Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III - IV - Strona 145 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Jaki tytuł następnego wątku??
Nasz autobus na porodówkę gna, wypatrujemy go każdego dnia, mamy III-IV 4 7,02%
Autobus na przystanku staje, codziennie któraś z nas mamą zostaje, mamy III-IV 5 8,77%
Autobus na porodówce staje, codziennie któraś z nas mamą zostaje, mamy III-IV 3 5,26%
Autobus do porodu gna, przybywają dzieciaczki każdego dnia, mamy III-IV 0 0%
Autobus do porodu gna, dzieciaczki rodzą się każdego dnia, mamy III-IV 13 22,81%
Nasz autobus gna do przodu coraz bliżej czas porodu, mamy III-IV 32 56,14%
Głosujący: 57. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-03-06, 08:49   #4321
megi2015
Zadomowienie
 
Avatar megi2015
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 162
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez Ahtaga Pokaż wiadomość
Witajcie, widzę, że się akcja rozkręca Ja po usg i w 35tc dzieciaczek waży 2560 Martwi mnie tylko, że ma pępowinę na ustach Oby z ust nie zsunęła się na szyję...




Tak ma być To jest seria plastiku bez BPA. Plastik nie jest juz taki krystaliczny, tylko właśnie o takim zabarwieniu.
dziękuję nie wiedziałam. bo mam też buteleczki z aventu i one są przeźroczyste
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/2b75ab6be1.png Mateuszek
megi2015 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 08:49   #4322
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez marsylia Pokaż wiadomość
Ja dziś pierwszy raz wstalam w nocy do lazienki, az byłam w szoku.

ja także dzisiaj pierwszy raz musiałam wstać w nocy na siku
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 09:02   #4323
woszczyk
Raczkowanie
 
Avatar woszczyk
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 193
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez megi2015 Pokaż wiadomość

dziewczyny mam pytanie do tych co kupiły laktator.
ja mam ręczny z aventu. wczoraj odebrałam go ze sklepu, i zastanawia mnie jedno. bo on ma jakiś taki dziwny kolor. tzn. buteleczka gdzie będzie znajdował się odciągnięty pokarm jest taka żółta - wygląda to tak jak czasem na szklance osad z herbaty. a cała reszta, inne elementy są śnieżnobiałe.
spotkałyście się z czymś takim????
jeszcze go nie wyparzyłam więc nie wiem czy to brud, czy tak ma być po prostu...
Ja mam laktator Tomee Tippee i u mnie wszystko ok Może ten Twój ma taki urok po prostu

Poza tym jak mnie biodra bolały w nocy... Jakby się rozchodziły. Chwilowo zgaga też mi zniknęła i sikam jak kot ;P
Oby Oluś wykluł się jak najszybciej ;P

Edytowane przez woszczyk
Czas edycji: 2011-03-06 o 09:04
woszczyk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 09:13   #4324
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Ja tez mam tommy tippee, a jak sie maz pytal co to, to mu wyjasnilam, ze taka dojarka dla kobiet
Znowu mnie brzuszek boli, mam nadzieję, ze mi kolezanka nie wywrozyla porodu, bo stwierdzila, ze sie rozpakuje do dnia kobiet
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 09:18   #4325
woszczyk
Raczkowanie
 
Avatar woszczyk
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 193
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Mi małżyk sam kupił 'dojarkę' :P

Ja już też chcę urodzić!! :P Jak znam życie to po terminie już będę jak urodzę, zawsze mam takie zas.ane szczęście ;P Jakby to raz w życiu nie mogło iść coś z planem ;P

Tym bardziej, że lekarz mówił, że raczej przed terminem się nie uda bo z pomiarów wychodzi, że Oluś taki malutki jeszcze jest. Tak jak Wasze dzidzie są za duże o 3 tyg tak moja o tydzień za mała ;P
woszczyk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 09:18   #4326
tola3804
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 429
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Hej!

