Miłośniczki H&M - cz. VII

[_fraise_]

Napisane przez PaulinaMigotka

To rzeczywiście dziwne, bo w h&m nie spotkałam sie nigdy z ochroną. Ma ja np zara, ale h&m nie. Ten facet był ubrany w jakis mundur? Jaka legitymację Ci pokazał? Wg mnie powinien być specjalnie ubrany, tak by wygladał na ochroniarza a nie kogos z ulicy. Może on szukał czegoś innego, a ten tekst o odrywanych zabezpieczeniach to tylko przykrywka.

Nie, nie był ubrany w mundur. Miał na sobie sweterek w paski. Ta legitymacja to było coś w rodzaju małej karteczki z jego imieniem i nazwiskiem. Ze zdenerwowania nie przyjrzałam się jej dokładnie.


MadSyndrome nie, to nie było w Bielsko-Białej .

[Paulkaaaa]

Też miałam kiedyś taką sytuację w h&mie (około miesiąc temu), miałam wypchaną torebkę, bo szłam na zajęcia. Weszłam do h&m sprawdzić co nowego, nic nie kupiłam, nie byłam nawet w przymierzalni i wyszłam. Idąc dalej podszedł do mnie jakiś koleś, pokazał legitymację i poprosił żebym zeszła na bok. Zapytał czy byłam przed chwilą w h&mie na co przytaknęłam, a on poprosił żebym otworzyła torebkę. Powiedziałam mu, że o ile wiem, to nie ma do tego prawa i żeby dzwonił na policję. Wyciągnął telefon i wybrał numer ale wtedy powiedziałam, że otworzę torebkę (spieszyło mi się na zajęcia - miałam kolokwium, w innej sytuacji czekałabym na policję). Gdy otworzyłam torebkę nawet do niej nie zajrzał, chodziło o sam fakt zgodzenia się na otwarcie. Przeprosił i powiedział, że któraś ze sprzedawczyń kazała mu za mną pójść. Wolałabym żeby były kamery i numerki w przymierzalniach, niż uczestniczyć później w takich scenach!

[praline]

Odnośnie kradzieży- polecam: http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,902...ie_ciuchy.html
to jest mocne

wcześniej było wspomniane, że chodzi o H&M

[Paulkaaaa]

Napisane przez praline

Odnośnie kradzieży- polecam: http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,902...ie_ciuchy.html
to jest mocne

wcześniej było wspomniane, że chodzi o H&M

[69love69]

Mnie najbardziej zadziwia to, że złodzieje wycinają te zabezpieczenia razem z materiałem. I co będą nosić dziurawe ubrania?

Ja sama miała sytuację, że kupiłam szorty w H&M i przy wyjściu mi pipkały, ale nikt mnie nie zatrzymał więc poszłam do domu. W domu je potem przymierzam jeszcze raz, wkładam ręke do kieszeni a tam to zabezpieczenie uciętę z kawałkiem jeansu :|

[iwona200]

Napisane przez 69love69

Mnie najbardziej zadziwia to, że złodzieje wycinają te zabezpieczenia razem z materiałem. I co będą nosić dziurawe ubrania?

Ja sama miała sytuację, że kupiłam szorty w H&M i przy wyjściu mi pipkały, ale nikt mnie nie zatrzymał więc poszłam do domu. W domu je potem przymierzam jeszcze raz, wkładam ręke do kieszeni a tam to zabezpieczenie uciętę z kawałkiem jeansu :|

No jestem ciekawa czy ludzie to później noszą z tą dziurą, ale z łatą może

[FFashionistkAA]

Napisane przez 69love69

Mnie najbardziej zadziwia to, że złodzieje wycinają te zabezpieczenia razem z materiałem. I co będą nosić dziurawe ubrania?

