Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

[201803111825]

Treść usunięta

[ktosia86]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Słuchaj mnie, dobrze na tym wyjdziesz

[201803111825]

Treść usunięta

[Maja102]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

e, wlazł kotek na płotek to raptem 5 dźwięków na krzyż, dałoby radę

A propos muzyki - wybiera się ktos z Krakowa dziś na Paganfest?

[martucha84]

bzyczka boski brzuszek

gold-fish piękne te wasze mieszkanko rewelacyjnie go zmieniliście... i kolory jakie fajnie

Rosette ja potrafię zagrać wlazł kotek, kolędy i ode do radości

klion my kupujemy ziemniaki w workach takich w markecie i one mają cienką skórkę i je tylko myjemy - jak mamy ziemniaki z warzywniaka to obieramy, a ile siedzą - one są w rękawie razem z mięsem więc tyle ile się robi mięso, najczęściej godzinę a potem rozcinam rękaw i z max 10 minut rozcięte

[Ana***]

Napisane przez martucha84

Rosette ja potrafię zagrać wlazł kotek, kolędy i ode do radości

Widzę, że Was też katowali odą do radości na flecie, na dzwonkach, a na klawiszach zrezygnowali

[Ana***]

Laski zobaczcie jaką można sobie zrobić krzywdę kupując stanik- o za dużym obwodzie, a za małej miseczce...

[martucha84]

Napisane przez Ana***

Widzę, że Was też katowali odą do radości na flecie, na dzwonkach, a na klawiszach zrezygnowali

nie - ja się uczyłam grać za młodu na pianinie i dlatego potrafię a że mi się to nie podobało to przestałam taki głupi wiek

[kliwia]

rosi o to chyba ja tez zelatyne pic powinnam, bo mnie kolana to az czasami trzaskaja jak stare zawiasy
zimna czy ciepla woda popijasz?

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

cześć

U mnie też ładna pogoda się zrobiła

Moja pomoc jakiegoś focha złapała (nie wiem o co, bo jak przyszłam to już taka była). w końcu wyszła sobie i 2 godziny jej nie było nieźle co?? Miałam wyjść z dziećmi na dwór, ale sama nie mogłam. Wkurzyłam się na maksa.

bzyczka sliczny brzuszek

Gold ładne kolorki

Napisane przez aniaaa84

Madzia Madzia, a czym tu się stresować wiesz, że scenariusz masz napisany dobrze więc co się może nieudać?
Ja ilekroć ktoś jest u mnie na hospitacji, a kogo obecność mnie peszy to usadzam w takim miejscu, że zapominam o obecności tej osoby
sama się niepotrzebnie nakręcasz bo jak zawsze będzie dobrze

chyba się głównej Pani dyrektor boję

Napisane przez Ana***

Mąż niesamowity jakaś decyzja podjęta? Wy to musicie działać na już, żeby potem się nie rozmyślić znowu

rozmyslić to się tylko ja mogę Na razie zbieram się za kupienie kwasu foliowego...

Dziewczyny już nic nie pisałam, ale wkurza mnie jedna rzecz. od tygodnia jak wracam do domu to już gdzieś na 2 piętrze robi mi się słabo i mnie strasznie mdli. Ledwo dochodzę na górę. Dopiero jak otwieram okna, położę się o za jakiś czas mi przechodzi. Nie wiem o co biega. Od razu powiem, że podstawowe badania mam w normie

[201803111825]

Treść usunięta

[anuulaa]

Cześć!!!
o żesz kurczaczek, przegapiłam cały poprzedni wątek i już połowę tego Zaniedbałam wizaż i to bardzo, ale tak już się stęskniłam... nie wiem co u Was, nawet nie próbuję nadrabiać, bo bym kilka dni czytała... Ominęło mnie pewnie wiele ehhh

Właściwie to przez ostatnie 1,5 miesiąca spędzałam popołudnia z mężem i jakoś nie próbowałam się wciągać w wizaż, bo bym go zaniedbała hehe Mój TŻ miał kontuzję kolana w połowie stycznia. Jakoś źle stanął a raczej się odwrócił i coś mu strzeliło w kolanie, najeździliśmy się po lekarzach i na badania. On cały czas był na zwolnieniu lekarskim, dopiero w tamtym tygodniu wrócił do pracy. Przez pierwszy miesiąc chodził o kulach, więc wszystko musiałam sama w domu robić. Przez pierwsze dni drżałam, że będzie go czekać operacja, ale na szczęście obeszło się bez niej. Teraz musi dużo ćwiczyć i chociaż już wrócił do pracy, to jeszcze kuleje i potrzeba czasu, aby zregenerować siły.

