Która z Was jeździ konno? Konie, jazda konna. - Strona 117 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-02-19, 10:56   #3481
Kicia131
Zadomowienie
 
Avatar Kicia131
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 031
Dot.: Która z Was jeździ konno?

Cytat:
Napisane przez Krzyga Pokaż wiadomość
no a to już osiągnięcie jest!

może Ty mi poradzisz co do tego co pisałam wyżej o zamianie siodła na coś innego
sama nie bardzo wiem, ale jutro zapytam mojej trenerki bo to mądra kobitka
__________________
Zapuszczam włosy!

Kupiłam konia! 11.03.2012 Messi


Od 14. kwietnia 2016 aparatka
Kicia131 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 11:21   #3482
granda16
Raczkowanie
 
Avatar granda16
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 307
Dot.: Która z Was jeździ konno?

Cytat:
Napisane przez Kicia131 Pokaż wiadomość
No dobra dziewczyny, pisałam Wam, że dzisiaj będę walczyć i czyścić konia
Dwie godziny go szorowałam, nie miałam siły już do końca, ale i tak wygląda nieźle
A to Ci brudaśnik jeden
ja nawet boję się patrzeć w stronę naszego siwego belga jak wróci z padoku. Ma przepiękne szczotki pęcinowe! można tam spotkać siano, gałęzie, błoto, kupy, kamyszki, jedzenie i wiele innych ciekawych rzeczy hah zawsze jest śmiech jak przychodzi na kogoś kolej do czyszczenia go
granda16 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 11:56   #3483
nurazuki
Zadomowienie
 
Avatar nurazuki
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 180
Dot.: Która z Was jeździ konno?

Toriaa pracuje w Belgii w prywatnej stajni- dla mojego szefostwa to tylko hobby ale traktuja je bardzo powaznie, fakt jest taki ze polowy rzeczy bym nie wiedziala gdyby nie praca tutaj, a wiec bardzo ja cenie, a z czasem i na grzebiecie konskim sie znajde
__________________


Bóg stworzył kobietę jako drugą bo uczył sie na błędach... w końcu zaczynał od zera
nurazuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 13:20   #3484
dance makabre
Wtajemniczenie
 
Avatar dance makabre
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 493
Dot.: Która z Was jeździ konno?

Cytat:
Napisane przez Krzyga Pokaż wiadomość
nie mam ale tam gdzie jeżdżę dostając konia w teren mam pełną swobodę jak jadę, gdzie jadę, na którym koniu itd
Czemu zamiast siodła pytasz. Na pewno jest to jakiś kaprys ale chciałam czegoś nowego Coś żeby czuć się jak na oklep takie zgranie z koniem. Po prostu uwielbiam minimum sprzętu i maksimum natury

tęsknię za moim najdroższym przyjacielem, pojechał na obóz w sumie nieco ponad tydzień ale teraz zrozumiałam jak bardzo potrzebuję go przy mnie..(tym bardziej teraz kiedy zakończyłam ponad 1,5 roczny związek) odliczam dni i godziny do spotkania z nim. Jest tak wspaniały, że lepszego wyobrazić sobie nie potrafię (ale mu reklamę robię )
Krzygo, ja jeździłam kilka razy na pasie- coś jakby hipoterapeutyczny (a może nawet hipoterapeutyczny, tylko taki starej daty, czy coś?), tylko nie taki wielki ani ciężki, i bez takich ogromnych uchwytów- stricte tylko trzymający czaprak na grzbiecie konia Może warto spróbować? Uczucie jak na oklep, tyle że dzięki czaprakowi się nie obcierasz...

Pfffff, podziel się- moje przyjaźnie coś ostatnio szwankują

Kicia131 Całkiem przyzwoicie

kaczkadziwaczka1- czekaj, bo nie zrozumiałam czemu od razu myślisz o kupnie konia, zamiast zapisać się do jakieś szkółki, czy umawiać na jazdy w stadninie? Wyjdzie taniej (bo podejrzewam, że nie masz czasu jeździć codziennie, a np. raz na tydzień), a i w wakacje będzie luz...

Toriaa witamy z powrotem
A jakżesz sobie na tego konia zarobiłaś? Też chcę Bo podejrzewam że jeszcze chodzisz do szkoły/studiujesz, skoro masz ferie...
__________________
"Przebacz mi i zapomnij o mnie jak najszybciej. Opuszczam cię na zawsze. Nie szukaj mnie, to się na nic nie zda. Na skutek klęsk i nieszczęść, które na mnie spadły, zostałam wiedźmą. Czas na mnie. Żegnaj."
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata

Edytowane przez dance makabre
Czas edycji: 2011-02-19 o 13:23
dance makabre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 13:25   #3485
Krzyga
Rozeznanie
 
Avatar Krzyga
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Polska (zachodniopomorskie)
Wiadomości: 683
Dot.: Która z Was jeździ konno?

Cytat:
Napisane przez dance makabre Pokaż wiadomość
Krzygo, ja jeździłam kilka razy na pasie- coś jakby hipoterapeutyczny (a może nawet hipoterapeutyczny, tylko taki starej daty, czy coś?), tylko nie taki wielki ani ciężki, i bez takich ogromnych uchwytów- stricte tylko trzymający czaprak na grzbiecie konia Może warto spróbować? Uczucie jak na oklep, tyle że dzięki czaprakowi się nie obcierasz...

Pfffff, podziel się- moje przyjaźnie coś ostatnio szwankują

Kicia131 Całkiem przyzwoicie

kaczkadziwaczka1- czekaj, bo nie zrozumiałam czemu od razu myślisz o kupnie konia, zamiast zapisać się do jakieś szkółki, czy umawiać na jazdy w stadninie? Wyjdzie taniej (bo podejrzewam, że nie masz czasu jeździć codziennie, a np. raz na tydzień), a i w wakacje będzie luz...

Toriaa witamy z powrotem
A jakżesz sobie na tego konia zarobiłaś? Też chcę Bo podejrzewam że jeszcze chodzisz do szkoły/studiujesz, skoro masz ferie...
no w sumie chyba mamy coś w rodzaju takiego pasa w stajni

proszę bardzo mogę się podzielić

kaczkadziwaczka1 no tu jest racja, że nie musisz zaczynać od kupna własnego konia..

Toriaa co za zawzięcie gdybym ja tak potrafiła sobie nazbierać..
__________________

Codziennie tęsknię za Tobą po raz ostatni.

I feel so lost, but what can I do?

Krzyga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 14:31   #3486
dance makabre
Wtajemniczenie
 
Avatar dance makabre
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 493
Dot.: Która z Was jeździ konno?

Cytat:
Napisane przez Krzyga Pokaż wiadomość
no w sumie chyba mamy coś w rodzaju takiego pasa w stajni

proszę bardzo mogę się podzielić

kaczkadziwaczka1 no tu jest racja, że nie musisz zaczynać od kupna własnego konia..

