Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-03-14, 18:16   #31
Linusiaczek
Wtajemniczenie
 
Avatar Linusiaczek
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
mi to baaardzo smakuje, ale ja np nie tknę solonych frytek

mąż tez jadl tylko solone, a teraz bazylia musi byc
No jak bazylia być musi, to być musi Podsunę pomysł małżowi i zobaczymy. Bo wydaje mi się, że to zdrowsze. Lol, o ile w ogóle frytki można rozpatrywać w kategoriach czegoś zdrowszego
Linusiaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-14, 18:31   #32
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

raz na jakiś czas nas nie zabije, a patrząc co dzieje sie na swiecie, nie będę sobie odmawiac
domowe frytki są o niebo lepsze
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-14, 18:33   #33
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
raz na jakiś czas nas nie zabije, a patrząc co dzieje sie na swiecie, nie będę sobie odmawiac
domowe frytki są o niebo lepsze
To fakt nie ma to,jak samemu soie zrobić frytki.Chcialam iść na łatwizne i kupiłam gotowce do zrobienie w piekarniku i były wlaśnie takie bezsmakowe. :/
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-14, 18:34   #34
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

ja robie we frytkownicy, z piekarnika są bez smaku, wiec ze duzo tłuszczu ale co tam
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-14, 18:54   #35
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
mi to baaardzo smakuje, ale ja np nie tknę solonych frytek

mąż tez jadl tylko solone, a teraz bazylia musi byc
Ja lubie solone frytki,z ketchupem też,ale...cd niżej


Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
ja frytki lubie z bazylią albo sosem majonezowo-ketchupowym
Z sosem ketchupowo-majonezowym też dobre,właśnie kebab tak dzisiaj tzn niedawno jadłam.




Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
ja robie we frytkownicy, z piekarnika są bez smaku, wiec ze duzo tłuszczu ale co tam
Noo właśnie mąż tak samo powiedział,że jakby się je zrobiło we frytkownicy byłyby o wiele lepsze



Cytat:
Napisane przez Linusiaczek Pokaż wiadomość
Heeej, ale się wątek rozrasta, super, bardzo się cieszę!
ja mam zawsze duże spóźnienie, bo mieszkam na 2 półkuli i jak ja wstaję, to wszyscy w pracy

Ja muszę powiedzieć, że zawsze byłam "antyślubowa". Nigdy nie chciałam brać ślubu, mąż mnie przekonywał i przekonywał, bo on bardzo chciał, żebyśmy byli rodziną A teraz jestem bardzo bardzo szczęśliwą mężatką, od kiedy poznałam męża moje życie się jakieś dziwnie zrobiło wypełnione fajnymi zajęciami, przygodami, podróżami i planami. Bardzo mi dobrze z takim stylem życia. Co do dziecka to ja akurat absolutnie na razie nie chcę mieć, ale życzę powodzenia tym, co się starają
hej
To fakt,też mnie bardzooo cieszy że wątek się rozrasta
Wow,to gdzie ty mieszkasz jeśli można wiedzieć??
No widzisz,mąż Cię przekonał i jest super.Tak trzymać
Za kciuki dziękuje,ale za powodzenia nie-wiadomo dlaczego
Choć u nas te starania nie nazwałabym staraniem,aleee......a nóż widelec




Wiecie co,chyba mi-nam dzisiaj zjeśc było dobre frytki czy kebaba.Frytki jak pisałam były bezsmakowe,a kebab mąż kupił owszem ale był suchy,jak dla mnie zbyt "dobrze" przypieczony.
Grrr ,ale zjadłam A propo frytek jeszcze,przypomniało mi się,że mam tą przypraw do frytek i ziemniaków,rychło w czas Jak ją do ziemniaków purre dodaje,to nam bardzo smakują. Bez też,żeby nie było.Z bazylią nie jadłam jeszcze.



[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2571656 1]Hej wszystkim dzisiaj mam rocznice 2 lata po ślubie [/QUOTE]
Witaj i gratuluje 2 rocznicy ślubu

Cytat:
Napisane przez tomalinka Pokaż wiadomość
Bo właśnie się tak zastanawiam nawet ostatnio co zrobić na pierwszą rocznicę ślubu. Wiem że czasu jeszcze mam dużo ale chciałabym żeby było wyjątkowo.. Myślałam o jakimś wypadzie na weekend ale jeszcze nie mam pomysłu.. Co Wy robiłyście?

