Offtopowe zapuszczanie - kto raz wejdzie już zostanie! Część XXIX

[szmyrk]

Kurcze, Chihu, fajnie, ze znow tu jestes, stesknilam sie za Toba

[kocurzyca]

Napisane przez Chatul

Serio to nie państwo polskie tylko sam KK? Rany Koszmar jakiś Paskudna instytucja pod tym względem Chrzczenie małych dzieci powinno być zwyczajnie zabronione przez KK, moim zdaniem.

Tu musze stanac w obronie KK bo to tak samo dotyczy wszystkich religii. kazda religia ma jakies statystyki i w kazdej religii aj sie ''zapiszesz'' lub zrobia to twoi todzice jak jestesz dzieckiem to nalezysz do tych satatystyk. Wiec tu nie ma co demonizowac KK. Bo wiekszosc religii robi podobnie.

Napisane przez Chatul

O ile to prawda oczywiście. Nie słyszałam wcześniej, że trzeba zapłacić. Ale też i nie słyszałam żeby nie trzeba było.

Nie jestem pewna. Tak gdzies czytalam ale jest to informacja calkowicie niepotwierdzona.

Napisane przez ChihPyh

Ale ja nie dyskryminuję nikogo tylko dlatego, że jest świadkiem Jehowy. To, że dana grupa społeczna źle mi się kojarzy nie znaczy, że automatycznie wszyscy z tej grupy społecznej są dla mnie be. Mam nadzieję, że nikt tego tak nie odebrał.

Chihu, ja nie mowie ze dyskryminujesz Doskonale rozumiem co masz na mysli

Historia o ktorej mowie nie ma zwiazku z toba. Przypomniala mi sie w trakcie pisania Chcialam tylko powiedziec, ze tez trafilam na namolnych osobnikow, ale niektorzy ludzie sa dla wszystkich Swiadkow Jehowy okropni dla zasady.

[ChihPyh]

Napisane przez szmyrk

Kurcze, Chihu, fajnie, ze znow tu jestes, stesknilam sie za Toba

Też się cieszę

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

Napisane przez kocurzyca

Chihu, ja nie mowie ze dyskryminujesz Doskonale rozumiem co masz na mysli

Historia o ktorej mowie nie ma zwiazku z toba. Przypomniala mi sie w trakcie pisania Chcialam tylko powiedziec, ze tez trafilam na namolnych osobnikow, ale niektorzy ludzie sa dla wszystkich Swiadkow Jehowy okropni dla zasady.

Po prostu się upewniam, bo nie chciałam tak zabrzmieć

[kocurzyca]

Napisane przez ChihPyh

Po prostu się upewniam, bo nie chciałam tak zabrzmieć

Nie, nie zabrzmialas tak

[szmyrk]

Nie no, ja musze zmykac.
Dobranoc

[ChihPyh]

Napisane przez szmyrk

Nie no, ja musze zmykac.
Dobranoc

Dobranoc

[szmyrk]

Chihu, specjlanie dla Ciebie dodalam jeszcze (na chwile) zdjecie do albumu

[Maryha_ah]

Cześć wrocilam z piwka tak wiem, znowu

QUOTE=Magdzia94;25495691]Ja nie daje rady nadrobić.

Kurde nie wiem co się dzieje, mam takiee dreszcze, znowu się źle czuję [/QUOTE]

Nadrabianie ostatnio graniczy z cudem śmigałam od rana do wieczora na uczelni, calego dnia nie mam szans rzetelnie nadrobić, bo zajęło by mi to jakieś 2 h pewnie

Napisane przez kocurzyca

.

Ja uwazam ze powinno byc tak jak bylo jak bylam mala. Na religie trzeba bylo zapisac sie w kosciele i chodzilo sie na lekcje do kosciola. Jak ktos nie chcial to nie chodzil. I w szkole nikt nie wiedzial kto chodzi, a kto nie. Chyba ze dzieci rozmawialy. I nie bylo problemy dyskryminacji w tej kwestii.

