Sexy kocice, Pmki zauroczone, przez Mężów zostały już ujarzmione. cz.18

[magolina]

Napisane przez dziewczyneczka89

1. Moj Tz jak spi, cytuje : "z otwartym dziobem'' to pozniej ma caala mokra poduszke wiec trzeba mu zmieniac czesciej hahA

2. pamietam moj brat jak byl maly tez mial wycinane , ja moze wtedy mialam z 2 lata i moja mama przywiozla wtedy akurat migdaly(jadac od niego ze szpitala) I ja wtedy sie zapytalam czy to sa te migdaly moje brata

3. A ta noc praktycznie cala nie spalam. Bo sie tak faceci ochlali , ze "panna mloda"dzwonila do mnie o 5 nad ranem czy nie wiem gdzie jest jej przyszly mąż. Byla taka zestresowana (ona jest w ciazy) i plakala caly czas bo nigdzie go nie bylo, moj Tz tez jej powiedzial , ze nie wie ... w koncu go dzisiaj o 8 rano znalazla.Wiecie gdzie? Na klatce (chyba spal) w innym bloku . Faceci nie maja rozumu w wiekszosci...

1. Dziewczyneczka mi też się zdarza że ślinię się w nocy
2.
3. No to poszalał na swoim kawalerskim przyszły pan młody. Mam tylko nadzieję że to taki jednorazowy wybryk

Napisane przez certina4

byłam u lekarza: mam zapalenie oskrzeli i antybiotyk... do końca tygodnia mam się nie ruszać z domu, a w czwartek na kontrolę

Kochana obiecaj że nigdzie się nie będziesz ruszać. Leż w łóżku i grzej się bo z zapaleniem oskrzeli nie ma żartów. Zdrówka kochana

Tżta nosi dzisiaj cały dzień no i w końcu wyszło na to że jedziemy do znajomych. Tż oczywiście na flaszkę a ja jako drajwer

Miłego wieczorku

[dziewczyneczka89]

Napisane przez agawoo

Dziewczyneczka, nie znam tego pana młodego, nie wiem jakim jest człowiekiem, więc może go teraz źle ocenię Ale na miejscu tej panny młodej to ja bym się dwa razy zastanowiła, czy chcę wyjść za człowieka, który potrafi upić się do tego stopnia, że nie jest w stanie wrócić do domu

Jak ja go znam to jest bardzo fajny chłopak ale teraz to przesadzil "troche" ;/ Jego dziewczyna musiala byc strasznie zdenerwowana ;/

Napisane przez certina4

byłam u lekarza: mam zapalenie oskrzeli i antybiotyk... do końca tygodnia mam się nie ruszać z domu, a w czwartek na kontrolę

to bardzo niedobrze kuruj sie i jeszcze raz kuruj

Napisane przez magolina

1. Dziewczyneczka mi też się zdarza że ślinię się w nocy
2.
3. No to poszalał na swoim kawalerskim przyszły pan młody. Mam tylko nadzieję że to taki jednorazowy wybryk

haahh rano jest powódź
Pewnie dla niego to pierwszy i ostatni raz, żona go przytemperuje

[agawoo]

Napisane przez dziewczyneczka89

Jak ja go znam to jest bardzo fajny chłopak ale teraz to przesadzil "troche" ;/ Jego dziewczyna musiala byc strasznie zdenerwowana ;/

to bardzo niedobrze kuruj sie i jeszcze raz kuruj

haahh rano jest powódź
Pewnie dla niego to pierwszy i ostatni raz, żona go przytemperuje

No to miejmy nadzieję, że to taki jednorazowy "wypadek"

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

hejka, głowa mi pęka ale idę na babski wieczór...pry soczku bo jutro chciałabym zyć normalnie
wpadłam zobaczyć co u Was

[agawoo]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;25210538]hejka, głowa mi pęka ale idę na babski wieczór...pry soczku bo jutro chciałabym zyć normalnie
wpadłam zobaczyć co u Was [/QUOTE]
Cześć
Miłej zabawy

[mmmmmm]

Napisane przez certina4

no nie wiem już od czego to

zaraz TŻ przyjedzie z książeczką i idę do lekarza, bo mam taki kaszel że płuca mnie całe bolą i niedługo je sobie chyba wypluję przez gardło. Gorączki za to nie mam, ale mam śmieszną temperaturę 34,7


sypialnię mamy na południowy wschód, a wcześniej pokój miałam na zachód, no i wcześniej spałam głową do okna i nogami do drzwi, a teraz śpię bokiem do okna i bokiem do drzwi

To lepiej jedź do lekarza Pewno jesteś bardzo osłabiona i dlatego taka temperatura...
A o sypialnię pytałam, bo podobno niedobrze mieć na północ...
Zdrowiej Może wiosna przyjdzie to nie będziesz tak chorować.

