Wszyscy którzy chcą schudnąc ok. 5 kg- cd. ZAPRASZAM!

[agnesuk]

hej dziewczyny
śniadanie : wielka miska płatków cini minis z mlekiem odtłuszczonym.
drugie śniadanie : marchewka + woda, woda, woda!
obiad : kurczak z ryżem i warzywami.
kolacja: nie wiem

witam nową odchudzającą
lilly - świetnie Ci idzie i ten fitness super!
mi też włosy wypadają. Ale zawsze tak się dzieje, kiedy wracam z Polski do UK. lecą jak szalone tutaj woda jest tak brudna i twarda...
lece do Polski 17 marca, albo wcześniej robie wszystkie badania i zostawiam TŻa na conajmniej miesiąc

[aniabaniaa]

Napisane przez agnesuk

hej dziewczyny
śniadanie : wielka miska płatków cini minis z mlekiem odtłuszczonym.
drugie śniadanie : marchewka + woda, woda, woda!
obiad : kurczak z ryżem i warzywami.
kolacja: nie wiem

witam nową odchudzającą
lilly - świetnie Ci idzie i ten fitness super!
mi też włosy wypadają. Ale zawsze tak się dzieje, kiedy wracam z Polski do UK. lecą jak szalone tutaj woda jest tak brudna i twarda...
lece do Polski 17 marca, albo wcześniej robie wszystkie badania i zostawiam TŻa na conajmniej miesiąc

Powiedziałaś rodzicom?

[agnesuk]

tak Aniu wczoraj
bardzo się ucieszyli komentarz TŻa rodziców - no w kooooooońcu też się bardzo ucieszyli, obydwoje się popłakali hehe

już czekają na mnie w Polsce. super, nie mogę się doczekać badań.

[Lilly47]

Napisane przez aniabaniaa

7X tygodniowo ten fitness? Podziwiam chęć walki na weekend, w niedzielę. brawka
Z krótkotrwałym uczuciem płaskiego brzucha - odradzam, później w ten sposób tworzy się efekt pt. "brzuch balon"

Masz rację, wiem, że tak jest, ale czasami ciężko jest iść za rozsądkiem..
W niedziele zjem już normalnie swoje 4 -5 posiłków, nie rzucę się na jedzenie, więc może nie będzie tak źle... Zobaczymy, zdam relacje!

Fitness to na prawdę świetna sprawa, tym bardziej, że mi za to płacą W marcu będę miała jeszcze więcej godzin, czyli przyjemne z pożytecznym

[echme]

Cześć dziewczyny Chciałam się do Was dołączyć, mam nadzieję, że mnie przyjmiecie

nick - echme, waga - 52 kg, cel - 47 kg

Moje życie to odchudzanie. Najmniej ważyłam 47 kg. Najwięcej 60 kg i to jeszcze rok temu. Od tamtego momentu schudłam do wagi 51 kg, ale w ciągu ostatnich paru dni chyba za bardzo poszalałam i przybyło mi 1 kg Odkąd waga pokazywała 51 kg nie byłam na diecie bo byłam zadowolona ze swojego wyglądu, ale gdy zauważyłam, że jednak nie mogę jeść wszystkiego w każdych ilościach postanowiłam przejść na dietę i przy okazji zdobyć swój wymarzony cel - 47 kg

Przez długo okres jadłam jakieś 1000 kcal, nie dlatego, że dieta, po prostu mało jadłam, 3 posiłki dziennie, nie miałam czasu i tak wyszło. Teraz chciałabym przejść na dietę 1200 kcal, mam nadzieję, że pozwoli mi ona schudnąć

Dzięki za wygadanie, odezwę się jeszcze dziś

[_Ewelka___]

Napisane przez agnesuk

tak Aniu wczoraj
bardzo się ucieszyli komentarz TŻa rodziców - no w kooooooońcu też się bardzo ucieszyli, obydwoje się popłakali hehe

już czekają na mnie w Polsce. super, nie mogę się doczekać badań.

jak cudownie ze rodzice sie ciesza i czekaja
u mnie to by bylo nie do przyjecia.
Zawsze zazdroszcze kochajacych, wyrozumialych rodzicow... i TZta i Twoich

Napisane przez Lilly47

Fitness to na prawdę świetna sprawa, tym bardziej, że mi za to płacą W marcu będę miała jeszcze więcej godzin, czyli przyjemne z pożytecznym

ooo, jestes instruktorka?