O Boże! Wreszcie Was nadrobiłam. Myślałam, że ten wątek starczy do mojego porodu, ale widzę, że nie ma szans. Piszecie tyle, że jeszcze kilka wątków pewnie będzie zanim wszystkie się rozpakują. Dla porównania spojrzałam sobie ostatnio na swoją "starą" poczekalnię. Wydawało mi się, że też dużo pisałyśmy i że ciężko było nadrobić, a tam były tylko dwa wątki.

emila28101987 gratuluję Filipka!
Tity gratuluję Leonka!
agus235 gratuluję synka!
Montii gratulujęFabianka!
Wanilia83 gratuluję Nadii!

Wszystkim czekającym życzę szybkich i bezbolesnych porodów!

Eirene! Fajnie, że imprezka się udała.
Nuna! Współczuję, ale może faktycznie póki jest dofinansowanie to się za to wziąć?
Niutka! Trzymam kciuki za synka, żeby to nie był jednak rotawirus!

Miłej niedzieli Wam życzę! Trzymajcie się
__________________
tola3804 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 09:20   #4327
trzyrazyi
Zadomowienie
 
Avatar trzyrazyi
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 291
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

[
i dostałam smska od montii że czują się z Fabiankiem dobrze ale pewnie wyjdą dopiero w poniedziałek. Niestety miała podaną oksytocynę. Ale same parte to z 15 minut i Fabianek już był na świecie Pisze też że w ogóle od porodu nie spała a ma w sobie tyle mocy jak patrzy na synka że szok



montii wracaj szybciuchno do domku i zdawaj relacje kochana
trzyrazyi jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-03-06, 09:25   #4328
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Woszczy, jesli Olus se jeszcze moze podtuczyć, to lepiej niech jeszcze posiedzi w brzuszku.
Moja Nadia akurat jest juz tak duza, ze spokojnie moze wylazic, ale mi sie nie spieszy
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 09:26   #4329
niutka1
Wtajemniczenie
 
Avatar niutka1
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 2 904
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez marsylia Pokaż wiadomość

Niutka mam nadzieję, że synek szybko wyzdrowieje i nie jest to jednak rota, ja już nie miałam od 8 lat, ale kiedyś co roku i strasznie się męczyłam, nie wyobrażam sobie mieć to w ciąży

wygląda na to, że to była ta pizza na imprezce u kolegi bo rano już ok, wiadomo młody jest osłabiony, ale bryka i nic go już nie gania do łazienki ( w nocy ostatni raz, co to wtedy pisałam) więc raczej uff

Cytat:
Napisane przez Ahtaga Pokaż wiadomość
Witajcie, widzę, że się akcja rozkręca Ja po usg i w 35tc dzieciaczek waży 2560 Martwi mnie tylko, że ma pępowinę na ustach Oby z ust nie zsunęła się na szyję...
.
Jesli nie jest wielokrotnie owinięta wokół dziecka to pepowina wokół szyi nie stwarza zagrożenia
Jedynie dobrze by było żebś rodziła w pozycji wertykalnej ( czyli nie na leżąćo ani półleżąco, tylko np w kucki lub na stołeczku porodowym) , wtedy nie ma ucisku ciała dziecka na pepowinę i krew swobodnie przepływa.
Jak będziesz rodziła główkę to połozna delikatnie przełoży tą pepowinę nad główke dziecka i tyle, ewentualnie zrobi to jak dziecko juz wyjdzie, zalezy jak szybko będzie wychodzić.
a póki malec jest w brzuchu to nie ma żadnego znaczenia, że jest owinięta
__________________
Trójkowa mama
zapuszczam włoski od zapałki
13.08.2009 : 3mm,14.09 : 2,5 cm,13.10 : 3,5 cm14.11 : 5 cm,14.12: 6 cm,15.01.2010: 8 cm, 21.12.2010: 20cm ( podcinane troszkę kilka razy)
31.12.2014 : 54cm podcinane wiele razy, CEL: 69cm..
zapuszczam grzywkę 31.12.2014: 21cm.

