Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVI

[śliweńka]

Napisane przez Madzialenka12344321

Kliwia ja dalej na kiełkach jadę rzeżuchę też ostatnio wcinałam.

ja teraz czekam aż wyrośnie lucerna

witam po tygodniu przerwy odwyku od wizażu

najpierw była praca później malowanie kuchni (straty moralne sąsiadka o 23 straty materialne obita lodówka )później znów praca a teraz mam dziś wolne i ledwo umiem się podnieść z łóżka by jechać odebrać telefon z serwisu i na pocztę antybiotyk mam i ciągle smarkam już mam nos czerwony

[aniaaa84]

cześć gwiazdy

Napisane przez *Agatek*

super my dawaliśmy 800 zł w elizie za obrączki, więc taniutko, jeszcze z rabatem było 2 tys dasz chyba w aparcie, albo kruku, bo oni tam takie ceny mają

ja się dziś dowiedziałam, że nie przedłużają mi umowy, a mam do 30 kwietnia oczywiscie szeptem przez mojego nowego kierownika spodziewałam się, szczerze mówiąc, więc psychicznie byłam nastawiona... nawet się cieszę. Skorzystam z kuroniówki, pojadę do Andrzeja tylko tak jakoś dziwnie się dziś czułam, że to już koniec, miesiąc, i wypad... a tylu ludzi tu poznałam, przywykłam do pracy... ehh, ale czas na zmiany!

Hmmm nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, pojedziesz do męża i tam coś znajdziesz za nieporównywalne pieniądze.
Nie martw się ja też pokątnie dowiaduję się o różnych wersjach mojego losu pracowniczego dla mnie żenuła, lubię jak ktoś gra w otwarte karty, a nie tu mi słodzi, a jak mnie nie ma to mi obrabia

Napisane przez martucha84

(...)
aniaaa i super podejście
(...)
zjadłam wczoraj tyle słodyczy że mało się nie.... mam na dziś dość.. chyba

Dziękuję, stwierdziłam że muszę stać się małą egoistką, ale żeby nie było biorę przykład z koleżanek

o słodyczach nawet mi nie mów u mnie to porażka, muszę kupić nie wiem chrom czy coś innego co mnie skutecznie od nich odciągnie bo to moja zguba

Napisane przez kwiatuszekk88

Witam
U mnie pochmurno, ale czasem się gdzieś słonko przebija. Jednak na spacer idziemy, bo zapowiadają 13 stopni u mnie więc może nie będzie tak źle.

Rzeczywiście się zaniosło :/ja wczoraj okno umyłam więc musi zostać ochrzczone

Napisane przez kliwia

kanapka z serem i rzeżuchą to jest to!!

jakiś czas temu poczułam wiosne i zasadziłam rzezuche pisanke w to wsadzić i świeta już

Padłam

Napisane przez kitosa

Dzięki za ciepłe powitanie! Rany, jak ja się teraz dowiem, co u której słychać? Czytam pokrótce, że niektóre z Was są już mamami, gratuluję! U mnie bez większych zmian. Pracuje na pół etatu za marne grosze i mieszkam od ślubu z teściową.. marnie nie? W międzyczasie szukaliśmy dla siebie mieszkania, dzięki mieszkaniu z teściową udało nam się zaoszczędzić sporo kasy. Już traciliśmy nadzieję, że coś znajdziemy, bo jedno mieszkanie gorsze od drugiego W końcu znaleźliśmy takie o którym powiedzieliśmy, że to jest to. Formalności z kupnem poszły migiem i od lutego jesteśmy właścicielami. Postanowiliśmy je wynajmować do końca roku, by uzbierać na wyposażenie. Poza tym komfortowa jest świadomość, że ktoś płaci za Ciebie kredyt No ale za to mieszkanko będzie musiało poczekać na swoich właścicieli No ale coś za coś, niestety. No to tyle u mnie w skrócie. Ale się cieszę, że tu jestem!

