Polecamy:

marteczkao · 2011-02-16, 19:55

3 miesiące minęły wczoraj.Mam się świetnie,moja buźka wygląda jak po maseczkach wygładzających

do szczęścia brakuje tylko słonka:/

jolkah · 2011-02-17, 08:28

Cytat:

Napisane przez k1tty

Hej dziewczyny!
Ja już palę od ponad dwóch lat, najpierw paliłam nieregularnie, raz na kilka dni, później 7 dziennie, 10, ostatnio doszłam do prawie całej paczki. Czułam się okropnie

I to był właśnie moment, w którym zrozumiałam, że dłużej tak nie mogę, bo będę wrakiem człowieka, nie będę miała na nic siły. Dzisiaj jest mój pierwszy dzień bez fajki, z plasterkiem, trzymajcie za mnie kciuki, ja też będę za was trzymać

heeej! witamy i trzymamy kciuki! jak minął pierwszy dzień?! u mnie dzień 17 i nie mam najmniejszej ochoty palić.
jakie plasterki używasz i czy serio działają?!

Cytat:

Napisane przez marteczkao

3 miesiące minęły wczoraj.Mam się świetnie,moja buźka wygląda jak po maseczkach wygładzających

do szczęścia brakuje tylko słonka:/

kurcze, aj tez ciągle czekam aż mi się skóra poprawi... to co zrobiły z nią fajki to jakaś tragedia... nie używałaś żadnych maseczek tak? samo z siebie się poprawiło?

gratuluje 3 miesięcy

kaarooo · 2011-02-17, 10:55

Cytat:

Napisane przez marteczkao

3 miesiące minęły wczoraj.Mam się świetnie,moja buźka wygląda jak po maseczkach wygładzających

do szczęścia brakuje tylko słonka:/

No brawo, brawo

k1tty · 2011-02-17, 12:21

Cytat:

Napisane przez jolkah

heeej! witamy i trzymamy kciuki! jak minął pierwszy dzień?! u mnie dzień 17 i nie mam najmniejszej ochoty palić.
jakie plasterki używasz i czy serio działają?!

Niestety się nie udało

Wypaliłam 3 fajki wczoraj, miałam takiego doła na głodzie, że naprawdę musiałam

Z drugiej strony jest to jakiś postęp mimo wszystko. Mam nadzieję, że będzie lepiej. Używam nicorette semi transparent 15 mg. A Ty się czymś wspomagasz? Gratuluję 17 dnia, dla mnie to na razie nieosiągalne, już kiedyś próbowałam rzucić bez wspomagaczy i wytrzymałam chyba 2 dni. Na razie nie planuję brać żadnych prochów, zobaczę najpierw na ile mnie stać.

jolkah · 2011-02-17, 17:36

Cytat:

Napisane przez k1tty

Niestety się nie udało

Wypaliłam 3 fajki wczoraj, miałam takiego doła na głodzie, że naprawdę musiałam

Z drugiej strony jest to jakiś postęp mimo wszystko. Mam nadzieję, że będzie lepiej. Używam nicorette semi transparent 15 mg. A Ty się czymś wspomagasz? Gratuluję 17 dnia, dla mnie to na razie nieosiągalne, już kiedyś próbowałam rzucić bez wspomagaczy i wytrzymałam chyba 2 dni. Na razie nie planuję brać żadnych prochów, zobaczę najpierw na ile mnie stać.

pisałam gdzies wcześniej że ja poszłam na Bio-rezonans. takie śmieszne coś co podobno wycisza głód tytoniowy - fizyczny. Z psychicznym jakos sobie trzeba radzić i w sumei bez problemu daje rade. A ost paliłam całkiem sporo, chyba najwiecej w czasie 7 lat mojego popalania papierosow, wiec albo pomoglo jakos efekt placebo, albo zadzialalo rzeczywiscie, w kazdym badz razie sa pozytywne efekty

bock_1 · 2011-02-17, 19:53

Nie wiem czy mogę jako facet, ale czytajac Panie postanowiłem podzielic się z Wami jak ja rzucałem

palenie.
Rzuciłem je 4 marca ubr. ostatniego papierosa wypalilem o 12.50. Nie pale na dzień dzisiaejszy 351 dni ( zaoszczędziłem niby 5616 zl - licząc po dwie paczki dziennie razy 8 zł)