Widzę wiele małżeństw wokół siebie, które po 3-4 latach małżeństwa przestają już dbać o swój związek.. niestety nie kończy się to dobrze.
Chciałabym jak najdłużej podtrzymywać tę bliską relację między nami. Wiem, że nie bedzie to łatwe.. ale cóż.. :P

No my w sumie małżeństwem jesteśmy pół roku ale mieszkamy już ponad 5 lat
My nas piewszą rocznice chcemy się wybra na jakąś romantyczną kolacje do knajpi w ktorej mieliśmy wesele Noi napewno też z rodziną spędzimy,zamówi się torta itp

No właśnie,ja też jestem tego zdania że niewazne czy jest się rok,5 czy 20 lat po ślubie.Warto dbać o małżeństwo,to obydwóch osób się tyczy-męża i żony.

My również pół roku,a przed ślubem bylismy 3 lata razem. Mieszkamy od 3. Jakoś tak

Edytowane przez Karinio
Czas edycji: 2011-03-14 o 18:57
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-14, 19:06   #36
evelineau
Zakorzenienie
 
Avatar evelineau
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 313
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Corvette Pokaż wiadomość
No rzuc tym slonkiem w nasza strone? Jak widac nie tylko u mnie zimnoooooo


He he.. fajnie to ujelas. No to ja zaczne od tej rzeczy "wzglednej"
Jak to sie dzieje ze niektorym dobrze a niektorym zle? (Tylko nie wszczynam tu zadnej klutni!) Co myslicie kobietki?
jak to jest ze niektorzy sa szczesliwi w zwiazku a niektorzy nie? powodow napewno jest duzo: niedopasowanie, slub pod wplywem chwili, za wczesnie itd

Cytat:
Napisane przez tomalinka Pokaż wiadomość
To gratuluję! I jak spędzacie ten wyjątkowy dzień?
Bo właśnie się tak zastanawiam nawet ostatnio co zrobić na pierwszą rocznicę ślubu. Wiem że czasu jeszcze mam dużo ale chciałabym żeby było wyjątkowo.. Myślałam o jakimś wypadzie na weekend ale jeszcze nie mam pomysłu.. Co Wy robiłyście?

Widzę wiele małżeństw wokół siebie, które po 3-4 latach małżeństwa przestają już dbać o swój związek.. niestety nie kończy się to dobrze.
Chciałabym jak najdłużej podtrzymywać tę bliską relację między nami. Wiem, że nie bedzie to łatwe.. ale cóż.. :P

No my w sumie małżeństwem jesteśmy pół roku ale mieszkamy już ponad 5 lat
my na nasza pierwsza rocznice pojechalismy w ruiny zamku(tam mi sie maz oswiadczyl) ehh ale to juz dawno bylo

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
Wróciłam,tylko się teraz zamelduje.Potem nadrobie i podopisuje Wam na posty albo dobra zrobie poodpisuje teraz,tyle ile zdąże bo czekam,aż mąż zawoła na fytki





Też czekają,czekało Cię dzisiaj załatwianie spraw. My jeszcze nie wszystko załatwilismy,tzn to co na dzisiaj mieliśmy w planach to się udało.No,ale w przyszłym tygodniu ciąg dalszy nastąpi.Noo oby nie zapeszać,pogoda świetna.Wreszcie można chodzić na luzie.
Całkiem na luzie,to pochodzi się jeszcze bardziej,ale latem



Czyli wychodzi na to,że się uzupełniacie wzajemnie
no czekalo ale dostalam migreny() i maz sam zrobil zakupy ogolnie to teraz mielismy troche zamieszania ze sprzedaza autka i kupnem innego, wiadomo to szukanie, spotkania, meczacy kupcy itd
co do kebaba to uwielbiam, wrecz jestem uzalezniona tylko mam slaby zoladek i uwazam na takie barowe rzeczy

Cytat:
Napisane przez Linusiaczek Pokaż wiadomość
Heeej, ale się wątek rozrasta, super, bardzo się cieszę!
ja mam zawsze duże spóźnienie, bo mieszkam na 2 półkuli i jak ja wstaję, to wszyscy w pracy

