Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III - IV

[Eirene1987]

ja już po wizycie szyjka nic się nie zmieniła jest wszystko ok, a na te bóle jak będą dalej to wziąć mam po prostu częściej fenoterol. i póki nie są regularne to jest w porządku
fenoterol mam brać jeszcze 2 tygodnie za 2 tygodnie mam wizytę i odstawimy






współczuję wam wszystkim które nie mają babci czy dziadka ja też nie wyobrażam sobie ich nie mieć póki co mam wszystkich a tż tylko jednego dziadka nie ma - zmarł w dzień w którym pierwszy raz pisaliśmy ze sobą taka nasza rocznica
moich dziadków też mi będzie brakowało ale tak mnie denerwuje ich podejście do różnych spraw i wścibstwo że czasem nie wyrabiam... i tak dużo rzeczy już ich "nauczyliśmy", jak jedziemy gdzieś to rzadko wychodzą na korytarz i pytają: gdzie jedziecie, kiedy wrócicie? po co jedziecie? to tylko kropla w morzu tych problemów a moja mama ma nerwicę przez nich także nie tylko nam dają popalić ale głównie właśnie moim rodzicom którzy w ogóle prywatności nie mają...
dla mnie byliby najlepszymi dziadkami pod słońcem gdybym... z nimi nie mieszkała

Napisane przez traicionera

aW ogóle wkurzyłam się, poszłam na pocztę z awizami, miałam kilka mniejszych przesyłek plus jedno pudło, skomentowałam, ze listonoszowi się nie chciało nawet sprawdzić czy jestem w domu i tylko karteczka w skrzynkę, a baba z okienka obok się wykłócała, ze to niemożliwe A awiza akurat mam z dni, kiedy nie wychodziłam z domu, domofon mi działa, wiec niech takich kitów nie wciska, musiałam potem iść z tymi paczkami i pudlami i się ludzie na mnie gapili.

możesz skargę napisać na stronie pp jest mail podany gdzie można zgłaszać takie sytuacje.

Napisane przez 87czarna

Ejjjjjj,ja myślałam,że nikt nie zauważy,a Wy wszystkie takie spostrzegawcze Ale dziękuję,dziękuję Musiałam coś zmienic,haha

ale śliczny dopiero zauważyłam twojego posta śliczności

Napisane przez iizabelaa

super wszystko wygląda

dzięki

Napisane przez mordka_1985

Codziennie odbieram smsy i telefony z pytaniem czy urodziłam. Nawet przez gg pytają. A mi ciśnienie skacze I to codziennie po 4,5 różnych osób pyta.

eirene - fajny wózek, kącik maluszka też

babcia tż (78l) powiedziała mi wczoraj, że chce nam pomóc wychowywać dziecko, opiekować się nim i je ...KĄPAĆ! Myślałam, że sie przewrócę. Ja się zastanawiam czy dam jej na ręce, potrzymać...
poza tym denerwuje mnie, jak sie rzuca do brzucha i go całuje. Bleee!

dzięki kochana
jezu ja normalnie nie będę odbierać jak mi tak będą dzwonić, albo powiem - tak kur... urodziłam i schowałam w piwnicy.

a co do babci no przegięła trochę ja bym mojej 68 letniej nie dała a co dopiero 78-letniej...

Napisane przez traicionera

O czymś takim słyszałam, ale ta moja akurat się mieściła w ich normach, takie przekraczające to zawsze kurierem zamawiam. i najbardziej mnie wkurzyło, ze babka próbowała na mnie zrzucić winę, ze niby nie słyszałam dzwonka (głośnego jak gong). a tych paczek to było z 5, jeszcze awiza powypisywane tak, ze wyglądało, jakby to było do 5 różnych osób (przekręcone imię, nazwisko, adres) nie lubię Poczty Polskiej

ja tam pracuję a też nie lubię

Napisane przez traicionera

Do mnie tyle ludzi podchodzi, żeby dotknąć, nawet na ulicy, ze już mi to wisi.
nie lubię za to pytań-boisz się porodu?
Jeszcze jak się spyta jakaś znajoma mi osoba, to luz, ale często dopiero co kogoś poznaje i od razu te pytanie

jak to na ulicy???

