Wasze opisy na GG! Część XXIII

[_mandarynka]

dziękuje, że mnie jeszcze pamiętacie ♥

____

Piękny? Nie wiem. Ma około 1.80 wzrostu,
włosy mniej więcej takie krótkie jak ty
i zielone oczy: po prostu cudowne. Ale... nie.
Nie jest chyba piękny w obiegowym sensie tego słowa.
Jednak na pewno jest mężczyzną z którym -
jeśli go gdzieś zobaczysz -
od razu chciałabyś spędzić resztę życia...

jego puste od ćpania oczy patrzą głęboko w moje
i staram się w nich odnaleźć moje łzy,
ale nic nie widzę.

"Nienawiść jest dobra: gorąca, solidna, pewna.
Nienawiść to nie to co miłość, nie można w nią wątpić.
Nigdy. Nie znam nic pewniejszego, niż nienawiść.
To jedyne uczucie, na którym się człowiek nie zawiedzie. "

To, co nazywamy miłością,
jest tylko alibi dla związku zboczeńca z dziwką,
różowym woalem przykrywającym
przerażającą twarz nieuniknionej samotności.

Są takie oczy, nie pozna pan po nich, że płakały.
Wystarczy je otrzeć. A są takie, że płacz długo w nich stoi,
nawet gdy dawno płakały.

[m o n]

Nie potrzebuję całusów,miłych słów,wspólnych nocy.
Nic z tych rzeczy.
Ja to mam, nie muszę prosić o więcej bo i tak będę miała.

Kiedyś zbiorę wszystkie swoje łzy w jakiś zbiornik
I wtedy powiem Ci ile w litrach warta jest moja miłość.

Logicznie myśląc kochanie kogoś jest chorobą.
Po jakimś czasie może ustąpi albo będzie coraz poważniejsze.

Mężczyzna - przed użyciem zapoznaj się dokładnie z jego sercem lub skonsultuj się z rozumem. Gdyż każdy niewłaściwie wybrany mężczyzna wpływa niekorzystnie na nasze zdrowie i życie.

Największą wadą w naszym związku jest czas. Dla nas powinno być przynajmniej 100 godzin w jednym dniu.

Nie wiedziałam,że prawdziwa miłość jest warta wszystkiego. Kiedyś wyrzekałam się,że nigdy nie będę skłonna do poświęceń i wierności. Dzisiaj jestem zobowiązana być wierna jednemu, kochać go to dla mnie sama przyjemność ale i obowiązek.

Gdyby wszyscy kochali się tak idealnie jak my, nie byłoby zranionych serc.

W dzisiejszych czasach bardzo trudno spotkać prawdziwą miłość. Kochanie, dla nas nie ma trudności nie do pokonania.

[SparklyAngel]

Napisane przez Marsi89

SparklyAngel (moja cudowna )

O taaak twoja i tylko twoja

Napisane przez naiwnie__

sparklyangel...- malo!

wybacz, że nie bywam tu często, ale poprostu brak mi na to czasu
weny też wczoraj chciałam napisac cos sensownego, to mi się nie udawało

a tak wogóle to wasz aniołek obchodził wczoraj 17 urodziny


A o przyszłości porozmawiamy jutro. Nie psujmy naszego DZIŚ.

Całą noc układałam przemowę do twojego serca. Nad ranem przekreśliłam całą kartkę. Zostało jedno słowo: "wróć".

Co byś powiedział na to, żebym przestała Cię kochać?

Osobno - zwyczajni
Razem - wyjątkowi

Kto? Co? - Ona
Kogo? Czego? (potrzebuje) - Miłości
Komu? Czemu? (nigdy nie wybaczy) - Sobie
Kogo? Co? (kocha) - Jego
Z Kim? Z Czym? (sypia) - Z Marzeniami
O kim? O czym? (myśli) - O Śmierci

Nie musisz być wyjątowy. Miej zwykłe oczy, zwykłe ręce, zwykłe włosy. Niezwykłe miej tylko serce.

Przeglądając wiadomości sms od Ciebie naliczyłam jakieś 50 kłamstw. Idz chłopcze wkońcu do spowiedzi.

Ps. Nie odchodź
Ps.2 Zostań. Na chwilę.
Ps.3. Na zawsze.

- Dziewczynko jak masz na imię?
- Mówią na mnie Naiwna, proszę Pana.

Wygoniłam dziś potwory spod łóżka. Teraz czas na Ciebie.

