BEZROBOTNI łączmy się część 2 - Strona 95 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-03-15, 10:47   #2821
Melissa86
Zakorzenienie
 
Avatar Melissa86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 900
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez traicionera Pokaż wiadomość
mogę ci wysłać na pw albo coś, żeby nie było, ze ja tu jakąś reklamę uprawiam Mnie podniosła na duchu, gdy widziałam,z e ktoś te cv jednak czyta.
Ja również poproszę, bo nie słyszałam o czymś takim.
Melissa86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 10:50   #2822
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

poslane
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 12:07   #2823
gwiazdeczka172
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdeczka172
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: B.
Wiadomości: 10 083
GG do gwiazdeczka172
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez Zmienna kobieta Pokaż wiadomość
Gwiazdeczka, mam to samo... Nic mnie nie cieszy, chodzę otępiała i stale rozmyślam... A mój mąż nie potrafi tego zrozumieć...Ciągle powtarza ,,znajdziesz pracę, nie martw się"... Ale przecież ja widzę, że nawet ofert pracy żadnych nie ma... Od września wysyłałam cv tylko na te stanowiska, którymi byłam zainteresowana... Od stycznia wysyłam wszędzie gdzie się tylko da... I nic, zero odzewu...
Tata powiedział, że jak mama pójdzie na staż to ja będę gospodarzyć w domu, chyba, że coś mi się trafi, ale mnie gospodarzenie jakos nie bawi, będę miała na to czas kiedy założę swoją rodzinę i pójde na swoje.

TŻ mnie wspiera, nie mogę powiedzieć, że nie, ale chyba nie do końca mnie rozumie. Ja przez całą zime nic, absolutnie nic sobie nie kupiłam, jedynie kosmetyki, bo to wiadomo trzeba uzupełniać.

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Ja tez jeśli moge poproszę o tą stronkę


Jutro ide do wtz, dzisiaj nie zastałam pani kierownik i zapytam, czy jest możliwa jakaś inna forma zatrudnienia u nich, no w pysk mi nie da, więc nic nie zaszkodzi jak zapytam.

Jeśli nic z tego to biorę pewnego dnia manatki i jadę w miasto.
Z racji tego, że od czerwca mam brać udział w projekcie "Aktywność fizyczna drogą do sukcesu zawodowego" nie mogłabym pracować w żadnym CH bo wiadomo w jakich godzinach się tam pracuje, a ja musiałabym być wolna do 17.
__________________
21.06.2008 03.09.2011



Wymiana
gwiazdeczka172 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 12:35   #2824
szklanka19
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 955
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

W końcu i ja witam szukam pracy od października, wcześniej tylko studiowałam. Miałam szansę na staż, ale teraz znowu nowe warunki wymyślili i już nie wiem gdzie pracodawcy szukać. Ogólnie to - jak zresztą doskonale wiecie - z pracą masakra.
szklanka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 12:36   #2825
jola1982
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Gród Kraka
Wiadomości: 133
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez Madaaa Pokaż wiadomość
a ja rozważam mcdonalda albo market jeszcze troche sie porozglądam ale jak nic nie znajdę do konca miesiaca to bede zmuszona, bo juz w desperacje wpadam. Tylko zastanawiam co lepsze, market czy McDonald W maCu pewnie wiecej placa niz na kasie, ale kto wie

Czy wy tez na bezrobotnym tak bardzo zle sie czujecie? Bo mój stan psychiczny co raz gorszy dobija mnie ta sytuacja

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------


a co to za stronka ?
Ja wysyłam przez http://www.cv-raport.pl/ , niestety jest ona płatna, a są jakieś inne tańsze albo bezpłatne?

A mam taką sprawę zaprosili mnie na rozmowę do biura nieruchomości, stanowisko specjalista do spraw sprzedaży mieszkań, informacji brak o wynagrodzeniu, czytałam trochę i w większości są to umowy jednak zlecenie(podstawa) + premia od sprzedaży, tylko czasem umowa o pracę, czy orientuje się ktoś jakiego typu są to podstawy? Zdaję sobie sprawę , że może być ciężko sprzedać nawet 1 mieszkanie miesięcznie , bo jednak ludzie nie mają pieniędzy, a Ci do mieli dawno już kupili, tak więc mimo że taka prowizja to z kilka tysięcy zazwyczaj między 2-5 tys zł , to może się okazać , że sprzedam jedno mieszkanie na 3 miesiące. Ktoś może ma doświadczenie pracy w biurze nieruchomości i może powiedzieć jak to aktualnie wygląda, bo że dawniej można było dobrze zarobić to wiem, ale wtedy był boom mieszkaniowy dużo osób kupowało.

