Scent Bar XXIV

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez justynaneyman

Tylko cyca Mu nie dawaj do memłania, bo nie wiadomo, czym to się może skończyć


To, co zwykle- sprzedam! O ile znajdzie się nabywca...

Jakie ma wymiary ?
I na ile jest ....cennny

[justynaneyman]

Co do chęci na dzieci, zawsze uważałam, że to nie dla mnie, instynktu specjalnego nie zaobserwowałam aż w wieku 37 miu lat zaszłam w ciążę- nieudaną, co prawda, ale ten fakt spowodował, że wszystko się we mnie zmienilo i nagle okazalo się, że bardzo chcę.
Myslę, że gdyby nie było tej przypadkowej ciąży, zostaloby tak, jak przedtem- czyli "dzieci? nie dla mnie".
Na szczęście nikt nigdy nie wywierał na mnie żadnej presji- i jestem za to bardzo wdzięczna.

Co do ślubu- przyznaję się, chcę białej sukni, organów, Ave Maria, morza kwiatów... wesela za to może nie być- wystarczy wręczenie kopert pod kościołem

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

Napisane przez ROZ-ter-KA

Jakie ma wymiary ?
I na ile jest ....cennny

Wymiary- jest malutki- 18 na 24cm. Cena...hmmm...150, ale jak się bardzo uprzesz, to na 200 się zgodzę

[Florens]

Napisane przez Spoora

Przeglądałam avatary, żeby sobie zmienić i nagle ... się ocknęłam bo mi głowa leciała "na łeb, na szyję"


Dobranoc

jusz

Napisane przez rachell111

ABS - absolutny brak szyi - ale jakiś rok temu - nie mieszka ze mna nie ja go karmie ino babcia - od michy musi się cofać bo nie umię się odwrócić - i nie, babcia go nie katuje, żywi dobrze od lat (5) ino chopak na zimę traci te kocie ruchy, zastyga i opada na dywan w pół drogi do następnego pomieszczenia - niby powinna zmienić dietę - pewnei tak - ale wiosną chopak ma sylwetkę P. zatem cień chopaka

piękny kocur i te oczy i łapulki

Napisane przez justynaneyman

To, co zwykle- sprzedam! O ile znajdzie się nabywca...

ja czekam na basseta z Flo nawet już ojro trochę przeglądałam

[Redhaired Witch]

Napisane przez Florens

ja mam

ale to właśnie instynkt musi być, ale do zwierzątek mam jeszcze bardziej

No, do zwierzątek też ale inaczej. Zffierzontka mi się wydają takie słodkie i niedopieszczone a TŻ po prostu sponiewierany i samotny. Żeby nie było - nie biję go ale czasem opieprzam Będę od dziś lepszą żoną

Napisane przez Spoora

Przeglądałam avatary, żeby sobie zmienić i nagle ... się ocknęłam bo mi głowa leciała "na łeb, na szyję"

Też dzisiaj szukałam nowego i znalazłam - ale to już na kwiecień sobie zostawię. Nie usnęłam w trakcie

Napisane przez rachell111

ABS - absolutny brak szyi

Może on jest po prostu "puszysty" - słodki i tak

Napisane przez justynaneyman

Tylko cyca Mu nie dawaj do memłania, bo nie wiadomo, czym to się może skończyć

Chodzi mi po głowie nowy obrazek, ale tymczasem to sobie układam oglądając program o pani, ktora ma prawie bezustanne orgazmy, szczególnie silne od czajnika, odkurzacza i do dentysty nie chodzi, bo przy borowaniu odleciała

Ad. 1 nie dam bo mi oksytocynę uwolni

Ad. 2 zazdrościć czy współczuć?

Szlag, jak nie mam kasy to oczywiście podobają mi się wszystkie obecnie modne buty. Ale bym się obkupiła za wsze czasy...