- Jestem najgorszym błędem jaki mogłaś popełnić.
- Ale jesteś moim błędem.

Bóg storzył mnie nie po to, bym kochała takiego idiotę jak Ty.
Chyba.

[umbrelaa]

Twój wzrok jest hipnotyzujący.


I myślisz że tak po prostu się z Ciebie wyleczę ?


Zabierz mnie daleko stąd , tam gdzie udałeś się Ty..


O uczuciach mówimy otwarcie.
Kocham , nienawidzę , tęsknię , potrzebuje.
Lecz czy to wszystko płynie prosto z serca ?

[smileandsweet14]

Marsi89 -

Zatrzmaj mnie. Przed ucieczką przed samą sobą.



Chciałabym w tym momencie lato , chipsy, czekoladę, pizzę, wakacje, ferie tak jak chciałabym żebyś był przy mnie. Niemożliwe.


Lubię marzyć w samotności. Nikt mnie nie trąca że mam się ocknąć , nikt na mnie nie krzyczy , że śnie na jawie, nikt mi się nie wcina w moje marzenia.

[moniska]

Napisane przez kamisha

"chcę Twojego szczęścia...ale nie kosztem mojego własnego."

podkradam

Miejsce, w którym najlepiej się czuję to twoje silne ramiona

Dziś zrozumiałam, że uśmiech to Ty, szczęście to Ja, a miłość to My

Tak bardzo chcę wiedzieć co twe serce jutro do mnie powie

Jak mam być szczęśliwa bez twojego uśmiechu?

Nie mów mi co mam robić, a wiem...tylko odwagi mi brak

[Martusssia]

Napisane przez dolorees

martusssia

Napisane przez poprostuAsiss

Martusssia

dziękuję z całego serducha...

siedząc w pokoju późno w nocy, jedząc jabłko
i oglądać ckliwe filmy, zdałam sobie sprawę,
że nie dbam już o nic, bo to łatwiejsze niż myślenie.
myślenie jest naprawdę nudne, gdy wszystko, o czym
potrafię myśleć to stracona miłość.

kończę z dyskryminacją
i zaczynam nienawidzić
wszystkich.

wcale nie uważam, że jesteś idiotą.
wolę stwierdzenie:
zniewieściały sukinsyn.

nie musisz iść,
poczekajmy na wiosnę,
poczekajmy na słońce.

wracam do domu. związuję potargane włosy,
makijaż się ściera, więc go zmywam,
sztuczny uśmiech zastępuję prawdziwymi uczuciami,
a nową sukienkę ulubionym, powyciąganym swetrem.
tak, jestem zwyczajną nastolatką.

[Inna_odCiebie]

Wzięła czerwoną szminkę i na jego lustrze napisała: „Kocham. Zadzwoń”. Zabrała swoje rzeczy i po cichu wyszła z domu. Z utęsknieniem czekała. Zadzwonił po godzinie. „K*rwa, jak zmyć to cholerstwo z lustra?”- zapytał.

Gdzie są Ci wszyscy gentelmeni, którzy wstają, gdy my siadamy?
Gdzie są Ci, którzy przepuszczają nas w drzwiach?
Gdzie jest prawdziwy facet, który poda płaszcz dziewczynie?
No właśnie. I dlatego kobiety stały się lesbijkami!


Podobno nie istnieje miłość od pierwszego wejrzenia. To może chociaż od pierwszego zerkięcia?

[Missi_16]

.


"
śpiewał, że możemy być tacy, jak oni, jak Romeo i Julia. Innymi słowy – martwi.

Tak to już bywa z banałami, że często trafiają w sedno.

Życie rzadko jest sprawiedliwe. Bóg nie rozdziela nieszczęść równo.

Zaczęłam wrzucać jej rzeczy do pudeł. Ale trudno jest spakować czyjeś życie.

Czasem pakujemy stare rzeczy i chowamy je na strychu, nigdy nie zamierzając ich wyjmować, ale nie potrafimy się ich pozbyć. Pewnie tak samo jak marzeń.

Są takie miejsca, do których nie należy zapuszczać się myślami, ale one i tak tam podążają.

Każdy wybiera swoje własne wojny.

Chcą być ekolożkami? Chcą się zbliżyć do natury? No, to muszą zrozumieć powszechne prawo przyrody: zabijasz albo giniesz.

Czasem chcesz uciec od świata, czasem chcesz uciec od siebie.