Napisane przez Montii

https://wizaz.pl/forum/group.php?groupid=850

he he widziałyście jaki tytuł mają mamy wrześniowe ?
znajomy

wkurzyłam się od gapiły od nas no!

[Montii]

a właśnie czarna, sliczna buźka na avatarze

[becherovka 3]

no pieknie...
mnie tu gin dzis straszy że wizyty za 3 tygodnie nie doczekam bo urodze wczesniej a przed chwila wpadli moi rodzice z informacja ze przyszly zamowione materialy i za 1,5 tyg zaczynamy remont
i to taki totalny bo przed świętami miałam pożar w domu wiec wszystko łącznie z pruciem ścian i stawianiem nowego komina
jeszcze wyjdzie że zamiast sie skupiac w szpiatlu na skurczach i parciu to bede dyrygowac przez telefon brygada robotnikow miedzy jednym skurczem a drugim
i wroce do totalnego bajzlu

[Eirene1987]

Napisane przez zaba5

Witam ,

właśnie wróciłam do domku po dwóch tygodniach pobytu w szpitalu.
Wrażenia opiszę jak się trochę ogarnę.
37 tc tj - 21.02.2011 poprzez cc urodził się Antoś . Waga 2080, dł. 51 cm
Pozdrawiam i do usłyszenia
ps. gratuluję rozpakowanym mamusiom

łaaa super gratulacje

[gosiawolna]

a juz myslalam ze jestem sama z tym moze po porodzie to przejdzie zobaczymy. czytalam na internecie ze to moze byc od diety a ze my w ciazy jemy wszystko to nie ma w sumie co sie dziwic

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

gratulacje zaba

[aja1]

Napisane przez becherovka 3

no pieknie...
mnie tu gin dzis straszy że wizyty za 3 tygodnie nie doczekam bo urodze wczesniej a przed chwila wpadli moi rodzice z informacja ze przyszly zamowione materialy i za 1,5 tyg zaczynamy remont
i to taki totalny bo przed świętami miałam pożar w domu wiec wszystko łącznie z pruciem ścian i stawianiem nowego komina
jeszcze wyjdzie że zamiast sie skupiac w szpiatlu na skurczach i parciu to bede dyrygowac przez telefon brygada robotnikow miedzy jednym skurczem a drugim
i wroce do totalnego bajzlu

Ale jak na nich rykniesz przez tel między skurczami to zobaczysz kochana jakiego powera dostaną, zanim wrócisz będzie po remoncie

[Montii]

eirenne super że po wizycie wszystko ok

[87czarna]

Montii

Eirene a jednak ciszaaa... ale ważne,że wszystko w porządku

[anika222]

dziewczynki mam prosbe

moze mi ktoras zmierzyc na złozonym łozeczku ile macie centymetrów odległosci od gory szczebelek do poziomu materacyka....

chodzi mi o odległosc zaznaczona na czerwono

[traicionera]

Napisane przez Eirene1987

możesz skargę napisać na stronie pp jest mail podany gdzie można zgłaszać takie sytuacje.


ja tam pracuję a też nie lubię



jak to na ulicy???

właśnie zamierzam złożyć, już od dawna się z tym nosze.

mam nadzieje,ze cie nie uraziłam swoja krytyka. nie mowie, ze wszyscy z PP sa źli czy niekompetentni, ale często się na takich natykam niestety.

normalnie, zaczepiają na ulicy, pytają który miesiąc, czy już zaraz rodzę (od dwóch miesięcy
), chłopiec czy dziewczynka i dotykają, zanim się człowiek kapnie. Nie będę ich bić przecież za to. Jakoś ten mój brzuszek strasznie ludzi przyciąga, pewnie to urok ślicznotki w nim zamkniętej.

[Harrods]

Napisane przez anika222

dziewczynki mam prosbe

moze mi ktoras zmierzyc na złozonym łozeczku ile macie centymetrów odległosci od gory szczebelek do poziomu materacyka....

chodzi mi o odległosc zaznaczona na czerwono

U mnie jest 28 cm.

A co do dziadków, to ja już niestety też już nie mam . Mąż też nie. U mnie w rodzinie generalnie dostyć późno zawsze wszyscy mięli dzieci, więc i dziadkowie byli bardziej wiekowi. Moje 29 lat to, jak na moją rodzinę norma, a nawet wcześnie. Moja mama, jak mnie rodziła, miała 36 lat.