Ile jestem zdrowszy tego nie potrafię przeliczyć

Rzucic palenie probowalem od połowy roku 2009. Próbowałem różnych metod..... plastry, gumy, tabletki. Książka Allena wstrząsnęła mną ale niestety nie pomogła. Paliłem nadal.... ( mam podobną książeczke w formie elektronicznej.... Uważam ze jest nawet lepsza od Alena. Zainteresowanym mogę przesłać . Oczywiscie za darmo

)
Wracając do sedna sprawy.... Po wielu niepowodzeniach i nie pomine tego slowa ,,bólach" poddałem się. W końcu paliłem ponad 25 lat i stwiedziłem że nie uwolnię sie od tego nałogu juz nigdy.. W miesiacu styczniu córka przyniosla do domu ulotkę w której reklamowano tzw. rezonans magnetyczny... Początkowo pomylalem, ze następna sciemka i próba wyłudzenia 80 zł. Ulotka przelezała do marca kiedy to wróciła żona . Wtedy wlanie postanowilismy pojechać na ten ,,zabieg". Żonie wystarczyła jedna godzinna sesja. Ja, bylem bardziej uparty. Na następny dzień udałem sie na drugą. Ale papierosa do ust już nie wziiąlem podobnie jak żona!!!! TO DZIALA !!! I prosze mi wierzyć to nie jest żadna reklama... Kosztowało nas to 160 zl ale było warto. Miesięcznie wydawalismy oboje 600 zł.
NA zakończenie jedno co powiem. Warunkiem powodzenia tej kuracji jest ,,CHCIEĆ" Jeżeli ktos z takim nastawieniem pójdzie na taki rezonans to zapewniam... Potrzeba zapalenia papierosa minie na 100% Obawiałem sie jak to bedzie przy alkoholu lub w towarzystwie palących..... Nie zapalilem i po prostu dym na mnie nie działa.... Jedynym problemem jest tycie ale kupiłem juz kije i na wiosnę ruszam na trase

Życzę Wszystkim Wytrwałosci w podjętej decyzji... NAPRAWDĘ WARTO

jolkah · 2011-02-17, 23:36

Cytat:

Napisane przez bock_1

Nie wiem czy mogę jako facet, ale czytajac Panie postanowiłem podzielic się z Wami jak ja rzucałem

palenie.
Rzuciłem je 4 marca ubr. ostatniego papierosa wypalilem o 12.50. Nie pale na dzień dzisiaejszy 351 dni ( zaoszczędziłem niby 5616 zl - licząc po dwie paczki dziennie razy 8 zł)

Ile jestem zdrowszy tego nie potrafię przeliczyć

Rzucic palenie probowalem od połowy roku 2009. Próbowałem różnych metod..... plastry, gumy, tabletki. Książka Allena wstrząsnęła mną ale niestety nie pomogła. Paliłem nadal.... ( mam podobną książeczke w formie elektronicznej.... Uważam ze jest nawet lepsza od Alena. Zainteresowanym mogę przesłać . Oczywiscie za darmo

)
Wracając do sedna sprawy.... Po wielu niepowodzeniach i nie pomine tego slowa ,,bólach" poddałem się. W końcu paliłem ponad 25 lat i stwiedziłem że nie uwolnię sie od tego nałogu juz nigdy.. W miesiacu styczniu córka przyniosla do domu ulotkę w której reklamowano tzw. rezonans magnetyczny... Początkowo pomylalem, ze następna sciemka i próba wyłudzenia 80 zł. Ulotka przelezała do marca kiedy to wróciła żona . Wtedy wlanie postanowilismy pojechać na ten ,,zabieg". Żonie wystarczyła jedna godzinna sesja. Ja, bylem bardziej uparty. Na następny dzień udałem sie na drugą. Ale papierosa do ust już nie wziiąlem podobnie jak żona!!!! TO DZIALA !!! I prosze mi wierzyć to nie jest żadna reklama... Kosztowało nas to 160 zl ale było warto. Miesięcznie wydawalismy oboje 600 zł.
NA zakończenie jedno co powiem. Warunkiem powodzenia tej kuracji jest ,,CHCIEĆ" Jeżeli ktos z takim nastawieniem pójdzie na taki rezonans to zapewniam... Potrzeba zapalenia papierosa minie na 100% Obawiałem sie jak to bedzie przy alkoholu lub w towarzystwie palących..... Nie zapalilem i po prostu dym na mnie nie działa.... Jedynym problemem jest tycie ale kupiłem juz kije i na wiosnę ruszam na trase

Życzę Wszystkim Wytrwałosci w podjętej decyzji... NAPRAWDĘ WARTO

ja nic o żadnych książkach nie słyszałam, chętnie sobie poczytam takową

a co do rezonansu, to właśnie o tym pisze od kilku postów - sama na czymś takim byłam po zniżkowej cenie 40 zł i wg mnie też podziałało

bock_1 · 2011-02-18, 18:39

Oczywiscie że działa.... Ale jak napisałem . Trzeba tego chcieć.

