Przyczajone Mamy Wizażowe :)

[Farahh]

Napisane przez lausanne

cześć dziewczyny, dawno nie zaglądałam... widziałam że pisałyście o bucikach - ja też musiałam kupić buty Konradowi. Pierwsze buciki, więc musiały być wysokie żeby łapały kostkę i takie żeby weszła wkładka ortopedyczna. No i oczywiście nigdzie butów przez 2 tygodnie nie mogłam znaleźć bo Konrad ma duży numer stópki jak na roczniaka - 22 (!!!). Dlatego koniec końców został tylko bartek z ich fantastycznymi ceniami Ale za to mały ma ubaw chodząc po dworze Juz dwa razy byliśmy na "chodzonym" spacerku
a poza tym wybralismy się do elergologa bo miał brzydkie czerwone plamy na rączkach i buzi i okazało się że mamy lekkie atopowe zapalenie skóry i uczulenie na kostkę rosołową i śmietanę i znów musimy wrócić do specjalnych zupek

Mój Adam ma 23 rozmiar, a ma 1 rok i 3 miesiące Szkitkę ma dużą... Podobno to znaczy, że w przyszłości będzie wysoki Ja zupy zawsze gotuję bez kostki rosołowej, śmietanę daję już osobno na talerzu, bo Adaś ma skazę i po śmietanie ma takie krostki na policzkach, więc jemu nie daję... Zaglądaj częściej!

Napisane przez 22Kamila22

Wstawać dziewczyny, piękna pogoda na dworze więc na spacerek się wybierać .

Mój Bąbel siedzi w bujaku, gniecie szeleszczącą Pszczółkę i czeka na papu a ja szybko tutaj zaglądam . Na 12.30 rehabilitacja, później zakupy bo halny wywiał mi wszystko z lodówki ..

koralik ale mi tam pasuje, Twoi chłpcy są grzeczni, przystojni

ja już wstałam o 6.30 Mam wysprzątany dom, obiad zaraz ukręcę i wybywam na spacer z dziećmi, bo pogoda boska A Koralik ma tylko jednego synka, ja mam dwóch! Jak Maja na rehabilitacji? Pasuje jej Ile ona już ma miesięcy?

Napisane przez karolinaP103

mój tz poszedł do pracy. Po tym wypadku w przcy był w domu 2,5 miesiąca. Bardzo mi pomógł Teraz muszę sobie radzić sama z zakupami,prowadzeniem małej do żłobka, z małym...
Mały na butli wytrzymuje mi czasami 3-4 godziny. Zjada po 140ml mleczka i czasami mam wrazenie, że ma mało a on ma dopiero 10tygodni ale za to waży 6200. Na wieczór zagęszczam mu kleikiem ryżowym (wiem-pewnie jest na to za mały) i jak zaśnie ok 22 to śpi do 6. Organiczyły się te jego kilkugodzinne koncerty-owszem ryczy ale nie aż tak. Jest na nutramigenie ale suche policzki ma nadal W przyszłym tyg wybieramy się do lekarza-chciałam już iść dziś bo ma katar ale nie ma mojej lekarki

Najważniejsze, że mama i dziecko zadowoleni Zazdroszczę, że miałaś męża tak długo w domu, też bym tak chciała Jednak zawsze we dwóch to inaczej niż samemu... A jak tam szczurek? Cisza?

Napisane przez ciaputka01

Cześć dziewczyny
U mnie za oknem piękna pogoda .
Mam dziś tż-a w domu więc właśnie się szykujemy i zabieramy dziecko i psa na długi spacer

Nooo prawidłowo Jakiego macie psa?


Dziewczyny czy któraś z Was nosi soczewki? Bo ja mam wadę wzroku, niestety czuję, że się lekko pogłębiła, bo ja nie noszę okularów, bo wydaje mi się, że mi nie pasują do wizerunku i zastanawiam się nad soczewkami... ale się boję heheh
Ja mam męża do 15.00 w pracy.. zaraz biorę się za obiadek..
Ale w tej Japonii się porobiło, co? Myślicie, że ta chmura radioaktywna do nas dotrze? A co z żywnością? Kurde, ja to panikuję w takich sytuacjach...

