Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

[neska22]

Napisane przez Ana***

cześć



Współczuję Wiem co to znaczy, tylko, że moja babcia już nie ma możliwości stanięcia na nogi... i w ogóle jest w kiepskim stanie... nie pamięta itp...
Mam nadzieję, że chociaz Twoja babcia wróci do zdrowia! Powodzenia

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Napisane przez martucha84

neska dużo zdrówka dla babci... i kciuki za dalszy remont...

[

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

dzięki dziewczyny. mam nadzieję, że babcia bedzie chciała chodzic (bo duzo zalezy od jej woli)
a własnie byłam troche posprzatac u nas bo kurzu tyle tego remontowwego ze juz nie moglam patrzec-chociaz i tak jeszvze bede 100 razy tam sprzatac zanim sie przeprowadzimy.


Anika- jak samopoczucie?

[201803111825]

Treść usunięta

[anika222]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Napisane przez neska22

dzięki dziewczyny. mam nadzieję, że babcia bedzie chciała chodzic (bo duzo zalezy od jej woli)
a własnie byłam troche posprzatac u nas bo kurzu tyle tego remontowwego ze juz nie moglam patrzec-chociaz i tak jeszvze bede 100 razy tam sprzatac zanim sie przeprowadzimy.


Anika- jak samopoczucie?

a dobrze dziekuje

wczoraj miałam potwornie kryzysowy dzien, arek krzyczał Natusia ciagle płakała i była głodna od 10 do 15 ciagle ja karmiłam w koncu ok 16 podalam jej MM i zasneła jak kamień
a ja byłam tak potwornie zmeczona
ale dzis jest o niebo lepiej, maleńka spi wstaje co 3-4 godzinki na jedzenie poje z niecała godzinke i dalej spi, w sensie zasypia przy piersi

mysle ze wczoraj to było spowodowane tym ze bardzo sie wieczorem w czwartek zdenerwowałam i małej sie udzieliło i nie szło jej uspokoic

no ale...

[Ana***]

Napisane przez ktosia86

Ana przepraszam, ze dopiero dziś, ale całkowicie szczerze życzę Ci wszystkiego najlepszego z okazji urodzin - zdrówka, miłości i spełnienia marzeń

aaa no i dziękuje za życzenia

Napisane przez anika222

czesc dziewczynki wpadłam sie przywitac tylko i zabieram sie za sprzatanie bo maleńka spi najedzona

nasze słonce ma dzis tydzien

mini urodzinki tygodniowe

Napisane przez anika222

a dobrze dziekuje

wczoraj miałam potwornie kryzysowy dzien, arek krzyczał Natusia ciagle płakała i była głodna od 10 do 15 ciagle ja karmiłam w koncu ok 16 podalam jej MM i zasneła jak kamień
a ja byłam tak potwornie zmeczona
ale dzis jest o niebo lepiej, maleńka spi wstaje co 3-4 godzinki na jedzenie poje z niecała godzinke i dalej spi, w sensie zasypia przy piersi

mysle ze wczoraj to było spowodowane tym ze bardzo sie wieczorem w czwartek zdenerwowałam i małej sie udzieliło i nie szło jej uspokoic

no ale...

Co się stało Aniu, że się tak zdenerwowałaś?

[neska22]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

no domyślam się i aż mi się słabo od tego robi

Anika to fajnie, ze się czujesz dobrze
no i nie denerwuj się bo dzidzia tez się wtedy denerwuje ;/

[201803111825]

Treść usunięta

[kliwia]

Zuzina konczy dzis 3 mce

Poklocilam sie z mezem, a raczej sie nie dogadujemy
Wczoraj zwrocilam mu uwage ze za malo czasu spedza z dzieckiem - przychodzi z pracy to laskawie pogada chwile, pozniej zu do spania, i o 17.30 karmienie, i do 19.20 trzeba ja przetrzymac, to wymyslam rozne konfigoracje, albo lezy na brzuchu i trenuje, albo gadamy do siebie albo wietrzymy pupe.

