Biżuteria z sutaszu+koraliki/kamienie JAK SZYC

[mirosek]

Witam serdecznie
Dziś dowiedziałam się o czymś takim jak sutasz. Przeczytałam co tylko się dało (właśnie doszłam do ostatniego postu w tym wątku)
Moim zachwytom nie było końca
Cudne macie prace.

W głowie mi się lasuje ale chyba ktoś pytał o zabezpieczenie takiej biżu.
Może to zła podpowiedź (przyznaje, że się na tym nie znam) ale przy malowaniu obrazów na płótnie zwykłymi akwarelami później zabezpiecza się taki obraz specjalnym werniksem, który chroni go przed brudzeniem i starzeniem. Może i sutasz można by tym zabezpieczyć?

I jeszcze jedno
Jak ktoś by był zainteresowany to mogę mu podesłać trochę ścinek skóry licowej lub weluru w konkretnym kolorze. Czytałam, że macie z tym problem. Nie pamiętam jakie kolorki mi zostały ale jak ktoś będzie zainteresowany to przetrzepie stryszek i dam znać. Info na pw proszę.
Pozdrawiam.

[Solciuchna]

Napisane przez mirosek

W głowie mi się lasuje ale chyba ktoś pytał o zabezpieczenie takiej biżu.
Może to zła podpowiedź (przyznaje, że się na tym nie znam) ale przy malowaniu obrazów na płótnie zwykłymi akwarelami później zabezpiecza się taki obraz specjalnym werniksem, który chroni go przed brudzeniem i starzeniem. Może i sutasz można by tym zabezpieczyć?

O nie, nie, werniks na pewno nie nadaje się do tego :P
Wiem co robi z płótnem, ale do czegoś tak delikatnego jak materiałowe kolczyki nie polecam :P

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Martva, co to za sklep Kłębuszek ?

[Martva]

Moja ulubiona krakowska pasmanteria

[andape]

Martva-mogła byś mi napisać gdzie jest ten Kłębuszek? Ostatnio uparcie szukałam pomarańczowego sutaszu i wszędzie słyszałam, że brakło w magazynach A mają tam większy wybór innych kolorów?Z góry dziękuję za odpowiedź

[Martva]

Na Karmelickiej, przystanek 'Batorego' w stronę Rynku, w bramie, ale mają szyld i witryne na ścianie, więc widać. Na pewno był pomarańczowy, żółty, zielony i czarny, plus inne kolory które mi akurat nie wpadły w oko.

Dziewczyny, a jeszcze pytanie techniczne, co z igłą? Mam długie do plecionek koralikowych i krótkie do haftu koralikowego, które będą lepsze?

[extrano]

Ja używam tych dłuższych ale głównie dlatego, że są cieńsze i wydaje mi się, że mniejsze ślady zostawiają na sutaszu.

[_Koniczynka_]

Lepsze zdjęcia dwóch pierwszych broszek, i trzecia, która powstała dzisiaj Jutro biorę się za kolczyki, zobaczymy jak pójdzie mi z symetrią, kolejna przeszkoda do pokonania

[zanna4]

Napisane przez Martva

Dziewczyny, a jeszcze pytanie techniczne, co z igłą? Mam długie do plecionek koralikowych i krótkie do haftu koralikowego, które będą lepsze?

Ja też dłuższych, głównie dlatego, że są bardziej giętkie i, wydaje mi się, łatwiej nimi operować (chociaż dla mnie przyzwyczajonej do igły 'normalnej' długości na początku to był koszmar )

[Frydzia]

Napisane przez zanna4

Ja też dłuższych, głównie dlatego, że są bardziej giętkie i, wydaje mi się, łatwiej nimi operować (chociaż dla mnie przyzwyczajonej do igły 'normalnej' długości na początku to był koszmar )

Ja też długa igłą haftuję , jest cieniutka i giętka i bez problemu przez większa ilośc sznureczków przechodzi

Mój sutaszowy wątek
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ghlight=sutasz

[Admira07]

Napisane przez Frydzia

Ja też długa igłą haftuję , jest cieniutka i giętka i bez problemu przez większa ilośc sznureczków przechodzi

Prawda. Przechodzi też znacznie łatwiej przez niektóre koraliki, zwłaszcza cienkie rureczki

[Martva]

Moja krótka jest też raczej cienka (koraliki do haftu potrafią być jakieś absurdalnie drobne), ale w takim razie zacznę od długich, o ile w ogóle zacznę

[akszeinga1977]

Witajcie sutaszystki.Kobiety- mój mąż mówi,że swoje marzenia trzeba spełniać-a marzyło się Wam żeby Waszą biżuterię nosiły gwiazdy?Moja koleżanka tak długo marzyła i tak długo ją namawiałam aż w końcu jej biżu-nie sutasz-wykorzystała Eva Minge w swojej kolekcji.Robicie tak wspaniałe rzeczy że czas zaszaleć.Co tam Dori,trzeba tak działać aby Was ktoś dostrzegł.A poniżej moje pierwsze wypociny sprzed jakiegoś czasu-pierwszy to kolczyk,drugie zdjęcie-wisior.Teraz mam go mało ponieważ otwieram swoją galerię rękodzieła połączoną ze sprzedażą dla ludzi,których nikt jeszcze nie dostrzegł.

