Intymnie nieseksualnie

[Krakovianka]

Napisane przez lily92920

Ale tu nie chodzi tylko o błąd... Próbujesz nam wcisnąć, że kobiety są głupie, że nie ma kobiet geniuszy/ naukowców/ autorek jakiś ważnych publikacji itd. itp. A jak dziewczyny Ci wyjechały z Wikiepdią, to się zaczęłaś burzyć i robić z siebie wielką gwiazdę wątku.

Nie mam czasu, ale na to musze odpowiedziec!
NIGDZIE NIE NAPISALAM ze kobiety sa glupie! NIGDZIE nie napisalam ze nie ma kobiet naukowcow i autorek!
WYPRASZAM SOBIE!!!!!
Jest mnostwo naprawde madrych i wielkich kobiet.
Reszte mej wypowiedzi NIE ZROZUMIALAS i ja na to nie poradze.
Nie bylo kobiet geniuszy i w wikipedzie ich nie znajdziesz.
Dziekuje

[muszynianka]

sanchez ale ja nie rozumiem czego ty szukasz - wzoru i mistrza - kobiety czy chcesz się utwierdzić w przekonaniu że nie ma mądrych kobiet czy po prostu spotkały cię same przykrości ze strony kobiet? w stylu nie wiem brak bliskiej przyjaciółki oziębła matka? bo się gubię

[szugarbejb]

Napisane przez sanchez_z

LNie wiem za jakie książki się brać, byleby nie psychologiczne, bo mam ich zadość.

Simone de Beauvoir. Nałkowska. Anais Nin. Lucy Maud Montgomery. Wirginia Woolf. John Galsworthy. "Lalka" Prusa. "Nana" Zoli. Książki Noblistki Pearl Buck. Gretkowska.

To tak na szybko.

[muszynianka]

O tak nawet powstał ostatnio wątek fascynatki książki "Cudzoziemka" ale to zły przykład

[sanchez_z]

Napisane przez lily92920

Ale tu nie chodzi tylko o błąd ortograficzny... Próbujesz nam wcisnąć, że kobiety są głupie, że nie ma kobiet geniuszy/ naukowców/ autorek jakiś ważnych publikacji itd. itp. A jak dziewczyny Ci wyjechały z Wikiepdią, to się zaczęłaś się burzyć i robić z siebie wielką gwiazdę wątku.



To po kiego napisałaś to:



Przecież tu wyraźnie jest napisane, że ich nie lubisz... Żalisz się dalej, że żałujesz, że nie jesteś chłopcem itp. Trzeba było z taką "filozofią" iść na forum dla facetów, może tam byś znalazła więcej sprzymierzeńców.

Tylko ja nie potrzebuję sprzymierzeńca, ja potrzebuje z tego wyjść, jak to ładnie zacytowałeś. Dobieraj starannie słowa, bo ja szanuję każdy wyraz. Nie żaliłam się, że żałuję, że nie jestem chłopcem, a napisałam dość jasno, że czasem żartuję o tym. Jestem już zmęczona tłumaczeniem siebie i bezproduktywnym odbijaniem piłeczki ludzi, którzy chcą poczuć się lepiej w swoim domowym zaciszu.

[szugarbejb]

Napisane przez muszynianka

sanchez ale ja nie rozumiem czego ty szukasz - wzoru i mistrza - kobiety czy chcesz się utwierdzić w przekonaniu że nie ma mądrych kobiet czy po prostu spotkały cię same przykrości ze strony kobiet? w stylu nie wiem brak bliskiej przyjaciółki oziębła matka? bo się gubię

To zabrzmi górnolotnie, ale ona szuka siebie, ja wiem o co chodzi, bo wychowywałam się bez ojca (tzn. bardzo rzadko bywał w domu). Tak ma wiele ludzi z rozbitych lub niepełnych rodzin, gdzie rodzic obecny nie zadbał o "równowagę płciową."Człowiek nie wie, jak się odnaleźć w życiu, bo nie zna tej drugiej płci, nie wie jak się określić itp.