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez echme

Cześć dziewczyny Chciałam się do Was dołączyć, mam nadzieję, że mnie przyjmiecie

nick - echme, waga - 52 kg, cel - 47 kg

witamy a wzrost jaki?

zaczynasz od wagi ktora bylaby dla mnie sukcesem ja mam obecnie 54. I tak stanelo na tym

ale nie licze kalorii, ograniczam niezdrowe zarcie, jem tyle zeby nie byc glodna i to chyba za malo zeby schudnac

[echme]

Ewelka - mam 162 cm wzrostu, ale mam cienkie kości, dlatego waga jest niska, tłuszczyku mam nadwyżkę

Mi najgorzej się zmobilizować do ćwiczeń, niestety mam ławeczkę do brzuszków, na razie służy mi jako wieszak na ręczniki, chyba czas ją wykorzystać do celu, dla którego jest stworzona

[OtTakaJa]

Cześć, mogę do Was dołączyć?
Tak w skrócie: ważę 60kg i chciałabym schudnąć do 55kg. Problem polega na tym, że boję się, że jak zacznę się odchudzać to rozwalę sobie metabolizm. Bo mam bardzo dobrą przemianę materii, tak naprawdę jem non stop i nie tyję. Może nie tyle chciałabym schudnąć, co przejść na zdrowsze jedzonko. Jestem uzależniona od chipsów, rozwaliłam sobie kompletnie żołądek przez nie, potrafiłam zjeść po 2-3 paczki dziennie. W końcu żołądek zaczął się buntować, całe szczęście. Postanowiłam zawalczyć i chciałabym, żebyście mi pomogły

[echme]

To może zacznij na początku od wyeliminowania słodyczy i niezdrowego jedzonka jakim są na pewno chipsy

[paznokietka]

Witam, mam 163 wzrostu i ważę 55 kg, czuję się nabita i ocięzała, myśle że idealna waga dla mnie to 50 kg. Próbuje się odchudzać juz od dawna ale waga stoi jak zaklęta... nawet te głupie 2-3 kg nie potrafie w zaden sposób zrzucić. Ćwiczę codzienie na stepperze ok 20 min, poza tym dużo chodzę ok 3-4 km dziennie , dosc szybkim marszem.. no i dupaa Myśle ze moim najwiekszym wrtogiem jest alkohol, ale no nie potrafie sobie odmówić piwka... Jak wy sobie radzicie z weekendowymi imprezami, spijacie jakies winka, wódkę czy wogóle rezygnujecie??

[echme]

Ja jestem typem nieimprezowym, nie lubię alkoholu, a piwa to już w ogóle, więc to dla mnie nie problem nie pić W Twoim przypadku piwo pewnie ma jakiś wpływ na to, że nie chudniesz, ale może również zła dieta?

[paznokietka]

własnie chodzi o to ze mam w mojej opini dobrą dietę 5 posiłków dosc małych z duzą iloscią warzyw i owoców, nie jem chleba ziemniaków, z slodyczy ograniczam się co najwyżej do possania 2 okienek czekolady na jakis czas..piję do 2 litrów wody dzienne, a piwa no cóż czasem zdarze mi sie i 5 jednego wieczoru- przez weekend dochodzi do 8-9. Hmmm nie wiem czy to prawdopodobne, ale zauważyłam, pewnie to niedorzeczne, że jak nie spozywałam praktycznie mięsa, naprawdę trzymalam dobrą formę. Czy to mozliwe, że mięso może mnie tłuczyć? : spozywam głównie kurczaka, czasem zdarza mi się zjesc karczek lub kiełbasę..

