Dla przyszłych, obecnych i przeszłych Kursantek- cz. V

[kar0link4]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;25746153]Karolina ulic nie znam ale dokładnie
na tych nieszczęsnych światłach... nigdy ich nie lubiałm
miałam pana Kacałę, bardzo sympatyczny i nieszczęsny samochód nr. 14...[/QUOTE]
Ja tamtędy jeżdzę codziennie z akademika na uczelnię, skręcam na nich w lewo
A pana Kacałę też miałam na jedym z egzaminów, ale chyba nie wspominam go najlepiej Bo wtedy nie zdałam

[sweet88]

Napisane przez princeseczka

sweet ale on się nie dowie o Twoim egzaminie, nie mów mu za nic w świecie!
widać że obecny jest człowiekiem, nie to co tamten....

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------


łuk, jazda do tyłu...za cholerę nie mogłam pojąć w która stronę mam kręcić

Noo oby...ode mnie na pewno nie! Ale co jeśli ma jakieś "wtyki" w wordzie? Bo dość dziwne jest to, że zadzwonił rano w dzień po zdanej teorii chyba, że ja już na prawdę mam manię prześladowczą...

Co do jazdy po łuku to ja tak na prawdę zrozumiałam, w którą stronę trzeba kręcić w połowie kursu zawsze mi się wydawało, że muszę w przeciwną

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez kar0link4

Ja tamtędy jeżdzę codziennie z akademika na uczelnię, skręcam na nich w lewo
A pana Kacałę też miałam na jedym z egzaminów, ale chyba nie wspominam go najlepiej Bo wtedy nie zdałam

był bardzo sympatyczny, myślałam, że mi podziękuje prędzej, ale cierpliwie czekał, w końcu powedział że musi przerwać egzamin bo chciałam ruszyć na czerwonym, ale jak dał mi świstek powiedział pare słów otuchy, uśmiechnął się i pożeganł
ale nie uwierzysz na kogo chciałam trafić...

[3mw]

Napisane przez sweet88

Noo oby...ode mnie na pewno nie! Ale co jeśli ma jakieś "wtyki" w wordzie? Bo dość dziwne jest to, że zadzwonił rano w dzień po zdanej teorii chyba, że ja już na prawdę mam manię prześladowczą...

spokojnie, nie nakręcaj się

a jakie On może mieć wtyki w Wordzie? jedyne co mi przychodzi do głowy to romans z Panią z okienka, u której zapisuje się na egzamin

a tak poważnie to najlepiej zapomnij o tym, że znasz tego człowieka, a jak zadzwoni do Ciebie to poprostu powiedz żeby się odczepił, bo już dawno skończylaś z nim "współpracę" przynajmniej ja bym tak zrobiła, tylko ujełabym to w troszkę inne słowa

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez 3mw

spokojnie, nie nakręcaj się

a jakie On może mieć wtyki w Wordzie? jedyne co mi przychodzi do głowy to romans z Panią z okienka, u której zapisuje się na egzamin

a tak poważnie to najlepiej zapomnij o tym, że znasz tego człowieka, a jak zadzwoni do Ciebie to poprostu powiedz żeby się odczepił, bo już dawno skończylaś z nim "współpracę" przynajmniej ja bym tak zrobiła, tylko ujełabym to w troszkę inne słowa

dokładnie!
ja natomiast po oblanym egzaminie pierwsze co zrobiłam to zadzwoniłam "pochwalić się" intruktorowi

[kar0link4]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;25747490]był bardzo sympatyczny, myślałam, że mi podziękuje prędzej, ale cierpliwie czekał, w końcu powedział że musi przerwać egzamin bo chciałam ruszyć na czerwonym, ale jak dał mi świstek powiedział pare słów otuchy, uśmiechnął się i pożeganł
ale nie uwierzysz na kogo chciałam trafić...[/QUOTE]
Ja już nie pamiętam podczas którego egzaminu trafiłam na pana Kacałę. Musiałabym odszukać te zaświadczenia Z resztą nieważne.
Domyślam się, że chodzi Ci o pana Osińskiego?

[3mw]

widzę na dole kilka nieznajomych nicków dziewczyny nie wstydźcie się dołączyć do wątku, potrzebujemy świeżej krwi

[catttt]

Pewniemnie już dziś nie będzie, a więc za Sylwię!
Wierzę w Ciebie, mam dobre przeczucia

Taaak, zapraszamy

[Aurealia]

Hey dziewczyny, no i pogoda się nam zepsuła buuuuuu.....