Ja sama miała sytuację, że kupiłam szorty w H&M i przy wyjściu mi pipkały, ale nikt mnie nie zatrzymał więc poszłam do domu. W domu je potem przymierzam jeszcze raz, wkładam ręke do kieszeni a tam to zabezpieczenie uciętę z kawałkiem jeansu :|

To ja z miesiąc temu kupowałam koralową spódniczkę z kokardą, ona miała kieszonki, czego nie zauważyłam, wzięłąm swój rozmiar i pobiegłam do kasy. Pani odczepia klips zabezpieczający i wyciąga 9 klipsów z jednej i z drugiej kieszeni!! Byłam w szoku jak to zobaczyłam, a pani tylko pokręciła głową i powiedziała, że już nie mają siły na tych złodziei...

[iwona200]

Napisane przez FFashionistkAA

To ja z miesiąc temu kupowałam koralową spódniczkę z kokardą, ona miała kieszonki, czego nie zauważyłam, wzięłąm swój rozmiar i pobiegłam do kasy. Pani odczepia klips zabezpieczający i wyciąga 9 klipsów z jednej i z drugiej kieszeni!! Byłam w szoku jak to zobaczyłam, a pani tylko pokręciła głową i powiedziała, że już nie mają siły na tych złodziei...

Kurcze, nawet nie wiedziałam, że to na taką skalę.

A ta spódniczka koralowa to ta za 99 zł?

[69love69]

Napisane przez FFashionistkAA

To ja z miesiąc temu kupowałam koralową spódniczkę z kokardą, ona miała kieszonki, czego nie zauważyłam, wzięłąm swój rozmiar i pobiegłam do kasy. Pani odczepia klips zabezpieczający i wyciąga 9 klipsów z jednej i z drugiej kieszeni!! Byłam w szoku jak to zobaczyłam, a pani tylko pokręciła głową i powiedziała, że już nie mają siły na tych złodziei...

o ja masakra :O i tak sie dzieje z ubraniami, ktore mają zabezpieczenia. to nie chce wiedzieć ile biżuteri i kosmetyków wynoszą, które nie są niczym zabezpieczone..

[delan0ue]

nie ma sie co dziwic. wystarczy poprzeglądać all. bardzo mnie dziwi kiedy rzecz która dopiero pojawiła sie w sklepie kosztuje nieraz o połowe mniej, ma komplet metek i nie jest wystawiona przez sklep tylko indywidualnego sprzedającego...

podoba mi sie polityka zary chociaż mogliby pozwalać brać wiecej ciuchów do przymierzalni albo odłożyć zeby potem znowu nie latac po sklepie i znowu czekac w kolejce...

[FFashionistkAA]

Napisane przez iwona200

Kurcze, nawet nie wiedziałam, że to na taką skalę.

A ta spódniczka koralowa to ta za 99 zł?

Tak, to ta spódniczka.

Napisane przez 69love69

o ja masakra :O i tak sie dzieje z ubraniami, ktore mają zabezpieczenia. to nie chce wiedzieć ile biżuteri i kosmetyków wynoszą, które nie są niczym zabezpieczone..

Od tamtego momentu sprawdzam kieszenie dokładnie. Ja nie wiem kurde, że oni nic z tym nie robią.. a odnośnie kosmetyków i biżuterii, nawet wolę nie myśleć o ilości skradzionych rzeczy. Tylko się tak zastanawiam, bo dosyć często jestem w H&M, czy innych sieciówkach i czy da się jakoś rozponać np. po minie, zachowaniu takiego złodzieja?

[kasiam187]

Napisane przez kasiulek13

Hej dziewczyny...czy widziałyście może już te bluzki z H&M?

widzialam je w krakowskiej kazimeirz, razem z cudnymi spodniczkami w takim samym kolorze na gumce do tego pojawily sie te bluzki co tu ktos kiedzs o nie pytal, niebieskie ze sciagaczem u dolu

[bleki00]

ja kiedyś przymierzałam jeansy, włożyłam ręce do kieszeni a tam w każdej po kilka tych plastików do których są poprzyczepiane kolczyki i inna biżu, oczywiście puste potem z duszą na ramieniu szłam je odwiesić.

