Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III - IV - Strona 36 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Jaki tytuł następnego wątku??
Nasz autobus na porodówkę gna, wypatrujemy go każdego dnia, mamy III-IV 4 7,02%
Autobus na przystanku staje, codziennie któraś z nas mamą zostaje, mamy III-IV 5 8,77%
Autobus na porodówce staje, codziennie któraś z nas mamą zostaje, mamy III-IV 3 5,26%
Autobus do porodu gna, przybywają dzieciaczki każdego dnia, mamy III-IV 0 0%
Autobus do porodu gna, dzieciaczki rodzą się każdego dnia, mamy III-IV 13 22,81%
Nasz autobus gna do przodu coraz bliżej czas porodu, mamy III-IV 32 56,14%
Głosujący: 57. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-02-22, 12:54   #1051
gosiawolna
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 848
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

jade do gina zobaczyc co mi powie. oby bylo dobrze. trzymac kciuki
gosiawolna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 12:57   #1052
anika222
Zakorzenienie
 
Avatar anika222
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 953
GG do anika222
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Tity u mnie tez robi sie taka półeczka nawet maz wczoraj reke połozył i mowi w sam raz na piwko podstawek
ale jest taki kwadratowy od góry najczesciej jak siedze
__________________
-----------------------------------
Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009


"tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
anika222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 12:57   #1053
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez diatoma Pokaż wiadomość
natomiast kwestia bakterii, przeciez one sa wszedzie, nie mozemy dziecku stworzyc sterylnego otoczenia, bo potem z byle kontatem bedzie cos łapało. mnie sie podoba tak jak jest na zachodzie ze dziecko sie wyciera po porodzie, a kapiel dopiero po tygodniu. i nie ma co dziecko codzien kąpać bo zmywamy mu całą florę bakteryjna, nasmarujemy chemia i co??? i to wcale nie takie ok.
ja gąbkę zakupiłam, bo sistra używała i bardzo wygodne to jest, 2 ręce wolne

natomiast bakterie ... one są wszędzie ...
a jak ktoś chce to zawsze może wyparzać gąbkę po każdym użyciu,

ja planuje dokładnie wypłukać i wysuszyć i wsio

Cytat:
Napisane przez Eirene1987 Pokaż wiadomość
no ja chyba tak, może nie ze względu na higienę ale na wypracowanie codziennego rytuału
ja też planuję codziennie
ostatnio to pytanie padło u asn na SR to położna powiedziała, że nie trzeba codziennie kąpać,
ale codziennie trzeba umyć strategiczne miejsca czyli pupę i miejsca gdzie dziecko się poci
więc co za różnica
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:02   #1054
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Ja też mam zamiar kąpać codziennie, chce by dziecko miało swój rytm dnia
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło..

[LEFT]
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:05   #1055
Natka3008
Rozeznanie
 
Avatar Natka3008
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 635
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez hawea Pokaż wiadomość
Witajcie Kochane

Bardzo dziękuję Wam za gratulacje z okazji narodzin Naszego Maleństwa.

Melduję się po 6 dniach od porodu Jesteśmy od dwóch dni z Małym w domku, powoli się siebie uczymy. Mały jest bardzo grzeczny, budzi się na jedzonko, potem pogapi się trochę na rodziców, i chętnie i szybko zasypia w swoim łóżeczku, płacze tylko, jak jest głodny i ma mokro Normalnie ideał dzieciątka oby tak dalej

A teraz w skrócie opis porodu:

16 lutego o 1.oo nad ranem zaczęłam odczuwać częste skurcze. Jako, że wcześniej ich nie miałam, zaczęłam od razu je liczyć. Obudziłam męża, a mąż w excelu zrobił tabelkę, żeby było wszystko jasne, co ile był skurcz i ile trwał Liczyliśmy tak do ok 3.oo, a kiedy skurcze były co 2-3 minuty, zdecydowaliśmy się jechać do szpitala. Przed wyjazdem zadzwoniłam do mojej położnej i poinformowałam ją, że zaczęła się akcja. Zostałam przyjęta do szpitala, ale pani na izbie powiedziała, że oszukuję, bo KTG żadnych skurczy nie wyczuwa, a rozwarcie jest na 2 palce. Zawieźli mnie na salę porodową. Tam czekałam na przyjazd położnej. Podłączyli mnie znów pod KTG, które nie wykazywało prawie skurczy, podczas gdy ja je odczuwałam, jak nigdy wcześniej. Ale jak to położna powiedziała, niektóre kobiety mają taką przypadłość.Kied y przyjechała położna, skurcze się nasiliły, a rozwarcie pogłębiło. Powiedziałam do położnej, że urodzę o 14.00 a ona na to, że to bardzo możliwe. Potem położna kazała mi chodzić po korytarzu, skakać na piłce, wchodzić pod gorący prysznic, wybierać pozycje, które pomagały główce przedostać się szybciej do kanału rodnego. O 12.00 nastąpiło kompletne rozwarcie, a skurcze były bardzo długie, więc zaczęłam przeć. Najlepiej szło mi na kolanach, na materacu. Trzymałam się łóżka, a mąż z tyłu masował plecy. Pomagało mi to bardzo. Druga pozycja też była bardzo fajna, kiedy mąż stał za mną, trzymając mnie za ręce na wysokości piersi, a ja stałam na ugiętych kolanach, opierając się o jego klatkę. Ok 14.00 położyli mnie na łóżku, ale miałam już mało sił, więc przyszło do mnie 3 lekarzy i 4 położne i dopingowali mnie Trzymali mnie za nogi i podciągali pod brzuch, kiedy parłam, bo ja nie miałam już sił. I to bardzo przyśpieszyło poród. Kiedy położna powiedziała, że główka jest już bardzo blisko i żebym jej dotknęła, a ja poczułam pod palcami włoski Małego, to od razu odzyskałam siływiedziałam, że jeszcze chwilka i Mały będzie z nami. Poparłam 3 razy i Mały pojawił się na świecie. O 15.30 czyli niewiele się pomyliłam Jak go zobaczyłam, to się rozpłakałam.
Mały rodził się z rączką przy główce, dlatego musieli mnie troszkę naciąć, bo by się nie przecisnął. Ale zszyli mnie bardzo ładnie. Jestem już po ściągnięciu szwów.
Powiem Wam, że spodziewałam się po porodzie czegoś bardziej strasznego i traumatycznego. Naprawdę, dziewczyny, byłam w szoku, i aż tak nie bolało, jak myślałam, że będzie boleć. Położna mi mówiła, że byłam bardzo dzielna, ani razu nie krzyknęłam Można powiedzieć, że miałam bardzo udany poród, na pewno nie będę go źle wspominać. Nie było źle. Ale dużo dało mi to, że mąż był przy mnie przez cały ten czas, wspierał, podawał wodę, masował plecy. nie wyobrażam sobie, i on też, żebym była sama w tej ważnej dla nas chwili.
Warto było mieć swoją położną. Była ze mną od samego początku do końca, wspierała, dodawała odwagi, mówiła, co mam robić, aby mi ulżyć i skrócić czas porodu. Świetna kobieta. Nie wiem, jak by to było bez położnej, i rodzić samej, kiedy lekarz się pojawi albo nie. Ja byłam bardzo zadowolona i nie żałuję wydanych pieniędzy (cegiełka 650 zł).