Ja uważam że w wielu przypadkach w szkole religia to głupota. U mnie w gimnazjum chodziła prawie cala klasa "bo mama zapisała" i wiem jaki roz***dol byl. Innego slowa użyć nie mogę żeby to opisać. Masakra. A ci, co chcieli sluchać, może podyskutować, nie mieli szans, bo dzialy się tam takie cyrki. Cale zajęcia mijaly na próbach opanowania klasy. Masakra. Do tego stopnia że jeden koleś w gimnazjum (!) siedział z piwkiem w ręce w ostatniej lawce, z nogami na stole, i przy otwartym oknie wygladal na boisko. W drugim rogu chlopcy się bili. W trzecim ktoś strzelał papierkami przez długopis w księdza. I tak dalej, i tak dalej. Po co to komu?

Napisane przez Bejjka

hej

nie wiem, albo jest jakieś przesilenie, albo mój organizm totalnie zwariował. raz się czuję rewelacyjnie a za chwile fatalnie raz mi jest zimno za chwilę gorąco na dodatek w pracy panuje jakis wirus i wszyscy maja problemy żołądkowe. wczoraj prawie całą noc nie spalam, bo wymiotowałam do czwartej rano a dziś jestem taka słabiutka, że wciąż mam mroczki przed oczami

mam nadzieje że jutro będzie lepiej

Napisane przez Chatul

Sam chrzest mi jest obojętny, ale wkurza mnie, że jestem w statystykach jako wierząca itp. A wypisywać się z kościoła nie zamierzam, bo ja się tam nie zapisywałam przecież

Jak Cię wkurza to idź i się wypisz, po krzyku. Można. Musisz chyba isc tam gdzie byłaś ochrzczona i poprosić o wystąpienie z KK.

Napisane przez ChihPyh

A co do świadków Jehowy: nie wiem na ile to normalne u nich, a na ile ja po prostu trafiam na takich osobników, ale oni bardzo źle mi się kojarzyli i kojarzą, dlatego, że wiecznie chcieli mnie nawracać. I wcale się nie dziwię, że ktoś, kto nie rozumie, że inna osoba ma prawo wyboru i niewierzenia i narzuca innym swoje poglądy usilnie jest dyskryminowany. Sam na to pracuje. Ale powtarzam, nie wiem, na ile to reguła, na ile coś, co wynika z ich wiary (nie znam się na tym kompletnie, niestety), a na ile ja po prostu przez całe moje życie na takich trafiałam. Więc z góry przepraszam, jeśli ktoś się poczuł dotknięty. Mamy jakichś świadków Jehowy na wątku?

Mam dokładnie takie same odczucia. Niech każdy wyznaje religie jaką chce, byle by mnie nikt do swojej nie namawiał! Bez przesady. przychodzą mi do domu i probuja mnie przeciągnąć na ciemną stronę mocy. Ooo nie. Nie lubię tego. Nie zależnie jaka religia by to była

Napisane przez Chatul

Gdyby chrzest nie był automatycznie zapisaniem do KK w świetle prawa polskiego- olałabym to. Niech sobie rodzice moczą dziecku głowę Ale niestety tak dobrze nie ma. Dlatego rodzice moim zdaniem, nie powinni chrzcić dzieci zanim te nie będą świadome tego, co się dzieje itp.

Jak już mówiłam- wypisanie się z KK to kwestia złozenia jednego podpisu i każdy może to zrobic świadomie. Nie to żebym popieral ideę chrztu lub stawała w opozycji do niej.. nie mam zdania.

Napisane przez Chatul

Serio to nie państwo polskie tylko sam KK? Rany Koszmar jakiś Paskudna instytucja pod tym względem Chrzczenie małych dzieci powinno być zwyczajnie zabronione przez KK, moim zdaniem.