[justynaneyman]

Napisane przez rachell111

ABS - absolutny brak szyi - ale jakiś rok temu - nie mieszka ze mna nie ja go karmie ino babcia - od michy musi się cofać bo nie umię się odwrócić - i nie, babcia go nie katuje, żywi dobrze od lat (5) ino chopak na zimę traci te kocie ruchy, zastyga i opada na dywan w pół drogi do następnego pomieszczenia - niby powinna zmienić dietę - pewnei tak - ale wiosną chopak ma sylwetkę P. zatem cień chopaka

Jejku, jaki piękny
Strasznie brak mi kota- nasz wspólny małżeński kot- Rurka- jest u byłej teściowej. Tak się podzieliliśmy przy rozwodzie- ja zostałam z psami, Witek wziął Rurę. Ma już 17 lat

[rachell111]

Napisane przez justynaneyman

Co do chęci na dzieci, zawsze uważałam, że to nie dla mnie, instynktu specjalnego nie zaobserwowałam aż w wieku 37 miu lat zaszłam w ciążę- nieudaną, co prawda, ale ten fakt spowodował, że wszystko się we mnie zmienilo i nagle okazalo się, że bardzo chcę.
Myslę, że gdyby nie było tej przypadkowej ciąży, zostaloby tak, jak przedtem- czyli "dzieci? nie dla mnie".
Na szczęście nikt nigdy nie wywierał na mnie żadnej presji- i jestem za to bardzo wdzięczna.

Co do ślubu- przyznaję się, chcę białej sukni, organów, Ave Maria, morza kwiatów... wesela za to może nie być- wystarczy wręczenie kopert pod kościołem [COLOR="Silver"]

Justyno - chcę tego samego - acz na te koperty nie liczę - więc na razie czekam na polepszenie się koniunktury - ogólnie albo na koniec świata 2012

ja chcę bez Ave Maria i bez kwiatów - a kościół ino po to coby się "rodzinka" dokopert zobowiązała bo an cywila nikt nei przyniesie

co ja pitolę - sama bym nie dała na taki slub cheba

chociaż,bliskim daję bo ich lubie ot i dobrze życzę

moja babcia opowiada mi historie gdzie nie było zwyczaju podpisywania kopert z kasą na prezent ślubny onegdaj, i ludzie przychodizli, pili żarli za darmo i dawali puste koperty

ludzie, po prostu ludzie som rózni

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:49 ----------

Napisane przez Florens

piękny kocur i te oczy i łapulki

i czymam po cichu - uuuuuu

no on umie czarować - wstręt jeden wredniasty - nie lubimy się choć ostatnio coś mnie próbuje - ale wcionsz jestem ta twrdziejsza - chyba go to dziwi - bo dotąd mu wszyscy niebo do nóg stawiali

Napisane przez Redhaired Witch

Może on jest po prostu "puszysty" - słodki i tak

nie nie, normalnie jest szerszy niz grubszy

ino nie ma zdjeć z tej epoki

Napisane przez justynaneyman

Jejku, jaki piękny
Strasznie brak mi kota- nasz wspólny małżeński kot- Rurka- jest u byłej teściowej. Tak się podzieliliśmy przy rozwodzie- ja zostałam z psami, Witek wziął Rurę. Ma już 17 lat

mófiłąm ze fotogeniczny, normalnie jest odrażający - bo on uzywa życia na wsiach - np przez 3 dni go nie ma - ten typ - nie zatrzymasz bata

kurdeu no 17 lat ? Rura? ale czad - rozumiem Twoją tęsknotę - nie mam swojego "na stanie" aktualnie też, ale taż taki "wspóny kot" to fest rozdarcie

ale dobrze ze wzięłaś psiaki

[Aragonte]

Napisane przez Redhaired Witch

Łooo, jakie szczupłe nózie, przyznaj, nie o mnie myślałaś malując!
Świetny nastrój
Co następne a raczej która?

Jaaaa! Tzn. nie wiem, czy nikt mnie nie uprzedził, ale jakoś tak pomyślałam, że chcę mieć uwiecznione swoje Kocianny Tri i siebie
Tak więc szykuj się na pewne zamówienie, Justyna - kiedy tylko trochę się odkuję finansowo

I witam wszystkich po bardzo długiej nieobecności

Czy ja dobrze zrozumiałam, że Madzik wybył do Londka, tfu, do do Londynu?

