Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

[n.ik.a]

bosti zakochałam sie w tym kąciku cudnie

[wanilia83]

Napisane przez bosti

wczoraj wreszcie dotarł wózek no i postanowiliśmy przygotować kącik Aniki. tak więc po bardzo pracowitym popołudniu i wieczorze takie oto efekty (brakuje tylko prześcieradełek, muszę skoczyć na pocztę i odebrać paczkę). pościel pojawi się dopiero jak córeczka skończy roczek. do tego czasu będą śpiworki i kocyki

ślicznie normalnie się zakochałam

[niutka1]

Napisane przez bosti

iiza leżaczek kupiłam na początku grudnia, ale popatrzę w archiwum allegro, może tam jeszcze będzie link?? patrzyłam na komentarze, ale już jest info, że w archiwum. jak znajdę, to Ci poślę

wczoraj wreszcie dotarł wózek no i postanowiliśmy przygotować kącik Aniki. tak więc po bardzo pracowitym popołudniu i wieczorze takie oto efekty (brakuje tylko prześcieradełek, muszę skoczyć na pocztę i odebrać paczkę). pościel pojawi się dopiero jak córeczka skończy roczek. do tego czasu będą śpiworki i kocyki

bosti prześliczny kącik, a wózek tez jakie fajne połączenie kolorków

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

a ja idę cyknąć brzuchol, to może mi porównacie, czy opada

[agus87]

Napisane przez patrycja_22

i do tego białe fele hihi

DOKLADNIE :d
u mnie to samo

Napisane przez Kwiatecek

moj maly wazyl 1437 w 29 tyg a lekarzal mi dowalil, ze za duzy to on nie jest ale jak rownam z innmi to jednak ta waga nie byla zbyt mala.
Agus, i ty tu

no pewnie

[iizabelaa]

Napisane przez niutka1

a ja idę cyknąć brzuchol, to może mi porównacie, czy opada

też muszę dzisiaj albo jutro zrobić fotę brzucha,
mój narazie wysoko

[gosikk_s]

Castia, gratuluję przespanej nocy

Patrycja, super kolorek wózka

Monikal, kurcze, nieciekawe to wszystko, dobrze że jesteś pod kontrolą

[diatoma]

wywnioskowałam że nie warto kupować tego dolce gusto. ja chce taki ekspres zeby mleczko prawdziwe mozna bylo wlac i zrobic pianke, a nie takie z kapsulki

mój tż jak wczoraj uslyszal ile mały waży to wstawil opis z tą wagą na gg, i teraz juz kilkoro znajomych zadzwonilo czy urodzilam. no niezle. musi zmienic opis bo jest nadinterprertacja

[gosikk_s]

Napisane przez bosti

iiza leżaczek kupiłam na początku grudnia, ale popatrzę w archiwum allegro, może tam jeszcze będzie link?? patrzyłam na komentarze, ale już jest info, że w archiwum. jak znajdę, to Ci poślę

wczoraj wreszcie dotarł wózek no i postanowiliśmy przygotować kącik Aniki. tak więc po bardzo pracowitym popołudniu i wieczorze takie oto efekty (brakuje tylko prześcieradełek, muszę skoczyć na pocztę i odebrać paczkę). pościel pojawi się dopiero jak córeczka skończy roczek. do tego czasu będą śpiworki i kocyki

Śliczny kącik, wózek też fajny

[Milena87]

hej mamusieodzywam sie od czasu do czasu ale jestem na bieżąco. my wczoraj zaczęłyśmy 35 tc. czuje ze rozpakujemy sie szybciej ale czas pokaze. tydzien temu zaczęłam czuc ruchy małej dużo rzadziej i poszlam w czwartek do gina. powiedzial ze to przez to ze mała ułożona jest miednicowo i jak sie nie przekręci to cesarka na początku o tym marzyłam o cesarce a potem po szkole rodzenia zaczęłam nastawiac sie na poród rodzinny. I teraz moze okazać sie ze dupa;( nastepna wizyta dopiero w 38 tc ale pojde chyba wczesniej sie upewnić jak lezy. wykonywałam ćwiczenia ktore mają sprwic ze dzidzia sie odwróci i faktycznie czuje różnice bo zaczęłam odczuwać ruchy tak jak wcześniej i mam nadzieje ze jest juz polozona główkowo.

