Wszystkie chodzimy dumnym krokiem, bo 2011 jest naszym rokiem - PM 2011, cz.32

[gitmartusia]

Napisane przez happy2gether

ok, dam znać

Kolacja z okazji pierwszego piątku w tygodniu
robimy sobie wieczór filmowy z dobrą kolacyjką

Ach rozumiem W takim razie smacznego i udanego wieczoru

Coś tu straszna cisza dzisiaj

[moni_ka.g]

Napisane przez happy2gether

Monia Ty to chyba jesteś maniaczką sprzątania?

Ja? Skądże Dzisiaj tak mnie naszło na sprzątanie i TŻ też pogoniłam żeby coś ogarnął. Bo cały weekend będę na uczelni i w pracy.
Dla mnie sprzątanie to taki wysiłek, że aż muszę napisac o tym na wizażu Może stąd Twoje wnioski

Napisane przez happy2gether

idę szykować nam zapiekankę na dzisiejszą romantyczną kolację

aleś jestem mądra...zapomniałam wcześniej odmrozić mielone mięsko do tej zapiekanki
Zrobię w takim razie sałatkę z grillowanym kurczakiem i octem balsamicznym a do tego czosnkowe pieczywko mniami

widzę, że gadam tu sama do siebie. Gdzie Was wywiało?
Czyżby babskie spotkanie?

Smaka mi narobiłaś na dobre jedzonko

Mnie nigdzie nie wywiało My spędzamy teraz czas przed kompem, ja tu a TŻ w drugim pokoju przed laptopem. Tak ostatnio wyglądają nasze wieczory

Zaraz pewnie siostra zajdzie do nas na kolację wracając z pracy a potem pochłonie mój wczoraj zrobiony blok - dla niej słodycze chyba nie mają kalorii pożera je w takich ilościach..... Mój Ł. pewnie swojego bloku będzie dzielnie pilnował i nie da jej Bo musiałam zrobić 2 bloki, mój jest z herbatnikami, rodzynkami i skórką pomarańczową, a TŻ ma z herbatnikami i orzechami, bo rodzynki go w ząbki kłują

[lusesita23]

Napisane przez happy2gether

u mnie leje pół dnia :/
chcę już lataaaaaa!!!

ja też
ale zapawiadają u nas jeszcze śnieg

nie wiem, o której M. przyjedzie-robią remont w domu

i jutro bidulek pracuje

[zaraza3]

Napisane przez happy2gether

taki http://allegro.pl/papier-ozdobny-per...475491036.html ,
taki biały http://allegro.pl/papier-perlowy-250...510787234.html
i taki też biały http://allegro.pl/papier-perlowy-120...510787054.html





przygotowanie pedagogiczne to ja miałam przez 5 lat studiów



A w jakim czasie tyle schudłaś?




ja kiedyś brałam Wegentalgin H - bardzo mi pomagał



beznadziejny koleś. Ja bym go od razu zapytała o co mu tak naprawdę chodzi...
Mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni





a Wy robicie wesele za granicą czy w Polsce?



Monia Ty to chyba jesteś maniaczką sprzątania?




ale fajnie



Byłam dziś z moją E. na doborze dodatków do jej sukni. Wybrała ładny welon i biżuterię. Uczyłam się też jak zakładać na nią suknię, żeby potem nie zniszczyć jej fryzury ani makijażu i powiem, ze wcale a wcale nie jest to proste :P
Ona też ma perłową suknię i przykładałyśmy do niej garnitur w kolorze gorzkiej czekolady i wygląda to bosko

No popatrz, a jak zaczynałam przygotowanie pedagogiczne to babki mówiły, że teraz nawet po pedagogice trzeba robić podyplomówkę z przygotowania pedagogicznego - co dla nas było szokiem. Może się zmieniło?