[anika222]

Napisane przez Harrods

U mnie jest 28 cm.

A co do dziadków, to ja już niestety też już nie mam . Mąż też nie. U mnie w rodzinie generalnie dostyć późno zawsze wszyscy mięli dzieci, więc i dziadkowie byli bardziej wiekowi. Moje 29 lat to, jak na moją rodzinę norma, a nawet wcześnie. Moja mama, jak mnie rodziła, miała 36 lat.

dziekuje

[Castia]

hej i ja już jestem

Eirene no to supcio że wszystko oki

Czarna super buźka w avatarku


no mój lekarz się troszkę zdziwił jak mnie zobaczył ale stwierdził że to dziecko rozdaje karty i bardzo dobrze wie kiedy ma wyjść
nie ma co natury pospieszać bo do terminu jeszcze mamy czas.
szyjka całkowicie zgładzona, rozwarcie się trochę zwiększyło, główkę pogłaskał od mamusi i tatusia
mówi ze bardzo korzystnie to wszystko wygląda no ale nie ma co pospieszać. jak nie urodze do 8 marca to mam w dzień terminu jechec do niego do szpitala on będzie wtedy w pracy i mnie zbada i zobaczymy co dalej. ale stwierdził że nie powinnam dotrwać do tego 8
juz miałam do dzisiaj nie dotrwać hehe
no zobaczymy. wszystko w porzadku. moja mała wazy juz około 3500 więc kurde lepiej niech sie rodzi już

a co do babć i dziadków ja mam tylko jedna babcie ale chorą i nie poznaje nikogo, i dziadka też jednego ale już 10 lat leży na łózku schorowany i też juz nie kojarzy nikogo wiec tak w sumie jakbym ich nie miała

bylismy w biedronce. wzielismy całe opakowanie pączusiów na jutro bo nie bedziemy w domu robic. bede robic faworki i rogaliki jakies, zakupiłam Kremusia i marmoladę wieloowocową i coś się wymodzi z tego

[becherovka 3]

Napisane przez aja1

Ale jak na nich rykniesz przez tel między skurczami to zobaczysz kochana jakiego powera dostaną, zanim wrócisz będzie po remoncie

po remoncie może i będzie ale posprzątane zapewne nie
i to mnie najbardziej martwi
przywiążę sobie Remika do cyca i dawaj za miotłę i mopa...

[iizabelaa]

zaba5 GRTAULACJE

Napisane przez anika222

dziewczynki mam prosbe

moze mi ktoras zmierzyc na złozonym łozeczku ile macie centymetrów odległosci od gory szczebelek do poziomu materacyka....

chodzi mi o odległosc zaznaczona na czerwono

28 cm
ale nie wiem czy to standardowa wysokość, bo łóżeczko mamy z Ikea

[Montii]

Castia bo córcia w brzuchu czeka na pączki, najesz się to wyjdzie

[87czarna]

Castia A ja myślałam,że pojedziesz prosto do szpitala No,no.. do 8 coraz bliżej,moja Droga

[Montii]

co jecie na kolację?

[87czarna]

Montii ja już opchałam się wielgachnym kołaczykiem i rybką,ale planuję jeszcze coś w siebie włożyc

A Ty,piękna?

[Eirene1987]

Napisane przez Montii

eirenne super że po wizycie wszystko ok

Napisane przez 87czarna

Montii

Eirene a jednak ciszaaa... ale ważne,że wszystko w porządku

dobrze że cisza tak za tydzień - dwa może się dziać

Napisane przez anika222

dziewczynki mam prosbe

moze mi ktoras zmierzyc na złozonym łozeczku ile macie centymetrów odległosci od gory szczebelek do poziomu materacyka....

chodzi mi o odległosc zaznaczona na czerwono

29cm mi wyszło

Napisane przez traicionera

właśnie zamierzam złożyć, już od dawna się z tym nosze.

mam nadzieje,ze cie nie uraziłam swoja krytyka. nie mowie, ze wszyscy z PP sa źli czy niekompetentni, ale często się na takich natykam niestety.

nie uraziłaś mnie ja mam takie samo zdanie ja pracuję w biurze ale to co się dzieje na urzędach to masakra...

