Rozpoczynamy staranka-sierpień 2010.

[smerfetka83]

czekam bardzo cierpliwie na to słoneczko
my nie podchodziliśmy tak do sexu aż do ostatniego cyklu, a tak naprawdę to mnie tak wzięlo. Mąż się złościł, bo ja mu mówiłam wtedy to nie a wtedy tak. Wcześniej tak nie robiłam, ale teraz muszę z tym skończyć, bo jak tak dalej pójdzie to sex straci dla nas smak, a to byłoby już beeee

[Little Angel]

Napisane przez smerfetka83

Obiecuję, że będę do Was regularnie zaglądać

Chcę spróbować w tym cyklu podejść do starań troszkę inaczej, chciałabym trochę wyluzować, bo czuję, że zaczynam traktować i siebie i męża jak narzędzie do robienia dzieci. Przytulanki zaczęły być głównie po to, bo dni płodne, bo wtedy trzeba a wtedy to nie....itd. Wcześniej tak nie było, ten ostatni cykl jakoś mnie zakręcił. Nie podoba mi się to i należy to zmienić, bo nie o to przecież w tym wszystkim chodzi

A poza tym to mam doła, mamy remont w pracy i przeprowadzili nas w całkiem inne miejsce. Najgorsze jest to, że teraz muszę siedzieć z tą koleżanką z pracy, która jest w ciąży i ma termin tak samo jak ja bym miała. Siedzimy naprzeciwko siebie, czasem przewijają się tematy ciąży, dzieci, tego jak ona się czuje.....i powiem Wam szczerze, że ciężko mi momentami

Napisane przez Oliweczka1985

Wierzę, że jest Ci ciężko... ale musisz znaleźć w sobie siłę, by to przetrwać, no bo jak inaczej żyć? wiadomo, przychodzą chwile zwątpienia itd., ale pamiętaj, że w końcu wyjdzie słońce również w Twoim życiu!
Powiem Ci, że my również podchodziliśmy do sexu bardzo przedmiotowo, że miał być w płodne itd.. Staraliśmy się tylko 3 cykle i już miałam tego dosyc, a co dopiero jakby to miało trwać dłużej? Podświadomość robi swoje, niby chcesz wyluzować, ale ciągle o tym myślisz...

Niestety wiele z nas ma problem przedmiotowego podchodzenia do seksuChoćby sie chciało innaczej, chocby sie nie myślało...to jakoś samo wychodzi, bo kiedy już się podejmie postanowienie o ciąży to się chce natychmiast i trudno jest wyluzować Ale prawda jest taka, że trochę traci na tym związek kiedy się tak wszystko kręci wokół dn płodnych.
Odpuścić i wyluzować to najlepsze co można dla siebie zrobić.

U mnie 12tc, już jestem po badaniu przezierności karkowej, wszystko wskazuje na to, że mój 6cm potomek nie ma zespołu downa.
Ale żeby nie było mi za wesoło jutro jadę do szpitala na super czułe usg, lekarze będą sprawdzać czy maluch nie ma rozszczepu podniebienia-mam bardzo duże obciążenie rodzinne Mam nadzieję, że wynik będzie pomyślny.

[Maloka]

Napisane przez Little Angel

Niestety wiele z nas ma problem przedmiotowego podchodzenia do seksuChoćby sie chciało innaczej, chocby sie nie myślało...to jakoś samo wychodzi, bo kiedy już się podejmie postanowienie o ciąży to się chce natychmiast i trudno jest wyluzować Ale prawda jest taka, że trochę traci na tym związek kiedy się tak wszystko kręci wokół dn płodnych.
Odpuścić i wyluzować to najlepsze co można dla siebie zrobić.

U mnie 12tc, już jestem po badaniu przezierności karkowej, wszystko wskazuje na to, że mój 6cm potomek nie ma zespołu downa.
Ale żeby nie było mi za wesoło jutro jadę do szpitala na super czułe usg, lekarze będą sprawdzać czy maluch nie ma rozszczepu podniebienia-mam bardzo duże obciążenie rodzinne Mam nadzieję, że wynik będzie pomyślny.