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez justynaneyman

Wymiary- jest malutki- 18 na 24cm. Cena...hmmm...150, ale jak się bardzo uprzesz, to na 200 się zgodzę

E tam, ja uparta nie jestem

A ten poprzedni taki szroturkusowy, to jakie ma wymiary? jest on jeszcze ?

[teza20]

Napisane przez Aragonte

Jaaaa! Tzn. nie wiem, czy nikt mnie nie uprzedził, ale jakoś tak pomyślałam, że chcę mieć uwiecznione swoje Kocianny Tri i siebie
Tak więc szykuj się na pewne zamówienie, Justyna - kiedy tylko trochę się odkuję finansowo

I witam wszystkim po bardzo długiej nieobecności

Czy ja dobrze zrozumiałam, że Madzik wybył do Londka, tfu, do do Londynu?

Welcome Back!

[justynaneyman]

Napisane przez Aragonte

Jaaaa! Tzn. nie wiem, czy nikt mnie nie uprzedził, ale jakoś tak pomyślałam, że chcę mieć uwiecznione swoje Kocianny Tri i siebie
Tak więc szykuj się na pewne zamówienie, Justyna - kiedy tylko trochę się odkuję finansowo

Witaj, Kochana! Femme od Ciebie cieszy mnie i Wojtka- a to już baaardzo dużo

Napisane przez ROZ-ter-KA

E tam, ja uparta nie jestem

A ten poprzedni taki szroturkusowy, to jakie ma wymiary? jest on jeszcze ?

Ten poprzedni...ta daaam!!!!- już sprzedany- wczoraj

[gryx82]

Napisane przez Miciel

mnie przywodzi na myśl nachos i czosnek, zatem jeśli jutro nabędę awokado, będzie to niewątpliwie gryksią winą

Awokado to obrzydlor (może guacamole jest inne, ale nie jadłem nigdy, więc podtrzymuję obrzydlora)

Napisane przez skarbiatko

Se zgadnij

Napisane przez Spoora

Znowu pijemy?
No dobra

Wodę z cytryną se piję, szaleństwo ostatkowej nocy normalnie

No so Ty, tak w dzień kobiet














Jutro idź

Napisane przez kamena

zdecydowanie przydałby Ci się jakiś kurs samoafirmacji albo co

Ale ja już sobie wszystko samozaafirmowałem

dziś chyba wypychają szajs bo i tak zejdzie
ale tak po prawdzie rzadko zdarza mi się widzieć cięte kupne róże, które stoją więcej niż dzień, dwa..

Normalnie wnerwa do teraz mam, badylarze wuja warci!

Napisane przez teza20

Ahoj!Idę do Biedronki bo mam chcicę na coś...

Zoofil!

Napisane przez justynaneyman

Ale...chyba nie na perfumy???

Kto to chwalił perfumy z Biedrony? Czy aby nie przypadkiem huop Tru?

Napisane przez winter76

Haj

Po czym?

Napisane przez vesenka

Pomachałeś żonce więc chata wolna Na którą mamy wpaść? I co przynieść?

Jestem w nieprzysiadalnym nastroju, sorkens

Ale skoro już tak nalegacie, to zgrzewkę wody mineralnej, paletę serków wiejskich i 15 kg marchwi

Jak Wam się używa antyzmarcha?

Na noc walę na całą paszczę, łącznie z oczami (nie tylko "pod", bo rozsmarowuję po całości), na dzień na oczy tylko, bo za dnia się z zasady nie kremuję (poza troszkę mnie wybłyszcza) Ale ten zapach (żaden krem tak pięknie nie pachnie, ni to delikatny migdał, ni serek Monte)

Napisane przez teza20

Spać mi się chce

Naprawdę... nie wiem, co Ci poradzić

Napisane przez teza20

Złodziejom z US muszę dopłacić w tym roku 133zł

Nie obrażaj skarbówki przy mnie

---

Ju, co Ty za programy tv oglądasz?