Ja chciałem i nadal tego chce.... To nic że przytyłem... ALE NIE PALĘ

Pozdrawiam serdecznie.
Ps. ksiażkę oczywiscie przeslę na skrzynkę e-mail. Proszę sie odezwać na mojej skrzynce. Mój adres : bock_1@o2.pl

k1tty · 2011-02-18, 19:21

Cytat:

Napisane przez jolkah

pisałam gdzies wcześniej że ja poszłam na Bio-rezonans. takie śmieszne coś co podobno wycisza głód tytoniowy - fizyczny. Z psychicznym jakos sobie trzeba radzić i w sumei bez problemu daje rade. A ost paliłam całkiem sporo, chyba najwiecej w czasie 7 lat mojego popalania papierosow, wiec albo pomoglo jakos efekt placebo, albo zadzialalo rzeczywiscie, w kazdym badz razie sa pozytywne efekty

Dzięki za informację, im więcej znam możliwości rzucenia palenia, tym lepiej. Już sobie poczytałam trochę na ten temat. Jeszcze nie wiem, czy się wybiorę, ale na pewno to przemyślę.

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Cytat:

Napisane przez bock_1

Oczywiscie że działa.... Ale jak napisałem . Trzeba tego chcieć.

Ja chciałem i nadal tego chce.... To nic że przytyłem... ALE NIE PALĘ

Pozdrawiam serdecznie.
Ps. ksiażkę oczywiscie przeslę na skrzynkę e-mail. Proszę sie odezwać na mojej skrzynce. Mój adres : bock_1@o2.pl

To nic takiego, że przytyłeś, papierosy przytłumiają apetyt, ja na przykład paliłam dwie rano i to mi wystarczało zamiast śniadania, w ogóle jak byłam głodna, to paliłam, tak samo po jedzeniu też musiałam zapalić. Chętnie poczytam Twoją książkę, napiszę na maila.

bock_1 · 2011-02-18, 21:00

Oczywiscie, że ja rownież nie jadłem sniadań. A po co? Kawa i dwa, trzy papierosy starczały na pół dnia

A rezonans naprawdę polecam.... Ja byłem w Zielonej Górze przy ul. Wyszyńskiego.... Mi pomoglo NIESAMOWICIE

Ps. Książkę oczywicie juz wysłałem.

Chciałem Tylko jedno sprostować. Ksiażka nie jest moja.

Dostałem ją w 2009 r od kogos z internetu. Dostałem ją za darmo więc wszystkim także ją przekazuję w ten sam sposób

maria magdalena · 2011-02-21, 10:23

Polecam Ci książkę Allena Carra PROSTA METODA JAK SKUTECZNIE RZUCIĆ PALENIE. Ja jestem dalej szczęśliwa niepaląca dzięki tej metodzie i tak już pozostanie, wiem to. Choć nie palę wciąż jestem zapisana na ten wątek, chciałabym pomóc wszystkim którzy się męczą z rzucaniem palenia.

Trzymam kciuki i polecam Ci Allena Carra.

renol · 2011-02-27, 17:26

kochani ja już 21 dni bez papieroska a przypominam paliłam 10 lat

jolkah · 2011-02-27, 17:45

Cytat:

Napisane przez renol

kochani ja już 21 dni bez papieroska a przypominam paliłam 10 lat

gratuluje!! ja już 27 dni bez papierosa, paliłam 7 lat

a omijasz jakieś imprezy czy jak sobei radzisz z niepaleniem?

kaarooo · 2011-02-27, 17:56

Ja już ponad pół roku bez

a paliłam prawie 10 lat

renol · 2011-02-28, 17:14

nie omijam imprez jakoś mnie nie ciągnie do palenia, a o tyle dobre jest to że w kajpie nie można palić więc to jest plus dla tych którzy rzucają palenie. Mam inny problem jemmmmmmm.

