Wasze opisy na GG! Część XXIII

[_niebanalna]

No gdzie było Nam tak bezpieczne jak w swoich ramionach?


Wołam, krzyczę, mówię, że Cię kocham
Szkoda że potrafię to zrobić tylko wtedy gdy nie ma Cię obok.


Z chęcią wysłucham jak tłumaczysz się, próbując zamydlić moje oczy, które widziały Cię z Nią.


A może się uda?
Może ten raz, ten ryzykowny raz
Gdzie możemy wszystko zyskać lub stracić,
Może teraz uda się nam.




Gdybyś powiedział, że z Nami koniec uśmiechnęłabym się i z tym je_banym bananem na twarzy powiedziałabym, że Cię nienawidzę, choć tak bardzo kocham, choć w tym momencie świat zawaliłby mi się na grzbiet. Ale satysfakcjonowałaby mnie myśl, że zatruwasz sobie życie pytaniami, czułabym się o wiele lepiej ze świadomością, że nie pozostałam Ci dłużna i zraniłam równie mocno.


Ponury los depcze Nam po pietach
A my sprytnie ręka w rękę biegniemy śmiejąc się z naiwności Boga, który myśli, że sobie nie poradzimy.


Jeszcze raz,
Jedyny raz,
Tylko raz,
Ostatni raz,
Pokochaj mnie.


Nie zabronię Ci nienawiści,
Ale miłość to o wiele przyjemniejsze uczucie, wiesz?


Nie mam już sił, walka o Ciebie jest męcząca,


Deszcz szczęścia,
Grad uśmiechu.

[tyynucha]

Nie zabronię Ci marzyć ,
przecież ja tu tylko sprzątam !


Najbardziej utkwił mi w głowie moment kiedy podbiegałam do Ciebie z płaczem,
a pierwszą rzeczą którą mówiłeś było
"Kogo mam skopać, Kochanie?".

[BrillanteAstro5]

- Jest cudowny. Ma najpiękniejsze spojrzenie na świecie, a swoim uśmiechem bezwarunkowo wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Tylko on wie, jak po poprawić mi humor. Gdy mnie dotyka, przez cale me ciało przechodzi dreszcz. Pocałunkami osładza moje życie, a gdy przytula, od razu przestaje być smutna. Zna mnie jak nigdy inny, nigdy nie kłamie i wiem, ze mogę na nim polegać. Jest miły, mądry i zabawny. Właściwie idealny!
- A wady jakieś ma?
- Nie kocha mnie. Nic więcej.

Marlboro, ja, Ty i noc.
Pamiętasz?

Wiem tylko, ze nie potrafię żyć normalnie,
bez Twojej ingerencji w moje życie.

[i_nie_zmienia_sie_nic]

Paralogiczna-zabieram


Moje jedyne marzenie:
Ja myślę o Tobie,a Ty się zjawiasz

[patrysiowa_]

krysztalik < 3

tęsknie. nie ważne, czy jesteś jeden kilometr ode mnie,
czy tysiąc kilometrów ode mnie... i tak tęsknie.


przyjdę kiedyś do Ciebie, spojrzę Ci w oczy i opowiem
'nie zniszczyłeś mi życia, bo żyję,
zniszczyłeś moje serce, które znienawidziło miłość
i długo nie potrafiło kochać' ...


Tak, co noc tęsknie. Co noc lub co dzień, gdy oglądam serial, jem, czytam...
Myślę, że mogłabym to robić teraz z Tobą, a robię sama. Mógłbyś teraz być tutaj,
a nie ma Cię. Złapałabym Cię za rękę, i powiedziała, że bardzo Cię kocham,
i brakowało mi Ciebie przez cały czas, gdy byłeś gdzie indziej.
Lecz nie mogę, jestem sama, serce ściska się z żalu a spod powiek tylko wypływają łzy.



Chciałabym mieć Ciebie przy sobie. Blisko, obok, niedaleko ...
Mogłabym wykreślić ze swojego życia całą tęsknotę za Tobą.


