Nasz autobus gna do przodu coraz bliżej czas porodu, mamy III-IV

[laseczkaa]

Napisane przez gosiawolna

ada32 rzeczywiscie twoj tak bardziej do dolu. mam wiesci od diatomy: jutro wracaja do domu ale wejdzie do nas dopiero po weekendzie. Tymek lezal noc w inkubatorze a tak to jest z nia caly czas.pisze ze jedyny problem to z jedzeniem bo maly pije z butli, i ze ona sama nie ma duzo pokarmu.mowi ze jak patrzy na donoszone dzieci to jest roznica. ze maly duzo spi ale sie rozkreca. zalaczam zdjecie Tymka

Tymek prześliczny

Napisane przez deneb3

Hej dziewczęta
ja dopiero tu dotarłam, nawet nie próbuję na razie nadrabiać zaległych postów

Jak wiecie Filip pojawił się na świecie 13 marca o godzinie 13
dla nas wymarzona data bo mamy szczęście w rodzinie do trzynastek, poza tym ślub braliśmy 13-go

postaram się zebrać w weekend i opisać poród bo na razie walczę ze stanem zapalnym przy szwach i siedzieć nie mogę i ogólnie ledwo chodzę
ale poza tym moje samopoczucie ok, karmię piersią i jest dobrze, Filipek grzeczny

ogólnie poród błyskawica bo zaczął się ok. 10.30 odejściem wód i zakończył o 13
wszystko Wam opowiem jutro/pojutrze

maluszek nasz PRZEŚLICZNY i przekochany

na szybko wstawiam zdjęcia dwa, jedno z porodu, pozostałe już z domku

hej
witamy
Filip śliczny czekamy na opis porodu jak będziesz miała czas i życzę szybkiego powrotu do zdrówka (udanej walki z stanem zapalnym)

[kinga2710]

Napisane przez deneb3

Hej dziewczęta
ja dopiero tu dotarłam, nawet nie próbuję na razie nadrabiać zaległych postów

Jak wiecie Filip pojawił się na świecie 13 marca o godzinie 13
dla nas wymarzona data bo mamy szczęście w rodzinie do trzynastek, poza tym ślub braliśmy 13-go

postaram się zebrać w weekend i opisać poród bo na razie walczę ze stanem zapalnym przy szwach i siedzieć nie mogę i ogólnie ledwo chodzę
ale poza tym moje samopoczucie ok, karmię piersią i jest dobrze, Filipek grzeczny

ogólnie poród błyskawica bo zaczął się ok. 10.30 odejściem wód i zakończył o 13
wszystko Wam opowiem jutro/pojutrze

maluszek nasz PRZEŚLICZNY i przekochany

na szybko wstawiam zdjęcia dwa, jedno z porodu, pozostałe już z domku

jaki bystre spojrzenie ma Filipek

[traicionera]

dzięki za komplementy brzuszkowe
mi na pewno będzie mojego brakowało, ale z drugiej strony, jak sobie pomyślę, ze będę mogła spać na obu bokach, szybko chodzić, normalnie zakładać buty i skarpetki... Corci będę pokazywać, jaka ładną dużą piłką była
deneb, Filip to prawdziwy przystojniak jacy słodcy są ci chłopcy mali
castia-gratuluje odpadnięcia pępka (kiedy ja się piwa napije)
eirene- mnie tez jakoś odrzuca od stymulowania brodawek

[wikakika]

Napisane przez gosiawolna

zalaczam zdjecie Tymka

Diatoma Tymus jaki fajny i jakie ma klaczory na glowie

Napisane przez Eirene1987

no a ponoć najlepsze jest stymulowanie brodawek ja wczoraj coś tam zaczęłam nimi kręcić ale nieprzyjemne to było i dosłownie po 10sek przestałam a pisze żeby to robić przez 2 minuty i 3 minuty przerwy i tak przez 20minut to chyba nie dla mnie zobaczymy ale to po weekendzie