U nas opcja z wynajmem też wchodzi w grę w razie gdyby nam finansowo nie poszło

Napisane przez Gucia0987

(...)
Koleżanka super wybrnęła

A ja też nie znoszę pytań o kasę. Ale ja zawsze mówiłam, że zależy mi na tym, żeby zarabiać podobnie jak w poprzedniej firmie, podawałam wygórowaną kwotę, bo później można było się targować
(...)

U nas słonko się przebija pomału, ale bez szału. Ja mam dalej powieki spuchnięte, do tego podkrążone oczy - generalnie straszę.
No i dzisiaj już piątek! W końcu weekend spędzę z mężem A planów mamy wiele[COLOR="Silver"](...)

Z koleżanki to taka waryjatka jak ja to mówię, z tego co wiem to teraz ma własne wydawnictwo, a tej firmie gdzie z prezesem rozmawiała to rzeczywiście zajęła jego stołek nie po roku, a po dwóch .

Guciu co te Twoje oczęta tak szaleją?? może to jakieś uczulenie na coś, choć teraz jeszcze chyba nic nie pyli...
a robisz jakieś okłady?

[kliwia]

szukam jakiejs fryzury, bo chce sie obciac i nie wiem czy drastycznie tego nie zorbic

[Gucia0987]

Napisane przez śliweńka

ja teraz czekam aż wyrośnie lucerna

witam po tygodniu przerwy odwyku od wizażu

najpierw była praca później malowanie kuchni (straty moralne sąsiadka o 23 straty materialne obita lodówka )później znów praca a teraz mam dziś wolne i ledwo umiem się podnieść z łóżka by jechać odebrać telefon z serwisu i na pocztę antybiotyk mam i ciągle smarkam już mam nos czerwony

Zdrowiej szybciutko!

Napisane przez aniaaa84

Z koleżanki to taka waryjatka jak ja to mówię, z tego co wiem to teraz ma własne wydawnictwo, a tej firmie gdzie z prezesem rozmawiała to rzeczywiście zajęła jego stołek nie po roku, a po dwóch .

Guciu co te Twoje oczęta tak szaleją?? może to jakieś uczulenie na coś, choć teraz jeszcze chyba nic nie pyli...
a robisz jakieś okłady?

jak powiedziała tak zrobiła! Super!

A co do moich oczu, to nie wiem. Też mi przeszła przez myśl jakaś alergia, ale to chyba za wcześnie na pyłki. A smaruję aloesem jak jestem w domu, bo w pracy to se ne da, tym bardziej, że ja się oczywiście pomalowałam Dzisiaj też ubrałam soczewki i nie odczuwam żadnego dyskomfortu, więc nie wiem co to.

[aniaaa84]

Napisane przez kliwia

szukam jakiejs fryzury, bo chce sie obciac i nie wiem czy drastycznie tego nie zorbic

Kliwia drastyczne zmiany są fajne pod warunkiem, że masz sprawdzonego fryzjera. Ja niby miałam, a wyszła tragedia teraz muszę znaleźć kogoś kto mi ten bałagan uporządkuje
wrzuć coś dla przykładu jaką fryzkę ku której się skłaniasz

Guciolku oby aloes pomógł, a jak nie to okulista jutro tak?

[Gucia0987]

Napisane przez kliwia

szukam jakiejs fryzury, bo chce sie obciac i nie wiem czy drastycznie tego nie zorbic

Każda młoda mama potrzebuje drastycznych zmian po porodzie? Martucha też się obcinała i też bardzo odważnie. Ja tam jestem za!

[martucha84]

Napisane przez Madzialenka12344321

Marta dobrze, że nastrój powraca. A na jakie studium idzie??

Szkoła Policealna Nowoczesnych Technik Grzewczych Akademii Viessmann
wszystko z ogrzewaniem ale i uprawnienia na kotły pierwsze rozruchy ogrzewanie podłogówka piece solary gaz przepływy itd

Napisane przez kitosa

Właśnie sobie uświadomiłam, że w ogóle nie "czuje" tego mieszkania. Tak jakby ono było czyjeś nie moje. No ale co się dziwić, jak się w nim póki co nie mieszka

poczujesz spokojnie jeszcze trochę a jak zaczniecie go urządzać...

