Na wakacje wciąż czekamy, będą z nas fajowe mamy. Lipiec-sierpień 2011

[SweetAngel1984]

gratuluję i cieszę sie z udanych wizyt

ja dziś zaczęłam 18 tydzień czyli 5 mc

[zanetaa88]

Napisane przez Kajool

Ale i u nas to wszystko sie pozmienialo, moja mama w trzech ciazach pracowala dokonca. mnie zaczela rodzic jak szla do pracy. Nie wspominajac mojej babci, ktora miala isc na wykopki jak rodzila wujka. Ja na razie pracuje, uwazam, ze bycie na l4 i siedzenie samej w domu bardziej mnie doluje niz praca. Tam przynajmniej mam z kim pogadac, oderwac sie. Jak jestemw domu bardziej wsluchuje sie w siebie i bardziej panikuje

Ja pewnie też bym pracowała, gdybym miała jakieś perspektywy w pracy, ale ich niestety nie mam. Nie będę miała nawet macierzyńskiego , bo umowy mi nie przedłużą ach szkoda słów...

[sygine]

Jeśli któraś ma jutro wizytę to trzymam kciuki A tymczasem żegnam się, bo jutro muszę wcześnie wstać. Kolorowych snów wszystkim mamusiom życzę

[brumek]

Napisane przez DaKaro

W miejscu w którym pracuję nadal dziewczyny pracują prawie do końca ciąży. Tydzień temu skończyła dziewczyna, była w 38 tygodniu (codziennie w pracy), koleżanka skończyła pracę 16 czerwca, urodziła 6 lipca.

Ja też zamierzam pracować do 9 miesiąca. Myślę, że pójdę sobie na zwolnienie 2 tyg przed planowanym porodem, jesli oczywiście wszystko będzie się dobrze układało. Lubię swoją pracę, nie jestem chora ani niepełnosprawna, więc nie odczuwam najmniejszej potrzeby siedzenia w domu. Jeszcze się nasiedzę po porodzie "Nasiedzę" w cudzysłowie, bo wiem, że wtedy to będzie mnóstwo roboty przy maluchu Ale ja nie znoszę bezczynności, więc jak teraz miałabym tak siedzieć całymi dniami i bąki zbijać, to chybabym się zanudziła

[agulaaabar]

Ja sie tylko melduję, żeby nie zasiać paniki wszystko u nas w porządku tylko nie mam czasu pisać buziaki

[aania_20]

dotarłam wreszcie.... po jodze super! ale generalnie po całym dniu padam na pyszczek... zmykam zaraz do spania zanim usnę na siedząco...

Napisane przez dusia81

U mnie do szpitala każą zabrać krem F18 u Was też tak jest?

co to za krem?

Napisane przez beata_1988

mnie na uczelni jutro rajd czeka, o 5.30 pobudka, o 7.o0 bus, od 8.30 zajęcia do ... nie wiem której jeszcze bo może ostatni wykład sobie podaruje i wróce wcześniej

No to nie zazdroszczę...życzę żeby zleciało szybko


jacieeee, brumek, brawo za wizyty!

Napisane przez dusia81

Dziewczyny a jak to właściwie jest z tymi tygodniami - w niedziele zaczął mi się 20 tydzień (wg mojego liczenia) a w suwaczku mam dziś 19 i 2 dni (czyli właściwie skończone 19 i drugi dzień dwudziestego tygodnia). Czyli w końcu 19 czy 20 mam teraz tydzień?
Coś dziś nie jestem kumata

dokładnie tak, skończone 19 a jesteś w 20tym.


a my dziś zaczęliśmy 25

Napisane przez brumek

Żanetko - jesteś boska, że to piszesz Masz dokładnie takie podejście, jak ja A wydaje mi się, że wcale nie jest to częste podejście...

brumek, chyba do Was dołączam ja się generalnie nie lubię nad sobą roztkliwiać, w ciąży dbam o siebie ale bez przesady... do paniki z byle powodu mi daleko. Lekarz do którego chodziłam początkowo też chciał mnie od razu na :L4 wysłać, i zdziwiony że nie chcę...
ale trafiłoby mnie chyba z nudów w domu gdybym miała bez powodu siedzieć...

