Chcę mieć psa - pytania, problem z wyborem, jak się przygotować - WĄTEK ZBIORCZY

[Ania_92]

Napisane przez karmazynka99

hej ponawiam temacik.


prosze was o wysyłania małych piesków z małopolski, a najlepiej z krakowa, bo ja szukam ale jak na razie nic

juz prawie wzięłam pieska ze schroniska, ale jednak okazał się zbyt skoczny, i bym sobie z nim nie poradziła

ale obroża i smycz już kupione

Wydaje mi się, że Ty masz po prostu za duże wymagania.
Nie dostaniesz psa, który będzie idealnie grzeczny, taki jak sobie go wyobrażasz. Wiele rzeczy można psa nauczyć/oduczyć. To skakanie też byś po pewnym czasie mogła zmniejszyć, lub całkowicie usunąć. Kwestia pracy nad psem i duuużo cierpliwości.

[201604190949]

Napisane przez Ania_92

Wydaje mi się, że Ty masz po prostu za duże wymagania.
Nie dostaniesz psa, który będzie idealnie grzeczny, taki jak sobie go wyobrażasz. Wiele rzeczy można psa nauczyć/oduczyć. To skakanie też byś po pewnym czasie mogła zmniejszyć, lub całkowicie usunąć. Kwestia pracy nad psem i duuużo cierpliwości.

Też odnoszę takie wrażenie. Musisz liczyć się z tym, że jak bierzesz psa (szczególnie ze schronu) to może mieć on jakieś złe nawyki.
Ale poświęcając mu czas i energię można się ich pozbyć.

Szczeniaka będziesz musiała nauczyć czystości, przejść etap podgryzania butów czy innych rzeczy. Psa ze schronu będziesz musiała oduczyć skakania przy powitaniu czy kulenia się na każdy gwałtowny ruch.

[karmazynka99]

własnie ja znalazłam swój ideał psiaka, ale moja mama za póxno powiexziała 'zgadzam się' i przepadło


ale nie chodzi mi o to ze nie chce żeby pieske się ruszał nie nie nie

tylko ten piesek którego sobie wybrałam podobno nie był szczepiony, więc nie mógł chodzic po ziemi i tego pierwszego (złego, bo innego wybałam) dostałam na rece i grzecznie siedział, natomiast 2 pieska pani nawet nie próbowala mi dac na ręce bo wwiedziała, ze nie da rady go utrzymac.

chdzi mi o to że jak sa 2 typy ludzi ci spokojni i ci mnie, to j tez bym chciała typ pieska spokojniejszy, bo niestet nie mam ogrodu gdzie mógłby cały czas biegac, pewie niedługo znów pójdę pooglądac pieski, może akurat jakiś będzie, który oczuje coś do mnie i ja do niego

[Ania_92]

Napisane przez karmazynka99

własnie ja znalazłam swój ideał psiaka, ale moja mama za póxno powiexziała 'zgadzam się' i przepadło


ale nie chodzi mi o to ze nie chce żeby pieske się ruszał nie nie nie

tylko ten piesek którego sobie wybrałam podobno nie był szczepiony, więc nie mógł chodzic po ziemi i tego pierwszego (złego, bo innego wybałam) dostałam na rece i grzecznie siedział, natomiast 2 pieska pani nawet nie próbowala mi dac na ręce bo wwiedziała, ze nie da rady go utrzymac.

chdzi mi o to że jak sa 2 typy ludzi ci spokojni i ci mnie, to j tez bym chciała typ pieska spokojniejszy, bo niestet nie mam ogrodu gdzie mógłby cały czas biegac, pewie niedługo znów pójdę pooglądac pieski, może akurat jakiś będzie, który oczuje coś do mnie i ja do niego

"nie był szczepiony" to co za problem psa zaszczepić ? Jeśli pod względem charakteru był ok ?!
Pies nawet gdy ma ogród to potrzebuje spacerów by się wyszaleć, bo pies sam w ogrodzie nie będzie biegał. Pies potrzebuje zajęcie, gdy wychodzisz z nim na spacer to zabawiaj go jakoś, trochę nauki, trochę zabaw i pies się zmęczy.
Ja bym się na Twoim miejscu naprawdę zastanowiła, czy mam ochotę i chęci zajmować się psem. Niestety nie można podchodzić do sprawy "wyjdę z psem dwa/trzy razy dziennie na 5-10min, czasem pogłaszczę, a on będzie pięknie leżeć na dywanie/kanapie" a mam wrażenie, że Ty tak myślisz. Możliwe, że się mylę (mam nadzieję)