Toriaa co za zawzięcie gdybym ja tak potrafiła sobie nazbierać..
Spróbuj na tym pasie- nie jestem pewna czy to jest standardowe przeznaczenie, bo się nie spotkałam z tym żeby ktoś jeździł na tym np. w tereny, ale spróbować nie zaszkodzi Jeździłam kiedyś na oklep, ale z czaprakiem- śmiesznie się człowiek zsuwa

To takie miłe- a moich też umiesz naprawić?

Ja bym wręcz nie polecała przygody z własnym rumakiem po miesiącu jazdy Rozumiem, że jedni łatwiej to łapią, drudzy mniej, ale moim zdaniem po miesiącu lekcji naprawdę nie dysponuje się wystarczającymi umiejętnościami i wiedzą, żeby czerpać przyjemność z posiadania własnego konia i ani siebie, ani jego nie krzywdzić.
Zresztą- to jest magia początków, poznawania każdego konia z którym się strzykasz z osobna, uczenie się tego, że każdy jest inny, ma inny temperament, reaguje na trochę inne sygnały, ma trochę inny krok... Nie można powiedzieć, że umie się jeździć konno, jeśli umie się to robić tylko na jednym koniu- a, jak pisałam, co na jednego działa świetnie, drugiego odrzuci albo w ogóle tego nie zauważy. Tak więc ważna jest nauka elastyczności zachowania względem zwierzęcia i-przede wszystkim- nauka słuchania Bo przecież nie chodzi o to, żeby konia zdominować, a o to, żeby się z nim zharmonizować, dogadać, a trudno jest do tego dojść, nie przyswoiwszy sobie najpierw podstawowych umiejętności. Przynajmniej w moim przypadku było tak, że choć przyjemność z obcowania z koniem czerpałam od samego początku, czułam ruch i to, że np. jednego konia muszę mocniej łydkami ścisnąć niż drugiego, żeby poszedł, ale dopiero gdy opanowałam posługiwanie się pomocami, dosiad i generalnie jazdę do tego stopnia, że nie muszę specjalnie skupiać się nad swoją postawą, zaczęłam dopuszczać do siebie to, co koń chce mi przekazać. Zaczęłam skupiać się na tym, w jaki sposób reaguje koń, jak napręża czy rozluźnia mięśnie- po prostu otwierać się na taki... mentalny kontakt. I to przynosi mnóstwo radości, kiedy wsiadasz na konia, którego dobrze znasz i czujesz, że on słucha Ciebie, a Ty jego, i chwilami zakrawa to o czytanie w myślach. Nie da się opisać słowami tej harmonii...

Uch, wybaczcie dygresję To tylko taki mój przejaw frustracji po tym, ile się naoglądałam w życiu ludzi, dla których jazda konna jest czystym klepaniem tyłka na koniu...
__________________
"Przebacz mi i zapomnij o mnie jak najszybciej. Opuszczam cię na zawsze. Nie szukaj mnie, to się na nic nie zda. Na skutek klęsk i nieszczęść, które na mnie spadły, zostałam wiedźmą. Czas na mnie. Żegnaj."
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata
dance makabre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 14:54   #3487
Krzyga
Rozeznanie
 
Avatar Krzyga
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Polska (zachodniopomorskie)
Wiadomości: 683
Dot.: Która z Was jeździ konno?

dance makabre świetnie powiedziane sama nie opisałabym tego lepiej- wypowiedzi tego typu nie idą mi zbyt dobrze
także najlepiej zacząć w niedużej stajni tam, gdzie będzie czas na to żeby ktoś się Tobą porządnie zajął.. opowiedział o swoich doświadczeniach
zawsze staram się dzielić z innymi tym co sama już wiem, opowiadam im różne historie i to na prawdę pomaga.. kiedy wiedzą, że każdy zaczynał od tego co oni i miał też różne przygody.. przecież nie byłyśmy od samego początku super jeźdźcami, zdarzało nam się ciągnąć konia za wodze czy stracić równowagę w kłusie ii chyba odeszłam od tematu

z tą naprawą to gorzej będzie, u mnie jakoś samo z siebie się naprawiło, a bywało nieciekawie.. mam na szczęście za sobą już te wszystkie złe chwile i mam nadzieję, że teraz za szybko nie przyjdą.. a Tobie mogę poradzić tylko tyle ze czasami należy zacząć od zmieniania siebie (zauważyłam, że to ja miałam spory wkład w psucie tej przyjaźni więc może też zobacz na czym polega problem u Was, zastanów się czy Twoje zachowanie nie rani w pewien sposób Twoich przyjaciół.. u mnie to była wina zaniedbania, bo za dużo czasu poświęcałam chłopakowi.. no i cóż miłość przeminęła przyjaźń pozostała )
__________________

Codziennie tęsknię za Tobą po raz ostatni.

I feel so lost, but what can I do?

Krzyga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-19, 15:33   #3488
kaczkadziwaczka1
Raczkowanie
 
Avatar kaczkadziwaczka1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 110
Dot.: Która z Was jeździ konno?

Cytat:
Napisane przez dance makabre Pokaż wiadomość
kaczkadziwaczka1- czekaj, bo nie zrozumiałam czemu od razu myślisz o kupnie konia, zamiast zapisać się do jakieś szkółki, czy umawiać na jazdy w stadninie? Wyjdzie taniej (bo podejrzewam, że nie masz czasu jeździć codziennie, a np. raz na tydzień), a i w wakacje będzie luz....
Nie nie, żle zrozumiałaś Wspomniałam o posiadaniu konia bo w watku było napiane " witam ;D która z Was jeździ czynnie konno tzn chodzi mi że regularnie a nie np tylko 3x w wakacje i jezeli jezdzicie to jaka dyscyplina ? i czy macie swoje konie ? "

Dlatego napisałam, że chciałoby się mieć swojego konia, ale gorzej z czasem. parę lat temu serio myślałam o tym, żeby mieć swojego konia i wynająć box, ale ciesze się,że tego nie zrobiłam bo teraz najzwyczajniej w świecie zaniedbałabym zwierzaka. Trzeba mieć naprawe dużo wolnego czasu a tu nauka, praca, plany przeprowadzki, inne zwierzakiw domu i jeszcze chciałoby się czasem po prostu walnąć na łóżko i odespać zarwane przez szkołę nocki

Poza tym chciałabym się was spytać jak to jest u nas z jazdą w terenie bez instruktora? Bardzo zdziwiło mnie, że w pewnych dwóch stadninach w Niemczech pozwalali na wypozyczanie koni i samodzielną jazdę w teren jedynie za okazaniem dowodu.Nawet nie musiałam mówić czy jeździłam, czy znam sie na tym.. I brykałyśmy z koleżanką po lesie, nikogo więcej i to było cholernie fantastyczne Nakręciłam się i byłam w kilku ośrodkach w pobliżu mojego miasta ale nigdzie nie oferują takich samodzielnych wypraw, jedynie pod okiem instruktora. Czy sa jakies ośrodki u nas, które oferują taką samodzielną jazdę?

Edytowane przez kaczkadziwaczka1
Czas edycji: 2011-02-19 o 15:49
kaczkadziwaczka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 16:06   #3489
Krzyga
Rozeznanie
 
Avatar Krzyga
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Polska (zachodniopomorskie)
Wiadomości: 683
Dot.: Która z Was jeździ konno?