Napisane przez Gucia0987

Rozumiem, czyli teraz stawiacie na Wu! Super! Wiesz, że Twoje plany na pewno się zrealizują, tylko w troszkę późniejszym terminie.
Cieszę się, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Jesteście niesamowici, wiele osób by myślało, że świat im się wali na głowę, a Wy już macie plany, cele, które trzeba osiągnąć... super!

Uwielbiam ten Twój niepoprawny optymizm!

No a co do wczoraj, to współczuję. Coś Cię musiało nieźle wyprowadzić z równowagi.

no ale co mamy siąść i płakać powiesić się? mamy dziecko na utrzymaniu kredyt ale i ogromne ambicje - domek w przyszłości - trzeba zakasać rękawy i pracować rozwijać się tyle sami od pełnoletności zarabiamy na siebie oboje więc nie ma traumy że ojej.. tylko trzeba brać dupe w troki i działać
nie ma cackania nie jesteśmy dziećmi

a wyprowadzić z równowagi nie coś a pani rehabilitantka

Napisane przez śliweńka

najpierw była praca później malowanie kuchni (straty moralne sąsiadka o 23 straty materialne obita lodówka )później znów praca a teraz mam dziś wolne i ledwo umiem się podnieść z łóżka by jechać odebrać telefon z serwisu i na pocztę antybiotyk mam i ciągle smarkam już mam nos czerwony

ojjj widzę że u was wesoło

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez aniaaa84

Dziękuję, stwierdziłam że muszę stać się małą egoistką, ale żeby nie było biorę przykład z koleżanek

o słodyczach nawet mi nie mów u mnie to porażka, muszę kupić nie wiem chrom czy coś innego co mnie skutecznie od nich odciągnie bo to moja zguba

i piękne podejście
hhahaha ja uwiebliam słodycze na szczęście jak wchodzę na wagę to tego nie widać

Napisane przez kliwia

szukam jakiejs fryzury, bo chce sie obciac i nie wiem czy drastycznie tego nie zorbic

drastycznie a co to nie ręka - odrosną

Napisane przez Gucia0987

Każda młoda mama potrzebuje drastycznych zmian po porodzie? Martucha też się obcinała i też bardzo odważnie. Ja tam jestem za!

brawo
a ja teraz zapuszczam hahaha

[bzyczka1]

Guciu pyłki już się pokazują w lutym, więc może to być to wkurzające jest to że alergicy mają może raptem miesiąc spokoju w ciągu całego roku. Moja siostra już od stycznia jest na lekach, z tym że u niej nie kończy się na katarze, kaszlu i łzawiących oczach a na zapaleniu oskrzeli i płuc w ostateczności już w tym roku dwa razy miała zapalenie oskrzeli

[kitosa]

Dziewczyny, to teraz przez Was będę się spóźniała do pracy Kiedy ja nadrobię? No, ale może jak będę teraz na bieżąco to dam radę Do zobaczyska wieczorkiem!

[kliwia]

gucia no wiesz chyba cos w tym jest. Bo wtedy jak zmiana drastyczna to raz ze kobieta sie lepiej czuje, a dwa wtedy wchodzi w role sexy mamuski a nie poplamionej mlekiem kury zamknietej w 4scianach

ania nooo jeszcze nie mam fryzjera do fryzjerki do ktorej chodze podciac koncowki to raczej nie pojde. ale dowiem sie mojej makijazystki slubnej bo otworzyla firme stylizujaca i od wizerunku, i po poordzie tez sie fajnie obciela, zmiana drastyczna ale jej super nowa fryzura pasowala. wiec zobaczymy

no ale z drugiej strony boje sie obciac by mnie zuza za wlosy nie ciagnela.
A chcialabym sobie co nie wymaga ukladania za bardzo, no i te moje oklapujace wlosy nie do azdej fryzury pasuja :/
jak cos znajde to wkleje wam

[martucha84]