Subtelle ile wynosi u ciebie ten wskaźnik AFI? bo u mnie w 25 tc na usg 4d wyszlo podejrzenie wielowodzia mialam 18 a moj gin juz mi tego nie mierzy tylko tak ogolnie patrzy i mowi ze w normie. ale ogolnie brzuchol mam duzy i czuje taki ciezki strasznie i nie wiem czy nie mam tych wód znowu za dużo.

Ja tą ciążą jestem juz strasznie zmęczona, bolą mnie kości w kroczu ze ciężko mi z łóżka wstać, strasznie bolą mnie dłonie (zespół cieśni nadgarstka ktory ponoc zdarza sie w ciąży), no i sapie jak parowóz.

Torba do szpitala juz stoi spakowana wiec pozostaje tylko czekac

wczoraj doszedł nasz wózek, jestem super zadowolona i teraz tylko czeka na lokatorke

[bosti]

dzięki kochane za miłe słowa nt Anikowego przyszłego mieszkanka

iiza sprzedający to był Aceman21, wtedy wystawiał różne gadżety FP, wszystko było z USA. napisz do niego, może jeszcze będzie miał

mam dziś wizytę u gina o 18, więc proszę trzymajcie kciuki. a teraz muszę jechać odebrać wyniki badań. wieczorkiem zajrzę i zdam relację

[niutka1]

Mój brzucholek dziś, przed chwilą ,

a w tle kącik dla naszej małej ( w naszej sypialni) .
Łóżeczko jest jeszcze po mnie- sama je przemalowałam przy pierwszej córci i wytrwało do dziś,
materac jest po poprzedniej dwójce- kokos-gryka, jedynie musiałam powłokę uprać, na szczęście jest na suwak, zdejmowana.
Przewijak musiałam kupic nowy, bo poprzedni się rozpadł po 2 dzieci.
Na ścianie będzie jeszcze lampka serduszko i jakaś półeczka.
Dno łózeczka ma 3 poziomy, na razie jest na najwyższym- to tak na pierwszy miesiąc dopóki się dziecko nie rusza samo ( i tak mała pewnie wiekszośc czasu będzie spac ze mną) , potem obniżę do połowy
Musze dokupic karuzelke, bo niestety poprzednia nie wytrzymała.
I mam jeszcze takie pluszowe zabaweczki do powieszenia, tylko musze jakis haczyk w suficie na to zamontować.

[niutka1]

kurczę, ale mi sie tyłek spłaszczył
a zawsze miałam taki krągły jak Jen Lopez, mam nadzieje, że po porodzie mi wróci do normy

[ego_ego]

Napisane przez bosti

wczoraj wreszcie dotarł wózek no i postanowiliśmy przygotować kącik Aniki. tak więc po bardzo pracowitym popołudniu i wieczorze takie oto efekty (brakuje tylko prześcieradełek, muszę skoczyć na pocztę i odebrać paczkę). pościel pojawi się dopiero jak córeczka skończy roczek. do tego czasu będą śpiworki i kocyki

jeju jakie śliczne kolorki

muszę coś kolorowego dokupić temu mojemu synkowi, bo chyba będzie miał smutno, bo ma brązowo beżowo, idę poszukać jakiś kolorowych dodatków

[megi2015]

Napisane przez iweczka

megi, my też nie mamy imienia, wkurza mnie to już...a moj tż, że przecież mamy czas (3,5 tygodnia zostało do końca 40 tygodnia) no masa czasu.....tylko jak 8 m-cy nic nie wymyslił, to teraz ciekawe co wyduma, ja już dawałam milion propozycji, a on ciagle "a nie wiem, pomysle jeszcze" no szlak mnie trafia....a jak ciągle się jeszcze ktoś pyta czy imie wybrane to juz w ogóle mam ochote tej osobie przyłozyć

no tak wiem coś o tym.....a babcia męża pyta już nas 2 razy w tyg. o imię - już mnie coś trafia, a ciśnienie to na pewno mi się wtedy podnosi!!!
mi się coś wydaje że u nas zostanie Danielek, bo to jedna z opcji, ale mąż nie chce żebyśmy mówili jego rodzinie bo nie będzie im się podobać, a jak się dziecko urodzi to już nie będą mieli czasu na marudzenie, bo to już stanie się faktem i tyle. tak myślę - ale mąż mi tego otwarcie nie powiedział. za to mojej mamie się podoba to imię