Rozterko, cholernie drogie to ustrojstwo, no w szoku jestem Moja siostra ma sokowirówkę z Zelmera, i sobie bardzo ją chwali

Tak w ogóle, czy świeżo wyciśnięty sok można w lodówce przechowywać, i jak długo? I do Biedry nie po drodze mi zupełnie, ale tyle dobrego się nasłuchałem, więc może coś polecicie, w sensie "żarcie dietetyczne"

[Florens]

Napisane przez Redhaired Witch

No, do zwierzątek też ale inaczej. Zffierzontka mi się wydają takie słodkie i niedopieszczone a TŻ po prostu sponiewierany i samotny. Żeby nie było - nie biję go ale czasem opieprzam Będę od dziś lepszą żoną

phi

Cię wkurzy i Ci przejdzie

Napisane przez justynaneyman

Jejku, jaki piękny
Strasznie brak mi kota- nasz wspólny małżeński kot- Rurka- jest u byłej teściowej. Tak się podzieliliśmy przy rozwodzie- ja zostałam z psami, Witek wziął Rurę. Ma już 17 lat

Rura jakie piękne imię

P. się oburzył jak szczeniaka, suczkę chciałam nazwać Armata lub Fontanna , a pieska Fortepian

17 lat piękny wiek

Napisane przez rachell111

moja babcia opowiada mi historie gdzie nie było zwyczaju podpisywania kopert z kasą na prezent ślubny onegdaj, i ludzie przychodizli, pili żarli za darmo i dawali puste koperty

ludzie, po prostu ludzie som rózni

uważam, że idąc na wesele trzeba się "zwrócić" i jeszce coś w prezencie dołożyć

Napisane przez rachell111

i czymam po cichu - uuuuuu

no on umie czarować - wstręt jeden wredniasty - nie lubimy się choć ostatnio coś mnie próbuje - ale wcionsz jestem ta twrdziejsza - chyba go to dziwi - bo dotąd mu wszyscy niebo do nóg stawiali

się nie dziwię

Napisane przez Aragonte

Jaaaa! Tzn. nie wiem, czy nikt mnie nie uprzedził, ale jakoś tak pomyślałam, że chcę mieć uwiecznione swoje Kocianny Tri i siebie
Tak więc szykuj się na pewne zamówienie, Justyna - kiedy tylko trochę się odkuję finansowo

I witam wszystkim po bardzo długiej nieobecności

Czy ja dobrze zrozumiałam, że Madzik wybył do Londka, tfu, do do Londynu?

cześć

się chyba nie znamy

[Aragonte]

Napisane przez teza20

Welcome Back!

Miło Cię widzieć

Napisane przez justynaneyman

Witaj, Kochana! Femme od Ciebie cieszy mnie i Wojtka- a to już baaardzo dużo

Cieszę się bardzo
Ja ostatnio nabyłam dwie nowe komody i w jednej (z dwóch szufladach) umieściłam perfumy. Dajcie mi mocno po łapach, jeśli zamelduję o jakichś nowych zakupach, bo mam tego tyle, że na ćwierć wieku wystarczy
I nie żartuję z tym zamówieniem - naprawdę z chęcią coś kocio-ludzkiego zamówię

[rachell111]

Napisane przez gryx82

Na noc walę na całą paszczę, łącznie z oczami (nie tylko "pod", bo rozsmarowuję po całości), na dzień na oczy tylko, bo za dnia się z zasady nie kremuję (poza troszkę mnie wybłyszcza) Ale ten zapach (żaden krem tak pięknie nie pachnie, ni to delikatny migdał, ni serek Monte)

we środek łoczu tyż?

a Monte to nie serek cheba?

od 2 tygodni kocham i jem dziennie monte - co to znaczy - poza tym ze będę tusta ?

nie będę nie będe i tak nie będę

[Aragonte]

Napisane przez Florens

cześć

się chyba nie znamy

Ale może się poznamy
Bywałam tutaj, ale zniknęłam na... dłuuuuugo

[justynaneyman]

Napisane przez gryx82

Ju, co Ty za programy tv oglądasz?