Napisane przez dziewczyneczka89

Bo sie tak faceci ochlali , ze "panna mloda"dzwonila do mnie o 5 nad ranem czy nie wiem gdzie jest jej przyszly mąż. Byla taka zestresowana (ona jest w ciazy) i plakala caly czas bo nigdzie go nie bylo, moj Tz tez jej powiedzial , ze nie wie ... w koncu go dzisiaj o 8 rano znalazla.Wiecie gdzie? Na klatce (chyba spal) w innym bloku . Faceci nie maja rozumu w wiekszosci...

Niech się ta dziewczyna zastanowi czy za niego wyjść
Nie wyobrażam sobie życia z kimś takim
Facecie mają rozum, myślę, że w większości tylko dziewczyny wybierają za kogo wychodzą...
Ja np. nie wyobrażam sobie, że mój facet chodziłby beze mnie na imprezy, upijał się i niewiadomo co jeszcze...

[bezaczek7]

ech. mój TŻ przy mnie przestał tyle pić. a nie powiem, potrafił nieźle zaszaleć. aczkolwiek jak nie przekroczy pewnej granicy, to gps się mu zawsze włącza i zawsze do domu wróci

[agawoo]

Masakra, dziewczynki, ścięło mnie Usnęłam przed kompem, i nie wiem ile spałam Teraz się wykąpałam, ale ledwo trzymam otwarte oczy
Uff.. Dobranoc, do jutra

[bezaczek7]

dzisiaj oboje się zasiedzieliśmy
dobranocek

[magolina]

Dzień dobry
Dziś znów ja jestem pierwsza

Wczoraj tż chciał sobie wypić i niestety nie udało się bo koleżanka nie dała własnemu chłopu wypić bo już wcześniej gdzieś tam był i wypił z kumplami flaszkę i że ona w ciąży to nie będzie się z nim uganiać a on faktycznie jak go znam to truł by jej później jakby się bardziej opił. No i tżtowi zrzedła mina w końcu wyszło na to że oni siedzieli przy kawie a my sączyłyśmy winko
A w nocy nie wiedzieć czemu tżta bardzo bolał brzuch i na wymioty go brało nie spał biedaczek prawie pół nocy. Teraz jeszcze śpi, mam nadzieję że nie będzie chory


Miłej niedzieli kochane

[dziewczyneczka89]

Napisane przez mmmmmm

\


Niech się ta dziewczyna zastanowi czy za niego wyjść
Nie wyobrażam sobie życia z kimś takim
Facecie mają rozum, myślę, że w większości tylko dziewczyny wybierają za kogo wychodzą...
Ja np. nie wyobrażam sobie, że mój facet chodziłby beze mnie na imprezy, upijał się i niewiadomo co jeszcze...

to nigdy nie pozwalasz mu wychodzic samemu na jkies imprezy? Mój Tz bardziej zaprasza kolegów do siebie np. na granie, ale na to tez nie zawszze sie godze bo mi pół nocy siedzą na głowie ;/ Na takie imprezy samemu tez wychodzi np. kiedy mi sie nie chce albo na kawalerskie to wiadomo

[agawoo]

Napisane przez magolina

Dzień dobry
Dziś znów ja jestem pierwsza

Wczoraj tż chciał sobie wypić i niestety nie udało się bo koleżanka nie dała własnemu chłopu wypić bo już wcześniej gdzieś tam był i wypił z kumplami flaszkę i że ona w ciąży to nie będzie się z nim uganiać a on faktycznie jak go znam to truł by jej później jakby się bardziej opił. No i tżtowi zrzedła mina w końcu wyszło na to że oni siedzieli przy kawie a my sączyłyśmy winko
A w nocy nie wiedzieć czemu tżta bardzo bolał brzuch i na wymioty go brało nie spał biedaczek prawie pół nocy. Teraz jeszcze śpi, mam nadzieję że nie będzie chory


Miłej niedzieli kochane

Magolina, winko w ciąży?

Oby Tzcik nie był chory, może tylko miał coś na żołądku i dzisiaj będzie dobrze Jak się teraz czuje?