Napisane przez asia_102

Dziewczyny, która z Was pisała o kremie, po którym się cera poprawia? Nie mogę znaleźć tego posta HELP

agulaaabar pisała - https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4637 a ja też miałam właśnie o niego pytać:
agulaaabar, gdzie go kupiłaś? Ja wszystkie rossmany po drodze odwiedziłam, nigdzie nie ma

Napisane przez sygine

Mnie też jutro czeka badanie krwi i glukoza Wezmę ze sobą cytrynę może nie będą mieli nic przeciwko, żebym ją dodała

dasz radę to nie takie straszne, najlepiej zamknąć oczy i wypić najszybciej jak się da, żeby mieć z głowy

[madziaranew]

Ja tez wszystko robie , czasami widze ze mam zadyszke przy pracach domowych
Moja babcia zawsze opowiada ze byla na wykopkach w 9 miesiacu , a po wykopkach dostalam boli I urodzila zdrowego syna. Wydaje mi sie ze sytuacja jakby zmusila ktoras z nas do ciezkiej pracy to bysmy podjely ( ja sama) bay np zapewnic byt dziecka .teraz duzo daje ta zywnosc zmodyfikowana , chemia dodawana doslownie wszedzie, moze to oslabia ludzi .
Ja mam jutro wizyte z polozna , zbada krew I cisnienie.ja mam dzis 20 t 4dz tzn 5 miesiac a ja clay czas bylaw pewna ze 4 , nie wiem jak ja sobie to liczylam

[DaKaro]

Napisane przez brumek

Ja też zamierzam pracować do 9 miesiąca. Myślę, że pójdę sobie na zwolnienie 2 tyg przed planowanym porodem, jesli oczywiście wszystko będzie się dobrze układało. Lubię swoją pracę, nie jestem chora ani niepełnosprawna, więc nie odczuwam najmniejszej potrzeby siedzenia w domu. Jeszcze się nasiedzę po porodzie "Nasiedzę" w cudzysłowie, bo wiem, że wtedy to będzie mnóstwo roboty przy maluchu Ale ja nie znoszę bezczynności, więc jak teraz miałabym tak siedzieć całymi dniami i bąki zbijać, to chybabym się zanudziła

Rozumiem Cię, w domu można posiedzieć, ale po tygodniu musiałabym sobie znaleźć jakieś zajęcie, nie umiem siedzieć w jednym miejscu. Będę odchodzić w połowie maja, ale tylko dlatego, że wypaliłam się zawodowo (4 lata na jednej pozycji to dla mnie za długo) i wracając do kraju będziemy potrzebować trochę czasu zanim dzidziuś się urodzi, żeby kupić mieszkanie i ogólnie inne sprawy pozałatwiać.

[Zmalowana]

Hej Dziewuszki, Wy niedobre 12 stron do nadrobienia

U mnie zaczął się remont, skakałam po drabinie i zagruntowałam cały pokój i padłam z sił jutro biorę się za malowanie sufitu

Wróciłam właśnie od gina wszystko super szyjka zamknięta nie skraca się już, Dzidziuś się rusza i kopie mocno i ma śliczne stópki
Niestety żelazo mi nie pomogło mimo brania od 2 msc i hemoglobina znowu spadła i mam brać jakieś mocniejsze żelazo
No i skierowanie na kolejne badania WR, Hbs, i znowu przeciwciała.

Postaram się zaraz nadrobić coście napłodziły

Widzę tylko, że wizyty udane więc gratuluje

[asia_102]

Napisane przez aania_20

agulaaabar pisała - https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=4637 a ja też miałam właśnie o niego pytać:
agulaaabar, gdzie go kupiłaś? Ja wszystkie rossmany po drodze odwiedziłam, nigdzie nie ma

dziękuję!!


edit:
to ten?
KLIK!

[agulaaabar]

Dziewczynki ja kupilam w drogerii Natura.