To jak mu wczoraj zworcilam uwage - to w zabawie z dzieckiem powiedzial, ze pozniej 'mama mow ze jestem wyrodny ojciec' jak ja nawet takich slow nie uzylam
Do tego mala znowu miala jakis rykliwy wieczor, ja juz bylam padnieta po calym dniu, to ja polozylam pielucha do przytulenia, a ona pluje w zabawie zamiast isc, spac, to sie wkurzylam zostawilam ja w lozeczku i nawet sie juz myc nie szlam bo mi bylo szkoda czasu i poszlam spac.
wiec pan maz musial przyjsc i dzieckiem sie zajac i uspic, nie powiem darla mu sie jak glupia ale niech zobaczy jak to milo.

Dzisiaj wymieniamy tylko zdawkowe zdania.
Nawet nie mialam radosci jak poszlismy zobaczyc meble ktopre wybralam do sypialni, a przed sklepem z wozkiem spacerowal kolega [ ] bo musielismy wejsc w tym sklepie na pietro przetestowac materace i z wozkiem tam sie nie da wejsc
Sama nie wiem czy chce te meble do sypialni, skoro nie umiemy sie dogadac. bo moj maz chyba przestaje mnie rozumiec. w ogole bym pojechala sobie gdzies na 'urlop' ale nie da sie niestety.

[201803111825]

Treść usunięta

[Ana***]

Napisane przez kliwia

Zuzina konczy dzis 3 mce

Poklocilam sie z mezem, a raczej sie nie dogadujemy
Wczoraj zwrocilam mu uwage ze za malo czasu spedza z dzieckiem - przychodzi z pracy to laskawie pogada chwile, pozniej zu do spania, i o 17.30 karmienie, i do 19.20 trzeba ja przetrzymac, to wymyslam rozne konfigoracje, albo lezy na brzuchu i trenuje, albo gadamy do siebie albo wietrzymy pupe.

To jak mu wczoraj zworcilam uwage - to w zabawie z dzieckiem powiedzial, ze pozniej 'mama mow ze jestem wyrodny ojciec' jak ja nawet takich slow nie uzylam
Do tego mala znowu miala jakis rykliwy wieczor, ja juz bylam padnieta po calym dniu, to ja polozylam pielucha do przytulenia, a ona pluje w zabawie zamiast isc, spac, to sie wkurzylam zostawilam ja w lozeczku i nawet sie juz myc nie szlam bo mi bylo szkoda czasu i poszlam spac.
wiec pan maz musial przyjsc i dzieckiem sie zajac i uspic, nie powiem darla mu sie jak glupia ale niech zobaczy jak to milo.

Dzisiaj wymieniamy tylko zdawkowe zdania.
Nawet nie mialam radosci jak poszlismy zobaczyc meble ktopre wybralam do sypialni, a przed sklepem z wozkiem spacerowal kolega [ ] bo musielismy wejsc w tym sklepie na pietro przetestowac materace i z wozkiem tam sie nie da wejsc
Sama nie wiem czy chce te meble do sypialni, skoro nie umiemy sie dogadac. bo moj maz chyba przestaje mnie rozumiec. w ogole bym pojechala sobie gdzies na 'urlop' ale nie da sie niestety.

Kliwuś, Rosi ma rację. Jesteś zmęczona... Ty i Twój mąż zresztą pewnie też. Oboje jesteście zmęczeni całą tą sytuacją. Może uda Wam się gdzieś razem wyskoczyć, a małą zostawić dziadkom? to nie to samo co urlop, ale zawsze to jakieś oderwanie od życia codziennego. Dacie radę! Buziaki

[kliwia]

zostawic do domu nie da rady, bo mala lubi marudzic. no i karmienie co 2,5h.
a na spacer tesciowa na 3h sie nie nadaje, ledwo godzine ostatnio pochodzila ze mna porazka.
w tygodniu to nie mam komu jej sprzedac.

Jutro maz pojdzie sam na spacer bo na 15 mamy gosci.

wiem, ze musze przecierpiec, ale wkurza mnie to i o nawet nie mam z kim pogadac bo nie mam tu kolezanek

[Madzialenka12344321]

Miałam coś napisać... i zapomniałam.