Nie odkładaj na jutro tego, co trzeba zniszczyć dzisiaj.

Życie składa się z małych tajemnic.

[..]nigdy nie wiemy wszystkiego o tych, których kochamy. I może, jeśli dobrze się nad tym zastanowić, nie wiemy wszystkiego nawet o nas samych.

,,

H.Coben ♥.

[Paralogiczna]

dziękuje Wam gorąco <3
( chora także przepraszam za te bezsensy)

za mało czasu sobie poświęciliśmy byś
mógł znaleźć małą iskrę we mnie, która tli się za każdym
razem kiedy widzi ten wyblakły błękit oczu, kiedy patrzy
w górę i tak naprawdę nawet deszcz meteorytów nie byłby
w stanie oderwać jej wzroku od Ciebie, to ta mała iskra.

ranki zazwyczaj w jej życiu były zimne i srogie za oknem układał
się śnieg na kształt wałów przeciwpowodziowych, a gorąca kawa
wyglądała jakby trzęsła się z zimna gdy upiła jej łyk. Czy jej usta
były aż takie zimne? Czy są tak stęsknione, że uciekło z nich całe
ciepło namiętności które niegdyś w nich płynęło?

17:17 - nigdy nie przestałam.

to jest "miłość" w której wskoczenie do łóżka równa się ze
słowem Kocham Cię, gdzie wszystko jest dla Ciebie idealne,
bo Ona nie rozumie.

powoli godzę się z tym, że to definitywny koniec, że nie będzie
powrotów i tęsknienia, że nie będzie prośby o spotkanie i spojrzenia,
które zdradzałoby, że żałuje. jest szczęśliwy choć to szczęście jest puste
to nie zamierzam mu go zabierać. bo kto by uwierzył, że zabrano mu
szczęście ze względu na jego dobro?

nie jestem egoistką. rozumiem, że mnie nie chcesz.

- jestem pewna, że on się odezwie, wierzę w to!
- nie, on się nie odezwie, bo po co miałby się odezwać, pod jakim
pretekstem? Jest szczęśliwy. Ma dziewczynę, która zaspokaja jego
żądze, która nie ma silnego charakteru i nic nie rozumie, ma alkohol,
imprezy i prochy, czego jeszcze mu potrzeba? Wiesz jak to się skończy?
Będziemy się mijać mówiąc sobie "cześć" aż w końcu ja wyjadę, długo
mnie tu nie będzie, a gdy przyjadę On mnie nie pozna. Ja mu powiem
" cześć", a on nie odpowie, bo kto odpowiada "nieznajomym"? I wtedy
się poddam, nasza nić się ostatecznie zerwie. Przestaniemy dla siebie
istnieć, bynajmniej ja dla niego. W zasadzie... ja już dla Niego nie istnieję.
Wiele się nie zmieni.

dwoje ludzi na fotografii pozornie zakochanych,
czemu tylko nie widać nici miłości między nimi?

nawet nadzieja sobie w końcu odpuszcza.

jeśli odszedłeś mogłeś ze sobą wziąć chociaż wszystkie
myśli, wspomnienia, które stworzyliśmy razem, bo dla
Ciebie one nic nie znaczyły także potrafiłbyś z nimi żyć.
Ja nie potrafię. Czemu ich nie zabrałeś?

[rumuneczkaxd]

Napisane przez Paralogiczna

jeśli odszedłeś mogłeś ze sobą wziąć chociaż wszystkie
myśli, wspomnienia, które stworzyliśmy razem, bo dla
Ciebie one nic nie znaczyły także potrafiłbyś z nimi żyć.
Ja nie potrafię. Czemu ich nie zabrałeś?

Napisane przez Martusssia

wcale nie uważam, że jesteś idiotą.
wolę stwierdzenie:
zniewieściały sukinsyn.

najlepsze .

Zgaś światła, bądź cicho.
a później szepnij mi do ucha,
że mnie pragniesz.

Przerażona, że wszystko pozostaje
niezmienione w tym kruchym śnie
Zawstydzona przez roztrzaskane
resztki obietnic.

poczułeś kiedyś ten przeszywający ból ,
ból , który rozdziera mnie od środka . ?