Życzę Wam również szybkich i szczęśliwych rozwiązań

A to fotki naszego Szkrabka:

buziole, miłego dnia
hawea gratulacje wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Małego.
Śliczny ten twój synuś
Natka3008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:05   #1056
mordka_1985
Zadomowienie
 
Avatar mordka_1985
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 927
GG do mordka_1985
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Harrosd - ziajka do pielęgnacji brodawek sutkowych w okresie ciąży i karmienia. Koszt ok 7 zł. ja po kąpieli biorę szorstki recznik i pocieram chwilę poza tym trochę je ugniatam, smaruje maścią i spać. Na początku trochę bolały i były popękane a teraz już mnie nie bolą i nie pękają.

hawea - jeju jaki piękny synuś słodziutki
__________________
Ślub 08.07.2006
Oliwia Roksana ur. 26.03.2011
Aleksandra zm. 01.04.2014
Synek tp. 15.03.2015
mordka_1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:06   #1057
coralady
Wtajemniczenie
 
Avatar coralady
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 296
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez Eirene1987 Pokaż wiadomość
ślicznie piesek cudo a ty ślicznie wyglądasz
Dziekuje Eirene Przyznam szczerze,że był czas kiedy czułam sie brzydka,gruba i mega nieatrakcyjna w ciązy.Teraz juz mi przeszło,nie przejmuje się tym cellulitem,rozstepami na piersiach itd.Mam to gdzieś,najważniejsza jest moja córeczka i jej zdrowie Z resztą nigdy nie przejmowałam sie tym jak wyglądam,a w ciązy jakoś miało to dla mnie znaczenie.Hormo ny szalały widocznie!

Monti teraz dopiero dojrzałam pokoik dla synusia.Ale fajowo!
__________________
Córeczka Lilianka i Synek Filip
8 kwietnia 2011 o godzinie 12:53 świat stał sie piękniejszy!


28 października 2013 o godzinie 14:20 świat stał się piękniejszy po raz drugi




Bez cierpienia nie zrozumie się szczęścia.
Fiodor Dostojewski
coralady jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-22, 13:07   #1058
bosti
Zadomowienie
 
Avatar bosti
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 1 117
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

ja też będę kąpać codziennie
__________________

miarą człowieczeństwa jest nasz stosunek do zwierząt


http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv731aikhjqs.png
bosti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:11   #1059
Anessa
Wtajemniczenie
 
Avatar Anessa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: UK - Hampshire
Wiadomości: 2 077
Wyślij wiadomość przez Yahoo do Anessa Send a message via Skype™ to Anessa
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Ciastko, trzymaj sie!!! Wszystko bedzie dobrze!

becherovka - to wcale nie jest malo Pamietaj, ze tak od polowy 8 miesiaca dzici zaczynaj przybierac naprawde sporo tygodniowo, czasem nawet 300-350 g, wiec malenstwo ma czas na dojscie do wagi mega

Cytat:
Napisane przez Eirene1987 Pokaż wiadomość
kochane jokr mi odpisała:

"No czuję się dobrze jutro wychodzę, mati pokazał różki i dziś zamęczał moje sutki a jak nie dawałam to ryk i tak nie jadł ale cyc miał być jestem zmęczona i niewyspana ale i tak jak go zabierają to ciężko się rozstać teraz też powinnam spać a nasłuchuję czy go wiozą"
Ech... tez juz chce miec Nino przy sobie jak czytam takie wiadomosci No ale my to jeszcze poczekamy te 2 miesiace - grzecznie i bez krzykow
Czekam na relacje

Tity - gratulacje 40 tygodnia!!!