Napisane przez becherovka 3

my imię dla dziewczynki wybralismy szybko i zgodnie - i sami
a potem sie okazalo ze jednak bedzie syneczek - tu mielismy problem
ja siedzialam w necie na listach imion i czytalam wszystkie po kolei a mężulek zapisywal na kartce ktore sie nam obojgu podobaly - potem liste puscilismy po calej rodzinie zeby sie zorientowac jakie im sie podbaja a na koncu i tak wybralismy po swojemu - czyli Remik

a jakie imiona braliście pod uwagę dla chłopca zanim się zdecydowaliście??

Napisane przez bosti

iiza leżaczek kupiłam na początku grudnia, ale popatrzę w archiwum allegro, może tam jeszcze będzie link?? patrzyłam na komentarze, ale już jest info, że w archiwum. jak znajdę, to Ci poślę

wczoraj wreszcie dotarł wózek no i postanowiliśmy przygotować kącik Aniki. tak więc po bardzo pracowitym popołudniu i wieczorze takie oto efekty (brakuje tylko prześcieradełek, muszę skoczyć na pocztę i odebrać paczkę). pościel pojawi się dopiero jak córeczka skończy roczek. do tego czasu będą śpiworki i kocyki

przecudny

Napisane przez Milena87

Subtelle ile wynosi u ciebie ten wskaźnik AFI? bo u mnie w 25 tc na usg 4d wyszlo podejrzenie wielowodzia mialam 18 a moj gin juz mi tego nie mierzy tylko tak ogolnie patrzy i mowi ze w normie. ale ogolnie brzuchol mam duzy i czuje taki ciezki strasznie i nie wiem czy nie mam tych wód znowu za dużo.

ja mam małowodzie. ale podobno granica AFI to 10 - 25, więc u ciebie 18 to w porządku moim zdaniem.

Napisane przez ego_ego

jeju jakie śliczne kolorki

muszę coś kolorowego dokupić temu mojemu synkowi, bo chyba będzie miał smutno, bo ma brązowo beżowo, idę poszukać jakiś kolorowych dodatków

ja mam dokładnie tak samo, tzn będę miała po pościel i łóżeczko jeszcze są w sklepie haha. jak znajdziesz jakieś fajne dodatki daj proszę linka ja też czegoś poszukam do brązu i też wkleję jakby coś fajnego było.
mamy pokój w taki pomarańcz wchodzący więc chyba skupię się na tym kolorze.

[mora103]

Napisane przez niutka1

Mój brzucholek dziś, przed chwilą ,

a w tle kącik dla naszej małej ( w naszej sypialni) .
Łóżeczko jest jeszcze po mnie- sama je przemalowałam przy pierwszej córci i wytrwało do dziś,
materac jest po poprzedniej dwójce- kokos-gryka, jedynie musiałam powłokę uprać, na szczęście jest na suwak, zdejmowana.
Przewijak musiałam kupic nowy, bo poprzedni się rozpadł po 2 dzieci.
Na ścianie będzie jeszcze lampka serduszko i jakaś półeczka.
Dno łózeczka ma 3 poziomy, na razie jest na najwyższym- to tak na pierwszy miesiąc dopóki się dziecko nie rusza samo ( i tak mała pewnie wiekszośc czasu będzie spac ze mną) , potem obniżę do połowy
Musze dokupic karuzelke, bo niestety poprzednia nie wytrzymała.
I mam jeszcze takie pluszowe zabaweczki do powieszenia, tylko musze jakis haczyk w suficie na to zamontować.

Śliczny brzusio

[laseczkaa]

Napisane przez Eirene1987

mi gin powiedział że jak dziecko już ułożone główką w dół to na 98% tak już zostanie choć zdarza się że się przekręcają jeszcze

mam nadzieję bo chcę rodzić sn , ale ostatnio kuzynka tż i jeszcze znajoma opowiadały jak dzieci były cały czas ułożone główkowo (tak jak u mnie ) a później pod sam koniec jednej chyba w 34 tc a drugiej przełom 37/38(gdzie praktycznie nie powinno się przekręcić ) to się przekręciły i musiały mieć cc.