Jakiś czas temu przeglądałam ciuchy i widzę, że jasne marynarki mają jakieś dziwne jasno fioletowe plamy, rozglądam się a na posadzce coś było rozlane (może jogurt jagodowy czy coś takiego) i przez to kilka ciuchów ochlapane. Zdziwiło mnie tylko, że wszystko już było dosyć przyschnięte, nie wiem czy nikt z obsługi tego nie zauważył czy co aż się zastanawiałam jak cała sytuacja wyglądała

[emememsik]

Napisane przez FFashionistkAA

czy da się jakoś rozponać np. po minie, zachowaniu takiego złodzieja?

Niewprawionego tak, ale "prawdziwi" złodzieje na większą skalę są prawie nie do wychwycenia. Zazwyczaj są bardzo przeciętni i w ogóle nie zwracają na siebie uwagi.

[Cynamonkaa]

Jak czytam te wasze opowieści dziewczyny to aż mi dziwnie... Rozumiem że kogoś nie stać na pewnie ubrania, też nie mogę sobie kupić jakiś drogich rzeczy, musiałabym na nie trochę odkładać ale nie ide z tego powodu do sklepu i nie upycham torebki ubraniami Zresztą jak wspomniała któraś z was, dotyczy to również osób które spokojnie mogłyby za daną rzecz zapłacić. I właśnie przez takie sytuacje sklepy, zamiast inwestować w udogodnienia dla klientów, muszą kupować kamery, wynajmować ochronę. Niedługo doczekamy się takich czasów, gdzie będziemy przeszukiwane przy wejsciu do sklepu, wyjściu z przymierzalni i opuszczeniu sklepu nie mówiąc o wszechobecnym monitoringu i niemiłych sytuacjach gdzie na niewinne osoby patrzy się jak na potencjalnych złodziei z torebką pełną łupów.

[FFashionistkAA]

Napisane przez emememsik

Niewprawionego tak, ale "prawdziwi" złodzieje na większą skalę są prawie nie do wychwycenia. Zazwyczaj są bardzo przeciętni i w ogóle nie zwracają na siebie uwagi.

Na pewno masz rację. Mam nadzieję, że zrobią coś z tymi kradzieżami i człowieka niewinnego bezpodstawnie przeszukiwać nie będą.

[patricia13]

Napisane przez Cynamonkaa

Jak czytam te wasze opowieści dziewczyny to a mi dziwnie... Rozumiem że kogoś nie stać na pewnie ubrania, też nie mogę sobie kupić jakiś drogich rzeczy, musiałabym na nie trochę odkładać ale nie ide z tego powodu do sklepu i nie upycham torebki ubraniami Zresztą jak wspomniała któraś z was, dotyczy to również osób które spokojnie mogłyby za daną rzecz zapłacić. I właśnie przez takie sytuacje sklepy, zamiast inwestować w udogodnienia dla klientów, muszą kupować kamery, wynajmować ochronę. Niedługo doczekamy się takich czasów, gdzie będziemy przeszukiwane przy wejsciu do sklepu, wyjściu z przymierzalni i opuszczeniu sklepu nie mówiąc o wszechobecnym monitoringu i niemiłych sytuacjach gdzie na niewinne osoby patrzy się jak na potencjalnych złodziei z torebką pełną łupów.

zgadza sie, choc wizja ponura
tylko jedno jest najgorsze w tym wszystkim, ze to u nas tak jest
w naszym pieknym kraju
nigdzie na swiecie, gdzie bylam na przestrzeni ostatnich pieciu lat, nie ma obawy o kradzieze , moze pojedyncze drobne przypadki raz na jakis czas, ale nie taka skala jak u nas
nie zamykaja domow, jak ida do pracy,
nie obawiaja sie, zyja normalnie
ja sama przez roztargnienie zostawilam bizuterie zlota w torebce na stoliku ogrodka pod najwiekszym centrum handlowym w helsinkach przy glownym wejsciu, gdzie przewinely sie setki ludzi, a po godzinie, gdy z 0,1% nadzieja wrocilam, nadal tam byla..
w zadnym kraju nie widzialam tak ostentacyjnej ochrony na kazdym kroku w kazdym sklepie..
masakra...