[happy2gether]

Napisane przez moni_ka.g

Ja? Skądże Dzisiaj tak mnie naszło na sprzątanie i TŻ też pogoniłam żeby coś ogarnął. Bo cały weekend będę na uczelni i w pracy.
Dla mnie sprzątanie to taki wysiłek, że aż muszę napisac o tym na wizażu Może stąd Twoje wnioski



Smaka mi narobiłaś na dobre jedzonko

Mnie nigdzie nie wywiało My spędzamy teraz czas przed kompem, ja tu a TŻ w drugim pokoju przed laptopem. Tak ostatnio wyglądają nasze wieczory

Zaraz pewnie siostra zajdzie do nas na kolację wracając z pracy a potem pochłonie mój wczoraj zrobiony blok - dla niej słodycze chyba nie mają kalorii pożera je w takich ilościach..... Mój Ł. pewnie swojego bloku będzie dzielnie pilnował i nie da jej Bo musiałam zrobić 2 bloki, mój jest z herbatnikami, rodzynkami i skórką pomarańczową, a TŻ ma z herbatnikami i orzechami, bo rodzynki go w ząbki kłują

hehehe często piszesz, ze sprzątałaś odkurzałaś, prasowałaś stertę ciuchów i dlatego takie wnioski :P hehe
Bloook

Napisane przez zaraza3

No popatrz, a jak zaczynałam przygotowanie pedagogiczne to babki mówiły, że teraz nawet po pedagogice trzeba robić podyplomówkę z przygotowania pedagogicznego - co dla nas było szokiem. Może się zmieniło?

no co Ty :O szok
Może teraz jak studia są dwustopniowe to tak jest
ale ja robiłam jednolite 5 letnie magisterskie
a przygotowanie pedagogiczne robili tylko Ci, którzy np po anglistyce czy informatyce chcieli pracować w szkole

[moni_ka.g]

Napisane przez zaraza3

No popatrz, a jak zaczynałam przygotowanie pedagogiczne to babki mówiły, że teraz nawet po pedagogice trzeba robić podyplomówkę z przygotowania pedagogicznego - co dla nas było szokiem. Może się zmieniło?

Pierwsze słyszę, żeby po pedagogice trzeba było robić przygotowanie pedagogiczne Po każdym innym kierunku, nawet zbliżonym, ale nie po pedagogice.

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

Napisane przez happy2gether

hehehe często piszesz, ze sprzątałaś odkurzałaś, prasowałaś stertę ciuchów i dlatego takie wnioski :P hehe
Bloook

Może teraz jak studia są dwustopniowe to tak jest
ale ja robiłam jednolite 5 letnie magisterskie
a przygotowanie pedagogiczne robili tylko Ci, którzy np po anglistyce czy informatyce chcieli pracować w szkole

Bo mówię, dla mnie to taki wysiłek że muszę o tym napisać A sterta ciuchów znowu leży bo wczoraj 2 razy pralkę puszczałam, ale chwilowo nie podchodzę do żelazka bo gryzie

Studia 2 stopniowe nie mają nic do rzeczy bo już sam licencjat daje przygotowanie do zawodu, możesz legalnie pracować jako pedagog i nie trzeba robić po nim przygotowania pedagogicznego. To tak jak piszesz dla tych którzy chcą pracować z dziećmi/młodzieżą w publicznych placówkach (bo w wielu prywatnych nie wymagają) a skończyli każdy inny niż pedagogika kierunek.

[happy2gether]

Napisane przez moni_ka.g

Pierwsze słyszę, żeby po pedagogice trzeba było robić przygotowanie pedagogiczne Po każdym innym kierunku, nawet zbliżonym, ale nie po pedagogice.

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------



Studia 2 stopniowe nie mają nic do rzeczy bo już sam licencjat daje przygotowanie do zawodu, możesz legalnie pracować jako pedagog i nie trzeba robić po nim przygotowania pedagogicznego. To tak jak piszesz dla tych którzy chcą pracować z dziećmi/młodzieżą w publicznych placówkach (bo w wielu prywatnych nie wymagają) a skończyli każdy inny niż pedagogika kierunek.

też tak uważam i jest dla mnie dziwne to co zaraza napisala

[bambusiek]

Napisane przez margi86

Witam Was dziewczyny,
Kupiłam sukienke ślubną i teraz pytanie do Was jaki obiektywnych spojrzeń. proszę doradzcie mi dodtaki do mojej sukienki buty(czy kolorowe czy białe-ale białych później nie wykorzystam ), welon (długi czy krótki), biżuteria itp. Sama mam metlik w głowie im więcej oglądam różnych inspiracji to tym większe mam wątpliwości... Sukienkę na zdjęciach mam w kolorze ekri a ja bede miałą białą

Jak dla mnie z biżu jedynie kolczyki,a welon krótki delikatny, bo suknia bogata

Napisane przez zaraza3

No popatrz, a jak zaczynałam przygotowanie pedagogiczne to babki mówiły, że teraz nawet po pedagogice trzeba robić podyplomówkę z przygotowania pedagogicznego - co dla nas było szokiem. Może się zmieniło?

