2010-12-24, 10:18 | #391 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Jestes pewna, ze to po mineralach? Ja tak czesto reaguje na nowe produkty do mycia twarzy i demakijazu.
Mozesz sprobowac zmywac twarz przy pomocy sciereczki lub delikatnej gabki, to ladnie wygladza skore, nie podrazniajac jej przy tym i na to nakladac nawilzajacy krem na dzien i regenerujacy na noc |
2010-12-24, 12:01 | #392 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 10 311
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
nie zmienialam w tym czasie zadnych kosmetyków, ale na wszelki wypadek ograniczylam pielegnacje - tylko delikatny zel, tonik i krem, te same, co kiedys nie maluje sie na co dzien w ogole, wiec kolorówkę oczywiscie odrzucam, staram sie jak najczesciej zmieniac poszewki na poduszki, prac szaliki, nie zmienialam też proszku do prania, nie biore zadnych leków itp, nie zmienilam diety, wiec zostaly tylko mineraly chyba
|
2010-12-28, 20:38 | #393 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 25
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Dzisiaj czwarty dzień testuję korektor, primer i podkład CDL Pixie i też zauważyłam coś dziwnego. Mam skórę atopową, podatną na podrażnienia. Po umyciu włosów zauważyłam, że moja skóra na policzkach i czole jest lekko podrażniona, nierównomierna i zaróżowiona. Jest to bardzo subtelne, ale jednak widoczne. Jak dotąd zmiany atopowe na twarzy pojawiały mi się sporadycznie i punktowo, np. w odpowiedzi na kosmetyki pod oczy. Podobny efekt dał się czasem zauważyć po oczyszczeniu twarzy peelingiem lub mikrofibrą (po prostu jest wrażliwa i to widocznie podrażnienie). Pytanie tylko jaki związek z tym mają Pixie które już od 5 godzin mam na sobie? Jak dotąd nie wystąpiła żadna reakcja alergiczna, skóra stała się natomiast aksamitna i nawilżona. Mam jednak wrażenie, że z każdym dniem podrażnień jest więcej. Twarz zmywam mikrofibrą lub klasycznym Białym Jeleniem (tylko on mnie nie uczula), co do kremów - na noc brzozowy z betuliną, a dzisiaj na dzień nałożyłam eksperymentalnie brzozowo - rokitnikowy (swoją drogą - efekt z nałożeniem Pixie na sucho do tego nieziemski! Byłam tak zachwycona, że zapisałam kolejne czynności jako już ostateczny "mój" sposób na minerały). No ale efekt jest taki jaki jest. teraz tylko pytanie : minerały, krem z rokitnikiem, podrażnienie po myciu, a może szampon do włosów? Mam niezły dylemat...
P.S. Powodem może też być świąteczna zmiana diety - cholerna czekolada :/ Tylko dlaczego czoło i policzki? Edytowane przez Anchesenpaaton Czas edycji: 2010-12-28 o 21:08 Powód: dopiska |
2010-12-28, 22:00 | #394 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 439
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Hehe jako przeciwniczka minerałów od razu stawiam że to one są winne. U mnie bylo tak, że po jakims czasie stosowania minerałów, po zmyciu makijazu zauważyłam, że mam podrazniona (wrażliwą na dotyk i wycieranie) i zaróżowioną skóre. Myslałam że to od twardej wody, sezonu grzewczego, ale gdy zrezygnowałam z minerałów problem zniknął
|
2010-12-28, 22:23 | #395 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Dziewczyny powyżej - to, że dotychczas jakiś kosmetyk nie wywoływal podrażnień nie oznacza, że nie zaczął ich wywoływać. Co do "niespodzianek" po przejściu na minerały, to zdarza się czasem taka reakcja. gdy ja zaczynałam, pisała o tym Vril.