Aha! Chciałyście przepis na babeczki

* 1 kg mąki pszennej albo tortowej (robiłam na jednej i drugiej i zawsze były smaczne),
* 1 szklanka cukru
* 9 żółtek i 1 jajko całe,
* 2 kostki margaryny np. Kasi,
* łyżeczka proszku do pieczenia

Zagnieść wszystkie składniki i lepić babeczki. Do środka daję wiśnie z kompotu, albo dżem wiśniowy... Kto z czym lubi
Składników wystarczy na 40-45 babeczek...

[22Kamila22]

koralik wiosenne przesilenie mi nie służy bzdury piszę ..

Farahh tylu kawalerów do wyboru dla Mai że się zakręciłam .. Rehabilitacja dzisiaj tragicznie.. Maja wyła poprostu, pierwszy raz u niej taki wrzask słyszałam i gdyby nie to że rehabilitantka dała mi ją do uspokojenia to zostawiłabym tam TŻ'ta i wyszła... Nie jestem przyzwyczajona że moje dziecko płacze . No Maja to już prawie panna 3 miesiące skończyła w środę ..

karolinko kurcze jak twój synuś fajnie przybrał na wadze.. U nas skończone 3 miesiące a waga niecałe 5 kg... U nas kurde też nadal suche kolanka i na buźce wylazło.. Pojutrze mamy szczepienie na rota to pogada z lekarką bo już nie wytrzymuję, 2 dni fajna skórka, 3 sucha ..

My własnie wróciliśmy . Po rehabilitacji zabraliśmy Niunię na spacer do parku żeby jej wynagrodzić te ćwiczenia . Po spacerku na zakupy i kurde niby sama spożywka + płyn do prania dla małej a tyyyle kasy poszło :-/.. Strasznie wszystko drogie a pensje te same . Teraz TŻ poszedł do szwagierki bo teściowie jeszcze u niej są i zabrał Mała a ja biore się za rozpakowywanie i gotowanie.. A gdyby mi sie tak chciało jak mi się nie chce....

[marejta]

Farahh, ja noszę soczewki już jakieś 10 lat i obecnie nie wyobrażam sobie życia bez nich, kupiłam kiedyś okulary bo takie fajne były i chodziłam w nich przez tydzień potem wróciłam do soczewek. Na początku nie powiem było ciężko bo niezbyt szło mi ich zakładanie, ale teraz to kwestia dosłownie kilku sekund. No a wygoda bez porównania, ja wszystko w nich robię, nawet na basen jeżdżę, wiadomo nurkowanie czy coś odpada, ale tak to się ich wcale nie czuje. Zdecydowanie polecam

[22Kamila22]

Farahh ale mi zrobiłaś smaka na te babeczki i widzę że nie takie trudne więc i może takiemu beztalenciu jak ja się uda

[mamz]

Cześć wszystkim! Ale naskrobałyście przez kilka dni. My spędziliśmy weekend na imieninach u wszystkich Józków w rodzinie.

Koralik właśnie Ci wklepałam przepis na pasztet

Farahh ja nosze soczewki już chyba z 15 lat i nie wyobrażam sobie życia bez nich. Od czasu do czasu tylko zakładam okulary jak mnie coś najdzie. Nie obawiaj się soczewek, przyzwyczaisz się szybko i sama zobaczysz jaka to wygoda. Przy dobrych soczewkach, odpowiednim płynie po tygodniu zapomnisz że w ogóle masz coś na oczach

Zmykam, bo mam smaka na frytki a mała śpi, to zdążę zrobić i zjeść w spokoju

[koralik_1982]

Mamz dzięki za przepis
Na święta będzie jak znalazł...mniam...mniam!! !!


Farahh babeczki zrobię na sobotę jak szwagier do nas wpadnie.
Zrobię mu niespodziankę i mojemu Tż-owi , bo ja niestety nie jem słodkości Ile minut je trzymać w piekarniku?

Kamilko ile jeszcze czasu macie tą rehabilitację?
Majuni życzę dużo cierpliwości

Myślami jestem w kąpieli bo zaraz dzieciaki biorę do szorowania!!!