Edytowane przez jola1982
Czas edycji: 2011-03-15 o 12:47
jola1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 12:48   #2826
201609062117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez traicionera Pokaż wiadomość
ma sens, ja sobie korzystałam z takiej stronki, gdzie pokazywali, ze ktoś czyta twoje cv, lm i widziałam, gdzie ile razy było otwierane, zazwyczaj, gdy ktoś przeczytał kilka razy, to oddzwaniał i zapraszał na rozmowę. Wszystkie moje dotychczasowe prace, w tym obecna, dostałam właśnie dzięki temu, ze wyrtwale wysyłałam cv, bo na znajomości żadne liczyć nie mogłam.
Wysłałam kolejne 4
Też poproszę o stronkę bo podniesie na duchu bardzo mi sie przyda. hmm a ile czasu/wysłanych cv zajęło Ci znalezienie pracy? Bo na prawdę nóż mi sie w kieszeni otwiera gdy widzę jak osoby kompletnie nie mające żadnych kompetencji są zatrudniane bo wujek/ciocia/brat* niepotrzebne skreślić
201609062117 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 12:51   #2827
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

ja też korzystam z cv-raportu i rzeczywiście jest to podbudowujące gdy widać, ze ktoś chociaż czyta nasze cv, choc właśnie nie rozumiem ogłoszeń które sie pojawiają a potem nikt cv nie czyta
I tak jak napisała Traicionera u mnie też sprawdziło się, ze gdy ktoś otwierał moją aplikację np 4 razy to z reguły oddzwaniali i zapraszali na rozmowę, o właśnie jutro idę na jedną, ale ciiii...
Generalnie to gdy zaczęłam szukać pracy też wysyłałam cv tylko na te stanowiska na których rzeczywiscie chciałabym pracować, teraz wysyłam na wszystkie co choc trochę mi odpowiadaja, nawet na takie które oferuja tylko umowę zlecenie, co oczywiście mi raczej nie bardzo odpowiada.
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 13:04   #2828
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

to jest ten link, który podała jola1982, sms kosztuje 3 zeta za 100 cv, darmowych tego typu akurat nie znalazłam.

co do ilości cv, to ja wysyłałam dziennie od 2 do kilkunastu aplikacji, a pracy szukałam za pierwszym razem trzy miesiące, za drugim, za drugim siedem, za trzecim 4 (a za czwartym to zmieniłam dosłownie z dnia na dzień).
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 13:11   #2829
201609062117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Traicionera ja pracy szukam od sierpnia, bo wtedy skończyłam studia Tylko zrobiłam błąd bo na początku wysyłałam tylko tam gdzie marzy mi sie pracować czyli w laboratoriach badawczych/doświadczalnych ale od nowego roku wysyłam gdzie popadnie (prócz gastronomi bo wystarczająco sie napracowałam jako kelnerka na studiach) i efekt rownież jest zerowy. Coś mam dzień pt marudze
201609062117 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 13:16   #2830
jola1982
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Gród Kraka
Wiadomości: 133
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Plus tej strony co podałam to, że wiemy czy ktoś czyta nasze aplikacje, jak również ile razy i w jakich godzinach. Ja jeszcze zauważyłam pewną tendencję, że w przypadku aplikacji czytanych po 22 to niestety warunki proponowane były skandaliczne, albo jakieś naciąganie typu akwizycja ubezpieczeń na życie. No i to co wcześniej już pisałam, że Cv czasem przeglądane kilka razy, zaproszenie na rozmowę było , a listu motywacyjnego nikt nie czytał, mimo że takowy trzeba było wysłać co było jasno zaznaczone w ogłoszeniu.
Ogólnie polecam tą stronę, szczególnie do prac, na których nam szczególnie zależy, ja czasem głupia czekałam i jak był telefon to myślałam, że to moja wymarzona firma dzwoni, do której aplikowałam. Dzięki sprawdzeniu czy ktoś czyta przekonałam , się że czasem ktoś przeglądnął raz i dziękuje nic z tego nie wynikało. A tak to głupie myśli czy aby na pewno doszło, mimo że pocztę mam na gmail , albo czy ktoś nie wyrzucił przypadkiem mojej aplikacji do kosza. Im dłużej szukam tym bardziej chore wizje potrafię sobie stworzyć , dlaczego nie mogę dostać nawet zaproszenia od firm na, których bardzo mi zależy i nawet za minimalną pensję bym tam pracowała. Odzew natomiast jest z firm, które zwykle nawet na rozmowach nie szanują potencjalnego pracownika, to dopiero wesoło musi być już podczas samej pracy. Ehh rozpisałam się, ale pomaga mi to trochę rozładować się i wyżalić na tą niesprawiedliwość
jola1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 13:31   #2831
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Tez na początku wysyłałam tylko na stanowiska powiązane z moimi zainteresowaniami i kierunkiem studiów, a potem to już przestałam wybrzydzać. Zauważyłam, ze im bliżej końca roku, tym gorzej z szukaniem pracy, tzn niby zapraszają na rozmowy itp, ale skuteczność jest procentowo niższa (moja najdłuższa przerwa była właśnie od sierpnia do lutego.
z tymi godzinami czytania maili to się tez zgodzę, bo w normalnych firmach zazwyczaj nikt o 22 maila nie przegląda. A lm tez często gęsto są nieczytanie, mimo, ze wymagane.
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-03-15, 15:46   #2832
madzia2306
Zakorzenienie
 
Avatar madzia2306
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 068
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez jola1982 Pokaż wiadomość
Ja wysyłam przez http://www.cv-raport.pl/ , niestety jest ona płatna, a są jakieś inne tańsze albo bezpłatne?

