Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

[miss.hot]

Napisane przez brunetka2000

Yoolia, miss.hot witajcie znowu

Brunetko gratulacje

Napisane przez angel109238

Macie jakiegoś lekarza na jaczewskiego który przyjmuje w poniedziałek i jest sympatyczny.

W gabinetach prywatnych przy Chodźki w poniedziałki od 15 przyjmuje dr Poniedziałek-Czajkowska - moja gin oraz wielu innych lekarzy pracujących na Jaczewskiego

[brunetka2000]

Napisane przez miss.hot

Brunetko gratulacje

Dziękuję troszkę czasu minęło jak udzielałam się na Lubelskie Panny Młode i Lubelskie Żonki. Chciałam ostatnio wrócić do Was, ale widziałam że wątek jest zamknięty (prywatny) i nie mogłam wejść się przywitać.

[angel109238]

Napisane przez brunetka2000

Ja idę w poniedziałek do Polikliniki bo akurat mój lekarz przyjmuje dr Górczyński wystarczy że masz książeczkę ubezpieczeniową i przyjmuje cię od ręki.

O fajnie. A w jakich godzinach on jest?

[brunetka2000]

Napisane przez angel109238

O fajnie. A w jakich godzinach on jest?

A jeżdżę gdzieś koło 9 zapisuje się i idę na górę, zająć kolejkę. Niestety on przychodzi koło 9:30 czasem troszkę później bo pracuje wcześniej w szpitalu i pracuje do 12 chyba. Jest to starszy facet, ale bardzo dokładny i delikatny. Naprawdę nie zamieniłabym go na innego. Jeśli ci czas nie pasuje to popołudniu on pracuje w Sanitasie prywatnie i państwowo. Ale zapisać się państwowo do niego to 2 tygodnie czekania. Wiec wole posiedzieć i poczekać w poliklinice.

[angel109238]

Napisane przez brunetka2000

A jeżdżę gdzieś koło 9 zapisuje się i idę na górę, zająć kolejkę. Niestety on przychodzi koło 9:30 czasem troszkę później bo pracuje wcześniej w szpitalu i pracuje do 12 chyba. Jest to starszy facet, ale bardzo dokładny i delikatny. Naprawdę nie zamieniłabym go na innego. Jeśli ci czas nie pasuje to popołudniu on pracuje w Sanitasie prywatnie i państwowo. Ale zapisać się państwowo do niego to 2 tygodnie czekania. Wiec wole posiedzieć i poczekać w poliklinice.

Pasuje mi bo ja od 7 pracuje w SPSK 4 więc zrobię sobie przerwę i wyskoczę do niego. Dzięki wielkie

[brunetka2000]

Napisane przez angel109238

Pasuje mi bo ja od 7 pracuje w SPSK 4 więc zrobię sobie przerwę i wyskoczę do niego. Dzięki wielkie

To się zapewne spotkamy Bo ja też idę jutro do niego

[angel109238]

Napisane przez brunetka2000

To się zapewne spotkamy Bo ja też idę jutro do niego

Dziękuję za polecenie lekarza.
Mega sympatyczny to on nie jest
Ale jeśli chodzi o przebieg wizyty , badanie (delikatne bardzo) i porady to naprawdę rzeczowo i dokładnie.

[*kaalinaa*]

Hej

Witam wszystkie nowe mamusie

My już na finiszu zaczynamy jutro 38 tydz. chciałabym wytrzymać do marca a potem to i 1-szego mogę rodzić bo mam już dość. Może nie sama ciąża daje mi w kość co moje starsze dziecko, nie to, że wychodzą jej 3 zęby na raz to jeszcze przeżywa bardzo dotkliwie bunt dwulatka .
Brzuch twardnieje mi już od tygodnia, szyjka w osi kanału, mała bardzo nisko, mam nadzieję, że się tym razem nie przeterminuję

[bianeczkaa]

Witam was Jestem przyszłą mamusią Dzisiaj byłam u lekarza, jestem w 6-7 tygodniu ciąży Ja stawiam jednak na 6 Byłam u pana doktora Banasia. Czy któraś z was może do niego chodzi?

