Odchudzanie czas zacząć - część IV.

[laisla]

Wyłamuję się z synchronizacji bo u mnie @ skończyła się kilka dniu temu

Napisane przez mindless

Smacznego.

Dziękuję były tak pyszne, że oczywiście zjadłam za dużo a teraz po ładnej dietce żołądek się buntuje przeciwko takiej niespodziance

Napisane przez samaraNW

na mnie działa słońce i ciepło nie trzeba się tak grubo ubierać, można spokojnie iść na długi spacer

Właśnie dzisiaj pierwszy raz byłyśmy na długim spacerze ale jeszcze poubierane raczej grubo. Słyszałam, że do 10 marca ma być zimowo, a później tylko cieplej

[joasia_sia]

Napisane przez mindless

Synchronizacja jest bo ja też za 2 dni mam mieć.

Laislo, mogę zapytać, jak Ty wyliczałaś swoje dzienne zapotrzebowanie? Bo chodzi mi to po głowie, jak to możliwe, że przy ćwiczeniu codziennym wyliczyło Ci tylko 1500kcal

[laisla]

Promyczek gdzie jesteś my tu o wiośnie, a kto jak kto ale Promyczek z pewnością czuje się wiosną najlepiej ..

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Napisane przez joasia_sia

Laislo, mogę zapytać, jak Ty wyliczałaś swoje dzienne zapotrzebowanie? Bo chodzi mi to po głowie, jak to możliwe, że przy ćwiczeniu codziennym wyliczyło Ci tylko 1500kcal

Ano tak mi wyszło że przez te swoje 4 miesiące, które byłam na U gdy przekraczałam te 1500 kcal to natychmiast tyłam..mimo godziny dziennie na orbitku ale wcześniej podczas odchudzania trochę się okresami głodziłam, tzn jadłam ok 1000kcal czasami i pewnie rozwaliłam sobie z lekka metabolizm ale dla mnie też to jest jednak zagadka..

[samaraNW]

Napisane przez laisla

Wyłamuję się z synchronizacji bo u mnie @ skończyła się kilka dniu temu
Dziękuję były tak pyszne, że oczywiście zjadłam za dużo a teraz po ładnej dietce żołądek się buntuje przeciwko takiej niespodziance

Właśnie dzisiaj pierwszy raz byłyśmy na długim spacerze ale jeszcze poubierane raczej grubo. Słyszałam, że do 10 marca ma być zimowo, a później tylko cieplej

to ja się już doczekać nie mogę

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez laisla

Promyczek gdzie jesteś my tu o wiośnie, a kto jak kto ale Promyczek z pewnością czuje się wiosną najlepiej ..



..

Jestem jestem wczoraj nie dałam rady wejść na forum, bo od 5 na nogach i zajęcia aż do 19 i jak wróciłam do domku to byłam padnięta niestety... I marzyłam tylko o ciepłej wannie i łózeczku no ba,że czuje wiosne najlepiej bo ja to juz bym chodziła w półbutach i lżejszej kurtce a tu dupa blada nadal zimno przecież ja już na głowe dostaje, wstaje rano zimno, siedze w szkole piękne słoneczko wychodzę ze szkoły zimno

[joasia_sia]

Napisane przez samaraNW

to ja się już doczekać nie mogę

Ja też, ja też

Napisane przez laisla

Ano tak mi wyszło że przez te swoje 4 miesiące, które byłam na U gdy przekraczałam te 1500 kcal to natychmiast tyłam..mimo godziny dziennie na orbitku ale wcześniej podczas odchudzania trochę się okresami głodziłam, tzn jadłam ok 1000kcal czasami i pewnie rozwaliłam sobie z lekka metabolizm ale dla mnie też to jest jednak zagadka..

A z kalkulatora zapotrzebowania ile wychodzi?