Cytat:
Napisane przez n.ik.a Pokaż wiadomość
kochane
już wiem co to zgaga wczoraj od wieczora mnie rura piekła i nic nie pomagało...całą noc się męczyłam dopiero kilka łyków jogurtu naturalnego na chwile złagodziło problem
polećcie co na ta przeklętą zgagę, bo zaraz męża wyślę do apteki
No niestety, paskudztwo Ja biore Rennie owocowe - chyba tez i takie mozna dostac w PL? Ma rozne smaki pastylek, wiec jaki lubisz najbardziej ten ciumkasz Mi przechodzi po paru sekundach prawieze.

Harrods - za 35 tydzien!! To juz chyba ostatni tydzien 8 miesiaca, prawda?

Castia - za 39 tydzien u ciebie! Cokolwiek sie wydarzy, jestes donoszona

patrycja - ojej! I ty rowniez 40 tydzien?! No to jak nic koncowka tego miesiaca bedzie bardzo interesujaca Gratuluje

hawea - piekny opis porodu, piekny synek Trzymajcie sie zdrowo i pisz czesto co u was!

coralady - bardzo zgrabny brzunio! A jaki sliczny psinus!

Mialam zaznaczona cala mase dziewczyn do pogratulowania z wczoraj za rozpoczete tygodnie i mi komputer siadl Przepraszam ale gratuluje wszystkim i ciesze sie razem z wami a na dodatek sobie tez gratuluje bo wczoraj zaczelismy 32 tydzien Dzis juz bylam na spotkaniu z polozna, posluchalam serduszka mojego szkraba, ktory rosnie prawidlowo i nie zmienil pozycji od ostatniej wizyty, czyli jest glowka w dol Waga - na oko poloznej - jest tak na 1600g no ale oczywiscie takie wrozenie z brzucha to ja sama sobie moge zrobic

A w niedziele wieczorem przezylam dziwne bole, ktore nie wiem co oznaczaja i czy moze to byly te skurcze przepowiadajace czy cos innego? Zaczelo sie mocnymi scisnieciami, ukluciami w gornej czesci brzucha i przechodzil ten bol na strone plecow. Nie wiem czy mozna to nazwac skurczami, bo nigdy ich nie mialam, wiec nie wiem czy to to Na dodatek mysle, ze skurcze powinny byc bardziej odczuwalne w dole brzucha a nie w gorze no ale badz tu madry jak pierwszy raz ci sie cos takiego przytrafia Przeszlo, kiedy zaczelam sobie juz w lozku wizualizowac wszystko co moglo sie w tamtych miejscach dziac, oddychalam gleboko i miarowo choc bylo trudno na poczatku, bo nawet lezec bylo zle TZ troszke zdenerwowany ale spokojnie wzial moja reke i czulam po prostu, ze przezywa ten moment ze mna, wiec nie bylo tak "samotnie"
do dzis sie nie powtorzylo

A teraz ide przygotowac mojego kurczaczka w sosie cytrynowo-imbirowym
__________________
07.05.2011, 13.17 - Sono diventata la mamma di Adriano!!!!

Moj Nino

02.06.2014, 4.24 - Flavia e' con noi!!!
Anessa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:12   #1060
wanilia83
Zadomowienie
 
Avatar wanilia83
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 182
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Witajcie w ten mroźny dzionek

Ja już od 6 na nogach bo byłam na badaniu GBS zobaczymy czy coś wyjdzie, do tego zauważyłam że strasznie brzydka wydzielina mi się zrobiła a lekarz dopiero w czwartek

Cytat:
Napisane przez agus235 Pokaż wiadomość
Wanilia ponieważ całą noc i do południa wymioty i biegunka i podobno to jakiś wirus i mój gin stwierdził na dzisiejszej wizycie że musi mi podać kroplówki żeby mnie nawodnić a poza tym ścisła dieta woda i suchary dzisiaj a jutro zobaczymy narazie odpukać od południa mam spokój ani wymiotów ani biegunki

ojj biedactwo trzymaj się kochana

n.ik.a śliczny brzusio

iza kurcze ale miałaś pecha z tą położną, mam nadzieje że ta w zastępstwie też będzie super babka

Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
To ja pokażę Wam pokoik dla mego maleństwa
Łóżeczko i przewijak widać kawałek szuflady
w drugiej części stoi akurat wózek, fotel do karmienia,stolik i wisi lampeczka ale nie robiłam zdjęć bo trochę tam nagracone jeszcze, TŻ musi mi jedną półkę zamontować
Baldachim mamy żeby mojego maluszka osy i komary nie atakowały, strasznie dużo tego u nas:/

pięknie kochana
ja nad takim baldachimem zastanawiam się ale nie ze względu na komary ale ze względu na wszędobylskiego kota kupowałaś go może w ikei ?

Cytat:
Napisane przez Eirene1987 Pokaż wiadomość
kochane jokr mi odpisała:

"No czuję się dobrze jutro wychodzę, mati pokazał różki i dziś zamęczał moje sutki a jak nie dawałam to ryk i tak nie jadł ale cyc miał być jestem zmęczona i niewyspana ale i tak jak go zabierają to ciężko się rozstać teraz też powinnam spać a nasłuchuję czy go wiozą"

super że wychodzi ale coś szybko, myślałam że po cesarce dłużej trzymają, no ale najważniejsze że wszystko ok

ciastko dobrze że teraz znaleźli to cholerstwo bo żyć z takim czymś jest niebezpiecznie, trzymam kciuki za was

Tity gratuluje 40 tyg zgadam się z eirene w kwestii położnej, jeżeli to znajoma to bym nie płaciła ale kupiła coś w prezencie, kiedy masz wizytę bo te bóle to jakieś dziwne są