Na pewno będzie wszystko w porządku. Trzymam mocno kciuki .

[Oliweczka1985]

Dziewczyny dodałam zdjecia brzuszka i nie tylko do albumu-zainteresowane zapraszam

[marta1986222]

Napisane przez Little Angel

Niestety wiele z nas ma problem przedmiotowego podchodzenia do seksuChoćby sie chciało innaczej, chocby sie nie myślało...to jakoś samo wychodzi, bo kiedy już się podejmie postanowienie o ciąży to się chce natychmiast i trudno jest wyluzować Ale prawda jest taka, że trochę traci na tym związek kiedy się tak wszystko kręci wokół dn płodnych.
Odpuścić i wyluzować to najlepsze co można dla siebie zrobić.

U mnie 12tc, już jestem po badaniu przezierności karkowej, wszystko wskazuje na to, że mój 6cm potomek nie ma zespołu downa.
Ale żeby nie było mi za wesoło jutro jadę do szpitala na super czułe usg, lekarze będą sprawdzać czy maluch nie ma rozszczepu podniebienia-mam bardzo duże obciążenie rodzinne Mam nadzieję, że wynik będzie pomyślny.

Trzymam kciuki za wizytę na pewno będzie dobrze.

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Ja na 16.15 idę po kolejne opakowanie clo bo w tym cyklu się nie udało.

[Maloka]

Napisane przez marta1986222

Trzymam kciuki za wizytę na pewno będzie dobrze.

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Ja na 16.15 idę po kolejne opakowanie clo bo w tym cyklu się nie udało.

W jakich dniach bierzesz clo ? Masz po nim jakieś skutki uboczne?
Też będę zaczynać akcję z clo, dlatego jestem ciekawa wszelkich informacji na ten temat .

[kaja_so]

Nie wytrzymuję bez wizażu chyba się uzależniłam no i jestem z powrotem z troszkę innym nastawieniem. Na razie lepszym(ciekawe jak długo...)

Dziewczyny przede mną chyba też clo, więc niebawem do was dołączę. Powiedziała, że będę brać od 2 do 6 dc.
A tymczasem mam łykać Bromergon na zbicie prolaktyny jakieś 2 m-ce, a później jak do tego czasu nie zaskoczę to właśnie clo. Do tego jeszcze luteina w drugiej połowie cyklu i może kiedyś się uda.

No to buziaki dziewczyny i powodzenia

[Little Angel]

Napisane przez kaja_so

Nie wytrzymuję bez wizażu chyba się uzależniłam no i jestem z powrotem z troszkę innym nastawieniem. Na razie lepszym(ciekawe jak długo...)

Dziewczyny przede mną chyba też clo, więc niebawem do was dołączę. Powiedziała, że będę brać od 2 do 6 dc.
A tymczasem mam łykać Bromergon na zbicie prolaktyny jakieś 2 m-ce, a później jak do tego czasu nie zaskoczę to właśnie clo. Do tego jeszcze luteina w drugiej połowie cyklu i może kiedyś się uda.

No to buziaki dziewczyny i powodzenia

Powodzenia, cos mi sie zdaje, że na luteinie daleko zajdzieszTak jak ja na duphastonie branym w drugiej połowie cyklu

Napisane przez Oliweczka1985

Dziewczyny dodałam zdjecia brzuszka i nie tylko do albumu-zainteresowane zapraszam

A jaki sposob mozna obejrzec twoja galerie??

Napisane przez Maloka

Na pewno będzie wszystko w porządku. Trzymam mocno kciuki .

Napisane przez marta1986222

Trzymam kciuki za wizytę na pewno będzie dobrze.

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Ja na 16.15 idę po kolejne opakowanie clo bo w tym cyklu się nie udało.

