Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III - IV

[iweczka]

Napisane przez blackrose4u

noo to chyba coś się u Was zaczyna. Trzymamy kciuki dajcie znać w miare możliwości.

Kwiatecek 38tc

pierwszy raz udało mi się sfotografować takie wypinanie małej, cześniej to też chwilke tylko trwało.

A ja się obudziłam z mega dołem. Płacze sobie od rana. Mam dosć tego kaszlu, który mnie już wykańcza. W życiu takiego nie miałam. Nie czuje by antybiotyk działał (biore 3 dzień dopiero ) flegamine gin powiedział jak muszę to krótko brać ale nie bardzo. Więc wzięłam dwa dni a teraz biore homeopatyczny syrop i kaszle ciągle tak samo. Znacie coś dobrego, co pomoże? Jestem wykończona
Nawet ten tłusty czwartek mnie nie cieszy, pewnie zjem pączka i rozboli mnie żółądek po słodkim ale oby nie

blackrose, bidulko!!!
a piłaś ten syrop dla ciężarnych - Prenalen (chyba) ????może on by coś Ci pomógł??
zycze szybkiego powrotu do zdrówka!!!

[nuna_77]

Dzień dobry
Własnie piję kawę i wcinam pierwsze pączka dzisiaj, zapraszam jeszcze pare zostało

Czarna ale malutka sie wypięła, cudnie, kuruj się.

Gosikk to bardzo dobrze ,że mała przybiera na wadze i chyba najwazniejsze,że sie obruciła tez czekam na ten moment

Agus235 trzymaj sie, dzisiaj ładna data na narodziny

Czy sie orientujecie, czy w Tesco sa jakieś ciuszki w promocji, muszę dokupić parę na 56

[Olusiaa_]

Pokażę Wam, co dostałyśmy od dziadka

[Harrods]

Napisane przez blackrose4u

A ja się obudziłam z mega dołem. Płacze sobie od rana. Mam dosć tego kaszlu, który mnie już wykańcza. W życiu takiego nie miałam. Nie czuje by antybiotyk działał (biore 3 dzień dopiero ) flegamine gin powiedział jak muszę to krótko brać ale nie bardzo. Więc wzięłam dwa dni a teraz biore homeopatyczny syrop i kaszle ciągle tak samo. Znacie coś dobrego, co pomoże? Jestem wykończona
Nawet ten tłusty czwartek mnie nie cieszy, pewnie zjem pączka i rozboli mnie żółądek po słodkim ale oby nie

Ojej trzymaj się. Ja też jestem wymęczona. Męczy mnie katar i lekki kaszel. Wczoraj miałam 37,1, a dziś jest 36,6. I właśnie się zastanawiam, czy iść do internisty, czy nie. No bo jak pójdę, to jak mi pomoże? Przecież i tak większości preparatów brać nie mogę. Jaki bierzesz syrop homeopatyczny?

[Kwiatecek]

brzuszek masz naprawde spory, widac czesci ciala dzidzi, tez mnie meczy suchy kaszel, a sie naczytalam ,ze moze skurcze wywolac, bralam stodal na kaszel jednak nic nie pomoglo, syrop z cebuli tez nie pomogl, Ci lekarz cos zapisal na ten kaszel? Ja jutro mam wizyte ale juz mnie brzuch boli to nisko to wysoko niewiem juz czy to od tego kaszlu?

[blackrose4u]

Napisane przez Olusiaa_

Pokażę Wam, co dostałyśmy od dziadka

ale słodka kurteczka/żakiecik buciki oczywiście też

Napisane przez iweczka

blackrose, bidulko!!!
a piłaś ten syrop dla ciężarnych - Prenalen (chyba) ????może on by coś Ci pomógł??
zycze szybkiego powrotu do zdrówka!!!

nie piłam. Właśnie wynalazłam go na necie. Tylko że on raczej na ogólną odporność się wydaje, a ja potrzebuje pozbyć się kaszlu. Co wyszukałam jakiś syrop to zawiera alkohol i nie stosować w ciąży porażka. Myślałam że będę mogła chociaż ten słynny Herbapect a tam alkohol...