[karmazynka99]

nie chodzi o to ze nie był szczepiony!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!
broń Boże

tlyko o to że z tego względu nie mógł stac na podłodze i dlatego pani dała mi go na ręce, a tego drugiego mimo, ze tez podobno nie był szczepiony jakos dała mi na smyczy bo wiedziała, ze nie da się go w rekach utrzymać.

chodzi mi o to ze taki ruchliwy był, przeciez wiadomo że jak nieszczepiony to mozna zaszczepić, zupełnie nie w tym tkwi poblem

wiesz juz o co mi chodzi? bo nie wiem czy dobrze tłumacze :P

oczywiście że nie mam zamiaru wychodzic z nim że tak powiem tylko na siku.

wypowadzanie psa było od zawsze moim marzeniem, kiedys wyprowadzałam psa kol mojej mamy, i bardzo to lubiłam

straszną radośc daje mi to ze trymam tą smycz i mogę gdzieś z pieskiem wyjsć, a jak go juz będe miała to chce się nim i razem z nim cieszyc na dworze, bo właśnie na tym mi najbardziej zalezy

[Ania_92]

A gdzie Ty byłaś oglądać te psy ?

No cóż .. mam nadzieję, że poważnie do tego podchodzisz, jak i Twoja rodzina, także życzę powodzenia

[karmazynka99]

w schronisku.

a i jeszcze jedno, tamtego pierwszego bym wzięła bo był bardzo fajny i grzeczny, ale ja chce suczkę a tamten to był pies

to jedyny powód dlaczego zrezygnowałam...


oczywiście, ze na powazne bo gdyby było inaczej, juz dawno wzięłabym pierwszego lepszego psiaka, a ja nadal szukam odpowiedniego dla mnie.

[Ania_92]

Napisane przez karmazynka99

w schronisku.

a i jeszcze jedno, tamtego pierwszego bym wzięła bo był bardzo fajny i grzeczny, ale ja chce suczkę a tamten to był pies

to jedyny powód dlaczego zrezygnowałam...


oczywiście, ze na powazne bo gdyby było inaczej, juz dawno wzięłabym pierwszego lepszego psiaka, a ja nadal szukam odpowiedniego dla mnie.

No to super.
Szukaj dużo na dogomanii, tam co chwile jakieś nowe psiaki szukają domków, więc naprawdę warto tam zaglądać

[karmazynka99]

szukam cały czas i to nie tylko na dogomanii, czasem jak juz sibie jakiegoś psiaka wybrałam to były np.problemy z dowozem

ale nie wolno się załamywać i trzeba szukac dalej

[karmazynka99]

mam pytanie czy pies może cały czas chodzic w szelkach czy trzeba mu je ściagać??

[motylek1007]

ale jak caly czas? w domu tez?

[karmazynka99]

tak, bo jedni mówią, ze mozna a drudzy że nie, więc ja już nie wiem jak to jest...

cz to dla psa bardzo uciążliwe?

[Ania_92]

Napisane przez karmazynka99

tak, bo jedni mówią, ze mozna a drudzy że nie, więc ja już nie wiem jak to jest...

cz to dla psa bardzo uciążliwe?

A co to za problem po spacerze zdjąć psu szelki ?
Mój zawsze "goły" chodzi po domu, zawsze wydaje mi się, że psu niewygodnie chodzić ciągle,spać w obroży, a co dopiero w szelkach.

[karmazynka99]

ok, dzieki a czy karmienie 2 razy dziennie psa o wadze 7 kg po 50 g, jest ok?

rano i o 16.30?

[donia74]

Napisane przez imy

Cześć
Chciała bym kupić małego pieska. Najlepiej lubiącego dzieci. Może polecacie jakieś rasy?

Hmm,ja polecam Ci pieski rasy:Cocker-Spaniel,Shih Tzu,Jamnik,Pekińczyk i Kundelek...