Ale co....to było przypadkiem, naprawdę

Napisane przez Florens

Rura jakie piękne imię

P. się oburzył jak szczeniaka, suczkę chciałam nazwać Armata lub Fontanna , a pieska Fortepian

Bardzo świetne imiona
Armata szczególnie, choć Fortepian też w dechę.

Aragonte, ze starej gwardii wizażowej, poznałam na zlocie rok temu i teraz- właśnie przy okazji Femme Lacosty, spotkałyśmy się znów. Nie mogłam się nagadać! Mam wrażenie, że mówiłam znacznie więcej, niż Ona (ale to mój kompleks, który zawsze ujawnia się, jeśli ktoś nie jest nieprzytomnym gadułą)

---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------

to chyba żaden kompleks- mnie trudno przegadać

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez Aragonte

Ale może się poznamy
Bywałam tutaj, ale zniknęłam na... dłuuuuugo

Czesc Aragonte, ja Ciebie pamietam ale tylko z nicka

[Betty83]

Aragonte
Kope lat!

[rachell111]

aha, dziękuję za kota, o zaskakującym imieniu "Czarny" - bo on by w życiu nie podziekował - choć od pół roku mówimy mu Ryśiek - otóż odrąbano mu ogona prawie cały w kociej walce i odpadł, pozostał się jedynie jak u rotweilera - i rysia

masakra,gangsta - to taki Soprano - wiecznie utyty i wiecznie wkurfiony i leniwy

[gryx82]

Napisane przez Aragonte

I witam wszystkich po bardzo długiej nieobecności

Przywitaliśmy się jakiś czas temu na pachnącym, ale nie zaszkodzi

Napisane przez rachell111

we środek łoczu tyż?

No jacha!

a Monte to nie serek cheba?

A że co ja niby w poprzednim poście pisałem, he?

od 2 tygodni kocham i jem dziennie monte - co to znaczy - poza tym ze będę tusta ?

nie będę nie będe i tak nie będę

Zobaczysz, będziesz gruba tak, jak ja, a potem... potem będzie koniec świata

Kot cudny, czysty (brudny ) Blejk/Psot siostry, ino ten nasz ma zielone ślepia

Napisane przez justynaneyman

Ale co....to było przypadkiem, naprawdę

Oj tam, to był taki udawany "bulwers"

[Florens]

Napisane przez Aragonte

Cieszę się bardzo
Ja ostatnio nabyłam dwie nowe komody i w jednej (z dwóch szufladach) umieściłam perfumy. Dajcie mi mocno po łapach, jeśli zamelduję o jakichś nowych zakupach, bo mam tego tyle, że na ćwierć wieku wystarczy
I nie żartuję z tym zamówieniem - naprawdę z chęcią coś kocio-ludzkiego zamówię

ojtam, ojtam

Napisane przez Aragonte

Ale może się poznamy
Bywałam tutaj, ale zniknęłam na... dłuuuuugo

mam nadzieję

to ja barowy goopek, mów mi Flo

Napisane przez justynaneyman

Bardzo świetne imiona
Armata szczególnie, choć Fortepian też w dechę.

był też inne na F np. Forsycja, Fanfan, Femcia, Fidźi, Fumfel, Fiubźdźiu, Fotel, Fonia, Fortel, Falbana, Furia, Firana, Fabryka na A też miałam kilka ale nie pamiętam

Napisane przez justynaneyman

to chyba żaden kompleks- mnie trudno przegadać

nie zarejestrowałam

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez gryx82

Ale skoro już tak nalegacie, to zgrzewkę wody mineralnej, paletę serków wiejskich i 15 kg marchwi

i i jeszcze 3 kilo selera i 5 kilo jabłek

Napisane przez gryx82

Rozterko, cholernie drogie to ustrojstwo, no w szoku jestem Moja siostra ma sokowirówkę z Zelmera, i sobie bardzo ją chwali

Tak w ogóle, czy świeżo wyciśnięty sok można w lodówce przechowywać, i jak długo? I do Biedry nie po drodze mi zupełnie, ale tyle dobrego się nasłuchałem, więc może coś polecicie, w sensie "żarcie dietetyczne"