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez bianeczkaa

Witam was Jestem przyszłą mamusią Dzisiaj byłam u lekarza, jestem w 6-7 tygodniu ciąży Ja stawiam jednak na 6 Byłam u pana doktora Banasia. Czy któraś z was może do niego chodzi?

Bianeczka witam Cie i na tym watku (spotkalysmy sie juz na lubelskich pannach mlodych ). Gratuluje dzidzi masz termin na pazdziernik? jesli tak to udalo sie Wam jak nam - miesiac slubu

[Ahtaga]

Zazdroszczę Wam, że chodzicie do lekarzy z Lbn. Ja chcę w Lublinie rodzić, ale do lekarza chodzę w mojej mieścinie 50km od Lublina. Boję się, że mnie nigdzie nie przyjmą A może teraz zacząć chodzić do jakiegoś lekarza prywatnie? Jestem juz w 34tc...trochę późno chyba na zmiany. Boję się, że lekarz odmówi prowadzenia końcówki ciąży

[miss.hot]

Napisane przez *kaalinaa*

Hej

Witam wszystkie nowe mamusie

My już na finiszu zaczynamy jutro 38 tydz. chciałabym wytrzymać do marca a potem to i 1-szego mogę rodzić bo mam już dość. Może nie sama ciąża daje mi w kość co moje starsze dziecko, nie to, że wychodzą jej 3 zęby na raz to jeszcze przeżywa bardzo dotkliwie bunt dwulatka .
Brzuch twardnieje mi już od tygodnia, szyjka w osi kanału, mała bardzo nisko, mam nadzieję, że się tym razem nie przeterminuję

Powodzenia w takim razie kochana, nie wątpię, że masz już dosyć

[miamore999]

[QUOTE=Ahtaga;25107290]Zazdroszczę Wam, że chodzicie do lekarzy z Lbn. Ja chcę w Lublinie rodzić, ale do lekarza chodzę w mojej mieścinie 50km od Lublina. Boję się, że mnie nigdzie nie przyjmą A może teraz zacząć chodzić do jakiegoś lekarza prywatnie? Jestem juz w 34tc...trochę późno chyba na zmi

nie martw się jak już poród będzie bardzo blisko to na pewno cię przyjmą

[brunetka2000]

Napisane przez angel109238

Dziękuję za polecenie lekarza.
Mega sympatyczny to on nie jest
Ale jeśli chodzi o przebieg wizyty , badanie (delikatne bardzo) i porady to naprawdę rzeczowo i dokładnie.

Witaj z nim to różnie bywa ale na ogól jest sympatyczny Czy ty byłaś w ubranku służbowym ? Bo jeśli tak to Cię widziałam i wyszłam przed tobą
Ja obecnie leżę w szpitalu na Jaczewskiego bo dał mi skierowanie przez te moje podwyższone transaminazy. Niestety nikt nie wie czemu tak mam

[angel109238]

Napisane przez brunetka2000

Witaj z nim to różnie bywa ale na ogól jest sympatyczny Czy ty byłaś w ubranku służbowym ? Bo jeśli tak to Cię widziałam i wyszłam przed tobą
Ja obecnie leżę w szpitalu na Jaczewskiego bo dał mi skierowanie przez te moje podwyższone transaminazy. Niestety nikt nie wie czemu tak mam

he he tak tak byłam w fartuszku taki okrąglaczek ze mnie, jak byłaś przedemną to Ty po wyjsciu mnie informowałaś że teraz Pani w białym fartuchu wchodzi??

[brunetka2000]

Napisane przez angel109238

he he tak tak byłam w fartuszku taki okrąglaczek ze mnie, jak byłaś przedemną to Ty po wyjsciu mnie informowałaś że teraz Pani w białym fartuchu wchodzi??