Napisane przez Harrods

Ojej trzymaj się. Ja też jestem wymęczona. Męczy mnie katar i lekki kaszel. Wczoraj miałam 37,1, a dziś jest 36,6. I właśnie się zastanawiam, czy iść do internisty, czy nie. No bo jak pójdę, to jak mi pomoże? Przecież i tak większości preparatów brać nie mogę. Jaki bierzesz syrop homeopatyczny?

to bierz sobie rutinoskorbine, leż. 37,1 to nie jest aż tak źle bo w ciąży podwyższona temperatura o troche to normalna. Chyba że czułaś dreszcze czy coś w tym stylu.
Syrop biore Stodal. Zawsze mi pomagał, no ale teraz albo za szybko wymagam cudów albo jest za słaby, bo w życiu taki kaszel mnie nie męczył. Do tego poce się jak nie wiem.

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Napisane przez Kwiatecek

brzuszek masz naprawde spory, widac czesci ciala dzidzi, tez mnie meczy suchy kaszel, a sie naczytalam ,ze moze skurcze wywolac, bralam stodal na kaszel jednak nic nie pomoglo, syrop z cebuli tez nie pomogl, Ci lekarz cos zapisal na ten kaszel? Ja jutro mam wizyte ale juz mnie brzuch boli to nisko to wysoko niewiem juz czy to od tego kaszlu?

właśnie też od tego kaszlu napina mi się brzuch. Jak wstaje z łóżka to mam wrażenie że go zgubie. Martwi mnie to no ale dobrze że mała już się spowrotem rusza.

[nuna_77]

Napisane przez Harrods

Ojej trzymaj się. Ja też jestem wymęczona. Męczy mnie katar i lekki kaszel. Wczoraj miałam 37,1, a dziś jest 36,6. I właśnie się zastanawiam, czy iść do internisty, czy nie. No bo jak pójdę, to jak mi pomoże? Przecież i tak większości preparatów brać nie mogę. Jaki bierzesz syrop homeopatyczny?

Przychodnie to lepiej omijać z daleka, bo można gorszym paskudztwem sie zarazić

Olusiaa piekne rzecze, a te buciki, ekstra

[ego_ego]

Napisane przez blackrose4u

A ja się obudziłam z mega dołem. Płacze sobie od rana. Mam dosć tego kaszlu, który mnie już wykańcza. W życiu takiego nie miałam. Nie czuje by antybiotyk działał (biore 3 dzień dopiero ) flegamine gin powiedział jak muszę to krótko brać ale nie bardzo. Więc wzięłam dwa dni a teraz biore homeopatyczny syrop i kaszle ciągle tak samo. Znacie coś dobrego, co pomoże? Jestem wykończona
Nawet ten tłusty czwartek mnie nie cieszy, pewnie zjem pączka i rozboli mnie żółądek po słodkim ale oby nie

biedna jesteś, a spróbuj wypłukać sobie gardło - do szklanki ciepłej wody wlej łyżkę wody utlenionej - nie ma to żadnego smaku, bezpieczne w ciąży, a pomaga, tylko pamiętaj, żeby nie łykać tylko tak bulbolić w gardle i wypluwać

Napisane przez Olusiaa_

Pokażę Wam, co dostałyśmy od dziadka

oooo super, a te buciki
mojego męża pracownik był na ferie w górach i przywiózł naszemu synusiowi takie góralskie ciapcioszki, jak znajdę chwilę, to zrobię Wam zdjęcie i wstawię

Ciekawe co u Kasi, bo w nocy miała jechać na IP?
Aguś a u Ciebie skurcze przyspieszają?