Dzieki za wsparcie, ktore okazalo sie zupelnie niepotrzebne
Stawilam sie w szpitalu o 9.45, o 10.15 pani pobrala mi krew na test pappa(tylko po co skoro uprzedzilam, że mialam badanie przeziernosci karkowej i moge ten wynik pokazac), po godzinie znow znalazlam sie w gabiniecie gdzie przeprowadzono dokladny wywiad na temat tego kto i ile osob posiada ten nieszczesny rozszczep podniebienia(zero zwiazku z testem pappa).Nastepnie dupsko przyroslo mi do drewnianej lawki, bo lekarz od usg sie spoznil i weszlam do gabinetu o 12.45 .I tu kolenje zdziwienie, bo spozniony lekarz oznajmil, ze on nie jest w stanie zdiagnozowac rozszczepu, ale zrobi mi badanie przeziernosci karkowej i na obecnosc kosci nosowej Po co?Bo tak i nie wazne, że mialam to badanie tydzien temu,to usg wypadlo identycznie jak to sprzed tygodnia, tyle ze malenstwo uroslo o 2mm.
I oczywiscie za dwa tygodnie znow sobie tam posiedzę, bo musze odebrac wyniki tego cholernego testu pappaTo bedzie 10.03.
A 18.03 wizyta u mojej ginki Zadna choroba mojego malenstwa sie nie przesliźnie tylu czujnym oczom Jestem w 12tc, a mialam juz 3 usg, oraz w sumie 4 razy pobierana krew

[marta1986222]

Napisane przez Maloka

W jakich dniach bierzesz clo ? Masz po nim jakieś skutki uboczne?
Też będę zaczynać akcję z clo, dlatego jestem ciekawa wszelkich informacji na ten temat .

Biorę od 5-9 dnia cyklu,oczywiście naczytałam się w necie o różnych skutkach ubocznych ale ja nic takiego nie miałam oprócz kłucia w jajnikach ale to nie były jakieś straszne bóle.
Brałam 1 tabletkę dziennie,od tego cyklu 2 dziennie i monitoring.

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez Little Angel

Powodzenia, cos mi sie zdaje, że na luteinie daleko zajdzieszTak jak ja na duphastonie branym w drugiej połowie cyklu



A jaki sposob mozna obejrzec twoja galerie??





Dzieki za wsparcie, ktore okazalo sie zupelnie niepotrzebne
Stawilam sie w szpitalu o 9.45, o 10.15 pani pobrala mi krew na test pappa(tylko po co skoro uprzedzilam, że mialam badanie przeziernosci karkowej i moge ten wynik pokazac), po godzinie znow znalazlam sie w gabiniecie gdzie przeprowadzono dokladny wywiad na temat tego kto i ile osob posiada ten nieszczesny rozszczep podniebienia(zero zwiazku z testem pappa).Nastepnie dupsko przyroslo mi do drewnianej lawki, bo lekarz od usg sie spoznil i weszlam do gabinetu o 12.45 .I tu kolenje zdziwienie, bo spozniony lekarz oznajmil, ze on nie jest w stanie zdiagnozowac rozszczepu, ale zrobi mi badanie przeziernosci karkowej i na obecnosc kosci nosowej Po co?Bo tak i nie wazne, że mialam to badanie tydzien temu,to usg wypadlo identycznie jak to sprzed tygodnia, tyle ze malenstwo uroslo o 2mm.
I oczywiscie za dwa tygodnie znow sobie tam posiedzę, bo musze odebrac wyniki tego cholernego testu pappaTo bedzie 10.03.
A 18.03 wizyta u mojej ginki Zadna choroba mojego malenstwa sie nie przesliźnie tylu czujnym oczom Jestem w 12tc, a mialam juz 3 usg, oraz w sumie 4 razy pobierana krew

Kurcze to faktycznie nieciekawie,niestety taka polska służba zdrowia.
W każdym bądz razie nie martw się wszystko będzie dobrze.

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Mój ginekolog mi dzisiaj powiedział ze mam się nie martwić,nie przejmować i oczywiście pozytywne nastawienie a na koniec i ładnie się starać
Obcy człowiek a podniósł mnie na duchu nie powiem.

[Oliweczka1985]

Napisane przez Little Angel

Powodzenia, cos mi sie zdaje, że na luteinie daleko zajdzieszTak jak ja na duphastonie branym w drugiej połowie cyklu



A jaki sposob mozna obejrzec twoja galerie??