[aliś]

Mnie się brzuch jak balon tworzy z automatu. Rano mam płaski, a wystarczy że wypiję szklankę wody mam balon do końca dnia
Zjadłam dziś batona Corn Bic Dark Chocolate, miał 250 kcal, nie warto Nie przepadam za takimi owsianymi batonami, a jak jeszcze mają tyle kca, to już wolę zjeść 2 kostki mlecznej

[OtTakaJa]

Napisane przez echme

To może zacznij na początku od wyeliminowania słodyczy i niezdrowego jedzonka jakim są na pewno chipsy

Postanowiłam, że od jutra zero chipsów i słodyczy. I o ile ze słodyczami problemów mieć nie powinnam, o tyle z chipsami będzie ciężko

[_Ewelka___]

Napisane przez echme

Ja jestem typem nieimprezowym, nie lubię alkoholu, a piwa to już w ogóle, więc to dla mnie nie problem nie pić W Twoim przypadku piwo pewnie ma jakiś wpływ na to, że nie chudniesz, ale może również zła dieta?

o kurde sporo kalorii odchodzi

Napisane przez paznokietka

Myśle ze moim najwiekszym wrtogiem jest alkohol, ale no nie potrafie sobie odmówić piwka... Jak wy sobie radzicie z weekendowymi imprezami, spijacie jakies winka, wódkę czy wogóle rezygnujecie??

piona!
e tam, ja w weekendy bym sobie nie odmowila o nie jednak nie pije w kazdy weekend.
lubie smak piwa, lubie winko, a nawet dobra wodka w dobrym towarzystwie nie pogardze. Nie widze w tym nic zlego no ale wiadomo jakis umiar trzeba zachowac, po co odstawiac na chwile jak i tak wiadomo ze cale zycie powstrzymywac sie nie bedziesz

o wiele gorsze jest jedzenie po alkoholu - caly zeszly rok na studiach tak mialam, po powrocie z imprezy od razu buszowalam w lodowce , to nie byl dobry pomysl, ale idealny na unikniecie kaca


chyba jednak mam grype, chyba, bo takiego bolu glowy to ja nie mialam, i ogromne przygnebienie. A w sobote ide z TZ na wesele, troche sie boje, wiadomo powiklania po grypie sa niefajne, mam nadzieje ze jeszcze jutro sie wykuruje! i bedzie fajnie

[Lilly47]

Napisane przez aliś

Mnie się brzuch jak balon tworzy z automatu. Rano mam płaski, a wystarczy że wypiję szklankę wody mam balon do końca dnia

Myślę, że przyczyna tego zjawiska jest prosta. Brak gorsetu mięśniowego, czyli masz słabe (oczywiście- zgaduje) mięśnie brzucha i każdy posiłek/napój powoduje uczucie wzdętego brzuszka.
Tak więc może zacznij robić brzuszki, o ile nie robisz i zobacz czy coś się zmieni

Napisane przez _Ewelka___

o wiele gorsze jest jedzenie po alkoholu - caly zeszly rok na studiach tak mialam, po powrocie z imprezy od razu buszowalam w lodowce , to nie byl dobry pomysl, ale idealny na unikniecie kaca

To prawda!!! Jedzenie po alko to masakra, po pierwsze, że nie ma to najczęściej nic wspólnego ze zdrowym żywieniem, ilości też pozostawiają wiele do życzenia... Wiem to po sobie, niestety...
A po drugie: alkohol jest trawiony w pierwszej kolejności, ponieważ nasz organizm nie potrafi go magazynować

Ja jednak zjadłam małą kolacyjkę, serek homo.. Głupi wybór, ale cóż @ mi się zbliża....

[aniabaniaa]

Napisane przez Lilly47

Masz rację, wiem, że tak jest, ale czasami ciężko jest iść za rozsądkiem..
W niedziele zjem już normalnie swoje 4 -5 posiłków, nie rzucę się na jedzenie, więc może nie będzie tak źle... Zobaczymy, zdam relacje!

Fitness to na prawdę świetna sprawa, tym bardziej, że mi za to płacą W marcu będę miała jeszcze więcej godzin, czyli przyjemne z pożytecznym

WoooOooW! Czad
Super sprawa, gratuluję takiej fajnej fuszki

Napisane przez echme

Cześć dziewczyny Chciałam się do Was dołączyć, mam nadzieję, że mnie przyjmiecie

nick - echme, waga - 52 kg, cel - 47 kg

Moje życie to odchudzanie. Najmniej ważyłam 47 kg. Najwięcej 60 kg i to jeszcze rok temu. Od tamtego momentu schudłam do wagi 51 kg, ale w ciągu ostatnich paru dni chyba za bardzo poszalałam i przybyło mi 1 kg Odkąd waga pokazywała 51 kg nie byłam na diecie bo byłam zadowolona ze swojego wyglądu, ale gdy zauważyłam, że jednak nie mogę jeść wszystkiego w każdych ilościach postanowiłam przejść na dietę i przy okazji zdobyć swój wymarzony cel - 47 kg