Kliwia mam nadzieję, że złośc przejdzie szybko i się dogadacie

gratulacje dla Zu i Natusi z okazji ich małych rocznic

Skończyłam pisać ten raport dla Pani dyrektor... 29 stron (czcionka 10) padam

[agus87]

ana sto lat
anika dobrze, ze wszystko okej

martucha brawo dla pata, aniol nie dziecko

kliwia ale zuzinka szybko rosnie


a ja duzo odpoczywam, bo mi cisnienie zaczelo skakac i na zalatwionym przez polozna z SR ktg malej tetkno znow skakalo prawie pod 200
ale pozneij sie normowalo
mialam pobierane crp by wykryc czy nie ma w organizmie zakazenia
ale nie ma

mam duzo lezec i jak cisnienie bedzie powyzej 140 to na IP albo do prowadzacego, ale to przez weekend, bo od poniedzialku moj gin od rana w szpitalu ma dyzury

[201803111825]

Treść usunięta

[neska22]

Aguś odpoczywaj -jak ROsi mówi

własnie pojechał od babci rehabilitant-niesmoawicie pogodny chłopak i z poczuciem humoru i widac, ze zna się na rzeczy uczył nas jak z babcią cwiczyc

[atomufka]

Napisane przez neska22

a nic ciekawego
babcie przywieźlismy do u ale za bardzo jej chodzenie nie wychodzi i jedzie w srode na turnus rehabilitacyjny to mam nadzieję, że ją na nogi postawią.

dzisiaj tez przyjdzie rehabilitant

mieszkanie stanęło w miejscu- musimy załozyc listwy, fugi w łazience i halogeny i mozna sprzątać i się wprowadzać ale przez ten babci szpital prawie 3 tyg nic nie tknęlismy w mieszkanku bo nie było czasu-tak bysmy juz mieszkali u siebie no ale co zrobic ;/

Dużo zdrówka dla babci!

Napisane przez ktosia86

Atomufko koleś chyba jest niepoważny. Ja bym mu tego nie darowała Mój brat miał taką sytuację, że gościu, który robił mu dach też zostawił kilka knotów i nie miał zamiaru tego dokończyć. Więc brat zawołał innego fachowca, który powiedział co jest jeszcze do zrobienia przy tamtym gościu no i ten wykonawca wszystko poprawił. Sprawa była postawiona jasno - albo poprawi to sam, albo brat bierze inną ekipę, która wystawi rachunek i on go będzie pokrywał.




Dziękuję, choć nie lubię tego typu nasiadówek
Super mieliście wieczór

Ana przepraszam, ze dopiero dziś, ale całkowicie szczerze życzę Ci wszystkiego najlepszego z okazji urodzin - zdrówka, miłości i spełnienia marzeń

ktosia dzięki,rozważę to...sama już nie wiem co robić,bo w sumie zostały tylko jakieś małe rzeczy no i mamy mu do oddania 450 zł tylko....

kliwia pewnie macie lekki kryzys...w końcu to dla Was zupełnie nowa sytuacja życiowa My z Tż w ciągu tych ostatnich 2 tygodni pokłocilismy się z 15 razy a wcześniej to raz na pół roku był jakiś foch,wszystko przez to ,że mamy teraz dużo stresów itp...Pogadajcie na spokojnie,na pewno dojdziecie do jakiegoś porozumienia.A pogadać mozesz z nami,albo choćby ze mną ,masz moje gg

[neska22]

Atomufka ten Was "majster" to na prawdę przegiął z tymi usterkami. Chyba bym go lutnęła w głowę osobistycznie

[Gucia0987]

Napisane przez ktosia86

Kiepsko dziś się czuję, chyba przez to ciężkie powietrze, fatalnie mi się oddycha. Jutro jeszcze czekają nas dwie imprezy imieninowe - najpierw u mojej babci, potem u teścia.

udanych imprez!

Napisane przez india83

tak w ogole dopiero dzis dotarły meble i TZ trosze się załamał jak zobaczyl tyle kartonów bo wszystkie meble bedzie sam skladał troche mu to zajmie

i w końcu odebralismy nasza pufe... superowa jest

http://www.twojemeble.pl/sklep,kateg...a_creatio.html

pufa genialna! i powodzenia w składaniu mebli!
To kiedy się przeprowadzacie?

