Rozstanie z facetem -cz. XVII

[Ofelia 20]

Napisane przez Malla

Myślałam o założeniu wątku w celach plotkowych :P Żeby było gdzie czcić Clinta Mauro :P
Mi się do 28-29 r.ż. nie uda, ale jednak większości koleżanek się "udało" choć części współczuję :P

No wiadomo, jak sie patrzy z boku na związek, to czasami można współczuć. Ja mam koleżanke 22 lata i już po ślubie, nie chciałabym ani takiego męza, ani takiego życia, ale w koncu to jej życie, może ona jest szczęsliwa

[dewastacja]

Napisane przez Malla

Bardzo trudno poradzić sobie z partnerem z przeszłością. Czasem tylko terapia szokowa pomaga, gdy liczne rozmowy nie docierają, ale to ostateczność.
A pytałaś go wprost "czemu wątpisz w to, co czuję"?

Co masz na myśli pisząc "terapia szokowa"?
Wprost nie

[Ofelia 20]

Napisane przez dewastacja

Każdy inaczej radzi sobie ze strachem przed ponownym zranieniem. Ja tez w tej kwestii nie jestem święta, też go raniłam, szczególnie na początku, ale teraz tak jakby role się odwróciły

No własnie moze coś w tym jest, najpierw ty jemu, potem on Tobie, ale może uda się wszystko wyjaśnić

[juniorka89]

Dzień dobry
Kolejny cudowny dzień w pracy

Padam na buziaka bo od rana byłam na siłowni więc 40 min.wysiłku fizycznego w moim przypadku graniczy ze śmiercią

Zobaczymy jak będzie jutro

Postaram się odezwać później o ile mi to wyjdzie bo siostra z młodą przyjechały także dzidzia jest moja wieczorem

Buziam kochane

[mrytka]

Dzisiaj chyba wszystkim zależy, żeby mnie wyprowadzić z równowagi

Najpierw moje wspaniałe koleżaneczki obraziły się na cały świat, bo zajęte były miejsca tam gdzie chciały usiąść, a lekcja trwała jeszcze 25min, bo się nauczycielka spóźniła, więc do końca dnia rzucały jakieś kąśliwe uwagi do wszystkich...
Niedoszły cały dzień się kręcił blisko mnie i ze 3 razy na mnie wpadł (nie wiem jak on chodzi)
A teraz, żeby mi mało nie było, to jak poszłam z siostrą do kiosku, bo chciała gazetkę (a pisałam, że sporo młodszą mam siostrę ), to usłyszałam od jakiejś starej baby jak gadała do drugiej "o matko taka młoda i już dziecko ma, co za młodzież w tych czasach, zero wychowania" . Miałam chęć jej coś powiedzieć, ale darowałam sobie, nie będę jej gonić i jej tłumaczyć, że to moja siostra, bo i po co?

Napisane przez Ofelia 20

No nie zachował się, niestety, no tata nawet w porządku, ale z mamą cięzko było sie dogadać, wiecie jak to kobieta ma swojego synusia i pewnie nikomu nie chce go oddac

Generalnie to nie doknca związek na odległość, bo wiekszość czasu jest u mnie w miescie, no chyba ze jedzie do domu, no i bedą te wakacje, a tak poza tym to rok studiów mu został....
No wczoraj wieczorem sie odezwał, był u rodziny, zamieniliśmy może z 3 smsy. Troche mi złość przeszła, bo pewnie był zajety, napisał, że tęskni za mna itd. Rano też się odezwał, i potem zadzwonił gadaliśmy z pół godziny.