Cytat:
Napisane przez kaczkadziwaczka1 Pokaż wiadomość
Nie nie, żle zrozumiałaś Wspomniałam o posiadaniu konia bo w watku było napiane " witam ;D która z Was jeździ czynnie konno tzn chodzi mi że regularnie a nie np tylko 3x w wakacje i jezeli jezdzicie to jaka dyscyplina ? i czy macie swoje konie ? "

Dlatego napisałam, że chciałoby się mieć swojego konia, ale gorzej z czasem. parę lat temu serio myślałam o tym, żeby mieć swojego konia i wynająć box, ale ciesze się,że tego nie zrobiłam bo teraz najzwyczajniej w świecie zaniedbałabym zwierzaka. Trzeba mieć naprawe dużo wolnego czasu a tu nauka, praca, plany przeprowadzki, inne zwierzakiw domu i jeszcze chciałoby się czasem po prostu walnąć na łóżko i odespać zarwane przez szkołę nocki

Poza tym chciałabym się was spytać jak to jest u nas z jazdą w terenie bez instruktora? Bardzo zdziwiło mnie, że w pewnych dwóch stadninach w Niemczech pozwalali na wypozyczanie koni i samodzielną jazdę w teren jedynie za okazaniem dowodu.Nawet nie musiałam mówić czy jeździłam, czy znam sie na tym.. I brykałyśmy z koleżanką po lesie, nikogo więcej i to było cholernie fantastyczne Nakręciłam się i byłam w kilku ośrodkach w pobliżu mojego miasta ale nigdzie nie oferują takich samodzielnych wypraw, jedynie pod okiem instruktora. Czy sa jakies ośrodki u nas, które oferują taką samodzielną jazdę?
ja nie znam takiej stajni.. dziwny pomysł trochę no chyba, że byłabyś bardzo zaufaną osobą w stajni to może na coś takiego by pozwolili.. tak jak ja jeżdżę i pomagam to wtedy mogę pojechać sama czy z kimś tam z kim mi się podoba.
__________________

Codziennie tęsknię za Tobą po raz ostatni.

I feel so lost, but what can I do?

Krzyga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 16:13   #3490
strippi
Zakorzenienie
 
Avatar strippi
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Jaroszówka
Wiadomości: 10 460
GG do strippi
Dot.: Która z Was jeździ konno?

Cytat:
Napisane przez kaczkadziwaczka1 Pokaż wiadomość
Dlatego napisałam, że chciałoby się mieć swojego konia, ale gorzej z czasem. parę lat temu serio myślałam o tym, żeby mieć swojego konia i wynająć box, ale ciesze się,że tego nie zrobiłam bo teraz najzwyczajniej w świecie zaniedbałabym zwierzaka. Trzeba mieć naprawe dużo wolnego czasu a tu nauka, praca, plany przeprowadzki, inne zwierzakiw domu i jeszcze chciałoby się czasem po prostu walnąć na łóżko i odespać zarwane przez szkołę nocki

Poza tym chciałabym się was spytać jak to jest u nas z jazdą w terenie bez instruktora? Bardzo zdziwiło mnie, że w pewnych dwóch stadninach w Niemczech pozwalali na wypozyczanie koni i samodzielną jazdę w teren jedynie za okazaniem dowodu.Nawet nie musiałam mówić czy jeździłam, czy znam sie na tym.. I brykałyśmy z koleżanką po lesie, nikogo więcej i to było cholernie fantastyczne Nakręciłam się i byłam w kilku ośrodkach w pobliżu mojego miasta ale nigdzie nie oferują takich samodzielnych wypraw, jedynie pod okiem instruktora. Czy sa jakies ośrodki u nas, które oferują taką samodzielną jazdę?

własny koń to nie tylko czas, praca
to wielka odpowiedzialność i wiele nerwów
bo koń to nie zabawka tylko do jazdy
trzeba mieć dużą wiedzę by posiadać swojego konia

bardzo nieodpowiedzialne
i ze strony Twojej i stajni
dla mnie to wielka głupota jeśli jeździ się na słabym poziomie i bierze konia w teren
nie wiesz jaki to jest koń, jak zachowa się w terenie. Jakby coś się stało, to byś nawet nie potrafiła zapanować nad tym koniem.
Dla mnie to było niezbyt mądre
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
strippi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 16:14   #3491
dance makabre
Wtajemniczenie
 
Avatar dance makabre
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 493
Dot.: Która z Was jeździ konno?

Cytat:
Napisane przez Krzyga Pokaż wiadomość
dance makabre świetnie powiedziane sama nie opisałabym tego lepiej- wypowiedzi tego typu nie idą mi zbyt dobrze
także najlepiej zacząć w niedużej stajni tam, gdzie będzie czas na to żeby ktoś się Tobą porządnie zajął.. opowiedział o swoich doświadczeniach
zawsze staram się dzielić z innymi tym co sama już wiem, opowiadam im różne historie i to na prawdę pomaga.. kiedy wiedzą, że każdy zaczynał od tego co oni i miał też różne przygody.. przecież nie byłyśmy od samego początku super jeźdźcami, zdarzało nam się ciągnąć konia za wodze czy stracić równowagę w kłusie ii chyba odeszłam od tematu

z tą naprawą to gorzej będzie, u mnie jakoś samo z siebie się naprawiło, a bywało nieciekawie.. mam na szczęście za sobą już te wszystkie złe chwile i mam nadzieję, że teraz za szybko nie przyjdą.. a Tobie mogę poradzić tylko tyle ze czasami należy zacząć od zmieniania siebie (zauważyłam, że to ja miałam spory wkład w psucie tej przyjaźni więc może też zobacz na czym polega problem u Was, zastanów się czy Twoje zachowanie nie rani w pewien sposób Twoich przyjaciół.. u mnie to była wina zaniedbania, bo za dużo czasu poświęcałam chłopakowi.. no i cóż miłość przeminęła przyjaźń pozostała )
No i właśnie, małe stajnie to jest to- pierwsze kroki stawiałam w dużej i miałam wrażenie, że nikt się mną nie interesuje- generalnie ludzi przewijało się tyle, że nikt nie dbał o to, czy dobrze konia ubrałam (o ile nie były to jakieś drastyczne błędy), nikt nie był zwracał uwagi na moje błędy, instruktorka odbierała tysięce telefonów podczas jazdy... No i byłam tam całkowicie anonimowa- nikt specjalnie nie kojarzył, jak jeżdżę, na jakim koniu siedziałam poprzednio, przy każdej jeździe słyszałam pytanie, czy galopowałam kiedyś... Bardzo byłam niezadowolona, cieszę się, że już nie muszę tam jeździć

Ja naprawdę uwielbiam uczyć- dzielić się doświadczeniami, dawać wskazówki, tłumaczyć, i jeżeli mam wdzięcznego, chętnego do nauki słuchacza, to naprawdę daję z siebie 200% i szybciutko widzimy efekty

I fakt, że niektórzy potrafią się mocno zniechęcić- ale może i lepiej, że istnieje taka selekcja, bo w jeździe konnej nic nie przychodzi od razu Wszystko trzeba z determinacją i cierpliwością wypracować... Zwłaszcza mężczyźni mają takie coś że muszą wszystko już teraz i od razu, nie? Wydaje mi się, że między innymi dlatego tak mało facetów jeździ konno.