Napisane przez kliwia

gucia no wiesz chyba cos w tym jest. Bo wtedy jak zmiana drastyczna to raz ze kobieta sie lepiej czuje, a dwa wtedy wchodzi w role sexy mamuski a nie poplamionej mlekiem kury zamknietej w 4scianach

ania nooo jeszcze nie mam fryzjera do fryzjerki do ktorej chodze podciac koncowki to raczej nie pojde. ale dowiem sie mojej makijazystki slubnej bo otworzyla firme stylizujaca i od wizerunku, i po poordzie tez sie fajnie obciela, zmiana drastyczna ale jej super nowa fryzura pasowala. wiec zobaczymy

no ale z drugiej strony boje sie obciac by mnie zuza za wlosy nie ciagnela.
A chcialabym sobie co nie wymaga ukladania za bardzo, no i te moje oklapujace wlosy nie do azdej fryzury pasuja :/
jak cos znajde to wkleje wam

całkowcie sie zgadzam z pogrubionym
a co do ciagniecia to niestest pat mnie ciagnie wyrywa -ma latwiej bo nie zwazane

[Gucia0987]

Napisane przez martucha84

no ale co mamy siąść i płakać powiesić się? mamy dziecko na utrzymaniu kredyt ale i ogromne ambicje - domek w przyszłości - trzeba zakasać rękawy i pracować rozwijać się tyle sami od pełnoletności zarabiamy na siebie oboje więc nie ma traumy że ojej.. tylko trzeba brać dupe w troki i działać
nie ma cackania nie jesteśmy dziećmi

a wyprowadzić z równowagi nie coś a pani rehabilitantka



brawo
a ja teraz zapuszczam hahaha

za podejście! My mamy bardzo podobne, jeżeli mamy do czegoś dojść, to musimy to zrobić własnymi siłami - bez ciężkiej pracy nie ma kołaczy! I tego się trzymamy.

No cóż za pani rehabilitantka, no! Jak ona mogła!

haha zatęskniło Ci się do długich włosów?

Bzyczko, ja nigdy nie miałam problemów z alergiami. Fakt, koło kwietnia - maja łapała mnie jedno dniowa alergia w apogeum pylenia lipy. I na następny dzień przechodziło jak ręką odjął, mam nadzieje, że ta alergia się nie rozwinie...

[201803111825]

Treść usunięta

[Gucia0987]

Napisane przez kliwia

gucia no wiesz chyba cos w tym jest. Bo wtedy jak zmiana drastyczna to raz ze kobieta sie lepiej czuje, a dwa wtedy wchodzi w role sexy mamuski a nie poplamionej mlekiem kury zamknietej w 4scianach

No i super! Tym bardziej jestem za! sexy mamuśki są the best!

Nie zapomnę jak ciocia po urodzeniu bliźniaczek stwierdziła, że czas na zmiany i z włosów po łopatki obcięła się na króciutko. Świetnie wyglądała. Fakt, że jej roczny syn jej wtedy nie poznał, ale szybko się przyzwyczaił

No i dla niej impulsem było też to, że jej strasznie wypadały, ale wyglądała świetnie. Świeżo, cała odmieniona - wyszło jej to zdecydowanie na plus

Kliwia to czekam na Twoje fryzurki. Ciekawa jestem co wybierzesz

[aniaaa84]

Napisane przez martucha84

Szkoła Policealna Nowoczesnych Technik Grzewczych Akademii Viessmann
wszystko z ogrzewaniem ale i uprawnienia na kotły pierwsze rozruchy ogrzewanie podłogówka piece solary gaz przepływy itd
(...)
no ale co mamy siąść i płakać powiesić się? mamy dziecko na utrzymaniu kredyt ale i ogromne ambicje - domek w przyszłości - trzeba zakasać rękawy i pracować rozwijać się tyle sami od pełnoletności zarabiamy na siebie oboje więc nie ma traumy że ojej.. tylko trzeba brać dupe w troki i działać
nie ma cackania nie jesteśmy dziećmi
(...)
i piękne podejście
hhahaha ja uwiebliam słodycze na szczęście jak wchodzę na wagę to tego nie widać
(...)
a ja teraz zapuszczam hahaha