Napisane przez bosti

wczoraj wreszcie dotarł wózek no i postanowiliśmy przygotować kącik Aniki. tak więc po bardzo pracowitym popołudniu i wieczorze takie oto efekty (brakuje tylko prześcieradełek, muszę skoczyć na pocztę i odebrać paczkę). pościel pojawi się dopiero jak córeczka skończy roczek. do tego czasu będą śpiworki i kocyki

piękny kącik i te kolory cudo , wszystko rewelacyjnie się prezentuję. mi bardzo podoba się ta spiralka - chciałam taką kupić jak się sprawdza ? zadowolona jesteś z niej ?

Napisane przez Milena87

wczoraj doszedł nasz wózek, jestem super zadowolona i teraz tylko czeka na lokatorke

śliczny i te kolorki- boski

Napisane przez bosti

mam dziś wizytę u gina o 18, więc proszę trzymajcie kciuki. a teraz muszę jechać odebrać wyniki badań. wieczorkiem zajrzę i zdam relację

trzymamy mocno

Napisane przez niutka1

Mój brzucholek dziś, przed chwilą ,
a w tle kącik dla naszej małej ( w naszej sypialni) .
Łóżeczko jest jeszcze po mnie- sama je przemalowałam przy pierwszej córci i wytrwało do dziś,
materac jest po poprzedniej dwójce- kokos-gryka, jedynie musiałam powłokę uprać, na szczęście jest na suwak, zdejmowana.
Przewijak musiałam kupic nowy, bo poprzedni się rozpadł po 2 dzieci.
Na ścianie będzie jeszcze lampka serduszko i jakaś półeczka.
Dno łózeczka ma 3 poziomy, na razie jest na najwyższym- to tak na pierwszy miesiąc dopóki się dziecko nie rusza samo ( i tak mała pewnie wiekszośc czasu będzie spac ze mną) , potem obniżę do połowy
Musze dokupic karuzelke, bo niestety poprzednia nie wytrzymała.
I mam jeszcze takie pluszowe zabaweczki do powieszenia, tylko musze jakis haczyk w suficie na to zamontować.

brzuszek ładny i kącik też śliczny


tak sie chwalicie brzuszkami że i ja wystawiam swój - już duży a to dopiero 32tc 4dz. a jaki będzie później ...
(przeprasza za strój ale to taki domowy)

[Harrods]

Napisane przez ego_ego

jeju jakie śliczne kolorki

muszę coś kolorowego dokupić temu mojemu synkowi, bo chyba będzie miał smutno, bo ma brązowo beżowo, idę poszukać jakiś kolorowych dodatków

Ja tam nie uważam, żeby stonowane, spokojne, stonowane kolory były smutne. Na mnie robią wrażenie spokoju i harmonii. Mój dzidziul ma pokoik biały, tylko jedna ściana jest w kolorze słabego kakao. Karuzela, mata i spirala z zabawkami na łóżeczko są w beżu i niebieskim. Pościel (rożek, ochraniacz, prześcieradełka, kocyk) też. Ubranka w kolorach białym, niebieskim i szarym (generalnie, bo mam też kilka kolorowych). Wózek jest czekoladowy. I dla mnie nie jest smutno. Jest przestronnie, lekko, czysto i bardzo przytulnie.

Także wszystko jest kwestią gustu. Niektórzy lepiej czują się w jaskrawych kolorach, inni w stonowanych. Najważniejsze, żeby każdy wybrał to co najbardziej mu odpowiada. Jak oglądam Wasze kolorowe pokoiki, to bardzo mi się podobają , ale ja lepiej czuję się w spokojniejszych wnętrzach.