A mam taką sprawę zaprosili mnie na rozmowę do biura nieruchomości, stanowisko specjalista do spraw sprzedaży mieszkań, informacji brak o wynagrodzeniu, czytałam trochę i w większości są to umowy jednak zlecenie(podstawa) + premia od sprzedaży, tylko czasem umowa o pracę, czy orientuje się ktoś jakiego typu są to podstawy? Zdaję sobie sprawę , że może być ciężko sprzedać nawet 1 mieszkanie miesięcznie , bo jednak ludzie nie mają pieniędzy, a Ci do mieli dawno już kupili, tak więc mimo że taka prowizja to z kilka tysięcy zazwyczaj między 2-5 tys zł , to może się okazać , że sprzedam jedno mieszkanie na 3 miesiące. Ktoś może ma doświadczenie pracy w biurze nieruchomości i może powiedzieć jak to aktualnie wygląda, bo że dawniej można było dobrze zarobić to wiem, ale wtedy był boom mieszkaniowy dużo osób kupowało.
moja dobra koleżanka pracowała w biurze nieruchomości i podstawy miała chyba 1200zł plus te prowizje od sprzedanych mieszkań tylko że w miesiący sprzedawała maksimum 2 mieszkania a bywało i gorzej więc nie wiele więcej dostawała albo dostawała samą podstawę
__________________
11.10.2005-RAZEM

10.10.2009r-ZARĘCZENI

JAKO ŻONA

27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem

Edytowane przez madzia2306
Czas edycji: 2011-03-15 o 15:59
madzia2306 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 15:57   #2833
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Teraz tych biur nieruchomości namnożyło się jak grzybów po deszczu, wiem, bo sama niedawno mieszkanie kupowałam, ale bezpośrednio i widziałam, ze moje mieszkanie widniało w ofercie kilku biur, oczywiście za odpowiednio większą kwotę od podstawowej. Najlepiej poczytać w sieci/spytać pracodawcy, jaka byłaby podstawa, bo na samej prowizji to nie wiem, czy łatwo się utrzymać. I zorientować się, czy te biuro ma swoja własną bazę mieszkań, czy właśnie wyszukuje czyjeś w sieci i kopiuje do siebie ofertę, często bez porozumienia z właścicielem.
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 17:12   #2834
verda
Inkwizytor
 
Avatar verda
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: zabita dechami...
Wiadomości: 2 452
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Czy ja bym również mogła prosić o tego linka do stronki z raportami o przeczytaniu CV? Proszę
__________________
“Never forget what you are, for surely the world will not. Make it your strength. Then it can never be your weakness. Armor yourself in it, and it will never be used to hurt you.” Martin

wymianka książkowa
verda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 17:17   #2835
li90
Raczkowanie
 
Avatar li90
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 337
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Hej wszystkim
Nie wiem czy ktoś tu mnie pamięta. Siedziałam na bezrobociu od września do grudnia. Potem dostałam staż [ uparta byłam na recepcjonistkę medyczną ] i wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że staż kończy mi się za trzy dni i o przedłużeniu ani mru mru... Dołączę do was od soboty [ o ile nie zdarzy się jakiś cud, ale wątpię w to]

Po co w ogóle dawać komuś staż i nadzieję o zatrudnieniu skoro po tym i tak człowiek ląduje na bruku? :/
li90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 18:02   #2836
jola1982
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Gród Kraka
Wiadomości: 133
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Dziękuje dziewczyny, czyli trzeba będzie pytać jasno o podstawę i czy jest stała, czy może uzależniona od sprzedaży kilku mieszkań w miesiącu.

Co do bazy mieszkań to w zeszłym roku w październiku kolega sprzedał mieszkanie przez pośrednika nieruchomości to prowizja ściągnięta od niego była 2 tys zł, a od kupującego 5 tys, biuro załatwiało w tej kwocie wszystkie formalności i chyba notariusza. Tak przynajmniej mu powiedział pośrednik przynajmniej z jego strony na 100% było to 2 tys zabrane od kwoty sprzedaży.

