Wielki Post Słodyczowy... od jutra, aż do świąt ;)

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez aassiiaa1988

no miałam 80,5 a teraz mam 64 niby nie było widać wcześniej że tyle mam ale jak się zmierzyłam to padłam.. a teraz ciuchy wiszą

E no to teraz pięknie. Tylko pozazdrościć. Ale ja jestem wyższa więc u mnie też inaczej to wszystko widać. Zanim schudłam 20kg to nie wiem ile miałam w talii, a teraz mam 74cm. I nie mam już bardzo co zrzucać z talii No może jeszcze kilka cm.

[lone bird]

Napisane przez aassiiaa1988

no miałam 80,5 a teraz mam 64 niby nie było widać wcześniej że tyle mam ale jak się zmierzyłam to padłam.. a teraz ciuchy wiszą

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------



mam 155 cm , a waga mi się waha między 46,1 a 47 kg.
Bardziej mi zależy na zrzuceniu kilku cm ale jęsli bym ważyła 45 kg to byłoby dobrze.. tyle miałam zanim zaczęłam brać leki i tyć i było mi fantastycznie z tą wagą. Ale obecna też nie jest zła. W talii bym chciała dojśc do 60 cm ale od jakiegoś czasu nie chcę nic spadać :/ czas wrócić do regularnych ćwiczeń, ale to po @

tylko mi tak zawsze mówili nawet jak miałam te 16,5 cm wiecej o 7 kg wiecej.. heh..

Wow Gratuluję efektów !
Ja mam mały sukces, bo miałam czekoladę od taty , którą dostałam na dzień kobiet, ale dałam ją do skonsumowania mojemu bratu i mamie i już jej nie ma, więc nie kusi Ale nawet nie było mi przykro jak ją pożerali I jeszcze moja 4 - letnia kuzynka mnie kusiła jakimiś piankami i cukierkami, ale odmówiłam

[inrock]

dziewczyny,ja takze saie przyłączam,zdecydowalam sie na ten drastyczny krok dla mojego organizmu zanim założono wątek,ale bardzo się cieszę, przyda mi się motywacja zewnętrznatakże dołączam

[m0niq]

Napisane przez aassiiaa1988

mam 155 cm , a waga mi się waha między 46,1 a 47 kg.
Bardziej mi zależy na zrzuceniu kilku cm ale jęsli bym ważyła 45 kg to byłoby dobrze.. tyle miałam zanim zaczęłam brać leki i tyć i było mi fantastycznie z tą wagą. Ale obecna też nie jest zła. W talii bym chciała dojśc do 60 cm ale od jakiegoś czasu nie chcę nic spadać :/ czas wrócić do regularnych ćwiczeń, ale to po @

tylko mi tak zawsze mówili nawet jak miałam te 16,5 cm wiecej o 7 kg wiecej.. heh..

masz b. dobrą wagę jak na swój wzrost
moja koleżanka też się borykała z dodatkowymi kg po lekach

Napisane przez lone bird

Wow Gratuluję efektów !
Ja mam mały sukces, bo miałam czekoladę od taty , którą dostałam na dzień kobiet, ale dałam ją do skonsumowania mojemu bratu i mamie i już jej nie ma, więc nie kusi Ale nawet nie było mi przykro jak ją pożerali I jeszcze moja 4 - letnia kuzynka mnie kusiła jakimiś piankami i cukierkami, ale odmówiłam

ja jak dostaję takie rzeczy, to też zazwyczaj daję rodzinie do konsumpcji raz dwa i po problemie

Napisane przez inrock

dziewczyny,ja takze saie przyłączam,zdecydowalam sie na ten drastyczny krok dla mojego organizmu zanim założono wątek,ale bardzo się cieszę, przyda mi się motywacja zewnętrznatakże dołączam

witamy w kupie raźniej!

[JakKazdaInna]

Napisane przez aassiiaa1988

mam 155 cm , a waga mi się waha między 46,1 a 47 kg.

ale idealnie tez mi sie marzy. tylko tak sie mobilizuje i jakoś ciezko strasznie- zaczynam, zaczynam i konca nie widac

ale dzis drugi dzien bez slodyczy i jakis czas temu zaczelam cwiczyc regularnie

[kenio26]

Ja dołączam,już rok temu zrobiłam 40 dni bez słodyczy szczerze mówiąc najgorsze sa poczatkowe dni,potem zupełnie się za słodyczami nie tęskni ja mam tylko problemy po dniach,kiedy miałam migrenę,bo chce mi się wtedy coś słodkiego,ale jak ja wytrzymuję to wszystkie wytrzymamy

[katiennn]

dzięki za wsparcie ten facet to głupi s✂✂✂✂iel i tyle...mam dosyc dzisiejszego dnia... zaraz mnie rozniesie...

gratuluje efektów, uwielbiam czytać o tym, że ktoś tak dużo stracił !!!