[Ninlil]

Witam.
Zdecydowałam się na wzięcie psa ze schroniska. Serce mi pęka jak widzę te biedne psy na stronie schroniska.Dziś musiałam wejść na taką stronę i nie mogłam pozostać obojętna. Najchętniej wzięłabym wszystkie ale to niemożliwe.Chcę uratować jeszcze jedną duszyczkę. Od pięciu lat mam już pieska ze schroniska. Jest to pies wykastrowany, typowy typ" omega", czyli totalnie uległy, wraźliwy i delikatny. Troszkę obawiam się jego reakcji na drugie zwierzę chociaż widzę, że ludzie mają więcej niż jednego psa i psy się akceptują. Mam konkretne pytania:

- czy faktycznie lepszym wyjściem jest wziąć suczkę jeśli w domu jest już pies? Czy ma to jakieś znaczenie?
- Czy sunia po kwarantannie i sterylizacji ma cieczkę?
- jak przygotować psa do przyjęcia nowego stworzenia do domu?
- Czy jest jakaś techniczna możliwość by mój pies najpierw chociaż " obwąchał" nowego towarzysza? Musiałabym zabrać go do schroniska, i biorę to pod uwagę, ale nie wiem w jaki sposób psy mogłyby się zapoznać przed adopcją, bo wiadomo mi, że pies ra wyciągnięty z boksu już nie może tam wrócić i idzie do uśpienia( tak było w przypadku mojego obecnego psa. W pierwszej kolejności wybrałam innego, ale nie wydano go mi przez poważną chorobę i niestety uśpiono. Drugi pies na ktorego padło również był chory i nie pozwolono mi go zabrać, jednak tak zaciekle zapewniałam że go wyleczę że w końcu mi go oddano z pretensjami, że pewnie i tak wróci i będą musieli go uśpić. Nie wrócił Ledwo go odratowałam z zapalenia płuc, ale jest ze mną już 5 lat)
- czy dwa psy są dużo bardziej problematyczne niz jeden?Pytam, ponieważ myślałam o tym dużo, i właściwie nie widzę większej różnicy z tym tylko, że więcej zjedzą : ] No i ewentualne leki drożej wyniosą.

- CZY NIE SKRZYWDZę tym mojego obecnego psa?
Bardzo proszę o radę Pozdrawiam

[diamencik88]

to bardzo miłe ze chcesz uratowac duszyczke. myśle ze bedzie dobrze przyjety nowy piesek przez tego którEgo posiadasz. POWODZENIA

[Martina55]

Gratuluje decyzji. Ja też mam psa ze schroniska cocker spaniela w typie rasy i jest swietny i bardzo oddany. Lecz nie pomoge Ci, nie odpwiem na pytania niestety.

[Ninlil]

Dziękuję dziewczyny za miłe słowa
Naprawdę nikt nie zna odpowiedzi na te pytania? Chciałabym już jutro odwiedzić schronisko. Wybrałam już nawet kilka potencjalnych suczek i psów na stronie adopcyjnej , jednak te kilka spraw trochę mnie niepokoi.

[Po la]

Gratuluję decyzji, dobry człowiek z Ciebie, ja teraz bardziej kociara jestem, ale miałam dawniej psy, spróbuję odpowiedzić na Twoje pytania.

Napisane przez Ninlil

Mam konkretne pytania:

- czy faktycznie lepszym wyjściem jest wziąć suczkę jeśli w domu jest już pies? Czy ma to jakieś znaczenie?

Nie wiem, chyba nie ma reguły, ale może niech się wypowiedzą bardziej doświadczeni psiarze

Napisane przez Ninlil

- Czy sunia po kwarantannie i sterylizacji ma cieczkę?

Suczka po sterylizacji nie będzie miała już cieczek.
Jak masz psa to koniecznie weź sunię już po sterylizacji lub wysterylizuj jak najszybciej zanim dostanie cieczkę, bo wierz mi że w jednym domu jak suka dostanie cieczki i jest pies to jest taki cyrk, że masakra, jak zamknie się suczkę to pies na ogół szaleje, wyje, niszczy wszystko... lepiej od razu zapobiec takiej sytuacji.

