Dietowanie studentek :)

[Dziubasek8819]

No nie znamy się bo jakiś czas nie pisałam ale miło poznać nie no ja się nie dam tak łatwo w końcu to ostatni semestr i koniec studiów mam nadzieję przywykłam do tego osobnika i jego beznadziejnych wymagań przez wszystkie lata tylko u niego prawie zawsze mam poprawki zresztą podobnie jak połowa grupy promotora mam na szczęście innego i całkiem fajnego konkretnie mówi co i jak ma wyglądać w pracy.
No kolacja zjedzona jakieś pół godzinki temu serek ze szczypiorkiem tak mi się chciało zaraz idę poćwiczyć

[kluseczka kuleczka]

Napisane przez ama

Jakie dojrzałe zachowanie z jego strony...

Kluseczka, dziekanka to jeszcze nie tragedia. Rok obsuwy to naprawdę żaden problem, a zyskujesz czas na uporządkowanie swoich spraw. Pamiętaj, że ogromnym Twoim sukcesem jest, że się na medycynę dostałaś. To wcale nie jest takie banalne zadanie. Medycyna to nie szkółka niedzielna jaką jest np. moja psychologia, więc Twoje trudności nie są nieuzasadnione, czy złe. Masz naprawdę ciężki kawałek chleba i to, że potrzebujesz trochę więcej czasu na ogarnięcie wszystkiego nie jest ani złe ani nienormalne. Moja przyjaciółka ma koleżankę,która jest na medycynie. W międzyczasie zaszła w ciążę, urodziła dziecko i na rok wzięła dziekankę. Ogarnęła się, odchowała dzieciaka i wróciła. Podobno wyszło jej to na dobre. radzi sobie, wszystko jest ok. W Twoim przypadku też tak pewnie będzie. My wszystkie jesteśmy jeszcze bardzo młode - mamy czas na kryzysy, porządkowanie celów i tak dalej. Bierz spokojnie dziekankę i się nie przejmuj tak bardzo.

dzięki!! dam rade odłoże troszkę pieniążków uporzadkuje życie i wróce z wielkim hukiem

[Nati_kk]

Napisane przez kluseczka kuleczka

dzięki!! dam rade odłoże troszkę pieniążków uporzadkuje życie i wróce z wielkim hukiem

A my będziemy Cię wspierać i mocno trzymać kciuki za to

A tak z ciekawości - na której akademii jesteś?

[jabluuuszko]

przyjechałam do domu i juz zgrzeszyłam, ale tylko troszke ;(
ale jutro rano czeka mnie 5km spacer więc nie mam az tak wielkich wyrzutów sumienia :P

[ama]

Ja też byłam niegrzeczna, bo zjadłam jednak te naleśniki. Ale były prawie bez oliwy, więc daję sobie odpust częściowy Wcinałam je jeszcze z serkiem homogenizowanym, ale takim mocno słodkim, więc to był słaby pomysł. Jak najem się słodkiego to potem mi się coraz bardziej chce słodkich potraw i słodyczy, więc mam nauczkę żeby nie zaczynać ze słodkimi smakami.

Nie mam pomysłu co juto mam zjeść na obiad jakieś propozycje?

[Kretka666]

Napisane przez ama

Jak najem się słodkiego to potem mi się coraz bardziej chce słodkich potraw i słodyczy, więc mam nauczkę żeby nie zaczynać ze słodkimi smakami.

Mam tak samo Dlatego nie pozwalam sobie na podjadanie słodyczy, raz na jakiś czas po prostu większą ilość wsuwam

Przedstawię się jak już napisałam Studiuję na pierwszym roku i odchudzanie nie jest według mnie najlepszym pomysłem, ale muszę, bo mój kręgosłup (z natury chorowity, a waga mu nie pomaga w zdrowiu) się buntuje okropnie. A dlatego, że nie mamy z TŻ-em tyle pieniędzy na wymyślne dietetyczne potrawy (On się nie odchudza, więc dwa obiady robić? Za co? ), to weszła w życie dieta MŻ Akurat ją lubię. 2 kg na miesiąc (aż do października) mnie satysfakcjonuje

Jak tam Wasze diety? Może mi zaproponujecie jakieś tanie, zdrowe i pyszne przepisy na obiady?
Mam nadzieję, że nie wspomożecie, bo dziś zeżarłam smażone pierogi ruskie :/ Chora jestem i moja wola osłabła...