No tak, mamy takie bywają Mama mojego eksa też mnie nie lubiła, raz na dziesięć odpowiadała mi na dzień dobry, nawet kiedyś powiedziała mu, że jestem brzydka

Mam nadzieję, że w te wakacje nie będzie tak źle Powinnaś się zamienić z Dewastacją na ilość kontaktu z chłopakiem

[dewastacja]

Napisane przez mrytka

Powinnaś się zamienić z Dewastacją na ilość kontaktu z chłopakiem

O tym samym pomyślałam

[Malla]

Napisane przez dewastacja

Co masz na myśli pisząc "terapia szokowa"?
Wprost nie

Zanim przejdę do terapii szokowej, może przejdźmy przez "pytania wprost"

Napisane przez juniorka89

Padam na buziaka bo od rana byłam na siłowni

Jak to od rana jest godz. 15!
Wycałuj Dzidzię

Napisane przez mrytka

...jak poszłam z siostrą do kiosku, bo chciała gazetkę (a pisałam, że sporo młodszą mam siostrę ), to usłyszałam od jakiejś starej baby jak gadała do drugiej "o matko taka młoda i już dziecko ma, co za młodzież w tych czasach, zero wychowania" . Miałam chęć jej coś powiedzieć, ale darowałam sobie, nie będę jej gonić i jej tłumaczyć, że to moja siostra, bo i po co?

Haha, w Twoim wieku ona pewnie miała już dwójkę

Głupia ta teściowa, prześliczna jesteś!

[mrytka]

Napisane przez Malla

Haha, w Twoim wieku ona pewnie miała już dwójkę

Głupia ta teściowa, prześliczna jesteś!

Haha, pewnie tak

Dziękuję

[Ofelia 20]

Napisane przez mrytka

Dzisiaj chyba wszystkim zależy, żeby mnie wyprowadzić z równowagi

Najpierw moje wspaniałe koleżaneczki obraziły się na cały świat, bo zajęte były miejsca tam gdzie chciały usiąść, a lekcja trwała jeszcze 25min, bo się nauczycielka spóźniła, więc do końca dnia rzucały jakieś kąśliwe uwagi do wszystkich...
Niedoszły cały dzień się kręcił blisko mnie i ze 3 razy na mnie wpadł (nie wiem jak on chodzi)
A teraz, żeby mi mało nie było, to jak poszłam z siostrą do kiosku, bo chciała gazetkę (a pisałam, że sporo młodszą mam siostrę ), to usłyszałam od jakiejś starej baby jak gadała do drugiej "o matko taka młoda i już dziecko ma, co za młodzież w tych czasach, zero wychowania" . Miałam chęć jej coś powiedzieć, ale darowałam sobie, nie będę jej gonić i jej tłumaczyć, że to moja siostra, bo i po co?


No tak, mamy takie bywają Mama mojego eksa też mnie nie lubiła, raz na dziesięć odpowiadała mi na dzień dobry, nawet kiedyś powiedziała mu, że jestem brzydka

Mam nadzieję, że w te wakacje nie będzie tak źle Powinnaś się zamienić z Dewastacją na ilość kontaktu z chłopakiem

Stare baby nie mają co robic....

haha jaka milutka zazdrościła Ci, że jesteś młoda i piękna, a On już sie sypie....

edit: a tak w ogóle to nie widze celu w komentowaniu urody partnera swoich dzieci, to chyba nie jest najważniejsze.... poza tym każdemu podoba sie coś innego.
O tym kontakcie też pomyślałam hahaha, ale tak jak jest w Bdg to jest bardzo dobrze, nie mam nic do zarzucenia jezeli o to chodzi. Moze musi troche odpocząc.... niech zatęskni

[magdalenabellacoza]

Napisane przez kopamatakawa

Takie jak narkoman po odstawieniu narkotyku tylko ja się nie drapię i nie mam drgawek. A objawy mam takie, że zaczyna mnie ciekawić co on tam głupiego robi (nie wiem po co mi do szczęścia taka informacja), drugie: nie odezwie się do mnie już nigdy (to akurat objaw mojej schizy - nie chcę żeby się odezwał, ale chcę żeby się odezwał ;/), no i tak dziwnie mi jest, bo to pierwszy raz odkąd się znamy i żadne z nas nie wie, co się dzieje. Także można powiedzieć, że dopiero mogę zacząć się oswajać z tym, że to jest koniec. Przez te parę tygodni bez kontaktu uświadomiłam sobie wreszcie, że on przecież mnie nie chce i nie będzie chciał (chyba że do łóżka), a ja jeszcze na resztkach sympatii do niego jadę, chociaż więcej pogardy do niego mam. Z jednej strony chcę żeby spadał, a z drugiej żeby się popłaszczył. Weź tu zrozum babę ;/