Napisane przez atomufka

a to jeszcze troszkę

india Wy to pewnie wprowadzicie się już do czyściutkiego domku? u nas ciągle ten pył....wrrrr

W ogóle miałam takie starcie z wykonawcą ,że szkoda gadać....Pisałam Wam wcześniej,że to znajomy Tż...koleś taki cham ,że brak słów.Zalał nam mieszkanie i twierdzi,że nic się nie stało...próbowałam z nim negocjować cenę...bo dla mnie to jest duży problem, w końcu to nowiutkie mieszkanie

agatek mieszkamy 30 km pod Poznaniem.

Atomufka, facet - szok. Fachowiec od 7 boleści! Mam nadzieje, że zrobi Wam poprawki i że jeszcze uda się coś utargować. A z tym prysznicem to już przesada...

Napisane przez martucha84

a my mięliśmy rewelacyjny wieczór, pojechaliśmy do przyjaciół do katowic, no i Pat był boski, najpierw wzięły go w obroty córcie przyjaciół (4i2 lata) nie wiedział borok co się dzieje ale jak wysypały wszystkie zabawki w stylu grzechotek itd to był w raju a jak się rozbrykał zaczął "gadać" wkręcił się w "b" że borok cały się popluł wróciliśmy do domu o 22 a on ani razu nie zapłakał - zwykle chodzi spać o 19.30.. więc myślałam że noc mamy z głowy z powodu nadmiaru wrażeń a ten jak zasnął w aucie to nawet nie skumał że go przebraliśmy i spał do 6.30 bez żadnej pobudki bosko

a dziś mamusia ma babski wieczór a co

haha! Super! Proszę jakie Patryk sobie znalazł koleżanki. Ja się nie dziwię, że on spał jak kamień jak dwie panienki nim obracały

Udanej zabawy dzisiaj!

Napisane przez neska22

a nic ciekawego
babcie przywieźlismy do u ale za bardzo jej chodzenie nie wychodzi i jedzie w srode na turnus rehabilitacyjny to mam nadzieję, że ją na nogi postawią.

dzisiaj tez przyjdzie rehabilitant

mieszkanie stanęło w miejscu- musimy załozyc listwy, fugi w łazience i halogeny i mozna sprzątać i się wprowadzać ale przez ten babci szpital prawie 3 tyg nic nie tknęlismy w mieszkanku bo nie było czasu-tak bysmy juz mieszkali u siebie no ale co zrobic ;/

|Kochana trzymam kciuki za babcie!

Napisane przez Ana***

A w ogóle to chyba mnie dopadło jakieś przesilenie wiosenne non stop chce mi się spać, dosłownie kładę się i od razu śpię i to w dodatku nawet jak przed chwilą wstałam... dzisiaj wstałam o 10 aż mi wstyd...
No, ale żeby oczyścić swoje sumienie () to właśnie skończyłam prasować, posegregowałam pranie i jedno włączyłam no i zamierzam dzisiaj robić sok z marchewki i jabłuszka

No ja dzisiaj pospałam do 11:30 to nie wiem komu bardziej powinno być wstyd

Napisane przez anika222

a dobrze dziekuje

wczoraj miałam potwornie kryzysowy dzien, arek krzyczał Natusia ciagle płakała i była głodna od 10 do 15 ciagle ja karmiłam w koncu ok 16 podalam jej MM i zasneła jak kamień
a ja byłam tak potwornie zmeczona
ale dzis jest o niebo lepiej, maleńka spi wstaje co 3-4 godzinki na jedzenie poje z niecała godzinke i dalej spi, w sensie zasypia przy piersi

mysle ze wczoraj to było spowodowane tym ze bardzo sie wieczorem w czwartek zdenerwowałam i małej sie udzieliło i nie szło jej uspokoic

no ale...

wow! już tydzień!
Cieszę się, że dzisiaj macie obie lepszy dzień!

Kochana a co się stało, że tak się zdenerwowałaś?