No dla mnie to stymulowanie brodawek to ciezka sprawa. Po pierwsze nie wiem jak sie za to zabrac, po drugie srednio przyjemne, po trzecie to nudno tak 20 minut stymulowac brodawy jak jakis sado-macho

Napisane przez deneb3

Hej dziewczęta
Jak wiecie Filip pojawił się na świecie 13 marca o godzinie 13
dla nas wymarzona data bo mamy szczęście w rodzinie do trzynastek, poza tym ślub braliśmy 13-go

deneb, mysle ze jesli Filipcio urodzil sie 13 marca o 13 to bedzie dziecko szczescia. I nigdy mu nie zabraknie go w zyciu.
Filipek sliczniusi

Chcialam sie was zapytac o te karmi.....to jakis sprawdzony przyspieszac porodu?Ma cos w skladzie czy co??

[ego_ego]

Napisane przez Eirene1987

no to zależy jaką kanwę masz jak tą 14 czyli 14 krzyżyków na cal to może być duże. chyba że tą drobniutką

jeszcze kanwy nie kupiłam, to chyba wezmę tą drobniejszą

Napisane przez iizabelaa

hej dziewczyny

dzisiaj u mnie równo 39 tc od jutra będzie leciał 40 tc pełna parą,

u coś mnie dół łapie
raz mam jakieś ataki paniki, że poród tuż tuż,
potem sobie myślę, że mogłoby się w końcu zacząć
i sama nie wiem czego chce,

boję się że zaskoczy mnie w najmniej odpowiednim momencie, czyli jak tż nie będzie,
albo, że przenoszę i dziecko będzie duże

dobra nie smęcę wam więcej

subtelle GRATULACJE
natka3008 super, że się odezwałaś

nie martw się ja też łapię takie doły, mąż już za mną nie nadąża bo raz bym już chciała a raz się boję

Napisane przez deneb3

na szybko wstawiam zdjęcia dwa, jedno z porodu, pozostałe już z domku

piękniusi ten Filipek Twój

Napisane przez Castia

mi też się podoba, mam nadzieję że milutki jest...? i nie sztywny
któraś z was go kupowała na pewno, bo się tu przewinął ale która to już nie mam pojęcia

jejuuu mam wrażenie że jestem ciągle głodna echh

pępek nam dzisiaj odpadł. z tej okazji stawiam pępkowe

gratulacje z powodu pępka, a ten komplecik to nie wiem czy Izabella nie kupowała, bo ona dużo takich ładniusich rzeczy kupowała

[agus87]

na ktg przez pierwsze 20 minut mala miala tetno ok 180-190 nawet pod 200 podchodzilo
no ale zaczelo sie normowac, lecz mimo wszystko nadal chwilami bylo 170-180
mala nie powinna miec takiego cisnienia
moja polozna sie zaniepokoila, druga tez mowia, ze za wysoko, no ale niby sie normuje

druga sprawa to cisnienie, oczywiscie za wysokie, przylecial lekarz ordynator
i pytania ktory tydzien, jak sie czuje, jak ruchy dziecka, czy sa obrzeki - polozne pomacaly kostki, rece i twarzi mowia, ze sa
czy mam bialko w moczu -nie mam
czy mialam robione crp- nie mialam

no to mnie ubrali
poszlam z polozna ta ze SR i z mezem do laboratium ii po znajomosci zrobila to crp
wszystko bedzie zalezalo od jego wyniku
chodzi o zakazenie wewnatrz
jesli bedzie poza poziomem no to bedziemy myslec
zadzwoni kolo 18

poki co mierzyc cisnienie
3-4 razy dziennie, jak jest ok 140-80 to do lekarza prowadzacego albo na izbe
lepiej na izbe
cos tam matlaczyli na mojego gina

a wyniki ostatnich badan to moj lekarz mowil ze sa okej jak najbardziej
a tenlekarz dzisiaj mowi, ze tu za wysoko
no co za dupek ten moj prowadzacy


wiec czekamy do 18

[laseczkaa]