Przez długo okres jadłam jakieś 1000 kcal, nie dlatego, że dieta, po prostu mało jadłam, 3 posiłki dziennie, nie miałam czasu i tak wyszło. Teraz chciałabym przejść na dietę 1200 kcal, mam nadzieję, że pozwoli mi ona schudnąć

Dzięki za wygadanie, odezwę się jeszcze dziś

Witamy! Fajnie, że jesteś teraz z nami
Super spadek Gratuluję w imieniu wszystkich dziewczyn na forum
I myślę, że pomysł 1200 kcal - jest bardzo rozsądny

Napisane przez OtTakaJa

Cześć, mogę do Was dołączyć?
Tak w skrócie: ważę 60kg i chciałabym schudnąć do 55kg. Problem polega na tym, że boję się, że jak zacznę się odchudzać to rozwalę sobie metabolizm. Bo mam bardzo dobrą przemianę materii, tak naprawdę jem non stop i nie tyję. Może nie tyle chciałabym schudnąć, co przejść na zdrowsze jedzonko. Jestem uzależniona od chipsów, rozwaliłam sobie kompletnie żołądek przez nie, potrafiłam zjeść po 2-3 paczki dziennie. W końcu żołądek zaczął się buntować, całe szczęście. Postanowiłam zawalczyć i chciałabym, żebyście mi pomogły

Hej! Fajnie, że postanowiłaś do nas dołączyć
I wiesz, zazdroszczę Ci,skoro masz dobry metabolizm, zastosujesz zdrowsze zamienniki dla wielu rzeczy,które w diecie są zabronione,i małymi kroczkami dojdziesz do celu

Napisane przez paznokietka

Witam, mam 163 wzrostu i ważę 55 kg, czuję się nabita i ocięzała, myśle że idealna waga dla mnie to 50 kg. Próbuje się odchudzać juz od dawna ale waga stoi jak zaklęta... nawet te głupie 2-3 kg nie potrafie w zaden sposób zrzucić. Ćwiczę codzienie na stepperze ok 20 min, poza tym dużo chodzę ok 3-4 km dziennie , dosc szybkim marszem.. no i dupaa Myśle ze moim najwiekszym wrtogiem jest alkohol, ale no nie potrafie sobie odmówić piwka... Jak wy sobie radzicie z weekendowymi imprezami, spijacie jakies winka, wódkę czy wogóle rezygnujecie??

wiesz, alkohol to zło :P co tu dużo mówić. Nie powiem, też lubię imprezy, nawet za bardzo. Dopiero kiedy ich ilość została przeze mnie mocno zredukowana - dopiero wtedy udało mi się schudnąć. Ale wiadomo,każdy jest inny.Walcz na różne sposoby i może Ci się uda?

Napisane przez aliś

Mnie się brzuch jak balon tworzy z automatu. Rano mam płaski, a wystarczy że wypiję szklankę wody mam balon do końca dnia
Zjadłam dziś batona Corn Bic Dark Chocolate, miał 250 kcal, nie warto Nie przepadam za takimi owsianymi batonami, a jak jeszcze mają tyle kca, to już wolę zjeść 2 kostki mlecznej

MAM TO SAMO! To okropne! powiem szczerze, że stale uważam na to, żeby zjeść mało, żeby mi tego babola tak nie wywalało! i co? DUPA! mam tego dosyć, fuuu! To jest takie bez sensu, wstaję, brzuch płaski,wklęsły i śliczny, wypiję wodę z cytryną i...? KLOPS! robi się balon na resztę dnia, jakbym była Agnesukiem w ciąży :P

Corn. Lubię ;p ale cukrów ma dużo, heh. Widzę, że lubisz podjadać słodkości Nieładnie!