Tak poza tym, to u mnie po staremu. Chcemy teraz kupić jakieś niedrogie autko i skończyliśmy wreszcie urządzać pokój gościnny

Ciekawa jestem co u Was buziaki

aaaa i ZMIENIŁAM AVATAR, więc teraz to pewnie mało kto mnie pozna

[Scio]

Madzia a usg jamy brzusznej? prześwielenie płuc?

[201803111825]

Treść usunięta

[anuulaa]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Ale mi głupio zaraz sobie odkopie i przeczytam wszystkie!

[Madzialenka12344321]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Pomoc wkurzona byłą od rana. Nie wiem o co biega, strach było podejść

Anula witaj

Napisane przez Scio

Madzia a usg jamy brzusznej? prześwielenie płuc?

rtg płuc miałam na koniec sierpnia (do pracy było wymagane ) i wtedy też robiłam wszystkie podstawowe badania. Badania krwi też. kał też. ginekologiczne też. Jedyne co to chyba mocz nie był jeszcze ostatnio u mnie badany.

[zaaaabcia]

Napisane przez kliwia

pamietacie jak wam mowilam ze w tym mieszkaniu wyczuwam duchy? no to dzis bylo przegiecie. moj pies - slepy w polowie i gluchy w 3/4, po 23 wyszedl z sypialni i zaczal szczekac!!
Zu sie na szczescie nie wybudzila, pies dostal zrype od meza , a ja na karmieniu nocnym nie moglam usnac - bo zawsze biore zu do cyca i drzemie sobie. A teraz nasluchiwalam czy po wykladzinie duch nie sunie.
Bo juz mialam sytuacje z duchem takiej pani - spadla wtedy teczka z naszym aktem malzenstwa z regalu, gdzie lezala plasko na nim!
pozniej ten porabanynomofon co kilka razy dzownil o tej samej godzinie zawsze.
Kilka razy obudzilo mnie wolanie po imieniu - to akurat da sie wyjasnic ale raz dwukrotnie mnie wolal glos.
No i suwanie po wykladzinie w sypialni - takie wiece jakby ktos reka przejezdzal to taki dzwiek jest. no to ja tak kilka razy slyszalam w nocy

masakra.

o kurcze to faktycznie cos jest nie tak
ja bym sie pewnie juz tak nakrecila ze bym nie mogla po nocach spac

Napisane przez kliwia

08:51 ----------

a dzis ide sie spotkac na sapcer z mamuska poznana w necie

milego spotkania zycze

Napisane przez Gucia0987

Żabcia, może i to lepiej, że nie prostowałaś. Ale jak już Cię zmuszą to pls, koniecznie zrób sobie zdjęcie!

Cieszę się, że wypad udany! No i dziękuję za życzenia!

dzieki

No wlasnie krecone wlosy same w sobie sa suche ja je jeszcze rozjasniam i boje sie ze prostowanie by je calkiem zniszczylo

Napisane przez aniaaa84

Żabciu kochana nie daj prostować tych Twoich loczków, one są boskie i takie dla Ciebie charakterystyczne
jak koleżanki wpadną jeszcze raz na taki pomysł dzwoń do mnie
wybiję im to z głowy

Ok kochana jak beda mnie znowu terroryzowac z prostowaniem to bede do Ciebie dzownila Narazie zapieram sie nogami i rekami zeby nie prostowac bo wiem ze po prostowaniu beda jeszcze gorsze niz mam teraz ...

Napisane przez Maja102

hahahah dobre!!!

u nas dzisiaj snieg spadl juz przesada z ta pogoda w piate bylo 22C a dzisiaj snieg

Napisane przez gold-fish

Dzisiaj mamy montaż drzwi wewnętrznych zaraz lecę na doglądanie montażu i przy okazji umyje dokładnie wszystkie okna
załaczam zdjecia pomalowanych pokoi i kuchni do Waszej oceny
żółty dla dzicka
niebieski sypialnia
kremowy salon
beżowa kuchnia

Fajne kolorki

a to Ty w ciazy jestes ? cos mi umknelo ?

Napisane przez Ana***

Laski zobaczcie jaką można sobie zrobić krzywdę kupując stanik- o za dużym obwodzie, a za małej miseczce...

szok!