Ja muszę powiedzieć, że zawsze byłam "antyślubowa". Nigdy nie chciałam brać ślubu, mąż mnie przekonywał i przekonywał, bo on bardzo chciał, żebyśmy byli rodziną A teraz jestem bardzo bardzo szczęśliwą mężatką, od kiedy poznałam męża moje życie się jakieś dziwnie zrobiło wypełnione fajnymi zajęciami, przygodami, podróżami i planami. Bardzo mi dobrze z takim stylem życia. Co do dziecka to ja akurat absolutnie na razie nie chcę mieć, ale życzę powodzenia tym, co się starają
ja narazie tez nie, za mloda jestem
evelineau jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-14, 19:08   #37
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

my pewnie nie bedziemy obchodzic 1 rocznicy znajac zycie
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-03-14, 19:10   #38
evelineau
Zakorzenienie
 
Avatar evelineau
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 313
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
my pewnie nie bedziemy obchodzic 1 rocznicy znajac zycie
dlaczego?
evelineau jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-14, 19:11   #39
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

jakos tak rocznice mijają bez echa - przyzwyczaiłam sie
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-14, 19:16   #40
evelineau
Zakorzenienie
 
Avatar evelineau
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 313
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

zawsze mozesz to zmienic jak chcesz teraz jak maz jest w pracy do 18 to tez nie ma wielkiego swietowania ale takie drobne gesty pamieci sa mile
evelineau jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-14, 19:19   #41
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

jak wczesniej przypomnę to ok, ale wtedy to jest takie hm...bez zaskoczenia
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-03-14, 19:21   #42
tomalinka
Wtajemniczenie
 
Avatar tomalinka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 123
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
jakos tak rocznice mijają bez echa - przyzwyczaiłam sie
A my zawsze rocznice "bycia ze sobą" świętowaliśmy w jakiś sposób. To znaczy ustalone mamy że nie kupujemy sobie żadnych prezentów (ekhem.. ale kwiaty to się nie wliczają w ten zakaz;p) tylko właśnie coś razem robimy. Albo teatr albo ulubiona nasza knajpka czy kolacja w domu. Zresztą tak samo w walentynki. Żadnych prezentów tylko wspólnie spędzony czas.
tomalinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-14, 19:25   #43
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

u nas wyjscia na kolacje odpadają kino tez.
Naparwde nie ma tragedii, po prostu bedzie to zwyły dzien, ja tego nie przeżywam
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-14, 19:27   #44
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

[QUOTE=evelineau;25721463]
jak to jest ze niektorzy sa szczesliwi w zwiazku a niektorzy nie? powodow napewno jest duzo: niedopasowanie, slub pod wplywem chwili, za wczesnie itd[/QUOOTE]
Też tak sądze choć znawcą nie jestem


Cytat:
Napisane przez evelineau Pokaż wiadomość
my na nasza pierwsza rocznice pojechalismy w ruiny zamku(tam mi sie maz oswiadczyl) ehh ale to juz dawno bylo
Super


Cytat:
Napisane przez evelineau Pokaż wiadomość
no czekalo ale dostalam migreny() i maz sam zrobil zakupy ogolnie to teraz mielismy troche zamieszania ze sprzedaza autka i kupnem innego, wiadomo to szukanie, spotkania, meczacy kupcy itd
co do kebaba to uwielbiam, wrecz jestem uzalezniona tylko mam slaby zoladek i uwazam na takie barowe rzeczy
Uu,współczuje migreny. No to brawa dla męża
No tak troche załatwiania mieliście,a jakie planujecie autko kupić???
To możemy rece podac,też musze uważać co jem bo niestety ale mam wrażliwy żołądek-jelita etc.Raz zjadłam kebaba z innej knajpy,to mnie brzuch po nim bolał.
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-14, 19:28   #45
tomalinka
Wtajemniczenie
 
Avatar tomalinka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 123
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez pam5 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny.Dołączam do Was i ja, szczęśliwa mężatka od siedmiu miesięcy.Ostatnio jesteśmy na etapie "pracy" nad potomkiem, mój mąż bardzo chce mieć dziecko,w zasadzie to On mnie przekonał do tej decyzji. Teraz pragniemy tego oboje równie mocno. Mój facet jest opiekuńczy, odpowiedzialny, ma świetny kontakt z dziećmi i pomyślałam też, że to doskonały moment dla nas. Oboje mamy stałą pracę,KOCHAMY SIĘ,chcemy mieć dzidziusia i mam nadzieję, że się uda. Choć może na zapas ,ale się jednak martwię, bo moje dwie koleżanki w pracy mają bardzo duże problemy od kilku lat z zajściem w ciążę. Trzymajcie kciuki
No właśnie my na razie jeszcze dziecka nie planujemy. Wiem, ze nigdy nie bedzie idealnego momentu na maleństwo, ale jeszcze nie jestesmy gotowi ani finansowo ani psychicznie.
Tylko właśnie mam pco i przy tej chorobie mogę mieć problem z zajściem w ciążę i gdzieś mi to w głowie siedzi. Może w przyszłym roku powrócimy do tematu.