[Farahh]

Napisane przez 22Kamila22

Farahh tylu kawalerów do wyboru dla Mai że się zakręciłam .. Rehabilitacja dzisiaj tragicznie.. Maja wyła poprostu, pierwszy raz u niej taki wrzask słyszałam i gdyby nie to że rehabilitantka dała mi ją do uspokojenia to zostawiłabym tam TŻ'ta i wyszła... Nie jestem przyzwyczajona że moje dziecko płacze . No Maja to już prawie panna 3 miesiące skończyła w środę ..

My własnie wróciliśmy . Po rehabilitacji zabraliśmy Niunię na spacer do parku żeby jej wynagrodzić te ćwiczenia . Po spacerku na zakupy i kurde niby sama spożywka + płyn do prania dla małej a tyyyle kasy poszło :-/.. Strasznie wszystko drogie a pensje te same . Teraz TŻ poszedł do szwagierki bo teściowie jeszcze u niej są i zabrał Mała a ja biore się za rozpakowywanie i gotowanie.. A gdyby mi sie tak chciało jak mi się nie chce....

Szkoda, że dzisiaj Mai się nie podobała rehabilitacja.. No ale nie ma co się zrażać! Następnym razem będzie lepiej..
Racja- wszystko jest droższe, a pensje nie rosną... No a jeść trzeba..

Napisane przez marejta

Farahh, ja noszę soczewki już jakieś 10 lat i obecnie nie wyobrażam sobie życia bez nich, kupiłam kiedyś okulary bo takie fajne były i chodziłam w nich przez tydzień potem wróciłam do soczewek. Na początku nie powiem było ciężko bo niezbyt szło mi ich zakładanie, ale teraz to kwestia dosłownie kilku sekund. No a wygoda bez porównania, ja wszystko w nich robię, nawet na basen jeżdżę, wiadomo nurkowanie czy coś odpada, ale tak to się ich wcale nie czuje. Zdecydowanie polecam

Nurkowanie?! O nieeee! Dla mnie to nie lada wyczyn Spać w nich też można? Chyba nie?

Napisane przez 22Kamila22

Farahh ale mi zrobiłaś smaka na te babeczki i widzę że nie takie trudne więc i może takiemu beztalenciu jak ja się uda

Wykonanie jest naprawdę banalnie proste! Uda się na 100 %!

Napisane przez mamz

Farahh ja nosze soczewki już chyba z 15 lat i nie wyobrażam sobie życia bez nich. Od czasu do czasu tylko zakładam okulary jak mnie coś najdzie. Nie obawiaj się soczewek, przyzwyczaisz się szybko i sama zobaczysz jaka to wygoda. Przy dobrych soczewkach, odpowiednim płynie po tygodniu zapomnisz że w ogóle masz coś na oczach

Zmykam, bo mam smaka na frytki a mała śpi, to zdążę zrobić i zjeść w spokoju

Jaki płyn jest najlepszy? Czy najpierw powinnam iść do okulisty, żeby mi powiedział jakie muszę kupić soczewki?

Napisane przez koralik_1982

Farahh babeczki zrobię na sobotę jak szwagier do nas wpadnie.
Zrobię mu niespodziankę i mojemu Tż-owi , bo ja niestety nie jem słodkości Ile minut je trzymać w piekarniku?

Wiesz co, ja tak na oko je trzymam.. Jak widzę, że już są wypieczone od góry to jeszcze trochę i wyjmuję Jakieś 15-20 min przy 180 stopniach... Długo im nie trzeba

My wróciliśmy ze spaceru, połaziliśmy dobre 2,5 godz.. Jestem padnięta.. Idę kąpać dzieciaki, zjemy kolację i czekam na M jak Miłość

Miłego wieczorku Wam życzę!

[marejta]

Ja w soczewkach nie śpię, no może czasami jak mi się zdarzy zasnąć nie wiadomo kiedy ale wiem, ze są ludzie co śpią, zresztą są już soczewki w których można, ale ja wole je ściągać bo wygodniej.
Jeśli chodzi o płyn i soczewki to każdy ma inny typ i każdemu pasuje coś innego, ale zanim kupisz soczewki proponuję wybrać się do okulisty, on ci na spokojnie dobierze odpowiednie, mnie nawet pani uczyła je zakładać i dostałam próbną parę

[karolinaP103]

Napisane przez Farahh

Najważniejsze, że mama i dziecko zadowoleni Zazdroszczę, że miałaś męża tak długo w domu, też bym tak chciała Jednak zawsze we dwóch to inaczej niż samemu... A jak tam szczurek? Cisza?