On - taki idealny, wyjątkowy, perfekcyjny...
Piękny, cudowny i niezastąpiony.
Jakim cudem jest mój...?
< 3


"Tak mocno chciałam Twoich oczu, Twojej skóry,
tak bardzo chciałem Twoich dłoni,
tak mocno czułam to, tak bardzo chciałam obok być,
nie myśląc ile to kosztuje, tak mocno czułam to...
Tak bardzo byłeś mi potrzebny, tak bardzo chciałam być,
potrzebna ci, niezbędna, tak jak Ty mi do dziś,
tak bardzo byłeś jedyny, jak nigdy, nigdy nikt,
tak bardzo mocno chciałam z Tobą żyć ...


Nie ma Cię i nie wiem już gdzie jesteś,
ale dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo pękło by Ci serce


kochanie jestem głodna szczęścia z tobą


pamiętaj by cierpieć z wdziękiem damy wielkiej " / pezet, ostr, wdowa

[dolorees]

Słonka, jesteście bardziej niż cudowne!
Nie mam czasu wymieniać z osobna, ale kokokochaam Was!
_________________________ ___________
To uczucie wszechogarniającej pustki,
kiedy otwierając oczy szukasz w sobie siły na nowy dzień.
I szybko je zamykasz, oszukujesz siebie, chcesz przedłużyć ten sen,
bo on tak pięknie koi ból. A pamiętam ten czas, kiedy nie mogłam się doczekać ranka, jak biegłam do Ciebie, jak nadawałeś sens.

Chciałabym z Tobą rozmawiać.
Powiedzieć Ci coś szczerze, od serca.
Chciałabym, żebyś wiedział, że jesteś moją pierwszą miłością. I zawsze będziesz, bo ona jest jedna. Że jesteś osobą, zapisaną na zawsze w mój życiorys. I, że najbardziej boli to, że nie jesteś już częścią mojego życia, a przecież jesteś częścią serca na zawsze. Nawet jak nie będę Cię już kochać, pierwsza miłość zabiera trochę serca.

Jeśli pytasz czy jeszcze pamiętam, to wiedz, że
prawdziwych miłości się nie zapomina.
Prawdziwa miłość zostawia ślad, nawet jak się kończy.
Czy zapomniałeś o dzieciństwie, bo jesteś dorosły?
Miłość, jak czas, pisze historię naszego życia.

To jeszcze nie miłość.
Ale brakuje mi Ciebie, gdy liczę czas Twoim milczeniem.

Bądź moim nauczycielem od miłości.

Potrzebuję wakacji, ciepłego wiatru i promieni słońca na pościeli.
Dobrej książki, śniadania do łóżka, wolnego czasu.
I trochę Ciebie.

Ja wiem, że Ty chcesz chcieć. Ale nie chcesz, więc Twoje chcenie, chcenia nic tu nie wskóra. Ja tego nie chcę.

[Lolja]

cudownie jest mieć przyjaciela, który nigdy nie zawiódł i nigdy nie zostawił, który zawsze się troszczył o mnie i był bym w stanie za*******ić, kogoś kto się do mnie sapie, który jest ze mną, gdy rzygam pół imprezy i karze mi pić dużo zimnej wody, który robi najlepszy barszczyk i sajgonki, który chrapie w nocy co równe jest bym, że nie mogę zasnąć, który mimo tylu moich wad po prostu jest ze mną i nigdzie się nie wybiera .

wczoraj doszedł do wniosku, że bardzo lubi ten stan; że zamierzał być na haju przez resztę życia. nie ma to jak mieć aspiracje.

[minimum4znaki]

dziękuję perełki za pochwałę, bo coś mi mignęło
okradam każdą z osobna <3

"

Pewnego dnia zatrzymasz się i powiesz:
Cholera! Ta dziewczyna naprawdę mnie kochała.

tak nienaturalnie,
tak nieoficjalnie,
tak nieobliczalnie
i już nieodwołalnie <3

-Co tam ?
-Nic, pije .
-jak to beze mnie ?
-No i jeszcze bez endu



Kochałam patrzeć jak zerkasz na mnie ukradkiem.Jak czaiłeś się by dotknąć noskiem mego policzka, jak słodko i delikatnie kradłeś moje pocałunki i jak z czułością obejmwałeś moją twarz dłońmi..To już przeszłość, to już wspomnie..Ale te krótkie chwile utrzymam w pamięci..Chcę je mieć, chcę je pamiętać.. I chcę byś Ty pamiętał razem ze mną..Byś pamiętał, że byłam..bo, że wciąż jestem to już dawno zapomniałeś..