kaarooo · 2011-02-28, 22:20

Przejdzie Ci

Tequilka_84 · 2011-03-06, 20:19

a mi wczoraj minelo pol roku bez papierosa... jednak da sie zyc bez 2 paczek smierdzieli na dzien

kaarooo · 2011-03-07, 08:22

Cytat:

Napisane przez Tequilka_84

a mi wczoraj minelo pol roku bez papierosa... jednak da sie zyc bez 2 paczek smierdzieli na dzien

Gratuluję

Ja mam ponad 7 miesięcy

Sytuacja · 2011-03-07, 09:13

Witam wszystkic
Zmagalam sie z rzucaniem palenia juz wiele razy,rzucalam stopniowo,potem ze wspomagaczami i nic...
Caly czas sledzilam watek i pisalam...

Nie odzywalam sie prawie dw amiesiace,poniewaz nie mialam internetu i chcialam sie pochwalic,ze nie pale juz 7 tygodni

Rzucilam z dnia na dzien,tak po prostu....Czyli jednak sie da

Ciesze sie strasznie....

Pozdrawiam i trzymam za wszystkich kciuki

P.S ENI jak u Ciebie?

bock_1 · 2011-03-08, 13:31

A mi 4 marca o 12.50 minął ROK jak nie palę

Paliłem 23 lata. Ależ byłem głupi

blanch · 2011-03-08, 15:56

Witam
jesli moge sie pochwalić , 25-II-2011 minął rok odkąd przestałam palić

jestem z siebie baaaardzo dumna, rzuciłam z dnia na dzień ćwicząc silna wolę

i udało się
musze powiedziec , że przechodziłam wtedy bardzo trudny okres w moim zyciu , zmieniłam wszystko co tylko możliwe ( oczywiście mam na mysli nawyki

) i oto jestem ,
o plusach nie musze chyba opowiadac bo każda z nas jest ich świadoma , powiem tak , początki sa trudne nawet bardzo trudne ale gra jest warta świeczki , chociażby fakt , że nie wydaję tyle kasy co kiedyś , średnio 350 zł miesięcznie szło z dymem

, a teraz nie mam wyrzutów sumienia jeśli chodzi o jakąś nowa parę bucików lub jeansów, przed TŻ śmiało odkrywam nowe zakupy.
Trzymam za Was dziewczynki kciuki i

z własnego doświadczenia wiem , ze jest to możliwe!!! Powodzenia

upss mała poprawka , bo widzę , że tu sa nie tylko dziewczynki, trzymam za Was kciuki kochani!!!

)

maria magdalena · 2011-03-09, 09:59

Zgadzam się, nie ma co ograniczać. To i tak dalej męka i jeszcze myślisz częściej o fajku, no bo sobie go wydzielasz. Przeczytaj książkę Allena Carra, to nic nie kosztuje, prawie, zaledwie dwadzieścia parę złotych. Prosta metoda jak skutecznie rzucic palenie - to jest to!!!

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Wiem co czujesz, sama tyle lat przepaliłam i poczułam się po prostu nabita w butelkę, głupota głupota głupota. Pozdrawiam Cię serdecznie.

kaarooo · 2011-03-09, 13:13

Cytat:

Napisane przez maria magdalena

Zgadzam się, nie ma co ograniczać. To i tak dalej męka i jeszcze myślisz częściej o fajku, no bo sobie go wydzielasz. Przeczytaj książkę Allena Carra, to nic nie kosztuje, prawie, zaledwie dwadzieścia parę złotych. Prosta metoda jak skutecznie rzucic palenie - to jest to!!!

Nie reklamuj jej tak bardzo.
Nie dla każdego. Nie wszyscy po przeczytaniu rzucają i nie wszyscy muszą kupować, żeby rzucić bez problemów. Jak widzisz, większość rzuciła z własnej woli, bez książki.

jolkah · 2011-03-09, 15:57

Cytat:

Napisane przez Tequilka_84

a mi wczoraj minelo pol roku bez papierosa... jednak da sie zyc bez 2 paczek smierdzieli na dzien

Cytat:

Napisane przez kaarooo

Gratuluję

Ja mam ponad 7 miesięcy

Cytat:

Napisane przez bock_1

A mi 4 marca o 12.50 minął ROK jak nie palę

Paliłem 23 lata. Ależ byłem głupi

gratuluje wam ogromnie takich wyników.
moje 35 dni przy tym takie marne :P :P

renol · 2011-03-09, 20:15

kochani nie pale 30 dni

maria magdalena · 2011-03-10, 09:49

Cytat:

Napisane przez kaarooo

Nie reklamuj jej tak bardzo.
Nie dla każdego. Nie wszyscy po przeczytaniu rzucają i nie wszyscy muszą kupować, żeby rzucić bez problemów. Jak widzisz, większość rzuciła z własnej woli, bez książki.