Napisane przez kliwia

Zuzina konczy dzis 3 mce

Poklocilam sie z mezem, a raczej sie nie dogadujemy
Wczoraj zwrocilam mu uwage ze za malo czasu spedza z dzieckiem - przychodzi z pracy to laskawie pogada chwile, pozniej zu do spania, i o 17.30 karmienie, i do 19.20 trzeba ja przetrzymac, to wymyslam rozne konfigoracje, albo lezy na brzuchu i trenuje, albo gadamy do siebie albo wietrzymy pupe.

To jak mu wczoraj zworcilam uwage - to w zabawie z dzieckiem powiedzial, ze pozniej 'mama mow ze jestem wyrodny ojciec' jak ja nawet takich slow nie uzylam
Do tego mala znowu miala jakis rykliwy wieczor, ja juz bylam padnieta po calym dniu, to ja polozylam pielucha do przytulenia, a ona pluje w zabawie zamiast isc, spac, to sie wkurzylam zostawilam ja w lozeczku i nawet sie juz myc nie szlam bo mi bylo szkoda czasu i poszlam spac.
wiec pan maz musial przyjsc i dzieckiem sie zajac i uspic, nie powiem darla mu sie jak glupia ale niech zobaczy jak to milo.

Dzisiaj wymieniamy tylko zdawkowe zdania.
Nawet nie mialam radosci jak poszlismy zobaczyc meble ktopre wybralam do sypialni, a przed sklepem z wozkiem spacerowal kolega [ ] bo musielismy wejsc w tym sklepie na pietro przetestowac materace i z wozkiem tam sie nie da wejsc
Sama nie wiem czy chce te meble do sypialni, skoro nie umiemy sie dogadac. bo moj maz chyba przestaje mnie rozumiec. w ogole bym pojechala sobie gdzies na 'urlop' ale nie da sie niestety.

toż to już pannica! 3 m-ce no pięknie!

Kochana, przykro mi, że się z mężem nie dogadujesz. Mocno Cie przytulam! Może powinnaś z nim porozmawiać, powiedzieć, że jesteś już zmęczona, że potrzebujesz jego wsparcia i pomocy przy małej? Może powiedz mu, źe chciałabyś chwilę pobyć sam na sam z nim, ale wiesz, że na razie nie jest to możliwe to może chociaż jakis wieczór poświęcicie tylko dla siebie.

Kochana przytulam i trzymam kciuki!

Napisane przez Madzialenka12344321

Skończyłam pisać ten raport dla Pani dyrektor... 29 stron (czcionka 10) padam

wow! superr!

Napisane przez agus87

ana sto lat
anika dobrze, ze wszystko okej

martucha brawo dla pata, aniol nie dziecko

kliwia ale zuzinka szybko rosnie


a ja duzo odpoczywam, bo mi cisnienie zaczelo skakac i na zalatwionym przez polozna z SR ktg malej tetkno znow skakalo prawie pod 200
ale pozneij sie normowalo
mialam pobierane crp by wykryc czy nie ma w organizmie zakazenia
ale nie ma

mam duzo lezec i jak cisnienie bedzie powyzej 140 to na IP albo do prowadzacego, ale to przez weekend, bo od poniedzialku moj gin od rana w szpitalu ma dyzury

Kochana, nie szarżuj! Leżeć i odpoczywać proszę! Mam nadzieje, że ciśnienie się uspokoi!


|Ale mi szybko minął dzisiejszy dzień. Fakt, pospałam do 11:30 pozniej poszłam na zakup i na krótki spacer. Później trzeba było posprzątać - oj straszny miałam bałagan! Na szczęście szybko się z tym uporałam! Później ugotowałam na jutro mężowi obiad (żeby mógł zabrac do pracy) dla siebie obiad, zrobilam pastę z makreli na kolacje i oglądnęłam "usta usta" uff. jestem wykończona.

A jutro widzę się z moimi wariotami

[Ana***]

Napisane przez kliwia

zostawic do domu nie da rady, bo mala lubi marudzic. no i karmienie co 2,5h.
a na spacer tesciowa na 3h sie nie nadaje, ledwo godzine ostatnio pochodzila ze mna porazka.
w tygodniu to nie mam komu jej sprzedac.