[Cynamonkaa]

dokładnie, ja też się w żadnym innym państwie z tym nie spotkałam. Jak byłam jakiś czas temu w Wiedniu to koleżanka siedząc również przy stoliku w ogródku przeliczała pieniądze bo chciała cos tam kupić i nikt nawet nie popatrzył w jej strone. U nas strach jest wgl wyciągnąć portfel w miejscu gdzie jest kilkanaście osób. Zawsze takie obawy mam jak muszę doładować kartę miejską a na przystanku jest pełno osób i jeszcze dużo za mną w kolejce. Wiadomo, róznie bywa.

A żeby nie odbiegać całkowicie od tematu zapytam czy widziała któraś z was może w H&M jakieś krótkie kurteczki jeansowe? W jakiej cenie były?

[patricia13]

Napisane przez Cynamonkaa

A żeby nie odbiegać całkowicie od tematu zapytam czy widziała któraś z was może w H&M jakieś krótkie kurteczki jeansowe? W jakiej cenie były?

widzialam, 99,90 chyba o ile pamietam dobrze
jasny jeans
weszly z ta jeansowa kolekcja, ale przecietne bardzo

[wjosna20]

Napisane przez lourlinny

hej dziewczyny czy gdzieś u was jeszcze są buty z załącznika?
w jakiej cenie są (były) ? z góry dzieki

W Lublin Plaza są, ale czarne
Ja w ostatnie wakacje kupiłam praktycznie identyczne, ale nie zamszowe, tylko materiałowe. Na targu pod Novą za 75zł. Jakość świetna.

[Kica.]

nie podoba mi się to jak ludzie kombinują byle wynieść jakiś ciuch, ale to ze sklepy nic nie robią by zahamować te sytuacje też mnie drażni, bo to tak jakby sami dawali na to przyzwolenie


inna kwestia jest jeszcze taka, że my same często się tutaj chwalimy jak tanio kupiłyśmy nową rzecz na Allegro, a wiadomo, że te rzeczy pochodzą z kradzieży, więc kupując, nakręcamy ich "biznes" i jest to trochę hipokryzją szykanowanie złodziei, przy jednoczesnym robieniu u nich zakupów

[Cynamonkaa]

Napisane przez patricia13

widzialam, 99,90 chyba o ile pamietam dobrze
jasny jeans
weszly z ta jeansowa kolekcja, ale przecietne bardzo

kurcze, zależałoby mi żeby była dobrej jakości i nie taka "szmatkowata". Musze ją obejrzeć, dziękuje

[patricia13]

Napisane przez Kica.

nie podoba mi się to jak ludzie kombinują byle wynieść jakiś ciuch, ale to ze sklepy nic nie robią by zahamować te sytuacje też mnie drażni, bo to tak jakby sami dawali na to przyzwolenie


inna kwestia jest jeszcze taka, że my same często się tutaj chwalimy jak tanio kupiłyśmy nową rzecz na Allegro, a wiadomo, że te rzeczy pochodzą z kradzieży, więc kupując, nakręcamy ich "biznes" i jest to trochę hipokryzją szykanowanie złodziei, przy jednoczesnym robieniu u nich zakupów

tak, tylko takimi niestety praktycznymi zasadami to sie rzadzi..
mnie wczoraj szlag trafil, bo znalazlam torbe z h&m, za ktora dalam 3 dni temu 129 zl, za 62 zl na allegro ...
to jest dokladnie polowa ceny!
nie jestem skapcem, nie zeruje na cenach, ale wieksza przyjemnosc mialabym z zakupu na allegro, niestety przy tak sporej roznicy
poza tym jesli sprzedawca ma 30 sztuk tych samych toreb to jak oni je wyniesli?
chyba ze skradli ciezarowke z transportem...

[emememsik]

Napisane przez Kica.

inna kwestia jest jeszcze taka, że my same często się tutaj chwalimy jak tanio kupiłyśmy nową rzecz na Allegro, a wiadomo, że te rzeczy pochodzą z kradzieży

Tego tak naprawdę nigdy nie wiesz.