.

Wezwałam szczurołapa z wspólnoty mieszkaniowej. Wsypał w tą dziurę jakiś magiczny niebieski proszek i powiedział,że za 2 dni zdechnie. Po dwóch dniach zaczął znowu zjadać podłogę ale wymusiłam na tz ,zeby przykręcił do podłogi blachę (na ścianie juz mam). Blacha położona, szafka ze zlewem wstawiona a szczur się nie odzywa

To,że tz był ze mną tak długo wprawdzie zawdzięczm wypadkowi ale bardzo się z ttego cieszę. Nie wyobrażam sobie,że byłby z nami 2 tygodnie i do pracy...

Napisane przez 22Kamila22

koralik wiosenne przesilenie mi nie służy bzdury piszę ..

.. Rehabilitacja dzisiaj tragicznie.. Maja wyła poprostu, pierwszy raz u niej taki wrzask słyszałam i gdyby nie to że rehabilitantka dała mi ją do uspokojenia to zostawiłabym tam TŻ'ta i wyszła... Nie jestem przyzwyczajona że moje dziecko płacze . No Maja to już prawie panna 3 miesiące skończyła w środę ..

karolinko kurcze jak twój synuś fajnie przybrał na wadze.. U nas skończone 3 miesiące a waga niecałe 5 kg... U nas kurde też nadal suche kolanka i na buźce wylazło.. Pojutrze mamy szczepienie na rota to pogada z lekarką bo już nie wytrzymuję, 2 dni fajna skórka, 3 sucha ..

Moja córka miał 3,5m-ca jak zaczęliśmy rehabilitację i na początku wyła strasznie a potem jakoś jej przeszło. Wierz mi-płacz dziecka jest cięzki zarówno dla mamy jak i dla osoby rehabilitującej

Ile Majusia wypija mleczka? mój olbrzym dostaje 130ml i czasami ma mało
A co do skóry-atopowe zapalenie skóry (czyli to co widzimy u naszych dzieciaczków) NAJCZĘŚCIEJ jes wywołane alergią pokarmową. Najczęściej-ale nie zawsze. Najpopularniejszym alergenem jest białko mleka krowiego i jajo-więc najczęściej to właśnie wyklucza się z diety.
Wniosek z tego taki,że dziecko może byc uczulone na cokolwiek innego i dopóki nie zrobi się testów to nie ma się pewności.
Mam pacjentkę uczuloną na żółty barwnik (żółcień koszenilową)-nie może jeść żółtych tabletek,cukierków... Pewnie miała w dzieciństwie atopowe zapalenie skóry i odstawnienie mleka itp nic nie dało a jest to standardowe podejście lekarzy do AZS.

[22Kamila22]

Kolejny piekny dzień!! My szybko zjemy obiad już koło 11.00-11.30 wczoraj już go ugotowałam i zmykamy na spacer. TŻ pakuje nas do auta i jedziemy do parku chorzowskiego . Uwielbiam tam spacerować, ciekawe czy zoo już otwarte..

karolinko tylko kurde na co Maja może być uczulona... W sumie jak napisałaś o yej kobiecie to wychodzi na to że można yć uczulonym na wszystko.. Maja je co 4 godziny średnio 140-150 ml... Teraz akurat nie chciała jeść, opluła mnie Łobuziara więc przetrzymam ją jeszcze 30 minut, może zgłodnieje.

koralik rehabilitacje mamy do 26 kwietnia bo wtedy wizyta kontrolna u neurologa.. Ale mam przeczucie że nas cofnie i zas będziemy musiały biegać .