Co do ofert to on miał umowy chyba z 6 czy 7 biurami nieruchomości , plus jeszcze pomagałam mu zrobić zdjęcia o oferta była na gumtree i otodom,jak również w dwóch największych gazetach w dodatku nieruchomości. Ostatecznie oferty często na portalu otodom powtarzały się wielokrotnie, część agencji nawet wrzucało zdjęcia nie własne tylko ściągnięte z innych ogłoszeń ! Mieszkanie było od lutego wystawione do sprzedaży , a od tego czasu zjechał 27 tys zł z ceny bo zobowiązania komornicze zbliżały się ku bliskiej licytacji , tak więc wiem jak wygląda rynek nieruchomości na jego przykładzie, dużo ludzi przychodzi , poogląda ale za drogo, przydało by się inne piętro itp

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Cytat:
Napisane przez verda Pokaż wiadomość
Czy ja bym również mogła prosić o tego linka do stronki z raportami o przeczytaniu CV? Proszę
Podałam wcześniej , ale jeszcze raz http://www.cv-raport.pl/ , na początku mamy próbne za darmo, potem już płatne niestety.
jola1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 19:51   #2837
EsTeLL25
Zakorzenienie
 
Avatar EsTeLL25
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 9 340
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

U mnie też dalej zero odzewu... czekam na decyzje w sprawie stażu ale szczerze wątpię czy cokolwiek z tego będzie..
Jutro ide do urzędu pracy ( zobaczymy czy cos mi zaoferują)
Wgl stwierdzilam ze wysyłanie CV na poczte chyba mija się z celem.. czas zacząć chyba zanosić je osobiście.
__________________
Razem od 20.10.2010
Zaręczeni 06.12.2015


EsTeLL25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 20:03   #2838
Melissa86
Zakorzenienie
 
Avatar Melissa86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 900
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Już mam dość tej presji, którą wywierają na mnie rodzice! ;( Nic ich nie kosztuję (w tym sensie,że mam na swoje wydatki - ubrania, kosmetyki, rozrywki itp.). Mama to już mi tak siada na psychikę,że coś trzeba wymyślić, że nie można tak długo siedzieć na bezrobociu itp.,że normalnie ryczę przez nią. ;( Gdybym tylko mogła się wyprowadzić z domu, żeby stać mnie było na wynajęcie jakiegoś pokoju... ;(

Też mam jutro wizytę w urzędzie pracy, dopytam się o staże, bo pewnie sami nic mi nie zaproponują... ;/ Ehhh...a miałam już lepszy humor i dzisiaj przez matkę znowu jestem zdołowana. ;(
Melissa86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 21:07   #2839
Magda9876
Rozeznanie
 
Avatar Magda9876
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 548
GG do Magda9876 Send a message via Skype™ to Magda9876
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez Melissa86 Pokaż wiadomość
Już mam dość tej presji, którą wywierają na mnie rodzice! ;( Nic ich nie kosztuję (w tym sensie,że mam na swoje wydatki - ubrania, kosmetyki, rozrywki itp.). Mama to już mi tak siada na psychikę,że coś trzeba wymyślić, że nie można tak długo siedzieć na bezrobociu itp.,że normalnie ryczę przez nią. ;( Gdybym tylko mogła się wyprowadzić z domu, żeby stać mnie było na wynajęcie jakiegoś pokoju... ;(

Też mam jutro wizytę w urzędzie pracy, dopytam się o staże, bo pewnie sami nic mi nie zaproponują... ;/ Ehhh...a miałam już lepszy humor i dzisiaj przez matkę znowu jestem zdołowana. ;(
A jakimi metodami mama pomaga Ci znaleźć oferty pracy? Co robi w tym kierunku, żebyś miała jeszcze lepsze rozeznanie w możliwych miejscach zatrudnienia. Skoro zależy jej na podjęciu przez Ciebie pracy, to mniemam, że sama też jest w pełni zmobilizowana i zaangażowana w poszukiwana i w lokalnym rynku pracy.

W sumie mogę się domyślać, że odpowiedź brzmi: NIC

Moja matka jest identyczna. Potrafi tylko człowieka zdołować, zmieszać z błotem, sprawić, że czujesz się mniej niż zero. Zamiast wspierać w trudnych momentach, zdepcze Cię tylko, tak że nie ma się ochoty żyć.
Najlepsze było właśnie jej mobilizowanie mnie do znalezienia pracy. Zwłaszcza, że jest to kobieta, która nie wie nawet co to jest CV. Nie ma pojęcia o współczesnym świecie, a jakakolwiek, nawet neutralna rozmowa, np. o obowiązujących stawkach za godzinę pracy, kończy się jej prychnięciem i podsumowaniem, że ona i tak nie ma o tym pojęcia i nic ją to nie obchodzi. Jest zdolna tylko do fochów. Ale kiedy np. nie stać mnie było nawet na gazetę, a chciałam kupić żeby przejrzeć ogłoszenia, to odmówiła mi na ten cel pieniędzy.

Sorki, że trochę nie na temat, ale mnie lekko poniosło, bo sobie przypomniałam jak byłam bezrobotna w takiej sytuacji i jakimi "wspaniałymi" metodami mama pomagała mi znaleźć pracę.

Ja nie rozumiem? Czy przeglądanie ogłoszeń o pracy dla dziecka jest czymś złym? Czy nawet popytanie znajomych? Moja matka uważa, że pracę mam sobie znajdować sama i ona nie będzie wyręczać darmozjada jednego. Czy nie można czasem razem posiedzieć i poprzeglądać? Porozmawiać o tym co tam wpisać choćby w ten list motywacyjny? Czy cokolwiek w tym stylu? Ja tego nie rozumiem. Gdyby kiedykolwiek chociaż właśnie usiadła ze mną i poprzeglądała te ogłoszenia to bym się chyba popłakała ze szczęścia.