Cytat:
Napisane przez bosti Pokaż wiadomość

wczoraj takie cudo przyjaciele mi przywieźli:

bosti
piękne po prostu boskie
szkoda że coli nie można za dużo w ciąży bo ponoć pomaga na takie wirusowe sprawy, ja nie próbowałam więc nie wiem czy na pewno ale szklaneczka wygazowanej coli chyba nie zaszkodzi
życzę szybkiego powrotu do zdrowia

castia,bosti gratuluje 39 tyg

harrods
gratuluje 35 tyg

laseczka, kasiapruszkow, patrycja trzymam kciuki za wizyty

Iza kotka nie chciała być gorsza

Cytat:
Napisane przez Castia Pokaż wiadomość
cały czas mysli bo jakaś taka spokojna jest
no ja na pewno do 11 nie wytrzymam. ba nie wiem czy do 1 wytrzymam
tak jak mój TZ wczoraj. mówie mu ze mała cos spokojna jest a ten mówi
- "to może jednak do października wytrzymasz w tej ciąży"
aż se usiadłam oczywiscie chodziło mu o marzec

hehe niezły jest

Cytat:
Napisane przez Tity Pokaż wiadomość
Dziewczyny Wam też się robi taki kwadratowy brzuch co jakiś czas?

tak

Cytat:
Napisane przez Castia Pokaż wiadomość
Mamuśki właśnie przeglądam gazetkę z REALA i od 24.02 szeroka oferta dla maluszków będzie - "małe wielkie szczęście"
roznosci widze i ubranka i smoczki, butelki, pampki,zabawki...
także jak któraś czegoś konkretnego potrzebuje to polecam zajrzeć

aaa najważniejsze MEGA PROMOCJE NA PĄCZKI

jaaa MEGA PROMOCJE NA PĄCZKI już się doczekać nie mogę, ja właśnie wszamałam jednego + budyń czekoladowy i mała się rozszalała


megi bardzo ładnie wyglądasz

hawea
nic tylko zazdrościć takiego aniołka, cudny poród miałaś i powiem ci że twój opis bardzo mnie podniósł na duchu mniej spanikowana jestem
synek śliczny

coralady a co to za piękności na twoich rękach śliczny masz brzuszek, a co do kociej sierści to rzeczywiście nasz małe kruszynki będą się musiały do niej szybko przyzwyczaić
__________________

wanilia83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:14   #1061
iweczka
Zakorzenienie
 
Avatar iweczka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: @ home
Wiadomości: 3 984
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

hawea, miałaś naprawde super poród!!! tylko pozazdrościć!!!!
a synek, przesłodki, tylko się w nim zakochać
jak cukiereczek
iweczka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-22, 13:15   #1062
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

coralady dziekuję

wanilko tak za 30 zł chyba tylko czy przy kociaku się sprawdzi? nie pozaciąga pazurkami?


U nas te komary sa okropne, niech no zobacze jakiegoś bąbla na buźce mego synka komar to już ujdzie ale te osy....
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło..

[LEFT]
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:18   #1063
coralady
Wtajemniczenie
 
Avatar coralady
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 296
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez Anessa Pokaż wiadomość
coralady - bardzo zgrabny brzunio! A jaki sliczny psinus!

A w niedziele wieczorem przezylam dziwne bole, ktore nie wiem co oznaczaja i czy moze to byly te skurcze przepowiadajace czy cos innego? Zaczelo sie mocnymi scisnieciami, ukluciami w gornej czesci brzucha i przechodzil ten bol na strone plecow. Nie wiem czy mozna to nazwac skurczami, bo nigdy ich nie mialam, wiec nie wiem czy to to Na dodatek mysle, ze skurcze powinny byc bardziej odczuwalne w dole brzucha a nie w gorze no ale badz tu madry jak pierwszy raz ci sie cos takiego przytrafia
Dziękuje AnessaA co do bóli to ja właśnie z takimi niepzrechodzącymi bólami trafiłam na IP tydzień temu.Ponoć własnie ból rozchodzący się po całym brzuchu jest bardziej niebezpieczny niż takie pobolewanie dołem brzucha.Ja mam od 7 miesiaca twardniejący brzuch i często jest tak że prawie nie przechodzi cały dzień.Pani lekarka oświeciła mnie w szpitalu,ze to są SKURCZE!Normalnym jest,ze pojawiają się one w 3 trymestrze,ale powinny przechodzic i nie pownno ich byc więcej niż 10 na dobę.Macica w ten sposób przygotwuje się na poród.Ja miałam non stop,plus bóle jakbym okres miała i jakies dziwne kłucia.Na szczeście nic złego się nie dzieje.Obserwuj się i dużo odpoczywaj,a będzie dobrze
__________________
Córeczka Lilianka i Synek Filip
8 kwietnia 2011 o godzinie 12:53 świat stał sie piękniejszy!


28 października 2013 o godzinie 14:20 świat stał się piękniejszy po raz drugi




Bez cierpienia nie zrozumie się szczęścia.
Fiodor Dostojewski
coralady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:19   #1064
ego_ego
Wtajemniczenie
 
Avatar ego_ego
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Góra Kalwaria/Piaseczno
Wiadomości: 2 349
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez megi2015 Pokaż wiadomość
Ato my w 35 tyg. ciąży
śliczny brzuszek

Cytat:
Napisane przez diatoma Pokaż wiadomość
kurde nie wiem juz co mam robic.nudzi mi sie, a w tv nic nie ma. jeszcze tylko 2 tyg i wezme sie do roboty.
do jakiej roboty??