Edytowane przez niutka1
Czas edycji: 2011-03-06 o 09:27
niutka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 09:34   #4330
Ahtaga
Wtajemniczenie
 
Avatar Ahtaga
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 281
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez niutka1 Pokaż wiadomość


Jesli nie jest wielokrotnie owinięta wokół dziecka to pepowina wokół szyi nie stwarza zagrożenia
Jedynie dobrze by było żebś rodziła w pozycji wertykalnej ( czyli nie na leżąćo ani półleżąco, tylko np w kucki lub na stołeczku porodowym) , wtedy nie ma ucisku ciała dziecka na pepowinę i krew swobodnie przepływa.
Jak będziesz rodziła główkę to połozna delikatnie przełoży tą pepowinę nad główke dziecka i tyle, ewentualnie zrobi to jak dziecko juz wyjdzie, zalezy jak szybko będzie wychodzić.
a póki malec jest w brzuchu to nie ma żadnego znaczenia, że jest owinięta
dzięki za wyjaśnienie. Chętnie bym jeszcze sprawdziła przed porodem gdzie ta pępowina.
Czy na 2D widać pępowinę? Bo na 4D widać doskonale, ale w szpitalu gdzie będę rodziła jest tylko zwykłe usg i to strasznie stare:/
Ja się urodziłam sina przez pępowinę i jestem wrażliwa na tym punkcie
__________________
Kwiecień^Lancome, Prada, Burberry

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1281333
Ahtaga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 09:35   #4331
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Dobrze, ze to bylo tylko zwykle zatrucie.
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 09:40   #4332
miamore999
Zakorzenienie
 
Avatar miamore999
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 4 121
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

cześc dziewczyny

my na dziś mamy termin i nadal ciiisza

wczorajsze ktg pokazało brak skurczy i 1 palec rozwarcia nadal...
poleżałam sobie na IP pod tą maszyna do ktg i przynajmniej zobaczyłam jak wygląda przyjmowanie pacjentek do szpitala
__________________
Ola
12.03.2011
miamore999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 09:43   #4333
Mirabilka
Zakorzenienie
 
Avatar Mirabilka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 636
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Kampasiula, Woszczyk – ja bym im dała za te obiady – ojj ustawiłabym ich do pionu. W sumie też z ich powodu mam kredyt na pół życia – ale mam ich w nosie- a do nich teraz dotarło dopiero, że na starość zostali sami – no ale trochę za późno.

Ale słodka ta mała Wanilki – i w sumie pozytywnie, że gdyby nie kroczę – czyli jednak nacieli ( pewnie jak zwykle z konieczności).

Trzyrazytrzy – mnie też brzuszysko boli jak na okres i napięcie takie czuje, ale po wizycie w WC przechodzi ( wc lekiem na całe zło się okazuje hehe)


Marsylia – lewatywę też kupiłam, czytałam instrukcję ale jakieś to skomplikowane i chyba spakuję do torby i poproszę biedną położną.


Pęknięte krocza, na brzuchach szramy każdy dzień daje nam nowe mamy - nie mogę, mega „pozytywny” – cała prawda o ciąży.


Od wczoraj oprócz imienia wybranego Karol – coś zaczęliśmy wspominać o Leon-ie i oby nie trwało wybieranie imienia do samego porodu. Właśnie Tity ma Leonka – ciekawe jak tam cechy charakteru do imienia
__________________

Mirabilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 09:43   #4334
deneb3
Zadomowienie
 
Avatar deneb3
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 287
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Dzień dobry!

ja nadal w dwupaku i NIC się nie dzieje
no poza tym, że w nocy plecy mi pękły coś mnie bolą ostatnio bardzo

z samego rana jak mężuś robił śniadanko to odkurzyłam całe mieszkanie + balkon, jeszcze chcę szybki w drzwiach i lustra i niektóre okna umyć,
może się COŚ ruszy

mordka a Ty jak tam? rozpakowana?
deneb3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 09:44   #4335
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Miamore, Ciekawe, czy dzis cos ruszy, czy sie przterminujesz.
Jak wrazenia ze szpitala, w ktorym bylas?
Mirabilka, mi sie imie Leon bardzo dobrze kojarzy, z dobrymi cechami charakteru.
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania

Edytowane przez traicionera
Czas edycji: 2011-03-06 o 09:56
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-03-06, 09:55   #4336
agaaga89
Zakorzenienie
 
Avatar agaaga89
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 6 756
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez deneb3 Pokaż wiadomość
Dzień dobry!

ja nadal w dwupaku i NIC się nie dzieje
no poza tym, że w nocy plecy mi pękły coś mnie bolą ostatnio bardzo

z samego rana jak mężuś robił śniadanko to odkurzyłam całe mieszkanie + balkon, jeszcze chcę szybki w drzwiach i lustra i niektóre okna umyć,
może się COŚ ruszy

mordka a Ty jak tam? rozpakowana?
No właśnie przeglądałam wczoraj listę i patrzę, że Ty to już dawno powinnać się rozdwoić na nic wypędzanie Małego, mam nadzieję, że sam zechce wyjść lada chwila
__________________

agaaga89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 09:56   #4337
miamore999
Zakorzenienie
 
Avatar miamore999
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 4 121
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez traicionera Pokaż wiadomość
Ciekawe, czy dzis cos ruszy, czy sie przterminujesz.
Jak wrazenia ze szpitala, w ktorym bylas?
nie wiem czy to do mnie pytanko ale chętnie odpowiem
byłam tam na izbie ponad dwie godziny i w tym czasie przyjęli na oddział dwie pacjentki jedno co mnie zdziwiło to to, że nawet nie pytali czy pacjentka chce lewatywę tylko od razu pielęgniarka do lekarki - lewatywkę robimy?
no i pytanie pielęgniarki do pielęgniarki jak przyszła dziewczyna - miejsca masz? kurde trochę to stresujące ryzyk fizyk będą miejsca lub nie przyjmą czy nie przyjmą...
ogólnie to czuje sie lekko ( tylko lekko ) oswojona z tym miejscem może nie będę się tak stresować jak sama trafie tam z bólami
__________________
Ola
12.03.2011
miamore999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 09:56   #4338
Castia
Wtajemniczenie
 
Avatar Castia
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 546
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

hej

jestem nie do życia dzisiaj, nawet ksiazka mnie nie uśpiła tylko oczy bolały i wyłączyłam kompa i leżałam do rana. koło 5 przysnełam i wstałam o 7

a czytam aktualnie ksiazke Jodi Picoult - Świadectwo Prawdy

denerwuje mnie ten ból pleców wrrr

mamy dzisiaj zaproszenie na kawe do siostry ale kurde boje sie ruszac z domu, a do niej mamy 30km
wiec zostaje chyba lenistwo w domu no i ja koniecznie musze troche odespac nockę po obiedzie.

życzę każdej która chce i sobie również żeby te nasze dzieciaki się w końcu zaczęły wykluwać
tak bardzo już pragnę mieć tego mojego uparciucha w ramionach

Edytowane przez Castia
Czas edycji: 2011-03-06 o 09:59
Castia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 09:59   #4339
n.ik.a
Zadomowienie
 
Avatar n.ik.a
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: miasto - wieś
Wiadomości: 1 279
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Harrods u mnie tez dzisiaj lepiej kaszel przechodzi - piję ten prenalen i syrop z cebuli, gorączka spadła, katar też mniejszy tylko pojawił się ból gardła (ale psikam tantum verde) i zimno na wardze