[kluseczka kuleczka]

też kocham pierogi ruskie dlatego jem je bardzo rzadko bo potrafie zjeść calą furę.

[neitka]

Ja też byłam niegrzeczna - jakie my solidarne Ale jak już wspomniałam przeprowadzam się i rzeczy kuchenne mam już spakowane. Co prawda fastfoodów nie jadłam, ale moje jedzenie to taka prowizorka teraz i chętniej jeszcze czegoś szukam na mieście, bo w domu nawet talerza nie ma. Ale w niedzielę powinno być już po wszystkim. Do tego czasu muszę sobie jakoś radzić.

[kluseczka kuleczka]

pamiętajmy, że za miesiąc święta!! trzeba spalać tłuszcz!!
dziewczyny a co myslicie o moim pomysle: przez ten rok wolnego chciałabym się uczyć trochę angielskiego podciągnąc w nim bo to mi się zawsze przyda a jestem na średnim poziomie/\?

[Kretka666]

Napisane przez kluseczka kuleczka

też kocham pierogi ruskie dlatego jem je bardzo rzadko bo potrafie zjeść calą furę.

A myślisz, że co ja wczoraj zrobiłam?
Na szczęście jakoś mogę się wytłumaczyć przeziębieniem - i tak mam wklęsły brzuch jakimś cudem. Zawsze w taki stan się wpędzam jak jestem chora.

Czy kurczak z ryżem i sosem paprykowym (z kostki...) będzie znośnym obiadem przy diecie?
Eh...tak to jest, jak dwie osoby (do tego kochające pichcić) się muszą najeść za skromną ilość pieniędzy.

[ama]

Napisane przez kluseczka kuleczka

pamiętajmy, że za miesiąc święta!! trzeba spalać tłuszcz!!
dziewczyny a co myslicie o moim pomysle: przez ten rok wolnego chciałabym się uczyć trochę angielskiego podciągnąc w nim bo to mi się zawsze przyda a jestem na średnim poziomie/\?

Nic nie mów o świętach... Mazurki Ale na szczęście u mnie w domu się nie urządza świąt, więc najem się tylko tyle ile zdążę w czasie śniadania u cioci i ewentualnie tyle co ona nam da tego ciasta. Na szczęście u mnie w czasie świąt nie ma żadnego obżarstwa.

A co do angielskiego to uważam, że to świetny pomysł. Ja teraz przed zaczęciem tego prawa mam takie luźniejsze pół roku (czytaj: nic nie robię, mam 4 dni w tygodniu wolne) i przeznaczam je głównie na naukę hiszpańskiego. I po półtorej roku nauki od zupełnego zera jestem na poziomie B2 (ale to też zasługa indywidualnych korepetycji, bo na kursie nie da rady się tak nauczyć). A angielski przyda Ci się na pewno, szczególnie w tak naukowej dziedzinie jak medycyna - wszystkie nowości, badania, etc. wychodzą przecież po angielsku, a musisz jako lekarz być na bieżąco w swojej dziedzinie.

Witaj Kretka! Tak, dieta MŻ to bardzo dobra dieta... Ale nawet jeśli będziesz mniej jadła, a dalej smażone i tłuste to nie wiem, czy Ci to coś pomoże. Szczególnie, że nie możesz się przecież głodzić. A co studiujesz jeśli możesz powiedzieć?