[prunelle]

dzień dobry, co prawda jeszcze żadna się od wczoraj nie rozpakowała, ale widzę, że zaczyna się robić ciekawie

Napisane przez kasiapruszkow

mamauski wlasnie wracam z kibelka i widizlam mala plamke krwi na papierze wraz z duza iloscia sluzu
nie wiem czy to jzu porod mi sie zaczyna bo maly caly czas kopie mnie w zebro???

chyba pojade na ip??? :conf used:

Napisane przez agus235

Kurcze nie wiem czy czsem cos nie ruszyło i u mnie odszedł czop podbarwiony krwią i mam jakieś bółe

dawajcie znać

blackrose, biedactwo hm, ja na kaszel brałam Mucosolvan, czasem piszą, że nie można w ciąży, ale to różnie, mnie lekarka powiedziała, że można... wracaj do zdrowia!

[*kaalinaa*]

HejU nas nocka taka sobie, Kalina znowu do nas przyszła w nocy i spała w poprzek a ja jestem nieprzytomna i wszystko mnie boli.

gosikk_s super, że wszystko dobrze Aleks też miał być wielki, pamiętasz?? a okazał się maluszkiem więc ja bym się nie przejmowała tym usg za bardzo

niutka1 data bardzo ładna ale moja mnie coś czuje na bank nie posłucha, no nic wieczorem zmuszę się i zmolestuję TŻ

agus235 trzymam kciuki żeby to było to!!!

blackrose

[agaaga89]

Zaba gratulacje!!! Cudownie, że Wasza kruszynka jest już z Wami cała i zdrowa

[Ewelqa1985]

witajcie w tlusty czwartek ladna data ciekawe czy nam jakies dzieciatko przybedzie dzisiaj ??

lece na kawke i paczusie

[becherovka 3]

Napisane przez nuna_77

Dzień dobry
Własnie piję kawę i wcinam pierwsze pączka dzisiaj, zapraszam jeszcze pare zostało

Czarna ale malutka sie wypięła, cudnie, kuruj się.

Gosikk to bardzo dobrze ,że mała przybiera na wadze i chyba najwazniejsze,że sie obruciła tez czekam na ten moment

Agus235 trzymaj sie, dzisiaj ładna data na narodziny

Czy sie orientujecie, czy w Tesco sa jakieś ciuszki w promocji, muszę dokupić parę na 56

dzien dobry
ciuszki na promocji ostatnio byly w Auchanie - naprawde ladniutkie i w roznych kolorach
i spioszki i bodziaki i kaftaniki... no mnostwo
co prawda tydzien temu tam bylam ale warto sprawdzic

a ja pączka zjem dopiero koło 21 jak TZ wroci z pracy ;(

[diatoma]

ojoj coś się rozkręca, w końcu fajna data

kasiapruszków i agus235 trzymam kciuki

black ekstra brzusio, ja mam niestety na przedniej scianie lozysko i rzadko widze takie akrobacje. najczesciej maly sie rusza jak leze na boku

ogladalam kawalek ddtvn i bylam oburzona ja jakas posrana farmaceutka sie upierala ze ze wzgledow etycznych ma prawo nie sprzedac pigulek antykoncepcyjnych, ten lekarz obok sie chyba zagotowal. no ale to tylko w Polsce takie cyrki sa mozliwe. nie dosc ze malo kobiet w ogole bierze pigulki to jeszcze taka pinda odmawia mialam ochote jej

zaczynam dziś 36 tc!!!