Cytat:
Napisane przez hawea Pokaż wiadomość
A to fotki naszego Szkrabka:

buziole, miłego dnia
piękny synuś, taki słodki, a poród faktycznie miałaś fajny, zaczynam się zastanawiać czy jednak nie wykupić tej położnej
buziaki dla Was

Cytat:
Napisane przez coralady Pokaż wiadomość
To ja sie już chwalimy brzuszkami to mój w 32tc z mała kruszynką Mańką.Ostatnio wszytsko co małe strasznie mnie roztlkiwia
no pięny brzuszek i psinka też
ego_ego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:23   #1065
patrycja_22
Rozeznanie
 
Avatar patrycja_22
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 849
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez mordka_1985 Pokaż wiadomość
Harrosd - ziajka do pielęgnacji brodawek sutkowych w okresie ciąży i karmienia. Koszt ok 7 zł. ja po kąpieli biorę szorstki recznik i pocieram chwilę poza tym trochę je ugniatam, smaruje maścią i spać. Na początku trochę bolały i były popękane a teraz już mnie nie bolą i nie pękają.

hawea - jeju jaki piękny synuś słodziutki
O kurcze to musiałaś je sobie nieźle zahartować jak je tak torturowałaś a teraz już Cię to nie boli Przynajmniej nie będziesz już tak cierpiała jak Twój maluszek się do nich przyssie
__________________

patrycja_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:24   #1066
ego_ego
Wtajemniczenie
 
Avatar ego_ego
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Góra Kalwaria/Piaseczno
Wiadomości: 2 349
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

ja właśnie piekę kopiec kreta, wszystko przez Montii, bo mi ostatnio takiego smaka narobiła, teraz się studzi ciasto, także wieczorkiem zapraszam

no i zjadłam miseczkę lodów i chyba muszę teraz trochę odpocząć, a miałam jeszcze poodkurzać ale mi się nie chce
ego_ego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:30   #1067
Anessa
Wtajemniczenie
 
Avatar Anessa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: UK - Hampshire
Wiadomości: 2 077
Wyślij wiadomość przez Yahoo do Anessa Send a message via Skype™ to Anessa
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez coralady Pokaż wiadomość
Dziękuje AnessaA co do bóli to ja właśnie z takimi niepzrechodzącymi bólami trafiłam na IP tydzień temu.Ponoć własnie ból rozchodzący się po całym brzuchu jest bardziej niebezpieczny niż takie pobolewanie dołem brzucha.Ja mam od 7 miesiaca twardniejący brzuch i często jest tak że prawie nie przechodzi cały dzień.Pani lekarka oświeciła mnie w szpitalu,ze to są SKURCZE!Normalnym jest,ze pojawiają się one w 3 trymestrze,ale powinny przechodzic i nie pownno ich byc więcej niż 10 na dobę.Macica w ten sposób przygotwuje się na poród.Ja miałam non stop,plus bóle jakbym okres miała i jakies dziwne kłucia.Na szczeście nic złego się nie dzieje.Obserwuj się i dużo odpoczywaj,a będzie dobrze
Oooo kurcze! Czyli to sa skurcze!!!??
Alez mi sie zrymowalo

Na szczescie chyba nawet 10 nie mialam ale ja pitole, jesli to sa tylko przepowiadajace a ja "ullllluuuu" wolalam do TZ to co to bedzie przy prawdziwych?????!!!!! No nic, trza przejsc i to dla maluszka Oddychanie i wizualizacja pomogly - musze pocwiczyc wiecej takich relaksacyjnych metod, bo ewidentnie pomogly
A odpoczywac bede dopiero od 1 kwietnia, bo wtedy juz do pracy nie bede chodzic - jesli sie mi uda oczywiscie, bo czasem to ja juz odlatuje, takie mam momenty oslabienia
dziekuje za wyjasnienie
__________________
07.05.2011, 13.17 - Sono diventata la mamma di Adriano!!!!

Moj Nino

02.06.2014, 4.24 - Flavia e' con noi!!!

Edytowane przez Anessa
Czas edycji: 2011-02-22 o 13:31
Anessa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:31   #1068
n.ik.a
Zadomowienie
 
Avatar n.ik.a
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: miasto - wieś
Wiadomości: 1 279
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Montii mąż kupił mi w aptece właśnie rennie miętowe a w spożywczaku migdały- już miałam nadzieję, że nie poznam co to zgaga

Hawea synek prześliczny gratulacje

gosiawolna trzymamy, trzymamy

mordka_1985 a ja dostałam od koleżanki ten krem maltan (czy jakoś tam) powiedzcie kiedy zacząć stosować

coralady ale zgrabny brzusio

ja właśnie zrobiłam i zjadłam naleśniki z pieczarkami i mięsem robiłam tez kilka z serkiem i dżemem truskawkowym - zaraz będe wcinać
kurcze laski czy wy też w ostatnie miesiące macie taki apetyt przecież będę coraz grubsza
__________________
19.09.2009 - żonka

Kalinka 11.04.2011


Wybrałam pielęgnację ciała z marką Braun


"Celem życia jest:
w swojej małej jednostkowej duszy odbić jak najwięcej kosmosu"
(H. Elzenberg)

n.ik.a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:34   #1069
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez patrycja_22 Pokaż wiadomość
O kurcze to musiałaś je sobie nieźle zahartować jak je tak torturowałaś a teraz już Cię to nie boli Przynajmniej nie będziesz już tak cierpiała jak Twój maluszek się do nich przyssie
brr mnie aż ciary przeszły
Cytat:
Napisane przez ego_ego Pokaż wiadomość
ja właśnie piekę kopiec kreta, wszystko przez Montii, bo mi ostatnio takiego smaka narobiła, teraz się studzi ciasto, także wieczorkiem zapraszam

no i zjadłam miseczkę lodów i chyba muszę teraz trochę odpocząć, a miałam jeszcze poodkurzać ale mi się nie chce
ooo wpraszam się


N.ik.a - wiesz co jak mnie męczyła tak bardzo to jadłam przez 2 dni same mleczne produkty bo nie dało sie inaczej, same kaszki, serki wiejskie i inne..;/
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło..