[magolina]

Napisane przez agawoo

Magolina,
1.winko w ciąży?

2.Oby Tzcik nie był chory, może tylko miał coś na żołądku i dzisiaj będzie dobrze Jak się teraz czuje?

1. No, jest w 6 miesiącu a winka dosłownie wypiła pól kieliszka, sączyła sobie delikatnie, nie to że dużo wypiła pytałam się jej o to, mówiła że pytała się lekarza a on stwierdził że troszkę winka od czasu do czasu od II trymestru nie zaszkodzi.

2. No niby lepiej ale temp ma 35,4 coś takiego jak certi miała. Chciałam żeby poszedł jutro do lekarza ale stwierdził że pójdzie w marcu bo luty krótki i wypłata będzie licha jak pójdzie teraz na chorobowe, no i się trochę pokłóciliśmy ale widzę że jest słaby, już jak był w delegacji na tyg to skarżył się że go ten brzuch boli
No ale że uparty to pewnie nie pójdzie do lekarza

[Karinio]

magolina,wyslij jakoś tego swojego uparciucha koniecznie do lekarza.

cześć.

[agawoo]

Napisane przez magolina

1. No, jest w 6 miesiącu a winka dosłownie wypiła pól kieliszka, sączyła sobie delikatnie, nie to że dużo wypiła pytałam się jej o to, mówiła że pytała się lekarza a on stwierdził że troszkę winka od czasu do czasu od II trymestru nie zaszkodzi.

2. No niby lepiej ale temp ma 35,4 coś takiego jak certi miała. Chciałam żeby poszedł jutro do lekarza ale stwierdził że pójdzie w marcu bo luty krótki i wypłata będzie licha jak pójdzie teraz na chorobowe, no i się trochę pokłóciliśmy ale widzę że jest słaby, już jak był w delegacji na tyg to skarżył się że go ten brzuch boli
No ale że uparty to pewnie nie pójdzie do lekarza

Aha, no jak lekarz pozwolił, to ok

A TZta wyślij do lekarza, nie musi iść od razu na chorobowe, ale niech mu chociaż powiedzą czy to nic poważnego .. bo ból brzucha może oznaczać różne dziwne rzeczy (u mnie np. oznaczał początki zapalenia pęcherza,ale lekarz się i tak nie poznał i skończyło się na pootowiu:/) ...
A do marca jeszcze ponad tydzień

[bezaczek7]

jestem na chwilę

[mmmmmm]

Napisane przez dziewczyneczka89

to nigdy nie pozwalasz mu wychodzic samemu na jkies imprezy? Mój Tz bardziej zaprasza kolegów do siebie np. na granie, ale na to tez nie zawszze sie godze bo mi pół nocy siedzą na głowie ;/ Na takie imprezy samemu tez wychodzi np. kiedy mi sie nie chce albo na kawalerskie to wiadomo

Na imprezy zazwyczaj chodzimy razem. Jasne, że ja wychodzę na babskie spotkania, on na piwo na mecz z kuplami itp. Ale nigdy nie było tak żeby był schlany i żebym musiała się z nim użerać, albo zastanawiac się co się z nim dzieje; nie wyobrażam sobie wogóle
Żeby było jasne, ja nigdy mu niczego nie zabrniałam, na szczęście sam zna umiar.

Magolina jak mąż ma taką temperaturę to jest osłabiony Jak mu nie przejdzie może lepiej żeby poszedł do tego lekarza?


Miłej niedzieli żebyśmy nabrały dużo energii na nowy tydzień

[dziewczyneczka89]

Napisane przez mmmmmm

Na imprezy zazwyczaj chodzimy razem. Jasne, że ja wychodzę na babskie spotkania, on na piwo na mecz z kuplami itp. Ale nigdy nie było tak żeby był schlany i żebym musiała się z nim użerać, albo zastanawiac się co się z nim dzieje; nie wyobrażam sobie wogóle
Żeby było jasne, ja nigdy mu niczego nie zabrniałam, na szczęście sam zna umiar.

Moj Tz mi mowi , ze on tez ma swoje granice i ze ,i sie stara mowicc i pisac jak gdzies jest , ale czasem uważam , ze sie zachowuje jakby nadal byl kawalerem Pewnie przez to, ze ma sporo dobrych kolegów , ktorzy nie maja jeszcze swoich żon , a nawet dziewczyn.