Właśnie usłyszałam w radiu, że weekend chłodny i bez słońca A do tego w akcie chyba masochizmu - dzień przed okresem - weszłam na wagę i kilo do przodu
Wrrrr

[dirtyy]

a ja zjadłam 3 pączki i trochę innego słodkiego po prostu wczoraj odpuściłam, dzisiaj weszłam na wagę i bez zmian od poniedziałku haa więc jest ok zresztą tyle sobie cały czas odmawiam, nie jem słodyczy podczas gdy tu niektóre grzeszą więc nie gadać mi tu, że wymiękłam

[domisia1944]

U mnie tez wczoraj byly 3 paczki
Ale kusilo mnie wiecej i jestem dumna ze nie zjadlam wiecej bo bylo przed moim nosem 20 pysznych cieplych paczkow z cukierni .
Mama chyba z 7 zjadła

[Aniap23]

Napisane przez dirtyy

a ja zjadłam 3 pączki i trochę innego słodkiego po prostu wczoraj odpuściłam, dzisiaj weszłam na wagę i bez zmian od poniedziałku haa więc jest ok zresztą tyle sobie cały czas odmawiam, nie jem słodyczy podczas gdy tu niektóre grzeszą więc nie gadać mi tu, że wymiękłam

Oj oj

Napisane przez domisia1944

U mnie tez wczoraj byly 3 paczki
Ale kusilo mnie wiecej i jestem dumna ze nie zjadlam wiecej bo bylo przed moim nosem 20 pysznych cieplych paczkow z cukierni .
Mama chyba z 7 zjadła

Ja nie powiem ile zjadlam bo mi wstyd

[domisia1944]

Eeeeee na pewnym forum dziewczyna pisała ze zjadła 22 . Więc chyba jej nie pobijesz hah

[Aniap23]

Napisane przez domisia1944

Eeeeee na pewnym forum dziewczyna pisała ze zjadła 22 . Więc chyba jej nie pobijesz hah

na szczescie nie

[domisia1944]

Napisane przez Aniap23

na szczescie nie

tak myślałam


WIOSNO CHODŹ

[OneSweetTaste]

O matko i córko! 22? Przecież to już nawet z łakomstwa bym tyle nie zmieściła... Wczoraj nie tknęłam żadnego pączka, ani nawet ciasta drożdżowego Jak mnie ciągnęło to zjadłam pomarańczę.
Dzisiaj zjadłam spaghetti Mniejsza porcję i bez dokładki Co za patologia, ile ja potrafię/potrafiłam zjeść

Wlazłam dzisiaj na wagę i w ciągu tygodnia ubyło mi -0,6kg. A u Was jak tam?

[domisia1944]

U mnie @ więc przez najblizszy tydzien nawet nie staje na wage .
Właśnie też dziś chyba bd mieć spagetti z tego co mi wiadomo .

[Aniap23]

Sweet jak dla mnie jestes WIELKA (ducham oczywiscie), ja nie wytrzymalam bez paczusiow

Nie waze sie do przyszlego tygodnia bo były ... paczki i te sprawy

[dev123]

Napisane przez OneSweetTaste

O matko i córko! 22? Przecież to już nawet z łakomstwa bym tyle nie zmieściła... Wczoraj nie tknęłam żadnego pączka, ani nawet ciasta drożdżowego Jak mnie ciągnęło to zjadłam pomarańczę.
Dzisiaj zjadłam spaghetti Mniejsza porcję i bez dokładki Co za patologia, ile ja potrafię/potrafiłam zjeść

Wlazłam dzisiaj na wagę i w ciągu tygodnia ubyło mi -0,6kg. A u Was jak tam?

też nie skusiłam się i jestem z siebie dumna (nie ma to jak skromność)
i za spadek

[joasia_sia]

Tu przedokresowe zombie
Normalnie Nobla dla tego, kto wymyśli coś na złagodzenie dolegliwości PMSu. Masakra - czuję się jak zombie, wyglądam jak zombie, jestem zombie. Wrrrr.

Za to po pracy strzeliłam sobie zaległy prezent urodzinowy i kupiłam meteorytki, bo poprzednie mam na wykończeniu. Mam nadzieję, że ten nowy odcień 03 będzie pasował do odcienia mojej skóry tak samo dobrze jak stare Beige Chic.

I zrobiłam sobie cudny, długi spacer - było ciepło i zdążyłam się jeszcze załapać na popołudniowe słońce

A teraz mobilizuję się do wyjścia po zakupy spożywcze. Chcę to zrobić dziś, żeby jutro spokojnie posnuć się po domu w piżamie i poczytać dłuuugo w pościeli Uwielbiam takie sobotnie poranki.

Kto mnie wykopie sprzed monitora?