Anchesenpaaton - nie znam kremów, o których piszesz ani Pixie, ale atopowe zmiany może wywoływać wiele bardzo rznych rzeczy (nie tylko kosmetyków, jak zauważasz, może to być jedzenie, czy cokolwiek w Twoim otoczeniu). Kiedyś sama podejrzewałam minerały, a winowajcą okazał się... krem na celulitis (używany na nogach, a zmiany wychodziły mi na powiekach...). Ponadto mnie i jeszcze jednej znanej mi osobie z AZS "Biały jeleń" wywołał istną masakrę na twarzach. Jak wynika z wizażowego wątku nie byliśmy odosobnionymi przypadkami. W moim przypadku pomogła całkowita rezygnacja z mydeł zawierających tłuszcz zwierzęcy (potem w przypadku tej drugiej osoby zresztą też). Z peelingami lepiej uważać, jeśli masz na twarzy zmiany, mikrofibry nie używałam, ale skoro ona też peelinguje - wydaje mi się, że też lepiej się powstrzymać w czasie, gdy ma się zmiany atopowe aż się zagoją i skóra będzie "uspokojona".
__________________
Czytadła na wakacje szukają nowych domków! |
2010-12-28, 23:10 | #396 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 25
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Racja - co do kremów - te brzozowe to apteczne kremy firmy Sylveco, mają tylko naturalne składniki, dokładnie sprawdzałam skład. Polecane to leczenia zmian atopowych, oparzeń, odmrożeń i mnie osobiście uratowały skórę (dosłownie ) kiedy dostałam nawrotu AZS dwa lata temu. Minerały mam na sobie nadal i wszystko mi poznikało - już nie mam podrażnionej skóry. Zatem raczej to nie one są winne a coś chwilowego - pożywienie albo szampon. Co do uczuleń to mam spore doświadczenie bo mam je od urodzenia i raczej nie używam czegoś, co mogłoby mi zaszkodzić, bo już bym się dawno zadusiła Ale sprawa z Jelonkiem jest taka, że on bardzo mocno wysusza i jak się stosuje emolanty i używa go sporadycznie - ja np. stosuję do oczyszczania skrzydełek nosa i brody - to jest ok. Szukam obecnie zamiennika i może Babydream? Bo WSZYSTKO inne mnie uczula, cokolwiek zawiera sodium laureth sulfate. A po Dove to już dopiero jest tragedia - całe ciało w zmianach:/ No ale koniec offtopu. Minerały zamierzam testować nadal, bo jak na razie to jest zbawienie.
|
2010-12-28, 23:51 | #397 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Otwock
Wiadomości: 1 442
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Też mam AZS i jakiś czas temu wypróbowałam minerały Pixie. Na początku było wszystko ok, ale któregoś dnia cała twarz mnie zaczęła swędzeć. Nic innego nie zmieniałam w swojej pięlęgnacji ani w żywieniu, więc padło na minerały. Od tamtej pory trzymam się z dala od Pixie i ani wcześniej ani do tej pory nic podobnego mi się nie przytrafiło. Także nie wykluczałabym minerałów z listy podejrzanych.
|
2010-12-29, 00:10 | #398 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 25
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Hmm.. No to już mnie zastanawia - ale skład Pixie jest dość dobry, nie ma tam nic co mogłoby uczulać. Będę się nadal obserwowała, zobaczymy jak będzie jutro...
|
2010-12-29, 00:56 | #399 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 541
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Przecież chyba wiele osób skarżyło się na swędzenie po Pixie... I to pewnie nie tylko osoby z AZS- ja nie mam, a też czasem mi to doskwiera. Nie jestem pewna czy w obu formułach czy tylko CdL, ale na pewno było to już poruszane na forum.
