Matura 2011 - część IV

[GirlOfDeath]

Napisane przez Bziu

heh to tyle co ja do Krk

Rosiek co z Twoją medycyną? wyjazdem za granicę?

Ale z tego co pamiętam nie chcesz iść do Krakowa, prawda ?

Okej, ja spadam na mecz. ;d Do jutra.

[rosiek]

Napisane przez Bziu

heh to tyle co ja do Krk

Rosiek co z Twoją medycyną? wyjazdem za granicę?

W Anglii raczej nie dam sobie rady finansowo, miałam ostatnio kilka nagłych spraw i niestety spłukałam się z oszczędności. Z resztą teraz martwię się nawet jak utrzymać się np. w Krakowie, ale to i tak wydaje się łatwiejsze.
Od medycyny też odchodzę powoli, bo ogarnęło mnie przeświadczenie, że mam niewystarczające znajomości, żeby robić to co chcę. Niestety

[Bziu]

Napisane przez GirlOfDeath

Ale z tego co pamiętam nie chcesz iść do Krakowa, prawda ?

Okej, ja spadam na mecz. ;d Do jutra.

pewnie że nie chcę za blisko

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Napisane przez rosiek

W Anglii raczej nie dam sobie rady finansowo, miałam ostatnio kilka nagłych spraw i niestety spłukałam się z oszczędności. Z resztą teraz martwię się nawet jak utrzymać się np. w Krakowie, ale to i tak wydaje się łatwiejsze.
Od medycyny też odchodzę powoli, bo ogarnęło mnie przeświadczenie, że mam niewystarczające znajomości, żeby robić to co chcę. Niestety

eh, człowiekowi zawsze wiatr w oczy
znajomości można wyrobić, zresztą one to są wszędzie potrzebne

[rosiek]

Napisane przez Bziu

eh, człowiekowi zawsze wiatr w oczy
znajomości można wyrobić, zresztą one to są wszędzie potrzebne

cieszyłam się z tej Anglii, bo wyniki możliwe do osiągnięcia, zażądali okolic 75-80% z matur, więc nie najgorzej. No ale wyszło jak wyszło i raczej nie da rady.
wiem, że niby można wyrobić, ale szczerze mówiąc - nie ufam temu za bardzo. może się udać a może nie...

[Bziu]

Roś a co Cię tak wzięło na te Mat-Przyr?

[rosiek]

Generalnie to teraz kombinuję coś w okolicach fizyki technicznej/fizyki medycznej, czytam trochę o budownictwie i innych takich (; i trafiłam na MISMP, indywidualna organizacja studiów, można sobie 'wymieszać' kierunki i coś takiego mi się podoba z tego co znalazłam to można je podjąć w Warszawie albo Katowicach - dla mnie ta druga opcja bardziej (; tylko jestem ciekawa czy w relacji studentów to nadal przedstawia się tak zachęcająco, czy to jednak ładnie wygląda tylko w necie.

[Bziu]

Fajna sprawa, przynajmniej się tak wydaje

poszukaj po forach, może znajdziesz jakieś konkrety od studentów/absolwentów

[lilavati007]

Napisane przez rosiek

Dziewczyny, macie jakichś znajomych na Międzywydziałowych Indywidualnych Studiach Matematyczno-Przyrodniczych?
ostatnio zaczęłam o nich więcej czytać i rozważam jako jedną z opcji, tylko brak mi relacji studentów (;

Niestety nie. Zastanowiłabym się tylko czy naprawdę jest to takie fajne jak opisują, czy nie uczą wszystkiego, czyli tak naprawdę niczego. Czasami lepiej zagłębić się w jednej dziedzinie aby być w niej jak najlepszym (trzeba ją tylko najpierw wybrać )

Napisane przez rosiek

Generalnie to teraz kombinuję coś w okolicach fizyki technicznej/fizyki medycznej, czytam trochę o budownictwie i innych takich (; i trafiłam na MISMP, indywidualna organizacja studiów, można sobie 'wymieszać' kierunki i coś takiego mi się podoba z tego co znalazłam to można je podjąć w Warszawie albo Katowicach - dla mnie ta druga opcja bardziej (; tylko jestem ciekawa czy w relacji studentów to nadal przedstawia się tak zachęcająco, czy to jednak ładnie wygląda tylko w necie.

Fizyki technicznej nie polecam. Znam dziewczynę, która tam poszła z powodu zainteresowania fizyką, a teraz widzi, że wcale tak kolorowo nie jest z pracą po tym.

[Bziu]

zrobiłam trochę zadań z trygonometrii, nauczyłam się trochę słówek, trochę działu przerobiłam z anglika, trochę się ponudziła, trochę zmieniłam swoje plany, teraz idę trochę pospać bo jutro trochę za wcześnie mam wizytę u dentysty

Kolorowych

[peggy_sue_]

Ja dziś tylko trochę geografii i dużo matematyki.
I za mało angielskiego...

[Adus_]

dzisiaj ostatni dzień ferii, jeszcze tylko weekend i znowu szkoła . Za dużo się nie pouczę, bo przyjaciel ma urodziny i idziemy do niego na 'zakrapiany obiad'. Miłego dnia maturzystki

[Szotta]

A ja nawet nie mam czasu na wizaż
Ech...