[_niebanalna]

Potrafił ze zwykłych słów zrobić coś nieprawdopodobnego,
Jego głos nadawał sens tak banalnym słowom jak:
"Kocham Cię"


Nie możesz ZŁAMAĆ serca, To niemożliwe,
Ale możesz sprawić jednym słowem,
Że nie będę widziała sensu w porannym wstawaniu z łóżka,
Masz tak ogromną władzę tylko dlatego, że Cię pokochałam.
Jesteś w stanie gestem odebrać mi wszystko.



Sami, być może nieświadomie budujemy między sobą ten mur.


'Chodź, to jeszcze tylko parę ulic stąd,
Kilkanaście chodnikowych dziur, chodź
Przyśpieszmy kroku, bo dogania Nas noc
A w nocy lepiej losu tu nie kusić,
A może uda się Nam przeskoczyć
A może uda się Nam.
Przeklęte koryta bram.
I wtedy powiem Ci jak bardzo Cię chcę,
I wszystkie moje tajemnice.'

Powinnam być z Tobą, wiem.
Czuję się winna,
Miałam Cię chronić,
Przed Nią.

Ja tylko chcę kogoś pokochać,
Nie jestem egoistką i nie oczekuję uwielbienia,
Pragnę tylko wiedzieć, że ktoś potrzebuję mojej miłości,
Że jest Ona komuś niezbędna.


Nie dajmy się,
Pokażmy tym złym ludziom środkowy palec,
Chwyć moją rękę i wykrzyczmy im w twarze,
Że nie zniszczą tego co tak długo budowaliśmy.


Lubię otwierać pamiętnik na datach w których jeszcze byłeś mój,
Tak pięknie wtedy o Tobie pisałam, Byłam tak ślepa.
Nie widziałam Twoich wad. Ja. Taka naiwna.


-Pamiętasz jak złościł się na Ciebie za to, że na plaży każdy się za Tobą oglądał?
Pamiętasz jak udawał tą miłość?
Jak zamydlał CI oczy tym, że kocha?
-Nie, pamiętam tylko, że w Jego ramionach czułam się taka bezpieczna, a równocześnie taka bezbronna. Zapomniałam o złych rzeczach jakie zrobił.

[GochaSamocha]

-Zadzwoniłam do niego w sobotę o 2 w nocy. Chciałam mu powiedzieć jak bardzo tęsknię, albo może dowiedzieć się czy jest z nią, czy może z kolegami w klubie.
-I co?
-Nie był z nią, nie był z kolegami. Był sam ze sobą. Ucieszyło mnie to, bo przecież mógł myśleć o mnie, o przeszłości, o tym co czuł do mnie, a może nadal czuje? Boi się po prostu, że go znowu zranię, ale to nic. On kiedyś zrozumie jak bardzo go kocham.

..

[Marsi89]

Napisane przez _mandarynka

Piękny? Nie wiem. Ma około 1.80 wzrostu,
włosy mniej więcej takie krótkie jak ty
i zielone oczy: po prostu cudowne. Ale... nie.
Nie jest chyba piękny w obiegowym sensie tego słowa.
Jednak na pewno jest mężczyzną z którym -
jeśli go gdzieś zobaczysz -
od razu chciałabyś spędzić resztę życia...

"Nienawiść jest dobra: gorąca, solidna, pewna.
Nienawiść to nie to co miłość, nie można w nią wątpić.
Nigdy. Nie znam nic pewniejszego, niż nienawiść.
To jedyne uczucie, na którym się człowiek nie zawiedzie. "

zabieram te dwa

Napisane przez SparklyAngel

A o przyszłości porozmawiamy jutro. Nie psujmy naszego DZIŚ.

Całą noc układałam przemowę do twojego serca. Nad ranem przekreśliłam całą kartkę. Zostało jedno słowo: "wróć".

Co byś powiedział na to, żebym przestała Cię kochać?

Nie musisz być wyjątowy. Miej zwykłe oczy, zwykłe ręce, zwykłe włosy. Niezwykłe miej tylko serce.

Ps. Nie odchodź
Ps.2 Zostań. Na chwilę.
Ps.3. Na zawsze.

Bóg storzył mnie nie po to, bym kochała takiego idiotę jak Ty.
Chyba.