A nawiązując do wątku. To ja nadal pracuję w Orsay. Przedłużyli mi umowę i teraz mam pół etatu. Jestem też rachmistrzem spisowym. Jak byłam jeszcze na próbnym to kierowniczka oferowała 3/4 etatu i jakaś dziewczyna tutaj mówiła, że po co mi ten rachmistrz, lepiej wziąć 3/4. Ale dobrze, że nie zrezygnowałam z rachmistrza, bo umowę nagle mam jednak na pół etatu. W sumie to kierowniczka, też nie do końca sama o tym decyduję. Ale cieszę się że nie zrezygnowałam z bycia rachmistrzem. Do końca czerwca jakoś to będzie. Ale potem kończę studia, skończy się praca rachmistrza i co dalej. Pół etatu w orsay, to nie to o czym bym marzyła. No ale na razie jest jak jest.
Magda9876 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-03-15, 21:11   #2840
88Ekaterina88
Zakorzenienie
 
Avatar 88Ekaterina88
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 32 367
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

a ile masz ze te 1/2 etatu ? jeśli mogę spytać
__________________



Razem już 10 lat
1.07.2012 Willkommen in Deutschland
29.09.2012 Ślub Cywilny
7.09.2013 Ślub Kościelny
25.08.2014 Marika Nasze szczescie

88Ekaterina88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 21:27   #2841
fiolka208
Rozeznanie
 
Avatar fiolka208
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 587
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez Melissa86 Pokaż wiadomość
Już mam dość tej presji, którą wywierają na mnie rodzice! ;( Nic ich nie kosztuję (w tym sensie,że mam na swoje wydatki - ubrania, kosmetyki, rozrywki itp.). Mama to już mi tak siada na psychikę,że coś trzeba wymyślić, że nie można tak długo siedzieć na bezrobociu itp.,że normalnie ryczę przez nią. ;( Gdybym tylko mogła się wyprowadzić z domu, żeby stać mnie było na wynajęcie jakiegoś pokoju... ;(;(
Moja Babcia jest taka dokuczliwa.Teraz np te koszyki plotę to ona mi mówi żebym lepiej pracy poszukała,a nie głupotami się zajmuję.Albo żebym coś tam innego zrobiła zamiast głupotami się zajmowała.A ja przecież chcę chociaż parę złotych sobie na tych świątecznych ozdobach dorobić.A pracy to ja szukam,ale jak coś się trafi to nie znaczy,że lecą i mnie przyjmą z otwartymi ramionami.A i tak ofert tyle,że tylko wybierać

Przestałam się już przejmować,ale to prawda-przykro słuchać jak ktoś nam bliski nie dość,że nie docenia naszych starań to jeszcze nam dogryza.

Z TŻ planowaliśmy remont mieszkanka i wspólne mieszkanie około jesieni.On pracuje,że tak powiem we własnym biznesie i odpukać jak na małe miasteczko to finansowo nie stoi najgorzej.Nie ma kokosów,ale jest zadowalająco.No i ja tak na gwałt szukam czegokolwiek-no bo nie potrafię sobie wyobrazić,żeby on sam je**ł na wspólne lokum.Oczywiście jest całym sercem ze mną,wspiera mnie ,nie każe mi się przejmować tym,że nie mam pracy.No jest moją opoką.Ale ja tak bardzo chciałabym pracować,żeby kupić choćby krzesło do naszej wspólnej kuchni...cokolwiek...Mam nadzieję,że coś znajdę jak najszybciej,tylko,że nie mam w czym wybierać

A jak to ktoś kiedyś powiedział-pieniądze szczęścia nie dają,ale i nie przeszkadzają w szczęściu
__________________
http://www.niewyparzonapudernica .pl/
fiolka208 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 22:15   #2842
Melissa86
Zakorzenienie
 
Avatar Melissa86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 900
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez Magda9876 Pokaż wiadomość
A jakimi metodami mama pomaga Ci znaleźć oferty pracy? Co robi w tym kierunku, żebyś miała jeszcze lepsze rozeznanie w możliwych miejscach zatrudnienia. Skoro zależy jej na podjęciu przez Ciebie pracy, to mniemam, że sama też jest w pełni zmobilizowana i zaangażowana w poszukiwana i w lokalnym rynku pracy.

W sumie mogę się domyślać, że odpowiedź brzmi: NIC

Moja matka jest identyczna. Potrafi tylko człowieka zdołować, zmieszać z błotem, sprawić, że czujesz się mniej niż zero. Zamiast wspierać w trudnych momentach, zdepcze Cię tylko, tak że nie ma się ochoty żyć.
Najlepsze było właśnie jej mobilizowanie mnie do znalezienia pracy. Zwłaszcza, że jest to kobieta, która nie wie nawet co to jest CV. Nie ma pojęcia o współczesnym świecie, a jakakolwiek, nawet neutralna rozmowa, np. o obowiązujących stawkach za godzinę pracy, kończy się jej prychnięciem i podsumowaniem, że ona i tak nie ma o tym pojęcia i nic ją to nie obchodzi. Jest zdolna tylko do fochów. Ale kiedy np. nie stać mnie było nawet na gazetę, a chciałam kupić żeby przejrzeć ogłoszenia, to odmówiła mi na ten cel pieniędzy.