Dzieki za wsparcie, ktore okazalo sie zupelnie niepotrzebne
Stawilam sie w szpitalu o 9.45, o 10.15 pani pobrala mi krew na test pappa(tylko po co skoro uprzedzilam, że mialam badanie przeziernosci karkowej i moge ten wynik pokazac), po godzinie znow znalazlam sie w gabiniecie gdzie przeprowadzono dokladny wywiad na temat tego kto i ile osob posiada ten nieszczesny rozszczep podniebienia(zero zwiazku z testem pappa).Nastepnie dupsko przyroslo mi do drewnianej lawki, bo lekarz od usg sie spoznil i weszlam do gabinetu o 12.45 .I tu kolenje zdziwienie, bo spozniony lekarz oznajmil, ze on nie jest w stanie zdiagnozowac rozszczepu, ale zrobi mi badanie przeziernosci karkowej i na obecnosc kosci nosowej Po co?Bo tak i nie wazne, że mialam to badanie tydzien temu,to usg wypadlo identycznie jak to sprzed tygodnia, tyle ze malenstwo uroslo o 2mm.
I oczywiscie za dwa tygodnie znow sobie tam posiedzę, bo musze odebrac wyniki tego cholernego testu pappaTo bedzie 10.03.
A 18.03 wizyta u mojej ginki Zadna choroba mojego malenstwa sie nie przesliźnie tylu czujnym oczom Jestem w 12tc, a mialam juz 3 usg, oraz w sumie 4 razy pobierana krew

No to masz nieciekawie z tymi badaniami.... Ale co lekarz, to inna diagnoza itd.
A co do mojego albumu, to jest on na profilu-wyslalam Ci zaproszenie i wystarczy, jak wejdziesz na mój profil.

---------- Dopisano o 07:27 ---------- Poprzedni post napisano o 07:25 ----------

Napisane przez marta1986222

Biorę od 5-9 dnia cyklu,oczywiście naczytałam się w necie o różnych skutkach ubocznych ale ja nic takiego nie miałam oprócz kłucia w jajnikach ale to nie były jakieś straszne bóle.
Brałam 1 tabletkę dziennie,od tego cyklu 2 dziennie i monitoring.

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------





Kurcze to faktycznie nieciekawie,niestety taka polska służba zdrowia.
W każdym bądz razie nie martw się wszystko będzie dobrze.

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Mój ginekolog mi dzisiaj powiedział ze mam się nie martwić,nie przejmować i oczywiście pozytywne nastawienie a na koniec i ładnie się starać
Obcy człowiek a podniósł mnie na duchu nie powiem.

No to super!Nie ma to jak opinia lekarza, czyli obcej osoby-na to zawsze się patrzy już z innej perspektywy, bardziej się bierze do serca.

[mucka21]

Mućka kazała wam przekazać że jest w szpitalu i ma krwiaka wielkości 5 cm i zagrożona ciążę oraz nie wiadomo kiedy wyjdzie...i odwarstwienie się powiększa ;(

Mućki Siostra

[Maloka]

Napisane przez mucka21

Mućka kazała wam przekazać że jest w szpitalu i ma krwiaka wielkości 5 cm i zagrożona ciążę oraz nie wiadomo kiedy wyjdzie...i odwarstwienie się powiększa ;(

Mućki Siostra

Trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było dobrze

[Little Angel]

Napisane przez mucka21

Mućka kazała wam przekazać że jest w szpitalu i ma krwiaka wielkości 5 cm i zagrożona ciążę oraz nie wiadomo kiedy wyjdzie...i odwarstwienie się powiększa ;(

Mućki Siostra

O kurcze,tak mi przykro, żeby tylko nie straciła dzidzi
Przekaż jej mocne, ciążowe fluidy od moje zdrowego maleństwa, niech sie jej maluch trzyma swoimi maluśkimi łapkami z całych sił

[Oliweczka1985]