[traicionera]

trzymam kciuki za dziewczyny.
Ja na razie mam w chacie tylko faworki, po pączki później się wybiorę.
diatoma- jak to się tak nie zgadza z jej normami etycznymi, to powinna inny zawód wybrać
a co jeśli dana kobieta ma zapisane tabletki anty ze względu na hormony. Często się tak zdarza, sama tak brałam, moja siostra i szwagierka jako nastolatka? Wtedy pewnie przypuszcza, ze tabletki będą używane "w zlej woli"

ja dziś z kolei zaczynam 37 tydzień

[agus235]

Skurcze nadal co 20 minut jakos nie chce się to rozkręcić

[agaaga89]

Dzisiaj moja szwagierka będzie miała o 13 cc i już będzie miała malutką ze sobą, aż Jej chyba pozazdroszczę

[laseczkaa]

Napisane przez nuna_77

Laseczkaa ja brałam Biofer, ale słabo mi pomagał, później Tardyferon i po nim mi sie wyniki poprawiły, podobno najlepiej sie wchłania jak bierzesz z 3 witaminami C.
Teraz odstawiłam, ale mi jeszcze został, jakbys chciała to daj znac.

no ja właśnie wczoraj zaczęłam brać ten Biofer Folic ( on niby jest dodatkowo z wit C i kwasem foliowym ) zobaczymy jak pomoże.
21.03 idę na badania krwi mam nadzieję ze będą lepsze

Napisane przez gosikk_s

Dzięki dziewczyny za kciuki Malutka ma się dobrze, waży już 2100 (35tc) i gin twierdzi że do porodu przekroczy 3 kg Dla mnie to szokujące, synek był maleńki i jakoś nie chce mi się wierzyć żeby córa była większa, 3 kilo to już kawał baby Poza tym wszystko jest ok, łożysko i przepływy ładne, a mała zrobiła myk i leży główkowo. A ja byłam pewna że nadal jest poprzecznie Pytałam o termin cięcia, tak jak myślałam w moim szpitalu robią cc na kilka dni przed terminem porodu, nie wcześniej. Więc będę rodzić 5 lub 6 kwietnia, chyba żeby nagle coś wypadło. I nie zapisuję się na termin w szpitalu, jak podejrzewałam, tylko na ostatniej wizycie 30 marca gin powie kiedy dokładnie się zgłosić. A ja byłam pewna że jest kolejka i zapisy Czyli na razie czekam, jeszcze tyyyle czasu
Laseczka, fajny brzusio

dzięki
tak czytam ile waży twoja mała i aż się boję u mnie na przełomie 33/34 tc dzidziuś ważył (miałam aż 2 usg ) między 2200 a 2225 bo nie można było dokładnie zmierzyć główki bo już jest w kanale rodnym i wynik tak na oko

Napisane przez blackrose4u

laseczka biofer jest słaby, jak porównasz ilość żelaza, dlatego mało może Ci się podnieść krew. Ja mam ascofer bo przy tardyferonie mam zaparcia No i najlepiej żelazo z wit C przyjmnować, np jakiś soczek pomarańczowy.

super brzuszek znam te wypięcia mi ostatnimi czasy też brzuch faluję raz z jednej raz z drugiej strony
kurczę mam jednak nadzieję że pomoże do niego łykam jeszcze Falvit Mama więc tam też żelazo jest

Napisane przez kasiapruszkow

mamauski wlasnie wracam z kibelka i widizlam mala plamke krwi na papierze wraz z duza iloscia sluzu
nie wiem czy to jzu porod mi sie zaczyna bo maly caly czas kopie mnie w zebro???
chyba pojade na ip??? :conf used:

Napisane przez agus235

Kurcze nie wiem czy czsem cos nie ruszyło i u mnie odszedł czop podbarwiony krwią i mam jakieś bółe

dajcie znać .
to na pewno czopy wam odeszły .
Ale może to oznaczać zbliżający/zaczynający się już poród .