Poczułam Jego ciepłe dłonie na mojej tali, Jego oddech na mojej szyi i Jego głowę opartą na moim ramieniu.Uśmiechnięta jedną ręką mieszałam rosół, a drugą złapałam go za dłoń,którą on wydostał spod mojej, zgasił palnik wyjmując łyżkę z dłoni i odwrócił mnie w swoją stronę, po czym wpatrzony w moje oczy zamknął swoje i złożył na moich ustach długi,namiętny pocałunek.Uwielbiałam patrzeć w jego niebieskie teczówki,uwielbiałam z nim przebywać.Tylko dotarło to do mnie zbyt późno.Zbyt późno zrozumiałam co takiego miałam. Doceniłam po stracie.Doceniłam po kłótni,która całkowicie zmieniła wszystko..Teraz trzeba nauczyć się żyć z myślą,że on będąc na gg nie napisze,ze mając komórkę w dłoniach nie zadzwoni,że będąc w okolicach mojego domu nie wstapi na herbatę i że nigdy nie odgrzeję mu tego pieprzonego rosołu.

Łezka zakręciła mi się w oku, jednak mimo tego pociągnęłam rzęsy tuszem.Byłam już gotowa do wyjścia i spędzenia tego wieczoru z przyjaciółkami.Nowa fryzura,mocny makijaż,zmysłowy strój,wysokie szpilki i ich towarzystwo.Wierzyłam, ze dzięki nim, uda mi się zapomnieć chociaż na ten jeden wieczór.Myliłam się.Gdy tylko weszłam do klubu wpadłam na chłopaka,który spojrzenie miał podobne do Niego.Jedno,drugie piwo także nie zasłoniło mi jego twarzy i chwil spędzonych wspólnie.Tęsknie..Cholern ie tęsknie za Jego spojrzeniem,dotykiem..za jego bliskością.Dlaczego doceniamy kogoś dopiero po stracie?Dlaczego zaczyna nam zależeć dopiero wtedy,gdy jest już za późno?Ten wieczór nie okazał się udany..Być może byłby,gdyby nie był on w każdej mojej myśli i w każdym wypowiedzianym zdaniu.A na pewno byłby udany,gdyby tylko był obok..Ale nie był..i nie zapowiada się na to,by jeszcze był..

"

[panna_miodowa]

kocham was ♥



Kocham Cię bardziej niż wczoraj.. Nawet nie wiesz jak bardzo kochałam Cię wczoraj.

Możesz dziś być nikim,dla całego świata, Pamiętaj dla niewielu jesteś całym światem.

Rezygnując ze szczęścia, tracisz wszystko

I nie zapominaj... Że jestem też zwykłą dziewczyną, Która stoi przed chłopakiem,Prosząc go, żeby ją kochał.

[Marsi89]

Napisane przez xxgroszek07xx

nie wiem czy wiesz jak długo może trwać cisza.

czasem myślisz, że jeśli dostaniesz tą jedną jedną rzecz, to już niczego nie będzie ci do szczęścia potrzeba. ale potem ją dostajesz. i okazuje się, że znajdujesz kolejnych milion rzeczy, które do szczęścia są niezmiernie potrzebne - tacy są ludzie. zachłanni i pazerni. i nigdy nie potrafią być szczęśliwi.