Ja obstawiam proszkową alantoinę ewn. hialuron, ale raczej skłaniała bym się do alantoiny- swoją drogą nigdy nie rozumiem po co oba te składniki są tam wepchnięte. |
2010-12-29, 09:33 | #400 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Cytat:
To nie znaczy, że uważam, że to te kremy, ale po prostu zwracam uwagę na to, że nie ma sensu owych kremów wykluczac, bo kupowanie ich w aptece nie zabezpieczan przed reakcjami na nie. Cytat:
Myda (w kostkach) nie zawierają sls, jest w szamponach i mydłach w płynie, ale nie wszystkich. Sama też tego nie używam bo strasznie mi wysusza włosy. Nie używam tez mydeł z tłuszczu zwierzęcego (wpływ forum ktoregoś, argumenty mnie nie przekonywały, ale spróbowałam, zadziałało i jest ok - wybieram mydła na tłuszczu roslinnym - podobny do Jelenia jest Biały Wielbłąd z Barwy na tłuszczu palmowym, ale wolę testować inne mydła - naturalne. W tej chwili mam glicerynowe, miało nawilżac, ale nieszczególnie mu to idzie. Ale nie wysusza. Podoba mi się też mydło arganowe z Biolandera. jest na wizazu wątek o mydłach, polecam. Szampony i żel pod prysznic z Babydream dla mnie są OK i z czystym sumieniem poklecam (aczkolwiek Twoja skóra może reagować inaczej). Generalnie odkąd odstawiłam większość kosmetyków zwanych tu "drogeryjnymi" i kontroluję, czego używam, prawie nie mam objawów AZS. A żeby nie było offtopa, skoro dziewczyny pisza, że to mogą być minerały tej firmy - możesz potestowac innych, mają inny skład i może nie mają składnika, ktory może coś Ci robić? W sumie niektóre składniki minerałków mogą wysuszać, sama miałam susz na twarzy po Luśce - i też po paru godzinach. Ale nic mnie nie swędziało i podejrzewam, że raczej za dużo proszku nałożylam na przesuszoną skórę.
__________________
Czytadła na wakacje szukają nowych domków! |
||
2010-12-29, 15:52 | #401 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 25
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Dzisiaj już jest bez problemu - nie zauważyłam żadnych objawów, skóra jest ukojona. Zmyłam wczoraj mikrofibrą z samą wodą - nic się nie działo - bingo. Zatem zmieniamy mydło. Może po prostu skóra do minerałów musi się przyzwyczaić, jak to już na forum było poruszane - co do innych firm - też będę testować Obecnie także udało mi się objawy AZS prawie wyeliminować, stąd moje zaskoczenie wczoraj.
Skład kremu brzozowego: Skład: woda, olej sojowy, olej jojoba, wosk pszczeli niebielony, olej z pestek winogron, betulina, stearynian sodu, kwas cytrynowy. Żeby nie zaśmiecać wątku dopiszę tutaj - po zmianie kosmetyków na Babydream i przy używaniu wyłącznie kremów o naturalnym składzie problem zniknął. Nie mam już żadnych zastrzeżeń do Pixie, CDL jest naprawdę dobrym podkładem dla mnie Edytowane przez Anchesenpaaton Czas edycji: 2011-01-08 o 14:24 |
2011-02-16, 18:04 | #402 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 634
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Wizażanki poratujcie, bo już nie wiem co zrobić.