Sorki, że trochę nie na temat, ale mnie lekko poniosło, bo sobie przypomniałam jak byłam bezrobotna w takiej sytuacji i jakimi "wspaniałymi" metodami mama pomagała mi znaleźć pracę.

Ja nie rozumiem? Czy przeglądanie ogłoszeń o pracy dla dziecka jest czymś złym? Czy nawet popytanie znajomych? Moja matka uważa, że pracę mam sobie znajdować sama i ona nie będzie wyręczać darmozjada jednego. Czy nie można czasem razem posiedzieć i poprzeglądać? Porozmawiać o tym co tam wpisać choćby w ten list motywacyjny? Czy cokolwiek w tym stylu? Ja tego nie rozumiem. Gdyby kiedykolwiek chociaż właśnie usiadła ze mną i poprzeglądała te ogłoszenia to bym się chyba popłakała ze szczęścia.
Chyba trochę źle się wyraziłam. Moja mama jest wręcz nadopiekuńcza i nadgorliwa. Broń Boże na mnie nie krzyczy ani nie wyzywa, nic w tym stylu. Ona po prostu baaardzo chce, żebym ja pracowała, tylko, że jej się marzy taka praca dla mnie, w której ja siebie kompletnie nie widzę, byłabym kompletnie z takiej pracy niezadowolona. Ona by chciała, żebym pracowała w jakimś urzędzie, w biurze nieruchomości itp. - najlepiej praca biurowa, od poniedziałku do piątku, od 7 do 15, tak jak wzorowa matka Polka. Kiedy jej mówię, że chciałabym organizować imprezy kulturalne, festiwale itp. to ze skrzywieniem mówi, że to zła praca dla kobiety itp. Tłumaczę jej,że jak będę miała męża, dziecko, to wtedy będę się nad tym zastanawiała, ale teraz chcę robić to, co mi będzie sprawiało radość, dawało satysfakcję. Podsumowując - chce,żebym znalazła pracę,ale taką,jaka jej by się marzyła,patrzy na mnie przez swój pryzmat i twierdzi,że mnie właśnie w ten sposób wspiera. Uważa,że wie lepiej,czego ja chcę.

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Cytat:
Napisane przez fiolka208 Pokaż wiadomość
Moja Babcia jest taka dokuczliwa.Teraz np te koszyki plotę to ona mi mówi żebym lepiej pracy poszukała,a nie głupotami się zajmuję.Albo żebym coś tam innego zrobiła zamiast głupotami się zajmowała.A ja przecież chcę chociaż parę złotych sobie na tych świątecznych ozdobach dorobić.A pracy to ja szukam,ale jak coś się trafi to nie znaczy,że lecą i mnie przyjmą z otwartymi ramionami.A i tak ofert tyle,że tylko wybierać

Przestałam się już przejmować,ale to prawda-przykro słuchać jak ktoś nam bliski nie dość,że nie docenia naszych starań to jeszcze nam dogryza.
Otóż to, identycznie moja mama i rzadziej na szczęście tata. Bo ile można długo spać, siedzieć przed komputerem czy patrzeć w ściany - dokładnie takie samo gadanie mam. ;/

Edytowane przez Melissa86
Czas edycji: 2011-03-15 o 22:12
Melissa86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 22:22   #2843
Ariena
Zakorzenienie
 
Avatar Ariena
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Traicionera a jaki kierunek skończyłaś? Coś mi się zdaje że też ochronę środowiska? Kierunek z d...y w Polsce i niedoceniany, dla specjalistów z doświadczeniem wieloletnim.

Cytat:
Napisane przez li90 Pokaż wiadomość
Hej wszystkim
Nie wiem czy ktoś tu mnie pamięta. Siedziałam na bezrobociu od września do grudnia. Potem dostałam staż [ uparta byłam na recepcjonistkę medyczną ] i wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że staż kończy mi się za trzy dni i o przedłużeniu ani mru mru... Dołączę do was od soboty [ o ile nie zdarzy się jakiś cud, ale wątpię w to]

Po co w ogóle dawać komuś staż i nadzieję o zatrudnieniu skoro po tym i tak człowiek ląduje na bruku? :/
Ja pamiętam Szkoda że nie masz tam szans na zatrudnienie.
__________________
wisienka na torcie
Ariena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 23:04   #2844
Selene _
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 497
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez Melissa86 Pokaż wiadomość
Już mam dość tej presji, którą wywierają na mnie rodzice! ;( Nic ich nie kosztuję (w tym sensie,że mam na swoje wydatki - ubrania, kosmetyki, rozrywki itp.). Mama to już mi tak siada na psychikę,że coś trzeba wymyślić, że nie można tak długo siedzieć na bezrobociu itp.,że normalnie ryczę przez nią. ;( Gdybym tylko mogła się wyprowadzić z domu, żeby stać mnie było na wynajęcie jakiegoś pokoju... ;(