Cisza nie ma słów, wiesz? Nie możesz jej ogłosić, zwrócić na nią uwagę, ani jej wykrzyczeć. Cisza jest cicha. Jest ukradkiem. Działa długo, wlewa się w szczeliny jak strumyk i nikt jej nie zauważa póki nie stanie się zbyt bolesna, póki nie jest za późno.

prześliczne

Napisane przez tyynucha

Zazwyczaj znajomi pytają "Jak się masz ?"
W tym pytaniu zawarta jest cała ich troska, a dla mnie furtka,
bo mogę im powiedzieć :
w porządku, dziękuję,
ale mogę też opowiedzieć historię mojego życia.
Lubię tę deliikatność. Lubię to, że mam wybór.

zabieram

Napisane przez happyend

'Sama wiesz, czym jest szczęście. To nie jest coś, co można schować i wyjąć, kiedy ci znowu będzie potrzebne

mój sens życia ma dziewczynę.

miłość jest wtedy, gdy On wbija Ci sztylet w serce, a Ty martwisz się tylko tym, żeby nie pochlapał się krwią '

a ostatni normalnie mnie zabił

Napisane przez krysztalik

Nie wiem dokąd idę. Zapewne jak zwykle w jakąś ślepą uliczkę,naturalnie zabłądzę, pogubię się, ale przecież kiedyś gdzieś dojdę. Podobno gdy nie podejmuje się wyzwań i nie chodzi nowymi, obcymi ścieżkami trudno do czegoś dojść. Więc nawet jeśli zbłądzę mam szansę spotkać na końcu tej drogi coś na co cały czas tak uparcie poluję. Może mijam to setki razy..

kradnę to cudo

Panna Miodowa i Drift was również nie dało się nie okraść.

Paralogiczna powiem tylko tak: dziękuję Ci, że jesteś tu

'Pamiętasz jeszcze te chwile milczenia, po których zawsze następował pocałunek? wiesz teraz marzę, by pomilczeć przy Tobie trochę

Życie przecież nie da nam trzeciej szansy

Teoretycznie już zapomniałam, praktycznie nadal pamiętam

Po prostu przestań tak na mnie działać

Liczba Twoich oszustw w każdej minucie jest większa nawet od ilości czerwonych krwinek w ciele przeciętnego człowieka

Błagam Cię, co chciałeś udowodnić tym Twoim kolejnym oszustwem? to, że nie jesteś takim chu.jem za jakiego ma Cię 93% osób, które Cię znają czy może to był kolejny podstępny krok, aby wykorzystać mnie i moje naiwne uczucia?'

[naiwnie__]

~*~


Zamykam oczy
Czuję słony smak łez w ustach.
Nie ma Cię
A ja właśnie umarłam.

Brakuje mi beztroskiego śmiechu jaki nam towarzyszył
I spontaniczności, która nigdy nas nie opuszczała.
Nienawidzę chłodnych wieczorów przed telewizorem,
Rzygam nudą w naszych sercach.

Rutyna nas zabija,
Błagam zróbmy coś,
Cokolwiek,
Choćby zwykły spacer po mieście,
Najzwyczajniejsza bitwa na śnieżki...

Chodź ze mną to 30-piętrowego budynku.
Jak w dzieciństwie pojeździmy windą.
Potem wchodząc na dach powiem Ci wszystko to
Czego jeszcze nie zdążyłam Ci powiedzieć.
Następnie stańmy na krawędzi
Pokonując lęk wysokości
I skoczmy w dół, trzymając się za rękę.
Choć raz w życiu bądźmy szczęśliwi
Że zrobiliśmy coś razem, bez zbędnych kłótni czy awantur.
I bądźmy dumni, że byliśmy razem do końca...

Nie poradzę nic na to, ze nadal go kocham,
Zbyt głęboko zaszył się w moim sercu
A ja nie mam już sil na nowo rozdrapywać rany.

;*

[Inna_odCiebie]

Jesteś jak kwiat: pięknie pachniesz, pięknie wyglądasz, wszyscy Cię podziwiają, a Ty zapatrzony w siebie jak narcyz.

Zgubiłam okulary. Dlatego nie zauważyłam Twojej głupoty.

Nie lubię kłamstw, ale Twoich bajeczek mogłabym słuchać bez końca. Nigdy się nie uśmiałam tak, jak wtedy, gdy opowiadałeś dlaczego zapomniałeś o moich urodzinach. A więc przyjechała przybrana córka siostry Twojej mamy ze swoim narzeczonym? A myślałam, że Twoja mama jest jedynaczką...

-Widziałeś kiedyś inteligentnego, przystojnego i zaradnego faceta?
-yyy...
-No właśnie, ja też nie

Ciekawa jestem, co widzisz kiedy patrzysz w lustro. Bo ja, kiedy na Ciebie patrzę widzę prymitywnego mięczaka, którego przydałoby się wytępić.