Milej niedzieli
magolina:wyslij go do lekarza koniecznie ... m strasznie niska temperature ;/ Jak ja taka kiedys mialam to myslalam , ze zemdleje


Dzisiaj moi rodzice do nas przychodza bo jutro Tz ma urodziny

[bezaczek7]

Napisane przez dziewczyneczka89

Moj Tz mi mowi , ze on tez ma swoje granice i ze ,i sie stara mowicc i pisac jak gdzies jest , ale czasem uważam , ze sie zachowuje jakby nadal byl kawalerem Pewnie przez to, ze ma sporo dobrych kolegów , ktorzy nie maja jeszcze swoich żon , a nawet dziewczyn.

Milej niedzieli
magolina:wyslij go do lekarza koniecznie ... m strasznie niska temperature ;/ Jak ja taka kiedys mialam to myslalam , ze zemdleje


Dzisiaj moi rodzice do nas przychodza bo jutro Tz ma urodziny

no to najlepsze życzenia dla niego

[certina4]

cześć,

dziewczynki ledwo żyję, dziękuję za słowa otuchy, wczoraj na noc babcia postawiła mi bańki bo tak się czułam, że myślałam, że zaraz zejdę. Przez cały dzień miałam niską temperaturę, a na wieczór oczywiście skoczyło mi do 38, no i w nocy miałam straszny kryzys, obudziłam się o 4, wszystko mnie tak bolało i jeszcze na dodatek wczoraj doszedł mi katar i leje mi się ciągle z nosa, ale wracając do nocy, to już czułam się taka bezradna i bezsilna, że normalnie łzy mi leciały z oczu same i się strasznie spłakałam, TZ się obudził poszedł zrobił mi herbatę, wzięłam leki przeciwgorączkowe, mój króliś towarzyszył mi przy poduszce cały czas, też kochany zwierzak, że czuje jak człowiek no i udało mi się zasnąć, bo wzięłam tabletkę na sen, ale już po 9 wstałam, a przerwę w nocy miałam 1,5 godzinną w ogóle czuję się tak jakby mnie ktoś przeżył i wypluł, jeszcze wszystko mnie boli, mam fioletowe siniaki od baniek, i zuzyłam już całe opakowanie chusteczek od wczorajszego wieczoru

Aha no i oczywiście nigdzie nie wychodze, jutro nie jadę na praktyki, w środę nie idę do pracy, będę leżała, bo w ogóle to bańkach to 3 dni nie można wychodzić.

Tż ugotował rosołek i pojechał dać prezent swojej mamie i po leki do apteki dla mnie i zaraz będzie z powrotem, a ja leże przed Tv bo nic innego nie jestem w stanie robić a tyle mam nauki do nadrobienia, że nie wiem jak to ogarnę

magolina zagoń koniecznie TŻta do lekarza, mam nadzieję, że to nic takiego, ale i tak trzeba sprawdzić, skoro skarży się na ten brzuch już nie pierwszy raz

[magolina]

Karinio cześć

Dziewczyny wiem że tż powinien iśc do lekarza, ale ani groźbą ani prośbą nic na niego nie działa martwię się o niego ale on oczywiście twierdzi że nic mu takiego nie jest i że pójdzie do lekarza w marcu . A nie chce się kłócić bo zbyt mało czasu mamy dla siebie żeby jeszcze spędzac je na kłótniach.
Ehh taki los z tymi chłopami uparte toto i tyle.

Napisane przez certina4

cześć,

dziewczynki ledwo żyję, dziękuję za słowa otuchy, wczoraj na noc babcia postawiła mi bańki bo tak się czułam, że myślałam, że zaraz zejdę. Przez cały dzień miałam niską temperaturę, a na wieczór oczywiście skoczyło mi do 38, no i w nocy miałam straszny kryzys, obudziłam się o 4, wszystko mnie tak bolało i jeszcze na dodatek wczoraj doszedł mi katar i leje mi się ciągle z nosa, ale wracając do nocy, to już czułam się taka bezradna i bezsilna, że normalnie łzy mi leciały z oczu same i się strasznie spłakałam, TZ się obudził poszedł zrobił mi herbatę, wzięłam leki przeciwgorączkowe, mój króliś towarzyszył mi przy poduszce cały czas, też kochany zwierzak, że czuje jak człowiek no i udało mi się zasnąć, bo wzięłam tabletkę na sen, ale już po 9 wstałam, a przerwę w nocy miałam 1,5 godzinną w ogóle czuję się tak jakby mnie ktoś przeżył i wypluł, jeszcze wszystko mnie boli, mam fioletowe siniaki od baniek, i zuzyłam już całe opakowanie chusteczek od wczorajszego wieczoru

Aha no i oczywiście nigdzie nie wychodze, jutro nie jadę na praktyki, w środę nie idę do pracy, będę leżała, bo w ogóle to bańkach to 3 dni nie można wychodzić.