[kanioska]

Witam, mam pytanie, zadawałam je już u Frydzi na wątku, ale chyba źle wytłumaczyłam o co mi chodzi i odpowiedź tym samym dotyczyła czego innego mam nadzieję, że pomożecie. Załączam zdjęcie by lepiej wytłumaczyć to o co mi chodzi, jest to zdjęcie kolczyków wykonanych przez Pinki i mam nadzieję, że mnie za to nie zabije, po prostu ładnie ukazują istotę mojego problemu, a mianowicie, nauczyłam już się robić tą pętelkę (zaznaczona na zdjęciu na biało) która jest połączona koralikami z resztą kolczyka natomiast nie wiem jak ją wykończyć, wydaje mi się, że powierzchnia jest tak mała że nie da jej się podkleić filcem a może się mylę? W każdym razie chciałam zapytać jak się tył tej pętelki wykańcza, Frydzia mi napisała że podkleja cały tył kolczyka razem (przynajmniej tak zrozumiałam) ale jak zaznaczyłam czerwonym kolorem na zdjęciu jest to nie możliwe bo przestrzeń między pętelką a resztą jest pusta widać dłoń na której pokazane są kolczyki, więc nie jest podklejona całość w sensie razem. Mam nadzieję, że wytłumaczyłam w miarę zrozumiale, będę wdzięczna za jakąś podpowiedź. Pozdrawiam wszystkich.

[Benek23]

Napisane przez kanioska

Witam, mam pytanie, zadawałam je już u Frydzi na wątku, ale chyba źle wytłumaczyłam o co mi chodzi i odpowiedź tym samym dotyczyła czego innego mam nadzieję, że pomożecie. Załączam zdjęcie by lepiej wytłumaczyć to o co mi chodzi, jest to zdjęcie kolczyków wykonanych przez Pinki i mam nadzieję, że mnie za to nie zabije, po prostu ładnie ukazują istotę mojego problemu, a mianowicie, nauczyłam już się robić tą pętelkę (zaznaczona na zdjęciu na biało) która jest połączona koralikami z resztą kolczyka natomiast nie wiem jak ją wykończyć, wydaje mi się, że powierzchnia jest tak mała że nie da jej się podkleić filcem a może się mylę? W każdym razie chciałam zapytać jak się tył tej pętelki wykańcza, Frydzia mi napisała że podkleja cały tył kolczyka razem (przynajmniej tak zrozumiałam) ale jak zaznaczyłam czerwonym kolorem na zdjęciu jest to nie możliwe bo przestrzeń między pętelką a resztą jest pusta widać dłoń na której pokazane są kolczyki, więc nie jest podklejona całość w sensie razem. Mam nadzieję, że wytłumaczyłam w miarę zrozumiale, będę wdzięczna za jakąś podpowiedź. Pozdrawiam wszystkich.

Ja w prawdzie kolczyków jeszcze nie robiłam, ale zrobiłam wisior (wkleiłam go w tym wątku) który składa się z 2 części jak te kolczyki na zdjęciu. I ja tą małą górną część podkleiłam cieńkim filcem. Dolną też, ale osobno. W sensie są to dwa kawałki filcu z tyłu.

[kanioska]

O matko i udało Ci się taki mały kawałek filcu przykleić??? Ja robiłam kolczyk ale stwierdziłam, że drugiego chyba w stanie zrobić nie będę i zrobiłam z niego wisior z tym, że boje się obciąć te sznurki tak krótko przy tej pętelce właśnie na górze by się dalej nie zaczęły pruć, ale jak mówisz że się da, to spróbuję i zobaczę co wyjdzie, wkleję na swój wątek jak by co do pośmiacia, hehe, dzięki za pomoc i pozdrawiam

[naila]

Też się zastanawiam, jak zakańczacie te małe elementy? Tam ledwo co ukrywają się końcówki.. przyklejacie je i przyklepujecie z tyłu? Tak po prostu machnąć klejem po wszystkim, czyli sznurkach i poprzyszywanych koralikach?

I jeszcze jedno pytanie: jaki klej używacie?