Jutro maz pojdzie sam na spacer bo na 15 mamy gosci.

wiem, ze musze przecierpiec, ale wkurza mnie to i o nawet nie mam z kim pogadac bo nie mam tu kolezanek

Rozumiem ile znaczy rozmowa, jakby coś to wal śmiało !
To może chociaż na 2 godzinki uda Wam się gdzieś wyskoczyć i zdążycie wrócić na karmienie np. do kina albo choćby do zwykłej herbaciarni

Napisane przez agus87

ana sto lat

a ja duzo odpoczywam, bo mi cisnienie zaczelo skakac i na zalatwionym przez polozna z SR ktg malej tetkno znow skakalo prawie pod 200
ale pozneij sie normowalo
mialam pobierane crp by wykryc czy nie ma w organizmie zakazenia
ale nie ma

mam duzo lezec i jak cisnienie bedzie powyzej 140 to na IP albo do prowadzacego, ale to przez weekend, bo od poniedzialku moj gin od rana w szpitalu ma dyzury

Dziękuję
Odpoczywaj!


Mąż w końcu wrócił ze szkoły

[neska22]

Napisane przez Ana***

Rozumiem ile znaczy rozmowa, jakby coś to wal śmiało !
To może chociaż na 2 godzinki uda Wam się gdzieś wyskoczyć i zdążycie wrócić na karmienie np. do kina albo choćby do zwykłej herbaciarni




Dziękuję
Odpoczywaj!


Mąż w końcu wrócił ze szkoły

a moj u teściow jest..mam nadzieję, że niedługo wróci

[agus87]

dzieki kochane
leze leze, cisnienie okej

[*Agatek*]

Napisane przez india83

gdzies Ty sie podziewała?

a tu i tam... nawet 2 raz w gazecie byłam czytałaś?? musiałam pomarudzić o ulicy, brak lapmp i chodniku

Kiedy zamierzacie wprowadzić się do domu? Ok wszystko z mężem?

Napisane przez atomufka

agatek mieszkamy 30 km pod Poznaniem.

No to niedaleko do miasta masz A mieszkasz w spokojnej, cichej okolicy?

Kliwia właśnie tego się obawiam, że jakbym urodziła dziecko, to fajnie będzie przez chwilę, a później zobaczy jaki to jest 'miód' i ile jest roboty przy dziecku i mu się tak... odechce? I rzuci się w wir pracy, a jak wróci to pan i władca będzie chciał jedzenie pod nos i święty spokój... nie lubię takich facetów Musicie porozmawiać, wyjaśnij mu, co Ci loeży na sercu... ciekawe co powie? Jakich argumentów użyje? Że co... zmęczony? A Ty co, leżysz i się obijasz? Nie ma to tamto, niech zrozumie, że praca przy dziecku jest gorsza niż zwykła praca- tak moim, skromnym zdaniem A tymczasem...

Aguś, Ty już niedługo idziesz na rozpakowanie Odpoczywaj!

[Madzialenka12344321]

Mi też leci ten dzień, że szok.

Neska zdrówka babci życzę

Aguś uważaj na siebie

Gucia oo zjadłabym sobie pastę z tunczyka, z makreli też , ale nigdy jeszcze nie robiłam z tuńczyka mam sprawdzony przepis a jak robisz z makreli??

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Kiedyś zachwalałyście takie worki próżniowe na ubrania. Chciałabym sobie takie kupić na allegro i teraz się zastanawiam czy warto kupić takie tanie (po 3-5 zł) czy brac te drogie (po 16). Czy te tanie mogą okazać się lipne?? Ktoś z was je kupił na allegro??

[Gucia0987]

Napisane przez Madzialenka12344321

Gucia oo zjadłabym sobie pastę z tunczyka, z makreli też , ale nigdy jeszcze nie robiłam z tuńczyka mam sprawdzony przepis a jak robisz z makreli??

Kupuję makrelę w sosie pomidorowym. Gotuję 2 jajka i ścieram je na tarce, do tego daję ser biały i makrelę z sosem pomidorowym. Widelcem wszystko mieszam i rozgniatam i dodaje jeszcze musztardę (ostrą) i już. Nakładam na świeży chlebuś z masełkiem

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Właśnie się rozglądam za jakimś mieszkankiem - ale niestety. Nic nie ma najwyraźniej musimy jeszcze troszkę poczekać.