Podziwiam Was za upór i determinację Wu wybrał fajne studium, to są teraz rzeczy na czasie.
W technikum miałam koleżankę, 180 cm wzrostu wymiary jak modelka, na 4 lekcje 5 bułek obowiązkowo było, a jak komuś zostało śniadanie to nie pogardziła i co i zero dodatkowych kg, też bym tak chciała

ja już moje włochy zapuściłam, chce wrócić do blond pasemek i boba, bo to co mam teraz na głowie to o pomste do nieba woła

Napisane przez kliwia

gucia no wiesz chyba cos w tym jest. Bo wtedy jak zmiana drastyczna to raz ze kobieta sie lepiej czuje, a dwa wtedy wchodzi w role sexy mamuski a nie poplamionej mlekiem kury zamknietej w 4scianach

ania nooo jeszcze nie mam fryzjera do fryzjerki do ktorej chodze podciac koncowki to raczej nie pojde. ale dowiem sie mojej makijazystki slubnej bo otworzyla firme stylizujaca i od wizerunku, i po poordzie tez sie fajnie obciela, zmiana drastyczna ale jej super nowa fryzura pasowala. wiec zobaczymy

no ale z drugiej strony boje sie obciac by mnie zuza za wlosy nie ciagnela.
A chcialabym sobie co nie wymaga ukladania za bardzo, no i te moje oklapujace wlosy nie do azdej fryzury pasuja :/
jak cos znajde to wkleje wam

No to czekamy

[śliweńka]

Napisane przez bzyczka1

Guciu pyłki już się pokazują w lutym, więc może to być to wkurzające jest to że alergicy mają może raptem miesiąc spokoju w ciągu całego roku. Moja siostra już od stycznia jest na lekach, z tym że u niej nie kończy się na katarze, kaszlu i łzawiących oczach a na zapaleniu oskrzeli i płuc w ostateczności już w tym roku dwa razy miała zapalenie oskrzeli

eh ja przedwczoraj byłam u alergologa i muszę jeszcze rok się odczulać to będzie już piąty a TŻ miał nawroty alergolog pow że tak może się dziać po polskiej szczepionce co miał

[AgatkaL]

Napisane przez *Agatek*

super my dawaliśmy 800 zł w elizie za obrączki, więc taniutko, jeszcze z rabatem było 2 tys dasz chyba w aparcie, albo kruku, bo oni tam takie ceny mają

Właśnie chodzi o to, że to nie był Apart, ani żaden mega firmowy sklep. Tylko nasz lokalny jubiler Natalia Gold. Ja za swoje poprzednie obrączki też płaciłam 1000 zł w Excelsiorze, widać tak złoto podrożało.
Jutro odbieramy obrączki...ciekawe jak wyszły

[bzyczka1]

śliweńka dla "pocieszenia" powiem Ci, że moja kuzynka była kilka lat z rzędu odczulana i z roku na rok miała coraz większą alergię

[Ana***]

Napisane przez Gucia0987

Wy mnie nawet nie straszcie tym PKO, bo my otworzyliśmy tam konto w piątek. I fakt, był problem z zalogowaniem, bo Paniusia zapomniała wszystkiego podpiąć (taka błahostka), ale ja mam u nich konto już od 5 lat i nie narzekam. Ale faktem jest, że nigdy większych rzeczy u nich nie załatwiałam - jak założyłam konto tak wszystko działało, no oprócz zmiany nazwiska po ślubie, Ale to długa historia

Z moimi oczami nie najlepiej. teraz już mam oba spuchnięte i troszkę swędzą, troszkę bolą, ale nie są czerwone. Jak mi nie przejdzie to w sobotę przejdę się do okulisty. Liczę na to, że jednak wszystko mi przejdzie, bo w sobotę mamy z mężem ambitne plany: wycieczka, obiad na mieście, spotkanie z przyjaciółmi - nie chcę, żeby mnie to ominęło.