Też mam jutro wizytę w urzędzie pracy, dopytam się o staże, bo pewnie sami nic mi nie zaproponują... ;/ Ehhh...a miałam już lepszy humor i dzisiaj przez matkę znowu jestem zdołowana. ;(
Długo już nie pisałam (choć podczytuję cały czas w wolnych chwilach), ale jak pierwszy raz w tym wątku pisałam, to m.in. właśnie o dołującej i wiecznie narzekającej matce, która cały czas wyrzuca mi wybór kierunku studiów i podcina skrzydła. Bardzo dobrze Was, dziewczyny, rozumiem. Moja mama odkąd skończyłam studia biadoli - najpierw, że w ogóle nie miałam pracy, jak już wreszcie coś znalazłam (na umowę o dzieło), że nic mi to nie daje, żadnych składek, ubezpieczenia, nic - jednym słowem - do d*py zajęcie (mimo że robię coś w swoim kierunku i mogę przynajmniej zdobywać doświadczenie). Każda rozmowa o pracy kończy się kłótnią, jej lamentami, że mogłam wybrać inne studia, że czemu - taka zdolna - nie poszłam na medycynę lub prawo. Powtarzam jej, że zdolna to ja jestem w swojej dziedzinie, a tamte mnie w ogóle nie pociągały i bym się tylko męczyła. Ale do niej to nie dociera. Dla niej liczy się tylko to, że w tych zawodach zarabia się duze pieniądze i nie trzeba wiecznie drżeć o pracę, bo cię zwolnią itp.
Cały czas słyszę, że dzieci jej koleżanek, które poszły na medycynę, zarabiają tyle i tyle, jeżdżą po świecie itd. a ja będę całe życie klepać biedę. Dosłownie zero wiary we mnie, i w to, że humanista też może znaleźć dobrze płatną pracą, ale to może po prostu dłużej potrwać niż w przypadku lekarza czy prawnika. Z góry zakłada, że zawsze będę zarabiać grosze i nie będę mogła pozwolić sobie na wiele rzeczy.

Ja już w szkole średniej wiedziałam, co chcę robić w życiu, jestem zdeterminowana, żeby to osiągnąć, już na studiach starałam się coś robić w tym kierunku i czuję, że kiedyś mi się uda. Ale... no własnie, po rozmowach z mamą zawsze jestem podłamana, czuję, że moja wiara w siebie spada, te jej czarne wizje i mnie zaczynają dobijać.
Dobrze, że mieszkam w innym mieście, bo słysząc to na co dzień, chyba bym oszalała. Niemniej po każdej niemal rozmowie tel. (większość z nich sprowadza się do pracy) czuję się przybita i chce mi się płakać.
Wiem, że mama jest sfrustrowana całą tą sytuacją, bo chciałaby dla mnie jak najlepiej, ale ona nie rozumie moich pasji i tego, że chcę się spełniać w pracy. A nawet jeśli rozumie, to i tak praca musi przede wszystkim przynosić pieniądze wg niej, a mój zawód mi tego nie zapewni.
Bardzo mi przykro i chciałabym wreszcie znaleźć coś normalnego, żeby też pokazać jej, że jednak było warto...

Melissa, tak z ciekawości po jakim kierunku jesteś i ile już szukasz pracy? Bo widzę, że mamy podobne preferencje zawodowe (u mnie to jedna z wymarzonych opcji, pracować w kulturze )

Edytowane przez Selene _
Czas edycji: 2011-03-15 o 23:09
Selene _ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 23:16   #2845
Melissa86
Zakorzenienie
 
Avatar Melissa86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 900
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez Selene _ Pokaż wiadomość

Melissa, tak z ciekawości po jakim kierunku jesteś i ile już szukasz pracy? Bo widzę, że mamy podobne preferencje zawodowe (u mnie to jedna z wymarzonych opcji, pracować w kulturze )
Oj doskonale Ciebie rozumiem, mam teraz dokładnie to samo. Ty masz to szczęście,że nie mieszkasz już z mamą, ja niestety jeszcze się codziennie męczę. ;/

A jestem po pedagogice kulturoznawczej. Idąc na studia bardziej interesowała mnie praca z dziećmi, ale w tej chwili chyba bardziej praca związana z kulturą, sztuką, mediami. Jak to mój tata mówi: "z tego chleba jeść nie będziesz". A pracy szukam od listopada (obroniłam się w październiku), także 5-ty miesiąc.