Mamo, przepraszam, że znów się w nim zakochałam. Wiem, obiecałam, że nie pozwolę sobie złamać serca... Nie potrafię dotrzymywać obietnic.

Tomorrow I'm gonna leave you
But I am here for you tonight/
Jutro zamierzam Cię opuścić
Ale dziś wieczorem jestem tu dla Ciebie

When you're gonna be mine? /Kiedy będzies mój?

Nie potrzebuję oczu, jeśli nie mogę na Ciebie patrzeć.
Nie potrzebuję rąk, jeśli nie mogę Cię dotknąć.
Nie potrzebuję ust, jeśli nie mogę Cię pocałować.
Nie potrzebuję serca, jeśli nie mogę Cię kochać...

Tęsknię za Tobą za bardzo
Myślę o Tobie za często
Kocham Cię za mocno...

[karmelowomi]

schowaj uczucia w kieszeń, nie mów nikomu, że go kochasz, chodź podbić ze mną świat

chodź , nadużyjemy wódki i marzeń.

[CzekoladowaMieszanka]

Weź mocno mnie obejmij, jakby świat miał dziś się skończyć,
Ja chwycę cię mocniej i przytulę, weź mnie dotknij.

Ty beze mnie marzniesz, ja bez Ciebie nie istnieję,
Dam Ci moje ciepło, którym z miejsca Cię ogrzeję.

twoja obecność warunkiem mojego szczęścia ; *

[maniaczkaa]

tyynucha :

Wiem że muszę skończyć przeglądać te głupie,
nic nie znaczące wiadomości od Ciebie.


ja zabieram ten < 3

___________

ZakreconaNaMaxa - ups <3

__________

a to moje ;

Jesteś moją słabością.

uzależniłam się. Jesteś moim uzależnieniem. Twój zapach, dotyk, a nawet uśmiech są dla mnie jak jeden heroinowy zastrzyk. Teraz jestem na odwyku od tego wszystkiego, a moje serce nie daje sobie rady. Chce umrzeć, chce umrzeć z przedawkowania Ciebie.

Czego szukasz dziewczynko ?Nie wiesz, że miłości nie kupisz na sklepowej półce i nie wrzucisz jej do torebki, żeby w razie narkomańskiego głodu zażyć ? Musisz znaleźć kogoś, kto dawki tego narkotyku dostarczał Ci będzie tonami, pamiętaj o tym.

Pamiętasz jak w piaskownicy uciekałaś przed chłopcem, który chciał cmoknąć Twoją dłoń ? Ile byś teraz za to oddała ?

[bitter orange]

Umieram w sobie.
Sekundę po tym jak umarłam w twoim sercu.

I nigdy nie było Ci do mnie po drodze, choć żaden zakręt nie dzielił nas od siebie.

Chłód twego serca mrozi mnie bardziej niż chłód Antarktydy.

[krysztalik]

Napisane przez _niebanalna

kradnę!

Napisane przez patrysiowa_

krysztalik < 3

Napisane przez Marsi89

kradnę to cudo

'Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy...'
— H.Murakami

[poprostuAsiss]

krysztalik, xxgroszek07xx, Marsi89, bitter orange, karmelowomi, dolorees, BrillanteAstro5, Drift, grise, Sharmila, blondii69, Martusssia - <3 okradłam!
Paralogiczna - uwielbiam!

*
Gdy opadną emocje,
pokocham jeszcze mocniej.

Jak zmęczyć czyjeś oczy niczym?
On się na tym zna. Po prostu milczy.

Nie jestem jedną z tych, które możesz przedstawić rodzicom.
Jestem tą, której Twoi rodzice nie pozwolą Ci opuścić.

Noszę portfel w tylnej kieszeni spodni,
zostawiam kluczyki w drzwiach,
to nieistotne, największy skarb już został mi zabrany.

.. z jednej strony nie zamierzam być Twoim planem B,
jednak w głębi serca czekam, aż po mnie wreszcie sięgniesz.