Napisane przez Castia

Eirene no to supcio że wszystko oki


no mój lekarz się troszkę zdziwił jak mnie zobaczył ale stwierdził że to dziecko rozdaje karty i bardzo dobrze wie kiedy ma wyjść
nie ma co natury pospieszać bo do terminu jeszcze mamy czas.
szyjka całkowicie zgładzona, rozwarcie się trochę zwiększyło, główkę pogłaskał od mamusi i tatusia
mówi ze bardzo korzystnie to wszystko wygląda no ale nie ma co pospieszać. jak nie urodze do 8 marca to mam w dzień terminu jechec do niego do szpitala on będzie wtedy w pracy i mnie zbada i zobaczymy co dalej. ale stwierdził że nie powinnam dotrwać do tego 8
juz miałam do dzisiaj nie dotrwać hehe
no zobaczymy. wszystko w porzadku. moja mała wazy juz około 3500 więc kurde lepiej niech sie rodzi już

no to czekasz jeszcze ale dobrze że wszystko w porządku



mam wiadomość od wanilki:

"Hej dziewczyny, u mnie bez zmian, skurcze mam dalej ale nie wiem jak z rozwarciem bo mnie dziś nikt nie badał :/ Buziaki dla wszystkich"


a potem jeszcze napisała że wolałaby żeby ją do domu wypuścili skoro i tak nic nie robią...

w sumie fakt - masakra - dziewczyna ze skurczami a nawet badania nie miała... skandal...

[traicionera]

Ja właśnie nie mam nic ciekawego do zjedzenia
siedzę i sobie dobieram pościel dla dziecka w kolorach przewodnich sypialni i z minimalna ilością wzorków-to wcale nie jest łatwe

[87czarna]

Eirene widac,że się nią przejęli... Boże,zabic to mało! :/

[agus235]

ZABA GRATULACJE!!!!!!!!!

[Castia]

Napisane przez Montii

Castia bo córcia w brzuchu czeka na pączki, najesz się to wyjdzie

jak ją jutro zemdli po tych pączkach to na sygnale będę jechać

Napisane przez 87czarna

Castia A ja myślałam,że pojedziesz prosto do szpitala No,no.. do 8 coraz bliżej,moja Droga

haha mój TZ chciał brac torbę no no moja droga 7 bliżej

Napisane przez Montii

co jecie na kolację?

serek Wyśmienity z biedronki
bo na obiad zeżarłam 2 talerze pierogów i do teraz mam je w brzuchu wiec nic innego mi sie nie zmieści

Napisane przez Eirene1987

no to czekasz jeszcze ale dobrze że wszystko w porządku

mam wiadomość od wanilki:

"Hej dziewczyny, u mnie bez zmian, skurcze mam dalej ale nie wiem jak z rozwarciem bo mnie dziś nikt nie badał :/ Buziaki dla wszystkich"


a potem jeszcze napisała że wolałaby żeby ją do domu wypuścili skoro i tak nic nie robią...

w sumie fakt - masakra - dziewczyna ze skurczami a nawet badania nie miała... skandal...

no czekamy

ojj współczuje wanilce, jak leżałam w szpitalu to tez miałam kilka dni że nikt do mnie z personelu nie zajrzał po prostu leżałam i to jest najgorsze. to samo mogłabym w domu robić
musi sie upomnieć na obchodzie. ja sie upominałam codziennie o badanie

zapomniałabym Zaba gratulacje!!!!!!! czekamy na wiecej informacji, co gdzie i jak

[Montii]

Napisane przez 87czarna

Montii ja już opchałam się wielgachnym kołaczykiem i rybką,ale planuję jeszcze coś w siebie włożyc

A Ty,piękna?

ja na razie duży kubełek twarożku z rodzynkami
ale dalej głodna


idę oglądać Na Wspólnej

[87czarna]

Castia może i bliżej,tylko u mnie CISZA Więc Ty pójdziesz szybciej na 'odstrzał'

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

A dzisiaj rozpoczyna się kolejna edycja You Can Dance Jak chodzę zwykle wcześnie spac,tak dzis będę czekac do 21.30