Tak wyglada:

http://allegro.pl/dax-perfecta-mama-...481778351.html

Z tym że ja w drogerii zapłaciłam cos ponad 16zł za niego

[Vaniliova11]

Napisane przez madziaranew

Ja tez wszystko robie , czasami widze ze mam zadyszke przy pracach domowych
Moja babcia zawsze opowiada ze byla na wykopkach w 9 miesiacu , a po wykopkach dostalam boli I urodzila zdrowego syna. Wydaje mi sie ze sytuacja jakby zmusila ktoras z nas do ciezkiej pracy to bysmy podjely ( ja sama) bay np zapewnic byt dziecka .teraz duzo daje ta zywnosc zmodyfikowana , chemia dodawana doslownie wszedzie, moze to oslabia ludzi .
Ja mam jutro wizyte z polozna , zbada krew I cisnienie.ja mam dzis 20 t 4dz tzn 5 miesiac a ja clay czas bylaw pewna ze 4 , nie wiem jak ja sobie to liczylam

Masz racje co do tej zywności sama chemia Przez to jesteśmy słabsi i wydaje mi sie że nie możemy sie porównywać z naszymi mamami czy babciami . Przecież tyle teraz poronień kłopotów z zajściem w ciąże alergiami

[dusia81]

Napisane przez asia_102

też się często budzę w pozycji 'na wpół' na brzuchu, ale mam zawsze podłożony jasiek, więc trochę mnie blokuje

Też od paru dni śpię obłożona jaśkami - muszę poszukać tych waszych wymiarów poduszek fasolek - teraz widzę że i mnie się może taka przydać

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez aania_20

co to za krem?

"Z internetu wiem tylko tyle Krem F-18 produkowany jest wyłącznie na naturalnych surowcach (wosku pszczelim i lanolinie), przeznaczony jest do pielęgnacji niemowląt i dzieci starszych.

Chroni i wygładza skórę, likwiduje odparzenia, łagodzi zmiany alergiczne i oparzenia. Jest kremem na każdą porę roku. Skutecznie chroni przed mrozem, wilgocią ,wiatrem oraz słońcem. "

Koleżanka która teraz rodziła powiedziała mi że kazali jej u nas w szpitalu używać tego kremu a Nivea wyrzucić - specjalnie mąż jej szukał tego kremu jak jeszcze była w szpitalu!
Chciałam wiedzieć jak jest w Waszych szpitalach bo dla mnie to dziwna sytuacja

[DaKaro]

Napisane przez Vaniliova11

Masz racje co do tej zywności sama chemia Przez to jesteśmy słabsi i wydaje mi sie że nie możemy sie porównywać z naszymi mamami czy babciami . Przecież tyle teraz poronień kłopotów z zajściem w ciąże alergiami

Zgadzam się, nasze pokolenie nie może równać się z babcinymi czy rodziców. Jedynym plusem jest postęp medycyny. Dawniej, jeśli ktoś miał usunięty jajnik lub nie mógł zajść w ciążę miał praktycznie od razu powiedziane, że dzieci nie będzie. Obecnie lekarze robią wszystko, by kobiety cieszyły się macierzyństwem, mają środki i metody ku temu.

[aania_20]

Napisane przez agulaaabar

Dziewczynki ja kupilam w drogerii Natura.

Tak wyglada:

http://allegro.pl/dax-perfecta-mama-...481778351.html

Z tym że ja w drogerii zapłaciłam cos ponad 16zł za niego

o, dzięki a tak mnie kusiło tam dziś poszukać i nie miałam czasu... jutro na pewno zajrzę

[Natka_]

Zmalowana braaawa za wizytę

Ja osobiście zazdroszczę Brumkowi i Zanecie takiego podejscia do ciąży, bo ja sobie zdaję sprawę że czasami przesadzam, ale to jest silniejsze, nerwy puszczają i pojawia się strach, a za parę dni sobie myśle że nie bylo tak naprawde powodu. Podejrzewam, że reaguję tak bo to moja pierwsza ciąża nie wiem czego się spodziewać, a chcialabym mjak najlepiej dla dzieciątka

Jestem na L4 bo pracę miałam fizyczną... Ale w domu już do głowy dostaję Więc załatwiam sobie praktyki miesięczne, bo i tak muszę zrobić (wymóg studiów) to przynajmniej bede miała jakieś zajęcie Jeszcze się muszę dowiedziec jak to wygląda będąc na L4

[Vaniliova11]

Napisane przez DaKaro

Zgadzam się, nasze pokolenie nie może równać się z babcinymi czy rodziców. Jedynym plusem jest postęp medycyny. Dawniej, jeśli ktoś miał usunięty jajnik lub nie mógł zajść w ciążę miał praktycznie od razu powiedziane, że dzieci nie będzie. Obecnie lekarze robią wszystko, by kobiety cieszyły się macierzyństwem, mają środki i metody ku temu.