Napisane przez Ninlil

- jak przygotować psa do przyjęcia nowego stworzenia do domu?
- Czy jest jakaś techniczna możliwość by mój pies najpierw chociaż " obwąchał" nowego towarzysza? Musiałabym zabrać go do schroniska, i biorę to pod uwagę, ale nie wiem w jaki sposób psy mogłyby się zapoznać przed adopcją, bo wiadomo mi, że pies ra wyciągnięty z boksu już nie może tam wrócić i idzie do uśpienia.

W schronisku często pracują wolontariusze, którzy zabierają psy na spacery, może jest mozliwość, że mogłabyś umówić się na spacer na neutralnym terenie ty ze swoim psem i wolontariusz z tym, którego rozważasz adoptować, wtedy psy się poznają - nie wiem czy w schronisku do którego się wybierasz jest taka możliwość.
Swojego psa nie zabieraj do schroniska, to byłby ogromny stres dla niego, myślę ze i tak w całym tym jazgocie jaki jest na ogół w schroniskach, nadmiarze róznych zapachów, reakcja Twojego psa na jakiegoś pojedynczego psa i tak nie będzie normalna.
Nie wiem, ale raczej w większości schronisk nie ma takiej procedury, że pies raz wyciągnięty z boksu jest do uśpienia, choć oczywiście warto podjąć decyzję bardzo odpowiedzialnie i przemyślanie, bo powrót do schroniska to na pewno dramat i wielka trauma dla psa, któremu dało się nadzieję.

Napisane przez Ninlil

- czy dwa psy są dużo bardziej problematyczne niz jeden?Pytam, ponieważ myślałam o tym dużo, i właściwie nie widzę większej różnicy z tym tylko, że więcej zjedzą : ] No i ewentualne leki drożej wyniosą.
Bardzo proszę o radę Pozdrawiam

Czy dwa psy są bardziej problematyczne niż jeden? - heh to zalezy od konkretnych psów, czasem jeden jest bardziej problematyczny od trzech innych razem wziętych - myślę, że wiesz o co mi chodzi. Zależy jak się trafi. Dwa raczej spokojne, układne psy faktycznie nie są dużo bardziej problematyczne niż jeden pies, ale jeśli trafisz na psa z problemami, jakieś adhd lub na psa z problemami zdrowotnymi to na pewno odczujesz różnicę.

[Ninlil]

Dziękuję za odpowiedzi
wymyśliłam, że pojadę do schroniska, wybiorę psa i ustalę czy ma wolontariusza. Jeśli tak, to może udałoby mi się nawet umówić w ten sposób, że wolontariusz przyjedzie do mnie z tym psem do mnie do domu by sprawdzić jak mój pies zareaguje na niego. Co o tym myślicie? Czy jest to możliwe?

Czy taki piesek potraktowałby taką wizytę jak część spaceru, czy wiedziałby gdzie idzie i po co? Nie chciałabym, by czuł się skrzywdzony, że jednak znów musi wrócić do schroniska gdyby mój pies go nie zaakceptował, bo właściwie ta akceptacja najbardziej mnie nurtuje.

Poniżej zamieszczam zdjęcie mojej potencjalnej wybranki. Mój pies jest bardzo łagodny i uległy, ona chyba też sprawia wraźenie wraźliwej i grzecznej, jak myslicie?

[Po la]

Jest też taki portal dogomania.pl
Są tam osoby, które które jako domy tymczasowe mają psy w potrzebie do adopcji, łatwiej wtedy dowiedziec się o charakterze psa, bo osoba, która opiekuje się kilkoma psami ma o nich dużo większą wiedzę niz pracowicy schroniska w którym jest kilkaset psów.
Zorientuj się czy w Twoim mieście lub okolicy sa takie domy tymczasowe.
W razie gdyby twój pies jednak bardzo żle znosił przybycie nowego towarzysza, to taki pies z DT bardziej ma gdzie wrócić niż taki ze schroniska.
Ale raczej psy powinny sie dogadać, psy są zwierzętami stadnymi, poza nielicznymi wyjątkami psy się dogadują ze sobą, oczywiście na początku trzeba im dać czas, zwykle nie od razu wszystko układa sie idealnie ale z czasem tak.