Więc wszytskiego najcudowniejszego, spóźnione ale szczere i te wyżej zabieram

Napisane przez smileandsweet14

Marsi89 -

Zatrzmaj mnie. Przed ucieczką przed samą sobą.

nie pozostanę dłużna

' Nadam sobie prawo do pewności siebie ponad normę, będę zdzierać obcasy na nierównych chodnikach.. nie pogardzę też dziwnymi napadami histerii i piciem wina w piaskownicy o piątej piętnaście nad ranem. Jeśli tylko chcę mogę wszystko

Tak intensywne jak kolor jej paznokci

Jeżeli chcesz wiedzieć, co ma na myśli kobieta, nie słuchaj tego co mówi - patrz na nią

Żyli długo i szczęśliwie dopóki księżniczka z sąsiedniego zamku nie założyła ładniejszej sukienki

Proszę Cię nie pytaj co u mnie wolałabym już dzisiaj nie przeklinać

Ludzie są silni dopóki nie okażą uczuć. Uczucia to słabość'

[GochaSamocha]

I życzę Ci szczęścia z tą dziwką, gorącego seksu, bo przecież tylko dlatego teraz z nią jesteś.

I pamiętaj: lepiej brnąć w jakieś uczucie nawet jeśli wokół są ciekawsze chwile i zajęcia.
Bo potem możesz tęsknić i walić głową w ścianę, że przeoczyłaś coś ważnego w swoim życiu. A powrotów nie ma.

[happyend]

urodzinowo, beznadziejnie
+ jeśli cos było to dziękuje



dmuchając dziś świeczki na torcie pomyśle o Tobie.

Jedynym prezenten urodzinowym, z którego się dziś uciesze jestes Ty..

[d2e46fae7a8bd3e7aa12085ac3bd7c19be148b8a_5f21ff727c733]

Latin – jak miło,że jesteś! <3
affen- zachwycasz .

- zapomniała Pani czegoś?
- Ciebie.

[krysztalik]

Napisane przez kontrastowa0

krysztalik ... <3

Napisane przez Marsi89

zabieram

Napisane przez maniaczkaa

znów okradam : ...krysztalik ... talenciary !

;*;*;*

'Wykąpmy się jeszcze raz w tych spranych gestach, kawałach i docinkach, wypijmy jeszcze kilkadziesiąt ślepych bruderszaftów, by następnego dnia po południu, umyci i ogoleni, ze zmiażdżoną głową, po czterech kawach stawić czoło dojrzałości.

Przychodzisz, odchodzisz, czasem zostajesz na dłużej.

Ci którzy milczą, skrywają w sobie najwięcej emocji.

O centymetr za daleko, abyśmy byli jednością.

Kocham chwile gdy w tym samym momencie wpadamy na siebie spojrzeniami, kocham też to jak w wielkim zakłopotaniu szybko zmieniam trajektorię mojego spojrzenia żebyś przypadkiem nie zauważył jak pożeram Cię wzrokiem..'

[your blue eyes]

Napisane przez Marsi89

Po raz pierwszy napis na papierosach: "Palenie zabija" brzmiał jak obiecująca zachęta.

to jest boskie, kradnę. ;*

_______________________

jesteś postawionym znakiem zapytania na każde pytanie.
i wiesz co? nawet czasami wątpię w swoje istnienie.

tak. właściwie to teraz cierpię.
gryzę wargi z bólu.
zaciskam pięści uderzając w ścianę.
patrzę bezsensownie na lejącą się krew.
i żadnych zmian, tylko ból.

mimo wszystko chciałabym czuć, że jesteś.
czuć nawet ten ból, żebyś tylko był.
to by mi wystarczyło.

ale co zrobić kiedy serce tak ściska?
ale co mam zrobić jak krew tak bardzo tryska?

[_changime]

happyend - wszystkiego najlepszego mała
szczęścia, zdrowia i przede wszystkim dużo
uśmiechu na twej ślicznej twarzyczce. oraz weny <3

+ wybaczcie ale przechodzę wojnę z weną.
____
' uodporniona na 'dasz radę'. alergia na 'będzie
dobrze'. wstręt do 'wszystko się ułoży'.

przywal komuś książką w twarz i powiedz facebook!

twoja Twarz jest bardziej pomarańczowa niż latarnia,
pod którą stoisz. '

wybacz, już nie nadajesz sensu mojemu życiu.

odejdę. nie mogę już patrzeć na to wasze szczęście.

[castle walls]

Wszyscy możemy być wolni..
może nie w słowach..
może nie w tym co widzimy..
ale w swoich umysłach.

Nie zabijaj mojego marzenia o ‘nas’

Oczekiwałam ze powie ‘żartowałem’, i że mnie pocałuje,
Powie że przeprasza, za ten bezsensowny żart…
A jednak. Zostawił mnie.