Napisane przez Madzialenka12344321

Dziewczyny już nic nie pisałam, ale wkurza mnie jedna rzecz. od tygodnia jak wracam do domu to już gdzieś na 2 piętrze robi mi się słabo i mnie strasznie mdli. Ledwo dochodzę na górę. Dopiero jak otwieram okna, położę się o za jakiś czas mi przechodzi. Nie wiem o co biega. Od razu powiem, że podstawowe badania mam w normie

Moze to przemeczenie? ciaza?
ja bym na Twoim miejscu padania porobila

Napisane przez anuulaa

Cześć!!!
o żesz kurczaczek, przegapiłam cały poprzedni wątek i już połowę tego Zaniedbałam wizaż i to bardzo, ale tak już się stęskniłam... nie wiem co u Was, nawet nie próbuję nadrabiać, bo bym kilka dni czytała... Ominęło mnie pewnie wiele ehhh

Właściwie to przez ostatnie 1,5 miesiąca spędzałam popołudnia z mężem i jakoś nie próbowałam się wciągać w wizaż, bo bym go zaniedbała hehe Mój TŻ miał kontuzję kolana w połowie stycznia. Jakoś źle stanął a raczej się odwrócił i coś mu strzeliło w kolanie, najeździliśmy się po lekarzach i na badania. On cały czas był na zwolnieniu lekarskim, dopiero w tamtym tygodniu wrócił do pracy. Przez pierwszy miesiąc chodził o kulach, więc wszystko musiałam sama w domu robić. Przez pierwsze dni drżałam, że będzie go czekać operacja, ale na szczęście obeszło się bez niej. Teraz musi dużo ćwiczyć i chociaż już wrócił do pracy, to jeszcze kuleje i potrzeba czasu, aby zregenerować siły.

Tak poza tym, to u mnie po staremu. Chcemy teraz kupić jakieś niedrogie autko i skończyliśmy wreszcie urządzać pokój gościnny

Ciekawa jestem co u Was buziaki

aaaa i ZMIENIŁAM AVATAR, więc teraz to pewnie mało kto mnie pozna

noooo wkoncu nas odwiedzilas !!!!
wrzuc koniecznie zdjecia pokoj goscinnego
i obiecaj ze juz nas na tak dluuugo nie zostawisz

Zycze duzo zdrowka dla Meza

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Żabcia jaka ciąża?? ja tabsy biorę

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Na szczęście wymiotów nie mam. Jedynie na ok. 2 piętrze (ale tylko jak wchodzę) zaczyna mi się robić słabo i kręci mi się w głowie. Do tego mnie mdli. Potem otwieram okno i za jakieś 5 min wszystko przechodzi. Chyba zadzwonię do teściowej.... bo moja rodzinna to wiecie da mi antybiotyk

[201803111825]

Treść usunięta

[Scio]

Madzia a na pasożyty? Bo ostatnio w jakimś programie wypowiadał się jakiś lekarz, ze często są pasożyty i one powodują różne dolegliwości. A większość laboratoriów nie wykrywa ich w 100%

[zaaaabcia]

Napisane przez Madzialenka12344321

Żabcia jaka ciąża?? ja tabsy biorę

Przeciez dziewczyny biora tabsy i ciaza sie zdarza
ale by sie Maz cieszyl

[Ana***]

Napisane przez martucha84

nie - ja się uczyłam grać za młodu na pianinie i dlatego potrafię a że mi się to nie podobało to przestałam taki głupi wiek

aha

Napisane przez Madzialenka12344321

cześć

U mnie też ładna pogoda się zrobiła

Moja pomoc jakiegoś focha złapała (nie wiem o co, bo jak przyszłam to już taka była). w końcu wyszła sobie i 2 godziny jej nie było nieźle co?? Miałam wyjść z dziećmi na dwór, ale sama nie mogłam. Wkurzyłam się na maksa.

rozmyslić to się tylko ja mogę Na razie zbieram się za kupienie kwasu foliowego...