Nasunął mi się na myśl jeszcze jeden temat. Ciekawa jestem, jak to jest u Was. My jesteśmy już w 34 tygodniu i mój brzuch jest ... jakby to powiedzieć ... OGROMNY!!! . I jak spotkam kogoś znajomego, to każdy chce dotknąć brzucha . Wkurza mnie to strasznie, ale często nie wiem, jak zareagować. Niektórzy pytają, wtedy mówię z uśmiechem, że mały nie lubi żeby go budzić . Ale często nie pytają, tylko od razu łapy na brzuch. I nie chodzi mi tu o bliskie osoby (mąż, przyjaciółki), ale o praktycznie obcych (znajomi, koleżanki z pracy, czy nawet sąsiadka). Skąd to przekonanie ludzi, że taki brzuch z dzidziulem służy do macania!!!??? Koszmar!!! To nadal jest mój brzuch, a nie przyczepiona piłka. Jakoś jak nie byłam w ciąży, to nikt mnie nie macał po brzuchu (prawdą jest, że nie nigdy nie był zbyt szczupły i piękny ). Ja też tej sąsiadki czy znajomej nie macam. A może też powinnam zacząć chodzić po mieście i macać ludzi? Ja generalnie nalezę do osób, które nie bardzo lubią bliskość innych (męża i najbliższych oczywiście), ale obcych muszę mieć na dystans. Czuję się nieswojo gdy ktoś podczas rozmowy przysuwa się zbyt blisko. A dotykanie to już w ogóle odpada. A po brzuchu to już skandal! Jak dla mnie, jest to dosyć intymna część ciała (nie tak jak piersi czy inne dolne sfery , ale zawsze). Mogę podać rękę, poklepać po plecach, ale ten brzuch ...).

Trochę się rozpisałam, ale ostatnio wyjątkowo się to zjawisko nasiliło i mnie wkurza .

Czy Wy też się z tym spotykacie? Jak sobie radzicie? Zwracacie ludziom uwagę?

[patrycja_22]

niutka super zgrabny brzuszek ale chyba jeszcze nie jest nisko

bosti śliczny kącik

harrods mi osobiście to nie przeszkadza a nawet jest mi miło, że ktoś pyta się o zdrówko i brzuszek pogłaszcze i jak na razie nie robiły mi tego osoby które słabo znam więc może dlatego mnie to nie denerwuje. Powinnaś chyba jakoś delikatnie zwrócić uwagę komuś czy coś, że tego nie lubisz i nie powinnaś mieć skrupułów zwłaszcza, że brzucha dotykają Ci osoby z którymi nie jesteś jakoś specjalnie zżyta

[gosikk_s]

Milena, trzymam kciuki żeby córcia ułożyła się główkowo A wózek przecudny jak go zobaczyłam to chętnie bym też kupiła...Niestety, mała będzie miała zielony po bracie...

Bosti, trzymam kciuki

Niutka, brzuszek jak zwykle śliczny ale pojęcia nie mam czy niżej, znowu trzeba by porównywać.

[Szara Myszka]

Napisane przez kasiapruszkow

o mocz sie nie martw mozna wyleczyc, dobrze ze z mala wszytsko ok a ktory to juz u ciebie tc?

38 tc

Napisane przez n.ik.a

kochane na poprawę nastroju - to lepsze niż muza w radio
http://www.youtube.com/watch?v=0yCTbVJIklA

Hehe, dobre te studenciaki...a jaka choreografia do tego

Napisane przez 87czarna

A no właśnie. Jak to jest z tym łożyskiem? Mam na tylnej ścianie. Chyba dobrze,prawda?

Tak, tak jak pisała Niutka. Ja też tak mam.

Napisane przez bosti

wczoraj wreszcie dotarł wózek no i postanowiliśmy przygotować kącik Aniki. tak więc po bardzo pracowitym popołudniu i wieczorze takie oto efekty (brakuje tylko prześcieradełek, muszę skoczyć na pocztę i odebrać paczkę). pościel pojawi się dopiero jak córeczka skończy roczek. do tego czasu będą śpiworki i kocyki

Ale cudne kolorkiklaski :. U nas bardziej pastelowo tzn. mniej nasycone te kolory, ale też mamy róż, zieleń i do tego błękit.