No i tak powinno być- pogratulować tylko przyjaciela, który przeczekał cierpliwie Twoją burzę hormonów A wkład... Kurczę, z moim przyjacielem problem jest właśnie tego rodzaju, że friend po pół roku niemalże milczenia nagle zaczął mnie zasypywać wiadomościami, ponieważ zerwała z nim dziewczyna. Przez dobre dwa tygodnie robiłam wszystko, żeby mu pomóc, wspierałam go, choć chwilami histeryzował jak dziecko, potem zszedł się z nią z powrotem i voila- przyjaciela ni ma

Cytat:
Napisane przez kaczkadziwaczka1 Pokaż wiadomość
Nie nie, żle zrozumiałaś Wspomniałam o posiadaniu konia bo w watku było napiane " witam ;D która z Was jeździ czynnie konno tzn chodzi mi że regularnie a nie np tylko 3x w wakacje i jezeli jezdzicie to jaka dyscyplina ? i czy macie swoje konie ? "

Dlatego napisałam, że chciałoby się mieć swojego konia, ale gorzej z czasem. parę lat temu serio myślałam o tym, żeby mieć swojego konia i wynająć box, ale ciesze się,że tego nie zrobiłam bo teraz najzwyczajniej w świecie zaniedbałabym zwierzaka. Trzeba mieć naprawe dużo wolnego czasu a tu nauka, praca, plany przeprowadzki, inne zwierzakiw domu i jeszcze chciałoby się czasem po prostu walnąć na łóżko i odespać zarwane przez szkołę nocki

Aaaa spoko Wątek tak się rozwinął, że już nawet nie kojarzę, co było w pierwszy poście

Faktycznie, czas to jest problem... Jednakże i tak zachęcam do chociaż sporadycznych jazd- to potrafi naładować bateryjki na dobre kilka dni

No i w pewnej stajni na Mazurach, w której byłam na obozie, po jednej jeździe diagnostycznej i dwóch bodajze terenach z braku instruktora pod ręką wypuścili mnie samą z koleżanką (obie niepełnoletnie) w teren. Nic to, że las ogromniasty, jak to na Mazurach, a my tam drugi raz w życiu- na szczęście konie potrafią wrócić do domu No i, cóż to mówić, fantastycznie było
__________________
"Przebacz mi i zapomnij o mnie jak najszybciej. Opuszczam cię na zawsze. Nie szukaj mnie, to się na nic nie zda. Na skutek klęsk i nieszczęść, które na mnie spadły, zostałam wiedźmą. Czas na mnie. Żegnaj."
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata

Edytowane przez dance makabre
Czas edycji: 2011-02-19 o 16:17
dance makabre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-19, 16:37   #3492
Krzyga
Rozeznanie
 
Avatar Krzyga
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Polska (zachodniopomorskie)
Wiadomości: 683
Dot.: Która z Was jeździ konno?

Cytat:
Napisane przez dance makabre Pokaż wiadomość
No i właśnie, małe stajnie to jest to- pierwsze kroki stawiałam w dużej i miałam wrażenie, że nikt się mną nie interesuje- generalnie ludzi przewijało się tyle, że nikt nie dbał o to, czy dobrze konia ubrałam (o ile nie były to jakieś drastyczne błędy), nikt nie był zwracał uwagi na moje błędy, instruktorka odbierała tysięce telefonów podczas jazdy... No i byłam tam całkowicie anonimowa- nikt specjalnie nie kojarzył, jak jeżdżę, na jakim koniu siedziałam poprzednio, przy każdej jeździe słyszałam pytanie, czy galopowałam kiedyś... Bardzo byłam niezadowolona, cieszę się, że już nie muszę tam jeździć

Ja naprawdę uwielbiam uczyć- dzielić się doświadczeniami, dawać wskazówki, tłumaczyć, i jeżeli mam wdzięcznego, chętnego do nauki słuchacza, to naprawdę daję z siebie 200% i szybciutko widzimy efekty

I fakt, że niektórzy potrafią się mocno zniechęcić- ale może i lepiej, że istnieje taka selekcja, bo w jeździe konnej nic nie przychodzi od razu Wszystko trzeba z determinacją i cierpliwością wypracować... Zwłaszcza mężczyźni mają takie coś że muszą wszystko już teraz i od razu, nie? Wydaje mi się, że między innymi dlatego tak mało facetów jeździ konno.

No i tak powinno być- pogratulować tylko przyjaciela, który przeczekał cierpliwie Twoją burzę hormonów A wkład... Kurczę, z moim przyjacielem problem jest właśnie tego rodzaju, że friend po pół roku niemalże milczenia nagle zaczął mnie zasypywać wiadomościami, ponieważ zerwała z nim dziewczyna. Przez dobre dwa tygodnie robiłam wszystko, żeby mu pomóc, wspierałam go, choć chwilami histeryzował jak dziecko, potem zszedł się z nią z powrotem i voila- przyjaciela ni ma
ja właśnie w takiej stajni jeżdżę i jetem mega zadowolona! mimo iż instruktorkę miałam denną to właściciele traktowali mnie od początku znakomicie. no a teraz jesteśmy jak rodzina

ja też uwielbiam uczyć! jeśli widzę, że ktoś na prawde chce choć czasem się boi to praca daje ogromne efekty i wtedy w człowieku rośnie taka satysfakcja, że komuś można było pomóc.

myślę, że z tymi mężczyznami to prawda. poza tym.. jeźdźcy muszą być silni nie tylko fizycznie, a mężczyznom tego brak czasami może to feministycznie ale nie ma to jak kobieta ( jesteśmy górą!).

tak jest wspaniały i dba o moje szczęście przede wszystkim, rozumie mnie jak nikt inny niestety koni się boi (cykor jeden) ale zmaierzam to zmienić a co do Twojego przyjaciela to może faktycznie zatracił się w tej swojej miłości i nie widzi jak to wygląda z Twojej perspektywy.. rozmawiałaś z nim o tym?
__________________

Codziennie tęsknię za Tobą po raz ostatni.

I feel so lost, but what can I do?

Krzyga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 17:06   #3493
dance makabre
Wtajemniczenie
 
Avatar dance makabre
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 493
Dot.: Która z Was jeździ konno?

Cytat:
Napisane przez Krzyga Pokaż wiadomość
ja właśnie w takiej stajni jeżdżę i jetem mega zadowolona! mimo iż instruktorkę miałam denną to właściciele traktowali mnie od początku znakomicie. no a teraz jesteśmy jak rodzina

ja też uwielbiam uczyć! jeśli widzę, że ktoś na prawde chce choć czasem się boi to praca daje ogromne efekty i wtedy w człowieku rośnie taka satysfakcja, że komuś można było pomóc.

myślę, że z tymi mężczyznami to prawda. poza tym.. jeźdźcy muszą być silni nie tylko fizycznie, a mężczyznom tego brak czasami może to feministycznie ale nie ma to jak kobieta ( jesteśmy górą!).

tak jest wspaniały i dba o moje szczęście przede wszystkim, rozumie mnie jak nikt inny niestety koni się boi (cykor jeden) ale zmaierzam to zmienić a co do Twojego przyjaciela to może faktycznie zatracił się w tej swojej miłości i nie widzi jak to wygląda z Twojej perspektywy.. rozmawiałaś z nim o tym?
Zaraz zaraz, chciałaś powiedzieć, że jeździsz właśnie w takiej małej, a nie w takiej jak opisałam powyżej, prawda?