Piszę o niej bo czuję jakby misję. Dla mnie była objawieniem i szkoda że tak się męczyłam gdy próbowałam silną wolą.

asteraki · 2011-03-10, 11:55

Cytat:

Napisane przez INA1

Kupiłam tabex (mam przepisane 2 opakowania-na zapas) jestem po pierwszej tabletce i póki co narazie nie czuje żadnej rewelacji do nie palenia..ale podobno to przyjdzie z czasem - mam nadzieje i trzymajcie kciuki

i jak działa tabex? ja jestem tu nowa bo właśnie "rzucam" palenie, tzn nic nie rzucam ;( tabex biorę 4 dzień i jakiejś awersji do papierosów nie mam

moj kolega na tych tabletkach 2 dni rzucił, bo było mu tak strasznie niedobrze ze po zapaleniu zwymiotował, a u mnie nic. palę ponad 8 lat i raz próbowałam rzucić, a szczerze mówiąc zmuszono mnie, ale jak się nie chce to się nie rzuci

teraz chce rzucić, ale z drugiej strony się boję co ja ze sobą będę robić. palę bardzo dużo (ponad paczkę dziennie, czasem dwie), palę zawsze i wszędzie, jak się obudzę to pierwsza myśl - fajka. kiedy teraz tak o tym myślę to prawda jest taka, że palę nie zawsze dlatego że mi się chce, ale często z przyzwyczajenia albo nudów. i to chyba będzie najgorsze w rzuceniu - moje przyzwyczajenia, totalnie nie mogę sobie wyobrazić porannej kawy bez fajki. na szczęście mój skarb od soboty też rzuca więc będę miała wsparcie, ale dla niego to żaden problem, nie to co dla mnie.

3mam kciuki za wszystkich rzucających

kaarooo · 2011-03-10, 13:45

Cytat:

Napisane przez maria magdalena

Piszę o niej bo czuję jakby misję. Dla mnie była objawieniem i szkoda że tak się męczyłam gdy próbowałam silną wolą.

Dla Ciebie, dla wielu nie, poza tym taka forma reklamy na każdym kroku jest niemile widziana na wizazu.

asteraki · 2011-03-11, 09:05

ja mam ostatni dzien palenia i jestem przerażona

tak bardzo że moglabym palic jednego po drugim

przyszło mi na myśl żeby przełożyć datę, ale tak długo już się nastawiałam że nie chce tego zmarnować i MUSZĘ RZUCIĆ. też byłyście takie przerażone?

kaarooo · 2011-03-11, 09:51

Nie, ale to widocznie nie jest Twój czas, jeżeli przeraża Cię myśl o rzuceniu palenia. Najpierw MUSISZ chcieć.

2011-02-16, 19:55	#1261
marteczkao Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 12	Dot.: Rzucić palenie, część II 3 miesiące minęły wczoraj.Mam się świetnie,moja buźka wygląda jak po maseczkach wygładzających do szczęścia brakuje tylko słonka:/