[aniabaniaa]

Napisane przez _Ewelka___

o kurde sporo kalorii odchodzi


piona!
e tam, ja w weekendy bym sobie nie odmowila o nie jednak nie pije w kazdy weekend.
lubie smak piwa, lubie winko, a nawet dobra wodka w dobrym towarzystwie nie pogardze. Nie widze w tym nic zlego no ale wiadomo jakis umiar trzeba zachowac, po co odstawiac na chwile jak i tak wiadomo ze cale zycie powstrzymywac sie nie bedziesz

o wiele gorsze jest jedzenie po alkoholu - caly zeszly rok na studiach tak mialam, po powrocie z imprezy od razu buszowalam w lodowce , to nie byl dobry pomysl, ale idealny na unikniecie kaca


chyba jednak mam grype, chyba, bo takiego bolu glowy to ja nie mialam, i ogromne przygnebienie. A w sobote ide z TZ na wesele, troche sie boje, wiadomo powiklania po grypie sa niefajne, mam nadzieje ze jeszcze jutro sie wykuruje! i bedzie fajnie

dogadałybyśmy się Chlor z Ciebie ;p

Napisane przez Lilly47

Myślę, że przyczyna tego zjawiska jest prosta. Brak gorsetu mięśniowego, czyli masz słabe (oczywiście- zgaduje) mięśnie brzucha i każdy posiłek/napój powoduje uczucie wzdętego brzuszka.
Tak więc może zacznij robić brzuszki, o ile nie robisz i zobacz czy coś się zmieni



To prawda!!! Jedzenie po alko to masakra, po pierwsze, że nie ma to najczęściej nic wspólnego ze zdrowym żywieniem, ilości też pozostawiają wiele do życzenia... Wiem to po sobie, niestety...
A po drugie: alkohol jest trawiony w pierwszej kolejności, ponieważ nasz organizm nie potrafi go magazynować

Ja jednak zjadłam małą kolacyjkę, serek homo.. Głupi wybór, ale cóż @ mi się zbliża....

Właśnie ja mam super mięśnie brzucha, pykam sporo brzuszków, uwielbiam hula hop nie wiem o co chodzi w moim przypadku ;/

[aliś]

Napisane przez Lilly47

Myślę, że przyczyna tego zjawiska jest prosta. Brak gorsetu mięśniowego, czyli masz słabe (oczywiście- zgaduje) mięśnie brzucha i każdy posiłek/napój powoduje uczucie wzdętego brzuszka.
Tak więc może zacznij robić brzuszki, o ile nie robisz i zobacz czy coś się zmieni

Ja nie mam mięścni brzucha to prawda

Napisane przez aniabaniaa

MAM TO SAMO! To okropne! powiem szczerze, że stale uważam na to, żeby zjeść mało, żeby mi tego babola tak nie wywalało! i co? DUPA! mam tego dosyć, fuuu! To jest takie bez sensu, wstaję, brzuch płaski,wklęsły i śliczny, wypiję wodę z cytryną i...? KLOPS! robi się balon na resztę dnia, jakbym była Agnesukiem w ciąży :P

Napisane przez aniabaniaa

Corn. Lubię ;p ale cukrów ma dużo, heh. Widzę, że lubisz podjadać słodkości Nieładnie!

A właśnie, że nie lubię za bardzo, tak mnie pokusiło, ja mało słodyczy jadłam, ale np 1 raz w miesiącu mam tak, że nie potrafię sobie odmówić i musi to być coś czekoladowego Ale nie mam jakijs mega presji

[aniabaniaa]

Napisane przez aliś

Ja nie mam mięścni brzucha to prawda



A właśnie, że nie lubię za bardzo, tak mnie pokusiło, ja mało słodyczy jadłam, ale np 1 raz w miesiącu mam tak, że nie potrafię sobie odmówić i musi to być coś czekoladowego Ale nie mam jakijs mega presji

Faaajnie No, pamiętam jak pisałaś na początku,że potrafisz funkcjonować bez słodyczy.