[ak_pinki]

Napisane przez kanioska

Witam, mam pytanie, zadawałam je już u Frydzi na wątku, ale chyba źle wytłumaczyłam o co mi chodzi i odpowiedź tym samym dotyczyła czego innego mam nadzieję, że pomożecie. Załączam zdjęcie by lepiej wytłumaczyć to o co mi chodzi, jest to zdjęcie kolczyków wykonanych przez Pinki i mam nadzieję, że mnie za to nie zabije, po prostu ładnie ukazują istotę mojego problemu, a mianowicie, nauczyłam już się robić tą pętelkę (zaznaczona na zdjęciu na biało) która jest połączona koralikami z resztą kolczyka natomiast nie wiem jak ją wykończyć, wydaje mi się, że powierzchnia jest tak mała że nie da jej się podkleić filcem a może się mylę? W każdym razie chciałam zapytać jak się tył tej pętelki wykańcza, Frydzia mi napisała że podkleja cały tył kolczyka razem (przynajmniej tak zrozumiałam) ale jak zaznaczyłam czerwonym kolorem na zdjęciu jest to nie możliwe bo przestrzeń między pętelką a resztą jest pusta widać dłoń na której pokazane są kolczyki, więc nie jest podklejona całość w sensie razem. Mam nadzieję, że wytłumaczyłam w miarę zrozumiale, będę wdzięczna za jakąś podpowiedź. Pozdrawiam wszystkich.

Nie mam tych kolczyków w domu żeby pokazać na zdjęciu więc zamazałam na zielono mniej więcej jakimi kawałkami podzywałam.

[Benek23]

Napisane przez kanioska

O matko i udało Ci się taki mały kawałek filcu przykleić??? Ja robiłam kolczyk ale stwierdziłam, że drugiego chyba w stanie zrobić nie będę i zrobiłam z niego wisior z tym, że boje się obciąć te sznurki tak krótko przy tej pętelce właśnie na górze by się dalej nie zaczęły pruć, ale jak mówisz że się da, to spróbuję i zobaczę co wyjdzie, wkleję na swój wątek jak by co do pośmiacia, hehe, dzięki za pomoc i pozdrawiam

Tak, bez problemu przykleiłam

Napisane przez naila

Też się zastanawiam, jak zakańczacie te małe elementy? Tam ledwo co ukrywają się końcówki.. przyklejacie je i przyklepujecie z tyłu? Tak po prostu machnąć klejem po wszystkim, czyli sznurkach i poprzyszywanych koralikach?

I jeszcze jedno pytanie: jaki klej używacie?

Ja mam klej Gutermann creativ HT2.

[Dorotheaa]

Ja końcówki sznurków też zabezpieczam klejem, żeby się nie strzępiły. A filcem podklejam tak, jak dziewczyny radzą, każdy element kolczyka osobno. Żeby było prościej przyklejam kolczyk do filcu i później go wycinam i obszywam.

[kanioska]

Pinki, dzięki za pomoc, jak takimi małymi kawałkami to podszyłaś to to musi być jakaś wyższa szkoła jazdy, nie ogarniam tego, ale spróbuję w domku

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Napisane przez Dorotheaa

Ja końcówki sznurków też zabezpieczam klejem, żeby się nie strzępiły. A filcem podklejam tak, jak dziewczyny radzą, każdy element kolczyka osobno. Żeby było prościej przyklejam kolczyk do filcu i później go wycinam i obszywam.

Przyklejacie do filcu kolczyka, a później wycinasz, omg to już w ogóle kosmos jakoś tego nie widzę, może dlatego, że jako zielona w tej technice użyłam kulki ametystu jaką centralna część ozdoby i że z obu stron jest wypukła to nie da rady kolczyka przykleić do filcu, ale to pewnie tylko ja taka zdolna jestem dzięki wszystkim za pomoc pozdrawiam

[zanna4]

Kanioska, nie musisz tego elementu kolczyka przyklejać, możesz go po prostu podszyć. Nie ma znaczenia jakiej wielkości element przyszywasz (tzn. ma o tyle, że musisz go dopasować do brzegów, do których go przyszyjesz (żeby za coś "złapać" nitki). A filcem lub skórką wykańcza się dlatego, że się nie strzępią podczas szycia i noszenia.
Połóż element (kolczyk) na filcu i wytnij nożyczkami kształt, potem go podszyj i ewentualne naddatki odetnij ostrożnie... Nie ma co panikować, trzeba tylko spróbować

[Solciuchna]

Przepraszam, jeśli się trochę wtrącę, ale byłam dzisiaj w Kate&Kate pooglądać sobie Dori

I powiem Wam szczerze, że nie rozumiem tego ogromnego zachwytu nad nią Wizażanki, która pisała o niej kilka stron wstecz Widać, że biżuteria ręcznie robiona, nie spotkałam ani jednej całkiem prostej rzeczy Fakt, że zaczęła sięgać do lepszych materiałów (w końcu współpracuje z atelier Swarovski), ale jej pierwsze prace (które również tam były) są porównywalne z tym co my tu tworzymy Ktoś mówił, że jedynie Margita robi biżu na poziomie Dori - a gdzie tam! Sądzę, że ona, i jeszcze kilka dziewczyn, ją przerosły pod względem warsztatu!