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
u nas wyjscia na kolacje odpadają kino tez.
Naparwde nie ma tragedii, po prostu bedzie to zwyły dzien, ja tego nie przeżywam
A dlaczego odpadają?
tomalinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-14, 19:30   #46
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez tomalinka Pokaż wiadomość
A dlaczego odpadają?
póki co, wolałabym nie tłumaczyć
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-14, 19:48   #47
gochaa_p
Zakorzenienie
 
Avatar gochaa_p
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 5 596
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

hej, jestem Gosia, we wrześniu miną 3 lata od ślubu
__________________
ślubowaliśmy - 20.09.2008
Wojtuś - ur. 06.12.2009
Ewunia - ur. 10.01.2013
gochaa_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-14, 20:27   #48
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Corvette Pokaż wiadomość
He he.. fajnie to ujelas. No to ja zaczne od tej rzeczy "wzglednej"
Jak to sie dzieje ze niektorym dobrze a niektorym zle? (Tylko nie wszczynam tu zadnej klutni!) Co myslicie kobietki?
Wiesz, to chyba zależy od ludzi, wzajemnego podejścia do życia i związku, wzajemnych oczekiwań, i rozmów.

Cytat:
Napisane przez evelineau Pokaż wiadomość
ja narazie tez nie, za mloda jestem
Ja jestem antydzieciata, nie chcę mieć, nie zamierzam i nie lubię.

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
my pewnie nie bedziemy obchodzic 1 rocznicy znajac zycie
Też nie obchodziliśmy

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
jakos tak rocznice mijają bez echa - przyzwyczaiłam sie
Coś o tym wiem, ani rocznice, ani święta, ani nic...

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
u nas wyjscia na kolacje odpadają kino tez.
Naparwde nie ma tragedii, po prostu bedzie to zwyły dzien, ja tego nie przeżywam
Ale gdzieś w głębi serca pozostaje żal, prawda?

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
póki co, wolałabym nie tłumaczyć
Jak będziesz chciała, to powiesz

Cytat:
Napisane przez gochaa_p Pokaż wiadomość
hej, jestem Gosia, we wrześniu miną 3 lata od ślubu
Witaj Gosiu

Ja wróciłam z pracy, nogi mnie bolą strasznie
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-14, 20:36   #49
gochaa_p
Zakorzenienie
 
Avatar gochaa_p
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 5 596
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

a moze zeby było nam łątwiej zróbmy podsumowanie żonek na pierwszej stronie. Imie, miejsce zam., staż małżeński, dzieci, itp???

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Dlaczego niektórym jest dobrze a innym źle? hmmm... ja sądzę że jak ludzie się kochają, i szanują to już połowa sukcesu. A jak jeszcze nauczą się żyć ze sobą (tzn akceptować wady drugiwj strony i szanować zalety) - to już mamy dobry związek
__________________
ślubowaliśmy - 20.09.2008
Wojtuś - ur. 06.12.2009
Ewunia - ur. 10.01.2013
gochaa_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-14, 20:57   #50
despa
Zakorzenienie
 
Avatar despa
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9 777
GG do despa
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Linusiaczek Pokaż wiadomość
Naprawdę to jest dobre...? Ja frytki to tylko z solą bym zjadła, z wszystkim innym mi się gryzie. Chociaż bazylia... hmm, a nuż byłoby dobre.
Ja to ubóstwiam z musztardą.