Ja dziś chyba jednak zjem trupka na obiad, bo mam pierś z kurczaka... Indoktrynacja mojej koleżanki weganki wpędza mnie w poczucie winy z tego powodu, ale co zrobić - przecież nie zostawię żeby się zmarnował

A na obiad miałam miseczkę musli fitness z mlekiem. Zważywszy, że wstałam o 12.30 to drugiego śniadania nie przewiduję. Przejdę prosto do obiadu

[Kretka666]

Napisane przez ama

Witaj Kretka! Tak, dieta MŻ to bardzo dobra dieta... Ale nawet jeśli będziesz mniej jadła, a dalej smażone i tłuste to nie wiem, czy Ci to coś pomoże. Szczególnie, że nie możesz się przecież głodzić. A co studiujesz jeśli możesz powiedzieć?

Smażone jeść i tak będę, bo inaczej nie mam jak, nie mamy piekarnika w kawalerce
Tym bardziej, że ja chcę chudnąć ok. 2 kg na miesiąc, to nie będę się torturować... A smażenie bez tłuszczu jest dobre, więc tak to po prostu robię
Studiuję etnologię i antropologię kultury. A Ty, ciekawa jestem?

[wiewioreczka]

Napisane przez Kretka666

Mam tak samo Dlatego nie pozwalam sobie na podjadanie słodyczy, raz na jakiś czas po prostu większą ilość wsuwam

Przedstawię się jak już napisałam Studiuję na pierwszym roku i odchudzanie nie jest według mnie najlepszym pomysłem, ale muszę, bo mój kręgosłup (z natury chorowity, a waga mu nie pomaga w zdrowiu) się buntuje okropnie. A dlatego, że nie mamy z TŻ-em tyle pieniędzy na wymyślne dietetyczne potrawy (On się nie odchudza, więc dwa obiady robić? Za co? ), to weszła w życie dieta MŻ Akurat ją lubię. 2 kg na miesiąc (aż do października) mnie satysfakcjonuje

Jak tam Wasze diety? Może mi zaproponujecie jakieś tanie, zdrowe i pyszne przepisy na obiady?
Mam nadzieję, że nie wspomożecie, bo dziś zeżarłam smażone pierogi ruskie :/ Chora jestem i moja wola osłabła...

ja też nie mam pieniędzy za bardzo na rarytasowe dietetyczne dania bo też prowadzę żywot biednego studenta 1 roku z tym że nawet gdybym bardzo chciała pracować żeby zarobić jakąś dodatkową kasę to nie mam nawet czasu, ciągle jestem na uczelni albo muszę uczyć się w domu. Jedynie jak odwiedza mnie mama raz na czas jakiś to moja lodówka zmienia się nie do poznania i własnie teraz przeszła taką metamorfozę i mam mnóstwo mnóstwo naprawdę mnóstwo różnorodnych zdrowych różności a tak na codzień to kupuje warzywa które akurat są w promocji namiętnie wertuję wszelkie gazetki z hipermarketów które przysyłają i zakreślam co akurat by się przydało i porównuję ceny i jakoś to idzie do przodu mimo skromnych funduszy

dziisaj znowu staralam się być grzeczna postanowiłam, że najbliższe grzeszki dopiero w święta, czyli jeszcze miesiąc i słodka wyżerka
właśnie skończyłam jeść obiad - z racji tego, że dziś piątek - rybka z warzywami usmazyłam na patelni rybkę w panierce z 1 jajka i płatków owsianych a do tego ugotowałam brokuły na talerzu znalazły się też pomidorki sherry i papryka także baardzo baardzo się najadłam

jak tam u Was ? ćwiczycie coś czy się obijamy?? ja to mam ochotę dziś się poobijać!:rolle yes:

[masija]

Cześć
Ja tak na szybko:
I śniadanie 2 razowce z wieśniakiem +duża ilość pomidora i ogórka.
II śn. jabłko, kawa nie mogłam nic w siebie wmusić
obiad płat ryby + fasolka szparagowa
podwieczorek - nie mam pojęcia:|
kolacja sałatka (jajo, pomidor, cebula, fasolka szparagowa + sos -jogurt z małą łyżką majonezu)

Dziewczyny może wy będziecie wiedziały bo nikt mi nie odpowiada-czy tescowe pianki marshmallows dostanę tylko w tych dużych Tescach czy w tych małych, ekspresowych też będą?:prosi :

[ama]

Napisane przez Kretka666

Smażone jeść i tak będę, bo inaczej nie mam jak, nie mamy piekarnika w kawalerce
Tym bardziej, że ja chcę chudnąć ok. 2 kg na miesiąc, to nie będę się torturować... A smażenie bez tłuszczu jest dobre, więc tak to po prostu robię
Studiuję etnologię i antropologię kultury. A Ty, ciekawa jestem?