Ja tez mam Zelmera , od 30 lat ale sok z sokowirówki jest o połowę mniej wartościowy bo wiówka przecina takie mikroskopijne jakby osłonki w ktrych jest sok i wtedy szybko utleniają się enzymy i częśc witamin. Ponadto jest o połowę mniej wydajna od wyciskarek. czyli soku z wyciskarki jest raz więcej niz z sokowirówki ( z tej samej porcji warzyw) nadto jest o powę więcej wartościowy. dlatego sok z sokowirówki trzeba wypic małymi łyczkami zaraz po zrobieniu , do 10 minut. niestety nie mozna go trzymac.
Z dobrej wyciskarki sok mozna przechowywac w lodówce nawet 48, a z niektórych do 72 godzin w szczelnie zamkniętym naczyniu w lodówce.

Z żarcia dietetycznego polecam ugotowane na wodzie płatki owsiane z dodatkiem tartych jabłek i łyżeczki miodu , np. na śniadanie.
Mieszany ryż biały z brązowym , mozna zjeśc z niewielką ilością jakiegoś sosu lub duszonego chudego mięsa.
Plaster pieczonego w folii bez tłuszczu indyka z połówką kalafiora , na kalafior odrobinę stopionego masła z dodatkiem zmielonych otrebów przennych lub orkiszowych.
Sałatke jarzynową z odrobiną oliwy z oliwek + chuda szunka bez konserwantów lub jajko na twardo.
Jeśli się skusisz na mielonego ( jednego ) to bez ziemniaków , tylko z surówką .
Biały ser z tartą rzodkiewką , lub pomidorem z cebulą.
To sa w miare małokaloryczne i zdrowe posiłki.
Zupy jarzynowe na wodzie, przyprawiane czosnkiem i ziołami.
I soki , soki , soki .......pomiędzy posiłkami. Marchew z jabłkiem i selerem, sam marchewkowy i pomarańczowy wyciskany na recznej wyciskarce, takiej za pare złotych.

Napisane przez justynaneyman

Ten poprzedni...ta daaam!!!!- już sprzedany- wczoraj

Niedopsze Mnie ewentualnie by urządzaly dwa takie 18 x 24. Drugi mógłby by w tonacji szaro-niebieskiej z dodatkiem kremowej zółci i rudości

[Aragonte]

Napisane przez justynaneyman

Aragonte, ze starej gwardii wizażowej, poznałam na zlocie rok temu i teraz- właśnie przy okazji Femme Lacosty, spotkałyśmy się znów. Nie mogłam się nagadać! Mam wrażenie, że mówiłam znacznie więcej, niż Ona (ale to mój kompleks, który zawsze ujawnia się, jeśli ktoś nie jest nieprzytomnym gadułą)
Ale to chyba żaden kompleks- mnie trudno przegadać

Ej tam Mnie utkwiło w pamięci coś, co odebrałam jako swoisty komplement, coś o tysiącu lat Miłe to było bardzo

Napisane przez ROZ-ter-KA

Czesc Aragonte, ja Ciebie pamietam ale tylko z nicka

A ja Ciebie pamiętam i z nicka, i z opowieści tych, co miały przyjemność poznać Cię osobiście, i mam nadzieję, że podczas jakiejś wizyty na Śląsku poznam kolejną charakterną Wizażankę

Napisane przez gryx82

Przywitaliśmy się jakiś czas temu na pachnącym, ale nie zaszkodzi

Pewnie, że nie zaszkodzi

Ale jeśli będę tu bywać jakoś często, to zadajcie mi niedyskretne pytaniem jak mi idzie pisanie magisterki, cooo?
To powinno mnie pogonić we właściwe rejony

[gryx82]

Napisane przez Florens

to ja barowy goopek, mów mi Flo

Flo jak zwykle, eee, skromna

Napisane przez ROZ-ter-KA

i i jeszcze 3 kilo selera i 5 kilo jabłek

Muszę obadać, z czego robią kartonowe soki wielowarzywne, piłem kiedyś z dodatkiem czosnku chyba, albo cebuli (były takie w 0,5 l kartonikach bodajże, ze 2 lata temu, Hortex?) Pomidorowego kiedyś nie znosiłem, a teraz (dobrze doprawiony) mogę pić wiadrami