Dziewczyny ja tak napisałam względnie , ale to nie znaczy że ja jakaś nieszczęśliwa jestem. Tylko jakoś tak w życiu mi się składa, ze jak z czegoś się za bardzo cieszę to mi się to pieprzy. Więc mam taki swój dystansik do wszystkiego co mnie otacza. Taki jestem typ.

to coś o mnie- generalnie jestem wybuchową aparatką, "gęba" mi się nie zamyka, lubię być wśród ludzi i z ludźmi. Z tym że jestem bardzo szczera i bezpośrednia- takich też mam przyjaciół. Uważam że to co mam powiedzieć najlepiej powiedzieć a nie dusić tego w sobie. ie znoszę obgadywania i plotkowania, staram się mówić bezpośrednio osobie która mnie wkurza co mi na sercu leży. Mam obsesję na punkcie wagi- jakoś mi się tak marzy żeby zawsze być szczupłą i jest to ciężkie bo lubię jeść.
mój mąż ma taki sam charakter jak ja, więc jak się "spieramy" to ho, ho...

Alez się wywnętrzyłam
despa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-14, 21:15   #51
Corvette
Zadomowienie
 
Avatar Corvette
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Tam,Tu i Teraz, Nie Raz
Wiadomości: 1 028
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez gochaa_p Pokaż wiadomość
a moze zeby było nam łątwiej zróbmy podsumowanie żonek na pierwszej stronie. Imie, miejsce zam., staż małżeński, dzieci, itp???
To ja troche "stchorze"...podoba mi sie taka mala anonimowosc ale "dziecko" mam jedno i wiecej nie bedzie. (wlasny wybor ).
---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Dlaczego niektórym jest dobrze a innym źle? hmmm... ja sądzę że jak ludzie się kochają, i szanują to już połowa sukcesu. A jak jeszcze nauczą się żyć ze sobą (tzn akceptować wady drugiwj strony i szanować zalety) - to już mamy dobry związek
No na pewno, tylko ze milosc ponoc pokona wszystko, a czesto widze ze jak zaczyna sie pod gorke....to milosc i szacunek gdzies sie ulatniaja. Pare blizszych kolezanek ktore znam ( w sumie 6) byly w zwiazkach szczesliwe puki nie pojawily sie dzieci. Teraz tylko dwie z nas nadal sa w zwiazkach. Reszta po rozwodzie. Ja nie oceniam ani nie krytykuje. Tak tylko czasami ktoras mi "przypomni" gdy mowi ze szczesciara ze mnie, i drugiej kolezanki.
Dodam ze uogolniam oczywiscie.

Narobilyscie mi smaka frytkami, wiec za jakies 20 minut ja bede wcinac (z piekarnika, )
Corvette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-14, 21:26   #52
Linusiaczek
Wtajemniczenie
 
Avatar Linusiaczek
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
hej
To fakt,też mnie bardzooo cieszy że wątek się rozrasta
Wow,to gdzie ty mieszkasz jeśli można wiedzieć??
No widzisz,mąż Cię przekonał i jest super.Tak trzymać
Za kciuki dziękuje,ale za powodzenia nie-wiadomo dlaczego
Choć u nas te starania nie nazwałabym staraniem,aleee......a nóż widelec
W Stanach mieszkam, ale na Południu, u mnie już od 2 tygodni mam po 24-26 stopni. Mam 7h różnicy czasowej, więc często odpisuję ludziom po nocach (w Polsce gdzieś jest tak koło 3-4), a jak wstaję to na wątkach już zawsze pełno nowych wiadomości

Cytat:
Napisane przez evelineau Pokaż wiadomość

ja narazie tez nie, za mloda jestem
A ja chyba psychicznie nieprzygotowana
Chyba lubię mój nowy styl życia - trochę więcej pieniążków, podróży (mąż też obcokrajowiec, najeździliśmy się sporo - najpierw na randki po różnych krajach, potem tu, w Stanach). Taki się ze mnie zrobił niespokojny duch Może jak się wewnętrznie uspokoję


Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
Ja to ubóstwiam z musztardą.
Oj, jak ja nie znoszę musztardy!


Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
Alez się wywnętrzyłam
I bardzo dobrze!
Linusiaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-14, 22:03   #53
agusiowata
Zakorzenienie
 
Avatar agusiowata
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 749
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez tomalinka Pokaż wiadomość
To gratuluję! I jak spędzacie ten wyjątkowy dzień?
Bo właśnie się tak zastanawiam nawet ostatnio co zrobić na pierwszą rocznicę ślubu. Wiem że czasu jeszcze mam dużo ale chciałabym żeby było wyjątkowo.. Myślałam o jakimś wypadzie na weekend ale jeszcze nie mam pomysłu.. Co Wy robiłyście?