Wiedzie kobiety jak zbeszcześciłam dzisiejsze królewskie śniadanie w postaci owsianki. Wypiłam do niego colę co gorsza, w lodówce są 4 litry
Wstyd mi za to co zrobiłam, i za to co prawdopodobnie jeszcze dziś zrobię, nieraz

Na wadze dziś pojawiło się 56,4. Spóźnia mi się okres

Jeszcze polecę z offtopem. Czy któraś z dziewczyn z lokami, stosowała kosmetyki artego? Dostałam od TŻa pakę Ale nie wiem, czy będą ok, czy wymienić
PS,Aliś, mam też taki preparat w postaci ampułek chyba, na wzrost włosów i przeciw wypadaniu. Zdam relację, czy mi to pomogło, jeżeli zacznę kurację

[aliś]

Napisane przez aniabaniaa

PS,Aliś, mam też taki preparat w postaci ampułek chyba, na wzrost włosów i przeciw wypadaniu. Zdam relację, czy mi to pomogło, jeżeli zacznę kurację

Zdaj koniecznie, a wypadają ci włosy? Bo mnie keidyś w ogóle, przy myciu ze 2, a przy czesaniu 2-3 i w ciagu dnia ze 2, a a teraz mnóstwo
Już nie wiem co stosować, a TŻ mówi że za dużo wale na te głowe pierdół i wszytko wiem najlepiej, zawsze gdzieś wyczytam i uważam ze to jest super i mi pomoże to potem mam. On nic nie rozumie przecież ja daje teraz same zdrowe rzeczy: witaminy, pije pokrzywe, jem dużo warzyw i owoców, wcieram Seboradin i Radical (a to są naturalne zioła), myje ziołowym łagodnym szamponem, nie farbuję, nie używam lakierów, pianke ani innych sztucznych produktów na skórę głowy

A propos diety, dzisiaj zjadłam kromkę chleba żytniego z jajecznicą
Na wadze 56,1, czyli nic nie ubyło, ważyła się oczywiście codziennie, więc wiem, że nie jest to chwilowy zrost wagi, bo cały tydzień pokazuje ponad 56, tylko chyba w poniedziałek było 55,8
Lenia mam i nie ćwiczę, tylko raz zrobiłam niecałe buns i legs, ale zeby to aż powoidowało zatrzymanie spadku. Przecież przedtem ja ćwiczyłam tylko ok 15 min dziennie. Chyba będę musiała całkowicie odrzucić węgle

[aniabaniaa]

Napisane przez aliś

Zdaj koniecznie, a wypadają ci włosy? Bo mnie keidyś w ogóle, przy myciu ze 2, a przy czesaniu 2-3 i w ciagu dnia ze 2, a a teraz mnóstwo
Już nie wiem co stosować, a TŻ mówi że za dużo wale na te głowe pierdół i wszytko wiem najlepiej, zawsze gdzieś wyczytam i uważam ze to jest super i mi pomoże to potem mam. On nic nie rozumie przecież ja daje teraz same zdrowe rzeczy: witaminy, pije pokrzywe, jem dużo warzyw i owoców, wcieram Seboradin i Radical (a to są naturalne zioła), myje ziołowym łagodnym szamponem, nie farbuję, nie używam lakierów, pianke ani innych sztucznych produktów na skórę głowy

A propos diety, dzisiaj zjadłam kromkę chleba żytniego z jajecznicą
Na wadze 56,1, czyli nic nie ubyło, ważyła się oczywiście codziennie, więc wiem, że nie jest to chwilowy zrost wagi, bo cały tydzień pokazuje ponad 56, tylko chyba w poniedziałek było 55,8
Lenia mam i nie ćwiczę, tylko raz zrobiłam niecałe buns i legs, ale zeby to aż powoidowało zatrzymanie spadku. Przecież przedtem ja ćwiczyłam tylko ok 15 min dziennie. Chyba będę musiała całkowicie odrzucić węgle

Wiesz co, no mi też wypadały włosy, pomógł mi radical i odstawienie prostownicy, ale właśnie przez wypadanie włosów (i kołatania serca;/) zdecydowałam się na zrobienie wyników tsh, okazało się, że mam potężne problemy z hormonami tarczycy. Dopiero kiedy w miarę je uregulowałam, problem trochę zniknął.
Teraz znowu się pojawia.