Też sie z Tobą zgadzam postęp medycyny jest ogromny jeszcze dochodzi in vitro czy nawet inseminacje .

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Napisane przez Natka_

Zmalowana braaawa za wizytę

Ja osobiście zazdroszczę Brumkowi i Zanecie takiego podejscia do ciąży, bo ja sobie zdaję sprawę że czasami przesadzam, ale to jest silniejsze, nerwy puszczają i pojawia się strach, a za parę dni sobie myśle że nie bylo tak naprawde powodu. Podejrzewam, że reaguję tak bo to moja pierwsza ciąża nie wiem czego się spodziewać, a chcialabym mjak najlepiej dla dzieciątka

Jestem na L4 bo pracę miałam fizyczną... Ale w domu już do głowy dostaję Więc załatwiam sobie praktyki miesięczne, bo i tak muszę zrobić (wymóg studiów) to przynajmniej bede miała jakieś zajęcie Jeszcze się muszę dowiedziec jak to wygląda będąc na L4

Ja też prace miałam fizyczną do tego kontakt z dziećmi i ich chorobami dlatego poszłam na l4

[aania_20]

widzę że jestem dziś pierwsza dzień dobry dziewczyny

[margaret82]

Gratuluje wczorajszych udanych wizyt
Zaciskam kciuki za dzisiejsze

Mnie też czasem nosi jak siedzę z domu, ale to sobie coś tam do roboty znajdę. A to posprzątać trzebna, obiad ugotować a to zakupy i tak dzień mija. Staram się też na bieżąco bym tutaj bo potem mam wielkie zaległosci A teraz jak juz przyszła wiosna to mam zamiar jeszcze na spacerki chodzić Jak człowiek wyjdzie z domu na słoneczko to od razu inaczej sie poczuje
Auto sie sprzedało to musze teraz codziennie zrobić drobne zakupy bo ni ma jak jechać na porzadne na caly tydzień Ale na szczęscie mieszkamy koło małego Tesco i Lidla to daleko nie mam a zawsze to jakieś urozmaicenie.
Musze też do przychodni iść zarejestrować się do ginki bo na ostatniej wizycie z tego szczęścia ze wszystko z Kluską ok i że okazało sie ze to On wyszliśmy z przychodni i zapomniałam
I musze zapytać czy mi zrobią tutaj badania ( ta nieszczęsna glukoza ) bo dostałam od razu 75 a po niej muszę czekać 2 godziny a w przychodni niby teoretycznie pobierają próbki tylko od 7 do 8, chociaż w praktyce to ktoś przyjeżdża po nie dopiero koło 9 Oby sie dało bo tak to będe musiała gdzieś jechać a tak to poszlabym sobie na 7 trzasnęła kielicha z glukozą, przyszła do domu i poszła za jakieś 1,5 h spowtorem

Zapowiada się ladny dzień dzisiaj wiec nastawiam sie na spacerek i wizytę w lumpku

Milego dnia mamusie

[Sloneczko555xxx]

Cześć Dziewczyny

któraś pisała że na ból gardła płukać szałwią, nie mogę znaleźć tego posta, przypomnij czy tylko tą szałwią czy coś jeszcze i jak często?

[zanka205]

ehh u nas noc ciężka
młody ma się gorzej, nie chce antybiotyku brać, ani innych leków
męczy się biedak bo ma kaszel i katar
idziemy dziś do naszej lekarki
pół nocy znowu nie spałam

[agni82]

Fajnie ze wizyty sie udaly.ktokolwiek ma dzisiaj to powodzenia!!:-)

ja probowalam sie umowic z rodzinnym, bo rzekomo w 22 tygodniu mam go odwiedzic, ale nie wiem po co. w piatek zaczal mi sie 21 tydzien. poszlam wczoraj sie umowic, a pani mi mowi ze miejsc nie maja miejsc do 8 kwietnia:mur::mur::mur: no zesz k..a 3 tygodnie mam czekac na wizyte, kiedy to juz bédé w 24 ty.rozumiecie to? a specjalnie przyszlam wczesniej, zeby dwa tygodnie wystarczyly na umowienie spotkania. paranoja. co za kraj, a ta moja przychodnia to juz przechodzi wszystko. :pala::pala::pala:

Uwaga doszam do wniosku ze na prawde dziala tu jakas zorganizowana szajka, co podpieprza wszystko: mi zginela talia, komus kostki na stopach, ale teraz przegieli i podprowadzili nam Nerole.:pala:

[pieleszka]

witamy się zza biureczka

kocham wiosnę!!! szłam sobie dzisiaj powolutku do pracy, spacerkiem,ciepło, ptaszory spiewaja...super sprawa!!! teraz zjadłam sniadanko, zaraz kawkę sparzę i się biorę za robotę... nie chce mi się, ale to normalne - mnie wiosna zawsze tak początkowo "odmóżdża"

za wszystkie udane wczorajsze wizyty, za dzisiejsze

brumek ja tez mam takie "normalne" podejście do ciąży tzn. robię wszystko to co do tej pory, jem jak jadłam itp... ale u mnie nic się nie dzieje z ciążą ani maluszkiem... ale nie dziwie się dziewczynom, które straciły kiedyś dziecko lub spotkały je poważne problemy w ciąży i teraz po prostu bardzo uważają, żeby to już się nie przytrafiło...

też się zastanawiam gdzie nerolka????? kochana odezwij się do nas!!!

[margaret82]

Napisane przez agni82

Fajnie ze wizyty sie udaly.ktokolwiek ma dzisiaj to powodzenia!!

ja probowalam sie umowic z rodzinnym, bo rzekomo w 22 tygodniu mam go odwiedzic, ale nie wiem po co. w piatek zaczal mi sie 21 tydzien. poszlam wczoraj sie umowic, a pani mi mowi ze miejsc nie maja miejsc do 8 kwietnia no zesz k..a 3 tygodnie mam czekac na wizyte, kiedy to juz bédé w 24 ty.rozumiecie to? a specjalnie przyszlam wczesniej, zeby dwa tygodnie wystarczyly na umowienie spotkania. paranoja. co za kraj, a ta moja przychodnia to juz przechodzi wszystko.

3 tygodnie na wizytę u internisty To jak ktoś jest chory to ma 3 tygodnie czekać Paranoja jakaś
A w ogóle to po co ta wizyta Dziewczyny które były powiedzcie co na takiej wizycie lekarz robi

zanka205 może leki ma złe i dlatedo nic mu nie przechodzi. Może ta Wasz lekarka cos lepszego da

[zanka205]

on nie chce brac leków i w tym problem

[brunetka2000]

Napisane przez zanka205

on nie chce brac leków i w tym problem

Ojej to jest problem Zanka trzymaj się i nie poddawaj, napewno twój synio szybko wyzdrowieje

NEROLA co się z dzieje ??? Martwimy się

[agni82]

no wlasnie margaret ja nie rozumiem tego rowniez.tylko jakis porabany angielski system.. ale sami stweirdzili, ze musze widziec rodzinnego w 22 tygodzili i w razie czego beda mailowac do lekaqrza o dodatkowe spotkanie. i co wy na to?

[youyou]

hej mamusie

Ja mam dziś wizytę na 16 więc prosze o trzymanie kciuków

Napisane przez zanka205

ehh u nas noc ciężka
młody ma się gorzej, nie chce antybiotyku brać, ani innych leków
męczy się biedak bo ma kaszel i katar
idziemy dziś do naszej lekarki
pół nocy znowu nie spałam

a inhalujecie się? może jakieś wziewne leki by przyjął?

poza tym dołączam do grona zarwanej nocy, Filip nie spał dziś od
12 do 2, budził się co parę minut z płaczem i wstawaliśmy do niego na zmianę. Chciał żebyśmy go wzięli do siebie ale ja już nie chcę go brać bo totalnie się z nim nei wysypiam, on się rzuca po łóżku, włazi na mnie więc śpię na takim czuwaniu nad ranem go bierzemy ale w środku nocy już nie mam zamiaru

w końcu o 2 sie poddał i zasnął...

[blondynkapoznan]

hej dziewczyny
My już po zakupach i 1 sniadaniu trzeba sie brac za sprzatanie

[bella7]

Hej.
Ja już od 6 nie śpię. Mam pietra przed wizyta,i w sumie nie wiem czemu. Wizyta jest o 16.

Gratuluję udanych wizyt. I trzymam kciuki za dzisiejsze.