Tż ugotował rosołek i pojechał dać prezent swojej mamie i po leki do apteki dla mnie i zaraz będzie z powrotem, a ja leże przed Tv bo nic innego nie jestem w stanie robić a tyle mam nauki do nadrobienia, że nie wiem jak to ogarnę

Kochana strasznie Ci współczuje mam nadzieję że szybko Ci przejdzie i nie będziesz już chorować. Leż w łóżku i odpoczywaj. Wszystko nadrobisz, nauczysz się, jakoś to będzie a wiesz że zdrowie jest najważniejsze zdrowiej kochana

Tż zaraz wraca ze szkoły i jedziemy do teściów na kawkę i serniczek

[agawoo]

Napisane przez certina4

cześć,

dziewczynki ledwo żyję, dziękuję za słowa otuchy, wczoraj na noc babcia postawiła mi bańki bo tak się czułam, że myślałam, że zaraz zejdę. Przez cały dzień miałam niską temperaturę, a na wieczór oczywiście skoczyło mi do 38, no i w nocy miałam straszny kryzys, obudziłam się o 4, wszystko mnie tak bolało i jeszcze na dodatek wczoraj doszedł mi katar i leje mi się ciągle z nosa, ale wracając do nocy, to już czułam się taka bezradna i bezsilna, że normalnie łzy mi leciały z oczu same i się strasznie spłakałam, TZ się obudził poszedł zrobił mi herbatę, wzięłam leki przeciwgorączkowe, mój króliś towarzyszył mi przy poduszce cały czas, też kochany zwierzak, że czuje jak człowiek no i udało mi się zasnąć, bo wzięłam tabletkę na sen, ale już po 9 wstałam, a przerwę w nocy miałam 1,5 godzinną w ogóle czuję się tak jakby mnie ktoś przeżył i wypluł, jeszcze wszystko mnie boli, mam fioletowe siniaki od baniek, i zuzyłam już całe opakowanie chusteczek od wczorajszego wieczoru

Aha no i oczywiście nigdzie nie wychodze, jutro nie jadę na praktyki, w środę nie idę do pracy, będę leżała, bo w ogóle to bańkach to 3 dni nie można wychodzić.

Tż ugotował rosołek i pojechał dać prezent swojej mamie i po leki do apteki dla mnie i zaraz będzie z powrotem, a ja leże przed Tv bo nic innego nie jestem w stanie robić a tyle mam nauki do nadrobienia, że nie wiem jak to ogarnę

magolina zagoń koniecznie TŻta do lekarza, mam nadzieję, że to nic takiego, ale i tak trzeba sprawdzić, skoro skarży się na ten brzuch już nie pierwszy raz

Certi, współczuję
Wiem, jak to jest obudzić się po takiej ciężkiej nocy Kuruj się kochana, nauka nie zając Zdrowie ważniejsze

A my już po kawce u teściów Uff...

[bezaczek7]

certi leż koniecznie
kochane zwierzątko i kochany TŻ

[magolina]

Napisane przez agawoo

A my już po kawce u teściów Uff...

My też już po kawce u teściów jak zawsze było sympatycznie teściowa mnie rozwala, zadzwoniła jak już byliśmy w domu że nie dala nam sernika i jutro teść specjalnie mi przywiezie sernik do pracy żebym do kawki miała ehhh kochana z niej kobita

A teraz idę na piwko z tż

Miłego wieczorku

[agawoo]

Napisane przez magolina

My też już po kawce u teściów jak zawsze było sympatycznie teściowa mnie rozwala, zadzwoniła jak już byliśmy w domu że nie dala nam sernika i jutro teść specjalnie mi przywiezie sernik do pracy żebym do kawki miała ehhh kochana z niej kobita

A teraz idę na piwko z tż

Miłego wieczorku

Skarb normalnie ta Twoja teściowa

[dziewczyneczka89]