[new york city]

jeeej moja wytrwalosc sie konczy zawsze kryzys dopada mnie pod koniec drugiego dnia wiec ratujcie poki nie jest za pozno

[aassiiaa1988]

Napisane przez new york city

jeeej moja wytrwalosc sie konczy zawsze kryzys dopada mnie pod koniec drugiego dnia wiec ratujcie poki nie jest za pozno

nie waż mi się tykać słodkiego bo będą!! walczymy o piękną sylwetkę a Ty chcesz się poddać drugiego dnia?! o nie!!

[m0niq]

Napisane przez new york city

jeeej moja wytrwalosc sie konczy zawsze kryzys dopada mnie pod koniec drugiego dnia wiec ratujcie poki nie jest za pozno

ooooj będzie bicie!
proponuję zieloną herbatkę! ja zaraz sobie zrobię

[new york city]

nawet nie wiecie dziewczeta jak motywujecie! dziekuje niezmiernie biore butle wody w takim razie

[aassiiaa1988]

Napisane przez new york city

nawet nie wiecie dziewczeta jak motywujecie! dziekuje niezmiernie biore butle wody w takim razie

no baa
motywacja jest potrzebna dobrze zrobiłaś że tu napisałaś zanim cokolwiek złego zjadłaś

[m0niq]

moje współlokatorki właśnie zajadają się Crunchips'ami a ja... a ja nawet na nie nie mam ochoty
zjadłam sobie wcześniej muesli z kefirem, pyyyyycha

[Aniap23]

Napisane przez new york city

hello ***********
pierwszy dzien minal pomyslnie

powiedzcie mi kochane jak wasza rodzinka czy wspollokatorzy reaguja na dietki czy post?? bo mi mama zupelnie nie pomaga dzisiaj wyskoczyla z moja ulubiona czekolada ale trzymam sie, trzymam

Na szczewscie moj TŻ tez nie je slodyczy , gorzej z dzieciakami one moglyby jesc same slodycze aloe 2 dzie i sie trzymam

Napisane przez m0niq

zastanawiam się tylko... czy obowiązują mnie ciasta..

a lody?

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;25637448]E no to teraz pięknie. Tylko pozazdrościć. Ale ja jestem wyższa więc u mnie też inaczej to wszystko widać. Zanim schudłam 20kg to nie wiem ile miałam w talii, a teraz mam 74cm. I nie mam już bardzo co zrzucać z talii No może jeszcze kilka cm.[/QUOTE]

A ile masz wzrostu?? Jej 20 kg...szok, ja nie moge 4 kg zrzucić

[dzovana]

dlaczego slodycze sa tuczace? ale sa przepysznee, mozna je jesc calymi garsciami, ale jak sie chce cos osiagnac potrzeba wyrzeczen tak wiec, nie tykamy tych slodkosci jutro sie waże, ciekawe czy cos mi zeszlo z wagi ( oby) teraz woda i zielona herbatka z biedronki z opuncji czy cos takiego - polecam!!! pyszna i nie czuc gorzkiego

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez Aniap23

A ile masz wzrostu?? Jej 20 kg...szok, ja nie moge 4 kg zrzucić

Mam 176cm wzrostu, schudłam z 91kg do 72kg Ale miałam wtedy samozaparcie, ale uważam że z wiekszej wagi się jakos tak szybciej spada teraz już nie mogę:/

[heroine86]

Napisane przez dzovana

dlaczego slodycze sa tuczace? ale sa przepysznee, mozna je jesc calymi garsciami, ale jak sie chce cos osiagnac potrzeba wyrzeczen tak wiec, nie tykamy tych slodkosci jutro sie waże, ciekawe czy cos mi zeszlo z wagi ( oby) teraz woda i zielona herbatka z biedronki z opuncji czy cos takiego - polecam!!! pyszna i nie czuc gorzkiego

też się nad tym zastanawiam wszystko co słodkie tuczy gdzie tu jakaś sprawiedliwość
nie lubię opuncji

Dziewuszki gratuluję sukcesów spadkowych! Asia, szacuneczek Traxx, Tobie również

U mnie dziś również na plus

[m0niq]

Napisane przez Aniap23

a lody?

eee do lodów mnie na razie nie pociąga tak jak do ciast
jak nadarzy się jakieś pyszne ciasto, to ograniczę się do małego kawałeczka chyba, że nie będę miała ochoty...