Ja tez mam Zelmera , od 30 lat ale sok z sokowirówki jest o połowę mniej wartościowy bo wiówka przecina takie mikroskopijne jakby osłonki w ktrych jest sok i wtedy szybko utleniają się enzymy i częśc witamin. Ponadto jest o połowę mniej wydajna od wyciskarek. czyli soku z wyciskarki jest raz więcej niz z sokowirówki ( z tej samej porcji warzyw) nadto jest o powę więcej wartościowy. dlatego sok z sokowirówki trzeba wypic małymi łyczkami zaraz po zrobieniu , do 10 minut. niestety nie mozna go trzymac.
Z dobrej wyciskarki sok mozna przechowywac w lodówce nawet 48, a z niektórych do 72 godzin w szczelnie zamkniętym naczyniu w lodówce

Rozumiem

Napisane przez Aragonte

Ale jeśli będę tu bywać jakoś często, to zadajcie mi niedyskretne pytaniem jak mi idzie pisanie magisterki, cooo? To powinno mnie pogonić we właściwe rejony

Nie wymawiaj przy mnie tego wyrażenia

[ROZ-ter-KA]

[/B]Znalazłam sobie jeszcze lepszą wyciskarke , ale ana tą mnie nie stac w tej chwili , chyba ze flaszki jakies jeszcze puszczę:

TĄ

[justynaneyman]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Niedopsze Mnie ewentualnie by urządzaly dwa takie 18 x 24. Drugi mógłby by w tonacji szaro-niebieskiej z dodatkiem kremowej zółci i rudości

Jakby co, wal na PW

Napisane przez Aragonte

Ej tam Mnie utkwiło w pamięci coś, co odebrałam jako swoisty komplement, coś o tysiącu lat Miłe to było bardzo

Cieszę się

Naszkicowałam kolejną Panią- na razie na papierze

Z okazji Dnia Kobiet postanowiłam, że ponieważ dziś świętowanie było połowiczne, przenoszę święto na jutro- w planie zakup bardzo taniej perfumy (26zl), kąpiel w Gustawem w niebieskich bąbelkach, ew. fryzjer, rozjaśnianie cd, oraz, jesli W. wyjedzie- DRYNDUSY, Eden, zabójcza tuberoza oraz głupie programy w TV i nie wiem, co jeszcze- a, muzyczna rozpusta

[gryx82]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Dopisąłam dietetyczne dania do poprzedniego postu

Bardzo dziękuję

Naszła mnie straszliwa ochota na sok warzywny i twaróg z cebulą

---

Jak tańczyć do techno

[justynaneyman]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Ludzie jaka Diva edp jest cudowna Ale dopiero po godzinie od aplikacji , cudo podobne na mojej skórze do Silver Rain

Na drugiej ręe mam Palomę edp , to tez jest cudownosc tyle ,że poważniejsza i bardzij charakterna

O, tak, Palomy edp nie miałam, edt też jest w dechę (bajkonur)- dlatego zostawiłam sobie odlewki

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez justynaneyman

Jakby co, wal na PW

:

Jutro napiszę , musze isc spac, wstaję jutro o 6
Zarezerwuj mi może ten obrazek z Red.

Dobranoc all

[Florens]

Napisane przez rachell111

aha, dziękuję za kota, o zaskakującym imieniu "Czarny" - bo on by w życiu nie podziekował - choć od pół roku mówimy mu Ryśiek - otóż odrąbano mu ogona prawie cały w kociej walce i odpadł, pozostał się jedynie jak u rotweilera - i rysia

masakra,gangsta - to taki Soprano - wiecznie utyty i wiecznie wkurfiony i leniwy

ale jaki piękny

Napisane przez gryx82

Flo jak zwykle, eee, skromna

że co <foch>




idem spać sfochowana

a jutro se wycisnę soczek mam marchew, buraki, seler, jabłuszka i pomarańczki oraz kiwi i jeszcze melona, ale tu plan jest inny


kolorowych