Widzę wiele małżeństw wokół siebie, które po 3-4 latach małżeństwa przestają już dbać o swój związek.. niestety nie kończy się to dobrze.
Chciałabym jak najdłużej podtrzymywać tę bliską relację między nami. Wiem, że nie bedzie to łatwe.. ale cóż.. :P

No my w sumie małżeństwem jesteśmy pół roku ale mieszkamy już ponad 5 lat
My na pierwszą rocznicę ślubu zamówiliśmy mszę św. Na obiad zaprosiliśmy rodzinkę. Długo nie siedzieli, to mieliśmy czas dla siebie. M. in. poszliśmy na spacer na cmentarz, bo dziadek śp. miał rocznicę. Nie pamiętam dokładnie co robiliśmy. Czy piliśmy wino, czy nie. Pamiętam, że naszykowaliśmy dużo jedzenia, nastawiliśmy się na imprezę rodzinną, a szybko się skończyła i sałatki się zmarnowały. (Każdemu do domu dałam) Moi rodzice i brat pojechali zaraz po obiedzie, bo mieli wyjazd daleki w planach. Teściowa stwierdziła, że nie będzie nam przeszkać i wszyscy po niej wyszli

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Szczęśliwa mężatka, docieraliśmy się tak około rok. Nie mieszkaliśmy razem przed ślubem. Przez pierwszy rok było ostro, "talerze latały". Dziś tylko czasem. Sąsiedzi przynajmniej wiedzą, że mieszka młode małżeństwo
agusiowata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 00:45   #54
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Corvette Pokaż wiadomość
No rzuc tym slonkiem w nasza strone? Jak widac nie tylko u mnie zimnoooooo
Już ciemno,księżyc pewnie gdzieś tam świeci,więc jutro rzuce słonkiem w waszą strone


Cytat:
Napisane przez gochaa_p Pokaż wiadomość
hej, jestem Gosia, we wrześniu miną 3 lata od ślubu
Witaj Gosiu. Widze,że synka masz w avku-fajniutki


Cytat:
Napisane przez gochaa_p Pokaż wiadomość
a moze zeby było nam łątwiej zróbmy podsumowanie żonek na pierwszej stronie. Imie, miejsce zam., staż małżeński, dzieci, itp???
Listeę udzielających się tu mężatek można zrobić,staże też można napisać,ale nie koniecznie musi ta lista być.Aczkolwiek co do imion,lepiej być czasami anonimowym.

Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja tak napisałam względnie , ale to nie znaczy że ja jakaś nieszczęśliwa jestem. Tylko jakoś tak w życiu mi się składa, ze jak z czegoś się za bardzo cieszę to mi się to pieprzy. Więc mam taki swój dystansik do wszystkiego co mnie otacza. Taki jestem typ.
Ja Cię rozumiem.



Cytat:
Napisane przez despa Pokaż wiadomość
to coś o mnie- generalnie jestem wybuchową aparatką, "gęba" mi się nie zamyka, lubię być wśród ludzi i z ludźmi. Z tym że jestem bardzo szczera i bezpośrednia- takich też mam przyjaciół. Uważam że to co mam powiedzieć najlepiej powiedzieć a nie dusić tego w sobie. ie znoszę obgadywania i plotkowania, staram się mówić bezpośrednio osobie która mnie wkurza co mi na sercu leży. Mam obsesję na punkcie wagi- jakoś mi się tak marzy żeby zawsze być szczupłą i jest to ciężkie bo lubię jeść.
mój mąż ma taki sam charakter jak ja, więc jak się "spieramy" to ho, ho...

Alez się wywnętrzyłam
jakbym czytala o sobie-piąteczka Zaś mąż mój to ostoja,ma cierpliwośc,chociaż czasami mu puszcza,ale rzadko. Jak ja się wkurzam,to mąż jest moim osobistym uspakajaczem.