Znowu się z Tobą nie zgodzę . Jeśli ktoś jest wierzący, wiara mu tak nakazuje. To jest jego sprawa. Kwestia indywidualny A jeśli dziecko w przyszłości będzie ateistą to co mu przeszkadza że jako niemowlę pokropili go wodą? Każdy swoje dziecko może wychowywać po swojemu pod warunkiem że dziecko na tym nie ucierpi. Nie sądzę, żeby na chrzcie ucierpiało. Mam wrażenie że jesteś trochę nie tolerancyjna Jakbyś Ty chciała hipotetycznie wychowywać dziecko jako wege, to kto inny może chcieć wychowywać go jako katolika. Dopiero kiedy dorośnie, dziecko może świadomie dokonywać wyborów. Wcześniej jest skazany na wybory rodziców. Ja też mam spoooro obiekcji do KK, ale to głównie dotyczących nauk które oni głoszą. Niestety, kazania i inne mądrości z ambony niejednokrotnie wywolały u mnie oburzenie, a nawet agresje, ale to już jako u osoby dorosłej. Jako dziecko niewiele rozumiałam o co tu chodzi

Napisane przez patu323

Dobranoc wszystkim

Do jutra

Trzymaj się moja droga!

Napisane przez szmyrk

O nie, jakbym siebe czytala. Te same zachowania, takie same emocje, nienawisc do siebie, nakrecanie sie. Masakra. chihu, bardzo Ci wspolczuje, bo wiem, jakie to okropne jest

Mam dokładnie to samo. Nienawidzę siebie za to. Doszczętnie.

Napisane przez Chatul

Ja powiedziałam, że moim zdaniem powinien zabronić chrzczenia małych dzieci. Wychowywanie w wierze jest w porządku.

A potem KK próbuje ingerować w państwo świeckie, bo "przecież i tak ponad 90% Polaków to katolicy, więc w czym problem"

O ile to prawda oczywiście. Nie słyszałam wcześniej, że trzeba zapłacić. Ale też i nie słyszałam żeby nie trzeba było.

No tak, ale skoro wiara im nakazuje.. Naprawdę nie można ingerować w czyjąś wiara. A skoro wiara KK nakazuje chrzczenia dzieci, proszę bardzo.

OO ingerencja KK w państwo też mi podnosi ciśnienie. Nawet nie chcę się wypowiadać, bo zaraz zacznę się wkurzać.

Nie, wypisywanie się jest za darmo, moi znajomi planują i jest za fri.

[xxxMikixxx]

Napisane przez n0emi

miki wielkie dzieki bo jak to napisalas to rozumiem, a mi sie namieszalo wszystko, kierowali mnie do tylu pokoi i juz sama pogubilam sie gdzie co jeest. jakby co to moge zawracac glowe ?.

Jasne jak coś to pytaj


Dzień dobry Umyłam włosy tym nowym szamponem Welli, zobaczymy jakie będą po wyschnięciu. Na razie mogę powiedzieć że dobrze się pieni i ładnie pachnie

[19agusia91]

Hej, hej

[Rinaa]

hey

kurna, żeby farba blond się zmywała to tego nie grali jeszcze

[19agusia91]

Poćwiczyłam zaraz kjąpiel i idę się uczyć na zaliczenie z psychologii. Na pamieć, co za bezsens.

[Rinaa]

http://kwejk.pl/obrazek/19137-a8c766...back=1185&id=1



dziewczyny narzekałam w klubie i ktoś mi odpisał

[astra85]

hej
Rina mi tez blond farba sie wypłukala po samodzielnym farbowaniu

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

i nie mam zbyt atrakcyjnego koloru,do tego doszly odrosty,ale jeszcze planuje wytrzymac 2-3tygodnie i isc do fryzjera

[Magdzia94]

Hejj
Jednak nie dotarłam do szkoły bo w nocy miałam temperaturę :/

[Jennifer85]

Dzien Dobry!!! Pozniej bede

[blondyna789]

cześć i czołem chyba skorzystam z chwili i napiszę co u mnie w klubie

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

nie no jednak nie mam weny.. co chwile ktoś wchodzi i nie mogę się skupić

[astra85]

Napisane przez Magdzia94

Hejj
Jednak nie dotarłam do szkoły bo w nocy miałam temperaturę :/

a teraz sie czujesz lepiej?