Edytowane przez Melissa86
Czas edycji: 2011-03-15 o 23:17
Melissa86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 23:19   #2846
Selene _
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 497
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez Magda9876 Pokaż wiadomość

Moja matka jest identyczna. Potrafi tylko człowieka zdołować, zmieszać z błotem, sprawić, że czujesz się mniej niż zero. Zamiast wspierać w trudnych momentach, zdepcze Cię tylko, tak że nie ma się ochoty żyć.
Najlepsze było właśnie jej mobilizowanie mnie do znalezienia pracy. Zwłaszcza, że jest to kobieta, która nie wie nawet co to jest CV. Nie ma pojęcia o współczesnym świecie, a jakakolwiek, nawet neutralna rozmowa, np. o obowiązujących stawkach za godzinę pracy, kończy się jej prychnięciem i podsumowaniem, że ona i tak nie ma o tym pojęcia i nic ją to nie obchodzi. J
Też czasem tak mam po rozmowach z mamą, że az się odechciewa wszystkiego, siedzę potem struta cały wieczór, a nawet następnego dnia jeszcze jestem przybita. Już z nią tyle razy rozmawiałam, tłumaczyłam, jak się czuję, że mi to jej gadanie w niczym nie pomaga, niby rozumie, a za chwilę znowu to samo bo znów kogoś tam spotkała, bo koleżanka w pracy chwali się, ile to jej dzieci zarabiają i tak w koło macieju. Wiem, że może to człowieka dołować, jak się ma wokół tylko ludzi, którzy dobrze zarabiają, a nawet bardzo dobrze (mama tak ma), ale ta jej frustracja momentami i mi zaczyna się udzielać, a to już nie jest dobre w szukaniu pracy. Ale co zrobić... teraz na weekend jadę do domu i pewnie znów się nasłucham. :/ Kiedyś uwielbiałam tam jeździć, obecnie te przyjazdy zawsze się kończą kłótniami, i tym, że chcę jak najszybciej wracać. Ehhh, płakać się chce. Jedyne wyjście to znalezienie pracy, choćby na pół etatu, ale na normalną umowę.

Melissa, a w jakim mieście szukasz - w małym, dużym? W małym rzeczywiście ciężko może być po tym kierunku. Dlatego ja nie wróciłam do domu po studiach, zostałam w dużym mieście. Ale jak widać, i metropolia nie gwarantuje zatrudnienia i nie wiadomo jakich kokosów

Edytowane przez Selene _
Czas edycji: 2011-03-15 o 23:26
Selene _ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 23:25   #2847
Melissa86
Zakorzenienie
 
Avatar Melissa86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 900
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez Selene _ Pokaż wiadomość

Melissa, a w jakim mieście szukasz - w małym, dużym? W małym rzeczywiście ciężko może być po tym kierunku. Dlatego ja nie wróciłam do domu po studiach, zostałam w dużym mieście. Ale jak widać, i w metropolii nie tak łatwo o pracę
Białystok. Ale byłam też 2 tygodnie w Warszawie i tam też lipa. ;/
Melissa86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-15, 23:30   #2848
Selene _
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 497
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Cytat:
Napisane przez Melissa86 Pokaż wiadomość
Białystok. Ale byłam też 2 tygodnie w Warszawie i tam też lipa. ;/
Ja jeśli do września nie znajdę pracy na etat, też myślę nad Warszawą. Ale bardzo chciałabym, żeby jednak nie było to konieczne, stolica mnie trochę przeraża, poza tym czuję się związana z tym miastem, w którym jestem już prawie 7 lat

Tak w ogóle mam w Białymstoku ciocię, która zaoferowała się, że zawsze mogę do niej przyjechać i ona weźmie mnie do biura w swojej firmie albo na kierownika ośrodka. Taaa wyprowadzka na drugi koniec Polski to już byłaby dla mnie kompletna masakra i dół. Mimo tych świetlanych perspektyw
Ale kto wie, jak będę kiedyś bardzo zdesperowana, dobrze będzie znać kogoś z tego miasta

swoją drogą... szkoda, że nie mam mocnych pleców w swoim zawodzie i trochę bliżej niż na drugim końcu Polski. Jednak znajomości górą.

Edytowane przez Selene _
Czas edycji: 2011-03-15 o 23:36
Selene _ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-16, 08:40   #2849
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

Ariena- jeszcze lepiej, bo kulturoznawstwo
taki kierunek, ze każdy pracodawca mówi-ciekawy, ale nikomu nie wydaje się przydatny
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-16, 10:06   #2850
88Ekaterina88
Zakorzenienie
 
Avatar 88Ekaterina88
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 32 367
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2

tu mam taki lineczek z ofertami pracy na marzec- może któraś z was już je widziała, ale wklejam http://www.pracuj.pl/top-pracodawcy-...niesHiring#top mi to nic nie pomogło mimo że ofert z mojego woj. jest dużo, ale wszytsko nie tam gdzie mieszkam
__________________



Razem już 10 lat
1.07.2012 Willkommen in Deutschland
29.09.2012 Ślub Cywilny
7.09.2013 Ślub Kościelny
25.08.2014 Marika Nasze szczescie

88Ekaterina88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:20.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.