Od grudnia pracuje w klimatyzowanym biurowcu, co dodatkowo przesusza moją skórę i mam problem z makijażem. Przede wszystkim podkład szybko znika (choć nie całkowicie, częściowo), tak jakby zbija się, wchodzi w zmarszczki mimiczne, pory i w ogóle tragedia. Gdzieś w połowie dnia poprawiam (nabieram podkład na pędzel i biorę go do pracy) i trochę poprawiam, choć nie tak dobrze jak w domu, bo niestety mam już wtedy bardziej wysuszoną i zaczerwienioną skórę. Wcześniej stosowałam maść z witaminą A pod pokład, ale była za tłusta i podkład znikał strasznie. Potem próbowałam z bazą pixie i owszem, początkowo dłużej się trzymał, ale później przesuszyło mi skórę i wyglądało to gorzej, nawet od razu po nałożeniu, strasznie było widać proszek. Odstawiłam i maśc i primer. teraz tylko skwalan nakładam pod pokład, nie narzekam na nawilżenie, skóra się poprawiła, ale w pracy i tak jest źle. Klimatyzacja daje mi się we znaki. I teraz dodam jeszcze tak: nie mogę zmienić nic pod pokład poza olejami (nakładam skwalan na hydrolat z dodatkiem nawilżaczy). Nie znalazłam kremu który by mnie nie podrażniał. Ostatnio stosowałam physiogel, ale okazało się, że nawet on mnie podrażnia. Jeśli znacie krem bez: alkoholu, parafiny, dużych ilości gliceryny, a przede wszystkim glikoli (propylen glycol, butylen glycol, pentylen glycol) to chętnie poznam. Podkład: najpierw lumiere ff, obecnie pixie w formule natural finish. Nie mam innych w domu poza tymi. Próbowałam pudru pixie, ale ma wrażenie, że im więcej proszku nałożę, tym gorzej to wygląda. Mam delikatną, wrażliwą, naczynkową, suchą skórę. Możecie coś poradzić? Jestem krok od rzucenia minerałów, ale nie jestem w stanie znaleźć podkładu w płynie bez szkodliwych dla mnie składników. Co myślicie o kompleksie silikonowym? Tak mi ostatnio przyszło do głowy, choć nie planowałam zamówień w najbliższym czasie. Może jakiś inny pomysł? |
2011-02-16, 18:30 | #403 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 417
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
katty- poczytaj sobie ten blog
http://mineralnekosmetyki.pl/ poszukaj postów o pielęgnacji. Autorka, Cathy,nie toleruje niczego z tych rzeczy(które wymieniłaś). Na razie przypominam sobie olej emu i krem multifruit lure beauty. Ja mam mniejszy problem, bo ja toleruję glicerynę. Za to żadnych parabenów, silikonów,alkoholi,ciężki ch olei, parafiny, wosków itd. |
2011-02-16, 22:35 | #404 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: wwa
Wiadomości: 265
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Katty86, a probowalas niezmydlanej frakcji sojowej? Uzyj wyszukiwarki albo pogoogluj, wiele dziewczyn jest zachwyconych nia jako zastepstwem kremu pod podklad. Zostawia pieknie matowy "film" chroniący buzię.
Dla mnie okazała się zbawieniem Edytowane przez agneiw Czas edycji: 2011-02-16 o 22:40 |
2011-02-16, 22:59 | #405 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 634
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Blog Cathy oczywiście znam i czytałam, problem w tym że nie mam dostępu ani do oleju emu ani do kosmetyków z lure beauty. W tym momencie ściąganie kosmetyków z zagranicy to dla mnie za dużo, zwłaszcza że angielski znam średnio, nie mam paypala a i z kasą za słabo na takie zabawy.
Ja glicerynę toleruję, tylko raczej nie w wielkiej ilości, tzn. żeby nie była na początku składu. Poza tym akurat z olei pod pokład jestem zadowolona. Zresztą na noc też stosuje. Same potrafią wysuszyć, ale nakładane na mokro, na hydrolat z humektanami są naprawdę ok. W domu nawilżenie trzyma prawie całą dobę nim skóra mi się wysuszy, także jest ok jak dla mnie. Ale klima to zupełnie inna sprawa Frakcji nie próbowałam, z tego co czytałam to głównie stosują ją dziewczyny z tłustą skórą, aby uzyskać mat. Ja mam odwrotny problem, podkład wygląda za sucho, za proszkowo. Nawet na skwalanie, na bazie było jeszcze gorzej. Problem co zrobić, żeby nie było takiego suchego wykończenia, zwłaszcza po jakimś czasie w pracy proszek jest mocno widoczny, zbija się miejscami, a w innych miejscach znika. |
2011-02-17, 00:11 | #406 | |
Organizatorka
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Cytat:
Skoro oleje Ci nie szkodzą w większości, to spróbuj na nich bazować i do nich dodawaj pomału składniki dostępne w sklepach biochemicznych w małych ilościach i po trochu, żeby zaobserwować, jak będzie reagować na nie Twoja skóra (szukaj wśród składników nawilżających takich jak - mocznik, alantoina , B5, B3, ceramidy, przyczyną suchości skóry może też być niedobór witaminy A i wiele innych) Emu dostępny jest u nas w Polsce również, choć ceny zupełnie z kosmosu (na Allegro taki sam olej dostępny w cenie, za jaką na ebayu można kupić 6 identycznych butelek ). Zawsze możesz spróbować zdobyć też emu na wizażu - drogą wymianek na przykład. A gdy okaże się, że odpowiada Twojej skórze i jej służy (bo wcale nie musi tak być), to warto wydać czasem parę złotych i mieć święty spokój z eksperymentowaniem i problemami ze skórą. Tak mi się wydaje Fakt, że podkład wygląda za sucho, za proszkowo może mieć związek nie z suchą skórą, a z odwodnioną właśnie. Ja nawet gdzieś kiedyś wklejałam zdjęcie, jak u mnie wygląda podkład na odwodnionej skórze - koszmar A zwątpienie minerałowe przechodzi większość z nas chyba Trzymam kciuki, żebyś znalazła coś dla siebie. PS (mnie frakcja nie służy niestety) Edytowane przez cathy Czas edycji: 2011-02-17 o 00:14 |
|
2011-02-17, 22:03 | #407 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 634
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Dziękuję Cathy za odpowiedź. Wydaje mi się, że mam nawet gorszą skórę (u mnie dochodzą naczynka), a co gorsza moja wrażliwość wciąż się pogarsza, tak mniej więcej od 20 roku życia. Wcześniej tylko alkohol w kosmetykach mi szkodził, potem doszedł propylen glycol (paradoksalnie po pewnym kremie na naczynka) i powoli ciągle dochodzi coś nowego. No i u mnie raczej jest to kwestia podrażnień, zapychanie występuje rzadziej.
Co do kremów gotowych to obecnie chyba nie ma nic na rynku co by się nadawało, ale może kiedyś będzie. Mam nadzieję. Do niedawna stosowałam krem physiogel, ładnie nawilżał, ale po jakimś czasie zauważyłam, że policzki mam w gorszym stanie po kremie niż po zmyciu makijażu (nie ma jak tlenek cynku w podkładzie), a po dokładnym obejrzeniu okazało się, że policzki mam czerwone głównie od stanu zapalnego, a od naczynek w znacznie mniejszym stopniu. Obecnie robię mniej więcej tak jak napisałaś, tzn dodaje do hydrolatu: glicerynę ( o dziwo nie szkodzi mi jak na razie choć dałam jej sporo, nie wiem dokładnie gdzie jest granica, staram się nie przesadzić), kompleks na naczynka z naturalisa, nawilżacz cukrowy i ekstrakt z lukrecji (polecam na podrażnienia, świetnie łagodzi zaczerwienia). Mocznika nie lubię (podrażnił mi ręce, boję się na twarz zastosować), żel hialuronowy podrażnia (z bu, mazideł, zsk), a roślinny za bardzo ściąga mi skórę (przynajmniej przy mieszaniu z olejem). Generalnie mam trochę różnych mazideł (pantenol, niacynamid, ekstrakty) , ale trochę się boję już ryzykować i eksperymentować. Witaminę A i E stosuję w kapsułkach od ponad miesiąca. W sumie to jestem całkiem zadowolona z pielęgnacji obecnie. Jak na moje ograniczenia, to skóra całkiem nieźle się trzyma, zwłaszcza że jest sezon grzejnikowy plus klima w pracy. Olej z emu pewnie kiedyś wypróbuje, ale myślę, że jeszcze mam na to czas, póki służą mi oleje i masła roślinne. Może z czasem któryś ze sklepów wprowadzi do oferty po ludzkiej cenie. Jakoś nie bardzo jestem przekonana do kupowania takich cudów na allegro, pomijając już zbójecką cenę. O ile dobrze pamiętam to Ty Cathy lubisz monistat? On nie jest przypadkiem głównie złożony z silikonów? Dziś oglądałam tradycyjne podkłady i poważnie zastanawiam się nad przetestowaniem silikonów jako bazy. Nie wiem które mogą być najlepsze (kompleks z mazideł czy któryś z silikonów z kolorówki)? Jakie macie z nimi doświadczenia? Polecacie czy nie? Nie wiem jak moja skóra zareaguje na silikony, bo jakoś nigdy nie stosowałam ich w dużych ilościach. Ale one chyba nie podrażniają? Co najwyżej zapchają? ps. przepraszam za długości moich postów. Ostatnio jestem zabiegana mocno i jak już usiądę do kompa to staram się pisać w miarę dokładnie żeby sytuacja była jasna i nie tracić czasu na dopytywanie się nawzajem. |
2011-02-20, 10:42 | #408 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 201
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Dziewczyny proszę was o radę.