Mam to samo, jakbyś mi w myślach czytała Bab się nie da zrozumieć, tak czasem myślę

Napisane przez Anett23

Póki co zostanę z Wami na długo, bo nie zamierzam się już w nic pakować. Uważam, że szkoda sobie marnować życia na cierpienia przez facetów. Zanim znalazłabym właściwego, to pewnie jeszcze kilka razy musiałabym pocierpieć, a ja jestem tak bardzo wrażliwa, że nie będę sobie tego fundować. Przed nim też miałam chłopaka, który mnie zostawił i też bardzo cierpiałam.

Przykro mi, że się tak przejechałaś na tych facetach, ale nie zamykaj się na nowe znajomości Niektórzy są warci uwagi, a poprzez tą niechęć możesz zaprzepaścić interesujące znajomości. Nie mówię, że masz szukać już teraz jakiegoś, nie nie Po prostu, trzeba żyć od nowa i nie przejmować się jakimś idiotą, który nie jest wart Twoich uczuć! Wiem, że łatwo mi mówić, nie byłam nigdy w tak długim związku (w ogóle nie byłam w długich związkach), ale żeby zacząć nowe życie trzeba zacząć robić malutkie kroczki w kierunku tego, a wierzę, że dasz radę

Swoją drogą jakby mi facet wylał piwo...

Napisane przez lallcia

Pewnie!

Obudziłam się i dziś go nienawidzę i myślę, że to i tak nie miało racji bytu i że zmarnowałam 5 lat życia... ehhh... ciekawe, o której mi przejdzie

Oj tam, od razu zmarnowałaś. Po prostu dzieliłaś je z facetem, który na to nie zasłużył Skąd mogłaś wiedzieć, że to tak się skończy, a teraz jesteś bogatsza o nowe doświadczenia, które mogą Ci pomóc w dalszym życiu Uwielbiam huśtawki nastrojów, ale to mija, ja mam coraz rzadziej

Napisane przez mrytka

Dzisiaj chyba wszystkim zależy, żeby mnie wyprowadzić z równowagi

Najpierw moje wspaniałe koleżaneczki obraziły się na cały świat, bo zajęte były miejsca tam gdzie chciały usiąść, a lekcja trwała jeszcze 25min, bo się nauczycielka spóźniła, więc do końca dnia rzucały jakieś kąśliwe uwagi do wszystkich...
Niedoszły cały dzień się kręcił blisko mnie i ze 3 razy na mnie wpadł (nie wiem jak on chodzi)
A teraz, żeby mi mało nie było, to jak poszłam z siostrą do kiosku, bo chciała gazetkę (a pisałam, że sporo młodszą mam siostrę ), to usłyszałam od jakiejś starej baby jak gadała do drugiej "o matko taka młoda i już dziecko ma, co za młodzież w tych czasach, zero wychowania" . Miałam chęć jej coś powiedzieć, ale darowałam sobie, nie będę jej gonić i jej tłumaczyć, że to moja siostra, bo i po co?


No tak, mamy takie bywają Mama mojego eksa też mnie nie lubiła, raz na dziesięć odpowiadała mi na dzień dobry, nawet kiedyś powiedziała mu, że jestem brzydka

Mam nadzieję, że w te wakacje nie będzie tak źle Powinnaś się zamienić z Dewastacją na ilość kontaktu z chłopakiem

Mogłaś powiedzieć jeszcze do niej per 'córciu',
Nie słuchaj tych starych babiszonów

[Malla]

Napisane przez magdalenabellacoza

Mogłaś powiedzieć jeszcze do niej per 'córciu',

Albo "chodź, babcia kupi ci gazetkę"

[Fubizka]

Napisane przez wampir

Bardzo przyczepił się mnie i mojego stylu życia, że wiele muszę zmienić. Że muszę wiele zmienić w sobie.
Ciężko mi. Nie powiedział mi w sumie niczego, czego nie spodziewałam się od niego usłyszeć, ale teraz przynajmniej mam pewność, że na pewno to powiedział.
Nie spałam całą noc. Autentycznie, nawet minuty. Leżałam, myślałam i tylko czekałam aż zadzwoni budzik.