Farahh dziś wieczorem lub jutro z rana biorę się za pieczenie tych Twoich babeczek więc trzymaj kciuki żeby wyszły .. Bo czasami moimi wypiekami można było okno wybić a nawet zabić

Kurde jak fajnie... Maja usnęła wczoraj o 20.15, o 22.00 ją nakarmiłam i wstała na amciu o 4.00 i spała do 8.00. Tz. nie wiem czy do 8.00 bo o tej usłyszeliśmy że się bawi w łóżeczku i jak weszliśmy to oglądała karuzele, rączkami machała i się śmiała. TŻ mówi że dużo wcześniej ją w niani słychał. Teraz leży na łóżku i rozmawia sobie a ja idę na śniadanko

Miłego dnia dziewczyny

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Mamz WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO,SPEŁNIENIA MARZEŃ!!!!

[ciaputka01]

Cześć
U mnie jakoś słoneczka za oknem nie widać, ale i tak zaraz zabieram małego na spacer.
~~~~

Napisane przez Farahh

Nooo prawidłowo Jakiego macie psa?

Mamy springer spaniela walijskiego i buldoga amerykańskiego a do tego ryby.

[koralik_1982]

Hej

U mnie słonko grzeje
Rano pomyłam okna, wyszorowałam balkon, pozamiatałam schody na dworze, ogarnęłam kuchnie....uf...dobrze, że obiad mam od wczoraj
Jemy drugie śniadanie i jedziemy na spacerek

mamz JESZCZE RAZ....STO LAT, STO LAT, STO LAT!!!!!

[karolinaP103]

mamz i ja się dołączam: STO LAT! STO LAT!
http://www.youtube.com/watch?v=04qi8-TpFco

[ciaputka01]

Również życzę wszystkiego najlepszego Mamz

[mamz]

O rany dziewczyny dziękuję Wam wszystkim razem i każdej z osobna! Szkoda tylko, że to już tyle lat

Karolina ale się uśmiałam!

Szkoda, że nie mogę zaprosić Was wszystkich na kawkę...

[22Kamila22]

mamz proponuję żebyśmy się spotkały o jednej godzinie na wizażu, wszystkie z kawką i razem ją wypijemy hihih .. A tam tyle lat, kilka po osiemnastce

Na spacerku było cuudownie. Brakowało mi takich chwil sam na sam z TŻ'tem i Mają . Park Chorzowski to świetne miejsce na spacery. 1 maja jest otwarcie sezonu wiec teraz wszystko się szykuje, w skansenie porządki, w wiosce rybackiej knajpy też już otwarte, zoo się "czyści", wesołe miasteczko sprawdza sprzęt.. Aż czuć że lato powoli idzie .. Zrobilismy kilka fajnych zdjęć, mała grzecznie w wózeczku leżała a mama pozwoliła sobie na bombe kaloryczną w postaci gofra z wiśniami w żelu i bitą śmietaną .. Szkoda że dziś już TŻ leci do pracy po L-4 tak przyjemnie było gdy był w domu.. Ale wszystko co dobre szybko sie kończy niestety.

Kurcze Maja ostatnio ma napady płaczu. Od 18.00 nie mogła sobie usnąć mimo że śpiąca była, nie pomagało noszenie, bujanie a ryk był niesamowity :-/.. Nie wiem, albo mi się wydaje albo ona świadomie tym płaczem wymusza na nas to czego chce.. A to wszystko po tych kilku dniach u dziadków jak byliśmy chorzy ..

Dziewczyny do kiedy mam podawać witamine D?? I od jakich przecierków zaczęłyście wprowadzac nowe smaki??

[koralik_1982]

Witajcie

Wiosna dodaje mi sił

Wcześniej wstajemy z Nataleczką, dziś już mamy posprzątane, zupka grochowa gotowa, pranie się suszy na dworze...

Napisane przez 22Kamila22

Kurcze Maja ostatnio ma napady płaczu. Od 18.00 nie mogła sobie usnąć mimo że śpiąca była, nie pomagało noszenie, bujanie a ryk był niesamowity :-/.. Nie wiem, albo mi się wydaje albo ona świadomie tym płaczem wymusza na nas to czego chce.. A to wszystko po tych kilku dniach u dziadków jak byliśmy chorzy ..

Majeczka jest jeszcze za malutka, żeby Wam manipulować