[Rinaa]

Napisane przez astra85

hej
Rina mi tez blond farba sie wypłukala po samodzielnym farbowaniu

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

i nie mam zbyt atrakcyjnego koloru,do tego doszly odrosty,ale jeszcze planuje wytrzymac 2-3tygodnie i isc do fryzjera

ja kiedyś robiłam garnierem i było ok...a tutaj- na dole ciemniejsze tu jakieś żółte się zrobiły ;/

jak wrócę jutro to wstawię do albumu moje różne fotki

a chodziło mi o to, że ktoś na tamtym wątku mi odpisał

[Magdzia94]

Napisane przez astra85

a teraz sie czujesz lepiej?

Gardło mnie mega boli i osłabiona jestem. Jadę do lekarza na 14 bo już 4 tydzień mam katar.

[malina19]

Napisane przez xxxMikixxx

Dzień dobry Umyłam włosy tym nowym szamponem Welli, zobaczymy jakie będą po wyschnięciu. Na razie mogę powiedzieć że dobrze się pieni i ładnie pachnie

ja nawet nie wiem który to nowy szampon ma wella

Napisane przez Magdzia94

Hejj
Jednak nie dotarłam do szkoły bo w nocy miałam temperaturę :/

Napisane przez Magdzia94

Gardło mnie mega boli i osłabiona jestem. Jadę do lekarza na 14 bo już 4 tydzień mam katar.

a moze ten ktar ma podłoże alergiczne że tak długo trwa??

[blondyna789]

matko, tylko w mojej pracy potrafią podnieść skutecznie ciśnienie. co za idioci!

[Jennifer85]

Napisane przez blondyna789

matko, tylko w mojej pracy potrafią podnieść skutecznie ciśnienie. co za idioci!

Co sie stalo

[pamfilia]

Napisane przez Rinaa

http://kwejk.pl/obrazek/19137-a8c766...back=1185&id=1

...

[kocurzyca]

Napisane przez Rinaa

http://kwejk.pl/obrazek/19137-a8c766...back=1185&id=1

[saming]

Napisane przez Smerfetkaa

Świetne

http://jaramsie.pl/2k9utey_dnozf5#postbox

Cudowne I komentarz pod jest dobry

Napisane przez Chatul

Dlatego moim zdaniem wszyscy rodzice katoliccy powinni wystąpić z prośbą do papieża, o odwołanie słów tego genialnego papieża, który stwierdził, że nieochrzczeni ludzie nie idą do nieba Bo chrzczenie małych dzieci to czysty wymysł jakiegoś papieża, a nie nakaz, który jest miej lub bardziej wprost zawarty w "Biblii".

Chrzczenie dzieci to głupota, moim zdaniem. KK powinien zwyczajnie zabronić chrzczenia niepełnoletnich. Byłoby po problemie Rodzice nie czuliby, że robią coś nie tak, bo nie chrzczą dziecka, a dziecko mogłoby dojrzeć i samo stwierdzić czy chce do KK przynależeć, czy nie

KK co najwyżej powinien zmienić dane dotyczące statystyk - że ktoś staje się pełnoprawnym członkiem KK w momencie bierzmowania.
Ty ciągle patrzysz z punktu widzenia osoby niewierzącej i wkurza Cię jedynie to, że jesteś zapisana do tych statystyk. A masz jakieś ciągłe pretensje do rodziców, że ksiądz Ci pokropił głowę? Tak na czysto sobie pomyśl, bez analizowania w głowie "bo do statystyk należę"...
I tu nie chodzi o myślenie, że rodzice "czują, że robią coś nie tak". Ty nadal to wszystko mylisz.
Chrzest dzieci ma na celu 'uchronienia przed szatanem', o czym już pisałam wcześniej. I jeśli rodzice są wierzący to jest to ich obowiązkiem aby poprosić o chrzest. A dla Ciebie ten chrzest to niby świadomy wybór. Nie i jeszcze raz nie. Bierzmowanie jest świadomym wyborem.