Wiem, że są takie przypadki

[mariaantonowna]

Wiecie czytam sobie Wasze posty na temat tego że jesteście zagranicą, że ciężko z pracą i jest mi troche smutno i jest mi troszkę głupio, bo jestem na pewno sporo od Was młodsza bo w październiku skończe 20 lat, mój Narzeczony skończy 23lata, a oboje mamy już mieszkanie, chociaż teraz mieszkamy w Poznaniu, bo ja tam studiuje dziennie, a mój Narzeczony zaocznie i pracuje i na prawde nie potrzebujemy juz teraz pieniedzy od rodziców, bo On zarabia 3500zł na miesiąc a mieszkanie w naszym miastezcku wynajmujemy, i wiecie Nasi rodzice nie są prezesami ani szychami . Po prostu mojego Narzeczonego rodzice jak był małym dzieckiem wzięli kredyt na mieszkanie, wynajmowali je i za wynajem spłacali kredyt, bez żadnego obciążania ich wydatków i teraz mamy już swój kąt. I na serio jest to wszystko niesprawiedliwe że u Nas 98% młodych małżeństw takie jak Nasze bedzie w listopadzie nie ma szans na przeżycie

[gitmartusia]

Napisane przez moni_ka.g

Zaraz pewnie siostra zajdzie do nas na kolację wracając z pracy a potem pochłonie mój wczoraj zrobiony blok - dla niej słodycze chyba nie mają kalorii pożera je w takich ilościach..... Mój Ł. pewnie swojego bloku będzie dzielnie pilnował i nie da jej Bo musiałam zrobić 2 bloki, mój jest z herbatnikami, rodzynkami i skórką pomarańczową, a TŻ ma z herbatnikami i orzechami, bo rodzynki go w ząbki kłują

Ale mi narobiłaś smaka na ten blok Ja też kiedyś go robiłam, ale gdzieś zapodział mi się przepis. Byłabym Ci wdzięczna gdybyś zechciała mi wysłać go na PW

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Napisane przez moni_ka.g

Bo mówię, dla mnie to taki wysiłek że muszę o tym napisać A sterta ciuchów znowu leży bo wczoraj 2 razy pralkę puszczałam, ale chwilowo nie podchodzę do żelazka bo gryzie

Napisane przez mariaantonowna

Wiecie czytam sobie Wasze posty na temat tego że jesteście zagranicą, że ciężko z pracą i jest mi troche smutno i jest mi troszkę głupio, bo jestem na pewno sporo od Was młodsza bo w październiku skończe 20 lat, mój Narzeczony skończy 23lata, a oboje mamy już mieszkanie, chociaż teraz mieszkamy w Poznaniu, bo ja tam studiuje dziennie, a mój Narzeczony zaocznie i pracuje i na prawde nie potrzebujemy juz teraz pieniedzy od rodziców, bo On zarabia 3500zł na miesiąc a mieszkanie w naszym miastezcku wynajmujemy, i wiecie Nasi rodzice nie są prezesami ani szychami . Po prostu mojego Narzeczonego rodzice jak był małym dzieckiem wzięli kredyt na mieszkanie, wynajmowali je i za wynajem spłacali kredyt, bez żadnego obciążania ich wydatków i teraz mamy już swój kąt. I na serio jest to wszystko niesprawiedliwe że u Nas 98% młodych małżeństw takie jak Nasze bedzie w listopadzie nie ma szans na przeżycie

Wiesz co niestety takie są dzisiejsze realia Wam można tylko pozazdrościć i pogratulować rodzicom, że podjęli kiedyś słuszną decyzję, która teraz jest inwestycją w Waszą przyszłość. Niestety nie każdy z Nas i z Naszych rodziców ma taką możliwość, ale mimo to musimy sobie jakoś radzić. I dzięki temu, że wszystkiego dorabiamy się od podstaw jesteśmy bardziej ze sobą związani i zmobilizowani do działania. Takie jest przynajmniej moje zdanie na ten temat

[mariaantonowna]

Napisane przez gitmartusia

Ale mi narobiłaś smaka na ten blok Ja też kiedyś go robiłam, ale gdzieś zapodział mi się przepis. Byłabym Ci wdzięczna gdybyś zechciała mi wysłać go na PW