Napisane przez 22Kamila22

Dziewczyny do kiedy mam podawać witamine D?? I od jakich przecierków zaczęłyście wprowadzac nowe smaki??

Podobno wit D powinno się podawać do 3 r.ż
Ja mam sklerozę i już od wieków nie podaję

Ja wprowadzałam najpierw marchewkę, potem jabłko....itd
Starałam się na początku gotować góra dwuskładnikowe obiadki, żeby obserwować czy nie pojawiają się jakieś zmiany.
Natalka nie ruszyła ani jednego obiadkowego słoika, czasami mi to trochę utrudniało życie ale sporo kasy zostało w kieszeni.
Nikodem za to był smakoszem słoikowym

[mamz]

Napisane przez koralik_1982

Hej

U mnie słonko grzeje
Rano pomyłam okna, wyszorowałam balkon, pozamiatałam schody na dworze, ogarnęłam kuchnie....uf...dobrze, że obiad mam od wczoraj
Jemy drugie śniadanie i jedziemy na spacerek

Kobieto skąd Ty bierzesz siłę na to wszystko!

Napisane przez 22Kamila22

Dziewczyny do kiedy mam podawać witamine D?? I od jakich przecierków zaczęłyście wprowadzac nowe smaki??

Co do wit.D to co lekarz inna opinia. Moja powiedziała, że dopóki karmię piersią to podawać, a potem już nie bo w MM jest wit.D, więc nie podaję i chyba jest ok

Ja zaczynałam podawać najpierw marchewkę, potem jabłko, a potem już jakoś tak samo poszło wszystko po kolei, ale Ewka nie jest alergikiem i nigdy nie mieliśmy uczulenia po jedzonku. Ponoć najlepiej wprowadzać 1 nowy składnik na tydzień i obserwować dziecko. Kurcze Majeczka się dopiero urodziła, a tu już rozszerzenie diety się szykuje, ale ten czas leci

[marejta]

Cześć wszystkim w ten wiosenny dzień

[karolinaP103]

Napisane przez 22Kamila22

.

Kurcze Maja ostatnio ma napady płaczu. Od 18.00 nie mogła sobie usnąć mimo że śpiąca była, nie pomagało noszenie, bujanie a ryk był niesamowity :-/.. Nie wiem, albo mi się wydaje albo ona świadomie tym płaczem wymusza na nas to czego chce.. A to wszystko po tych kilku dniach u dziadków jak byliśmy chorzy ..

Dziewczyny do kiedy mam podawać witamine D?? I od jakich przecierków zaczęłyście wprowadzac nowe smaki??

A ja uważam,że taki maluch może już manipulować opiekunem-córka jak była taka malutka to wypracowała sobie sposób na babcię-kasłała i babacia zaraz podchodziła z pytanie " co to za kaszelek?" i brała na ręce. Może nie było to świadome manipulowanie ale mała zobaczyła po prostu,że takie zachowanie wywołuje reakcję o którą jej chodzi

Ja słyszałam opinię,ze vit D podaje się do ukończenia roku.

[mamz]

No a ja wreszcie kupiłam butki mojej córci Byliśmy 2 godz. na spacerku i sama nie wiem kto miał większą radochę z nich. Pewnie ja, bo cieszyłam się że drepta sobie nareszcie po chodniku i trawce a nie tylko po domu

[marejta]

Napisane przez mamz

No a ja wreszcie kupiłam butki mojej córci Byliśmy 2 godz. na spacerku i sama nie wiem kto miał większą radochę z nich. Pewnie ja, bo cieszyłam się że drepta sobie nareszcie po chodniku i trawce a nie tylko po domu

No to gratuluję zakupów

[koralik_1982]

Napisane przez mamz

No a ja wreszcie kupiłam butki mojej córci Byliśmy 2 godz. na spacerku i sama nie wiem kto miał większą radochę z nich. Pewnie ja, bo cieszyłam się że drepta sobie nareszcie po chodniku i trawce a nie tylko po domu

klask i: dla Ewci!!!
Pierwszy samodzielny spacer po nóżkach już za Wami


Sił dodaje mi Wiosna

[ciaputka01]

Super gratuluje spacerku i bucików

[koralik_1982]

Dziewczyny gdzie jesteście?