U nas w PKO to są taaaakie kolejki, że jak kiedyś weszłam to się przeraziłam. Na szczęście ja też nie jestem związana z tym bankiem mój bank to bph i póki co sobie chwalę

A przede mną weekend w szkole i to całeee dwa dni od raniutka do wieczora a do tego się stresuję, bo promotorka odda mi moją pracę... i mam prowadzić zajęcia na w-f

Napisane przez aniaaa84

ja też ruszam w pn z cv-kami

Nigdy nie lubiałam pytania o kasę, bo człowiek nie wie na kogo trafi i jakiej ten ktoś oczekuje odp.
Moja koleżanka będąc na rozmowie miała odpowiedzieć jak widzi swój rozwój w tej firmie - rozmawiała z prezesem i odpowiedziała, że jest pewna iż w przeciągu roku zajmie jego stołek
ryzykownie, ale pracę dostała

Kciuki

Wow.... koleżanka niezła ja bym nie miała odwagi...

Napisane przez *Agatek*

super my dawaliśmy 800 zł w elizie za obrączki, więc taniutko, jeszcze z rabatem było 2 tys dasz chyba w aparcie, albo kruku, bo oni tam takie ceny mają

ja się dziś dowiedziałam, że nie przedłużają mi umowy, a mam do 30 kwietnia oczywiscie szeptem przez mojego nowego kierownika spodziewałam się, szczerze mówiąc, więc psychicznie byłam nastawiona... nawet się cieszę. Skorzystam z kuroniówki, pojadę do Andrzeja tylko tak jakoś dziwnie się dziś czułam, że to już koniec, miesiąc, i wypad... a tylu ludzi tu poznałam, przywykłam do pracy... ehh, ale czas na zmiany!

Gratuluję podejścia

[Ana***]

Napisane przez Madzialenka12344321

Cześć

Ale u mnie dziś ulewa. W ogóle to bym zapomniałam, że dziś idę na koncert i muszę się ubrać na galowo (dobrze, że w notesie zapisałam) hehe bo by było. A dzieciom tak przypominałam hehe

Co za koncert?

Napisane przez kitosa

Dzięki za ciepłe powitanie! Rany, jak ja się teraz dowiem, co u której słychać? Czytam pokrótce, że niektóre z Was są już mamami, gratuluję! U mnie bez większych zmian. Pracuje na pół etatu za marne grosze i mieszkam od ślubu z teściową.. marnie nie? W międzyczasie szukaliśmy dla siebie mieszkania, dzięki mieszkaniu z teściową udało nam się zaoszczędzić sporo kasy. Już traciliśmy nadzieję, że coś znajdziemy, bo jedno mieszkanie gorsze od drugiego W końcu znaleźliśmy takie o którym powiedzieliśmy, że to jest to. Formalności z kupnem poszły migiem i od lutego jesteśmy właścicielami. Postanowiliśmy je wynajmować do końca roku, by uzbierać na wyposażenie. Poza tym komfortowa jest świadomość, że ktoś płaci za Ciebie kredyt No ale za to mieszkanko będzie musiało poczekać na swoich właścicieli No ale coś za coś, niestety. No to tyle u mnie w skrócie. Ale się cieszę, że tu jestem!

Marnotrawna wizażanko
Fajny mieliście plan z tym mieszkaniem a oprócz kredytu płacą Wam jeszcze Ci ludzie czynsz czy coś?

Napisane przez martucha84

hmm no jest dobrze zwłaszcza że u męża nie jest źle ale moje plany niestety... szczególnie że mąż będzie się przebranżawiał w coś co daje duże możliwości i idzie do 2 letniego studium robi mnóstwo dodatkowych kursów itd więc teraz spełniamy jego marzenia

a mój nastrój - optymistka niepoprawna nadal hmm ale dziś jestem na maxa ironiczna i uszczypliwa szczególnie że wczoraj mi się ciśnienie dźwigło ale to długaaaaa i mało ciekawa historia

Oo to poważne zmiany w Waszym życiu... oby na plus!
Podobnie jak Gucia uwielbiam ten Twój optymizm, nie załamujesz się, tylko działasz. Można pozazdrościć takiego podejścia
Rozumiem, ze mąż się przebranżawia, ale z braku pracy czy po prostu chce wykonywać inną, lepsza pracę?