Jakiś rok temu zaczęłam używać minerałków i na początku byłam nimi zachwycona. Używałam podkładu Intensive EDM i korektora Mint, pędzle EDM. Piękna skóra, równomierny koloryt; cud, miód. Po jakimś czasie zaczęły mi się pojawiać krostki ale nie przejęłam się tym, bo nie było ich dużo. Z czasem pojawiły się różowe plamy po zastosowaniu minerałów. A później to było coraz gorzej. Czerwone, krwiste plamy na twarzy i piekąca skóra...Załączam zdjęcie. Przestałam używać minerałów i nie było problemu. Po jakimś czasie postanowiłam spróbować jeszcze raz i znowu to samo. Była jeszcze jedna próba ale skończyła się tak samo. To co może być problemem? Chciałabym używać minerałów, bo widzę dużą różnicę między nimi a podkładem a efekt jest ten sam. Teraz moja skóra po prostu dusi się pod podkładem. Jeszcze raz bardzo proszę o rady.
__________________
......................... ... szeptem modlę się do uśpionego nieba o zwykły chleb miłości... |
2011-02-20, 10:53 | #409 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Zdecydowanie nadwrazliwosc na ktorys ze skladnikow EDM. Zawsze uzywasz podkladu i korektora EDM? Moze problemem jest tylko jeden z tych kosmetykow ale moze tez dotyczyc ich obu albo interakcji miedzy nimi. Podraznienia wystepuja zawsze w tych samych miejscach? Moze tam gdzie uzywasz korektora albo samego podkladu, albo obu naraz?
Proponuje zmienic firme, jesli problem po stosowaniu kosmetykow pojedynczo nie zniknie. Jesli na poczatku wszystko bylo Ok, moze to byc nadwrazliwosc spowodowana dluzszym okresem uzywania konkretnych skladnikow lub ich mieszanek i przy innych markach nie bedziesz miala tego problemu. Zminielas moze w ostatnim czasie krem? Moze interakcja z mineralami EDM wywoluje takie objawy? |
2011-02-20, 12:27 | #410 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 201
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Cytat:
Na pewno spróbuje użyć samego podkładu i zobaczę co z tego wyjdzie. A jakie inne firmy mogłabyś mi polecić?
__________________
......................... ... szeptem modlę się do uśpionego nieba o zwykły chleb miłości... |
|
2011-02-20, 12:36 | #411 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 105
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Mnie akurat EDM odpowiada i jego sie trzymam
Najlepiej zajrzec do watkow firm, ktore sa stale u gory listy, co wyznacza ich popularnosc, np. Lucy, Pixie, Meow, Lumiere. Najpierw sprawdz jednak EDM solo, moze faktycznie winowajca jest korektor Mint, pamietam, ze czesc osob sie skarzyla na uczulenia po tym produkcie. |
2011-02-20, 14:47 | #412 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: @ldz
Wiadomości: 2 775
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
A nie zaczęłaś przypadkiem nowego opakowania EDM? O LL myślę, wiele osób zrezygnowało po wprowadzeniu go do składu.
|
2011-02-20, 15:16 | #413 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 299
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Cytat:
Spróbuj może też innych minerałów,nie zawierających tego składnika i z mniejsza zawartoscia miki.