Powodzenia

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Napisane przez Ninlil

Dziękuję za odpowiedzi
wymyśliłam, że pojadę do schroniska, wybiorę psa i ustalę czy ma wolontariusza. Jeśli tak, to może udałoby mi się nawet umówić w ten sposób, że wolontariusz przyjedzie do mnie z tym psem do mnie do domu by sprawdzić jak mój pies zareaguje na niego. Co o tym myślicie? Czy jest to możliwe?

Czy taki piesek potraktowałby taką wizytę jak część spaceru, czy wiedziałby gdzie idzie i po co? Nie chciałabym, by czuł się skrzywdzony, że jednak znów musi wrócić do schroniska gdyby mój pies go nie zaakceptował, bo właściwie ta akceptacja najbardziej mnie nurtuje.

Lepiej umów się na spacerze w parku czy w lesie, niż w Twoim domu, Twój pies może poczuć się zagrożony, że do jego domu nagle przychodzi jakiś obcy pies, i dla tamtego psa też lepiej żeby nie przychodził do domu jeśli nie będzie pewnosci że już w nim zostanie.
Lepiej spotkać psy na neutralnym terenie ten pierwszy raz. Tak mi się wydaje.

[gunia 23]

Napisane przez Ninlil

Witam.
Zdecydowałam się na wzięcie psa ze schroniska. Serce mi pęka jak widzę te biedne psy na stronie schroniska.Dziś musiałam wejść na taką stronę i nie mogłam pozostać obojętna. Najchętniej wzięłabym wszystkie ale to niemożliwe.Chcę uratować jeszcze jedną duszyczkę. Od pięciu lat mam już pieska ze schroniska. Jest to pies wykastrowany, typowy typ" omega", czyli totalnie uległy, wraźliwy i delikatny. Troszkę obawiam się jego reakcji na drugie zwierzę chociaż widzę, że ludzie mają więcej niż jednego psa i psy się akceptują.

Wspaniała decyzja ! Widać, że przygotowujesz się do adopcji więc tym bardziej się cieszę. Ja miałam więcej niż jednego psa w tym samym czasie (jedną kupioną , drugą przygarniętą) i dogadywały się świetnie (jedna uległa, jak Twój pies). Teraz również rozglądam się za drugą sunią (jedna niestety odeszła za TM).

Napisane przez Ninlil

- czy faktycznie lepszym wyjściem jest wziąć suczkę jeśli w domu jest już pies? Czy ma to jakieś znaczenie?

Na to nie ma reguły jeśli Twój pies jest wykastrowany. Generalnie większa pewność będzie z suczką. Ja miałam dwie suki, o zupełnie przeciwnych charakterach i była sztama.

Napisane przez Ninlil

- Czy sunia po kwarantannie i sterylizacji ma cieczkę?

Sunia po sterylizacji nie ma cieczki, więc spokojna głowa.

Napisane przez Ninlil

- jak przygotować psa do przyjęcia nowego stworzenia do domu?

Na Twoim miejscu zaszczepiłabym psa rezydenta na zakaźne choroby (jeśli nie jest szczepiony), bo w schronisku może być różnie ze szczepieniami, a jeśli pies jest w schronisku to ma styczność z wieloma chorobami. Kupiłabym również niezbędny asortyment i chyba tyle

Napisane przez Ninlil

- Czy jest jakaś techniczna możliwość by mój pies najpierw chociaż " obwąchał" nowego towarzysza? Musiałabym zabrać go do schroniska, i biorę to pod uwagę, ale nie wiem w jaki sposób psy mogłyby się zapoznać przed adopcją, bo wiadomo mi, że pies ra wyciągnięty z boksu już nie może tam wrócić i idzie do uśpienia( tak było w przypadku mojego obecnego psa.

Nie jest prawdą, że pies wyciągnięty raz z boksu idzie do uśpienia ! Mówię to jako wolontariusz ze schroniska ! Skontaktuj się z wolontariuszami danego schroniska i poproś o możliwość spaceru z danymi psami. Weźmiesz wtedy swojego psa i zobaczysz jak na siebie reagują. I te nie wybrane przez Ciebie nie pójdą do uśpienia !!!