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------




Wiesz co niestety takie są dzisiejsze realia Wam można tylko pozazdrościć i pogratulować rodzicom, że podjęli kiedyś słuszną decyzję, która teraz jest inwestycją w Waszą przyszłość. Niestety nie każdy z Nas i z Naszych rodziców ma taką możliwość, ale mimo to musimy sobie jakoś radzić. I dzięki temu, że wszystkiego dorabiamy się od podstaw jesteśmy bardziej ze sobą związani i zmobilizowani do działania. Takie jest przynajmniej moje zdanie na ten temat

Masz racje ale to też nie oznacza, że Nam się nie może udać, bo może Nas jedynie podbudować to, że im młodsi jesteśmy tym bardziej możemy pójść na kompromis i zrezygnować z wielu rzeczy i uczyć się pokory. Moja babcia, mama i siostra mi tak powtarzają, że młode małżeństwo które NA PRAWDĘ się kocha ma większe szanse na lepsze "Dopasowanie" się do siebie niż ludzie po 30 . Teraz mnie pewnie zlinczujecie

[margolka1986]

Napisane przez ardillka

Oj upada... Sama nie mam pracy i nie mogę znaleźć nic w zawodzie. Mam też pełno koleżanek z mojego roku i roku wyżej, które też nie mają pracy... Jest to strasznie przykre, bo studia nie lekkie, a roboty jak na lekarstwo.
Jak tak dalej pójdzie, to będę szukać gdzie kolwiek...

dobrze pamietam Kochana ze Ty jesteś po chemii ? ja po biochemii tzn po biologii specjalizacja biochemia ale chyba nie chce pracowac w zawodzie :P od października chce isc na podyplomową administrację..

Napisane przez happy2gether

taki http://allegro.pl/papier-ozdobny-per...475491036.html ,
taki biały http://allegro.pl/papier-perlowy-250...510787234.html
i taki też biały http://allegro.pl/papier-perlowy-120...510787054.html

mysle że to będzie dobry wybór papieru

Napisane przez happy2gether

idę szykować nam zapiekankę na dzisiejszą romantyczną kolację

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

aleś jestem mądra...zapomniałam wcześniej odmrozić mielone mięsko do tej zapiekanki
Zrobię w takim razie sałatkę z grillowanym kurczakiem i octem balsamicznym a do tego czosnkowe pieczywko mniami

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

widzę, że gadam tu sama do siebie. Gdzie Was wywiało?
Czyżby babskie spotkanie?

smakowicie to brzmi- ja pomagam mamie w kuchni bo jutro 1sza wizyta teści,ow

Napisane przez happy2gether

ok, dam znać

Kolacja z okazji pierwszego piątku w tygodniu
robimy sobie wieczór filmowy z dobrą kolacyjką

fajna okazja mam nadzieje ze my za niewiele ponad 5 miesięcy tez będzziemy tak świętowac :P

Napisane przez moni_ka.g

Zaraz pewnie siostra zajdzie do nas na kolację wracając z pracy a potem pochłonie mój wczoraj zrobiony blok - dla niej słodycze chyba nie mają kalorii pożera je w takich ilościach..... Mój Ł. pewnie swojego bloku będzie dzielnie pilnował i nie da jej Bo musiałam zrobić 2 bloki, mój jest z herbatnikami, rodzynkami i skórką pomarańczową, a TŻ ma z herbatnikami i orzechami, bo rodzynki go w ząbki kłują

blok:lo ve:
Monia Ty szyjesz sukienkę w la Femme ?

[margi86]

dziękuje Wam dziewczyny za tak miłe słowa suknia ma odpinany tren, myslałam nad długim welonem do kościoła a krótkim podczas zabawy... ale czy to będzie fajnie wyglądało? a odnośnie biżu o kolczyki i branzolteka może z kryształkami swarowskiego, albo białego złota...... i problem z butami...... nie chce przesadzić ale czy pasowały by butki z satyny taki bardzo jasny pudrowy róż? oraz bukiet ślubny nawiązujący do butów? bo białych nie chce ze względu na to iż później ich nie wykorzystam. Poradźcie proszę.

[happy2gether]

Napisane przez moni_ka.g

Bo mówię, dla mnie to taki wysiłek że muszę o tym napisać A sterta ciuchów znowu leży bo wczoraj 2 razy pralkę puszczałam, ale chwilowo nie podchodzę do żelazka bo gryzie

hehe pozory mylą

Czasem jak tu opisujecie różne rzeczy to się zastanawiam jak wszystkie wyglądacie a potem jak już któraś wstawi zdjęcie to okazuje się, że wyglądacie zupełnie inaczej niż sobie wymyśliłam

[ardillka]

Uciekam kończyć sprzątać łazienkę... A potem do spania, zrobiłam dziś 7km na kijkach;/;/ Padam na twarz ....