2011-02-17, 19:53	#1266
bock_1 Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 12	Dot.: Rzucić palenie, część II Nie wiem czy mogę jako facet, ale czytajac Panie postanowiłem podzielic się z Wami jak ja rzucałem palenie. Rzuciłem je 4 marca ubr. ostatniego papierosa wypalilem o 12.50. Nie pale na dzień dzisiaejszy 351 dni ( zaoszczędziłem niby 5616 zl - licząc po dwie paczki dziennie razy 8 zł) Ile jestem zdrowszy tego nie potrafię przeliczyć Rzucic palenie probowalem od połowy roku 2009. Próbowałem różnych metod..... plastry, gumy, tabletki. Książka Allena wstrząsnęła mną ale niestety nie pomogła. Paliłem nadal.... ( mam podobną książeczke w formie elektronicznej.... Uważam ze jest nawet lepsza od Alena. Zainteresowanym mogę przesłać . Oczywiscie za darmo ) Wracając do sedna sprawy.... Po wielu niepowodzeniach i nie pomine tego slowa ,,bólach" poddałem się. W końcu paliłem ponad 25 lat i stwiedziłem że nie uwolnię sie od tego nałogu juz nigdy.. W miesiacu styczniu córka przyniosla do domu ulotkę w której reklamowano tzw. rezonans magnetyczny... Początkowo pomylalem, ze następna sciemka i próba wyłudzenia 80 zł. Ulotka przelezała do marca kiedy to wróciła żona . Wtedy wlanie postanowilismy pojechać na ten ,,zabieg". Żonie wystarczyła jedna godzinna sesja. Ja, bylem bardziej uparty. Na następny dzień udałem sie na drugą. Ale papierosa do ust już nie wziiąlem podobnie jak żona!!!! TO DZIALA !!! I prosze mi wierzyć to nie jest żadna reklama... Kosztowało nas to 160 zl ale było warto. Miesięcznie wydawalismy oboje 600 zł. NA zakończenie jedno co powiem. Warunkiem powodzenia tej kuracji jest ,,CHCIEĆ" Jeżeli ktos z takim nastawieniem pójdzie na taki rezonans to zapewniam... Potrzeba zapalenia papierosa minie na 100% Obawiałem sie jak to bedzie przy alkoholu lub w towarzystwie palących..... Nie zapalilem i po prostu dym na mnie nie działa.... Jedynym problemem jest tycie ale kupiłem juz kije i na wiosnę ruszam na trase Życzę Wszystkim Wytrwałosci w podjętej decyzji... NAPRAWDĘ WARTO Edytowane przez bock_1 Czas edycji: 2011-02-17 o 20:01

2011-02-18, 18:39	#1268
bock_1 Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 12	Dot.: Rzucić palenie, część II Oczywiscie że działa.... Ale jak napisałem . Trzeba tego chcieć. Ja chciałem i nadal tego chce.... To nic że przytyłem... ALE NIE PALĘ Pozdrawiam serdecznie. Ps. ksiażkę oczywiscie przeslę na skrzynkę e-mail. Proszę sie odezwać na mojej skrzynce. Mój adres : bock_1@o2.pl

2011-02-18, 21:00	#1270
bock_1 Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 12	Dot.: Rzucić palenie, część II Oczywiscie, że ja rownież nie jadłem sniadań. A po co? Kawa i dwa, trzy papierosy starczały na pół dnia A rezonans naprawdę polecam.... Ja byłem w Zielonej Górze przy ul. Wyszyńskiego.... Mi pomoglo NIESAMOWICIE Ps. Książkę oczywicie juz wysłałem. Chciałem Tylko jedno sprostować. Ksiażka nie jest moja. Dostałem ją w 2009 r od kogos z internetu. Dostałem ją za darmo więc wszystkim także ją przekazuję w ten sam sposób Edytowane przez bock_1 Czas edycji: 2011-02-18 o 21:06

2011-02-21, 10:23	#1271
maria magdalena Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 24	Dot.: Rzucić palenie, część II Polecam Ci książkę Allena Carra PROSTA METODA JAK SKUTECZNIE RZUCIĆ PALENIE. Ja jestem dalej szczęśliwa niepaląca dzięki tej metodzie i tak już pozostanie, wiem to. Choć nie palę wciąż jestem zapisana na ten wątek, chciałabym pomóc wszystkim którzy się męczą z rzucaniem palenia. Trzymam kciuki i polecam Ci Allena Carra.

2011-02-27, 17:26	#1272
renol Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 82	Dot.: Rzucić palenie, część II kochani ja już 21 dni bez papieroska a przypominam paliłam 10 lat

2011-02-27, 17:56	#1274
kaarooo Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Bdg Wiadomości: 14 671	Dot.: Rzucić palenie, część II Ja już ponad pół roku bez a paliłam prawie 10 lat __________________ おはよう! anna mun kaikki kestää!

2011-02-28, 17:14	#1275
renol Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 82	Dot.: Rzucić palenie, część II nie omijam imprez jakoś mnie nie ciągnie do palenia, a o tyle dobre jest to że w kajpie nie można palić więc to jest plus dla tych którzy rzucają palenie. Mam inny problem jemmmmmmm.

2011-02-28, 22:20	#1276
kaarooo Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Bdg Wiadomości: 14 671	Dot.: Rzucić palenie, część II Przejdzie Ci __________________ おはよう! anna mun kaikki kestää!