A tu mamy dziewczynę wychowywaną przez dziwnych mężczyzn, to wiadomo, że laska się zgubiła. Tylko pytanie po co takie bzdury wypisuje, skoro szuka pomocy.

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Napisane przez muszynianka

O tak nawet powstał ostatnio wątek fascynatki książki "Cudzoziemka" ale to zły przykład

No zły zły, ale ważny, trzeba znać takie książki na zasadzie kontrastów (np. Anię z Zielonego Wzgórza i dzienniki Anais Nin).

[sanchez_z]

Napisane przez szugarbejb

Simone de Beauvoir. Nałkowska. Anais Nin. Lucy Maud Montgomery. Wirginia Woolf. John Galsworthy. "Lalka" Prusa. "Nana" Zoli. Książki Noblistki Pearl Buck. Gretkowska.

To tak na szybko.

Dziękuję, że mogę w końcu skorzystać z Twojej wiedzy, biorę się za czytanki.
Co do bzdur, które rzekomo piszę, widocznie prawda jest jak dupa, każdy ma swoją.

[szugarbejb]

Napisane przez sanchez_z

Co do bzdur, które rzekomo piszę, widocznie prawda jest jak dupa, każdy ma swoją.

Pitolisz jak potłuczona. Prawda jest jedna - nikt z nas nie jest mężczyzną czy kobietą. Jesteśmy najpierw ludźmi. Zapamiętaj to sobie, bo naprawdę w życiu spotka Cię wiele krzywd, jeśli nie zmienisz swoich przekonań. Takimi poglądami robisz krzywdę sobie samej, jako kobiecie fizycznie, przemyśl to.

[sanchez_z]

Napisane przez muszynianka

sanchez ale ja nie rozumiem czego ty szukasz - wzoru i mistrza - kobiety czy chcesz się utwierdzić w przekonaniu że nie ma mądrych kobiet czy po prostu spotkały cię same przykrości ze strony kobiet? w stylu nie wiem brak bliskiej przyjaciółki oziębła matka? bo się gubię

Wciąż nie rozumiem skąd taki płytki odbiór mojego wpisu. W koncu Szugarbejb ku mojemu zdziwieniu zrozumiała o co mi chodzi. Tak jak pisałam we wcześniejszych odpowiedziach, matki brak, to jest jedyną przykrością jaka mnie napotkała ze strony kobiet. Nie mam do nich żalrzu, nie uważam, że są pozbawione czegokolwiek, ale racja, ja jestem pozbawiona przyjaciółki. Wzór, mistrz, mentorka brzmi trafnie.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Krakovianko, raczej daruje sobie czytanie ksiazki, a pozostane przy czytaniu rzeczowego artykulu http://www.resmedica.pl/pl/archiwum/zdart2011.html
W ksiazki, zwlaszcza po przeczytaniu rewelacji Pani Argov, czy Pana Grey'a traktuje jak rozrywke

I niestety dla mnie dowodem milosci byloby umycie samochodu, gdybym go miala. Wiec musi mi wystarczyc zamontowanie polek (za niska jestem zeby sama je zamontowac).
Wiec mozliwe iz mam czesciowo meski mozg, ale ja mam i meskich hormonow duzo

Napisane przez sanchez_z

Linczowanie odczułam dość dotkliwie. Ja wiem o tym, że kobiety są wartościowe, tylko nigdy nie przekonałam się o tym. Potrzebuje jej, by znać podstawy, którymi się kierować w kontakcie z innymi kobietami. Filmy nie pomagają, nie znalazłam odpowiedniego hmm śmiesznie brzmiącego autorytetu. Nie wiem za jakie książki się brać, byleby nie psychologiczne, bo mam ich zadość. A okres dojrzewania mam już dawno za sobą. Dziękuje za przejaw bycia wyrozumiałą.