Napisane przez Gucia0987

Kochana, nie miałam czasu, żeby do tego usiąść. Miałam taki zwariowany tydzień. Ale teraz przez weekend przeglądnę tą stronkę, bo sobie zapisałam

Miałam o to samo zapytać czy te mieszkanka co Ci pokazywałam obejrzałaś

Napisane przez śliweńka

ja teraz czekam aż wyrośnie lucerna

witam po tygodniu przerwy odwyku od wizażu

najpierw była praca później malowanie kuchni (straty moralne sąsiadka o 23 straty materialne obita lodówka )później znów praca a teraz mam dziś wolne i ledwo umiem się podnieść z łóżka by jechać odebrać telefon z serwisu i na pocztę antybiotyk mam i ciągle smarkam już mam nos czerwony

Wracaj do zdrówka...

[gold-fish]

Napisane przez Ana***

Coś do śmiechu z innego serwisu
- a bo pani jest taka podobna do krowy...
Hahaha dzieci są boskieee

padłam

Kitosa, gratuluje własnego M. Najważniejsze że już je macie, a te kilka miesięcy szybko minie i zanim sie obejrzysz będziesz panią domu

Napisane przez Gucia0987

Nie wiem jak Wy możecie jeść tą rzeżuchę. Mnie sam zapach skutecznie odrzuca i nie mogę się przemóc.ble.

a ja uwielbiam rzeżuchę moja mama kupiła kiedyś taki pojemnik do wysiewania gdzie nie trzeba żadnej ligniny czy gazy wkładać- bardzo wygodne od 2 miesiecy cały czas siejemy

Napisane przez śliweńka

najpierw była praca później malowanie kuchni (straty moralne sąsiadka o 23 straty materialne obita lodówka )później znów praca a teraz mam dziś wolne i ledwo umiem się podnieść z łóżka by jechać odebrać telefon z serwisu i na pocztę antybiotyk mam i ciągle smarkam już mam nos czerwony

poka, poka jaki kolorek?

Napisane przez AgatkaL

Właśnie chodzi o to, że to nie był Apart, ani żaden mega firmowy sklep. Tylko nasz lokalny jubiler Natalia Gold. Ja za swoje poprzednie obrączki też płaciłam 1000 zł w Excelsiorze, widać tak złoto podrożało.
Jutro odbieramy obrączki...ciekawe jak wyszły

masz gdzieś wzór jaki wybraliscie? jestem ciekawa, czy zamówiłaś podobne do poprzednich czy zmienił Ci się gust

[Gucia0987]

Napisane przez AgatkaL

Właśnie chodzi o to, że to nie był Apart, ani żaden mega firmowy sklep. Tylko nasz lokalny jubiler Natalia Gold. Ja za swoje poprzednie obrączki też płaciłam 1000 zł w Excelsiorze, widać tak złoto podrożało.
Jutro odbieramy obrączki...ciekawe jak wyszły

Tylko nie zapomnij się pochwalić!

Napisane przez Ana***

A przede mną weekend w szkole i to całeee dwa dni od raniutka do wieczora a do tego się stresuję, bo promotorka odda mi moją pracę... i mam prowadzić zajęcia na w-f

współczuję! A praca na pewno będzie gites!

Napisane przez Ana***

Miałam o to samo zapytać czy te mieszkanka co Ci pokazywałam obejrzałaś

przez weekend to zrobię. Ale to z sypialnią na piętrze oglądnęłam i jednak TŻetowi się nie podoba.

[Ana***]

Napisane przez Gucia0987

współczuję! A praca na pewno będzie gites!

przez weekend to zrobię. Ale to z sypialnią na piętrze oglądnęłam i jednak TŻetowi się nie podoba.