Nie wiem, czy ja tylko tak mam, ale nic mi się nie chce robić!! Codziennie, jak głupia, sprawdzam status mojego prawa jazdy - i za chiny się nie chce zmienić;/ Cały czas: "Nieprawidłowy nr pesel itd....". Ehhh, ta biurokracja mnie kiedyś wykończy. Jak dostanę to prawo jazdy to się chyba cud stanie

A tak w ogóle to życzę wszystkim miłego dnia!!

[3mw]

Napisane przez Aurealia

]Codziennie, jak głupia, sprawdzam status mojego prawa jazdy - i za chiny się nie chce zmienić;/ Cały czas: "Nieprawidłowy nr pesel itd....". Ehhh, ta biurokracja mnie kiedyś wykończy. Jak dostanę to prawo jazdy to się chyba cud stanie

też tak mam ale to chyba normalne, że nie możemy się doczekać tyle, że mnie Pani z Wydziału Komunikacji poinformowała, że u Nas na prawo jazdy czeka się od 3 tyg do miesiąca ale rodzina skutecznie studzi moje emocje powtarzają mi "a po co Ci w tej chwilii to prawo jazdy i tak nie wyjedziesz stąd" - w sensie, że mam taką błotnistą drogę, że mogę pomarzyć, że wyjadę nie zakopując się

[Aurealia]

Napisane przez 3mw

też tak mam ale to chyba normalne, że nie możemy się doczekać tyle, że mnie Pani z Wydziału Komunikacji poinformowała, że u Nas na prawo jazdy czeka się od 3 tyg do miesiąca ale rodzina skutecznie studzi moje emocje powtarzają mi "a po co Ci w tej chwilii to prawo jazdy i tak nie wyjedziesz stąd" - w sensie, że mam taką błotnistą drogę, że mogę pomarzyć, że wyjadę nie zakopując się

No ja mam podobnie, można się pobrudzić wychodząc na sama ulicę. A jak deszcz zacznie padać to już w ogóle wszędzie woda, mokro i się przejść nie da:/

Niestety mnie Pani nie uświadomiła nawet kiedy mogę się spodziewać odbioru. Jak będzie to będzie W sumie to mnie tata i tak by nie dał samochodu - bo on ma świra na jego punkcie. Jak by zobaczył ryskę albo coś to chyba by mnie zabił

[tur3cka]

Cześć!

[3mw]

Napisane przez tur3cka

Cześć!

cześć

coś tajemniczy ten Twój post mi się wydaje

[princeseczka]

Napisane przez sweet88

Noo oby...ode mnie na pewno nie! Ale co jeśli ma jakieś "wtyki" w wordzie? Bo dość dziwne jest to, że zadzwonił rano w dzień po zdanej teorii chyba, że ja już na prawdę mam manię prześladowczą...

Co do jazdy po łuku to ja tak na prawdę zrozumiałam, w którą stronę trzeba kręcić w połowie kursu zawsze mi się wydawało, że muszę w przeciwną

oj to pewnie zbieg okoliczności, że akurat wtedy zadzwonił
nie dajmy się zwariować...

[Martolek]

Witam moje Miłe

A to już jutro egzamin Sylwii, ale zleciało
Pamiętacie jak ją z oburzeniem namawiałyśmy żeby wydzwaniała i przekładała na wcześniejszy termin? no proszę

Co do mojego jeżdżenia autem, powiem tak: jestem osioł, matoł i nie wiem co jeszcze miałam doła, ale już mi przeszło- pewnie do następnego razu za kierownicą

Mam takie jedno małe pytanko: kto zakłada nowy wątek?

Princeseczka, PW poleciało

[princeseczka]

Napisane przez Martolek

Mam takie jedno małe pytanko: kto zakłada nowy wątek?

właśnie jeszcze nie wiadomo, pewnie wyjdzie "w praniu"

najwięcej kłopotów jest z tym edytowaniem postów(ciągle trzeba być na bieżąco) więc może załóżmy jakieś konto, do którego każda będzie miała hasło i każda będzie mogła edytować kursantkowe poczynania?

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Napisane przez Martolek

Co do mojego jeżdżenia autem, powiem tak: jestem osioł, matoł i nie wiem co jeszcze miałam doła, ale już mi przeszło- pewnie do następnego razu za kierownicą

e tam! żadna z nas nie jest i nie będzie Kubicą kilka dni/tygodni/miesięcy po kursie...do tego trzeba kilkuletniego stażu. Wiadomo,że każda chciałaby od razu jeździć jak najlepiej się da, ale niestety aby to osiągnąć trzeba dłuuugo jeździć, jeździć i jeździć!

[lili2205]

a mnie moje Drogie czeka dziś podróż autem samej. Zawsze rodzice koło mnie siedzieli jak jechałam a dziś musze sama. Stresuje się ale caly czas powtarzam sobie że będzie dobrze.