Ale co Ty miałabyś w sobie zmieniać i dlaczego? Że niby jak zmienisz, to on da Ci szanse? Czy masz zmienić ot tak sobie, bo on jest panem i władcą? Wiesz nie chcę Cię martwić, ale skoro jemu nie odpowiada Twoja osoba, to zamiast truć Ci o tym, co Ty masz zmienić, powinien poszukać sobie takiej, która mu będzie odpowiadać. Skoro tak nie jest, to chyba pan ma jakąś dziwną przyjemność w robieniu sobie z Ciebie marionetki. Jak chcesz się zmienić, to zmień się dla siebie a nie dla kogoś, kto po tej zmianie powie Ci "sorry mała, ale ja się żenię za miesiąc".

Napisane przez Malla

Związki Rozpoczęte w 2006 roku !
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=518765
Związki ropoczęte w 2oo9 roku!
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=518803
Mam ochotę założyć na Społecznościach wątek "Związki zakończone w 2010 roku!"

O mój Boże, co za porażka To dorosłe kobiety piszą? Nie dziwię się, że potem mówi się o nas, że jesteśmy płytkie i nie ma o czym z nami pogadać

[wypalona]

Cześć dziewuszki
Jaki piękny dzień dzisiaj mamy, znowu halny
Jestem po pierwszym dniu pracy, do perfekcji opanowałam podawanie kawy i zaprzyjaźniłam się z kserokopiarką

dewastacja witaj świetny nick
Bejbe w niedziele masz do nas wrócić z jasno określonymi celami na życie
Mrytka nawet przed nami ukryłaś fakt posiadania dziecka nieładnie

[Malla]

Fubizka - ale ja serio chciałam założyć wątek plotkowy na forum lub w klubie

[juniorka89]

Napisane przez Malla

Jak to od rana jest godz. 15!
Wycałuj Dzidzię

Malla wariatko Byłam od 8-9 na siłowni 40 min.intensywnych ćwiczeń (bieżnia + rowerki) po dłuższym zastoju ćwiczeniowym zwaliły mnie z nóg Ale będę co tydz.dygać na siłownie bo tak fajnie rześko od rana się poczułam

Ucałuję mój skarbeczek Kupiłam jej komplet bo przecież jako chrzestna musze rozpieszczać małego dziabąga

[Fubizka]

Napisane przez Malla

Fubizka - ale ja serio chciałam założyć wątek plotkowy na forum lub w klubie

Nasz już jest wystarczająco plotkowy Ja sama proponowałam założyć osobny wątek "offtop z wątku rozstaniowego"


Ale kuźwa pisać: "cześć ja też z moim misiaczkiem jestem od 2009 roku i się loffciamy bałdzo " to jedyna moja reakcja: a tych misiów pewnie:

[lily92920]

Ale dzisiaj sie rozpieściłam Kupiłam sobie sukienkę, peeling, słodycze, kebaba, stanik w kwiatuszki A i byłam w szkole na jednej lekcji, robili nam pomiary, mam jakieś 10 kg nadwagi Gdzie ta anemia...

[mrytka]

Napisane przez Ofelia 20

Stare baby nie mają co robic....

haha jaka milutka zazdrościła Ci, że jesteś młoda i piękna, a On już sie sypie....

edit: a tak w ogóle to nie widze celu w komentowaniu urody partnera swoich dzieci, to chyba nie jest najważniejsze.... poza tym każdemu podoba sie coś innego.
O tym kontakcie też pomyślałam hahaha, ale tak jak jest w Bdg to jest bardzo dobrze, nie mam nic do zarzucenia jezeli o to chodzi. Moze musi troche odpocząc.... niech zatęskni

Oj nie mają

Też nie widzę w tym sensu, bo jej się podobać nie musiałam Myślę, że rodzice drugiej połówki normalnie dają radę znosić widok partnerów ich dzieci. Szczególnie, że ja jej się pod oczy nie pchałam i starałam się jej nie obrzydzać posiłków moją osobą

Może on faktycznie musi zatęsknić bardziej? Bo jak jest w Bydgoszczy, to często się widujecie?