Cytat:
Napisane przez Linusiaczek Pokaż wiadomość
W Stanach mieszkam, ale na Południu, u mnie już od 2 tygodni mam po 24-26 stopni. Mam 7h różnicy czasowej, więc często odpisuję ludziom po nocach (w Polsce gdzieś jest tak koło 3-4), a jak wstaję to na wątkach już zawsze pełno nowych wiadomości
Aa w Stanach mieszkasz-fajnie I masz aż tak cieplutko Pozazdrościć,u mnie było góra 16-17 stopni Wczoraj było 13,ale tak czy siak było bardzo przyjemnie

Cytat:
Napisane przez agusiowata Pokaż wiadomość
My na pierwszą rocznicę ślubu zamówiliśmy mszę św. Na obiad zaprosiliśmy rodzinkę. Długo nie siedzieli, to mieliśmy czas dla siebie. M. in. poszliśmy na spacer na cmentarz, bo dziadek śp. miał rocznicę. Nie pamiętam dokładnie co robiliśmy. Czy piliśmy wino, czy nie. Pamiętam, że naszykowaliśmy dużo jedzenia, nastawiliśmy się na imprezę rodzinną, a szybko się skończyła i sałatki się zmarnowały. (Każdemu do domu dałam) Moi rodzice i brat pojechali zaraz po obiedzie, bo mieli wyjazd daleki w planach. Teściowa stwierdziła, że nie będzie nam przeszkać i wszyscy po niej wyszli

Szczęśliwa mężatka, docieraliśmy się tak około rok. Nie mieszkaliśmy razem przed ślubem. Przez pierwszy rok było ostro, "talerze latały". Dziś tylko czasem. Sąsiedzi przynajmniej wiedzą, że mieszka młode małżeństwo
Ojjj to szkoda,że impreza się tak szybko skończyla. :/
O prosze,to "ostro" było na początku


Dobra czas spać.
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 01:32   #55
Linusiaczek
Wtajemniczenie
 
Avatar Linusiaczek
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
Aa w Stanach mieszkasz-fajnie I masz aż tak cieplutko Pozazdrościć,u mnie było góra 16-17 stopni Wczoraj było 13,ale tak czy siak było bardzo przyjemnie
O matko, ale ja nie znoszę gorąca! Za 2-3 tygodnie będzie tu ponad 30 stopni i ja będę umierać znów z przegrzania Mam to po mamie, ona też jest zimnolubna. To jest zdecydowanie NIE dla mnie Acz tak 20 stopni to akurat. No a ja znowu online jestem a wszyscy śpią, biedna ja
Linusiaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 06:40   #56
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość

Ale gdzieś w głębi serca pozostaje żal, prawda?
bo ja wiem.... u nas zawsze tak było, wiec nie mam za czym tęsknić


jak fajnie jak mąż ma urlop i okna pomyje i obiad zrobi
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 06:42   #57
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
jakbym czytala o sobie-piąteczka Zaś mąż mój to ostoja,ma cierpliwośc,chociaż czasami mu puszcza,ale rzadko. Jak ja się wkurzam,to mąż jest moim osobistym uspakajaczem.
U mnie kłotnie nie są możliwe... Jakbym chciała, to mój chłop, po całym moim wywodzie stwierdzi "mowiłaś coś?" albo "znowu próbujesz sie pokłócić" co sprawia, że mi ręce opadają i nerwy przechodzą. Nawet takich poważnych kłotni nie mieliśmy, bo jak coś jest, a któreś z nas jest wku*** to wychodzimy z domu.. Wracamy i rozmawiamy.

Ja wstałam, szykuję się do pracy, małżon jeszcze śpi. Temu to dobrze

Dzień dobry dziewczyny
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-03-15, 07:40   #58
n_i_x_i_e
Raczkowanie
 
Avatar n_i_x_i_e
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 146
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

dziękuje za przywitanie

Cytat:
Napisane przez tomalinka Pokaż wiadomość

Widzę wiele małżeństw wokół siebie, które po 3-4 latach małżeństwa przestają już dbać o swój związek.. niestety nie kończy się to dobrze.
tez to widzę i słyszę , smutne..
Ale trzeba o siebie dbać szczególnie w czasie ciąży i po ciąży
a kobietki sobie często odpuszczają w ten czas a później juz im trudno wrócić do formy.
zaczynają sie męża wstydzić.. koniec seksu itp..
i zaczynają sie problemy.
czytałam tez o kryzysie 3 roku.. Nas na szczęście ominęło
Grunt to nie wpaść w rutynę no i ja uważam ze codzienne przytulanie jest bardzo ważne...i mile słowa..

pozdrawiam
n_i_x_i_e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 07:58   #59
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez tomalinka Pokaż wiadomość
To gratuluję! I jak spędzacie ten wyjątkowy dzień?
Bo właśnie się tak zastanawiam nawet ostatnio co zrobić na pierwszą rocznicę ślubu. Wiem że czasu jeszcze mam dużo ale chciałabym żeby było wyjątkowo.. Myślałam o jakimś wypadzie na weekend ale jeszcze nie mam pomysłu.. Co Wy robiłyście?