Napisane przez agus87

na ktg przez pierwsze 20 minut mala miala tetno ok 180-190 nawet pod 200 podchodzilo
no ale zaczelo sie normowac, lecz mimo wszystko nadal chwilami bylo 170-180
mala nie powinna miec takiego cisnienia
moja polozna sie zaniepokoila, druga tez mowia, ze za wysoko, no ale niby sie normuje

druga sprawa to cisnienie, oczywiscie za wysokie, przylecial lekarz ordynator
i pytania ktory tydzien, jak sie czuje, jak ruchy dziecka, czy sa obrzeki - polozne pomacaly kostki, rece i twarzi mowia, ze sa
czy mam bialko w moczu -nie mam
czy mialam robione crp- nie mialam

no to mnie ubrali
poszlam z polozna ta ze SR i z mezem do laboratium ii po znajomosci zrobila to crp
wszystko bedzie zalezalo od jego wyniku
chodzi o zakazenie wewnatrz
jesli bedzie poza poziomem no to bedziemy myslec
zadzwoni kolo 18

poki co mierzyc cisnienie
3-4 razy dziennie, jak jest ok 140-80 to do lekarza prowadzacego albo na izbe
lepiej na izbe
cos tam matlaczyli na mojego gina

a wyniki ostatnich badan to moj lekarz mowil ze sa okej jak najbardziej
a tenlekarz dzisiaj mowi, ze tu za wysoko
no co za dupek ten moj prowadzacy


wiec czekamy do 18

To trzymam kciuki by wszystko było ok

[kinga2710]

mam pytanko po ile minut skaczecie na piłce, bo ja po 10 to pasam na pysk

[Eirene1987]

ja w ogóle na piłce nie skaczę bo jej nie mam ale na sr to nie skakałam tylko się kołysałam w przód i tył i na boki i oddychałam przy tym. albo się kładłam tak rękami na niej i na klęczkach tak się kołysałam to ponoć pomaga przy skurczach.

Napisane przez iizabelaa

hej dziewczyny

dzisiaj u mnie równo 39 tc od jutra będzie leciał 40 tc pełna parą,

u coś mnie dół łapie

kochana nie martw się to normalne ze się boisz ja też tak mam raz chcę a raz nie już niedługo Idalka będzie z wami

Napisane przez deneb3

Jak wiecie Filip pojawił się na świecie 13 marca o godzinie 13
dla nas wymarzona data bo mamy szczęście w rodzinie do trzynastek, poza tym ślub braliśmy 13-go

super ta data i godzina
a Filipek przesłodki i jakie spojrzenie

Napisane przez Castia

pępek nam dzisiaj odpadł. z tej okazji stawiam pępkowe

no no gratulacje

Napisane przez traicionera

eirene- mnie tez jakoś odrzuca od stymulowania brodawek

Napisane przez wikakika

No dla mnie to stymulowanie brodawek to ciezka sprawa. Po pierwsze nie wiem jak sie za to zabrac, po drugie srednio przyjemne, po trzecie to nudno tak 20 minut stymulowac brodawy jak jakis sado-macho

Chcialam sie was zapytac o te karmi.....to jakis sprawdzony przyspieszac porodu?Ma cos w skladzie czy co??

no właśnie ja to tżta zatrudnię on jest chętny tylko że nie wiem czy ja to wytrzymam tyle czasu bo to drażniące i niezbyt przyjemne piersi mnie bolą i nie wiem jak to będzie

a co do karmi... ja wypiłam przedwczoraj z okazji zakończenia 37 tygodnia i co - i nic może więcej trzeba

Napisane przez agus87

wiec czekamy do 18

aguś trzymam kciuki będzie dobrze już to monitują więc się nie martw

[Harrods]

Napisane przez Anessa

Dzien dobry
No i czy ktoras poratuje z tymi wymiarami poscieli na lozeczko 140/70?
ne do tego kraju

Ja w kwestii pościeli, bez względu na jej rozmiar, niestety nie pomogę. Ja w ogóle nie mam pościeli, bo na początku nie będę jej używać.