No i fakt, kobieta górą My tu potrafimy w -10 st. na dworze z grypą i okresem jeździć, a mężczyźnie potrafią muchy wadzić

Niestety, gdy próbowałam poruszyć temat, wychodziło na to, że się nie cieszę jego szczęściem i że "jak ja sobie kogoś znajdę to zobaczę, jak to jest" A on się zatracił kompletnie- przestał wychodzić ze znajomymi, bo gdy nie ma obok jego dziewczyny, to on się nie może dobrze bawić... Potrafi rozmawiać niemalże tylko o niej, a gdy z nim zerwała, miał wręcz jakieś myśli samobójcze... Mówiłam sobie, że mu przejdzie- wiesz, pierwszew wzloty miłości, po miesiącu-dwóch uczucia troszkę opadną i się opamięta. A właśnie, nie licząc tego krótkiego rozstania, stuknęła im rocznica, i jakoś bez zmian. Ale co ja Ci tu smęcę, ani ja pierwsza, ani jedyna, której tak się życie ułożyło...
__________________
"Przebacz mi i zapomnij o mnie jak najszybciej. Opuszczam cię na zawsze. Nie szukaj mnie, to się na nic nie zda. Na skutek klęsk i nieszczęść, które na mnie spadły, zostałam wiedźmą. Czas na mnie. Żegnaj."
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata
dance makabre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 17:24   #3494
Toriaa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 4 040
Dot.: Która z Was jeździ konno?

Cytat:
Napisane przez dance makabre Pokaż wiadomość
Toriaa witamy z powrotem
A jakżesz sobie na tego konia zarobiłaś? Też chcę Bo podejrzewam że jeszcze chodzisz do szkoły/studiujesz, skoro masz ferie...

jestem w klasie maturalnej, w wakacje 2010 kupiłam kobyłkę
Zaczęłam odkładać mając hmm 15 lat ;D. Ale ostatecznie się przyłożyłam rok temu tak, że było czasem i 6koni dziennie do jazdy, za to brałam pare złotych od właściciela stajni, cały lipiec przesiedziałam zagranicą zapierdzielając jak dzik , co laczylo sie z niejazdą. ale..warto było Rodzice dolożyli jeszcze troche i akurat. Ja każdą złotówkę odkładałam do skarbonki . No i kupiłam niezajeżdżonego konia, który wg właściciela beznadziejnie skakał i nadawał się do małej rekreacji (na otwarty sezon zaczynamy 'kariere ' )

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Dziewczyny,nie piszcie na szaro to że jest to wątek o koniach nie znaczy że nie możemy rozmawiać o pozostałych sprawach stwórzmy sobie taką ekipe ;D
__________________
Pomyśl - kim jesteś
Jeśli mądrość Cię usypia, a głupota budzi..
.


Toriaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 17:47   #3495
dance makabre
Wtajemniczenie
 
Avatar dance makabre
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 493
Dot.: Która z Was jeździ konno?

Cytat:
Napisane przez Toriaa Pokaż wiadomość
jestem w klasie maturalnej, w wakacje 2010 kupiłam kobyłkę
Zaczęłam odkładać mając hmm 15 lat ;D. Ale ostatecznie się przyłożyłam rok temu tak, że było czasem i 6koni dziennie do jazdy, za to brałam pare złotych od właściciela stajni, cały lipiec przesiedziałam zagranicą zapierdzielając jak dzik , co laczylo sie z niejazdą. ale..warto było Rodzice dolożyli jeszcze troche i akurat. Ja każdą złotówkę odkładałam do skarbonki . No i kupiłam niezajeżdżonego konia, który wg właściciela beznadziejnie skakał i nadawał się do małej rekreacji (na otwarty sezon zaczynamy 'kariere ' )

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Dziewczyny,nie piszcie na szaro to że jest to wątek o koniach nie znaczy że nie możemy rozmawiać o pozostałych sprawach stwórzmy sobie taką ekipe ;D
Ale cudnie- jej, ale ja bym chciała tak móc Problem w tym, że nawet jeśli bym odłożyła/uzbierała i kupiła konia, musiałabym jakoś opłacać jego utrzymanie (czyli dawać jakieś 20-30h korepetycji miesięcznie- trochę awykonalne ), uwzględniając to że moi rodzice mają obecnie trochę niestabilną sytuację finansową... No i za trochę studia, a ja na 90% wyjadę (Poznań mi się marzy), i nie sądzę żebym na wymarzonym kierunku miała czas zarabiać tyle, żeby po wykluczeniu kosztów utrzymania jeszcze na coś zostało... Echhh

Poza tym- podziwiam Cię za to, że sama kobyłke ujeździłaś, przewyższając jeszcze oczekiwania poprzedniego właściciela Ja mam póki co niewielkie doświadczenia z ujeżdżaniem... Jedyny nad którym pracowałam to brat tego rudego ze zdjęć wakacyjnych Krótki to był epizod, bo wakacje się kończyły, ale to było coś cudownego- kontakt z niezepsutym złą ręką czy łydką, naturalnie wrażliwym koniem

No i w mojej stajni nie ma za dużo prywatnych koni- nie sądzę, żebym miała szansę zarabiać pieniadzę w tak przyjemny jak Ty sposób
__________________
"Przebacz mi i zapomnij o mnie jak najszybciej. Opuszczam cię na zawsze. Nie szukaj mnie, to się na nic nie zda. Na skutek klęsk i nieszczęść, które na mnie spadły, zostałam wiedźmą. Czas na mnie. Żegnaj."
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata

Edytowane przez dance makabre
Czas edycji: 2011-02-19 o 17:51
dance makabre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 18:05   #3496
kaczkadziwaczka1
Raczkowanie
 
Avatar kaczkadziwaczka1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 110
Dot.: Która z Was jeździ konno?