Widzę wiele małżeństw wokół siebie, które po 3-4 latach małżeństwa przestają już dbać o swój związek.. niestety nie kończy się to dobrze.
Chciałabym jak najdłużej podtrzymywać tę bliską relację między nami. Wiem, że nie bedzie to łatwe.. ale cóż.. :P

No my w sumie małżeństwem jesteśmy pół roku ale mieszkamy już ponad 5 lat
Narazie niebyło możliwości uczczenia tej rocznicy, może dzisiaj się coś uda zrobić
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 09:51   #60
tomalinka
Wtajemniczenie
 
Avatar tomalinka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 123
Dot.: Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
U mnie kłotnie nie są możliwe... Jakbym chciała, to mój chłop, po całym moim wywodzie stwierdzi "mowiłaś coś?" albo "znowu próbujesz sie pokłócić" co sprawia, że mi ręce opadają i nerwy przechodzą. Nawet takich poważnych kłotni nie mieliśmy, bo jak coś jest, a któreś z nas jest wku*** to wychodzimy z domu.. Wracamy i rozmawiamy.

Ja wstałam, szykuję się do pracy, małżon jeszcze śpi. Temu to dobrze

Dzień dobry dziewczyny
O jejku. To my jestesmy prawdziwymi ekspertami w kłótniach .
Ja to raczej typ wybuchowy i nerwowy. Od razu lubię powiedzieć co mi na sercu leży i się pogodzić. Nie lubię od tego uciekać. Mój małż wcześniej też ucinał rozmowę i się po prostu nie odzywał. Doprowadzało mnie to do furii. Ale teraz staramy się w miare od razu rozmawiać (choć nie zawsze jest spokojnie:P).

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Cytat:
Napisane przez n_i_x_i_e Pokaż wiadomość
dziękuje za przywitanie



tez to widzę i słyszę , smutne..
Ale trzeba o siebie dbać szczególnie w czasie ciąży i po ciąży
a kobietki sobie często odpuszczają w ten czas a później juz im trudno wrócić do formy.
zaczynają sie męża wstydzić.. koniec seksu itp..
i zaczynają sie problemy.
czytałam tez o kryzysie 3 roku.. Nas na szczęście ominęło
Grunt to nie wpaść w rutynę no i ja uważam ze codzienne przytulanie jest bardzo ważne...i mile słowa..

pozdrawiam
Masz rację ale jakie to trudne. Nagle całe życie się zmienia. Masz mnóstwo domowych obowiązków, pracę (z której urwać się jak na studiach nie możesz) i milion spraw do załatwienia. I właśnie ostatnio mam jakiś gorszy humor bo staram się gdzieś zdrowo odżywiać (z ruchem wciąż ciężko bo właśnie mało czasu) a tłuszczyku i tak przybywa. Wiosna nadchodzi a ja panikuję .

W sumie w czwartek wyjeżdżam na prawie dwa tygodnie ale jak tylko wrócę to chciałabym (mam nadzieję że mi się uda) trochę poruszać, dietka no i oczywiście porządki przedswiąteczne
Już nie mówiąc, że w angielskim się opusciłam. Na studiach miałam kontakt z jezykiem a teraz nagle nic. Eh tylko jak wydluzyc dobe?

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Cytat:
Napisane przez Linusiaczek Pokaż wiadomość
W Stanach mieszkam, ale na Południu, u mnie już od 2 tygodni mam po 24-26 stopni. Mam 7h różnicy czasowej, więc często odpisuję ludziom po nocach (w Polsce gdzieś jest tak koło 3-4), a jak wstaję to na wątkach już zawsze pełno nowych wiadomości


A ja chyba psychicznie nieprzygotowana
Chyba lubię mój nowy styl życia - trochę więcej pieniążków, podróży (mąż też obcokrajowiec, najeździliśmy się sporo - najpierw na randki po różnych krajach, potem tu, w Stanach). Taki się ze mnie zrobił niespokojny duch Może jak się wewnętrznie uspokoję
A jak długo już mieszkasz w Stanach? A małżonek to z jakiego kraju?
tomalinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:21.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.