Tak tak to ja Ze mnie też "niezły pączek" Domyślałam sie że to ty ale troche sie wstydziłam zapytać bo jesli by była pomoyłka to by ktoś sobie pomyslał ze jakas szalona jestem Poza tym mamy jeszcze okazje sie spotakc bo niestety wyladowalm w szpitalu na Jaczewskiego Dostałam skierowanie tego dnia i na nastepny dzien mnie przyjeli

[miss.hot]

Napisane przez brunetka2000

Witaj z nim to różnie bywa ale na ogól jest sympatyczny Czy ty byłaś w ubranku służbowym ? Bo jeśli tak to Cię widziałam i wyszłam przed tobą
Ja obecnie leżę w szpitalu na Jaczewskiego bo dał mi skierowanie przez te moje podwyższone transaminazy. Niestety nikt nie wie czemu tak mam

Ehh współczuję w takim razie
Oby szybko Cię wyleczyli i wypisali - nie ma to jak własne łóżko

[angel109238]

Napisane przez brunetka2000

Tak tak to ja Ze mnie też "niezły pączek" Domyślałam sie że to ty ale troche sie wstydziłam zapytać bo jesli by była pomoyłka to by ktoś sobie pomyslał ze jakas szalona jestem Poza tym mamy jeszcze okazje sie spotakc bo niestety wyladowalm w szpitalu na Jaczewskiego Dostałam skierowanie tego dnia i na nastepny dzien mnie przyjeli

Wracaj szybciutko do zdrowia i do domku.

[MagdaM85]

Witam Mamusie
jestem nowa i chciałabym się podzielić moimi doświadczeniami z prowadzenia ciąży przez lekarza ze Staszica, termin mam na 21 marca i zamierzam tam też rodzić. Z info jakie dostałam wczoraj to -nie odsyłają ze Staszica, ostatnio mieli ponad normę ale dlatego leży się tam 2 dni i po normalnym porodzie jak i po CC. Chyba że jest coś z dzieciątkiem nie tak np żółtaczka, to mamcia ucieka do domu a maleństwo jest leczone. Ja chodzę do dr Krzyżanowskiego, szczerze na początku ciąży chodziłam do innego lekarza ale szybko uciekłam od niego...i nie zmieniłabym już nigdy tego lekarza, bardzo kompetentny, co miesiąc zleca badania jakie trzeba wykonać, bardzo szczegółowo na usg opowiada, poza tym jest bardzo "ludzki", jak miałam problem z nadciśnieniem zadzwoniłam był w szpitalu przyjął mnie, zrobili mnóstwo pomiarów na izbie: ktg, ciśnienie, bad.ginek.etc zawsze służy radą. Poza tym jak powiedział tam cały zespół pracuje nad ich dobrą opinią. Zobaczymy jak będzie na porodzie ale jestem dobrej myśli.

[JanuszAgnieszka]

witajcie!
wczoraj na szkole rodzenia polozna ze Staszica mowila, ze teraz maja remonty w tym szpitalu i po 2 dniach wysylaja matke do domu (z dzieckiem czy bez). W szpitalach klinicznych - zarowno na Staszica jak i na Jaczewskiego - trzeba byc gotowym na badanie przez studentow. Nie mozna odmowic tego. Chyba ze studentow jest 10, wtedy mamy prawo powiedziec, ze godzimy sie tylko na 1.
Ogolnie Jaczewskiego odradzala ze wzgledu na to, ze nie mozna rodzic inaczej jak tylko na lezaco. Podlaczaja nas pod KTG czy cos tam i tak musimy lezec przez wiele godzin. Mowila tez, zeby nie godzic sie na masaz szyjki - bo jest bardzo bolesny a nie za bardzo przyspiesza porod. Dodatkowo nie powinnysmy sie godzic na przebicie pecherza plodowego. No i dobrze by było wziac landrynki lub czekoladke gdyby dziecko bylo zle odwrocone - wyzszy poziom cukru moze je przestawic

[Ahtaga]

JanuszAgnieszka - fajne info Ja jednak chyba wybiorę się na Jaczewskiego, bo boję się tego szybkiego odsyłania ze Staszica. Ani tu, ani tu lekarza prowadzącego nie mam więc w sumie wszędzie będę pacjentką z ulicy

[miffy]

Wiecie może czy obecnie po przyjęciu na porodówkę robią USG standardowo?
Pytam, bo ostatnie USG na NFZ mam mieć zaraz po 30 tc a od tego czasu do porodu sporo się może wydarzyć. No i się zastanawiam, czy warto pójść pod koniec ciąży prywatnie, czy też można sobie odpuścić.