co do tego fastum to przepisał mi w szpitalu mój lekarz prowadzący. początkowo mówił o jakiej innej maści ale doszedł do wniosku, ze nie może to być nic rozgrzewajacego tylko przeciwbólowe i przeciwzapalne. Wiem, że jakby mialo zaszkodzic dziecku to by nie przepisał - ale dla własnego spokoju posmarowałam sie nim tylko dwa razy - 0 poprawy - żebro tak napierdziela, że nie da się leżeć, kaszleć, boli jak siedzę i chodzę wczoraj na noc wzięłam apap i lepiej mi sie spało - może będę tak z tym bólem walczyć albo będę zaciskać zęby u tyle jak leżałam w szpitalu to lekarze, którzy mnie oglądali pocieszyli mnie, że teraz będzie tylko gorzejbo Niunia jest ułożona miednicowo - szanse na przekręcenie zerowe więc macica jest wysoko i nie będzie sie obniżać - będzie więc uciskać na moje wnętrzności

a przed tym nagłym szpitalem udalo mi się od kumpeli przywieźć przewijak i stojak na wanienkę, wkładkę do fotelika dla noworodków zatem przed szpitalem muszę jeszcze dokupic kilka pieluszek tetrowych, pampersy, kosmetyki dla Małej, piżamke do karmienia i wneflony - to chyba wszystko
__________________
19.09.2009 - żonka

Kalinka 11.04.2011


Wybrałam pielęgnację ciała z marką Braun


"Celem życia jest:
w swojej małej jednostkowej duszy odbić jak najwięcej kosmosu"
(H. Elzenberg)

n.ik.a jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-03-06, 10:02   #4340
kinga2710
Raczkowanie
 
Avatar kinga2710
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: komorów
Wiadomości: 388
GG do kinga2710
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

hej dziewczyny , nie odzywałam się chyba ze trzy dni, po prostu czuje się beznadziejnie, krzyż mnie boli, miednica tez chodzę okrakiem jak żaba ledwo wstaje z łóżka, skurcze mnie łapią cały dzień nie są regularne dlatego nie mogę śmigać na porodówkę. muszę się męczyć. staram sie mimo bólu chodzic bo moze to przyspieszy ten poród, mały tez już ma ciasno bo cały dzień mi dokazuje. później postaram się nadrobić to co naskrobałyście przez te dni.
wanili i monti zdrówka dla was i waszych pociech
kasia sto latek w dniu urodzin!!!
kinga2710 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 10:03   #4341
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Mirabilka, tak do Ciebie to bylo. Jestem zawsze ciekawa wrazen ze szpitala. Z lewatywa to sie zastanawialam wlasnie, kupowac czy nie.

Castia- tez to czytalam jakis czas temu, ale w sumie Picoult juz mnie zmeczyla. musisz sobie wypoczac w dzien po tak malej ilosci snu.
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 10:09   #4342
Anessa
Wtajemniczenie
 
Avatar Anessa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: UK - Hampshire
Wiadomości: 2 077
Wyślij wiadomość przez Yahoo do Anessa Send a message via Skype™ to Anessa
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez n.ik.a Pokaż wiadomość
Harrods u mnie tez dzisiaj lepiej kaszel przechodzi - piję ten prenalen i syrop z cebuli, gorączka spadła, katar też mniejszy tylko pojawił się ból gardła (ale psikam tantum verde) i zimno na wardze

co do tego fastum to przepisał mi w szpitalu mój lekarz prowadzący. początkowo mówił o jakiej innej maści ale doszedł do wniosku, ze nie może to być nic rozgrzewajacego tylko przeciwbólowe i przeciwzapalne. Wiem, że jakby mialo zaszkodzic dziecku to by nie przepisał - ale dla własnego spokoju posmarowałam sie nim tylko dwa razy - 0 poprawy - żebro tak napierdziela, że nie da się leżeć, kaszleć, boli jak siedzę i chodzę wczoraj na noc wzięłam apap i lepiej mi sie spało - może będę tak z tym bólem walczyć albo będę zaciskać zęby u tyle jak leżałam w szpitalu to lekarze, którzy mnie oglądali pocieszyli mnie, że teraz będzie tylko gorzejbo Niunia jest ułożona miednicowo - szanse na przekręcenie zerowe więc macica jest wysoko i nie będzie sie obniżać - będzie więc uciskać na moje wnętrzności