Cytat:
Napisane przez strippi Pokaż wiadomość
bardzo nieodpowiedzialne
i ze strony Twojej i stajni
dla mnie to wielka głupota jeśli jeździ się na słabym poziomie i bierze konia w teren
nie wiesz jaki to jest koń, jak zachowa się w terenie. Jakby coś się stało, to byś nawet nie potrafiła zapanować nad tym koniem.
Dla mnie to było niezbyt mądre
W sumie też racja, ale troszeczkę mogę ich usprawiedliwić bo dawali tylko konkretne najspokojniejsze,starsze konie. Pewnie się przerazisz ale żeby przedostać się do tego lasu, trzeba było jeszcze przejechać przez dosyć ruchliwą jezdnię. Ale te konie były tak przyzwyczajone,że nie bały się nawet ciężarówek i motorów. Więc czułam sie bezpiecznie. Zresztą ten intensywny miesiąc na koniach (wiem, nie za dużo) + obóz konny na którym codziennie galopowało się w terenie, jednak dały mi bardzo duzo pewności w siodle więc nawet nie zastanawiałams ie nad tym, że może się coś stać. A czemu mi to dało tyle pewności? To już inna, jeszcze lepsza historia Trafiliśmy na tak nieodpowiedzialne, młode instruktorki na obozie, że myślałam, że juz nigdy nie wsiądę na konia po tym Codziennie jeździliśmy po 3-4h w terenie. Ale co było w tym najgorsze? Mieli w dupie czy ktoś się boi czy nie, czy ktoś umie galopowac czy nie. Instruktorka nagle zaczynała galopować i wszystkie konie za nią ruszały. Jedna dziewczyna się poryczała i chciała jechac do domu bo krzyczała,żeby przestali ale nikt nie reagowął i w końcu spadła. A jestem ciekawa co ,gdyby się połamała..wszys tkie konie jak zahipnotyzowane pędziły przed siebie. Ja jakimś cudem sie trzymałam i tylko raz spadłam jak nagle mój świr stanął i zaczął...jeść trawę. A ja wpadłam w pkrzywy I tak było codziennie, dużo galopowania po wielkich polach. W ogole te konie był jakies zbyt energiczne Na początku sama prawie ryczałam ze strachu i się bałam ale jak nas rzucili na głęboka wode to trzeba było się ratować. Do tego kłus i czasem galop na oklep...oj bolało... Raz puścili luzem najagresywniejszego konia żeby sobie poskubał trawę. W końcu zaatakował innego konia i zaczęły stawac deba i biegac jak oszalałe. Oni próbowali je wołać po imieniu a to gówno dało. I co? stratował jedną dziewczynę. Tak jej zbił noge ,ze nie mogła chodzić. Przyjechali jej rodzice a co na to instruktorki? Że nic się nie stało i ze to tylko siniak Szok co tam się działo. Ten obóz to była jedna wielka pomyłka, bo instruktorki dobrze wiedziały że są sami poczatkujący. i zrobili z nas w 2tygodnie średniozaawansowanych
kaczkadziwaczka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 19:38   #3497
dance makabre
Wtajemniczenie
 
Avatar dance makabre
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 493
Dot.: Która z Was jeździ konno?

Cytat:
Napisane przez kaczkadziwaczka1 Pokaż wiadomość
W sumie też racja, ale troszeczkę mogę ich usprawiedliwić bo dawali tylko konkretne najspokojniejsze,starsze konie. Pewnie się przerazisz ale żeby przedostać się do tego lasu, trzeba było jeszcze przejechać przez dosyć ruchliwą jezdnię. Ale te konie były tak przyzwyczajone,że nie bały się nawet ciężarówek i motorów. Więc czułam sie bezpiecznie. Zresztą ten intensywny miesiąc na koniach (wiem, nie za dużo) + obóz konny na którym codziennie galopowało się w terenie, jednak dały mi bardzo duzo pewności w siodle więc nawet nie zastanawiałams ie nad tym, że może się coś stać. A czemu mi to dało tyle pewności? To już inna, jeszcze lepsza historia Trafiliśmy na tak nieodpowiedzialne, młode instruktorki na obozie, że myślałam, że juz nigdy nie wsiądę na konia po tym Codziennie jeździliśmy po 3-4h w terenie. Ale co było w tym najgorsze? Mieli w dupie czy ktoś się boi czy nie, czy ktoś umie galopowac czy nie. Instruktorka nagle zaczynała galopować i wszystkie konie za nią ruszały. Jedna dziewczyna się poryczała i chciała jechac do domu bo krzyczała,żeby przestali ale nikt nie reagowął i w końcu spadła. A jestem ciekawa co ,gdyby się połamała..wszys tkie konie jak zahipnotyzowane pędziły przed siebie. Ja jakimś cudem sie trzymałam i tylko raz spadłam jak nagle mój świr stanął i zaczął...jeść trawę. A ja wpadłam w pkrzywy I tak było codziennie, dużo galopowania po wielkich polach. W ogole te konie był jakies zbyt energiczne Na początku sama prawie ryczałam ze strachu i się bałam ale jak nas rzucili na głęboka wode to trzeba było się ratować. Do tego kłus i czasem galop na oklep...oj bolało... Raz puścili luzem najagresywniejszego konia żeby sobie poskubał trawę. W końcu zaatakował innego konia i zaczęły stawac deba i biegac jak oszalałe. Oni próbowali je wołać po imieniu a to gówno dało. I co? stratował jedną dziewczynę. Tak jej zbił noge ,ze nie mogła chodzić. Przyjechali jej rodzice a co na to instruktorki? Że nic się nie stało i ze to tylko siniak Szok co tam się działo. Ten obóz to była jedna wielka pomyłka, bo instruktorki dobrze wiedziały że są sami poczatkujący. i zrobili z nas w 2tygodnie średniozaawansowanych
Uch, co za koszmar
Cóż, pewność w siodle a umiejętności to są dwie różne rzeczy I nie sądzę, żeby dwa tygodnie takiego hardkoru były w stanie drastycznie umiejętności zmienić- bo co innego trzymać się w siodle, a co innego świadomie galopować, nie czyniąc jednocześnie koniowi żadnego dyskomfortu, kierując i panując nad tym, co robi. Trzymać się w siodle to każdy głupi potrafi, zwłaszcza jak się jedzie za koniem prowadzącym Więc dla mnie to żadne usprawiedliwienie samodzielnych wyjazdów w teren.
I proszę, nie odbierz tego jako złośliwość czy osobistą obrazę- ja po prostu znam kilka przypadków, w których przekonanie o umiejętnościach wzbogaciło ludzi o... kalectwo. Jestem zwolenniczką świadomej jazdy i nauki bez pośpiechu- jasne, że każdy początkujący marzy o wyjeździe w teren czy pierwszym galopie, ale takie rzucanie na głęboką wodę zbyt często kończy się tragicznie.
Ale to tylko moje zdanie

Btw- jak się porządnie siedzi (nie pochyla do przodu, nie usztywnia mięśni), koń nie jest przesadnie chudy, a Ty masz porządne spodnie, to jazda na oklep nie ma prawa boleć
__________________
"Przebacz mi i zapomnij o mnie jak najszybciej. Opuszczam cię na zawsze. Nie szukaj mnie, to się na nic nie zda. Na skutek klęsk i nieszczęść, które na mnie spadły, zostałam wiedźmą. Czas na mnie. Żegnaj."
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata
dance makabre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 20:13   #3498
Krzyga
Rozeznanie
 
Avatar Krzyga
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Polska (zachodniopomorskie)
Wiadomości: 683
Dot.: Która z Was jeździ konno?