[princeseczka]

dobrze będzie!
wiele osób twierdzi,że najlepiej jeździ się samemu. Można się bardziej skoncentrować itd.

[asiulka30]

Napisane przez lili2205

a mnie moje Drogie czeka dziś podróż autem samej. Zawsze rodzice koło mnie siedzieli jak jechałam a dziś musze sama. Stresuje się ale caly czas powtarzam sobie że będzie dobrze.

Bo bedzie dobrze. Od poczatku jezdze sama i jest w porzadku. Choc przyznam , ze na poczatku strasznie sie balam.

[Eroll]

Już taka ładna wiosna się zapowiadała, a tu dziś znowu zimno, wiatr wieje. A ja przerzuciłam się na lżejsze ubrania i teraz efekty - czuję się jakbym miała żyletki w gardle. Powinnam być teraz na angielskim, ale już nie mam siły.

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;25746512]ja mam takie coś głupiego: jak mam skręcać w prawo, zawsze najpierw odbiję w lewo a potem w prawo[/QUOTE]
Tez tak mam! Każdy instruktor zwracał mi na to uwagę, a ja do tej pory nie mogę się tego oduczyć

Napisane przez lili2205

a mnie moje Drogie czeka dziś podróż autem samej. Zawsze rodzice koło mnie siedzieli jak jechałam a dziś musze sama. Stresuje się ale caly czas powtarzam sobie że będzie dobrze.

Na pewno sobie świetnie poradzisz Mi się lepiej jeździ jak nikt nie gada w aucie (jednak, sama samiuteńka jeszcze nie miałam okazji jechać), niż ktoś mi się wydziera za uchem "uważaj!".

[sylwiszon757]

hej

a no Martolek szybko to zleciało ale powiem Wam, że się jakoś nie stresuje, nie wiem czy to dobrze czy nie...dzisiaj w planach mam pooglądać co i jak leży w jarisce, a potem filmy i zamówię sobie pizze, a co mi tam pójdzie w boczki ale muszę się zrelaksować

catttt:

moja wych wróciła i już nam pozapowiadała mnóstwo kartkówek ale za to dostałam 5 ze statystyki

[princeseczka]

Sylwia i bardzo dobrze, że jeszcze tego nie czujesz ( ja poczułam wieczorem)

o której zdajesz??

[3mw]

Napisane przez sylwiszon757

hej
moja wych wróciła i już nam pozapowiadała mnóstwo kartkówek ale za to dostałam 5 ze statystyki

no klask i:

a ja jadę zaraz z tatą i Tżem obejrzeć autko mam nadzieje, że nie wróce z pustymi rękami

jako, że pewnie dziś już mnie też tu nie będzie: Sylwia pokaż jutro co potrafisz wierzę, że do 3 razy sztuka dasz rade!


do spisania jutro dziewczynki

[sylwiszon757]

7.30 więc myslę, że do południa dam Wam znać

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

3mw:

[princeseczka]

Napisane przez sylwiszon757

7.30 więc myslę, że do południa dam Wam znać

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

3mw:

a no tak! gapa ze mnie
7.30 szczęśliwa godzina!!

[ekscentryczna]

ja też Sylwia trzymam kciuki i powodzonka życze

[sweet88]

Syliwia trzymam kciuki za jutro!

W sobotę mam zamiar zapisać się na egzamin...zastanawiam się jaka godzina najlepsza...z samego rana nie chcę, bo po pierwsze planuję jeszcze pojeździć z i. przed, a po drugie to ja o 7.30 byłabym nieprzytomna i nie widziałabym gdzie jadę

[lili2205]

mój egzamin odbywał sie o 7.30. Fakt ciężko mi sie wstawało ale moim zdaniem to najlepsza godzina zdawania. Było mało ludzi, spokojnie, nie trzeba było się tak bardzo stresować. no ale każdego indywidualna sprawa o kórej godzinie mu się najlepiej jeździ. Ja np. nie nawidzę jeździć gdzie kolwiek między 16 a 18. Wtedy jacyś nerwowi Ci "starzy" kierowcy :P

[princeseczka]

sweet co do mojej godziny to tak:
-była wtedy kiedy najczęściej zaczynałam jazdy/byłam w tracie jazd
-8.00 = u mnie brak korków
-popołudniu zawsze jestem zmęczona

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

edit. i czekanie doprowadziłoby mnie do szału

[sweet88]

No ja niestety nie jestem rannym ptakiem i o tej godzinie mój mózg nie funkcjonuje... Między 16-18 to znowu trochę za późno...może tak ok.12.00?