Napisane przez Ninlil

W pierwszej kolejności wybrałam innego, ale nie wydano go mi przez poważną chorobę i niestety uśpiono. Drugi pies na ktorego padło również był chory i nie pozwolono mi go zabrać, jednak tak zaciekle zapewniałam że go wyleczę że w końcu mi go oddano z pretensjami, że pewnie i tak wróci i będą musieli go uśpić. Nie wrócił Ledwo go odratowałam z zapalenia płuc, ale jest ze mną już 5 lat)

Psów chorych się raczej nie wydaje, ale najpierw można zapytać o wybrane psy, o ich charakter. Skontaktuj się z wolontariuszami, oni wiedzą dużo na temat danego psa.

Napisane przez Ninlil

- czy dwa psy są dużo bardziej problematyczne niz jeden?Pytam, ponieważ myślałam o tym dużo, i właściwie nie widzę większej różnicy z tym tylko, że więcej zjedzą : ] No i ewentualne leki drożej wyniosą.

Powiem tak : uważam, że najlepiej brać psy w różnym wieku. Młodszy rzadziej teoretycznie choruje, więc nie nałożą Ci się wydatki, tak jakby było w przypadku dwóch seniorów. Co do jedzenia - nie wychodzi aż tyle więcej, zależy czym karmisz psy (ja gotowałam).

Napisane przez Ninlil

- CZY NIE SKRZYWDZę tym mojego obecnego psa?
Bardzo proszę o radę Pozdrawiam

Absolutnie nie ! Mój pies odżył po wzięciu drugiego psiaka, odmłodniał. Jak mnie nie było w domu, bo byłam na zajęciach to miały chociaż siebie. Pies jest zwierzęciem stadnym, najlepiej dla niego jak ma towarzysza !

[Ninlil]

Dziękuję Wam bardzo! Na stronie schroniska przy mojej wybrance nie ma żadnej adnotacji czy piesek ma wolontariusza. Jak mam się tego dowiedzieć skoro pracownicy schroniska często nawet nie wiedzą jakie mają psy i nie znają ich z imienia?

Co do wieku. Mój ma 6 lat, teraz chcę wziąć rocznego zwierza.

[gunia 23]

Napisane przez Ninlil

Dziękuję Wam bardzo! Na stronie schroniska przy mojej wybrance nie ma żadnej adnotacji czy piesek ma wolontariusza. Jak mam się tego dowiedzieć skoro pracownicy schroniska często nawet nie wiedzą jakie mają psy i nie znają ich z imienia?

Co do wieku. Mój ma 6 lat, teraz chcę wziąć rocznego zwierza.

A czy jest przy niej numer ? Może kieruj się numerem. U nas prosimy o wydrukowanie zdjęcia psa i przyjście z tym zdjęciem do schroniska. U moich psów było około 11 lat różnicy, więc myślę, że to 5 u Ciebie jest optymalne. Sześcioletni pies jest jeszcze chętny do zabawy i go roczniak nie zamęczy. A jakiej wielkości jest rezydent, a jakiej potencjalny kandydat ?

[Ninlil]

Sunia ma numer, ale nie wiem czy ma wolontariusza, bo przecież nie każdy pies ma opiekuna.Czy dostanę kontakt tel. do takiego wolontariusza jeśli zadzwonię do schroniska?

Mój pies jest średniej wielkości. Celowo wybierałam suczkę mniejszą lub co najwyżej tego samego wzrostu żeby żaden z psów nie poczuł dominacji. Są praktycznie takie same pod tym względem. Suczka jest ciut niższa.
Powyżej zamieściłam zdjęcie suczki.

[Asiaa90]

- czy faktycznie lepszym wyjściem jest wziąć suczkę jeśli w domu jest już pies? Czy ma to jakieś znaczenie?

znaczenie ma duże, jeżeli masz już dorosłego psa może nie zaakceptować nowego, bo pies tamten już jest długo więc zna swoje "terytorium" wie, że to jego i nie każdy pies pozwala innemu na wejście w jego tereny...
suczka .. biorąc suczkę musisz pamiętać, że jeżeli masz już psa pierwsza rzeczą jaką musisz mu zrobić jest sterylizacja !