Mam gdzieś twoje przeprosiny, błagania.
tak samo jak ty miałeś mnie gdzieś,
robiąc to, z tą su.ką.









Zakotwiczyłam się w Tobie














W całym tym cholerstwie sensu brak.







Już nie szukam nadziei,
w oczach innych ludzi.







Dlaczego nie możemy zobaczyć naszego szczęścia?

[i_nie_zmienia_sie_nic]

Okradam : IdzlejdiIdz, Marsi89, agatka944

Nikt nie kazał Ci być ideałem...
Chciałam Cię takiego jaki jesteś

Teraz jest mi obojętne... czy powiesz mi ,,cześć " na ulicy czy też nie...

Czasem jeszcze przyłapuję sama siebie na tym, że myślę o Tobie...
tak po prostu...

[_niebanalna]

Dobrze, że nie jest idealnym Kenem,
Wtedy musiałabym być Barbie.

Zawsze Cię odnajdę,
Choćbyś i na koniec świata uciekł.

Patrzysz w oczy, które cierpią
Udajesz niewidzialnego.

W modzie teraz jest stanie z boku.

Bądźmy oryginalni i mówiąc 'Na zawsze'
Miejmy na myśli 'Do śmierci'

Nie mógł żyć z myślą, że był kamyczkiem, który wywołał lawinę w jej życiu.

Patrząc Jej w oczy rzucił kolejną kłodę pod nogi,

I obiecaj, że choćby ludzie nie wierzyli w Nas
My uparcie będziemy trzymać się myśli,
Że jesteśmy stworzeni dla siebie.
No, obiecaj.


'Tylko Jah wie czy mówię prawdę'


Pozdrawiam wszystkie laski, które myślą, że jak usłyszały kilka piosenek Bednarka, to wiedzą co to prawdziwe reggae.
Bless.

[Paralogiczna]

dziękuje ;3

pamiętam jak głęboko skrywałam to co czuję jak siedziało
to wewnątrz mnie i bało się wyjść. Bało się odrzucenia, krzywdy
i wyśmiania. Bało się, że zostanie potraktowane zbyt pochopnie
i lekceważąco. I wiesz co? wcale się nie pomyliło.

co mogę innego mówić jak to, że daję sobie radę? jakie inne
słowa potrafią być tak trafnie błędne jak to, że " daję sobie radę".
Przecież gdybym powiedziała, że nie daję sobie rady, że nie chcę
nic, że mój świat upadł i nie zapowiada się, że kiedykolwiek powróci
do normy to byś się speszył i odszedł, a tak chociaż nie czujesz się jak
skończony idiota. Widzisz? Znowu się o Ciebie martwię.

łzami wspomnień nie zmyjesz.

nie trzeba być wcale feministką. Trzeba po prostu kochać by się
nie zakochać i trzeba umieć posprzątać po całym bałaganie, który
ktoś zrobił w Twoim życiu. Nic innego. Trzeba po prostu posiąść
tą umiejętność, a wszystko będzie łatwiejsze.

jeśli nie radzisz sobie masz do tego pełne prawo. Nie próbuj w pierwszy
dzień od razu być dzielną dziewczynką, która wyciąga sobie glistę zza
koszulki i wzrusza ramionami mówiąc, że to było głupie. Daj sobie czas
na płacz, histerię i krzyk. Daj sobie czas na tupanie nogami, bieganie bez
celu i obrzydzenia do samej siebie. A potem wyprostuj się, przeczesz
włosy dłonią i powiedz, że to było głupie wyrzucając Jego postać z myśli.

gdybyś pewnego cudownego dnia wpadł na rewelacyjny pomysł
powrócenia, zaingerowania w moje życie wiedz, że teraz będzie inaczej.
Mimo, że Twój powrót będzie najszczęśliwszym dniem w moim życiu
Ty się o tym nie dowiesz. Gdy będziesz chciał pocałować moje usta
wiedz, że one będą do Twoich warg lgnęły, ale się z Nimi nie
spotkają. A gdy zapytasz " dlaczego?" wiedz, że nie dostaniesz
odpowiedzi. Po prostu teraz wiem, że gdy mężczyzna musi się starać
o kobietę nigdy w życiu jej nie odda. Nie chcę ryzykować, że mnie
po raz kolejny komuś oddasz.

czasem zastanawiam się ile dni musi minąć by zrozumiał, że
popełnił niewybaczalny błąd, że żałuje, że po prostu tęskni
i wtedy budzi się we mnie strach, że ta ilość dni to wieczność,
że on nigdy nie powróci.

zasada 86 - nigdy nie pozwól by mężczyzna był ważniejszy
niż całe Twoje życie.