A co do obecności studentów, to nieprawda, że musisz się godzić na ich obecność. Nie ma tu nic do rzeczy czy to szpital kliniczny czy jakikolwiek inny. Rodząca ma prawo odmówić ich obecności. Inna sprawa to podejście do tej kwestii. Wymagamy od lekarzy kompetencji, a uczyć się gdzieś muszą

[miamore999]

Napisane przez miffy

Wiecie może czy obecnie po przyjęciu na porodówkę robią USG standardowo?
Pytam, bo ostatnie USG na NFZ mam mieć zaraz po 30 tc a od tego czasu do porodu sporo się może wydarzyć. No i się zastanawiam, czy warto pójść pod koniec ciąży prywatnie, czy też można sobie odpuścić.

A co do obecności studentów, to nieprawda, że musisz się godzić na ich obecność. Nie ma tu nic do rzeczy czy to szpital kliniczny czy jakikolwiek inny. Rodząca ma prawo odmówić ich obecności. Inna sprawa to podejście do tej kwestii. Wymagamy od lekarzy kompetencji, a uczyć się gdzieś muszą

oo dobre pytanie, też czekam na odpowiedź.
u mnie już 38 tydzień a ostatnie usg miałam pod koniec grudnia... na ostatniej wizycie zapomniałam spytać doktorki o to a chciałabym wiedzieć ile mała waży i ogólnie co tam u niej

[miffy]

No dokładnie, też bym chciała przed porodem wiedzieć, czy pozycję odpowiednią przyjęła czy też utrzymuje I jak tam mniej więcej wzrostowo i wagowo, czy zmieści się
Postaram się pamiętać i swoją drogą zapytam na najbliższej wizycie u gin.

[essence30]

Dziewczynki, nie robią USG, w standardzie są 3 USG i właśnie to ostatnie koło 30 tc. Robią jeśli coś złego dzieję się z tętnem maluszka, a tak to tylko podłączenie do KTG

[miffy]

Dzięki. Tak też myślałam, zwłaszcza, że moja koleżanka potwierdziła, że jej robili wyjątkowo, by sprawdzić, czy mały się nie obrócił główka w dół, a miała wskazanie do cc.
I tak sobie myślę, że chyba warto pójść przed porodem prywatnie na usg. Choćby po to, by widzieć czego można się spodziewać. Z reszta nawet jakby robili po przyjęciu do szpitala i coś by wyszło nie tak np jakieś wskazania do cc to chyba lepiej się przygotować wcześniej a nie jak już się rozpocznie akcja porodowa.

[*kaalinaa*]

miffy z tego co wiem to nie robią usg na izbie przyjęć jak idziesz do porodu. A położenie dziecka jest w stanie określić położna przez badanie przez brzuch do tego usg nie jest potrzebne

[kiciunka]

Witam,
Czy któraś z wizażanek rodziła na lubartowskiej? mam termin 17 marca. napiszcie jak wrażenia

[MagdaM85]

A propo usg: ja robiłam w 36 tc i w sumie lekarz się zdziwił, że przyszłam, bo rzeczywiście już nie trzeba, ostatnie jest między 30-33 tc i starczy, teraz malutka była już spora i ciężko było coś zobaczyć ale spoko pomierzył, zważył ale dzidziuś jest już zawinięty w kłębek z nogami przy głowie
Pozdrawiam

[brunetka2000]

Napisane przez kiciunka

Witam,
Czy któraś z wizażanek rodziła na lubartowskiej? mam termin 17 marca. napiszcie jak wrażenia

Ja to bym tam za żadne skarby nie rodziła Wystarczyło mi 2 tygodnie leżenia na patologii Lekarze są straszni !!!!