[parala]

krysztalik, bitter orange - okradam ♥
_____



Jestem tutaj, żeby wyssać z ciebie
wszystkie głębsze uczucia,
staniesz się marionetką w cudzych rękach.
Dobrze ci tak.

Twierdziła, że nigdy nie zapomni.
To tak jakby założyć na głowę tekturowe pudło,
twierdząc, że nigdy nie zabraknie nam świeżego powietrza.
Głupota.

I jego palce tańczyły na Twoim ciele, tak, że przenikały cię dreszcze.
Czułaś się tak jakby wasze dusze spłonęły w erotyzmie sytuacji.
Przez chwilę to ty grałaś pierwszoplanową rolę
w tych wszystkich amerykańskich romansidłach.
Zapamiętałaś go całego, każdej nocy uczyłaś się go na pamięć,
robiłaś ściągi w postaci zdjęć powtykanych nawet w szafkę z bielizną.
Był wszędzie. Wypełniał twoje życie, a ty byłaś dla niego czymś w rodzaju tlenu.

Nigdy nie oddawaj swojego serca mężczyźnie,
który w zamian daje swojego penisa, sądząc, że to dobry wymiennik.

[_changime]

' rób co chcesz i zacznij w końcu wierzyć.. '

kiedyś sądziłam, że bez miłości nie można
normalnie funkcjonować. odkąd Ciebie
poznałam zrozumiałam, że to był błąd.

czytając po raz kolejny definicję miłości
dochodzę do wniosku, że Cię jednak kocham.

a gdyby tak można by było cofnąć czas..
wróciłbyś?

[huuhaajs]

"

Jesteś obok mnie, czy nie ?
Ciągle milczysz.
Coś dla Ciebie znaczę,
czy te gesty są na niby ?

"

[Ruda Gwiazdka]

"Słowa ranią, a milczenie zabija

o 04:23 skończyły mi się łzy.

i nie będzie cię nawet w końcowych napisach.

w księżycu też się kocham, trochę skrycie, nie mówcie mu.

Jestem odpowiedzialna za to, co powiedziałam. Nie za to, jak to zrozumiałaś.

Skoro ty jesteś dziwna i ja jestem dziwny, to się wspaniale składa, razem zadziwmy świat.

Po prostu wiem, że równie łatwo zakochać się w draniu,
jak w cudownym facecie. Selekcja to konieczność.
Szczególnie gdy się ma pecha i przyciąga gnojków.

Nie byłam idealna. Miałam swoje wady. Swoje zgryzoty.
Swoje głupie nawyki. Ale to wszystko gasło,
gdy nasze spojrzenia się spotykały.


Chciałabym mieć Twój uśmiech na co dzień
i pocałunki na życzenie.

Po raz pierwszy rzeczywistość wydawała jej się lepsza niż sny,
z których dawniej nie chciała się budzić.

Tej nocy wróciłam do domu z Twoim smakiem na ustach
i Twoim zapachem na dłoniach.

Twój uśmiech, wplątany w moje myśli.

Czuła uśmiech na własnej twarzy,
pomimo że chciała przybrać wyraz surowej powagi.

Mogłeś nigdy jej nie poznać. Być takim, jakim byłeś dotychczas. Nie zrozumieć, czym naprawdę jest szczęście.

Lubię budzić się trochę wcześniej niż Ty i patrzeć
jak witasz mnie swoim uśmiechem.
To taki drugi wschód słońca. Mój w dodatku.

Proszę, tym razem bądź ostrożny z moim sercem

uczucia których nie masz gdzie pomieścić.

do czerwonej koperty wkładam zużyte słowa..
zaklejam przeszłość i piszę od nowa.

tu są bo tak chcą. ona ma go,
a on ma ją. < 3

"

[Paralogiczna]

dziękuje <3
Marsi89 - o Boże..na nie masz za co dziękować. Nawet nie wiesz
jak mi się miło zrobiło

nigdy nie dowiesz się jak czuje się kobieta, która
płaczę w poduszkę, która tęskni i choruje, która
najbardziej w świecie pragnie by pokochał ją kretyn.

nie wiem jak wiele złego musiałbyś zrobić by moje
serce Cię znienawidziło, nie wiem ile byś musiał próbować,
ale proszę... nie próbuj. wiesz istnieje teoria, że ono nie
potrafi Cię znienawidzić, ono stara się bez Ciebie żyć, a to
wystarczający ciężar jak na kilkukilogramowy organ.