[LEFT]
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:35   #1070
wanilia83
Zadomowienie
 
Avatar wanilia83
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 182
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
coralady dziekuję

wanilko tak za 30 zł chyba tylko czy przy kociaku się sprawdzi? nie pozaciąga pazurkami?


U nas te komary sa okropne, niech no zobacze jakiegoś bąbla na buźce mego synka komar to już ujdzie ale te osy....

montii nie mam pojęcia ale będę się chwytać wszelkich sposobów byleby mi aron nie spał z mała w łóżeczku, przynajmniej na początku

egoego ja już lecę, wstyd się przyznać ale nigdy kopca kreta nie jadłam i nawet nie wiem jak smakuje

spadam odkurzać a potem robić obiad dziś dwa dania, szpinak z makaronem i duuuużą ilością sera dla mnie i spagetti dla męża
__________________

wanilia83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:35   #1071
Ewelqa1985
Zadomowienie
 
Avatar Ewelqa1985
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 1 281
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

witajcie tż worcil dzis o 6 rano moge wiec juz spokojnie czekac na porodu a szczerze to licze ze wytrzymam jeszcze troche i zalicze tłusty czawartek 3.03 bo przy karmieniu to pewnie wiele rzeczy odpadnie
dzis jade na ktg na 16:30 trzymac kciuki bardzo prosze

tity gratuluje 40tc super to juz na prawde blisko moze bedziesz pierwsza marcowa mama ??

bosti sliczny prezent Ci znajomi zrobili przesliczny Anika bedzie jak mala krolewna

blackrose4u ja tez ciagle wysluchuje komentarzy na temat dziecka i kota w domu (mamy 2 kotki) i za kazdym razem mowie pozyjemy zobaczymy i ucinam rozmowe
__________________
Emilka 11.03.2011

http://suwaczki.maluchy.pl/li-51268.png

Eliza 14.05.2014

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68194.png
Ewelqa1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:36   #1072
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez Ewelqa1985 Pokaż wiadomość
witajcie tż worcil dzis o 6 rano moge wiec juz spokojnie czekac na porodu a szczerze to licze ze wytrzymam jeszcze troche i zalicze tłusty czawartek 3.03 bo przy karmieniu to pewnie wiele rzeczy odpadnie
dzis jade na ktg na 16:30 trzymac kciuki bardzo prosze

tity gratuluje 40tc super to juz na prawde blisko moze bedziesz pierwsza marcowa mama ??

bosti sliczny prezent Ci znajomi zrobili przesliczny Anika bedzie jak mala krolewna

blackrose4u ja tez ciagle wysluchuje komentarzy na temat dziecka i kota w domu (mamy 2 kotki) i za kazdym razem mowie pozyjemy zobaczymy i ucinam rozmowe
a wiesz,że też pomyślałam o tłustym czwartku
ah ale ze mnie obżarciuch

Cytat:
Napisane przez wanilia83 Pokaż wiadomość
montii nie mam pojęcia ale będę się chwytać wszelkich sposobów byleby mi aron nie spał z mała w łóżeczku, przynajmniej na początku

egoego ja już lecę, wstyd się przyznać ale nigdy kopca kreta nie jadłam i nawet nie wiem jak smakuje

spadam odkurzać a potem robić obiad dziś dwa dania, szpinak z makaronem i duuuużą ilością sera dla mnie i spagetti dla męża
o jaa szpinak z makaronem !! !!
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło..

[LEFT]
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:41   #1073
Anessa
Wtajemniczenie
 
Avatar Anessa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: UK - Hampshire
Wiadomości: 2 077
Wyślij wiadomość przez Yahoo do Anessa Send a message via Skype™ to Anessa
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez n.ik.a Pokaż wiadomość
ja właśnie zrobiłam i zjadłam naleśniki z pieczarkami i mięsem robiłam tez kilka z serkiem i dżemem truskawkowym - zaraz będe wcinać
kurcze laski czy wy też w ostatnie miesiące macie taki apetyt przecież będę coraz grubsza
No wlasnie mi apetyt konkretny przyszedl tydzien temu I pewnie dlatego mam juz prawie 10 kg na +
Ale mam tez bardziej scisniety zoladek, wiec chocbym chciala to duzo na raz nie zjem, za to czeeeessstttoooo!!!!
Pocieszajace jest to, ze jem ogromna ilosc owocow i warzyw, wiec moze mi nie zostana te kg po porodzie
__________________
07.05.2011, 13.17 - Sono diventata la mamma di Adriano!!!!