[Madzialenka12344321]

Gucia mniami. muszę kiedyś zrobić. A co do mieszkań... ech.. ciężko coś znaleźć. o jakiej powierzchni teraz szukacie??

[Gucia0987]

Napisane przez Madzialenka12344321

Gucia mniami. muszę kiedyś zrobić. A co do mieszkań... ech.. ciężko coś znaleźć. o jakiej powierzchni teraz szukacie??

takie proste - a takie dobre! (ostatnio też robiłam bez jajka i było tak samo dobre )

a mieszkanie... hmm nawet nie wiem do jakiej powierzchni - na pewno do ok 300tys

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Gucia0987

takie proste - a takie dobre! (ostatnio też robiłam bez jajka i było tak samo dobre )

a mieszkanie... hmm nawet nie wiem do jakiej powierzchni - na pewno do ok 300tys

a jaka powierzchnia może byc u ciebie?? Nasze kosztowało 257 tys i w sumie to dość tanio je kupiliśmy patrząc na ceny. Więcej chcieli za mieszkania w wieżowcu, starym budownictwie

[Gucia0987]

Napisane przez Madzialenka12344321

a jaka powierzchnia może byc u ciebie?? Nasze kosztowało 257 tys i w sumie to dość tanio je kupiliśmy patrząc na ceny. Więcej chcieli za mieszkania w wieżowcu, starym budownictwie

Wam się Madziu niesamowicie udało z tym mieszkaniem
Myślę, ze za 300tys można mieć do 50m2. Ceny nadal mnie przerażają, ale doszłam do wniosku, że tak czy siak mieszkanie musimy kupić, więc nie ma co się załamywać tylko trzeba szukać. Więc szukamy

[Madzialenka12344321]

Gucia bloki z wielkich płyt tez wchodzą w grę?? Czy tylko z pustaka??

aaaa i czy Kraków czy okolice też??

[agus87]

Napisane przez *Agatek*

a tu i tam... nawet 2 raz w gazecie byłam czytałaś?? musiałam pomarudzić o ulicy, brak lapmp i chodniku

Kiedy zamierzacie wprowadzić się do domu? Ok wszystko z mężem?

No to niedaleko do miasta masz A mieszkasz w spokojnej, cichej okolicy?

Kliwia właśnie tego się obawiam, że jakbym urodziła dziecko, to fajnie będzie przez chwilę, a później zobaczy jaki to jest 'miód' i ile jest roboty przy dziecku i mu się tak... odechce? I rzuci się w wir pracy, a jak wróci to pan i władca będzie chciał jedzenie pod nos i święty spokój... nie lubię takich facetów Musicie porozmawiać, wyjaśnij mu, co Ci loeży na sercu... ciekawe co powie? Jakich argumentów użyje? Że co... zmęczony? A Ty co, leżysz i się obijasz? Nie ma to tamto, niech zrozumie, że praca przy dziecku jest gorsza niż zwykła praca- tak moim, skromnym zdaniem A tymczasem...

Aguś, Ty już niedługo idziesz na rozpakowanie Odpoczywaj!

Napisane przez Madzialenka12344321

Mi też leci ten dzień, że szok.

Neska zdrówka babci życzę

Aguś uważaj na siebie

Gucia oo zjadłabym sobie pastę z tunczyka, z makreli też , ale nigdy jeszcze nie robiłam z tuńczyka mam sprawdzony przepis a jak robisz z makreli??

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Kiedyś zachwalałyście takie worki próżniowe na ubrania. Chciałabym sobie takie kupić na allegro i teraz się zastanawiam czy warto kupić takie tanie (po 3-5 zł) czy brac te drogie (po 16). Czy te tanie mogą okazać się lipne?? Ktoś z was je kupił na allegro??

kochane wrzucilam fajny przepis na parowki w ciescie w klubie

na smacznym wizazu tez jest i fotka tam jest, oblukajcie

[Scio]

Madziu ja kupowałam takie worki, ale w biedronce, nie na all. Ale kusi mnie żeby dokupić pare na all, ale też jestem ciekawa jak z jakością

Kliwuś