Także, jak napisała akszeinga1977 - co tam Dori hehe

A kolejna sprawa, będę zamawiać hurtowo sutasz, czy znajdzie się chętna która "podzieli się" ze mną zamówieniem?

[pistiss]

Aż się chyba przejdę do K&K żeby to zobaczyć...
Solciuchna, co masz na myśli pod hasłem zamówienie hurtowe? Bo ja maks po 5 m sznurka kupuję i powiem szczerze że czekam na dostawę w bukowcu. Kilka kolorów mnie tam interesuje, których nigdzie zdobyć nie mogę.

[Solciuchna]

No właśnie tam można zamawiać tylko po 10 metrów. Chciałabym zamówić wszystkie kolory, ale wyniosłoby mnie to 413 zł :P Tak więc chciałabym przynajmniej część upłynnić.

[pistiss]

O nie! Splajtuje zupełnie... Jakieś z 20 kolorów chciałam zamówić (nowych i kończących się). Chociaż pierwsza moja myśl to biorę wszystkie

[Frydzia]

Napisane przez kanioska

Witam, mam pytanie, zadawałam je już u Frydzi na wątku, ale chyba źle wytłumaczyłam o co mi chodzi i odpowiedź tym samym dotyczyła czego innego mam nadzieję, że pomożecie. Załączam zdjęcie by lepiej wytłumaczyć to o co mi chodzi, jest to zdjęcie kolczyków wykonanych przez Pinki i mam nadzieję, że mnie za to nie zabije, po prostu ładnie ukazują istotę mojego problemu, a mianowicie, nauczyłam już się robić tą pętelkę (zaznaczona na zdjęciu na biało) która jest połączona koralikami z resztą kolczyka natomiast nie wiem jak ją wykończyć, wydaje mi się, że powierzchnia jest tak mała że nie da jej się podkleić filcem a może się mylę? W każdym razie chciałam zapytać jak się tył tej pętelki wykańcza, Frydzia mi napisała że podkleja cały tył kolczyka razem (przynajmniej tak zrozumiałam) ale jak zaznaczyłam czerwonym kolorem na zdjęciu jest to nie możliwe bo przestrzeń między pętelką a resztą jest pusta widać dłoń na której pokazane są kolczyki, więc nie jest podklejona całość w sensie razem. Mam nadzieję, że wytłumaczyłam w miarę zrozumiale, będę wdzięczna za jakąś podpowiedź. Pozdrawiam wszystkich.

chodziło mi o to ,że te pętelki też podklejam , a potem docinam filc do kształtu kolczyka tak aby przestrzeń między dwoma częściami kolczyka była "pusta"
Na moim watku wkleiłam prace z przodi i tyłu

[Eilo]

Napisane przez Solciuchna

No właśnie tam można zamawiać tylko po 10 metrów. Chciałabym zamówić wszystkie kolory, ale wyniosłoby mnie to 413 zł :P Tak więc chciałabym przynajmniej część upłynnić.

Hmm, a gdzie zamawiasz i w jakiej cenie za metr? Ja w sumie też czekam na dostawę w Bukowcu, konkretnie na zestaw w pełnej gamie kolorystycznej. Bardzo możliwe, że bym się dołączyła

[Solciuchna]

Ja zamawiam właśnie w Bukowcu. Ale nie ma tam możliwości zamówienia po metrze jednego sznurka, trzeba od razu kupić 10 metrów w cenie 7 zł.

[_Koniczynka_]

Solciuchna, ale w Bukowcu jest informacja "Aktualnie czekamy na nową dostawę sznurków sutasz w całej gamie kolorów widocznej poniżej. Zapraszam wkrótce ", i nie ma żadnego sutaszu teraz na sprzedaż, czy ja ślepa jestem

[Eilo]

Napisane przez Solciuchna

Ja zamawiam właśnie w Bukowcu. Ale nie ma tam możliwości zamówienia po metrze jednego sznurka, trzeba od razu kupić 10 metrów w cenie 7 zł.

Aaa.. teraz wszystko jasne
Przynajmniej na samym początku był zestaw wszystkich dostępnych kolorów po metrze z każdego. Jeśli mnie pamięć nie myli to kosztował taki zestawik 38 PLN. Dopiero po pewnym czasie pojedyncze kolory się pojawiły w cenie 7zł za 10m. Możliwe więc, że nie będziesz musiała zamawiać wszystkich hurtem Pisałam pewien czas temu do P. Wioli w sprawie tego zestawu. Będzie na pewno, tylko trzeba troszkę poczekać