[becherovka 3]

ja zrobiłam lazzanie
i to w takich ilościach że spokojnie mi na jutro na obiad wystarczy więc jutro mam lajtowy dzień

[megi2015]

Napisane przez Montii

https://wizaz.pl/forum/group.php?groupid=850

he he widziałyście jaki tytuł mają mamy wrześniowe ?
znajomy

plagiat

Napisane przez zaba5

Witam ,

właśnie wróciłam do domku po dwóch tygodniach pobytu w szpitalu.
Wrażenia opiszę jak się trochę ogarnę.
37 tc tj - 21.02.2011 poprzez cc urodził się Antoś . Waga 2080, dł. 51 cm
Pozdrawiam i do usłyszenia
ps. gratuluję rozpakowanym mamusiom

cudowna wiadomość !!! Gratulacje czekamy na foteczki Antosia

Napisane przez Castia

hej i ja już jestem

Eirene no to supcio że wszystko oki

Czarna super buźka w avatarku


no mój lekarz się troszkę zdziwił jak mnie zobaczył ale stwierdził że to dziecko rozdaje karty i bardzo dobrze wie kiedy ma wyjść
nie ma co natury pospieszać bo do terminu jeszcze mamy czas.
szyjka całkowicie zgładzona, rozwarcie się trochę zwiększyło, główkę pogłaskał od mamusi i tatusia
mówi ze bardzo korzystnie to wszystko wygląda no ale nie ma co pospieszać. jak nie urodze do 8 marca to mam w dzień terminu jechec do niego do szpitala on będzie wtedy w pracy i mnie zbada i zobaczymy co dalej. ale stwierdził że nie powinnam dotrwać do tego 8
juz miałam do dzisiaj nie dotrwać hehe
no zobaczymy. wszystko w porzadku. moja mała wazy juz około 3500 więc kurde lepiej niech sie rodzi już

a co do babć i dziadków ja mam tylko jedna babcie ale chorą i nie poznaje nikogo, i dziadka też jednego ale już 10 lat leży na łózku schorowany i też juz nie kojarzy nikogo wiec tak w sumie jakbym ich nie miała

bylismy w biedronce. wzielismy całe opakowanie pączusiów na jutro bo nie bedziemy w domu robic. bede robic faworki i rogaliki jakies, zakupiłam Kremusia i marmoladę wieloowocową i coś się wymodzi z tego

super że wszystko ok

Napisane przez Eirene1987

dobrze że cisza tak za tydzień - dwa może się dziać



29cm mi wyszło



nie uraziłaś mnie ja mam takie samo zdanie ja pracuję w biurze ale to co się dzieje na urzędach to masakra...





no to czekasz jeszcze ale dobrze że wszystko w porządku



mam wiadomość od wanilki:

"Hej dziewczyny, u mnie bez zmian, skurcze mam dalej ale nie wiem jak z rozwarciem bo mnie dziś nikt nie badał :/ Buziaki dla wszystkich"


a potem jeszcze napisała że wolałaby żeby ją do domu wypuścili skoro i tak nic nie robią...

w sumie fakt - masakra - dziewczyna ze skurczami a nawet badania nie miała... skandal...

Eirene super że po wizycie ok

Wanilka biedna trzymaj się

[aja1]

Ja mam na kolacyję chlebek swojej roboty (pożyczyłam w koncu od mamy maszynę, bo ona nie używa) i miodek i mleczko

Poza tym jestem jakaś taka oklapnięta, w sumie ogarnęłam dziś nasz pokój, na jutro zostało lekkie przemeblowane, żeby zrobić miejsce na łóżeczko

A co do szpitali to przecież norma, ja jak miałam skurczę to usłyszałam, że nie wyglądam na rodzącą i szlus, powrót na salę, nawet nikt się potem nie zainteresował.

[iizabelaa]

biedna Wanilia

w sumie to dobrze jak człowiek chwycą skurcze w domku, poczeka aż będą regularne i jedzie na porodówkę,

bezsensu jak trzeba leżeć kilka dni w szpitalu ze skurczami i czekać aż się akcja rozkręci,
nie mówiąc o wywoływaniu porodu co czasami się przeciąga i przeciąga