Cytat:
Napisane przez dance makabre Pokaż wiadomość
Uch, co za koszmar
Cóż, pewność w siodle a umiejętności to są dwie różne rzeczy I nie sądzę, żeby dwa tygodnie takiego hardkoru były w stanie drastycznie umiejętności zmienić- bo co innego trzymać się w siodle, a co innego świadomie galopować, nie czyniąc jednocześnie koniowi żadnego dyskomfortu, kierując i panując nad tym, co robi. Trzymać się w siodle to każdy głupi potrafi, zwłaszcza jak się jedzie za koniem prowadzącym Więc dla mnie to żadne usprawiedliwienie samodzielnych wyjazdów w teren.
I proszę, nie odbierz tego jako złośliwość czy osobistą obrazę- ja po prostu znam kilka przypadków, w których przekonanie o umiejętnościach wzbogaciło ludzi o... kalectwo. Jestem zwolenniczką świadomej jazdy i nauki bez pośpiechu- jasne, że każdy początkujący marzy o wyjeździe w teren czy pierwszym galopie, ale takie rzucanie na głęboką wodę zbyt często kończy się tragicznie.
Ale to tylko moje zdanie

Btw- jak się porządnie siedzi (nie pochyla do przodu, nie usztywnia mięśni), koń nie jest przesadnie chudy, a Ty masz porządne spodnie, to jazda na oklep nie ma prawa boleć
co racja to racja dance makabre
nierozważnym jest jechać w teren samemu przy jedynie dobrym trzymaniu się w siodle. Może się skończyć tragicznie dla jeźdźca i dla konia również.

a co do tego felernego obozu.. sama nie wiem co bym zrobiła. czy lepiej wynieść się z takiego jak najszybciej czy podjąć ryzyko.. nie byłam w takiej sytuacji (na szczęście) i mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała tak decydować
__________________

Codziennie tęsknię za Tobą po raz ostatni.

I feel so lost, but what can I do?

Krzyga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 14:14   #3499
strippi
Zakorzenienie
 
Avatar strippi
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Jaroszówka
Wiadomości: 10 460
GG do strippi
Dot.: Która z Was jeździ konno?

Cytat:
Napisane przez kaczkadziwaczka1 Pokaż wiadomość
W sumie też racja, ale troszeczkę mogę ich usprawiedliwić bo dawali tylko konkretne najspokojniejsze,starsze konie. Pewnie się przerazisz ale żeby przedostać się do tego lasu, trzeba było jeszcze przejechać przez dosyć ruchliwą jezdnię. Ale te konie były tak przyzwyczajone,że nie bały się nawet ciężarówek i motorów. Więc czułam sie bezpiecznie. Zresztą ten intensywny miesiąc na koniach (wiem, nie za dużo) + obóz konny na którym codziennie galopowało się w terenie, jednak dały mi bardzo duzo pewności w siodle więc nawet nie zastanawiałams ie nad tym, że może się coś stać. A czemu mi to dało tyle pewności? To już inna, jeszcze lepsza historia Trafiliśmy na tak nieodpowiedzialne, młode instruktorki na obozie, że myślałam, że juz nigdy nie wsiądę na konia po tym Codziennie jeździliśmy po 3-4h w terenie. Ale co było w tym najgorsze? Mieli w dupie czy ktoś się boi czy nie, czy ktoś umie galopowac czy nie. Instruktorka nagle zaczynała galopować i wszystkie konie za nią ruszały. Jedna dziewczyna się poryczała i chciała jechac do domu bo krzyczała,żeby przestali ale nikt nie reagowął i w końcu spadła. A jestem ciekawa co ,gdyby się połamała..wszys tkie konie jak zahipnotyzowane pędziły przed siebie. Ja jakimś cudem sie trzymałam i tylko raz spadłam jak nagle mój świr stanął i zaczął...jeść trawę. A ja wpadłam w pkrzywy I tak było codziennie, dużo galopowania po wielkich polach. W ogole te konie był jakies zbyt energiczne Na początku sama prawie ryczałam ze strachu i się bałam ale jak nas rzucili na głęboka wode to trzeba było się ratować. Do tego kłus i czasem galop na oklep...oj bolało... Raz puścili luzem najagresywniejszego konia żeby sobie poskubał trawę. W końcu zaatakował innego konia i zaczęły stawac deba i biegac jak oszalałe. Oni próbowali je wołać po imieniu a to gówno dało. I co? stratował jedną dziewczynę. Tak jej zbił noge ,ze nie mogła chodzić. Przyjechali jej rodzice a co na to instruktorki? Że nic się nie stało i ze to tylko siniak Szok co tam się działo. Ten obóz to była jedna wielka pomyłka, bo instruktorki dobrze wiedziały że są sami poczatkujący. i zrobili z nas w 2tygodnie średniozaawansowanych

nawet najspokojniejszy koń może się spłoszyć, nawet koń profesor może dostać nagle świra "bo mucha go ugryzła w wrażliwe miejsce" (to tylko przykład)
Przejazd przez jezdnię - faktycznie mnie przeraża. Ostatni koleżanka miała wypadek, bo głupi kierowca jechał za szybko i nie wyrobił na zakręcie i wjechał w nich, mimo że stali na trawie. Koń do uśpienia, koleżanka przeżywa traumę. Wszystko może się zdarzyć. Koń to tylko zwierzę. A może się przestraszy i cofnie na jezdnię kiedy będzie jechał samochód. Nigdy nic nie wiadomo i dlatego uważam, że było to bardzo głupie ze strony właścicieli koni i niemądre z waszej (choć wy pewnie nawet nie myślałyście o skutkach)

jeśli chodzi o sytuację z tą instruktorką to ja nigdy więcej bym tam nie pojechała i napisała wszystkim by ostrzec przed takim klubem. Dla mnie to chore postępować tak z nowicjuszami. Widać zależy im tylko na kasie a nie na dobru swoich podopiecznych, bo moim zdaniem mieli was gdzieś, zwłaszcza po tym jak ta dziewczyna płakała i prosiła o zatrzymanie, a ją po prostu zlali czego skutkiem był upadek.
U nas zawsze, ale to zawsze przed terenem jest ustalane, że jakby się działo to mamy krzyczeć (a zawsze jeżdżę z grupą zaawansowanych) i przed każdym galopem jest mówione "to co robimy galop, wszyscy gotowi, możemy" wtedy odpowiada każdy "ok" i galopujemy, jak ktoś np poprosi o stój to zatrzymujemy się i czekamy aż np ktoś poprawi strzemiona, lub inne rzeczy które mogą się zdarzyć.
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
strippi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-20, 15:36   #3500
dance makabre
Wtajemniczenie
 
Avatar dance makabre
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 493
Dot.: Która z Was jeździ konno?

Cytat:
Napisane przez strippi Pokaż wiadomość
Ostatni koleżanka miała wypadek, bo głupi kierowca jechał za szybko i nie wyrobił na zakręcie i wjechał w nich, mimo że stali na trawie. Koń do uśpienia, koleżanka przeżywa traumę.
O boże Matko, współczuję... Nie wyobrażam sobie, jak ona się musi czuć Ale jej nic się nie stało?