No o tym mieszkaniu już pisałaś, ale potem jeszcze chyba 3 pokazywałam

[AgatkaL]

Napisane przez gold-fish

masz gdzieś wzór jaki wybraliscie? jestem ciekawa, czy zamówiłaś podobne do poprzednich czy zmienił Ci się gust

Zamówiliśmy zwykłe, gładkie, półokrągłe, szerokość ok. 5mm. Takie same jak miałam poprzednio. Jakoś najbardziej mi się podobają jak wyglądaja u mnie na łapce

[Gucia0987]

Napisane przez Ana***

No o tym mieszkaniu już pisałaś, ale potem jeszcze chyba 3 pokazywałam

o tamtych pamiętam, mam zapisane i w weekend

Napisane przez AgatkaL

Zamówiliśmy zwykłe, gładkie, półokrągłe, szerokość ok. 5mm. Takie same jak miałam poprzednio. Jakoś najbardziej mi się podobają jak wyglądaja u mnie na łapce

No i super! Mam nadzieje, że mimo wszystko zdjęcie jutro pokażesz A macie z żółtego złota tak?

[martucha84]

Napisane przez Gucia0987

za podejście! My mamy bardzo podobne, jeżeli mamy do czegoś dojść, to musimy to zrobić własnymi siłami - bez ciężkiej pracy nie ma kołaczy! I tego się trzymamy.

No cóż za pani rehabilitantka, no! Jak ona mogła!

haha zatęskniło Ci się do długich włosów?

podejście dla mnie normalne żadna rewelacja
a pani reh. no widac mogła
tęskno tęskno wiesz bardziej można z fryzurą zaszleć, postanowiłam że zapuszczę coby mieć potem co ścinać diametralnie hahah

Napisane przez aniaaa84

Podziwiam Was za upór i determinację Wu wybrał fajne studium, to są teraz rzeczy na czasie.
W technikum miałam koleżankę, 180 cm wzrostu wymiary jak modelka, na 4 lekcje 5 bułek obowiązkowo było, a jak komuś zostało śniadanie to nie pogardziła i co i zero dodatkowych kg, też bym tak chciała

ehh no to normalne jest a niektórzy to przemianę mają iście sprinterską

Napisane przez Ana***

Oo to poważne zmiany w Waszym życiu... oby na plus!
Podobnie jak Gucia uwielbiam ten Twój optymizm, nie załamujesz się, tylko działasz. Można pozazdrościć takiego podejścia
Rozumiem, ze mąż się przebranżawia, ale z braku pracy czy po prostu chce wykonywać inną, lepsza pracę?

bo ma mniej pracy - ale dajemy radę nie okazało się to tak tragiczne jak myśleliśmy aczkolwiek i tak ją chce zmieniać bo to go bardziej kręci mentalnie mocniej się tym interesuje itd a fajnie jest robić w życiu to co się lubi jeśli jest oczywiście taka możliwość

[Ana***]

Napisane przez Gucia0987

o tamtych pamiętam, mam zapisane i w weekend

No i super! Mam nadzieje, że mimo wszystko zdjęcie jutro pokażesz A macie z żółtego złota tak?

To czekam cierpliwie

Napisane przez martucha84

bo ma mniej pracy - ale dajemy radę nie okazało się to tak tragiczne jak myśleliśmy aczkolwiek i tak ją chce zmieniać bo to go bardziej kręci mentalnie mocniej się tym interesuje itd a fajnie jest robić w życiu to co się lubi jeśli jest oczywiście taka możliwość

Jeżeli robi się to co się lubi to od razu żyje się lepiej w końcu praca pochłania większą część życia

[AgatkaL]

Napisane przez Gucia0987

No i super! Mam nadzieje, że mimo wszystko zdjęcie jutro pokażesz A macie z żółtego złota tak?

Tak, żółte mają być, pod kolor pierścionka.

[Ana***]

Napisane przez AgatkaL

Tak, żółte mają być, pod kolor pierścionka.

Ja mam z żółtego złota, półokrągłe, gładkie i sobie bardzo chwalę

[Gucia0987]

My mamy z białego złota. I też jestem bardzo zadowolona