Napisane przez Olusiaa_

Pokażę Wam, co dostałyśmy od dziadka

ale słodkie

ja już jakiś czas nie śpię
dzisiaj się wyspałam, mój tż już od rana w pracy . jeszcze jutro i wreszcie weekend
pochłonęłam już 2 pączki
dla wszystkich pączek jeśli macie ochotę - zapraszam

[*kaalinaa*]

Napisane przez agus235

Skurcze nadal co 20 minut jakos nie chce się to rozkręcić

Spokojnie Aguś jeśli to poród to się rozkręci, jak chcesz sprawdzić to wypij 0,5 litra wody i wejdź na chwilkę do wanny jak się rozejdą skurcze to były przepowiadające a jak nasilą to poród, tylko tak jak pisała Niutka nie siedź w tej wannie jakby się nasiliły zbyt długo bo to na początku wydłuża czas porodu.

[Castia]

dzień doberek

Napisane przez agus235

Kurcze nie wiem czy czsem cos nie ruszyło i u mnie odszedł czop podbarwiony krwią i mam jakieś bółe

Napisane przez kasiapruszkow

mamauski wlasnie wracam z kibelka i widizlam mala plamke krwi na papierze wraz z duza iloscia sluzu
nie wiem czy to jzu porod mi sie zaczyna bo maly caly czas kopie mnie w zebro???

chyba pojade na ip??? :conf used:

ooo no coś się dzieje czekamy na jakieś wieści i oczywiście trzymam kciuki

Napisane przez agaaga89

Dzisiaj moja szwagierka będzie miała o 13 cc i już będzie miała malutką ze sobą, aż Jej chyba pozazdroszczę

ja też jej zazdroszczę

blackrose współczuje choróbska, a może syropek z cebuli i cukru spróbuj na ten kaszel, pomaga
duzo zdrówka życze

gratulacje dziewczyny z okazji rozpoczętych tygodni

a ja przemawiam do mojej małej żeby wychodziła dzisiaj, taka ładna data zjadłam już pączusia jednego, może zjem więcej zemdli ją i w końcu zachce wyjść bo będzie miała dość

ide robić rogaliki

[vanes]

właśnie szamam takiego samego pączka jakimi się dzielisz z nadzieniem różanym

ciekawe czy kolejna z nas będzie dziś tuliła swoje maleństwo

oczywiście kciuki trzymam

[aja1]

Napisane przez agus235

Skurcze nadal co 20 minut jakos nie chce się to rozkręcić

Spokojnie, one mogą trwać przez kilka dobrych godzin, a potem ruszyć z kopyta

A ja na pączki czekam do 13

[diatoma]

tricionera ja tez brałąm na poczatku z tego powodu pigulki, no jak doroslam to wiadomo dlaczego ale ona sie zaslania ze jest katoliczka i to dla niej jest nieetyczne, musialam co chwila przelaczac na inny program jak ona sie wypowidala bo sie zdenerwowalam jak takie bzdety slysze.
i gratuluje 37 tc!!! ja jestem tydzien przed Tobą, zaczynam dziś 36!

[agus87]

Napisane przez blackrose4u

Eirene i gosikks super że wszystko ok po wizycie.
Castia mały uparciuch z tej Twojej dzidzi, ale do 8 już nie długo
laseczka biofer jest słaby, jak porównasz ilość żelaza, dlatego mało może Ci się podnieść krew. Ja mam ascofer bo przy tardyferonie mam zaparcia No i najlepiej żelazo z wit C przyjmnować, np jakiś soczek pomarańczowy.

Och mała odbija sobie za wczoraj na całego. Mój pęcherz jest zmasakrowany, albo szyjka nie wiem ale szczypie mnie już w podbrzuszu wszystko. Wklejam zdjęcia, jak Natalka śmiesznie mi się wypinała dzisiaj.