a przed tym nagłym szpitalem udalo mi się od kumpeli przywieźć przewijak i stojak na wanienkę, wkładkę do fotelika dla noworodków zatem przed szpitalem muszę jeszcze dokupic kilka pieluszek tetrowych, pampersy, kosmetyki dla Małej, piżamke do karmienia i wneflony - to chyba wszystko

wspolczuje bardzo tych boli Oby sie nie nasilaly

Dzien dobry i prawie juz do widzenia
Bo za niedlugo jedziemy na nasz niedzielno-poniedzialkowy wypad nad ocean, aaaaa! Jak ja sie ciesze
Nie biore laptopa, wiec bede zyla w nieswiadomosci co do nowych rozpakowanych mamus az do jutra wieczor Zycze jakby co udanych i zybkich porodow i cudownych dzieciaczkow
Czarna - masz jeszcze szanse, wiec dzialaj z TZem Ja caly czas licze na ciebie

Paaaaaa!!!!
__________________
07.05.2011, 13.17 - Sono diventata la mamma di Adriano!!!!

Moj Nino

02.06.2014, 4.24 - Flavia e' con noi!!!
Anessa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 10:12   #4343
gosiawolna
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 848
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

witam widze ze woszczyk tez z gdyni ja tez wanilka sliczna ta twoja cora mnie znow dopadaja te bole jak na @.. a po tych wtorkowych skurczach mialam 2 dni spokoju a teraz znowu zaczely sie pojawiac, na szczescie we wtorek wizyta to sie dowiem czy cos sie dzieje. chciala bym miec synka juz obok milego dnia zycze
gosiawolna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 10:17   #4344
Harrods
Zadomowienie
 
Avatar Harrods
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 816
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez n.ik.a Pokaż wiadomość
Harrods u mnie tez dzisiaj lepiej kaszel przechodzi - piję ten prenalen i syrop z cebuli, gorączka spadła, katar też mniejszy tylko pojawił się ból gardła (ale psikam tantum verde) i zimno na wardze
Cieszę się, że Tobie się poprawia. A u mnie chyba znowu gorzej. Jak siedzę, to jest w miarę ok. Ale jak leżę, to kaszel mnie tak męczy, że nie wiem co robić. Noc była koszmarna, bo musiałam siadać co pięć minut do kaszlu. Strasznie jestem wymęczona. Z katarem problemu nie mam i o stanie podgorączkowym już nawet zapomniałam. Ale ten kaszel . Już mnie brzuch boli od niego. Jeśli dzisiaj w nocy historia się powtórzy, to jutro chyba znowu pójdę do lekarza, chociaż nie chcę siać paniki, że na siłę wynajduję chorobę, ale ten dudniący kaszel mnie niepokoi. A w całej historii z tym kaszlem najbardziej niepokoi mnie mój biedny wytrzęsiony Dzidziul.
Harrods jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 10:17   #4345
laseczkaa
Zadomowienie
 
Avatar laseczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 530
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

hej


Cytat:
Napisane przez marsylia Pokaż wiadomość
A ja się zastanawiałam pod prysznicem, czy urodzę w kolejnym wątku, bo w tym mam nadzieję, nie zawita po mnie autobus.

I myślałam, że trzeba będzie kolejny tytuł tworzyć i naszła mnie wena:

Pęknięte krocza, na brzuchach szramy każdy dzień daje nam nowe mamy
Raczej nie do wykorzystania - ale byłam taka dumna ze swojej twórczości.