Etno Napisałam Ci coś o studiach na priv. A zamiast smażyć nie lepiej zacząć gotować? Możecie przecież jeść gotowane mięso zamiast smażonego.

Niby studiuję, utrzymują mnie rodzice, ale jak sobie podliczyłam to na jedzenie idzie u mnie stanowczo najwięcej. Ale ja też nie oszczędzam (inna sprawa, że alkoholi nie piję, nie chodzę nigdzie ze znajomymi, bo ich nie mam, więc chociaż sobie dobrze pojem

[kluseczka kuleczka]

dzięki dziewczyny. odpoczn e miesiąc od nauji ogółm i dopieropotem zaczne poświęcać czas na siebie bo studiazeżarły mi zycie. wzruszyłam sie bo brat przyszedł i daje mi prezent. Sobie myślę z jakiej okazji... a w środku?? krzyżyk...

[karateczka000]

o jaa, dziewczyny, jak u mnie pogoda się skiepściła od wczoraj, deszcz, szaruga i jest beee, miałam dzis isc pobiegac, ale po prostu to szare niebo tak mnie zniecheca

wlasnie zjadalam obiad, ale jadlam go w ogole bez apetytu...omlet z pomidorami mi nie wyszedl

kluseczka- to na prawde wzruszający prezent

[Veiovis]

Przyjmiecie do siebie kolejną biedna studentkę, która pilnie potrzebuje się wziąć za siebie?

[karateczka000]

Napisane przez Veiovis

Przyjmiecie do siebie kolejną biedna studentkę, która pilnie potrzebuje się wziąć za siebie?

pewnie, czuj sie jak u siebie
jaki masz plan na 'wzięcie się za siebie'?

[ama]

Napisane przez Veiovis

Przyjmiecie do siebie kolejną biedna studentkę, która pilnie potrzebuje się wziąć za siebie?

Cześć

Karateczka, u mnie też pogoda okropna. Mi się już na mózg rzuca ten brak słońca.

Dziewczyny, znacie takie jabłka szara reneta? Pani na bazarku mi je dała i jestem zachwycona! Są twarde, soczyste i kwaśne - dokładnie takie uwielbiam. To podobno jakaś stara polska odmiana. Bardzo je polecam.

[karateczka000]

Napisane przez ama

Cześć

Karateczka, u mnie też pogoda okropna. Mi się już na mózg rzuca ten brak słońca.

Dziewczyny, znacie takie jabłka szara reneta? Pani na bazarku mi je dała i jestem zachwycona! Są twarde, soczyste i kwaśne - dokładnie takie uwielbiam. To podobno jakaś stara polska odmiana. Bardzo je polecam.

no ja wlasnie jestem zaskoczona, bo od poniedzialku sloneczko pieknie swiecilo i bylo juz taaak wiosennie, a dzis deszcz i kalosze musialam ubrac

tak szara reneta jest pyszna i racja, to stara odmiana, wlasnie typowo polska

[Veiovis]

Ja niestety nie nadaje się na żadną dietę... Nie mam cierpliwości do stania w sklepie godzinami i zastanawiania się czy mogę zjeść dany produkt czy nie. Dlatego wybieram raczej metodę omijania śmieciowego jedzenia (to chyba moje największe utrapienie ) i kupowania tego co względnie wydaje mi się zdrowe i mało kaloryczne. Do tego... ruch, ruch i jeszcze raz ruch. W moim przypadku bez niego waga ani drgnie, więc kupiłam dzisiaj karnet na siłownie i 2 godziny pozbywałam się tłuszczyku Plan na przyszłość -> 3 razy tygodniu.
Na koniec jeszcze chce dodać, że nie pierwszy raz w tym roku zaczynam walkę ze zbędnymi kilogramami (myślę, że prawie każda z nas ma parę nieudanych prób), ale chyba sprawy zaszły za daleko bo naprawdę nie mogę na siebie patrzeć. Więc do dzieła