Sprobuj moze wypisujac w punktach przekazac nam, czego oczekujesz od kobiet bedacych w swoim otoczeniu.
Ja np. nie cierpie czytac wypracowan

[muszynianka]

Wciąż nie rozumiem skąd taki płytki odbiór mojego wpisu. W koncu Szugarbejb ku mojemu zdziwieniu zrozumiała o co mi chodzi. Tak jak pisałam we wcześniejszych odpowiedziach, matki brak, to jest jedyną przykrością jaka mnie napotkała ze strony kobiet. Nie mam do nich żalrzu, nie uważam, że są pozbawione czegokolwiek, ale racja, ja jestem pozbawiona przyjaciółki. Wzór, mistrz, mentorka brzmi trafnie.

To w końcu płytki czy nie płytki?

[Darth Vader]

Przynajmniej Sanchez to świetny model na dziewczynę, bo pewnie ma męski sposób myślenia:

1. Bajzel w pokoju nie będzie dla niej niczym złym.
2. Agresywny dzień w miesiącu nie jest taki agresywny.
3. Pewnie jest dobrym kompanem do kufla i kieliszka.
4. Mecz w telewizji będzie stał ponad M jak Miłość.

[szugarbejb]

Napisane przez sanchez_z

Wciąż nie rozumiem skąd taki płytki odbiór mojego wpisu.

Bo płytkie jest Twoje myślenie i pisanie. Skoro wyszłaś z wieku dojrzewania, i żyjesz w Polsce (w kraju dużym, w środku Europy, nie w wiosce w Afryce) - wydawałoby się, że choćby telewizja, radio, gazety nakreśliły Ci poziom człowieczeństwa.

A Ty wyskoczyłaś w XXI wieku w Polsce z poglądami św. Franciszka z Asyżu z Xii w. i to jeszcze na forum kobiecym. Weź się, dziewczyno, zastanów nad sobą.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Darth Vader

Przynajmniej Sanchez to świetny model na dziewczynę, bo pewnie ma męski sposób myślenia:

1. Bajzel w pokoju nie będzie dla niej niczym złym.
2. Agresywny dzień w miesiącu nie jest taki agresywny.
3. Pewnie jest dobrym kompanem do kufla i kieliszka.
4. Mecz w telewizji będzie stał ponad M jak Miłość.

Lece powiedziec wszystkim mezczyznom ktorych znam , a ktorych wkurza bajzel, sa abstynentami, i nie ogladaja sportu, ze powinni zmienic plec
To co podales to nie jest meski sposob myslenia, a stereotyp.

[sanchez_z]

Napisane przez szugarbejb

Pitolisz jak potłuczona. Prawda jest jedna - nikt z nas nie jest mężczyzną czy kobietą. Jesteśmy najpierw ludźmi. Zapamiętaj to sobie, bo naprawdę w życiu spotka Cię wiele krzywd, jeśli nie zmienisz swoich przekonań. Takimi poglądami robisz krzywdę sobie samej, jako kobiecie fizycznie, przemyśl to.

Jakich przekonań? Widać, że nigdy nie wdrążałaś się w różnice pomiędzy męskim a damskim mózgiem co było wspomniane przez kogoś wspomniane. To nie przekonania, nie poglądy, a suche fakty po badaniach naukowych. Jeśli one krzywdzą, to tylko Ciebie i Twój światopogląd.

[muszynianka]

Po poście Darth Vader mogę śmiało stwierdzić że jestem mężczyzną

[lily92920]

Napisane przez Krakovianka

Nie bylo kobiet geniuszy i w wikipedzie ich nie znajdziesz.

Bo w definicji nie napisali "geniusz"...?! Rozumiem






Acha i "ta" Wikipedia, a nie "ten" Wikiped...