Dobranoc

[XxXJuSstiii]

Napisane przez dottta

miała co innego w głowie

Napisane przez moni_ka.g

Ja już po przymiarce. Jak się okazało, będzie jeszcze jedna, we wtorek, a potem odbiór sukni. Już wygląda w miarę dobrze, ale jeszcze sporo szpilek w niej było, mam nadzieję, że na wtorek już będzie cacy Zdjęć nie robiłam więc nie mam co pokazać. Dzisiejsza przymiarka była wyjątkowo długa, 1,5 godziny i doszłam do wniosku, że mnie nogi bolą od tych butów ślubnych jak tyle w nich stałam. Mam nadzieję, że to tylko dlatego, że stałam praktycznie bez ruchu i na weselu w ruchu będzie inaczej

pewnie nawet w balerinach by cię bolały nogi w tańcu jest inaczej

Napisane przez Kasiulenkowo

i co ja mam zrobić z tym wykresem :/

Przecież to nie Twój problem tylko koleżanki chcesz jej pomóc ale nie potrafisz, trudno

dobrej nocy

[JennyAniolek]

Cześć
jakoś jeszcze dzisiaj czasu nie miałam, żeby tu wpaść

[frezyjka85]

Napisane przez gitmartusia

Aha już teraz rozumiem Ja też chciałabym zacząć A6W ale nie wiem czy się zmobilizuję (straszny leń ze mnie jest) Na siłownie (fitness) też chciałam chodzić, ale u Nas nie ma instruktora a sama nie bardzo wiem jak, ile i na jakim przyrządzie ćwiczyć

a nie prowadzą na siłowni zajęć aerobowych??

Napisane przez happy2gether

Byłam dziś z moją E. na doborze dodatków do jej sukni. Wybrała ładny welon i biżuterię. Uczyłam się też jak zakładać na nią suknię, żeby potem nie zniszczyć jej fryzury ani makijażu i powiem, ze wcale a wcale nie jest to proste :P
Ona też ma perłową suknię i przykładałyśmy do niej garnitur w kolorze gorzkiej czekolady i wygląda to bosko

za owocne poszukiwania - Ty jesteś świadkową?

Napisane przez margi86

Witam Was dziewczyny,
Kupiłam sukienke ślubną i teraz pytanie do Was jaki obiektywnych spojrzeń. proszę doradzcie mi dodtaki do mojej sukienki buty(czy kolorowe czy białe-ale białych później nie wykorzystam ), welon (długi czy krótki), biżuteria itp. Sama mam metlik w głowie im więcej oglądam różnych inspiracji to tym większe mam wątpliwości... Sukienkę na zdjęciach mam w kolorze ekri a ja bede miałą białą

śliczna

Napisane przez happy2gether

ok, dam znać

Kolacja z okazji pierwszego piątku w tygodniu
robimy sobie wieczór filmowy z dobrą kolacyjką

zazdroszczę ja siedzę sama dzisiaj

Napisane przez mariaantonowna

Wiecie czytam sobie Wasze posty na temat tego że jesteście zagranicą, że ciężko z pracą i jest mi troche smutno i jest mi troszkę głupio, bo jestem na pewno sporo od Was młodsza bo w październiku skończe 20 lat, mój Narzeczony skończy 23lata, a oboje mamy już mieszkanie, chociaż teraz mieszkamy w Poznaniu, bo ja tam studiuje dziennie, a mój Narzeczony zaocznie i pracuje i na prawde nie potrzebujemy juz teraz pieniedzy od rodziców, bo On zarabia 3500zł na miesiąc a mieszkanie w naszym miastezcku wynajmujemy, i wiecie Nasi rodzice nie są prezesami ani szychami . Po prostu mojego Narzeczonego rodzice jak był małym dzieckiem wzięli kredyt na mieszkanie, wynajmowali je i za wynajem spłacali kredyt, bez żadnego obciążania ich wydatków i teraz mamy już swój kąt. I na serio jest to wszystko niesprawiedliwe że u Nas 98% młodych małżeństw takie jak Nasze bedzie w listopadzie nie ma szans na przeżycie

takie są niestety realia...