Napisane przez szmyrk

Ja jestem
A o co chodzi?

Oj no, ale Ty rzadko tam bywasz, a ja potrzebuję kogos na miejscu

Napisane przez Chatul

Ja powiedziałam, że moim zdaniem powinien zabronić chrzczenia małych dzieci. Wychowywanie w wierze jest w porządku.

Moim zdaniem KK powinien zabronić chrzczenia małych dzieci, bo to zwyczajnie jest chory wymysł żeby chrzcić nieświadome niczego niemowlęta. KK powinien się wycofać z głupoty (moim zdaniem to głupota), jaką powiedział jeden papież. Tak samo KK wycofał się np. z tego, że samobójstwo jest grzechem itd.

Nie podoba mi się chrzczenie małych dzieci. Nie podoba mi się, że jestem w statystykach liczona jako katoliczka (nie identyfikuję się z KK, więc dlaczego mam być liczona jako członek tej organizacji ).

O chrzcie już pisałam, może w końcu załapiesz o co w tym chodzi.
Co do samobójstwa - kiedyś, w dawnych czasach, nie pamiętam ale coś 500-600 rok, powstała jakaś sekta, która dążyła do męczeńskiej śmierci, najczęściej poprzez samobójstwo. Kościół uznał to za grzech śmiertelny. W chyba 16wieku powstała też jakaś sekta, która z pogardy do własnego ciała również popełniała samobójstwa. Kościół chcąc odstraszyć od takich praktyk, ku przestrodze zaczął grzebać tych ludzi na niepoświęconej ziemi. Teraz już odstąpiono od tych praktyk - przede wszystkim rozwój psychiatrii i psychologii - w dniu dzisiejszym śmierć samobójcza traktowana jest w wielu przypadkach jako załamanie psychiczne, czyli choroba. Choroba nie jest grzechem śmiertelnym.
ALE - mogą być też osoby w pełni zdrowe, świadome, które nie wierzą, uważają, że są panem własnego życia i śmierci - popełniając samobójstwo chcą zanegować istnienie Boga, jego dar życia. I w tym przypadku - owszem, KK może stwierdzić, że jest to grzech śmiertelny i taka osoba nie pójdzie do nieba.


W ogóle to jadę na dworzec, bo z siostrą się minę, i dostanę paczuszkę z domowym jedzeniem

[kocurzyca]

Napisane przez Maryha_ah

Ja uważam że w wielu przypadkach w szkole religia to głupota. U mnie w gimnazjum chodziła prawie cala klasa "bo mama zapisała" i wiem jaki roz***dol byl. Innego slowa użyć nie mogę żeby to opisać. Masakra. A ci, co chcieli sluchać, może podyskutować, nie mieli szans, bo dzialy się tam takie cyrki. Cale zajęcia mijaly na próbach opanowania klasy. Masakra. Do tego stopnia że jeden koleś w gimnazjum (!) siedział z piwkiem w ręce w ostatniej lawce, z nogami na stole, i przy otwartym oknie wygladal na boisko. W drugim rogu chlopcy się bili. W trzecim ktoś strzelał papierkami przez długopis w księdza. I tak dalej, i tak dalej. Po co to komu?

Patologia to malo powiedziane. W mojej szkole ludzie jakos rowniej pod sufitem mieli. Zaden nauczyciel nie mial problemu za radzeniem soebie z mlodzieza. A konsekwencje takiego zachowania byly na tyle ostre, ze nikomu nie oplacalo sie robienie takich glupot.