Napisane przez magdalenabellacoza

Mogłaś powiedzieć jeszcze do niej per 'córciu',
Nie słuchaj tych starych babiszonów

Ano mogłam Następnym razem pomyślę i tak zrobię

Napisane przez Malla

Albo "chodź, babcia kupi ci gazetkę"

Napisane przez wypalona

Mrytka nawet przed nami ukryłaś fakt posiadania dziecka nieładnie

Ach myślałam, że się nie wyda, że (jakby to moja pani od religii powiedziała) "puściłam się"

[N4TI]

wypalona swietny podpis!

[mrytka]

Napisane przez juniorka89

Ucałuję mój skarbeczek Kupiłam jej komplet bo przecież jako chrzestna musze rozpieszczać małego dziabąga

Zrób jej zdjęcia i nam potem pokaż, bo ona jest piękna

Napisane przez Fubizka

Ale kuźwa pisać: "cześć ja też z moim misiaczkiem jestem od 2009 roku i się loffciamy bałdzo " to jedyna moja reakcja: a tych misiów pewnie:

Ja jak to czytam, to nie chce mi się wierzyć, że można być ze sobą od 2006 i jeszcze tak wzdychać do faceta jakby się wróciło właśnie z pierwszej randki
Ale może wszystko jeszcze przede mną

Napisane przez lily92920

Ale dzisiaj sie rozpieściłam Kupiłam sobie sukienkę, peeling, słodycze, kebaba, stanik w kwiatuszki A i byłam w szkole na jednej lekcji, robili nam pomiary, mam jakieś 10 kg nadwagi Gdzie ta anemia...

W te ich pomiary, to Ty nie wierz
A anemia z wagą ma niewiele wspólnego, bo anemia to niedokrwistość. Dbaj o siebie, bo ja kiedyś miałam i często mi się w głowie kręciło, zdarzały się omdlenia itp... Musisz się dobrze odżywiać

[Connff]

Napisane przez lallcia

Nie, no kolano mam, a raczej pozostałości po nim, bo nie mam dwóch łękotek, wiązadeł, jakiś tam chrząstek (już nie pamiętam) i tak nawet jak sobie chodzę, to mi kolano ze stawu wylata:P
Szkoda, że nie ma u mnie basenu, to bym sobie chociaz popływała



Jeśli masz problem w chwili obecnej, to nie chcę Cię martwić, ale nie rzucisz:P Więc sie nie katuj jeszcze bardziej, bo papieroski teraz baaaardzo pomagają

Widzę, że te kolana to jakaś plaga. Ja co prawda mam jeszcze kolana w całości, ale coś czuję, że długo to nie potrwa. Muszę dotrwać do wakacji, wtedy zafunduję sobie zabieg :/ bo już odwlekam i odwlekam....

Napisane przez wypalona

Cześć dziewuszki
Jaki piękny dzień dzisiaj mamy, znowu halny
Jestem po pierwszym dniu pracy, do perfekcji opanowałam podawanie kawy i zaprzyjaźniłam się z kserokopiarką

dewastacja witaj świetny nick
Bejbe w niedziele masz do nas wrócić z jasno określonymi celami na życie
Mrytka nawet przed nami ukryłaś fakt posiadania dziecka nieładnie

O, i jak tam wrażenia poza tym? A gdzie masz staż tak w ogóle?

Napisane przez Malla

Fubizka - ale ja serio chciałam założyć wątek plotkowy na forum lub w klubie

Malla, a co my tak naprawdę robimy na tym wątku, jeśli nie plotkujemy?