Napisane przez traicionera

mi na pewno będzie mojego brakowało, ale z drugiej strony, jak sobie pomyślę, ze będę mogła spać na obu bokach, szybko chodzić, normalnie zakładać buty i skarpetki... Corci będę pokazywać, jaka ładną dużą piłką była

Ja mam pod tym względem podobnie. Z jednej strony już nie mogę się doczekać odzyskania własnego ciała (i tu nie chodzi mi o jego wygląd, bo to już nigdy nie będzie takie samo, choćby przez rozstępy), ale o możliwość poruszania się. Ja już praktycznie nie chodzę, tylko się toczę . Chciałabym móc chodzić i nie męczyć się po kilku krokach, stać, buty założyć, podbiec i swobodnie położyć się i na plecach i zmieniać pozycję z boku na bok bez stękania i sapania. Bi generalnie moja ciąża nie jest straszna, tzn. nie muszę leżeć, a już na pewno nie w szpitalu. Z małym wszystko dobrze, a to jest najważniejsze. Ale mam potworne bóle kręgosłupa i miednicy. I tylko to mi przeszkadza. A bóle te mam od października. Także generalnie tęsknię za poruszaniem się bez bólu.
Ale jak widzę mój podskakujący brzuch, bo Dzidziul się przeciąga, to wiem, że tego mi będzie brakowało. Lubię jak on siedzi w moim brzuszku.

[megi2015]

Napisane przez wikakika

A jak wy cwiczycie na tej pilce?Sorki za glupie pytania ale mam pilke w domu i jedyne co robie to krece biodrami jak siadam na niej. Powinnam skakac w gore i w dol??

ja najczęściej skaczę i kołysze się na boki. różne ćwiczenia - filmiki znajdziesz na youtube.

Napisane przez traicionera

W kolejny piątek znów robię zdjęcie i jak porównuję, ton nic się nie zmieniło w porównaniu z poprzednim tygodniem. Mam nadzieje, ze to już moje ostatnie piątkowe zdjęcie

oooo ale brzusio - wysoko moim zdaniem

Napisane przez ada32

a to mój brzucholek .. jutro 37 zaczynam.. mi i lekarzowi się wydaje że się opuścił...

śliczny

Napisane przez Stysia71

Witam! To ja, przeterminowana i blokująca Wam kolejkę!! Skaczę na piłce,wchodze i schodzę po schodach na 9 piętro, piję piwo(bez% oczywiście) i co? I NIC!! Mam nadzieję, że Konradek uparciuch zechcę w końcu wyjść i przywitać się z Mamusią i Tatusiem.

PS. Już mi się w głowie kręci od skakania na tej pilce

mój lekarz ostatnio stwierdził że natura jest mądra i dziecko samo najlepiej wie kiedy nastanie ten dzień....

Napisane przez gosiawolna

ada32 rzeczywiscie twoj tak bardziej do dolu. mam wiesci od diatomy: jutro wracaja do domu ale wejdzie do nas dopiero po weekendzie. Tymek lezal noc w inkubatorze a tak to jest z nia caly czas.pisze ze jedyny problem to z jedzeniem bo maly pije z butli, i ze ona sama nie ma duzo pokarmu.mowi ze jak patrzy na donoszone dzieci to jest roznica. ze maly duzo spi ale sie rozkreca. zalaczam zdjecie Tymka

Tymuś jest uroczy

Napisane przez deneb3

Hej dziewczęta
ja dopiero tu dotarłam, nawet nie próbuję na razie nadrabiać zaległych postów