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

TZ mi sie uszkodzil. Znow mial wypadek na treningu i nie moze ruszac reka. Musze go smarowac kremem przeciw bolowym, pomagac sie ubierac i szykowac do pracy. Co za sierota. Musi go porzadnie bolec bo on jest gruboskorny i nie czuje bolu, a teraz mowi, ze tak go boli, az mu niedobrze. Ale oczywiscie srodka przeciwbolowego nie chce wziac. Obadalam go i na moje oko musial mu wyskoczyc bark. To znaczy wrocil na swoje miejsce, ale ma naruszony staw, sciegna i miesnie. A dzisiaj ma rozmowe znow Kopa mu dalam na wyjscie.

Nie wiem czy go do szpitala na przeswietlenie nie zaciagnac. Bo jednak moglo mu cos tam peknac.

[n0emi]

hej

super mily poczatek dnia...
pies mi narzygal i nie dam rady tego posprzatac, jak tylko podejde mam odruch wymiotny
do tego brat sie pobil i ma reke w gipsie wrr jak ja nie lubie takich sytuacji

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

dziewczyny kociary wiecie czego koty nie lubia?? bo jeden kot(albo 2) zrobily z mojego podworka kuwete, nic by sie nie stalo gdyby nie to, ze moj pies rozgrzebuje te gowna i probuje jesc pewnie zjadla i temu narzygala teraz...
czy to prawda, ze nie lubia (koty) kwiatow/roslin cytrusowych??

[kocurzyca]

Napisane przez n0emi

dziewczyny kociary wiecie czego koty nie lubia?? bo jeden kot(albo 2) zrobily z mojego podworka kuwete, nic by sie nie stalo gdyby nie to, ze moj pies rozgrzebuje te gowna i probuje jesc pewnie zjadla i temu narzygala teraz...
czy to prawda, ze nie lubia (koty) kwiatow/roslin cytrusowych??

Zadna roslina kota nie odstraszy. Kotek robi kupke tam gdzie wygodnie wykopac dolek.
A psy to obrzydliwe istoty i niestety uwielbiaja kupy innych zwierzat. W zwiazku z tym bardzo regularne odrobaczanie jest niezbedne. Psy i koty wymiotuja bez zadnego wiekszego powodu. Czyszczenie zoladka ot co. Jednorazowy paw jest czyms co jest normalne i sie zdarza i kupy nie maja tu nic do rzeczy. Po kupie psu nic nie bedzie(poza ewentualnym zlapaniem pasozyta). Trzeba probowac uczyc psa, ze nie wolno tego robic.
W sklepach zoologicznych mozna jakies plyny kupic, ktore maja niby zapach zniechecajacy koty, ale nie wiem czy to dziala (szczerze watpie, bo musialabys spryskac tym caly ogrod, ziemie i powtarzac zabiego po kazdym deszczu). Musialabys kupic i sprobowac.

[Jennifer85]

Napisane przez kocurzyca

Patologia to malo powiedziane. W mojej szkole ludzie jakos rowniej pod sufitem mieli. Zaden nauczyciel nie mial problemu za radzeniem soebie z mlodzieza. A konsekwencje takiego zachowania byly na tyle ostre, ze nikomu nie oplacalo sie robienie takich glupot.

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

TZ mi sie uszkodzil. Znow mial wypadek na treningu i nie moze ruszac reka. Musze go smarowac kremem przeciw bolowym, pomagac sie ubierac i szykowac do pracy. Co za sierota. Musi go porzadnie bolec bo on jest gruboskorny i nie czuje bolu, a teraz mowi, ze tak go boli, az mu niedobrze. Ale oczywiscie srodka przeciwbolowego nie chce wziac. Obadalam go i na moje oko musial mu wyskoczyc bark. To znaczy wrocil na swoje miejsce, ale ma naruszony staw, sciegna i miesnie. A dzisiaj ma rozmowe znow Kopa mu dalam na wyjscie.

Nie wiem czy go do szpitala na przeswietlenie nie zaciagnac. Bo jednak moglo mu cos tam peknac.

Jak najbardziej go zaciagnij.
Trzymam kciuki za rozmowe