Moj Nino

02.06.2014, 4.24 - Flavia e' con noi!!!
Anessa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:43   #1074
Eirene1987
Zakorzenienie
 
Avatar Eirene1987
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 4 013
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
ja też planuję codziennie
ostatnio to pytanie padło u asn na SR to położna powiedziała, że nie trzeba codziennie kąpać,
ale codziennie trzeba umyć strategiczne miejsca czyli pupę i miejsca gdzie dziecko się poci
więc co za różnica
no dokładnie więcej roboty z tym podmywaniem niż napuszczeniem wody po prostu do wanienki i wykąpaniem

Cytat:
Napisane przez coralady Pokaż wiadomość
Dziekuje Eirene Przyznam szczerze,że był czas kiedy czułam sie brzydka,gruba i mega nieatrakcyjna w ciązy.Teraz juz mi przeszło,nie przejmuje się tym cellulitem,rozstepami na piersiach itd.Mam to gdzieś,najważniejsza jest moja córeczka i jej zdrowie Z resztą nigdy nie przejmowałam sie tym jak wyglądam,a w ciązy jakoś miało to dla mnie znaczenie.Hormo ny szalały widocznie!
chyba każda z nas przechodziła taki etap

Cytat:
Napisane przez Anessa Pokaż wiadomość
gratuluje wszystkim i ciesze sie razem z wami a na dodatek sobie tez gratuluje bo wczoraj zaczelismy 32 tydzien
Gratulacje a z tymi bólami to masakra dobrze że ci się uspokoiło

Cytat:
Napisane przez Anessa Pokaż wiadomość
Oooo kurcze! Czyli to sa skurcze!!!??
Alez mi sie zrymowalo


Cytat:
Napisane przez wanilia83 Pokaż wiadomość
egoego ja już lecę, wstyd się przyznać ale nigdy kopca kreta nie jadłam i nawet nie wiem jak smakuje
niebo w gębie mój tż uwielbia ja zresztą też
__________________
Nasze serca przestukują się ze sobą
moje głośniej, twoje dobitniej...



Wreszcie z nami Oliwier 3.04.2011r.

Wreszcie wszyscy razem Marcel 7.01.2015 rok.

Eirene1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:44   #1075
Ewelqa1985
Zadomowienie
 
Avatar Ewelqa1985
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 1 281
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

hawea gratulacje przystojniak z tego twojego synka

montii moze to glupie ale najem sie bo żarłok jestem a potem moge rodzic
__________________
Emilka 11.03.2011

http://suwaczki.maluchy.pl/li-51268.png

Eliza 14.05.2014

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68194.png
Ewelqa1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:44   #1076
wikakika
Rozeznanie
 
Avatar wikakika
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Ireland
Wiadomości: 614
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez Anessa Pokaż wiadomość
A odpoczywac bede dopiero od 1 kwietnia, bo wtedy juz do pracy nie bede chodzic - jesli sie mi uda oczywiscie, bo czasem to ja juz odlatuje, takie mam momenty oslabienia
dziekuje za wyjasnienie
Anessa, wiem o czym piszesz ...ja dopiero ide na odpoczynek od 21 marca, czyli dwa tygodnie przed porodem i tez nie wiem ile wytrzmam. Doslownie modle sie codziennie zeby nie bylo duzo pracy, ale ciagle moj szef cos wymysla. Wczoraj sie juz poryczalam i powiedzialam mu, ze za duzo wymaga od kobiety w 3 trymestrze ciazy...troche mu sie glupio zrobilo, ale niestety jeszcze pzred odejsciem na macierzynski chce ze mnie wszystkie soki wydusic
wikakika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:45   #1077
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez ego_ego Pokaż wiadomość
a ja muszę się pochwalić, kupiłam naszemu tygryskowi zabaweczki, pewnie w przyszłym tyg przyjdą
Może głupie pytanie, ale od kiedy można dziecku dać takie zabawki? Ja kompletnie nie wiem, czym bawią się takie małe dzieci i czy w ogóle bawią się czymkolwiek

Natka3008, jak zdrowie? Przeszło to przeziębienie?

subtelle, trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze mam nadzieję, że w szpitalu dobrze się wami zaopiekują

kolba, piękne zdjęcia śliczna Oleńka

Hawea, śliczny synek i po opisie poród nie taki straszny a chciałaś na koniec się położyć czy ci kazali?
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-02-22, 13:50   #1078
coralady
Wtajemniczenie
 
Avatar coralady
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 296
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Oj dziewczyny nie mówcie o jedzeniu,bo od razu mam slinotok W ogóle nie moge się najeść.W ciągu najbliższej godizny zjadłam gołabka, loda Nesqika, bułke z pasztetem i ketczupem,jogurt z owocami i jestem głodna nadal

W ogóle mam ostatnio wrażenie,że zyje po to,żeby JEEEEŚĆ!Kocham swoją lodówkę(pod warunkiem,że jest pełna!!!kocham napełniac swoje policzki i żoładek jedzeniem,po prostu wszystkim co sie nadaje do jedzeniaMój apatety nigdy sie nie konczy,a żoładek nigdy nie jest tak napchany,zeby coś jeszcze do niego nie wlzało hihih
O Jezu od tego pisania tak zgłodniałam,że idę napaśc na lodówkę
__________________
Córeczka Lilianka i Synek Filip
8 kwietnia 2011 o godzinie 12:53 świat stał sie piękniejszy!


28 października 2013 o godzinie 14:20 świat stał się piękniejszy po raz drugi




Bez cierpienia nie zrozumie się szczęścia.
Fiodor Dostojewski
coralady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:53   #1079
prunelle
Wtajemniczenie
 
Avatar prunelle
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 228
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez Eirene1987 Pokaż wiadomość
kochane jokr mi odpisała:

"No czuję się dobrze jutro wychodzę, mati pokazał różki i dziś zamęczał moje sutki a jak nie dawałam to ryk i tak nie jadł ale cyc miał być jestem zmęczona i niewyspana ale i tak jak go zabierają to ciężko się rozstać teraz też powinnam spać a nasłuchuję czy go wiozą"
no to szybciutko wychodzą, zdjęć się nie mogę doczekać

Cytat:
Napisane przez bosti Pokaż wiadomość
ciastko trzymaj się kochana zaciskam kciuki będzie dobrze, zobaczysz

Montii za pokoik, bardzo fajny

a ja dzis obudziłam się o 4 ze strasznym bólem żołądka/jelit i do kibelka z biegunką. wystraszyłam się, że może tak znienacka zbliża się godzina 0 ale to chyba skutek wczorajszych błędów żywieniowych - miałam gości popołudniu, więc obżarłam się paskudztw typu czipsy, albo jakiś wirus pokarmowy mnie złapał. jak dotąd nie przechodzi

wczoraj takie cudo przyjaciele mi przywieźli:
śliczna kołyska!