Napisane przez niutka1

Mój brzucholek dziś, przed chwilą ,

a w tle kącik dla naszej małej ( w naszej sypialni) .
Łóżeczko jest jeszcze po mnie- sama je przemalowałam przy pierwszej córci i wytrwało do dziś,
materac jest po poprzedniej dwójce- kokos-gryka, jedynie musiałam powłokę uprać, na szczęście jest na suwak, zdejmowana.
Przewijak musiałam kupic nowy, bo poprzedni się rozpadł po 2 dzieci.
Na ścianie będzie jeszcze lampka serduszko i jakaś półeczka.
Dno łózeczka ma 3 poziomy, na razie jest na najwyższym- to tak na pierwszy miesiąc dopóki się dziecko nie rusza samo ( i tak mała pewnie wiekszośc czasu będzie spac ze mną) , potem obniżę do połowy

Super brzuszek! Jednak trudno mi stwierdzić czy bardziej opadł. Z pewnością jest pełniejszy na dole.

A co do łóżeczka...ale masz wysoko ten materacyk. Ja bym się chyba bała, że mi Malenstwo wypadnie. Fakt, że na poczatku dzieci są mało mobilne, ale mimo wszystko pewnie bym miała schizę, że cos wykombinuje. Też skreciliśmy na najwyższe możliwe śruby, ale od krawędzi łóżeczka do materacyka jest jakieś 25-30cm.

[megi2015]

Napisane przez Harrods

Nasunął mi się na myśl jeszcze jeden temat. Ciekawa jestem, jak to jest u Was. My jesteśmy już w 34 tygodniu i mój brzuch jest ... jakby to powiedzieć ... OGROMNY!!! . I jak spotkam kogoś znajomego, to każdy chce dotknąć brzucha . Wkurza mnie to strasznie, ale często nie wiem, jak zareagować. Niektórzy pytają, wtedy mówię z uśmiechem, że mały nie lubi żeby go budzić . Ale często nie pytają, tylko od razu łapy na brzuch. I nie chodzi mi tu o bliskie osoby (mąż, przyjaciółki), ale o praktycznie obcych (znajomi, koleżanki z pracy, czy nawet sąsiadka). Skąd to przekonanie ludzi, że taki brzuch z dzidziulem służy do macania!!!??? Koszmar!!! To nadal jest mój brzuch, a nie przyczepiona piłka. Jakoś jak nie byłam w ciąży, to nikt mnie nie macał po brzuchu (prawdą jest, że nie nigdy nie był zbyt szczupły i piękny ). Ja też tej sąsiadki czy znajomej nie macam. A może też powinnam zacząć chodzić po mieście i macać ludzi? Ja generalnie nalezę do osób, które nie bardzo lubią bliskość innych (męża i najbliższych oczywiście), ale obcych muszę mieć na dystans. Czuję się nieswojo gdy ktoś podczas rozmowy przysuwa się zbyt blisko. A dotykanie to już w ogóle odpada. A po brzuchu to już skandal! Jak dla mnie, jest to dosyć intymna część ciała (nie tak jak piersi czy inne dolne sfery , ale zawsze). Mogę podać rękę, poklepać po plecach, ale ten brzuch ...).

Trochę się rozpisałam, ale ostatnio wyjątkowo się to zjawisko nasiliło i mnie wkurza .

Czy Wy też się z tym spotykacie? Jak sobie radzicie? Zwracacie ludziom uwagę?

mnie w sumie nikt nie dotyka po brzuszku - ja i mąż to standard. w sumie to raz mnie mama pogłaskała i aż jej się łezka w oku zakręciła. ale powiem ci że ostatnio jak byłam w pracy to przechodziła obok koleżanka i mi kładzie rece na brzuchu - tak ni stąd ni zowąd. w sumie nie spodobało mi się to.....nie należy to do miłych rzeczy żeby ktoś mnie macał....potem uświadomiłam sobie że koleżanka od prawie roku stara się o dziecko i nic. może po prostu przez chwilę chciała poczuć jak to jest. nie mam jej tego za złe, chociaż mogła zapytać, czy może dotknąć brzuszka.
także myślę że świetnie cię rozumię i też uważam że należy się nam chyba jakaś "prywatność".
z innymi osobami mi się to nie zdarzyło na szczęście.