Napisane przez mucka21

Mućka kazała wam przekazać że jest w szpitalu i ma krwiaka wielkości 5 cm i zagrożona ciążę oraz nie wiadomo kiedy wyjdzie...i odwarstwienie się powiększa ;(

Mućki Siostra

Współczuję kochana....ucałuj siostrę

[smerfetka83]

Napisane przez mucka21

Mućka kazała wam przekazać że jest w szpitalu i ma krwiaka wielkości 5 cm i zagrożona ciążę oraz nie wiadomo kiedy wyjdzie...i odwarstwienie się powiększa ;(

Mućki Siostra

Strasznie przykro to słyszeć, ucałuj mocno Mućkę trzymam kciuki, żeby wszystko się dobrze skończyło i będę się modlić, za nią i maleństwo.


Dziewczyny u mnie już 11dc więc za kilka dni pewnie będę się przygotowywać do owulki i weźmiemy się z męzem ostro do roboty

[Oliweczka1985]

Napisane przez smerfetka83

Strasznie przykro to słyszeć, ucałuj mocno Mućkę trzymam kciuki, żeby wszystko się dobrze skończyło i będę się modlić, za nią i maleństwo.


Dziewczyny u mnie już 11dc więc za kilka dni pewnie będę się przygotowywać do owulki i weźmiemy się z męzem ostro do roboty

No to trzymam kciuki, żebym tym razem wszystko się dobrze potoczyło
A ja dzisiaj mam wizytę u lekarza i będę oglądała swoje maleństwo

[Maloka]

Napisane przez Oliweczka1985

No to trzymam kciuki, żebym tym razem wszystko się dobrze potoczyło
A ja dzisiaj mam wizytę u lekarza i będę oglądała swoje maleństwo

To będzie śliczny widok.
Ja dzisiaj biorę pierwszą tabletkę "clo".
Trochę się stresuję.

[Little Angel]

Napisane przez smerfetka83

Strasznie przykro to słyszeć, ucałuj mocno Mućkę trzymam kciuki, żeby wszystko się dobrze skończyło i będę się modlić, za nią i maleństwo.


Dziewczyny u mnie już 11dc więc za kilka dni pewnie będę się przygotowywać do owulki i weźmiemy się z męzem ostro do roboty

Bierzcie sie, przyjemnej pracy.Tylko pamietaj:nie stresuj się, nie nastawiaj się, nie testuj...sama poczujesz, że to jusz

Napisane przez Oliweczka1985

No to trzymam kciuki, żebym tym razem wszystko się dobrze potoczyło
A ja dzisiaj mam wizytę u lekarza i będę oglądała swoje maleństwo

Zazdroszczę Ale co tam, niedługo pooglądam swoje maleństwo.

Napisane przez Maloka

To będzie śliczny widok.
Ja dzisiaj biorę pierwszą tabletkę "clo".
Trochę się stresuję.

Nie stresuj się, stres jest zawsze najgorszym czynnikiem we wszystkim.Wszystko się ułoży

[marta1986222]

Napisane przez Maloka

To będzie śliczny widok.
Ja dzisiaj biorę pierwszą tabletkę "clo".
Trochę się stresuję.

Ja już dzisiaj drugi dzień clo i drugi cykl z nim.

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Napisane przez mucka21

Mućka kazała wam przekazać że jest w szpitalu i ma krwiaka wielkości 5 cm i zagrożona ciążę oraz nie wiadomo kiedy wyjdzie...i odwarstwienie się powiększa ;(

Mućki Siostra

Bardzo mi przykro

Ucałuj ją od nas i niech się trzyma dzielnie.

[Nadia5]

Napisane przez smerfetka83

Strasznie przykro to słyszeć, ucałuj mocno Mućkę trzymam kciuki, żeby wszystko się dobrze skończyło i będę się modlić, za nią i maleństwo.