[happy2gether]

Napisane przez frezyjka85

za owocne poszukiwania - Ty jesteś świadkową?

tak

[gitmartusia]

Napisane przez mariaantonowna

Masz racje ale to też nie oznacza, że Nam się nie może udać, bo może Nas jedynie podbudować to, że im młodsi jesteśmy tym bardziej możemy pójść na kompromis i zrezygnować z wielu rzeczy i uczyć się pokory. Moja babcia, mama i siostra mi tak powtarzają, że młode małżeństwo które NA PRAWDĘ się kocha ma większe szanse na lepsze "Dopasowanie" się do siebie niż ludzie po 30 . Teraz mnie pewnie zlinczujecie

Oczywiście, że nie oznacza to, że Wam się nie uda. Nie o to mi chodziło Tylko prawda jest taka, że jak się coś dostaje to inaczej wygląda początek wspólnego życia (według mnie ) To prędzej pary, które same muszą czegoś się dorobić zmuszone są iść na kompromis i czasem muszą z czegoś zrezygnować. A to kto ma większe szanse na dopasowanie się myślę, że nie ma związku z wiekiem.

Napisane przez margolka1986

smakowicie to brzmi- ja pomagam mamie w kuchni bo jutro 1sza wizyta teści,ow

O to powodzonka. I zdaj koniecznie relację

Napisane przez margi86

dziękuje Wam dziewczyny za tak miłe słowa suknia ma odpinany tren, myslałam nad długim welonem do kościoła a krótkim podczas zabawy... ale czy to będzie fajnie wyglądało? a odnośnie biżu o kolczyki i branzolteka może z kryształkami swarowskiego, albo białego złota...... i problem z butami...... nie chce przesadzić ale czy pasowały by butki z satyny taki bardzo jasny pudrowy róż? oraz bukiet ślubny nawiązujący do butów? bo białych nie chce ze względu na to iż później ich nie wykorzystam. Poradźcie proszę.

Jeśli suknia ma odpinany tren to rozumiem, że do Kościoła będziesz miała go długi a na sali odpięty? Jeśli tak to ja już nie zakładałabym długiego welonu do Kościoła. Bransoletkę i kolczyki dobierz sobie do tych zdobień na sukni. Na zdjęciach nie widać dokładnie z czego one są więc trudno coś doradzić. Jeśli natomiast chodzi o buty to myślę, że w takim jakimś jasnym, stonowanym kolorze raczej nie będą wyglądały źle.

Napisane przez ardillka

Uciekam kończyć sprzątać łazienkę... A potem do spania, zrobiłam dziś 7km na kijkach;/;/ Padam na twarz ....
Dobranoc

Wow podziwiam
Kurcze troszkę się dołuję, bo co chwilę któraś z Was pisze, że się rusza, ćwiczy i w ogóle a ja taki leń Muszę koniecznie coś z tym zrobić!

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
jakoś jeszcze dzisiaj czasu nie miałam, żeby tu wpaść

Hej jenny

[mariaantonowna]

Chce schudnąć ale nie chce mi sie zrezygnować z słodyczy chciałabym nie mieć na nie ochoty

[Mediona]

Napisane przez mariaantonowna

Wiecie czytam sobie Wasze posty na temat tego że jesteście zagranicą, że ciężko z pracą i jest mi troche smutno i jest mi troszkę głupio, bo jestem na pewno sporo od Was młodsza bo w październiku skończe 20 lat, mój Narzeczony skończy 23lata, a oboje mamy już mieszkanie, chociaż teraz mieszkamy w Poznaniu, bo ja tam studiuje dziennie, a mój Narzeczony zaocznie i pracuje i na prawde nie potrzebujemy juz teraz pieniedzy od rodziców, bo On zarabia 3500zł na miesiąc a mieszkanie w naszym miastezcku wynajmujemy, i wiecie Nasi rodzice nie są prezesami ani szychami . Po prostu mojego Narzeczonego rodzice jak był małym dzieckiem wzięli kredyt na mieszkanie, wynajmowali je i za wynajem spłacali kredyt, bez żadnego obciążania ich wydatków i teraz mamy już swój kąt. I na serio jest to wszystko niesprawiedliwe że u Nas 98% młodych małżeństw takie jak Nasze bedzie w listopadzie nie ma szans na przeżycie