Dziewczyny już nic nie pisałam, ale wkurza mnie jedna rzecz. od tygodnia jak wracam do domu to już gdzieś na 2 piętrze robi mi się słabo i mnie strasznie mdli. Ledwo dochodzę na górę. Dopiero jak otwieram okna, położę się o za jakiś czas mi przechodzi. Nie wiem o co biega. Od razu powiem, że podstawowe badania mam w normie

Po pierwsze przebadaj się i to porządnie!
A po drugie, myśl i myśl

Napisane przez anuulaa

Cześć!!!
o żesz kurczaczek, przegapiłam cały poprzedni wątek i już połowę tego Zaniedbałam wizaż i to bardzo, ale tak już się stęskniłam... nie wiem co u Was, nawet nie próbuję nadrabiać, bo bym kilka dni czytała... Ominęło mnie pewnie wiele ehhh

Właściwie to przez ostatnie 1,5 miesiąca spędzałam popołudnia z mężem i jakoś nie próbowałam się wciągać w wizaż, bo bym go zaniedbała hehe Mój TŻ miał kontuzję kolana w połowie stycznia. Jakoś źle stanął a raczej się odwrócił i coś mu strzeliło w kolanie, najeździliśmy się po lekarzach i na badania. On cały czas był na zwolnieniu lekarskim, dopiero w tamtym tygodniu wrócił do pracy. Przez pierwszy miesiąc chodził o kulach, więc wszystko musiałam sama w domu robić. Przez pierwsze dni drżałam, że będzie go czekać operacja, ale na szczęście obeszło się bez niej. Teraz musi dużo ćwiczyć i chociaż już wrócił do pracy, to jeszcze kuleje i potrzeba czasu, aby zregenerować siły.

Tak poza tym, to u mnie po staremu. Chcemy teraz kupić jakieś niedrogie autko i skończyliśmy wreszcie urządzać pokój gościnny

Ciekawa jestem co u Was buziaki

aaaa i ZMIENIŁAM AVATAR, więc teraz to pewnie mało kto mnie pozna

Cześć Anulko
wklej koniecznie zdjęcia swojego salonu
No i zdrówka dla mężusia

Napisane przez zaaaabcia

szok!

No niestety...

[mona_ja]

Anula witaj z powrotem
Dobrze że męża ominęła operacja, dużo zdrówka życzę.

Rossi chciałam męża namówic żebyśmy zostali na noc we Wrocku ale nie chciał

Laski mierzyłam wczoraj fajną sportowa kurtę na wiosnę, nie kupiłam i oczywiście teraz żałuję bo pewnie nic innego mi sie nie spodoba qcze nie wiem czemu ale czesto mi się zdarza że coś mierzę w sklepie, podoba mi sie tak średnio a potem żałuję że nie kupiłam bo okazuje się że nic ładniejszego nie ma

[anuulaa]

Napisane przez zaaaabcia

anula - wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! szczescia , zdrowka , milosci , spelnienia marzen !!

Napisane przez Gucia0987

ANULA wszystkiego najlepszego! Zdrowia, szczęścia, spełnienia marzeń i radości z każdego dnia!

Napisane przez Ana***

Przyłączam się do życzeń
Droga Anulko, zdrówka, szczęścia i spełnienia marzeń!

Napisane przez martucha84

Anulkaaaa dużo zdrowia radości uśmiechu spełnienia marzeń i wszystkiego co najlepsze!!

Napisane przez Madzialenka12344321

Anulka wszystkiego najlepszego

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Napisane przez bzyczka1

Anula wszystkiego najlepszego

Napisane przez baja_86

Anuulaa sto lat

Napisane przez anika222

Anula tobie tez wszystkiego co najpiekniejsze

Napisane przez aniaaa84

Anulka sto lat KOchana, napisz co u Was

Dziękuję Kochane

[201803111825]

Treść usunięta

[anuulaa]

AGATKAL, co za niespodzianka!! Gratuluję zaręczyn. Ale się zaskoczyłam jak zobaczyłam datę ślubu bardzo się cieszę!

[baja_86]

Anuulaa witaj wiżażanko marnotrawna

Napisane przez aniaaa84

Ja dziś muszę okno dziś umyć w pokoju bo mgłą zaszło
zaraz zabieram się za pisanie scenariuszy więc dzień wolny zaplanowany.
Ktosiumam nadzieję, że szybko przestanie boleć zupełnie bo to dyskomfort dla Ciebie i małej

musisz pisać scenariusze na wszystkie zajęcia?

[klion78]

Napisane przez aniaaa84

Klionku to jest jakaś ciepłownia?? parę jest takich budynkow na tym osiedlu

aaaaa .... to już chyba wiem o ktorą chodzi

Napisane przez martucha84

klion my kupujemy ziemniaki w workach takich w markecie i one mają cienką skórkę i je tylko myjemy - jak mamy ziemniaki z warzywniaka to obieramy, a ile siedzą - one są w rękawie razem z mięsem więc tyle ile się robi mięso, najczęściej godzinę a potem rozcinam rękaw i z max 10 minut rozcięte

dzięki jak tylko kupię rękaw chętnie wypróbuję