Jedzie seksizmem na kilomert

Napisane przez muszynianka

O tak nawet powstał ostatnio wątek fascynatki książki "Cudzoziemka" ale to zły przykład

Ano, nawet zostałam na nim wciągnięta w dyskusję, z której nie moge się wyplątać Nie polecam ogólnie

Napisane przez sanchez_z

Tylko ja nie potrzebuję sprzymierzeńca, ja potrzebuje z tego wyjść, jak to ładnie zacytowałeś. Dobieraj starannie słowa, bo ja szanuję każdy wyraz. Nie żaliłam się, że żałuję, że nie jestem chłopcem, a napisałam dość jasno, że czasem żartuję o tym. Jestem już zmęczona tłumaczeniem siebie i bezproduktywnym odbijaniem piłeczki ludzi, którzy chcą poczuć się lepiej w swoim domowym zaciszu.

Wypraszam sobie!

Widze właśnie, że zgrywasz tutaj erudytę, jeśli chodzi o dobór słownictwa... Może zamiast "szpanowania" na forum znajomością słownika zajmiesz się "poszukiwaniem" kogoś kto wyleczy Cię z tych chorych poglądów? Może polecany przez cały wątek psycholog na przykład?

[cerveza]

Napisane przez Krakovianka

Alez sa!! Nawet czesto kobiety sa bardziej uzdolnione, bardziej inteligentne. Mi nie o to chodzilo. Pomylilas czlowieka utalentowanego i madrego z geniuszem Bycie geniuszem to pewien charakterystyczny sposob widzenia swiata a kobiete dyskfalifikuje jej niestalosc i myslenie subiektywne. Nie ma kobiet genialnych, tkich z wlasnym autonomicznym swiatem.
Pozniej napisze wiecej, jak co
Napisalam o tych geniuszach, bo moze autorce watku wlasnie tego u kobiet brakuje.
Przepraszam ze nie bede kometowac innych wypowiedzi, sa nie warte kometarza.
Zapomnialyscie o Sklodowskiej, a szkoda, bo to najleprzy przyklad ze nie ma kobiet geniuszy

Zwłaszcza moja, w której się dowiadujesz, że formalnie największym poznanym geniuszem świata jest kobieta. Fajnie tak sobie omijać niewygodne informacje

=======================

a tak w ogóle to co wy robicie o tej porze w niedziele na forum?!
WON do kuchni schabowe tłuc. do niczego innego się nie nadajemy, sorry. zresztą, może do tych schabowych się nie nadajemy nawet, przecież najwybitniejsi kucharze to mężczyźni, c'nie.

[szugarbejb]

Napisane przez sanchez_z

Jakich przekonań? Widać, że nigdy nie wdrążałaś się w różnice pomiędzy męskim a damskim mózgiem co było wspomniane przez kogoś wspomniane. To nie przekonania, nie poglądy, a suche fakty po badaniach naukowych. Jeśli one krzywdzą, to tylko Ciebie i Twój światopogląd.

Oj dziecko drogie, naprawdę skup się na tych lekturach, które Ci podałam, bo inaczej nie ma dla Ciebie ratunku. Zacznij od Żelaznego Jana.

(Co do badań naukowych - zapraszam Cię do Wrocławia na studia antropologiczne do prof. Pawłowskiego, wtedy poznasz badania naukowe dot. różnic płciowych; książki typu "kobiece zachowani w weekend" czy artykuły w gazetach typu "Focus" to naprawdę nie są źródła, którymi powinna podpierać się młoda osoba).

[sanchez_z]

Napisane przez szugarbejb

Bo płytkie jest Twoje myślenie i pisanie. Skoro wyszłaś z wieku dojrzewania, i żyjesz w Polsce (w kraju dużym, w środku Europy, nie w wiosce w Afryce) - wydawałoby się, że choćby telewizja, radio, gazety nakreśliły Ci poziom człowieczeństwa.

A Ty wyskoczyłaś w XXI wieku w Polsce z poglądami św. Franciszka z Asyżu z Xii w. i to jeszcze na forum kobiecym. Weź się, dziewczyno, zastanów nad sobą.

Naprawdę męczy mnie już zmuszanie ludzi do myślenia nad tym co czytają. A jeszcze gorsze jest ich przekonanie o racji, która stworzyli sobie po pierwszym zdaniu mojego wpisu. Skończyłam już z Tobą, bo w Afryce prąd odcinają po 13:00.