[ego_ego]

Napisane przez megi2015

ja mam dokładnie tak samo, tzn będę miała po pościel i łóżeczko jeszcze są w sklepie haha. jak znajdziesz jakieś fajne dodatki daj proszę linka ja też czegoś poszukam do brązu i też wkleję jakby coś fajnego było.
mamy pokój w taki pomarańcz wchodzący więc chyba skupię się na tym kolorze.

tylko właśnie jest problem, bo dla dziewczynki, to mi się podobają te różowe owieczki, super są, ale mojemu synkowi nie kupię, bo by mnie mąż chyba pogonił z tym różem
będę szukać
ja mam sypialnię fioletową, ale nie będę sugerować się tym kolorem, chociaż mam pościel na zmianę fioletową, w weekend pojadę chyba do ikei i tam są fajne pluszaki

Napisane przez laseczkaa

tak sie chwalicie brzuszkami że i ja wystawiam swój - już duży a to dopiero 32tc 4dz. a jaki będzie później ...
(przeprasza za strój ale to taki domowy)

bardzo ładny

harrods masz rację, każdy urządza jak chce, ja jeśli chodzi o urządzenie mieszkania, to wszystko mam w beżach i brązach, w sypialni tylko ściany są fioletowe, ale to taki przybrudzony fiolet, ale jak zobaczyłam ten kącik bosti, to sobie pomyślałam, że mój synuś musi mieć coś wesołego ale to będzie tylko przy jego łóżeczku, bo niestety pokoju dla niego jeszcze nie mamy

[gosikk_s]

Laseczka, fajny brzucholek

Megi, istnieje przesąd że "zarazisz" się ciążą dotykając brzucha ciężarnej, może koleżanka w to wierzy.

[Mirabilka]

Napisane przez n.ik.a

dziewczynki co myślicie o tej niani
http://allegro.pl/fisher-price-niani...444672576.html

fajna i cena w miarę - też jeszcze nie mam niani... a tej w realu jak przyjdzie pójść do pracy tym bardziej

Fajowy ten kącik Bosti - gdybym miała dziewuchę to na 100% kolory byłyby te same - a tak to pokój dopiero zrobię małemu w nowym domu - ale będzie typowo marynarski.

[Szara Myszka]

Napisane przez Harrods

Nasunął mi się na myśl jeszcze jeden temat. Ciekawa jestem, jak to jest u Was. My jesteśmy już w 34 tygodniu i mój brzuch jest ... jakby to powiedzieć ... OGROMNY!!! . I jak spotkam kogoś znajomego, to każdy chce dotknąć brzucha . Wkurza mnie to strasznie, ale często nie wiem, jak zareagować. Niektórzy pytają, wtedy mówię z uśmiechem, że mały nie lubi żeby go budzić . Ale często nie pytają, tylko od razu łapy na brzuch. I nie chodzi mi tu o bliskie osoby (mąż, przyjaciółki), ale o praktycznie obcych (znajomi, koleżanki z pracy, czy nawet sąsiadka). Skąd to przekonanie ludzi, że taki brzuch z dzidziulem służy do macania!!!??? Koszmar!!! To nadal jest mój brzuch, a nie przyczepiona piłka. Jakoś jak nie byłam w ciąży, to nikt mnie nie macał po brzuchu (prawdą jest, że nie nigdy nie był zbyt szczupły i piękny ). Ja też tej sąsiadki czy znajomej nie macam. A może też powinnam zacząć chodzić po mieście i macać ludzi? Ja generalnie nalezę do osób, które nie bardzo lubią bliskość innych (męża i najbliższych oczywiście), ale obcych muszę mieć na dystans. Czuję się nieswojo gdy ktoś podczas rozmowy przysuwa się zbyt blisko. A dotykanie to już w ogóle odpada. A po brzuchu to już skandal! Jak dla mnie, jest to dosyć intymna część ciała (nie tak jak piersi czy inne dolne sfery , ale zawsze). Mogę podać rękę, poklepać po plecach, ale ten brzuch ...).

Trochę się rozpisałam, ale ostatnio wyjątkowo się to zjawisko nasiliło i mnie wkurza .

Czy Wy też się z tym spotykacie? Jak sobie radzicie? Zwracacie ludziom uwagę?