[Dziubasek8819]

Popieram bardzo dobre jablka zwłaszcza o tej porze po przezimowaniu rosną u mnie w sadzie jabloń ma juz prawie 80 lat i zawsze owocuje jeszcze moi dziadkowie ja zasadzili

Pogoda beznadziejna odechciewa sie wszystkiego

[Kretka666]

wiewioreczka -> Zakupy robimy w Biedronce, bo mamy naprzeciw domu. Czasem do Polo zajdziemy, jak musimy kartą zapłacić (przy Biedrze nie ma bankomatu... Najbliższy jest własnie koło Polo :sciana: ). Inne sklepy mamy daleko, no, możemy tramwajem pojechać do Lidla co najwyżej

Ama, my też nie oszczędzamy, ale jednak jedzenie dla tego żarłoka kosztuje. Potrafi wszamać 5 bułek na kolację i po pół godziny być głodny! Podziwiam Go.
Tak, też kocham etno Napisłam Ci co nieco na PW.
Nieeee lubię gotowanego mięsa, nie mogłabym go często jeść. Od czasu do czasu (czyt: raz na miesiąc) ok, ale nie często. Zostanę przy patelni bez tłuszczu czy tam z małą ilością oliwy z oliwek. W lipcu przeprowadzamy się do innej kawalerki i szukamy takiej z piekarnikiem! Jesteśmy okropnie wymagający

[jabluuuszko]

wy tak o ruskich to az je zjadłam, ale jadłam obiado-podwieczorek wiec pozwoliłam sobie na nieco więcej, ale bez cebuli więc nie jest zle!

Poza tym, zwazyłam sie dzis i na wadze 50,8kg
Niestety, to że schudłam widac tylko po piersiach :/ jak dla mnie to tylko tam czegos ubyło, reszta bez zmian..
I cieszyć sie tu czy płakać!?

[Nati_kk]

Może powinnaś zacząć ćwiczyć, wtedy łatwiej będzie Ci uformować poszczególne części ciała?

[jabluuuszko]

tylko ja nie jestem tak na prawde na żadnej diecie zdrowiej sie odzywiam, pozatym chciałam schudnąć i brałam pod uwage ze 1polecą mi piersi
poza tym ćwicze, brzuch i nogi i to by było zbyt piekne chudnąc tylko z wybranych miejsc ciała

Może mi sie tylko tak wydaje, prawdziwą opinie usłysze pewenie od mojego Tż :P

[ama]

Jabłuszko, brawo za schudnięcie. Ale mówiłam, że przy 4 kg nie będzie niestety różnicy... No, chyba że w biuście właśnie, a to ta najmniej pożądana różnica.

Ja dziś jem obiado-kolację, bo późno zaczęłam dzień. Więc mam pierś z kurczaka pieczoną z warzywami. Idę zaraz wyciągnąć to z piekarnika, bo już chyba czas.

[wiewioreczka]

a ja właśnie skończyłam kolację zjadłam kawałek dorsza który został mi z obiadu a do tego paprykę konserwową i usmażyłam cukinię z ziołami na podwieczorek wcześniej zjadłam banana i jabłko co w sumie średnio nadaje sie na podwieczorek bardziej na II śniadanie, ale miałam straszną ochotę na tego banana i nie mogłam się powstrzymać lepsze to niż czekolada, o! tak sobie tłumaczę
jutro muszę się wybrać po zgrzewkę wody, bo mi się już kończy
a teraz idę chyba pokręcić twisterkiem

jabłuszko! gratulację też mi pierwszy leci biust nad czym bardzo bardzo bardzo ubolewam

[jabluuuszko]

niby mi sie nigdy zbyt duże piersi nie podobały.. no ale nie jest żle, płaska nie jestem

Mam nadzieje że po piersiach lecą uda :P