Pójdę się położyć chociaż nie wiem czy zasnę bo zatyka mi dziurkę w nosie

ale swietne fotki

moja tez sie tak wygina, jest mala narazie ale juz widac smieszne pozy hehe

Napisane przez Olusiaa_

Pokażę Wam, co dostałyśmy od dziadka

slodziaczki

[87czarna]

I ja witam w ten TŁUSTY dzień

Pogoda za oknem rewelacyjna! Nic,tylko pójsc na spacer

agus235 ,kasiapruszkow ooooo,no proszę! zdawajcie na bieżąco relacje,bo będziemy się niecierpliwic Trzymamy kciuki za szybki rozwój akcji

[Harrods]

Napisane przez diatoma

ogladalam kawalek ddtvn i bylam oburzona ja jakas posrana farmaceutka sie upierala ze ze wzgledow etycznych ma prawo nie sprzedac pigulek antykoncepcyjnych, ten lekarz obok sie chyba zagotowal. no ale to tylko w Polsce takie cyrki sa mozliwe. nie dosc ze malo kobiet w ogole bierze pigulki to jeszcze taka pinda odmawia mialam ochote jej

zaczynam dziś 36 tc!!!

Gratuluję rozpoczętego tygodnia.

A co do tych farmaceutów, to też jestem oburzona! Farmaceuta jest od tego, żeby leki sprzedawać, a nie oceniać klienta. Tak, jak piszesz, i tak mało kobiet bierze tabletki, a tu jeszcze chcą utrudniać sprawę. Przez takie programy, bez względu na to, czy przepisy wejdą w życie czy nie, jeszcze więcej kobiet będzie miało opór, żeby wejść do apteki po tabletki. Będą się bały, że są oceniane. Szczególnie ten problem nasili się w mniejszych miejscowościach. Koszmar! Przecież ten kraj się cofa w każdej niemal dziedzinie. Wiadomo, że nie każdy farmaceuta musi prywatnie popierać branie tabletek, ale jest to jego prywatna sprawa. A jak jest w pracy, to niech nie ocenia. Jeśli tak bardzo mu to przeszkadza, to niech zmieni pracę. Wiadomo, że nie każdy nadaje się do każdej pracy. Masy naukowców pracują, żeby pomagać ludziom, a później znajdą się tacy, co powiedzą nie, bo nie. Jak w średniowieczu.

Może Pani w USC nie zarejestruje dziecka jak rodzice nie będą po ślubie kościelnym, bo to się zgadza z jej sumieniem, lekarz też może takiego porodu nie odbierze.

[87czarna]

blackrose moja jest zwykle w takiej pozycji,jak wstaje z rana z łóżka...

Macie też tak,że dzidzia układa Wam się u góry brzucha,a dół macie pusty? U mnie to norma...nie wiem jak to robi?

Oczywiście tylko w trakcie leżenia i zawsze po nocy..

[vanes]

czarna mi mój skarb się ukłąda jakby po jednej stronie brzucha jak wstaję po nocy to jest to widoczne później już nie

[zaba5]