[wjosna20]

Napisane przez Kica.

ja bym w takiej sytuacji poprosiła o zawołanie kierownika, jeśli nadal obstawaliby przy tym, żebym pokazała torebkę, to powiedziałabym, żeby zawołali policje, ponieważ żaden ochroniarz itp nie ma prawa robić rewizji !.

domyślam się, ze w H&M mają mnóstwo kradzieży, ale zamiast takich akcji mogliby robić jak w Zarze tzn sprawdzać każdą osobę ile bierze rzeczy do przymierzalni i ile z niej oddaje. Mnie w H&M jeszcze NIGDY nie dali numerku do przymierzalni i podejrzewam, że właśnie na tym większość złodziei korzysta.

U nas w Lublinie kiedyś też nie było numerków, ludzie brali do przymierzali tyle rzeczy, ile im się żywnie podobało. Teraz już wprowadzili numerki i jest trochę porządku.

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Napisane przez patricia13

zgadza sie, choc wizja ponura
tylko jedno jest najgorsze w tym wszystkim, ze to u nas tak jest
w naszym pieknym kraju
nigdzie na swiecie, gdzie bylam na przestrzeni ostatnich pieciu lat, nie ma obawy o kradzieze , moze pojedyncze drobne przypadki raz na jakis czas, ale nie taka skala jak u nas
nie zamykaja domow, jak ida do pracy,
nie obawiaja sie, zyja normalnie
ja sama przez roztargnienie zostawilam bizuterie zlota w torebce na stoliku ogrodka pod najwiekszym centrum handlowym w helsinkach przy glownym wejsciu, gdzie przewinely sie setki ludzi, a po godzinie, gdy z 0,1% nadzieja wrocilam, nadal tam byla..
w zadnym kraju nie widzialam tak ostentacyjnej ochrony na kazdym kroku w kazdym sklepie..
masakra...

Masz absolutną rację.
Dzieję się tak dlatego, że w innych krajach ludzie więcej zarabiają.

[PaulinaMigotka]

Napisane przez Iwonalodz

W Łodzi w Manufakturze jest ochrona pan ma czarne spodnie, białą koszulę i plakietkę.

Nigdy nie widziałam, może uwagi nie zwróciłam. Ogólnie w łódzkich h&m-ach nie widziałam ochrony, nikt nie stoi też na wejsciu do przymierzalni, nie patrzy na ilosc branych ubrań. Ja niekiedy biore pełno ubrań plus bizuterie, rajstopy i nikt mi nic nie powiedział.

Napisane przez Paulkaaaa

Też miałam kiedyś taką sytuację w h&mie (około miesiąc temu), miałam wypchaną torebkę, bo szłam na zajęcia. Weszłam do h&m sprawdzić co nowego, nic nie kupiłam, nie byłam nawet w przymierzalni i wyszłam. Idąc dalej podszedł do mnie jakiś koleś, pokazał legitymację i poprosił żebym zeszła na bok. Zapytał czy byłam przed chwilą w h&mie na co przytaknęłam, a on poprosił żebym otworzyła torebkę. Powiedziałam mu, że o ile wiem, to nie ma do tego prawa i żeby dzwonił na policję. Wyciągnął telefon i wybrał numer ale wtedy powiedziałam, że otworzę torebkę (spieszyło mi się na zajęcia - miałam kolokwium, w innej sytuacji czekałabym na policję). Gdy otworzyłam torebkę nawet do niej nie zajrzał, chodziło o sam fakt zgodzenia się na otwarcie. Przeprosił i powiedział, że któraś ze sprzedawczyń kazała mu za mną pójść. Wolałabym żeby były kamery i numerki w przymierzalniach, niż uczestniczyć później w takich scenach!

Ja mam normalnie obsesje jak wchodze do sklepów, boje sie z nich wyjsc, bo boje sie ze bramka zapika. Zawsze patrze czy nikt nie wrzucil mi niczego do torby, czy nic sie do mnie nie przyczepiło. Masakra jakaś. Jakby mnie ktos chcial sprawdzic torebke, to chyba bym sie spaliła ze wstydu, cała czerwona od razu.