Jak wiecie Filip pojawił się na świecie 13 marca o godzinie 13
dla nas wymarzona data bo mamy szczęście w rodzinie do trzynastek, poza tym ślub braliśmy 13-go

postaram się zebrać w weekend i opisać poród bo na razie walczę ze stanem zapalnym przy szwach i siedzieć nie mogę i ogólnie ledwo chodzę
ale poza tym moje samopoczucie ok, karmię piersią i jest dobrze, Filipek grzeczny

ogólnie poród błyskawica bo zaczął się ok. 10.30 odejściem wód i zakończył o 13
wszystko Wam opowiem jutro/pojutrze

maluszek nasz PRZEŚLICZNY i przekochany

na szybko wstawiam zdjęcia dwa, jedno z porodu, pozostałe już z domku

mały szczęściarz

Napisane przez Castia

pępek nam dzisiaj odpadł. z tej okazji stawiam pępkowe

to pijemy

a do mnie dziś znów dzwoniła położna z pytaniem jak się czuję i czy urodziłam.....dzwoni tak co 2-3 dni

[Eirene1987]

Napisane przez Harrods

Ale jak widzę mój podskakujący brzuch, bo Dzidziul się przeciąga, to wiem, że tego mi będzie brakowało. Lubię jak on siedzi w moim brzuszku.

o tak tego mi będzie baaardzo brakowało

[megi2015]

Napisane przez Eirene1987

o tak tego mi będzie baaardzo brakowało

tak dokładnie mi też. w sumie tak myślę że teraz mam dzidziusia tylko dla siebie. a potem już każdy będzie go dotykał i w ogóle....pewnie niektóre sytuacje będą mnie drażnić, bo nadal chciałabym mieć maluszka dla siebie. nie wiem czy mnie rozumiecie. nie żebym była jakaś samolubna czy coś....

[izunia233]

Napisane przez agus87

na ktg przez pierwsze 20 minut mala miala tetno ok 180-190 nawet pod 200 podchodzilo
no ale zaczelo sie normowac, lecz mimo wszystko nadal chwilami bylo 170-180
mala nie powinna miec takiego cisnienia
moja polozna sie zaniepokoila, druga tez mowia, ze za wysoko, no ale niby sie normuje

druga sprawa to cisnienie, oczywiscie za wysokie, przylecial lekarz ordynator
i pytania ktory tydzien, jak sie czuje, jak ruchy dziecka, czy sa obrzeki - polozne pomacaly kostki, rece i twarzi mowia, ze sa
czy mam bialko w moczu -nie mam
czy mialam robione crp- nie mialam

no to mnie ubrali
poszlam z polozna ta ze SR i z mezem do laboratium ii po znajomosci zrobila to crp
wszystko bedzie zalezalo od jego wyniku
chodzi o zakazenie wewnatrz
jesli bedzie poza poziomem no to bedziemy myslec
zadzwoni kolo 18

poki co mierzyc cisnienie
3-4 razy dziennie, jak jest ok 140-80 to do lekarza prowadzacego albo na izbe
lepiej na izbe
cos tam matlaczyli na mojego gina

a wyniki ostatnich badan to moj lekarz mowil ze sa okej jak najbardziej
a tenlekarz dzisiaj mowi, ze tu za wysoko
no co za dupek ten moj prowadzacy


wiec czekamy do 18

Kurcze no co za lekarz, tylko go ale nie martw się. Jesteś teraz monitorowana i będzie dobrze. Jak tylko zadzwonią to daj nam tutaj znać co i jak

[kinga2710]

http://www.rodzicpoludzku.pl/Porod/G...in-porodu.html dla przeterminowanych

[traicionera]

Harrods-ja zawsze byłam bardzo aktywna wszędzie leciałam biegiem, skakałam, łaziłam po krawężnikach i te nagle spowolnienie trybu życia, potrzeba uważania na każdym kroku to dla mnie spory wysiłek. ale fakt, falujący brzuszek to niezapomniane uczucie

megi-mi się wydaje, ze on już za bardzo nie opadnie, taka mam macice widocznie. a nogi moja córa trzyma pod samymi zebrami.