[Promyczek Nadziei]

Kobitki musicie mi wybaczyć,ale teraz będę tutaj do was zaglądać rzadko chyba,że będę miała wolne. Niestety ten semestr na uczelni zapowiada się,że będzie mega trudny i do tego zajęcia od 8 do 19 i na następny dzień znowu na 8. Co wiąże się z tym,że będę musiała wstawać o 5 a gdzie tu czas na jakieś przygotowania to nie wiem... i do tego jeszcze dochodzi praca w której będę spędzać całe weekendy. oj widzę wiosnę w czarnych barwach czyli przy książkach i w pracy, no cóż nic się na to nie poradzi, trzeba z tym jakoś sobie poradzić
Dietkę jak narazie trzymam i mam zamiar chodzić na basen raz w tygodniu na 2h zobaczymy czy mi się uda

[laisla]

Napisane przez joasia_sia

A z kalkulatora zapotrzebowania ile wychodzi?

Nie mam pojęcia, najbardziej wierzę w swoje obserwacje przyrostów i spadków, kalkulator pewnie by wyliczył jakieś 2000tys kcal Zresztą tych kcal to nie liczę jakoś skrupulatnie, tylko zaokrąglając, bez wyliczania, że np kanapka to pół łyżeczki masła, plasterek sera czy szynki i kromka np40g chleba..Do tego jeszcze nie doszło

Napisane przez Aniap23

Ja nie powiem ile zjadlam bo mi wstyd

Mi też. Nie liczyłam w sumie albo inaczej mówiąc rachubę straciłam ale malutkie chociaż były

Napisane przez Promyczek Nadziei

Kobitki musicie mi wybaczyć,ale teraz będę tutaj do was zaglądać rzadko chyba,że będę miała wolne. Niestety ten semestr na uczelni zapowiada się,że będzie mega trudny i do tego zajęcia od 8 do 19 i na następny dzień znowu na 8. Co wiąże się z tym,że będę musiała wstawać o 5 a gdzie tu czas na jakieś przygotowania to nie wiem... i do tego jeszcze dochodzi praca w której będę spędzać całe weekendy. oj widzę wiosnę w czarnych barwach czyli przy książkach i w pracy, no cóż nic się na to nie poradzi, trzeba z tym jakoś sobie poradzić
Dietkę jak narazie trzymam i mam zamiar chodzić na basen raz w tygodniu na 2h zobaczymy czy mi się uda

To pracowita wiosna u Ciebie..szkoda, że mniej będzie tu Ciebie..ale za dietkę i ruch to oczywiście
Sweet za spadek i silną wolę nie, no szacunek..

[OneSweetTaste]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Kobitki musicie mi wybaczyć,ale teraz będę tutaj do was zaglądać rzadko chyba,że będę miała wolne. Niestety ten semestr na uczelni zapowiada się,że będzie mega trudny i do tego zajęcia od 8 do 19 i na następny dzień znowu na 8. Co wiąże się z tym,że będę musiała wstawać o 5 a gdzie tu czas na jakieś przygotowania to nie wiem... i do tego jeszcze dochodzi praca w której będę spędzać całe weekendy. oj widzę wiosnę w czarnych barwach czyli przy książkach i w pracy, no cóż nic się na to nie poradzi, trzeba z tym jakoś sobie poradzić
Dietkę jak narazie trzymam i mam zamiar chodzić na basen raz w tygodniu na 2h zobaczymy czy mi się uda

Oby udało Ci się wszystko pogodzić trzymam za Ciebie kciuki, i zaglądaj do nas czasem

Napisane przez joasia_sia

Tu przedokresowe zombie
Normalnie Nobla dla tego, kto wymyśli coś na złagodzenie dolegliwości PMSu. Masakra - czuję się jak zombie, wyglądam jak zombie, jestem zombie. Wrrrr.

Za to po pracy strzeliłam sobie zaległy prezent urodzinowy i kupiłam meteorytki, bo poprzednie mam na wykończeniu. Mam nadzieję, że ten nowy odcień 03 będzie pasował do odcienia mojej skóry tak samo dobrze jak stare Beige Chic.