Cytat:
Napisane przez hawea Pokaż wiadomość
Witajcie Kochane

Bardzo dziękuję Wam za gratulacje z okazji narodzin Naszego Maleństwa.

Melduję się po 6 dniach od porodu Jesteśmy od dwóch dni z Małym w domku, powoli się siebie uczymy. Mały jest bardzo grzeczny, budzi się na jedzonko, potem pogapi się trochę na rodziców, i chętnie i szybko zasypia w swoim łóżeczku, płacze tylko, jak jest głodny i ma mokro Normalnie ideał dzieciątka oby tak dalej

A teraz w skrócie opis porodu:

16 lutego o 1.oo nad ranem zaczęłam odczuwać częste skurcze. Jako, że wcześniej ich nie miałam, zaczęłam od razu je liczyć. Obudziłam męża, a mąż w excelu zrobił tabelkę, żeby było wszystko jasne, co ile był skurcz i ile trwał Liczyliśmy tak do ok 3.oo, a kiedy skurcze były co 2-3 minuty, zdecydowaliśmy się jechać do szpitala. Przed wyjazdem zadzwoniłam do mojej położnej i poinformowałam ją, że zaczęła się akcja. Zostałam przyjęta do szpitala, ale pani na izbie powiedziała, że oszukuję, bo KTG żadnych skurczy nie wyczuwa, a rozwarcie jest na 2 palce. Zawieźli mnie na salę porodową. Tam czekałam na przyjazd położnej. Podłączyli mnie znów pod KTG, które nie wykazywało prawie skurczy, podczas gdy ja je odczuwałam, jak nigdy wcześniej. Ale jak to położna powiedziała, niektóre kobiety mają taką przypadłość.Kied y przyjechała położna, skurcze się nasiliły, a rozwarcie pogłębiło. Powiedziałam do położnej, że urodzę o 14.00 a ona na to, że to bardzo możliwe. Potem położna kazała mi chodzić po korytarzu, skakać na piłce, wchodzić pod gorący prysznic, wybierać pozycje, które pomagały główce przedostać się szybciej do kanału rodnego. O 12.00 nastąpiło kompletne rozwarcie, a skurcze były bardzo długie, więc zaczęłam przeć. Najlepiej szło mi na kolanach, na materacu. Trzymałam się łóżka, a mąż z tyłu masował plecy. Pomagało mi to bardzo. Druga pozycja też była bardzo fajna, kiedy mąż stał za mną, trzymając mnie za ręce na wysokości piersi, a ja stałam na ugiętych kolanach, opierając się o jego klatkę. Ok 14.00 położyli mnie na łóżku, ale miałam już mało sił, więc przyszło do mnie 3 lekarzy i 4 położne i dopingowali mnie Trzymali mnie za nogi i podciągali pod brzuch, kiedy parłam, bo ja nie miałam już sił. I to bardzo przyśpieszyło poród. Kiedy położna powiedziała, że główka jest już bardzo blisko i żebym jej dotknęła, a ja poczułam pod palcami włoski Małego, to od razu odzyskałam siływiedziałam, że jeszcze chwilka i Mały będzie z nami. Poparłam 3 razy i Mały pojawił się na świecie. O 15.30 czyli niewiele się pomyliłam Jak go zobaczyłam, to się rozpłakałam.
Mały rodził się z rączką przy główce, dlatego musieli mnie troszkę naciąć, bo by się nie przecisnął. Ale zszyli mnie bardzo ładnie. Jestem już po ściągnięciu szwów.
Powiem Wam, że spodziewałam się po porodzie czegoś bardziej strasznego i traumatycznego. Naprawdę, dziewczyny, byłam w szoku, i aż tak nie bolało, jak myślałam, że będzie boleć. Położna mi mówiła, że byłam bardzo dzielna, ani razu nie krzyknęłam Można powiedzieć, że miałam bardzo udany poród, na pewno nie będę go źle wspominać. Nie było źle. Ale dużo dało mi to, że mąż był przy mnie przez cały ten czas, wspierał, podawał wodę, masował plecy. nie wyobrażam sobie, i on też, żebym była sama w tej ważnej dla nas chwili.
Warto było mieć swoją położną. Była ze mną od samego początku do końca, wspierała, dodawała odwagi, mówiła, co mam robić, aby mi ulżyć i skrócić czas porodu. Świetna kobieta. Nie wiem, jak by to było bez położnej, i rodzić samej, kiedy lekarz się pojawi albo nie. Ja byłam bardzo zadowolona i nie żałuję wydanych pieniędzy (cegiełka 650 zł).

Życzę Wam również szybkich i szczęśliwych rozwiązań

A to fotki naszego Szkrabka:

buziole, miłego dnia
śliczny ten Twój synek!

hehe, tabelka w excelu do liczenia skurczy
__________________

prunelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-22, 13:57   #1080
Ewelqa1985
Zadomowienie
 
Avatar Ewelqa1985
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 1 281
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

tak sie naczytalam na wizazu i sama nakrecilam ze ide obiadek zjesc
__________________
Emilka 11.03.2011

http://suwaczki.maluchy.pl/li-51268.png

Eliza 14.05.2014

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68194.png
Ewelqa1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.