[cerveza]

Napisane przez Krakovianka

Nie bylo kobiet geniuszy i w wikipedzie ich nie znajdziesz.
Dziekuje

Oj fleksja widzę leży, w wikipedii jak już

Krakovianka mówi, nie było kobiet geniuszy i koniec, co tam wiedzą specjaliści

Idę kartofli pilnować.

[Joline]

Napisane przez sanchez_z

Jeśli chodzi o mnie, nie miałam na myśli generalizowanie, że kobiety nie mogą być wybitne. Tylko z uwagi na to, że mój kontakt z nimi jest znikomy. Prawda jest taka, że mężczyźni jak coś robią, poświęcają się temu całkowicie. Jest to już wbite w ich głowy od początku naszego istnienia. Kobiety robią dużo rzeczy na raz. (dzieci, gotowanie upolowanej przez samca łani etc.) Porównajmy to do drzewa. Mężczyzna jest drzewem bez gałęzi (skupienie na jednej rzeczy, świat przestaje istnieć), pnie się w górę. Kobieta jest ciągłymi rozwidleniami. Wniosek, mężczyznom łatwiej z natury jest pracować nad swoim 'geniuszem' w jednej dziedzinie. Kobieta musiałaby spaczyć swoją naturę co wiąże się z cięższą dla niej pracą.
A teraz wróćmy do mojego problemu. ;]

Zgadzam się z Tobą, ja też zbytnio nie lubię przyjaźnić się/kolegować czy współpracować z kobietami.
Wyczuwam np. w grupią jakąś niezdrową rywalizację, jest coś takiego co unosi się w powietrzu, strasznie mnie to męczy.
Pozatym kobiety z racji tego że są bardziej amitne, też często sa skore to o wiele większych świństw niż mężczyźni.

Nie wspominając już o tym, że kiedy ogląda się różnego rodzaju programy typu the Apprentice, widać, że to zawsze kobiety mają problem w grupie. Kogoś nie lubią, coś im przeszkadza, mężczyzni poprostu robią to co maja zrobić, podchodzą do wszystkiego na luzie.
Kobiety znów upieraja się przy swoim, naciskają, dopytuja się - ogólnie przebywanie w ich towarzystwie jest strasznie nużące i męczące.

Podobnie jak Krakowianka pozwoliłam sobie zajrzeć do Twojego profilu i stwierdzam, że jesteś jedną z najpiękniejszych kobiet jakie kiedykolwiek widziałam
Piszę to jako kobieta biseksualna, naprawdę mogłabym się w Tobie zakochać

[sanchez_z]

Napisane przez szugarbejb

Oj dziecko drogie, naprawdę skup się na tych lekturach, które Ci podałam, bo inaczej nie ma dla Ciebie ratunku. Zacznij od Żelaznego Jana.

(Co do badań naukowych - zapraszam Cię do Wrocławia na studia antropologiczne do prof. Pawłowskiego, wtedy poznasz badania naukowe dot. różnic płciowych; książki typu "kobiece zachowani w weekend" czy artykuły w gazetach typu "Focus" to naprawdę nie są źródła, którymi powinna podpierać się młoda osoba).

Więc przestań je w końcu czytać, bo później spierasz się z czymś, co zostało potwierdzone przez autorytety świata w dziedzinie.

[szugarbejb]

Napisane przez cerveza

Z
a tak w ogóle to co wy robicie o tej porze w niedziele na forum?!
WON do kuchni schabowe tłuc. do niczego innego się nie nadajemy, sorry. zresztą, może do tych schabowych się nie nadajemy nawet, przecież najwybitniejsi kucharze to mężczyźni, c'nie.