I zrobiłam sobie cudny, długi spacer - było ciepło i zdążyłam się jeszcze załapać na popołudniowe słońce

A teraz mobilizuję się do wyjścia po zakupy spożywcze. Chcę to zrobić dziś, żeby jutro spokojnie posnuć się po domu w piżamie i poczytać dłuuugo w pościeli Uwielbiam takie sobotnie poranki.

Kto mnie wykopie sprzed monitora?

Wykopuję Cię! (ale chyba trochę za późno)

Napisane przez Aniap23

Sweet jak dla mnie jestes WIELKA (ducham oczywiscie), ja nie wytrzymalam bez paczusiow

Nie waze sie do przyszlego tygodnia bo były ... paczki i te sprawy

No ja jednak dzisiaj poległam, także...
Jutro też jest dzień! Fight!

Napisane przez dev123

też nie skusiłam się i jestem z siebie dumna (nie ma to jak skromność)
i za spadek

Dziękuję i również gratuluję samozaparcia

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Napisane przez laisla

Sweet za spadek i silną wolę nie, no szacunek..

Moja silna wola skończyła się dzisiaj dzisiaj już mam tak dosyć, że jutro musi być tylko lepiej

[Tynusia]

A ja zjadłam wczoraj tego pączka niedobrego ,że aż mnie zemdliło i nie poszłam do szkoły.
Bo zrobili pączki na masówkę by tylko sprzedać jeszcze pączek prawie pusty =/
+ może mój organizm nie przyzwyczajony do takich rzeczy

[joasia_sia]

Sweet, dzięki za wykopa, zadziałał połowicznie, bo zaliczyłam Reala, ale jeszcze zakupy Biedronkowe przede mną. Jednak odłożyłam je do jutra. I gratulacje spadków Mnie sie marzy tylko jeden spadek, ten pookresowej opuchlizny z organizmu.

Popijam właśnie karmelową Inkę z mlekiem, którą dziś odkryłam przy okazji zakupów

Laislo, to faktycznie dziwna sprawa z tym Twoim metabolizmem. Czytałam, że żeby zresetować metabolizm i przyśpieszyć go do normalnego tempa, trzeba przez dwa tygodnie jeść zgodnie z zapotrzebowaniem albo ciut powyżej. I dopiero potem startować z dietą, bo dietowanie przy zwolnionym metabolizmie nie ma sensu. Ale nie wiem, czy to prawda

[laisla]

Napisane przez OneSweetTaste

Moja silna wola skończyła się dzisiaj dzisiaj już mam tak dosyć, że jutro musi być tylko lepiej

Masz super spadki więc już jest dobrze A od jutra ...fight ..tylko czemu musi to być fight a nie coś łatwego, prostego i przyjemnego dla mnie też fight i to od dzisiaj aby w przyszły piątek zobaczyć znowu..200g mniej

[samaraNW]

witam

Napisane przez Promyczek Nadziei

Kobitki musicie mi wybaczyć,ale teraz będę tutaj do was zaglądać rzadko chyba,że będę miała wolne. Niestety ten semestr na uczelni zapowiada się,że będzie mega trudny i do tego zajęcia od 8 do 19 i na następny dzień znowu na 8. Co wiąże się z tym,że będę musiała wstawać o 5 a gdzie tu czas na jakieś przygotowania to nie wiem... i do tego jeszcze dochodzi praca w której będę spędzać całe weekendy. oj widzę wiosnę w czarnych barwach czyli przy książkach i w pracy, no cóż nic się na to nie poradzi, trzeba z tym jakoś sobie poradzić
Dietkę jak narazie trzymam i mam zamiar chodzić na basen raz w tygodniu na 2h zobaczymy czy mi się uda

mam nadzieję, że mimo wszystko znajdziesz dla Nas czas

[joasia_sia]

Wiedziałam, że o czymś zapomniałam!

Promyczku, życzę sukcesów w tych uczelnianych potyczkach, czasu na wypoczynek i Wizaż od czasu do czasu

[samaraNW]

Napisane przez OneSweetTaste

O matko i córko! 22? Przecież to już nawet z łakomstwa bym tyle nie zmieściła... Wczoraj nie tknęłam żadnego pączka, ani nawet ciasta drożdżowego Jak mnie ciągnęło to zjadłam pomarańczę.
Dzisiaj zjadłam spaghetti Mniejsza porcję i bez dokładki Co za patologia, ile ja potrafię/potrafiłam zjeść

Wlazłam dzisiaj na wagę i w ciągu tygodnia ubyło mi -0,6kg. A u Was jak tam?