__________________
|
|
2011-02-20, 18:39 | #414 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 201
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Minerały mam z grudnia 2009 więc to chyba nie ten składnik. Próbowałam dzisiaj nałożyć sam podkład bez Minta...niestety rezultat ten sam więc to EDM mi nie podchodzi. :/
__________________
......................... ... szeptem modlę się do uśpionego nieba o zwykły chleb miłości... |
2011-03-07, 09:35 | #415 |
Organizatorka
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: jak zwykle nie tam gdzie powinnam
Wiadomości: 2 217
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Mnie też dopadło :/ Po minerałkach EDM wyskoczyła mi "kaszka" na twarzy. Wyglądam tragicznie. Muszę testować pozostałe marki aby znaleźć taką która by mnie nie uczulała.Do tego zaczyna się słoneczko. Więc szybko muszę znaleźć jakiś filtr, który wyglądałby dobrze pod minerałami. Czytam te wszystkie przejścia ze znalezieniem ideału i ogarnia mnie zniechęcenie.
No i to przesuszenie..... |
2011-03-07, 09:49 | #416 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 562
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Minerałki są "suche", więc trzeba bardzo dbać o nawilżanie twarzy, która i tak tego bardzo potrzebuje (nawet gdy jest tłusta), a poprostu używanie minerałków częściowo nam tą sprawę unaocznia - bo może poprostu wzcześniej nie zdawaliśmy sobie z tego sparwy lub bagatelizowaliśmy
|
2011-03-07, 18:11 | #417 | |
Organizatorka
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: jak zwykle nie tam gdzie powinnam
Wiadomości: 2 217
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Cytat:
|
|
2011-03-14, 23:22 | #418 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 18
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Dopiero przymierzam się do zakupu podkładu mineralnego lub prawie mineralnego. Rozważam bareMineral. smashbox halo hydrating za słabo jak dla mnie kryje, albo nie umiem go nałożyć.
Mam taka wątpliwość: czy podkłady mineralne nie mają sporych zdolności higroskopijnych i nie odwadniają skóry? Moze to efekt wizualny, ale mam wrazenie,ze po nałożeniu nawilżającego podkładu w płynie w skóra ma większy komfort jeśli chodzi o nawilżenie. Jakie macie doświadczenia? Czy poddały mineralne innych firm dają większy komfort skórze? czy mineral veil z bareMinerals nie ma tez działania przesuszającego? kupowanie w sepforze to koszmar - sprzedawczynie nie umieją go nałożyć, robią mi jakaś tapetę na twarzy, nie mają do nałożenia podkładu pędzla kabuki. no wstyd! |
2011-03-15, 00:01 | #419 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
Cytat:
Co do wysuszania - to różne formuły rożnych firm różnie działają. Poczytaj trochę wątki. A tak poza tym, to chyba nie w tym wątku powinien być ten post... Bo przecież nie wątpisz w sens używania minerałów, skoro się do nich przymierzasz...
__________________
Czytadła na wakacje szukają nowych domków! |
|
2011-03-15, 18:44 | #420 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 18
|
Dot.: Zwątpienie minerałowe
No właśnie zastanawiam się, czy nie nie lepiej pozostać przy zwykłych podkładach. szukałam w necie informacji na ten temat,ale znalazłam. Może źle szukałam.
Dawno już zrezygnowałam z używania podkładów matujących, właśnie z obawy przed odwodnieniem skóry. Nie używam też z tego powodu baz silikonowych. Może mam małego bzika na tym punkcie Czy sądzicie,ze wystarczy np. nałozyć warstwę np. wielkocząsteczkowego Ha by zabezpieczyć skórę ( to zdaje sie tworzy taką powłokę) Jak Waszym zdaniem pod względem przesuszania skóry (mam na myśli zarówno odwadnianie jak i nadmierną absorpcję lipidów) plasują się pudry mineralne w porównaniu do podkładów? Która markę podkładów mineralnych polecacie. Dla mnie ważne by w miarę kryła no i właśnie nie przesuszał skóry? |
Nowe wątki na forum Kosmetyki mineralne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:39.