Dziewczyny u mnie już 11dc więc za kilka dni pewnie będę się przygotowywać do owulki i weźmiemy się z męzem ostro do roboty

Ostro do roboty i z II krechami wracaj

Napisane przez Oliweczka1985

No to trzymam kciuki, żebym tym razem wszystko się dobrze potoczyło
A ja dzisiaj mam wizytę u lekarza i będę oglądała swoje maleństwo

Zazdroszczę

Napisane przez Maloka

To będzie śliczny widok.
Ja dzisiaj biorę pierwszą tabletkę "clo".
Trochę się stresuję.

No stres kochana. Ja zaczynam Clo w drugim tyg marca. Prawdopodobnie, o ile @ przyjdzie planowo...

Napisane przez marta1986222

Ja już dzisiaj drugi dzień clo i drugi cykl z nim.

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------





Bardzo mi przykro

Ucałuj ją od nas i niech się trzyma dzielnie.

Że tak powiem - i tak wszystkie skończymy na CLO
Oby z pozytywnym wynikiem

Mućka 3maj się kochana oby wszystko potoczyło się dobrze. Ściskam mocno

[Oliweczka1985]

Zdaję relację z wizyty:
Wszystko w porządku. Dzidzia pięknie sie rozwija, waży 150g i ma 157 puls. Niestety płeć nieznana póki co, ale za miesiąc mam już badanie połówkowe i wtedy jak się nie zasłoni, to będzie wszystko widać.

[kaja_so]

Mućka trzymaj się cieplutko. Musi byc dobrze.

Oliwka, super, że wszystko ok. Zaczęłaś już szykować wyprawkę czy czekasz do momentu poznania płci dzidziulka?

Nadia, masz rację z tym clo. Ja już czekam na swoja kolej, ale jeszcze troszkę. Zobaczymy jak bromergon się spisze.
Na razie czuję się po nim strasznie, ale tylko rano. Później mi przechodzi.

Marta, powodzenia. Oby ten kolejny cykl z clo był owocny.

Smerfetka, trzymam kciuki.

Maloka, no czas w końcu zacząć jakąś dobrą passę, a wy dziewczyny ze wspomagaczami macie największą szansę. NO MUSI SIĘ UDAĆ !!!

Little Angel to kiedy Ty oglądasz maleństwo? Kupujesz już jakieś ciuszki? Pytam bo ja mam hopla na punkcie tych malutkich cudnych ubranek. Są prześliczne

[Nadia5]

Napisane przez Oliweczka1985

Zdaję relację z wizyty:
Wszystko w porządku. Dzidzia pięknie sie rozwija, waży 150g i ma 157 puls. Niestety płeć nieznana póki co, ale za miesiąc mam już badanie połówkowe i wtedy jak się nie zasłoni, to będzie wszystko widać.

Super
Ja obstawiam chłopaczka

Napisane przez kaja_so

Mućka trzymaj się cieplutko. Musi byc dobrze.

Oliwka, super, że wszystko ok. Zaczęłaś już szykować wyprawkę czy czekasz do momentu poznania płci dzidziulka?

Nadia, masz rację z tym clo. Ja już czekam na swoja kolej, ale jeszcze troszkę. Zobaczymy jak bromergon się spisze.
Na razie czuję się po nim strasznie, ale tylko rano. Później mi przechodzi.

Marta, powodzenia. Oby ten kolejny cykl z clo był owocny.

Smerfetka, trzymam kciuki.

Maloka, no czas w końcu zacząć jakąś dobrą passę, a wy dziewczyny ze wspomagaczami macie największą szansę. NO MUSI SIĘ UDAĆ !!!

Little Angel to kiedy Ty oglądasz maleństwo? Kupujesz już jakieś ciuszki? Pytam bo ja mam hopla na punkcie tych malutkich cudnych ubranek. Są prześliczne

W biedronce mają być śliniaczki od 7.03 i body niemowlęce od 10ego.
Tż sceptycznie podszedł do informacji że mam zamiar zakupić parę sztuk. Ale chyba się skuszę a co! Będzie co ma być. Przesądy zaczynają mnie wkurzać

Cholerka, coraz bardziej boję się tego że plamienia (mocne) przeciągną się do spodziewanego terminu @ i jak wtedy obliczę 3 dc aby zaczac Clo