Napisane przez deneb3

zaba5 !! tak cichaczem??
GRATULACJE!! koniecznie wrażenia opisz

Napisane przez aja1

Zapitoliła autobus

noo cichaczem, tak wyszło ale od początku
Jak pisałam wcześniej już od jakiegoś czasu miałam masakryczne obrzęki i skakało mi ciśnienie. W ciągu trzech dni zaczęło mi ono bardzo rosnąć 140/100 . Zadzwoniłam do mojego prowadzącego co mam robić czy jechać na IP czy jeszcze spokojnie mogę sobie posiedzieć w domku . Niestety usłyszałam że natychmiast na IP na ktg .
Tam po pięciu godz czekania wykonano mi bad. - w normie, ale jak zmierzono mi ciśnienie i zobaczyła lekarka moje zapisy ciśnień, od razu zdecydowała że kierunek patologia ciąży. Jako że w tym szpitalu nie było miejsc wysłano mnie do szpitala Dzieciątka Jezus przy pl. Starynkiewicza. Był to już wieczór, pobrano mi badania a rano już wiedziałam że w pełni rozwinęła się u mnie gastoza. Wysokie ciśnienie, obrzęki i białkomocz. Była to połowa 36 tc. Na patologii opieka super, położne ciągle miały przy mnie dużo roboty ( 3 x dz ktg, 4 x dz RR, oraz inne badania). Personel naprawdę super, grzeczny, miły . Po wykonaniu usg, już było wiadomo (III st. łożyska) że mały nie przybiera na wadze ale chcieli dotrzymać mnie do ukończenia 37 tc aby mały wyszedł z okresu wcześniactwa. Niestety nie udało się. W weekend ruchy płodu po posiłkach były w granicach 4-7 na godz, ktg potwierdzało małą aktywność. Tak więc w poniedziałek rano zapadła decyzja, że mały wszedł w 37 tc więc wykonujemy cc. Decyzja zapadła o 9 rano a młody urodził się o 10,20 . Młodego zabrano na OJOM, mnie dano na poporodowy gdzie po 6 godz. od zabiegu już nas uruchamiano, kazano nam wstać i iść pod prysznic. Pomagał mi mąż. Po 8 godz. od zabiegu zostałam przeniesiona juz na zwykłą salę. Od tej pory jedynym przeciwbólowym był już tylko apap . Antosia dostałam po dwóch dniach (był pod obserwacją ze względu na zaburzenia oddechu, poza rozwinęło się zapalenie płuc). Zaczęło się leczenie - mnie z gastozy, Antoś też na antybiotyku . Już jest ok . Mały zdrowy - teraz tylko walczymy z jedzeniem aby przybrał na wadze, u mnie powoli też się wszystko reguluje ( do 6 tyg powinno sie wszystko cofnąć). Personel naprawdę super. jak i polożnictwa, tak i noworodków . Nie brałam w ogóle tego szpitala pod uwagę, trafiłam tam bo brakowało miejsc w bielańskim ale nie narzekam , jestem bardzo zadowolona . Wygląd budynku może nie napawa optymizmem ale obsługa naprawdę perfekcyjna . Jak to mówi mój mąż - los nad nami czuwał .

Ok maluszek coś się budzi, uciekam, postaram sie wpaść później.

Dziękujemy bardzo za życzonka i gratulacje Buziaczki

[tajka88]

Napisane przez Anessa

Jedyna i najlesza metoda przelamania oporow jest bycie w danym kraju i rozmowa z osobami, ktore absolutnie nie znaja innego jezyka Wiec zaszalej z rodzina TZa i zobaczysz, ze pozniej bedzie coraz latwiej
Ja to ze slowniczkiem biegalam wszedzie od kawiarni, po supermarkety i cwiczylam lapkami dluzsze sekwencje No i dzis czasem polskiego zapominam taka debesciara jestem we wloskim
:

Zaszaleje heh, zreszta mala bedzie sie uczyc gadac to ja z nia;p. Mam pelno ksiazek, plyy, slownikow i duuzo czasu na nauke ale za to zero checi

Napisane przez 87czarna

Macie też tak,że dzidzia układa Wam się u góry brzucha,a dół macie pusty? U mnie to norma...nie wiem jak to robi?

Oczywiście tylko w trakcie leżenia i zawsze po nocy..

Moja 90% czasu ''spedza'' po lewej stronie brzucha:P z wyciagnietymi nozkami(albo raczkami;p) w strone mojego boku

Napisane przez aja1

A ja na pączki czekam do 13

Ja paczki zjem po 17, bo pojade do siostry. Zjem pewnie z 4.. a juz nie powinnam bo odkad siedze w domu to tlyko tyje;/

Napisane przez traicionera

ja dziś z kolei zaczynam 37 tydzień

A ty nie masz dzis przypadkiem 37+0? czyli jutro zaczynasz 38 tydzien??(bo ja juz sie pogubilam;p)


Musze zadzwonic do polskiego konsulatu, bo mam zniszczony paszport(wyrwane zdjecie prawdopodobnie przez mojego EX) i nie chce placic podwojnie przez tego dupka... bo paszport jest jeszcze wazny...