- a Ty co taka bez humoru? w szkole Ci nie poszło?
- nie. w życiu mi nie poszło.

przychodzi noc, a księżyc budzi całe nagromadzone myśli, które
usypialiśmy przez cały dzień, budzą się, a w okół żar roztopionych
uczuć tak kleistych i gorących. Wdycham ich opary to nie to samo
co kilka miesięcy temu, odkrywam skutki uboczne.

nie ma czasownika, który nie miał by złego brzmienia,
którego nie można by było użyć w nieodpowiedniej sytuacji.

nie, nie jestem piękna. nawet nie staram się być piękna, bo po co?
po co mam zwabiać, nęcić i korcić skoro i tak z tego nie korzystam?
po co mam zwiększać liczbę zachorowań na depresję, złamane serce,
zatracone nadzieje? po co mam krzywdzić ludzi? jaki jest w tym cel?
nie, nie jestem piękna. nie chcę być.

a gdy na ich znajomość opadła głębia czerni
miała jeszcze nadzieję, że to noc, że wstanie dzień,
że odetchnie z ulgą.

kobiety wcale nie są słabe ani silne. Nie są wcale wyrozumiałe,
nie są zarozumiałe. Nie miewają tysiąca humorków w ciągu minuty,
nie są obojętne, angażują się, ale też krzywdzą, uśmiechają się i kłamią,
irytują i ciągle mówią lub godzinami milczą. Spóźniają się i są cierpliwe,
niecierpliwią się o wszystko, ale też płaczą, złoszczą się, gryzą i manipulują.
Wiesz One czasem chcą by ktoś je przytulił i pokochał...

w moim alfabecie o Twoje imię mniej.

[caroline2324]

parala, naiwnie, paralogiczna -

pamięta ktoś starą Caroline?

_____

przyzwyczaiłaś się do tego, myśli ubywały, a nawet jeśli nie wszystkie to znaczna ich część, cieszyłaś się, choć wiedziałaś, że to radość na wagę złota, taka przed którą podświadomie się broniłaś, odrzucałaś wszystko na bok, sama przed sobą udawałaś kogoś innego, żeby późną nocą oczyścić się ze wszystkich swoich wątpliwości.

Nie chcesz się bać? Stawiasz na to, na co masz ochotę czy na rozsądek, kiedy wiesz, że od zawsze towarzyszy Ci tylko i wyłącznie działanie z rozsądku właśnie?

I'm about to lose my mind
you've been gone for so long
I'm running out of time
I need a doctor, call me a doctor
I need a doctor, doctor
to bring me back to life/
Chyba stracę rozum
tak długo cię nie było
kończy mi się czas
potrzebuję doktora, wezwij doktora
potrzebuję doktora, doktora
który przywróci mnie do życia.

W tej sprawie liczy się to co tu i teraz, a nie to co będzie. Sama chciałaś, sama będziesz cierpieć. Tak samo - od nowa. Jeszcze mocniej niż wtedy. Do końca życia czekając.

[DirtDevil]

Witam
Jestem tutaj nowa...
Wasze opisy są świetne !

Postaram się Wam dorównać



_________________________ _________________________ _


Idealnie nieidealna,
Kochająca lecz niekochana.



A teraz zbieram szczątki serca w gruzach duszy i nie pier*ol, że rozumiesz !



-Dlaczego ona tak na mnie patrzy?
-Jak?
-Takim dziwnym wzrokiem... Jakby czegoś chciała, oczekiwała...
-Przecież ona Cię kocha!
-Ale powiedziała, że dała sobie spokój, że odpuściła.
-Ale nie powiedziała, że już Cię nie kocha... Ona nigdy nie przestanie czekać.



-Spójrz jakie to niebo jest piękne! Takie niebieskie!
-Przecież Ty nigdy nie lubiłaś niebieskiego...
-Ale pokochałam jego błękitne oczy.