[your blue eyes]

dorastając uczymy się, że nic nie możemy
zatrzymać na siłę. tak jak np. Ciebie.

[parala]

Zasunęłam zasłony, zapaliłam świeczki.
Usiadłam na łóżku, a przed sobą posadziłam misia.
Spojrzałam na niego i zaczęłam swoją smutną historię o miłości.
Ale zobaczyłam w jego oczach z guzików jakiś smutek.
Czy to w ogóle możliwe? I wiesz co? Zmieniłam moją opowieść.
To ja zadecydowałam, że będzie happy end.
I dobrze mi z tym, bo zrozumiałam,
że sama sobie kieruje życiem i układam historie.

Tak bardzo nie chciałam go zranić
i teraz właśnie przez to cierpi jak cholera.

Gdzie ci obiecani bohaterzy, którzy mieli mnie uratować z opresji?
Gdzie ten pieprzony książę na białym koniu?
Gdzie jest ten, który chciałby za mnie oddać życie?
Pozostały nam tylko te podróbki
z papierosem w dłoni i kondomem w kieszeni.

Rzygać mi się chcę jak na ciebie patrzę,
ale powiem ci w sekrecie, że większą ochotę mam
na Twoje spalone od papierosów usta, na twoje zjarane oczy
i ten wiecznie nieobecny uśmiech, na ciebie mam ochotę.

No tak, mam w sumie to co chciałam,
a i tak nie potrafię tego wykorzystać.
Zawsze tak jest? Czemu? Ja chcę Ciebie, ale się wstydzę.

Każdy mi wmawia, że ten się patrzy, tamten uśmiecha,
ale na cholere mi to wszystko.
Ja chcę tylko jego, a on nawet nie wie, że istnieję.

[devilry]

wyruszę w podróż, z Bogiem jako kompasem.

[bitter orange]

Toogether93, affen, Martusssia, poprostuAsiss - cudnowne


uczucia przecież nie giną..

Mówisz komplement.
Mówisz "dobra koleżanka z Ciebie".
I nie wiesz, że w tym momencie
łamiesz me serce kompletnie.

pamiętasz? kochałeś mnie..

Nie dziw się,
że oczekuje czegoś więcej,
niż zwykłego "cześć" na ulicy
i czegoś więcej niż przelotne spojrzenia.
Nie dziw się, że oczekuję czegoś więcej niż zwykłej znajomości.
Ja oczekuje miłości.

twoje serce pokrywa teraz gruba warstwa lodu,
ale to nic.
poczekam na wiosnę.
poczekam na Ciebie.

[Marsi89]

Napisane przez your blue eyes

to jest boskie, kradnę. ;*

miło mi to słyszeć

Napisane przez i_nie_zmienia_sie_nic

Okradam : IdzlejdiIdz, Marsi89, agatka944

Czasem jeszcze przyłapuję sama siebie na tym, że myślę o Tobie...
tak po prostu...

bierz ile chcesz, ja biorę ten

'Najbardziej racjonalnym wyjściem byłoby *******n*ąć tym wszystkim i strzelić sobie w głowę

Jeśli kur*ą się rodzisz to królewną nie zdechniesz'

[Inna_odCiebie]

wszystkie możecie czuć się bezczelnie okradzione, Talenciary

***
Przestraszyła się kiedy wypowiadała na głos Jego imię, a głos jej nie zadrżał. Czyżby powoli zaczęła o Nim zapominać?
***

-Wytłumacz mi racjonalnie, czym jest miłość.

-W miłości nie istnieje słowo 'racjonalnie'.

***

Kochałeś kiedyś tak mocno, że na widok Jej imienia w kalendarzu rysowałeś serduszko?

Kochałeś kiedyś tak mocno, że gdy usłyszałeś Jej imię chwytałeś się za serce?

Kochałeś kiedyś tak mocno, że przypasowywałeś Jej imię do swojego nazwiska?

Kochałeś kiedyś tak mocno, że na widok Jej imienia na płycie nagrobka, modliłeś się, żeby nie zobaczyć również Jej nazwiska?