No u mnie historia jest strasznie długa i bardzo pokęcona. Jak miałam 10 lat mój tata zmarł a mama jak miała 18, mój kochamy M. był ze mna od zawsze czyli jak skończylam 15 lat no i w wieku 20 lat mój stwierdził ze wyjeżdza dl Anglii.pojechał ja pozałatwiałam reszte spraw i tez przyjechałam.No a po 10 latach bycia razem stwierdziliśmy ze zalegalizujemy nasz związek bo sami chcielismy a czy bysmy mieli wtedy po 20 lat czy teraz jak mamy po 25 i 26 to mi to jedno. A sama sobie zbieram na wszystko i bede miała takie jak bede chciała i jak drogie bede chciała. Nie sądze ze los mnie pokrzywdził wiem ze miałam inne troszke zycie ale tak juz jest. a czy masz 18 czy 40 lat jak kogos kochasz to z nim bedziesz

[Niesforna_88]

jestem i ja
Babski wieczór udany

Napisane przez sweetieSS

no też tak uważam
fajnie, pokazuje mi ikonki w oknie gg i mówi am byłam z nim na spacerze właśnie

za kilka mcy drugie urodziny

hehe przy dziecku podobno czas szybko płynie uwielbiam dzieci

Napisane przez happy2gether

ale mam dziś zapiernicz w pracy.
Znowu wezwałam Policję na poniedziałek.
A o mojej poprzedniej sprawie nawet napisali w gazecie... http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/...STOK/541904990

Napisane przez efonka

witajcie, nie nadrabiam i prosze na mnie nie krzyczec bo jestem chora smarkach , kicham , kaszle i boli mnie gardełko

zdrowia

Napisane przez gwiazdeczka26

Czesc dziewczyny. Najpierw napisze co u mnie, pozniej ponadrabiam.
A wiec cala sprawa wyglada nieciekawie I to wcale nie dlatego, ze nie zaplacilam w terminie tej zaliczki, tylko ze gosciu cos ewidentnie kreci
Dzwonilam zgodnie z umowa dzis rano, i powiedzial ze wesele ok-mozna organizowac, ale problem jest z pokojami dla gosci (to jest osrodek wypoczynkowy nad morzem). Wiec mowie mu, ze noclegi to drugorzedna sprawa, ale on dalej wymyslal.... ze moze by przelozyc wesele na wrzesien (mowie, ze absolutnie odpada), ze w innym osrodku maja wiecej miejsc noclegowych (mowie, ze to nie jest takie wazne) i ogolnie rzecz biorac cala sprawa wyglada mi bardzo podejrzanie. Koniec koncow, kazal zadzwonic w poniedzialek Wiec tu juz napewno nie chodzi o te niezaplacone pieniadze.
I wogole na chwile obecna, nie mam najmniejszej ochoty organizowac tam wesela
Gdybym tylko miala jakas inna opcje..... ale nie mam. Chyba ze przelozyc wesele na nastepny rok - ale to jak dla mnie odpada

ja bym szukała na Twoim miejscu czegoś innego... a tą sprawę załatwiła jakoś legalnie, bo wy już troche pieniędzy i wysiłku włożyliście w całe te przygotowania... Ty również możesz ich postraszyć co im grozi za nie wywiązanie się z umowy. Ale mimo wszystko szukałabym czegoś innego, ponieważ bałabym się, że mi coś wymyślą lub będą robić na złość.

Napisane przez bambusiek

Od jutra równe 5 tygodni Nam zostało

Napisane przez happy2gether

Czasem jak tu opisujecie różne rzeczy to się zastanawiam jak wszystkie wyglądacie a potem jak już któraś wstawi zdjęcie to okazuje się, że wyglądacie zupełnie inaczej niż sobie wymyśliłam

hehe też tak mam

[happy2gether]

Napisane przez Niesforna_88

hehe też tak mam

dobrze, że chociaż Monika ma w awku swoje (?) zdjęcie


dobrej nocy

[booziaczek]

juz relacja zdana i ma mieszane odczucia narazie stwierdził ze jak garnitur do 1 komunii ... ale pani go spieła dodała rekawy jeszcze podszewki nie było ale dzis ogolnie maruda we wtorek 2 miara mam nadziejie ze juz bedzie bardziej zadowolony no i przeciez jak to 1 miara worek nie ubranie;P

[frezyjka85]

Napisane przez happy2gether

tak

fajnie ja nigdy nie byłam i raczej nie będę

Napisane przez mariaantonowna

Chce schudnąć ale nie chce mi sie zrezygnować z słodyczy chciałabym nie mieć na nie ochoty

hmmmm - przy takich założeniach będzie trudno
słodycze to złoooooooooooo

Napisane przez Niesforna_88

jestem i ja
Babski wieczór udany

wypoczęta umysłowo po babskim spotkaniu?