kinga-jak poczytałam, ile ma trwać taki masaż, to ja podziękuję Wole schody

[ada32]

Napisane przez gosiawolna

ada32 rzeczywiscie twoj tak bardziej do dolu. mam wiesci od diatomy: jutro wracaja do domu ale wejdzie do nas dopiero po weekendzie. Tymek lezal noc w inkubatorze a tak to jest z nia caly czas.pisze ze jedyny problem to z jedzeniem bo maly pije z butli, i ze ona sama nie ma duzo pokarmu.mowi ze jak patrzy na donoszone dzieci to jest roznica. ze maly duzo spi ale sie rozkreca. zalaczam zdjecie Tymka

sliczny chłopczyk:lov e:

[trzyrazyi]

Napisane przez kinga2710

http://www.rodzicpoludzku.pl/Porod/G...in-porodu.html dla przeterminowanych

Mnie polozna powiedziala zebym wcinala swierze ananasy.... pomagaja i przyspieszaja porod,kolezanka tez wcinala i za 2 dni urodzila ja sama jem i sie okaze

[izunia233]

Ja też ostatnio pomyślałam sobie, że zacznę stymulować brodawki, bo jak chcę karmić dzidzię to mogę mieć z tym problem. I co? Nic z tego, jak tylko zaczynam je dotykać to tak bolą, że cholera. Nie wiem jak dam radę karmić

[trzyrazyi]

Napisane przez traicionera

Harrods-ja zawsze byłam bardzo aktywna wszędzie leciałam biegiem, skakałam, łaziłam po krawężnikach i te nagle spowolnienie trybu życia, potrzeba uważania na każdym kroku to dla mnie spory wysiłek. ale fakt, falujący brzuszek to niezapomniane uczucie

megi-mi się wydaje, ze on już za bardzo nie opadnie, taka mam macice widocznie. a nogi moja córa trzyma pod samymi zebrami.

kinga-jak poczytałam, ile ma trwać taki masaż, to ja podziękuję Wole schody

Wiecie co mnie to sie wydaje,ze chocby nie wiem co robic to dzieciaki wyjda kiedy beda miec ochote...ja mialam przeprowadzke 4 tyg.temu napracowalam sie jak glupia.....przedwczoraj mylaam wszystkie podlogi,zmienialam firanki,odkurzalam i dluuuugo by wymieniac a co najwazniejsze co drugi dzien molestuje tz,brodawki sa w ruchu i co???????????:u pa: nic nie dziala...takze od dzis juz nic nie robie,kolezanka urodzila tydzien przed terminem i lezala do gory pompka nawet obiadu nie gotowala tak uwazala zeby sie nie oparzyc,nie prasowala nie prala nic!!!!nawet na zakupy nie chodzila tz wszystko robil...takze chyba nie ma reguly

[kinga2710]

Napisane przez trzyrazyi

Mnie polozna powiedziala zebym wcinala swierze ananasy.... pomagaja i przyspieszaja porod,kolezanka tez wcinala i za 2 dni urodzila ja sama jem i sie okaze

to dzwonie do męża by mi kupił ananasa

[traicionera]

Wiadomo, ze te obliczenia tp są narażone na duże ryzyko błędu, mnie tylko nie pociąga konieczność kolejnych ktg, bo to pół dnia zmarnowane, po 40 minut komunikacja miejska w każda stronę, potem trzeba odstać w kilku kolejkach, położna od ktg mocno średnia w obejściu... Do tego jeszcze ktg mam na 8, a ja tak nienawidzę wcześnie wstawać

[prunelle]

hej, wróciłam od okulisty, no mówię Wam, co za facet jakiś
pyta się mnie: a mąż będzie patrzył, jak pani będzie rodziła? ja mówię: no nie wiem, pewnie tak, a on na to: to niech go pani od tego odwiedzie, kobieta która rodzi to nie jest najładniejszy widok, spocona taka i w ogóle... niby starszy człowiek, więc takie myślenie nie powinno dziwić, ale kuuuurde zdenerwował mnie

agus87, trzymam kciuki, żeby wyniki były dobre!