2011-03-06, 20:19	#1277
Tequilka_84 Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 539	Dot.: Rzucić palenie, część II a mi wczoraj minelo pol roku bez papierosa... jednak da sie zyc bez 2 paczek smierdzieli na dzien __________________ Ja to ja

2011-03-07, 09:13	#1279
Sytuacja Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-11 Lokalizacja: Nibylandia/UK Wiadomości: 207	Dot.: Rzucić palenie, część II Witam wszystkic Zmagalam sie z rzucaniem palenia juz wiele razy,rzucalam stopniowo,potem ze wspomagaczami i nic... Caly czas sledzilam watek i pisalam... Nie odzywalam sie prawie dw amiesiace,poniewaz nie mialam internetu i chcialam sie pochwalic,ze nie pale juz 7 tygodni Rzucilam z dnia na dzien,tak po prostu....Czyli jednak sie da Ciesze sie strasznie.... Pozdrawiam i trzymam za wszystkich kciuki P.S ENI jak u Ciebie? __________________ Wszystko jest iluzją,każdy jest iluzjonistą... ART https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=490701 SZUKAM J.Podsiadlo "Wiersze zebrane"... Kontakt na priv.

2011-03-08, 13:31	#1280
bock_1 Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 12	Dot.: Rzucić palenie, część II A mi 4 marca o 12.50 minął ROK jak nie palę Paliłem 23 lata. Ależ byłem głupi

2011-03-08, 15:56	#1281
blanch Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: wszechświat Wiadomości: 4	Dot.: Rzucić palenie, część II Witam jesli moge sie pochwalić , 25-II-2011 minął rok odkąd przestałam palić jestem z siebie baaaardzo dumna, rzuciłam z dnia na dzień ćwicząc silna wolę i udało się musze powiedziec , że przechodziłam wtedy bardzo trudny okres w moim zyciu , zmieniłam wszystko co tylko możliwe ( oczywiście mam na mysli nawyki ) i oto jestem , o plusach nie musze chyba opowiadac bo każda z nas jest ich świadoma , powiem tak , początki sa trudne nawet bardzo trudne ale gra jest warta świeczki , chociażby fakt , że nie wydaję tyle kasy co kiedyś , średnio 350 zł miesięcznie szło z dymem , a teraz nie mam wyrzutów sumienia jeśli chodzi o jakąś nowa parę bucików lub jeansów, przed TŻ śmiało odkrywam nowe zakupy. Trzymam za Was dziewczynki kciuki i z własnego doświadczenia wiem , ze jest to możliwe!!! Powodzenia upss mała poprawka , bo widzę , że tu sa nie tylko dziewczynki, trzymam za Was kciuki kochani!!! ) Edytowane przez blanch Czas edycji: 2011-03-08 o 15:58

2011-03-09, 09:59	#1282
maria magdalena Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 24	Dot.: Rzucić palenie, część II Zgadzam się, nie ma co ograniczać. To i tak dalej męka i jeszcze myślisz częściej o fajku, no bo sobie go wydzielasz. Przeczytaj książkę Allena Carra, to nic nie kosztuje, prawie, zaledwie dwadzieścia parę złotych. Prosta metoda jak skutecznie rzucic palenie - to jest to!!! ---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ---------- Wiem co czujesz, sama tyle lat przepaliłam i poczułam się po prostu nabita w butelkę, głupota głupota głupota. Pozdrawiam Cię serdecznie.

2011-03-09, 20:15	#1285
renol Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 82	Dot.: Rzucić palenie, część II kochani nie pale 30 dni

2011-03-11, 09:05	#1289
asteraki Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 164	Dot.: Rzucić palenie, część II ja mam ostatni dzien palenia i jestem przerażona tak bardzo że moglabym palic jednego po drugim przyszło mi na myśl żeby przełożyć datę, ale tak długo już się nastawiałam że nie chce tego zmarnować i MUSZĘ RZUCIĆ. też byłyście takie przerażone? __________________ było 52 jest 55 znowu!! cel 48-49 nie palę od 12.03.2011

2011-03-11, 09:51	#1290
kaarooo Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Bdg Wiadomości: 14 671	Dot.: Rzucić palenie, część II Nie, ale to widocznie nie jest Twój czas, jeżeli przeraża Cię myśl o rzuceniu palenia. Najpierw MUSISZ chcieć. __________________ おはよう! anna mun kaikki kestää!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)