[zaraza3]

Napisane przez moni_ka.g

Pierwsze słyszę, żeby po pedagogice trzeba było robić przygotowanie pedagogiczne Po każdym innym kierunku, nawet zbliżonym, ale nie po pedagogice.

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------



Bo mówię, dla mnie to taki wysiłek że muszę o tym napisać A sterta ciuchów znowu leży bo wczoraj 2 razy pralkę puszczałam, ale chwilowo nie podchodzę do żelazka bo gryzie

Studia 2 stopniowe nie mają nic do rzeczy bo już sam licencjat daje przygotowanie do zawodu, możesz legalnie pracować jako pedagog i nie trzeba robić po nim przygotowania pedagogicznego. To tak jak piszesz dla tych którzy chcą pracować z dziećmi/młodzieżą w publicznych placówkach (bo w wielu prywatnych nie wymagają) a skończyli każdy inny niż pedagogika kierunek.

Tak nam mówiły.. no nie wiem. Bo jeszcze komentowałyśmy, że studia dają uprawnienia do robienia uprawnień.

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Napisane przez happy2gether

hehe pozory mylą

Czasem jak tu opisujecie różne rzeczy to się zastanawiam jak wszystkie wyglądacie a potem jak już któraś wstawi zdjęcie to okazuje się, że wyglądacie zupełnie inaczej niż sobie wymyśliłam

Zaburzony obraz siebie

[moni_ka.g]

Napisane przez gitmartusia

Ale mi narobiłaś smaka na ten blok Ja też kiedyś go robiłam, ale gdzieś zapodział mi się przepis. Byłabym Ci wdzięczna gdybyś zechciała mi wysłać go na PW

Wysłałam PW

Napisane przez margolka1986

Monia Ty szyjesz sukienkę w la Femme ?

Napisane przez happy2gether

dobrze, że chociaż Monika ma w awku swoje (?) zdjęcie

moje

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Narobiłam wam smaka blokiem to napisze coś jeszcze. Mam jakiś przepis na domową czekoladę, trochę podobny do przepisu na blok i też to za mną chodzi. Może któregoś dnia bym zrobiła takie cuś i wlała w foremki do lodów w kształcie serduszek. Tylko czy gorące można wlewać w silikonowe foremki do lodów (mam takie z ikei)?

[gitmartusia]

Napisane przez frezyjka85

a nie prowadzą na siłowni zajęć aerobowych??

No właśnie niestety nie. Na tej "siłowni" na którą ja chodziłam i mam zamiar chodzić (bo mam za damo karnet) nie ma nikogo takiego. Stoją tylko same maszyny i tyle. No i właśnie nie wiem za bardzo jak powinnam sobie zorganizować tam czas, żeby jak najwięcej z tego skorzystać i żeby efekty były jak najlepsze

Napisane przez booziaczek

juz relacja zdana i ma mieszane odczucia narazie stwierdził ze jak garnitur do 1 komunii ... ale pani go spieła dodała rekawy jeszcze podszewki nie było ale dzis ogolnie maruda we wtorek 2 miara mam nadziejie ze juz bedzie bardziej zadowolony no i przeciez jak to 1 miara worek nie ubranie;P

No fakt pierwsza przymiarka pewnie nie ciekawie wygląda. A facet jak to facet widzi to co widzi i nie umie wyobrazić sobie efektu końcowego Powiedz mi kochana czy ja dobrze kojarzę, że Wy zamawialiście garnitur w Sunset Suits?

[margolka1986]

Napisane przez happy2gether

hehe pozory mylą

Czasem jak tu opisujecie różne rzeczy to się zastanawiam jak wszystkie wyglądacie a potem jak już któraś wstawi zdjęcie to okazuje się, że wyglądacie zupełnie inaczej niż sobie wymyśliłam

tez tak mam

Napisane przez mariaantonowna

Chce schudnąć ale nie chce mi sie zrezygnować z słodyczy chciałabym nie mieć na nie ochoty

ile ja bym za takie cos dała

na dziś przygotowania zakonczone... jutro zdam relację oby było o czym pogadac i nie było drętwo :P jakieś awaryjne tematy :P?