W dzień rozumiem....ładnie się na dworze zrobiło...spacerki itd
Ale wieczorem..... nikt tu nie zagląda

[karolinaP103]

ja mam usprawiedliwienie-robię chrzest i mam kupę roboty

[Farahh]

Hej laseczki!

Na początku MAMZ wybacz, że spóźnione, ale szczere!
Życzę Ci dużo zdrowia, radości, pociechy z córci, łatwego porodu, szczęścia i duuużo miłości!!!

Przepraszam bardzo za moją nieobecność, ale teraz jak tak ciepło to całymi dniami jesteśmy na dworze, a wczoraj wieczorem miałam gości i nie było kiedy zasiąść do lapka Wypiłam kilka browarków i mogłabym pomylić literki na klawiaturze

Kamila i jak babeczki? Udały się?

Koralik Ty to masz powera! Ale racja- wiosna dodaje sił i chęci na wszystko

Karolina kiedy macie chrzciny? Czekam na fotki! W domu robicie? Faktycznie roboty od groma!

Dziewczyny no która ma konto na FB? Bo szukam i szukam i żadnej nie mogę znaleźć
Idę sobie zrobić herbatkę, obiad mam wczorajszy, posprzątane też jest, męża mam dziś w domu, tylko po nocce jest i śpi, więc i ja się dzisiaj obijam

[koralik_1982]

Hej

Pogoda się dziś psuje
Odpuścimy sobie długi spacer, nawet nie wiem czy się nie rozpada...może nawet na ogród nie uda się Natalce wyjść

Od kilku tyg moja mała księżniczka sama zostaje na dworze
Była pogadanka o bezpieczeństwie, o tym co wolno a czego nie, trening samodzielnego wchodzenia i schodzenia po schodach do domu.... no i daje rade sama, ładnie się bawi....ja mam ją cały czas na oku z domu i słyszę ją przez otwarty balkon.

Nikodem wczoraj mnie zaskoczył.
Z wielką chęcią pokładł po obiedzie naczynia do zmywarki po WSZYSTKICH, a trochę tego było, bo moi rodzice u nas jedli i moja siorka młodsza...

Potem późnym popołudniem poszedł sobie do piaskownicy, przez okno widziałam, że powyciągał mnóstwo zabawek....pomyślałam sobie, kolejne dodatkowe zadanie dla mnie, będę musiała wyjść to później poskładać.

A tu niespodzianka.
Mały sam wszystko posprzątał, foremki do piaskownicy i ją przykrył, bujanego konia zaparkował pod daszkiem, rower wprowadził do garażu, resztę pojazdów ustawił w rządku.... normalnie szok
Jak wszedł do domu to z Tż-em głośno biliśmy mu brawo Młody dosłownie spuchł z dumy.

Napisane przez karolinaP103

ja mam usprawiedliwienie-robię chrzest i mam kupę roboty

Nie zazdroszczę tych przygotowań, roboty, biegania....
Kacperkowi życzę dużo cierpliwości na mszy


Muszę zabrać się za obiad.
Dziś kuchnia serwuje : naleśniki z danio waniliowym
naleśniki z cukrem
naleśniki z dżemem brzoskwiniowym
oraz :
zupę pomidorową z ryżem


Dziś o 15 siorka przywozi do pilnowania moją chrześniaczkę.
Do wieczora będzie u nas, jak sis do 19 jej nie odbierze to pojadę z nią do domku, wykąpie ją i położę spać.
Tak więc czeka mnie dość trudny dzień, od 15 trójka dzieci w domu w różnym wieku

[Farahh]

Koralik brawo dla Nikosia! Ja dzisiaj też mam pomidorówkę No a te naleśniory brzmią apetycznie
U mnie też pogoda nie za ciekawa... może uda się choć na trochę wyjść na spacer, a jak nie to się przejedziemy do teściów..

[ciaputka01]

Cześć dziewczyny
U mnie zimno i jakoś szaro za oknem .
Normalnie dziewczyny padłam ze śmiechu , ja dziś też mam w domu pomidorówkę.
~~~~

Napisane przez Farahh

męża mam dziś w domu, tylko po nocce jest i śpi, więc i ja się dzisiaj obijam

No to mamy podobnie, mój też jest po nocce, ale ciężko mu spać bo młody ciągle po nim skacze i nie może doczekać się aż wstanie .