[mucka21]

cześć dziewczyny nie napiszę dużo bo mi bardzo niedobrze i źle się pisze. otóż dzisiaj wyszłam, ale jestem troche zła bo mi nie zrobili usg przed wyjsciem zeby sprawdzic czy jest poprawa mam z tym isc do swojego gina a mój jest taki chętny do usg że ho ho a nie wiem gdzie nie drogo mogłabym zrobic usg bo to koniec miesiąca i jesteśmy przed rentą
wiem tyle co pisze na wypisie:usg z czwartki, jest krwiak mi mówili że 5cm na karcie pisze czterdzieści iles mm na chyba 17, jajnik prawy b.z, w lewym dwie torbielki odwarstwienie na przedniej ścianie macicy a na poprzednim wypisie pisze że na tylniej ścianie głupawki można z tymi wypisami dostać. wczoraj wieczorem lekarz na obchodzie jak się spytałam o usg to powiedział że może zrobią w śr to mówie nie wyrwę się szybko a dziś rano lekarz mówi że jak nie plamię ani nic tzn że krwiak sie wchłania! a wcześniej też nie plamiłam tylko w nocy to rano do lekarza i do szpitala i tylko tyle potem tez nie to co on w nocy tak urósł ponad dwa razy? już nie wiem. jutro pójdę do mojego gina może zrobi usg i się dowiem co sie tam dzieję, tydzień temu dzidzius mierzył 2cm

trzymamy kciuki za was dziewczyny

[Little Angel]

Napisane przez Oliweczka1985

Zdaję relację z wizyty:
Wszystko w porządku. Dzidzia pięknie sie rozwija, waży 150g i ma 157 puls. Niestety płeć nieznana póki co, ale za miesiąc mam już badanie połówkowe i wtedy jak się nie zasłoni, to będzie wszystko widać.

Fajnie, że wszystko graA jaka juz duża twoja dzidzia

Napisane przez kaja_so

Mućka trzymaj się cieplutko. Musi byc dobrze.

Oliwka, super, że wszystko ok. Zaczęłaś już szykować wyprawkę czy czekasz do momentu poznania płci dzidziulka?

Nadia, masz rację z tym clo. Ja już czekam na swoja kolej, ale jeszcze troszkę. Zobaczymy jak bromergon się spisze.
Na razie czuję się po nim strasznie, ale tylko rano. Później mi przechodzi.

Marta, powodzenia. Oby ten kolejny cykl z clo był owocny.

Smerfetka, trzymam kciuki.

Maloka, no czas w końcu zacząć jakąś dobrą passę, a wy dziewczyny ze wspomagaczami macie największą szansę. NO MUSI SIĘ UDAĆ !!!

Little Angel to kiedy Ty oglądasz maleństwo? Kupujesz już jakieś ciuszki? Pytam bo ja mam hopla na punkcie tych malutkich cudnych ubranek. Są prześliczne

Wizytę mam 18.03, ale powiem szczerze, że nie wiem czy będę miała usg.Z tym że u mnie jutro zaczyna się 13tc a miałam już 3xusgI wszystkie wskazują, że maluch zdrowy.

Napisane przez Nadia5

Super
Ja obstawiam chłopaczka


W biedronce mają być śliniaczki od 7.03 i body niemowlęce od 10ego.
Tż sceptycznie podszedł do informacji że mam zamiar zakupić parę sztuk. Ale chyba się skuszę a co! Będzie co ma być. Przesądy zaczynają mnie wkurzać

Cholerka, coraz bardziej boję się tego że plamienia (mocne) przeciągną się do spodziewanego terminu @ i jak wtedy obliczę 3 dc aby zaczac Clo

Ciuszków nie kupuję, ale jutro jedziemy do hurtowni odzieżowo-wózkowej zpbaczyć jakie są ceny.A śliniaczki w biedronce widziałam, ale ja chcę takie jakby przody od bluzeczek, tzn.jest ściagacz pod szyją, rękawy i przód foliowany.Widziałam kiedyś takie śliniaki i sobie wymyśliłam, że też chcę takie

Kiedyś wyczytałam takie rozróżnienie pomiędzy plamieniem a krwawieniem.Plamienie brudzi wkładkę higieniczną, ale jak się to zetrze papierem to wkładka zostanie niemal czysta.A krwawienie wkładkę po prostu pobrudzi.
A od którego dnia cyklu masz już te plamienia?