Doskonale Cie rozumiem. nawet poruszałam juz kiedys ten temat na któryms ze wczesniejszych watków. Ja jestem bardzo wyczulona na to jak ktoś obcy stanie zbyt blisko (np. w kolejce w sklepie, w windzie lub komunikacji miejskiej), nie mówiąc już o dotykaniu mojego brzuszka.

[iizabelaa]

Napisane przez ego_ego

muszę coś kolorowego dokupić temu mojemu synkowi, bo chyba będzie miał smutno, bo ma brązowo beżowo, idę poszukać jakiś kolorowych dodatków

dobry pomysł
w 3 miesiącu już dzieciaczki zwracają uwagę na kolorowe elementy w ich otoczeniu np. karuzelę czy inne zabawki

[niutka1]

Napisane przez Harrods

A co do łóżeczka...ale masz wysoko ten materacyk. Ja bym się chyba bała, że mi Malenstwo wypadnie. Fakt, że na poczatku dzieci są mało mobilne, ale mimo wszystko pewnie bym miała schizę, że cos wykombinuje. Też skreciliśmy na najwyższe możliwe śruby, ale od krawędzi łóżeczka do materacyka jest jakieś 25-30cm.

Jak juz mała będzie na świecie to sie zastanowie czy obniżyć od razu, tez mi sie za każdym razem wydaje, ze wysoko, ale i córcia i synek tez mieli na początku tak, a potem obnizyłam, jak jest tak wysoko to łatwiej jest odłozyc dziecko i sie nie wybudzi, a jak tak trzeba się schylac, to po 1 sze cięzko tak od razu po porodzie, a po 2 gie własnie dzieci sie przy tym wybudzają.
Tak więc zobacze jeszcze i tak głównie będzie ze mną w łózku, a jak ją dam do łóżeczka to pod ścianę i w rożek będzie na amen zawinięta, do tego dam jakiś zwinięty kocyk dookoła małej, więc nic mi nie wykombinuje

[diatoma]

Harrods mnie się nie zdarzyło jeszcze zeby ktos nie zapytał. aczkolwiek w wiekszosci odmawiam, bo w szpitalu dostawalam ochrzan jak widzieli ze trzymam reke na brzuchu, a co tu mowic o masowaniu takze jak nie mam ochoty to mowie ze nie mozna,bo mam wrazliwa macice. nawet tż nie masuje tylko ewentualnie kładzie raczke.
meggi ja jak bylam wczoraj w pracy,to tez kolezanka ktora sie stara od roku zapytala czy moze, i sie zgodzilam oczywiscie. strasznie jej wspolczuje. okazalo sie ze ma niedrozny jjajowod, usuneli jej guza z jajnika, no masakra jakas, ma29 lat i okropnego doła .a slysz;am tez o tym przesadzie o przebywaniu z ciezarnymi ze podobno cos wtym jest. chociaz uwazam ze moze psychicznie do czlowieka wtedy to dociera i to moze byc klucz do sukcesu.
ja bardzo zazdroscilam moim dwóm kolezankom, jak sie dowiedzilam o ich ciazy, az mi moj tata zwrocil uwage zebym tak nie zazdroscila, widocznie bylo to widac...no i udalo sie w pierwszym cyklu staran

[iizabelaa]

Napisane przez Mirabilka

fajna i cena w miarę - też jeszcze nie mam niani... a tej w realu jak przyjdzie pójść do pracy tym bardziej

Fajowy ten kącik Bosti - gdybym miała dziewuchę to na 100% kolory byłyby te same - a tak to pokój dopiero zrobię małemu w nowym domu - ale będzie typowo marynarski.

marynarski - fajny motyw dla małego mężczyzny

Napisane przez niutka1

Mój brzucholek dziś, przed chwilą ,

Niutka1 ty to laska jesteś widać od razu
a brzuszek ślicznie okrągły

[laseczkaa]

Napisane przez ego_ego

bardzo ładny

Napisane przez gosikk_s

Laseczka, fajny brzucholek

dziękuję


wstawiam wam też zdjęcia ciuszków które dostałam od koleżanki- jej córka już z nich wyrosła a są boskie od razu się zakochałam

lecę robić obiad bo tż już wraca