Napisane przez Kica.

nie podoba mi się to jak ludzie kombinują byle wynieść jakiś ciuch, ale to ze sklepy nic nie robią by zahamować te sytuacje też mnie drażni, bo to tak jakby sami dawali na to przyzwolenie


inna kwestia jest jeszcze taka, że my same często się tutaj chwalimy jak tanio kupiłyśmy nową rzecz na Allegro, a wiadomo, że te rzeczy pochodzą z kradzieży, więc kupując, nakręcamy ich "biznes" i jest to trochę hipokryzją szykanowanie złodziei, przy jednoczesnym robieniu u nich zakupów

Dokładnie. Ja czasem sie zastanawiam nad cenami niektorych rzeczy, bo jesli ktos sprzedaje bizu w tej samej cenie co w sklepie lub taniej, to mu się to raczej nie opłaca, więc musi być kradzione, chyba ze pracownicy maja jakies zniżki lub nie wiem ktos hurtowo kupuje taniej?

[FFashionistkAA]

Napisane przez patricia13

zgadza sie, choc wizja ponura
tylko jedno jest najgorsze w tym wszystkim, ze to u nas tak jest
w naszym pieknym kraju
nigdzie na swiecie, gdzie bylam na przestrzeni ostatnich pieciu lat, nie ma obawy o kradzieze , moze pojedyncze drobne przypadki raz na jakis czas, ale nie taka skala jak u nas
nie zamykaja domow, jak ida do pracy,
nie obawiaja sie, zyja normalnie
ja sama przez roztargnienie zostawilam bizuterie zlota w torebce na stoliku ogrodka pod najwiekszym centrum handlowym w helsinkach przy glownym wejsciu, gdzie przewinely sie setki ludzi, a po godzinie, gdy z 0,1% nadzieja wrocilam, nadal tam byla..
w zadnym kraju nie widzialam tak ostentacyjnej ochrony na kazdym kroku w kazdym sklepie..
masakra...

Po pierwsze - sprawa zarobków, jak już któraś z dziewczyn napisała, a po drugie skoro ludzie w Polsce kradną, to musi być ochrona i monitoring. Jakby kradzieży nie było, monitoring i ochroniarze byliby zbędni. A za granicą - może tam nikt nie kradnie, albo te kradzieże można na palcach policzyć i ochrony nie potrzeba...

Żeby nie było offtopu, wiecie może, czy coś jeszcze dorzucą do obecnej wyprzedaży? Wczoraj poleciałam na szybko po sweterek w gołąbki, ale już niestety nie było.

[emememsik]

Napisane przez PaulinaMigotka

Dokładnie. Ja czasem sie zastanawiam nad cenami niektorych rzeczy, bo jesli ktos sprzedaje bizu w tej samej cenie co w sklepie lub taniej, to mu się to raczej nie opłaca, więc musi być kradzione, chyba ze pracownicy maja jakies zniżki lub nie wiem ktos hurtowo kupuje taniej?

Mają zniżki.

[_czarny_kot]

Napisane przez emememsik

Mają zniżki.

ale nie aż takie, by sprzedawać ubrania na allegro za połowę ceny

[69love69]

Napisane przez FFashionistkAA

Tak, to ta spódniczka.

Od tamtego momentu sprawdzam kieszenie dokładnie. Ja nie wiem kurde, że oni nic z tym nie robią.. a odnośnie kosmetyków i biżuterii, nawet wolę nie myśleć o ilości skradzionych rzeczy. Tylko się tak zastanawiam, bo dosyć często jestem w H&M, czy innych sieciówkach i czy da się jakoś rozponać np. po minie, zachowaniu takiego złodzieja?

myślę, że jak ktoś jest zaprawionym złodziejem to nie da po sobie poznać, bo robi to profesjonalnie. ale z pewnoscia sa osoby, ktore kradna okazjonalnie, jakies mlode dziewczyny, ktore sie denerwuja i maja na twarzy wypisane, ze cos kombinują. czysto teoretycznie gdybym ja miala cos ukrasc to na pewno byloby to po mnie widać, że sie strasznie stresuje i probuje zrobic cos dziwnego