Napisane przez dzovana

dlaczego slodycze sa tuczace? ale sa przepysznee, mozna je jesc calymi garsciami, ale jak sie chce cos osiagnac potrzeba wyrzeczen tak wiec, nie tykamy tych slodkosci jutro sie waże, ciekawe czy cos mi zeszlo z wagi ( oby) teraz woda i zielona herbatka z biedronki z opuncji czy cos takiego - polecam!!! pyszna i nie czuc gorzkiego

nie ma to jak zielone herbatki z biedronki moją ulubioną jest zielona z grejfrutem
z Sagi zielona z maliną też jest dobra


~~~
a no i dziewczyny gratulacje spadków wagi
jesteście motywacją dla innych

[agnes188]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;25641624]Mam 176cm wzrostu, schudłam z 91kg do 72kg Ale miałam wtedy samozaparcie, ale uważam że z wiekszej wagi się jakos tak szybciej spada teraz już nie mogę:/[/QUOTE]
ja waze podobnie jak ty kiedys i tez chce tyle osiagnac zdradz prosze ze szczegolami jak to zrobilas bardzo prosze

kiedys udalo mi sie 14 kg zrzucic ale mialo na to wplyw pare czynnikow taka praca przez miesiac i roztsanie po dlugim zwiazku.stres i przez poltora miesiaca to zrzucilam.jak wrocilam do domu to byli w totalnym szoku ale to bylo prwie 4 lata temu a teraz mi sie strasznie przytylo waze duzo wiecej niz wczesniej jak najwiecej wazylam

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez agnes188

ja waze podobnie jak ty kiedys i tez chce tyle osiagnac zdradz prosze ze szczegolami jak to zrobilas bardzo prosze

kiedys udalo mi sie 14 kg zrzucic ale mialo na to wplyw pare czynnikow taka praca przez miesiac i roztsanie po dlugim zwiazku.stres i przez poltora miesiaca to zrzucilam.jak wrocilam do domu to byli w totalnym szoku ale to bylo prwie 4 lata temu a teraz mi sie strasznie przytylo waze duzo wiecej niz wczesniej jak najwiecej wazylam

To było kilka lat temu i nie pamiętam już za bardzo, ale wiem że dużo ćwiczyłam, skakałam, brzuszki po każdym posiłku po kilka serii. Trochę biegałam i ogólnie ćwiczenia rozciągające. A i nie jadłam już na wieczór. Schudłam 20kg w dwa miesiące, nic mi nie przybyło dopóki Tż nie zaczął kupować chipsów, wtedy dotyłam do 78kg a teraz waga mi się waha między 74-73-72.

[katiennn]

traxx69 - 20 kg? jesteś moją motywacją... ja nie wierzę, że jeszcze kiedyś zobaczę piątkę z przodu na wadze. ale nawet ta szóstka byłaby dobra.

kochane, może wymyslimy jakis wspolny dzien na ważenie? proponuję niedzielę rano, po weekendzie. co wy na to?

[cherrisienka14]

a ja zaczynam juz od jutra niejedzenie slodyczy
ale sukces maly juz mam, od pewnego czasu regelarnie, codziennie cwicze (basen, bieganie, spacery, hula hop, gimanstyka i OBOWIAZKOWO 100 brzuszkow dziennie) choc wielkich efektow jeszcze nie widze ...

niestety waze AZ 65 kg przy wzroscie 170, w biodrach mam AŻ 91, w talii AZ 66 i w udach AŻ 56!!! zdecydowanie ZBYT DUZO...

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Eeee tam ja motywacją???? Tak jakoś mi się udało schudnąć i dążyłam do tego z całych sił. Szkoda, że teraz nie mogę już zrzucić tych kilka kg.

Mi to wszystko jedno kiedy by było ważenie, ja to robię co sobotę.

[katiennn]

traxx możesz powiedzieć, co ćwiczyłaś przy tym?

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez katiennn

traxx możesz powiedzieć, co ćwiczyłaś przy tym?

pisałam już wyżej Dużo brzuszków, biegi (trucht), skoki (tzw. pajacyki), wymachy nóg, podnoszenia nóg, oglądając filmy robiłam sobie rowerek w powietrzu. Czyli takie najprostsze ćwiczenia

[katiennn]

proste... żeby tylko tak prosto byłoby się zmotywować!!! kurczę... chcę być szczupła na lato!

[new york city]

no to melduje, ze drugi dzien rowniez minal bezslodyczowo co do wspolnego wazenia raz w tygodniu, jestem za i tez proponuje niedzielny poranek coby dodac sobie motywacji przed obiadem u rodzinki!

dobranoc lejdis, trzyamm kciuki za nasz 3 dzien!

[katiennn]

gratuluję chudych snów

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Ja Nas tu wszystkie zmotywuje

[katiennn]

ojjjj traxx, czuję, że będzie ostro