Napisane przez bezaczek7

no to najlepsze życzenia dla niego

dziekuje w jego imieniu

Napisane przez certina4

cześć,

dziewczynki ledwo żyję, dziękuję za słowa otuchy, wczoraj na noc babcia postawiła mi bańki bo tak się czułam, że myślałam, że zaraz zejdę. Przez cały dzień miałam niską temperaturę, a na wieczór oczywiście skoczyło mi do 38, no i w nocy miałam straszny kryzys, obudziłam się o 4, wszystko mnie tak bolało i jeszcze na dodatek wczoraj doszedł mi katar i leje mi się ciągle z nosa, ale wracając do nocy, to już czułam się taka bezradna i bezsilna, że normalnie łzy mi leciały z oczu same i się strasznie spłakałam, TZ się obudził poszedł zrobił mi herbatę, wzięłam leki przeciwgorączkowe, mój króliś towarzyszył mi przy poduszce cały czas, też kochany zwierzak, że czuje jak człowiek no i udało mi się zasnąć, bo wzięłam tabletkę na sen, ale już po 9 wstałam, a przerwę w nocy miałam 1,5 godzinną w ogóle czuję się tak jakby mnie ktoś przeżył i wypluł, jeszcze wszystko mnie boli, mam fioletowe siniaki od baniek, i zuzyłam już całe opakowanie chusteczek od wczorajszego wieczoru

Aha no i oczywiście nigdzie nie wychodze, jutro nie jadę na praktyki, w środę nie idę do pracy, będę leżała, bo w ogóle to bańkach to 3 dni nie można wychodzić.

Tż ugotował rosołek i pojechał dać prezent swojej mamie i po leki do apteki dla mnie i zaraz będzie z powrotem, a ja leże przed Tv bo nic innego nie jestem w stanie robić a tyle mam nauki do nadrobienia, że nie wiem jak to ogarnę

magolina zagoń koniecznie TŻta do lekarza, mam nadzieję, że to nic takiego, ale i tak trzeba sprawdzić, skoro skarży się na ten brzuch już nie pierwszy raz

To strasznie sie musisz czuc ;/ współczuje, teraz musisz dbac bardzo o siebie , nawet po chorobie. Moj Tz tez non stop chorowal jak kiedys pisalam i odkad regulrnie bierze esberitox juz dawno nie byl chory ...


Moi rodzice pojechali po 3 godzinkach Wymyslilam , ze zrobie dla tz ciasto ,które wygląda jak piłka (bo on bardzo sie sportem interseuje) ale nie mialam czasu wiec moja mame poprosilam i bardzo fajne to ciacho wyszlo , przesle Wam jutro fotke

[agawoo]

Napisane przez dziewczyneczka89

dziekuje w jego imieniu


To strasznie sie musisz czuc ;/ współczuje, teraz musisz dbac bardzo o siebie , nawet po chorobie. Moj Tz tez non stop chorowal jak kiedys pisalam i odkad regulrnie bierze esberitox juz dawno nie byl chory ...


Moi rodzice pojechali po 3 godzinkach Wymyslilam , ze zrobie dla tz ciasto ,które wygląda jak piłka (bo on bardzo sie sportem interseuje) ale nie mialam czasu wiec moja mame poprosilam i bardzo fajne to ciacho wyszlo , przesle Wam jutro fotke

Koniecznie

[bezaczek7]

dziewczyneczka czekamy na zdjęcie
a z oetkera czy z czegoś z tych ciast w proszku można zrobić taką ja uwielbiam kopiec kreta

dobranocek

[silvyetta]

Hej Dziewczyny!Nadrobil am,ale tak dlugo mi zeszlo(tydzien mnie nie bylo),ze teraz juz nie mam sily nic napisac:/musze uciekac spac,bo jestem naprawde padnieta a jutro znowu 9h w pracy,ciesze sie,ze przynajmniej wiem co u Was
dobranoc,buziak

[agawoo]

Napisane przez bezaczek7

dziewczyneczka czekamy na zdjęcie
a z oetkera czy z czegoś z tych ciast w proszku można zrobić taką ja uwielbiam kopiec kreta

dobranocek

Muszę zrobić kiedyś ten kopiec, bo jeszcze nigdy nie robiłam, a wszyscy zachwalają

Napisane przez silvyetta

Hej Dziewczyny!Nadrobil am,ale tak dlugo mi zeszlo(tydzien mnie nie bylo),ze teraz juz nie mam sily nic napisac:/musze uciekac spac,bo jestem naprawde padnieta a jutro znowu 9h w pracy,ciesze sie,ze przynajmniej wiem co u Was
dobranoc,buziak

No ja też już zmykam spac, bo jutro wcześniej jadę do pracy, więc wcześniej muszę wstać
Dobranoc