Robiłaś może takie badania? Albo jakieś inne. Bo kurcze faktycznie dziwne, nic Ci nie pomaga

aa, a co do seboradinu, mi kompletnie nie pomógł

[echme]

aniabaniaa - współczuję tej coli w lodówce Na pocieszenie powiem, że wczoraj zgrzeszyłam i to okrutnie - TŻ zamówił pizze do meczu i co zrobiłam? Oczywiście ją zjadłam Należy mi się takie lanie, że... O właśnie takie! Ale od dziś już się pilnuję, nie zgrzeszę niczym!

[aniabaniaa]

Napisane przez echme

aniabaniaa - współczuję tej coli w lodówce Na pocieszenie powiem, że wczoraj zgrzeszyłam i to okrutnie - TŻ zamówił pizze do meczu i co zrobiłam? Oczywiście ją zjadłam Należy mi się takie lanie, że... O właśnie takie! Ale od dziś już się pilnuję, nie zgrzeszę niczym!

Ja sobie też jej współczuję
Co do pizzy, to się nieee martw Możemy udawać, że dopiero dzisiaj dołączyłaś na forum i wczoraj nie wiedziałaś, że jak się jest na diecie, to nie je się pizzy

[echme]

aniabaniaa - mogłabym tak udawać, ale dziś rano obudziłam się z taaakim brzuchem, mam nadzieję, że to przez nabranie wody od tej pizzy, a nie że przytyłam i powiększył mi się brzuch przez jeden dzień

[aniabaniaa]

Napisane przez echme

aniabaniaa - mogłabym tak udawać, ale dziś rano obudziłam się z taaakim brzuchem, mam nadzieję, że to przez nabranie wody od tej pizzy, a nie że przytyłam i powiększył mi się brzuch przez jeden dzień

Nie, no co Ty
W te kilka godzin na pewno nie przytyłaś :P W końcu można jeść pizzę i nie tyć od tego :P oby było to raz na jakiś czas, a nie za często
Brzuch masz taki pewnie dlatego, że conieco zalega Ci w jelitach, jak dzisiaj będziesz się trzymała w miarę grzecznie, to jutro nie powinno być śladu po takim brzuchu - balonie

[bita smietana]

Witam wszystkich tego pięknego ranka, ja własnie wstałam

i od razu zrobię małą spowiedź agenta, nagrzeszyłam, ale jak już zjadłam te żelki, pomyślałam, że jeden dzień wolności mi się należy. Zatem mój wczorajszy jadłospis to:
ś: 2 kromki razowca, pasta z ryby i twarogu
IIś: jogurt pitny
IIIś: 400 kcal absolutnie pysznych, kwaśnych żelek
o: mała miska zupy
p: banan
k: tosty
wieczór: mały shake czekoladowy

czekam na baty miałam wyrzuty sumienia i sniło mi się, że jestem straaaasznie gruba

witam nowe dziewczyny

imprezy to zło, jak przestałam częściej na nie chodzić i dużo pić, waga ruszyła, wcześniej nie było szans

[echme]

bita śmietana - ja również kocham żelki, na szczęście nie mam żadnych zapasów w domu

A za to, że zjadłaś całe 400g -
Ja jak zjem coś, czego nie powinnam jak np. ta wczorajsza pizza to też miałam wyrzuty sumienia i wydawało mi się, że jestem o wiele grubsza, o snach już nie wspomnę Jak się pilnuję i jem wszystko jak należy to jestem szczęśliwa a ja lubię być szczęśliwa, niestety słodkie rzeczy też lubię

[bita smietana]

Napisane przez echme

bita śmietana - ja również kocham żelki, na szczęście nie mam żadnych zapasów w domu

A za to, że zjadłaś całe 400g -
Ja jak zjem coś, czego nie powinnam jak np. ta wczorajsza pizza to też miałam wyrzuty sumienia i wydawało mi się, że jestem o wiele grubsza, o snach już nie wspomnę Jak się pilnuję i jem wszystko jak należy to jestem szczęśliwa a ja lubię być szczęśliwa, niestety słodkie rzeczy też lubię

nie 400 gram, to byłoby morderstwo 120 gram, akurat 400 kcal było

no ale za to jeśli jem grzecznie od razu jestem przekonana, e jestem szczuplejsza i mam lepszy humor

[winyl]

Kusi mnie, żeby znowu dołączyć do nowego wątku o odchudzaniu. Powstrzymajcie mnie! :P