Napisane przez kinga2710

http://www.rodzicpoludzku.pl/Porod/G...in-porodu.html dla przeterminowanych

o tej akupresurze mówiła nam fizjoterapeutka na SR, wyszukiwaliśmy sobie te punkty, ale niektóre to naprawdę są bolesne! jak sobie pomyślę, że miałabym to masować... hm

[ego_ego]

Napisane przez agus87

a wyniki ostatnich badan to moj lekarz mowil ze sa okej jak najbardziej
a tenlekarz dzisiaj mowi, ze tu za wysoko
no co za dupek ten moj prowadzacy


wiec czekamy do 18

no to musisz czekać niestety, ale napewno będzie dobrze, tylko się nie denerwuj, żeby nie podnosić tego ciśnienia


wiecie co cały dzień nic nie robiłam
tzn trochę powyszywałam, zrobiłam siostrze pit-a i tylko jadłam nawet obiadu nie robiłam, bo mam rosół dla tż i od razu jedziemy do mojej mamy, normalnie mam takiego lenia, że szok

jutro jedziemy do sklepu firmowego z wózkami, bo tutek ma nowe wzory na 2011, a w sklepach jeszcze ich nie ma, także dziewczyny te co chciały tutek grander a jeszcze nie kupiły to wejdźcie sobie na stronę i obejrzyjcie

[trzyrazyi]

Wlasnie zaczynam robic ciasto drozdzowe pierwszy raz w zyciu

[laseczkaa]

Napisane przez trzyrazyi

Wlasnie zaczynam robic ciasto drozdzowe pierwszy raz w zyciu

ale bym sobie ciasto zjadła

a ja czekam na tż z obiadem

[prunelle]

ja też i już umieram z głodu!

[traicionera]

a ja ide na zakupy i koniecznie zaopatrzę się w mleko. skończyło mi się dziś rano i się jakoś nieswojo czuje bez niego

[becherovka 3]

a ja kazalam TZ kupic kebaby po drodze - bedziemy swietowac jego urodziny kebabami i paluszkami i budyniem bo mialam robic kopiec kreta ale tak mnie to wszystko boli ze caly dzien spedzilam w lozku
jutro mu upichce cos dobrego
i ja tez - jak nie mam w domu mleka to katastrofa doslownie

acha - komin stoi a w poniedzialek przyjda skonczyc tynkowanie i polozyc regipsy
ale jak troche podesknie to od jutra pale w piecu - bedzie ciepelko w domku

[Harrods]

Napisane przez prunelle

hej, wróciłam od okulisty, no mówię Wam, co za facet jakiś
pyta się mnie: a mąż będzie patrzył, jak pani będzie rodziła? ja mówię: no nie wiem, pewnie tak, a on na to: to niech go pani od tego odwiedzie, kobieta która rodzi to nie jest najładniejszy widok, spocona taka i w ogóle... niby starszy człowiek, więc takie myślenie nie powinno dziwić, ale kuuuurde zdenerwował mnie

Ale kretyn . Dziecko jest wspólne, więc nie wiem dlaczego nie mielibyśmy razem przez to przechodzić. Ciekawe czy on zawsze jest piękny i pachnący... Ciekawe, czy jak on by np. zachorował, to jego partnerka by się od niego odwróciła, bo nie wyglądałby wtedy korzystnie. Na tym polega zwiazek - na dobre i złe, w zdrowiu i w chorobie...
Ale to nie jest istotne. Co go to w ogóle obchodzi. Niech się zajmie oczami.