Myślę, że powinnaś się poważnie zastanowić... jaki jest Twój pies itp... ja kiedyś myślałam, że też możemy sobie pozwolić na drugiego pieska jednak jak się okazuje nie ma mowy... mój ani psa ani suczki nie zaakceptuję... dlatego dobrze jest się dowiedzieć.. proponuję nawet przejść się do weterynarza (tego do którego chodzisz ze swoim - zna twojego psa i na pewno więcej wie o ogólnym zachowaniu tej rasy) i poprosić o poradę jego

Moja psinka ma problem z zaakceptowaniem chomika.. a co dopiero psa więc zastanów się, żebyś póżniej nie musiała tej suczki znów oddać

[Ninlil]

Mój pies jest już wykastrowany, to chyba rozwiązuje problem amorów Nigdy nie dominował, w schronisku psy go gryzły, ma blizny na całym ciele. Nigdy nawet nie warknął . Na dworze akceptuje inne psy. Jego najlepszym kumplem jest amstaff, mój jest kundlem.
Jeśli wezmę suczke i mój pies jej nie zaakceptuje w co raczej wątpię, to i tak nie oddam z powrotem. W najgorszym wypadku dam ją dziadkom,. Też już o tym myślałam. Nigdy w życiu nie oddam do schroniska psa którego już raz z niego zabrałam.

[Asiaa90]

Napisane przez Ninlil

Mój pies jest już wykastrowany, to chyba rozwiązuje problem amorów Nigdy nie dominował, w schronisku psy go gryzły, ma blizny na całym ciele. Nigdy nawet nie warknął . Na dworze akceptuje inne psy. Jego najlepszym kumplem jest amstaff, mój jest kundlem.
Jeśli wezmę suczke i mój pies jej nie zaakceptuje w co raczej wątpię, to i tak nie oddam z powrotem. W najgorszym wypadku dam ją dziadkom,. Też już o tym myślałam. Nigdy w życiu nie oddam do schroniska psa którego już raz z niego zabrałam.

widzisz mój pies był też gryziony najprawdopodobniej przez wilczura.. bo do dziś siedząc nawet w domu wyczuję, że taki to pies idzie koło bramki.. i dostaje szału...

a jak masz kundelka to zmienia odrazu wszystko... bo to raczej przyjazne zwierzaki, nie powiedziałaś rasy więc myślałam, że to jakiś inny... kundelek nie powinien mieć problemów z akceptacją, tym bardziej suczki no ale musisz spróbować.. bo inaczej jak spotkają się na zewnątrz a inaczej zachowują się w domu.. pies może chcieć dominować, w końcu to jego dom, może poczuć się zagrożony... ale musisz próbować

[gunia 23]

Napisane przez Asiaa90

znaczenie ma duże, jeżeli masz już dorosłego psa może nie zaakceptować nowego, bo pies tamten już jest długo więc zna swoje "terytorium" wie, że to jego i nie każdy pies pozwala innemu na wejście w jego tereny...

Ale autorka napisała, że ma psa uległego więc myślę, że nie będzie problemu. Amatorsko interesuję się zachowaniem psów i tak mi się wydaje.

Napisane przez Asiaa90

suczka .. biorąc suczkę musisz pamiętać, że jeżeli masz już psa pierwsza rzeczą jaką musisz mu zrobić jest sterylizacja !

Przeczytaj dokładnie. Pies jest po kastracji, suczka również.

Napisane przez Asiaa90

Myślę, że powinnaś się poważnie zastanowić... jaki jest Twój pies itp... ja kiedyś myślałam, że też możemy sobie pozwolić na drugiego pieska jednak jak się okazuje nie ma mowy... mój ani psa ani suczki nie zaakceptuję... dlatego dobrze jest się dowiedzieć.. proponuję nawet przejść się do weterynarza (tego do którego chodzisz ze swoim - zna twojego psa i na pewno więcej wie o ogólnym zachowaniu tej rasy) i poprosić o poradę jego

Weterynarz nie jest znawcą ras ani behawioru zwierząt ! Na studiach weterynaryjnych nie ma obowiązku nauki tego typu przedmiotów. Weterynarz nie jest tu specjalistą. Nikt tak jak właściciel nie zna swojego psa, gdyż pies u weta zachowuje się przeważnie inaczej niż w domu.


Ninlil, zadzwoń do schronu, nakreśl sytuację i poproś o to, co napisałam tj. spacer z wybranym psem. Na pewno Ci tu umożliwią.