Kolorowych snów, nigdy nie wiadomo czy wstaniemy z tą samą ilością brzuchów
fajny tytuł

Cytat:
Napisane przez Eirene1987 Pokaż wiadomość
ja już po imrezce tzn skończyła się o 24 ale teraz was nadrobiłam i czekam na tżta bo wiózł dziewczyny do domu więc za jakąś godzinkę bedzie a ja się martwię

a imrezka należy do udanych dostałam śliczne prezenty dla dzidziula m.in matę edukacyjną, zestaw biały jeleń taki dla mnie - do higieny intymnej, żel i mydło w płynie, pampersy new born paczkę podusię z kubusiem puchatkiem i parę innych fajnych rzeczy może jutro zrobię fotki to wstawię
było fajnie tylko trochę mnie przygotowania zmęczyły jednak nogi mnie bolały jak po maratonie dziś cały dzien na nogach a jeszcze mnie ten brzuch pobolewał jak na @ no ale teraz już ok


i dostałam smska od montii że czują się z Fabiankiem dobrze ale pewnie wyjdą dopiero w poniedziałek. Niestety miała podaną oksytocynę. Ale same parte to z 15 minut i Fabianek już był na świecie Pisze też że w ogóle od porodu nie spała a ma w sobie tyle mocy jak patrzy na synka że szok
dobrze że impreza udana -czekamy na fotki

super że montii już jutro wraca do domku z Fabiankiem. Nic dziwnego że w szpitalu nie spala - trudno tam się wyspać , a dzidziuś dodaje jej sił zazdroszczę że ma już to za sobą czekamy na relacje z porodu i zdjęcia
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cie noszę, ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę, jestem przy Tobie od pierwszego grama, Tyś moje dziecko a ja Twoja mama

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09kp5b04ypq.png


Kacper 18.04.2011


laseczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 10:18   #4346
woszczyk
Raczkowanie
 
Avatar woszczyk
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 193
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Zazdroszczę tym dziewczynom, które w nocy siku nie wstają :P U mnie 3 razy to norma, jak mnie lepiej przyciśnie to wstaję 6 razy. Później rano wyglądam jak zombie, w szkole mi aż współczują Poza tym już drugi dzień mnie czyści z rana :P
I jeszcze ten ból rozchodzących się bioder w nocy, istny szał macicy :P
woszczyk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 10:20   #4347
tola3804
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 429
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez miamore999 Pokaż wiadomość
nie wiem czy to do mnie pytanko ale chętnie odpowiem
byłam tam na izbie ponad dwie godziny i w tym czasie przyjęli na oddział dwie pacjentki jedno co mnie zdziwiło to to, że nawet nie pytali czy pacjentka chce lewatywę tylko od razu pielęgniarka do lekarki - lewatywkę robimy?
no i pytanie pielęgniarki do pielęgniarki jak przyszła dziewczyna - miejsca masz? kurde trochę to stresujące ryzyk fizyk będą miejsca lub nie przyjmą czy nie przyjmą...
ogólnie to czuje sie lekko ( tylko lekko ) oswojona z tym miejscem może nie będę się tak stresować jak sama trafie tam z bólami
Nie wiem, pewnie już pytałam, ale nie pamiętam. W którym szpitalu będziesz rodzić? Domyślam się tylko, że w innym niż ja, bo w "moim" nie robią lewatywy. Dają tylko czopki glicerynowe.
__________________
tola3804 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 10:21   #4348
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Ja gdy czuję w nocy ciśnienie na pęcherz, to się tak przesuwam, żeby dzidzia na nim nie leżała bezpośrednio i przechodzi.
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 10:21   #4349
Mirabilka
Zakorzenienie
 
Avatar Mirabilka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 636
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

Cytat:
Napisane przez traicionera Pokaż wiadomość
Mirabilka, tak do Ciebie to bylo. Jestem zawsze ciekawa wrazen ze szpitala. Z lewatywa to sie zastanawialam wlasnie, kupowac czy nie.
.
Ale co do mnie było? śpię jeszcze
O tym, że Leon to fajne imię czy o szpitalu czy o lewatywie? Bo lewatywe kupiłam ale zrobić chyba sama się nie odważę - a w szpitalu nie byłam - tzn byłam raz na IP ale miesiąc temu.
__________________

Mirabilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-06, 10:22   #4350
gosiawolna
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 848
Dot.: Mamusie jak pączusie, miłością nadziane czekające na szczęśliwe rozwiązanie III

woszczyk a na kiedy ty masz termin??
gosiawolna jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.