Siedzę w matmie i w pisaniu prezentacji

[whiskey]

jestem padnięta, ostatni dzień ferii, dziś mam masę rzeczy do zrobienia + robię osiemnastkę jutro więc jutro tylko angielski i niczego się już nie pouczę.
najgorsze, że nie mam jeszcze pracy na polski napisanej! :|

ja na swoją uczelnię mam hmm z 80 km

[Bziu]

już 13 a ja nie mogę się zebrać
oglądam ciuszki na necie zamiast robić coś pożytecznego ;/

[mimisia00]

Dziewczyny składajcie papiery na różne kierunki, zawsze to potem jest w czym wybierac. Tak ogólnie nie macie wrażenia że teraz czas tak szybko leci...? Nim się obejrzałam minął tydzień, a takie ambitne plany miałam na ten tydzień. W sensie że tyyyle się nauczę,a tu już koniec tygodnia a ja nie zrobiłam prawie nic;((

[ladymoonn]

Napisane przez Szotta

A ja nawet nie mam czasu na wizaż
Ech...

Siedzę w matmie i w pisaniu prezentacji

też właśnie pisze prezentację i nie mogę się pogodzić z tym, że to taka strata czasu, bo i tak do niczego nie jest potrzebny wynik z ustnej

[Szotta]

Napisane przez ladymoonn

też właśnie pisze prezentację i nie mogę się pogodzić z tym, że to taka strata czasu, bo i tak do niczego nie jest potrzebny wynik z ustnej

To samo pomyślałam...

[Szotta]

Zależy jakie uczelnie

Na pon mam do napisania beznadziejne wypracowanie :/ Ja chyba jednak wolę analizować wiersze

[Bziu]

Napisane przez plastelinka

dziewczyny a nie wiecie kiedy sa dni otwarte uczelni? Nigdzie nie moge się doszukac,moze jeszcze nie ustalone?

poszukaj na stronie uczelni która Cię interesuje, powinno pisać

[whiskey]

hmm. na maturze z polaka np. podstawowej są do wyboru dwa tematy...
i zawsze jest jeden z analizy wierszy a drugi z lektur?
czy np obydwa tematy z jakichs lektur?

bo ja zdecyodwanie wolę analizę wierszy...

[Szotta]

Zawsze jest wybór (a przynajmniej nigdy nie widziałam, żeby było inaczej)

[mimisia00]

Wydaje mi się że zawsze jest fragment lektury i jako druga opcja jakiś wiersz. Zazdroszczę zdolności związanych z analizą wiersza;d Ja zdecydowanie wolę lekturę.

[peggy_sue_]

Również wolę lekturę, ale jak się trafi jakiś idiotyczny temat to fajnie mieć alternatywę w postaci wierszy.

Wzięłam się za ustną prezentację. :O

[Szotta]

ja tam wolę wiersze, bo większości lektur nie czytałam ;P
A tak serio... zalezy od tematu i od wsierszy

[Jamajka007]

A ja za to zawsze interpretuję wiersze po swojemu.. Dlatego drżę w obawie przed zestawem Potop/Pan Tadeusz/Wesele + wiersz..
Najbardziej denerwujący jest dla mnie fakt, że tak na prawdę to osoby układające testy za przeproszeniem g... wiedzą, co poeta miał na myśli.. Bo o ile mówimy o poezji współczesnej to ok, ale skąd oni mogą wiedzieć, że trafnie odczytują wiersze sprzed 500 lat?! W samej mojej klasie jest zwykle kilka interpretacji tego samego wiersza...

Poza tym niby zawsze nam mówią, ze przy wierszu trzeba pamietać o analizie.. a z ostatniej matury z polskiego nie dostałam za tą analizę ani jednego punktu

[Szotta]

Ja za rozsz, przy wybranym wierszu dostałam 65-6 pkt (nie pamiętam)
Ale nie zdaje rozsz To nie dla mnie jak się okazało

[Smarfetka]

w poniedziałek do szkoły

[rosiek]

Napisane przez plastelinka

dziewczyny a nie wiecie kiedy sa dni otwarte uczelni? Nigdzie nie moge się doszukac,moze jeszcze nie ustalone?

A co sądzicie o książce pt Imię Róży" niezbyt przepadam za P.C ale film mi się bardzo podobał.

No z Polskim masakra.Ja przerobiłam wszystkie mniejsze książki a zostały mi te najgorsze :/ przerabiałam niby sto tysiecy razy dziady cz. III ale nie mogę tego zapamietac,tych wszystkich szczegolow.Tak samo z Potopem itp:///

za czym?
'Imię róży' to jeden z moich ulubionych filmów i jednocześnie jedna z ulubionych książek^^

brrr, wiersze. też zawsze interpretuję to po swojemu, czyli totalnie nie tak jak w kluczu

[Katalonkaaa]

Ciężko jest jak cholera ale damy radę!

Bziu- podziwiam że jeden przedmiot masz już do końca przerobiony, pozazdrościć ;*

dzisiaj lecę do TŻ ale rozchorowałam się nie wiem jak się wykuruję bo jutro koncert w Spodku. Choroba zawsze nie w porę.

A jak Wasze plany na weekend?

na WF mamy zrobić ostatnie zaliczenie- układ gimnastyczny. Zastanawiam się nad szpagatem, jestem dość dobrze rozciągnięta, ile czasu może mi zająć jego nauka? Dam radę w 1,5 miesiąca?

[Szotta]

Napisane przez Katalonkaaa

na WF mamy zrobić ostatnie zaliczenie- układ gimnastyczny. Zastanawiam się nad szpagatem, jestem dość dobrze rozciągnięta, ile czasu może mi zająć jego nauka? Dam radę w 1,5 miesiąca?

Jeśli jesteś dobrze rozciągnięta to RACZEJ tak

Pamiętam że u nas na treningach bardzo różnie bywało ze szpagatami, tzn z czasem potrzebnym do wykonania