Cytat:
Napisane przez strippi Pokaż wiadomość
U nas zawsze, ale to zawsze przed terenem jest ustalane, że jakby się działo to mamy krzyczeć (a zawsze jeżdżę z grupą zaawansowanych) i przed każdym galopem jest mówione "to co robimy galop, wszyscy gotowi, możemy" wtedy odpowiada każdy "ok" i galopujemy, jak ktoś np poprosi o stój to zatrzymujemy się i czekamy aż np ktoś poprawi strzemiona, lub inne rzeczy które mogą się zdarzyć.
U mnie też tak jest
__________________
"Przebacz mi i zapomnij o mnie jak najszybciej. Opuszczam cię na zawsze. Nie szukaj mnie, to się na nic nie zda. Na skutek klęsk i nieszczęść, które na mnie spadły, zostałam wiedźmą. Czas na mnie. Żegnaj."
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata
dance makabre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 17:09   #3501
Krzyga
Rozeznanie
 
Avatar Krzyga
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Polska (zachodniopomorskie)
Wiadomości: 683
Dot.: Która z Was jeździ konno?

strippi współczuję koleżance to na prawde musi być dla niej szok i wielkie przeżycie (niestety niepozytywne). I szkoda konika..

u mnie robimy tak samo.. przed każdym kłusem nawet ostrzegamy (no chyba, że grupa jest wybitnie zaawansowana) ale galop obowiązkowo!
poza tym zawsze należy dostosować się do najsłabszego jeźdźca..
__________________

Codziennie tęsknię za Tobą po raz ostatni.

I feel so lost, but what can I do?

Krzyga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 21:17   #3502
Toriaa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 4 040
Dot.: Która z Was jeździ konno?

dance makabre - moze kiedys akurat sie uda jak nie dzis to jutro, za pare lat
__________________
Pomyśl - kim jesteś
Jeśli mądrość Cię usypia, a głupota budzi..
.


Toriaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 22:30   #3503
raventes
Wtajemniczenie
 
Avatar raventes
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 208
Dot.: Która z Was jeździ konno?

Piękne hobby, ja również czasami pomykam, chociaż w moim przypadku łatwe to to nie jest
raventes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-02-21, 08:35   #3504
Krzyga
Rozeznanie
 
Avatar Krzyga
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Polska (zachodniopomorskie)
Wiadomości: 683
Dot.: Która z Was jeździ konno?

Cytat:
Napisane przez raventes Pokaż wiadomość
Piękne hobby, ja również czasami pomykam, chociaż w moim przypadku łatwe to to nie jest
dopiero zaczynasz czy się boisz? a może nie masz dojazdu?
opowiadaj
__________________

Codziennie tęsknię za Tobą po raz ostatni.

I feel so lost, but what can I do?

Krzyga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-21, 08:35   #3505
Dilayla
Zadomowienie
 
Avatar Dilayla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
Dot.: Która z Was jeździ konno?

Cytat:
Napisane przez strippi Pokaż wiadomość
własny koń to nie tylko czas, praca
to wielka odpowiedzialność i wiele nerwów
bo koń to nie zabawka tylko do jazdy
trzeba mieć dużą wiedzę by posiadać swojego konia

bardzo nieodpowiedzialne
i ze strony Twojej i stajni
dla mnie to wielka głupota jeśli jeździ się na słabym poziomie i bierze konia w teren
nie wiesz jaki to jest koń, jak zachowa się w terenie. Jakby coś się stało, to byś nawet nie potrafiła zapanować nad tym koniem.
Dla mnie to było niezbyt mądre
zgadzam sie całkowicie...kompletna nieodpowiedalnosc-ciekawe czy jakby wydarzył sie wypadek to też było by tak cudownie....nie sadzę wtedy były by pretensje i zal do włascicieli stajni...chyba e sie cos podpisuje przed takim wypaem bez trenera w teren-i jeszce jedno...bardzo razi stwierdzenie wypozyczyc konia
to nie jest samochod ani rower,tylko zywe stworzenie...i wiele to mówi o człowieku jeśli chce wypożyczyć konia....i podejsciu do zwierząt.

Witajcie dawno mnie nie było.młody mój synek zajmuje mnie doszczetnie, dużo czasu musze mu poświęcic i brak czasu na pisanie....co do stajni to jeździłąm ostatnio w sierpniu ale teraz w tą pogodę to nawet nie mam weny aby jeżdzić..i nie bardzo mam jak-nie ma kto za bardzo zaopiekowac sie synkiem..ale na wiosne juz regularnie zamierzam zacząć wsiadac...na kobyłę kleżanki bardzo fajny materiał z niej do pracy ujeżdżeniowej...:rolleyes :
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego,
że nie można zrobić wszystkiego…”

Dilayla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-21, 11:18   #3506
granda16
Raczkowanie
 
Avatar granda16
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 307
Dot.: Która z Was jeździ konno?

Dziewczyny ostatnio jechałam w autobusie ze znajomymi na uczelnie i tak palnęłam:

K: "masz bilet?!"
ja" "kurde nie mam musze jechac na oklep!"

hahaha
granda16 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-21, 11:56   #3507
nurazuki
Zadomowienie
 
Avatar nurazuki
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 180
Dot.: Która z Was jeździ konno?

dobre

ja notorycznie mowie na psy konie, np. wez tego konia z kanapy
__________________


Bóg stworzył kobietę jako drugą bo uczył sie na błędach... w końcu zaczynał od zera
nurazuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-02-21, 15:33   #3508
dance makabre
Wtajemniczenie
 
Avatar dance makabre
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 493
Dot.: Która z Was jeździ konno?

Hahah Mi też się takie wpadki zdarzają...
__________________
"Przebacz mi i zapomnij o mnie jak najszybciej. Opuszczam cię na zawsze. Nie szukaj mnie, to się na nic nie zda. Na skutek klęsk i nieszczęść, które na mnie spadły, zostałam wiedźmą. Czas na mnie. Żegnaj."
Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata
dance makabre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-22, 12:07   #3509
granda16
Raczkowanie
 
Avatar granda16
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 307
Dot.: Która z Was jeździ konno?

Taaa a jak ktoś się wlecze to my "dalej, dalej galopem galopem!"
do psa też mówię 'hu hu' albo 'prrr'
jak ktoś się rozpycha w wyrku to zabieraj te kopyta
klepie się po zadzie
ponadto prostuję grzywę i czeszę się w koński ogon
do chłopaka podaj mi derkę <koc>
odżywki dla kulturystów które je to pasza
na garaż mówi się stajnia
każdy fajny facet to niezły ogier
na mnie nie raz mój mówi klacz
jak mój jamnik idzie sobie truchtem to śmieję sie że to kłus
jego smycz to wodza
mówię na niego czaps, czapsik hehe
a najgorsze to chyba skojarzenie końskich kupek z pączkami i głupie żarty w cukierni potem
granda16 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-22, 12:14   #3510
nurazuki
Zadomowienie
 
Avatar nurazuki
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 180
Dot.: Która z Was jeździ konno?

buhehehehe dobreee
__________________


Bóg stworzył kobietę jako drugą bo uczył sie na błędach... w końcu zaczynał od zera
nurazuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-05-31 19:27:31


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.