Ja się niestety nadaję tylko do przeglądania informacji o nowinkach kosmetycznych, oglądania swatchów lakierów do paznokci i przeglądania blogów szafiarskich, bo tymże miałkim czynnościom poświęcam się w niedzielę :paznokcie:

[muszynianka]

Nie wspominając już o tym, że kiedy ogląda się różnego rodzaju programy typu the Apprentice, widać, że to zawsze kobiety mają problem w grupie. Kogoś nie lubią, coś im przeszkadza, mężczyzni poprostu robią to co maja zrobić, podchodzą do wszystkiego na luzie.

Chyba Jersey Shore nie widzialaś

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

ja jestem przygłupią panną i obierając kartofle mogłabym się zabić nożem to posiedzę trochę tutaj... przynajmniej bezpiecznie.

[lily92920]

Napisane przez Darth Vader

Przynajmniej Sanchez to świetny model na dziewczynę, bo pewnie ma męski sposób myślenia:

1. Bajzel w pokoju nie będzie dla niej niczym złym.
2. Agresywny dzień w miesiącu nie jest taki agresywny.
3. Pewnie jest dobrym kompanem do kufla i kieliszka.
4. Mecz w telewizji będzie stał ponad M jak Miłość.

Czyli Ty szukasz mężczyzny jako partnera życiowego, tak? Albo babo-chłopa? Szukasz kogoś z kim się będziesz mógł napić i oberzeć mecz... Kolegów nie masz? Uważasz, że kobieta jest zła, bo lubi porzadek, woli od meczu "M jak Miłość" itp.? Kurde no, chyba facetem jestem, tylko coś mi między nogami nie dynda

[szugarbejb]

Napisane przez Joline

Zgadzam się z Tobą, ja też zbytnio nie lubię przyjaźnić się/kolegować czy współpracować z kobietami.
Wyczuwam np. w grupią jakąś niezdrową rywalizację, jest coś takiego co unosi się w powietrzu, strasznie mnie to męczy.
Pozatym kobiety z racji tego że są bardziej amitne, też często sa skore to o wiele większych świństw niż mężczyźni.

Nie wspominając już o tym, że kiedy ogląda się różnego rodzaju programy typu the Apprentice, widać, że to zawsze kobiety mają problem w grupie. Kogoś nie lubią, coś im przeszkadza, mężczyzni poprostu robią to co maja zrobić, podchodzą do wszystkiego na luzie.
Kobiety znów upieraja się przy swoim, naciskają, dopytuja się - ogólnie przebywanie w ich towarzystwie jest strasznie nużące i męczące.

Podobnie jak Krakowianka pozwoliłam sobie zajrzeć do Twojego profilu i stwierdzam, że jesteś jedną z najpiękniejszych kobiet jakie kiedykolwiek widziałam
Piszę to jako kobieta biseksualna, naprawdę mogłabym się w Tobie zakochać

Jak widać rację mają mężczyźni mówiąc, że jak ładne to ...


Doprawdy, dopiero w takich chwilach doceniam to szczęście, jakie miałam spotykając cudowne kobiety w swoim życiu (w tym wiele z nich poznałam tutaj na Wizażu).

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez cerveza

a tak w ogóle to co wy robicie o tej porze w niedziele na forum?!
WON do kuchni schabowe tłuc. do niczego innego się nie nadajemy, sorry. zresztą, może do tych schabowych się nie nadajemy nawet, przecież najwybitniejsi kucharze to mężczyźni, c'nie.

no wlasnie, poslalam mojego do kuchni, przyniosl mi obiad... zupa za slona, bedzie manto

[Darth Vader]

Mieszkam w mieszkaniu studenckim z 3 kobietami, więc wiem o czym piszę. Nie mówie, że kobieta z męskim sposobem myślenia jest kimś lepszym, jednak mimo wszystko z takimi się lepiej dogaduje. Najlepiej dogaduje się z tą, która ma zainteresowania sportowe. Przypadek?

[Joline]

Napisane przez muszynianka

Chyba Jersey Shore nie widzialaś

Istotnie nie widziałam, tak jak i tysiąca innych programów, nie wiem jaki był cel tego komentarza.