[Malla]

Connff - plotkujemy, bo dochodzimy do normalności i takie tam, ale wśród plotek przechodzą bez echa posty osób, które szukają tutaj wsparcia normalny Facet miał rację.

Napisane przez Fubizka

Nasz już jest wystarczająco plotkowy Ja sama proponowałam założyć osobny wątek "offtop z wątku rozstaniowego"

Po dyskusji o modelach, w której gubiły się posty nowych "rozstaniówek" pomyślałam, że to dobry pomysł.

Napisane przez mrytka

Ja jak to czytam, to nie chce mi się wierzyć, że można być ze sobą od 2006 i jeszcze tak wzdychać do faceta jakby się wróciło właśnie z pierwszej randki

Z eksem regularnie się w sobie zakochiwaliśmy co jakiś czas, ale żeby tak na co dzień tyle czasu... ... myślę, że to tylko taka poza, ślepe zapatrzenie w misiaczka, podczas gdy on wcale tak entuzjastycznie do tego nie podchodzi.

[juniorka89]

Napisane przez mrytka

Zrób jej zdjęcia i nam potem pokaż, bo ona jest piękna

Idealne geny się trafiły

[Fubizka]

Napisane przez Malla

myślę, że to tylko taka poza, ślepe zapatrzenie w misiaczka, podczas gdy on wcale tak entuzjastycznie do tego nie podchodzi.

To raz, a dwa, że już kilka razy zdarzało się, że użytkowniczka z mega słitaśnym podpisem dla swojego największego szczęścia i światełka w życiu, zakładała wątek "od roku zupełnie nam się nie układa, podejrzewam go o zdradę..."

[mrytka]

Napisane przez Malla

Po dyskusji o modelach, w której gubiły się posty nowych "rozstaniówek" pomyślałam, że to dobry pomysł.

Z eksem regularnie się w sobie zakochiwaliśmy co jakiś czas, ale żeby tak na co dzień tyle czasu... ... myślę, że to tylko taka poza, ślepe zapatrzenie w misiaczka, podczas gdy on wcale tak entuzjastycznie do tego nie podchodzi.

To załóżmy coś, bo właśnie takie posty często się gubią albo ja jak się tu przyłączałam, to na początku czułam się strasznie obco, bo wszystkie dziewczyny miały jakieś swoje tematy i się dobrze znały To też wbrew pozorom może trochę odstraszać od dzielenia się swoim problemem

Pewnie jest tak jak piszesz
Albo dziwi mnie to, że dziewczyny tak skaczą z radości jak im się facet oświadczy Jakby nie patrzeć po iluś tam latach jest to coś normalnego o ile oboje mają takie samo zdanie co do oświadczyn i ślubu.

Napisane przez juniorka89

Idealne geny się trafiły

Oj tak Mam nadzieję, że jako mama chrzestna przekażesz jej mądrości wątkowe dotyczące facetów, bo powodzenie to ona będzie miała Więc trzeba jej powiedzieć co i jak, żeby przez jakiegoś barana nie cierpiała

[Malla]

TADAAAAAAAAAAAAAAA!!!


https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=518969


Zapraszam w sprawach nierozstaniowych, rozstaniowe niech zostaną tutaj

[OtTakaJa]

Malla - moim zdaniem świetny pomysł z tym wątkiem

[Fubizka]

Ja chyba zamienię wizaz na książki
Będę do Was wpadać na wątek plotkowy

[lily92920]

Wszystkie stare bywalczynie zapraszamy do nowego wątku, tutaj niech piszą nowe, będziemy im odpisywać lub opisujmy tutaj tylko nasze rozterki eksowe...

[juniorka89]

Napisane przez mrytka

Oj tak Mam nadzieję, że jako mama chrzestna przekażesz jej mądrości wątkowe dotyczące facetów, bo powodzenie to ona będzie miała Więc trzeba jej powiedzieć co i jak, żeby przez jakiegoś barana nie cierpiała

A coś myślała Tatuś wojskowy także będzie ganiał przyszłych zięciów z karabinem Sam powiedział,że córeczki będzie pilnował jak oka w głowie