_________________________ _________________________

Na teraz to by było tyle

[d2e46fae7a8bd3e7aa12085ac3bd7c19be148b8a_5f21ff727c733]

'I'm not weird.
I'm limited edition'
/nie jestem dziwna.
jestem edycją limitowaną/

kiedy życie daje Ci sto powodów do płaczu, Ty pokaż mu tysiąc do uśmiechu.

[i_nie_zmienia_sie_nic]

To właśnie przez Ciebie popadłam w stan psychozy

[tyynucha]

a ja wezmę od :
* extramalna * paralogiczna * Ruda Gwiazdka * poprostuAsiss * maniaczkaa * Marsi89 *
<.3333333333!.

_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _


Biorę kubek herbaty i podchodzę do okna spoglądając na niebo,
i mając nadzieje że w tej samej chwili siedzisz z kumplami
i trzymając w ręku piwo, patrzysz w to samo miejsce co ja.
.
Kiedy mówię, że Cię kocham,
nie mówię tego z przyzwyczajenia czy żeby podtrzymać rozmowę.
mówię to, by przypomnieć Ci, że jesteś najlepszą rzeczą,
jaka kiedykolwiek mi się przydarzyła.
.
Tylko Ty potrafisz tak całować mój brzuszek,
kocham te ciarki na moim ciele kiedy mnie dotykasz.



***

` Dziękuję tym co mnie chronią
i nigdy nie pozwalają bym płakała,
oraz tym co chcą mnie oszukać.
Za głębokie zainteresowanie moją osobą.`
. / Z Dedykacją [...] TiNn.

[eajAgnes]

Paralogiczna, jeden z twoich opisów mnie po prostu bezczelnie w sobie rozkochał.
i gdzie jest so_steadfast?, ja się pytam.

cholernie mocno ją kocha. ale jest przecież tym pieprzonym
casanovą. nie może nikomu o tym powiedzieć. co więcej,
on sam przed sobą nie może się do tego przyznać.

gdy twoje 'kocham' zburzyło mój świat.

nie sądzę, żebyśmy mogli być.

cierpliwie czekam. i mam tylko nadzieję, że nie na darmo.

tyle razy już to mówiłeś, że straciło to całą swą magię.

[maniaczkaa]

tyynucha, Paralogiczna, caroline2324, Ruda Gwiazdka, _changime - znów okradam bezczelnie < 3 Moim skromnym zdaniem idealne

__________

Nie pamiętam który raz mówię - czas się ogarnąć.

Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać.

nie lubię, gdy mówisz, że jestem wyjątkowa. Tylko księżniczki w bajkach były wyjątkowe. Ja pewnie jestem podobna do tych wszystkich dziewczyn, które trzymają dłonie pod Twoja koszulką. Tyle, że ja mam godność i nie lecę na to, że jesteś jakimś tam mistrzem w swoim fachu. Pieprzę to i nigdy nie będę księżniczką.


nakręciłam się na Ciebie, bo powiedziałeś, że jeszcze istnieje.

ultrafioletowe łzy.

powinnam umrzeć, przecież powiedziałam Ci, że gdy odejdziesz odejdzie i moja chęć do życia, moja połowa. Odeszłeś.

mam ochotę na czerwone czółenka i zieloną herbatkę, Ciebie obok i trzymanie za rękę do końca świata. Nawet nie musimy się dotykać, ok. Wystarczy, że posiedzimy na stacji i się głupio pośmiejemy z tej gąsienicy, która wspina się po ścianie, a potem spada. Ja ją ratuję, a Ty tylko stoisz z założonymi rękami. Puszczam owada i siadam za Tobą obejmując Cię od tyłu. Potem zaczęło padać. Dalej siedzieliśmy i patrzyliśmy się na siebie. W końcu widujemy się co dwa lata, ale to Nasze milczenie jest inne. Potem dostaje buziaka w nos i spadasz. I w ten sposób dajesz mi do zrozumienia ile dla Ciebie znaczę. Tęsknię za Tobą i chce żebyś teraz siedział ze mną pod seledynowym kocem i żebyśmy tylko na siebie patrzyli. Potem oprawię Cię w ramkę i powieszę na ścianie.