Napisane przez mucka21

cześć dziewczyny nie napiszę dużo bo mi bardzo niedobrze i źle się pisze. otóż dzisiaj wyszłam, ale jestem troche zła bo mi nie zrobili usg przed wyjsciem zeby sprawdzic czy jest poprawa mam z tym isc do swojego gina a mój jest taki chętny do usg że ho ho a nie wiem gdzie nie drogo mogłabym zrobic usg bo to koniec miesiąca i jesteśmy przed rentą
wiem tyle co pisze na wypisie:usg z czwartki, jest krwiak mi mówili że 5cm na karcie pisze czterdzieści iles mm na chyba 17, jajnik prawy b.z, w lewym dwie torbielki odwarstwienie na przedniej ścianie macicy a na poprzednim wypisie pisze że na tylniej ścianie głupawki można z tymi wypisami dostać. wczoraj wieczorem lekarz na obchodzie jak się spytałam o usg to powiedział że może zrobią w śr to mówie nie wyrwę się szybko a dziś rano lekarz mówi że jak nie plamię ani nic tzn że krwiak sie wchłania! a wcześniej też nie plamiłam tylko w nocy to rano do lekarza i do szpitala i tylko tyle potem tez nie to co on w nocy tak urósł ponad dwa razy? już nie wiem. jutro pójdę do mojego gina może zrobi usg i się dowiem co sie tam dzieję, tydzień temu dzidzius mierzył 2cm

trzymamy kciuki za was dziewczyny

BiedactwoIdź na to usg i obyś tam usłyszała dobre wieści.
A który to tc u ciebie?

[mucka21]

w sobotę zaczęłam 10. mam nadzieje ze nasz fasolek to mały jony rambo i nie da się jakiemuś krwiakowi

[marta1986222]

Napisane przez mucka21

w sobotę zaczęłam 10. mam nadzieje ze nasz fasolek to mały jony rambo i nie da się jakiemuś krwiakowi

Trzymam mocno kciuki za Was,maluszek na pewno jest silny i da rade.

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Nadia
ja też mam plamienia tak jak Ty,tylko moje przed @ są takie brązowo-czerwone da się rozróżnić.

Mi zostały jeszcze 4 tabletki clo i zaczynamy działanka.

[mucka21]

ja lezalam z dziewczyna ktora jest na stymolce i bierze clo ale nie bede wam pisac czemu lezala trzymam kciuki oby sie udalo

[Nadia5]

Muszę stwierdzić że tym razem zgłupialam
Od 18 dc mam 'plamienia' ale to raczej krwawienie bo normalnie czasem pocieknie a przy siusianiu pleci ciurkiem.... @ jest gęstsza...więc sama nie wiem

Mućka kochana zrób usg i mam nadzieje ze fasolka przetrwa wszystko

A czemu leżała ?

[kaja_so]

Napisane przez Nadia5

W biedronce mają być śliniaczki od 7.03 i body niemowlęce od 10ego.
Tż sceptycznie podszedł do informacji że mam zamiar zakupić parę sztuk. Ale chyba się skuszę a co! Będzie co ma być. Przesądy zaczynają mnie wkurzać

Cholerka, coraz bardziej boję się tego że plamienia (mocne) przeciągną się do spodziewanego terminu @ i jak wtedy obliczę 3 dc aby zaczac Clo

Też mam gdzieś przesądy i dlatego nazbierałam już całą torbę ciuszków
Jak się uda to będzie jak znalazł, a jak nie to w czerwcu ciocią zostanę wiec też sie przydadzą. Tylko, ze ja mam prościej, bo pracuje przy tym i jak miałam okazje to sobie wzięłam co nieco. Następna może trafić się nieprędko

Mućka, leż, odpoczywaj i myśl pozytywnie