Napisane przez domisia1944

Eeeeee na pewnym forum dziewczyna pisała ze zjadła 22 . Więc chyba jej nie pobijesz hah

o kurde. aż mi niedobrze, jak pomyślałam o zjedzeniu 22-óch pączków... przecież dzień jest za krótki, żeby tyle w siebie tego wcisnąć

[Promyczek Nadziei]

Dziękuje Kochane
Postaram się poukładać tak czas wolny,żebym miała czas na wszystko
Sweet gratulację

[OneSweetTaste]

Napisane przez joasia_sia

Sweet, dzięki za wykopa, zadziałał połowicznie, bo zaliczyłam Reala, ale jeszcze zakupy Biedronkowe przede mną. Jednak odłożyłam je do jutra. I gratulacje spadków Mnie sie marzy tylko jeden spadek, ten pookresowej opuchlizny z organizmu.

Popijam właśnie karmelową Inkę z mlekiem, którą dziś odkryłam przy okazji zakupów

Laislo, to faktycznie dziwna sprawa z tym Twoim metabolizmem. Czytałam, że żeby zresetować metabolizm i przyśpieszyć go do normalnego tempa, trzeba przez dwa tygodnie jeść zgodnie z zapotrzebowaniem albo ciut powyżej. I dopiero potem startować z dietą, bo dietowanie przy zwolnionym metabolizmie nie ma sensu. Ale nie wiem, czy to prawda

Nie ma za co, do usług Mnie się powoli zaczyna opuchlizna, bo za jakieś 4 dni @, więc jestem troszkę zdziwiona tym spadkiem oczywiście nie narzekam
A co do metabolizmu - coś w tym jest. Resety pomagają, tylko trzeba uważać, żeby nie przegiąć. Myślę Laislo nasza kochana, że trochę sama sobie tworzysz klatkę

Napisane przez laisla

Masz super spadki więc już jest dobrze A od jutra ...fight ..tylko czemu musi to być fight a nie coś łatwego, prostego i przyjemnego dla mnie też fight i to od dzisiaj aby w przyszły piątek zobaczyć znowu..200g mniej

Schudłaś już bardzo dużo, a te 2-3kg różnicy zbyt wielkiej nie zrobią. Skatujesz się tym A to nie ma sensu. Ale walczymy Kochana

[laisla]

Napisane przez joasia_sia

Laislo, to faktycznie dziwna sprawa z tym Twoim metabolizmem. Czytałam, że żeby zresetować metabolizm i przyśpieszyć go do normalnego tempa, trzeba przez dwa tygodnie jeść zgodnie z zapotrzebowaniem albo ciut powyżej. I dopiero potem startować z dietą, bo dietowanie przy zwolnionym metabolizmie nie ma sensu. Ale nie wiem, czy to prawda

Też tak słyszałam, ale chyba bym w stresie wciąż chodziła wiedząc, że tyle jem i widząc siebie oczami wyobraźni jako jakiegoś spaślaka, że tak brzydko powiem teraz próbuję zaskoczyć organizm zróżnicowanym obciążeniem i prędkością kręcenia na orbitreku jak radziła Samara i rzeczywiście może coś ruszy bo taki sposób ćwiczeń męczy mnie dużo bardziej niż ten sam czas spędzony na jednostajnym pedałowaniu..ale chyba z ciekawości wejdę zaraz w jakiś kalkulator zapotrzebowania

Karmelowa inka mówisz..w realu? muszę dorwać dla córci, ostatnio piła waniliową i średnia była..A w biedronie radzę jabłuszka kupić, ostatnio obkupuję się kilogramami, tym bardziej, że akurat promocja, a są takie jak lubię, nie za słodkie

[OneSweetTaste]

Napisane przez samaraNW

o kurde. aż mi niedobrze, jak pomyślałam o zjedzeniu 22-óch pączków... przecież dzień jest za krótki, żeby tyle w siebie tego wcisnąć

Dziękuję w sumie prawie jeden pączek na 1h

Napisane przez Promyczek Nadziei

Dziękuje Kochane
Postaram się poukładać tak czas wolny,żebym miała czas na wszystko
Sweet gratulację

oby! dziękuję