Piękne ciało do wakacji! 5 małych posiłków dziennie i koniec ze słodyczami! :>

[monika01011986]

Napisane przez kubiowo89

Moniko no właśnie, też tak myslę, bo 226kcal w jednej bułce to wydawało mi się, że za dużo, tym bardziej, że to była malutka bułka. Co do tego budyniu, ja gdy po porodzie karmiłam piersią moje dziecko, to jadłam kisiele, i faktycznie przecież w 3 miesiące po porodzie 40kg zrzuciłam. A więc coś o tej małej kaloryczności musi byc prawdą. A poza tym skoro tak jest napisane na opakowaniu to musi byc prawdą, bo jest taki wymóg, ze kalorycznośc musi byc podana taka jaka jest naprawdę, kiedyś pamiętam o tym gdzieś czytałam. No i zobaczcie, taki budyń czy kisiel to nie jest w miseczce robiony a w kubeczku i w dodatku nie wlewamy wody na cały kubek a na 3/4 kubka. Hm zapomniałam zupełnie o tym kisielu, mam jakiś w kuchni, zaraz sprawdzę jaką kalorycznośc mają kisiele . Co do tej diety 500kcal co wymyśliłaś, to ja myslę, że to jest super sposób ale jeśli tylko na krótki termin . Gdzieś czytałam, że warto podczas odchudzania zrobic sobie tygodniową głodówkę!! A po to żeby przyspieszyc zrzucanie kalorii, nie pamiętam gdzie to przeczytałam ale jak znajdę w domu ta gazetę, to przepiszę ten urywek .

Znalazłam GORĄCĄ CHWILĘ z Biedronki, Rosół z kury z makaronem, do kubeczka jak w/w budyń czy kisiel, i w porcji 37kcal (0,8g tłuszczu) - na porcję czyli 200ml. Znalazłam też SŁODKĄ CHWILĘ dr Oetker'a cytrynowy kisiel, i tutaj już nie ma tak jasno napisane ile porcja ma kcal, ale napisane jest tak: Wlac do kubka 175ml wody a więc kalorycznośc trzeba obliczyc z 175ml, a w 100ml jest 60kcal czyli w 175ml będzie 105kcal... A więc nie jest już tak malutko . Chociaż ja na kolację jem jogurt naturalny Danona bez cukru który ma 109kcal i do tego wsypuję otreby które mają 30kcal w dwóch łyzkach stolowych, a więc 139kcal czyli jak raz w czas zjem kisiel sobie na kolację, który ma 105kcal to uważam, że odrazu nie przytyję . Np na gorszy dzień zamiast jogurtu na kolację to kubeczek kisielu . Dzięki Moniko, że zaczęłaś ten temat . Jakoś urozmaice sobie tą moja monotonną dietę . Chociaż dzisiaj postanowiłam ugotowac sobie zupkę ogórkową z paczki :/ bo niestety nie potrafię gotowac i jem tylko to co dodaje się wody . Na opakowaniu jest napisane, ze zupa starczy na 2 porcje i, że jedna porcja ma 77kcal więc jak najbardziej mi to odpowiada . W środę będę robiła gyrosa obym się nie skusiła . Myślę, że jak na urodzinkach nic nie zjadłam to gyrosa też nie ruszę .

No a na koniec co dzisiaj na śniadanko zjadłam :
Bułka fittness z Lidla (mała), jedna połowa bułki z pastą z tuńczykiem z Lidla, druga z plastrem szynki z kurczaka z Lidla (plaster szynki gotowanej z kurczaka z Lidla ma tylko 9 kcal!!!), herbata zielona i linea detox. I nie jestem głodna . Już chyba troszkę zmniejszył mi się żołądek . Na drugie śniadanko mam jogurt danone ALE OWOC (184kcal ) ale tylko dlatego, że mam w lodówce i musze zjeśc to co mi zostało. Jedną Jogobellę Light wisniową sobie kupiłam . Ale najpierw musze zjeśc to co ma krótszą datę wazności :/.

Ps. Cieszę się, że tutaj zawitałam bo jakoś łatwiej mi idzie to odchudzanie .

Ciao.
Do usłyszenia

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Aha, ominęłam jedną sprawę, Moniko01011986 piszesz ciągle o tych platkach Fittness, ale piszesz też, że jesz je z mlekiem a ja mleka nienawidzę, czy można je robic też z jogurtem? Bo skoro je tak zachwalasz to pewnie są samowite ale ja nie cierpię mleka, nawet na sam zapach mi nie dobrze :/...

Kubiowo89 oczywiście że można je jeść z jogurtem naturalnym. Kilka moich koleżanek też nie lubi mleka i jedzą te płatki właśnie z jogurtem, i sobie zachwalają Ja znowu nie cierpię jogurtów naturalnych a kocham mleko
Widzę że łykasz też linea Detox - jak myślisz pomaga coś????

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

No ja już po śniadanku - 250 ml mleka 2% i dwie garstki Fitness z owocami. Pychota!!!
No ale najważniejsze jest to że dziś weszłam na wagę a tam już 63,4
No coraz mniej!!!!! Jeszcze troszkę i będzie 62 :p
Chyba wczorajsze 30 minut na orbitreku pomogły
Dziś oczywiście powtórka będzie
Zaraz idę na spacer z synkiem choć nie jest za ciepło ale muszę jakieś zakupy zrobić typu jogurty, warzywa, słodkie chwile bo wszystko mi się pokończyło już. To do później

[2815925]

Wtrące się drogie Panie

Mleko, mlekiem nie ważne jaki ma poziom tłuszczu 3,2%, 2% czy 0% Mleko zawiera laktozę, a jest co cukier dokładniej dwu cukier. Połączenie dwóch cukrów prostych, co za tym idzie - jest to szybki zastrzyk energii, krótkotrwałej energii. Szybka zmiana cukru we krwi prowadzi do wytworzenia się insuliny w naszych organizmach. Następstwa ? Odkładanie się zapasowego tłuszczyku pod warstwą naszej skóry. Każdy inaczej przyswaja mleko, są ciekawe badania na ten temat, ale kto ma czas i chęci by iść do lekarza i pytać jak jego organizm reaguje na mleko ? Samo w sobie nie jest takie złe, ale tylko i wyłącznie jako produkt na śniadanie. By dostarczyć nam odrobinę energii na np. poranny jogging, ale nigdy nie pijemy mleka po treningu, czy też na dobranoc.

Podsumowanie: Nie ograniczajmy się tylko i wyłącznie do mleka, ale też go nie skreślajmy z naszych jadłospisów. Dietę można urozmaicać na wszelakie sposoby, wedle uznania i humoru

[kubiowo89]

.

[monika01011986]

Napisane przez Lajla_55

Monika Już piersią nie karmię, bo niestety po ciężkim porodzie mój synek miał problem ze ssaniem i po 3 miesiącach walki zrezygnowałam...
Zatrzymana woda ok, ale moje uda i tyłek to jedna wielka galareta... odchudzam się 3 tygodnie i po pierwszym schudłam aż 3 kg, ale teraz waga ani drgnie... Tż mówi, że wyglądam lepiej, ale po tak krótkim czasie ciężko mi w to uwierzyć...

Dziewczyny jecie otręby?? Bo ja wcinam 3 łyżki stołowe dziennie i troszkę pomogły uregulować trawienie..

No skoro nie karmisz piersią to możesz śmiało jeść to co my Cofnij się o kilka postów i poczytaj to co pisałyśmy, gdzie nie gdzie znajdziesz również przykładowe menu na którym możesz się wzorować
Może wyda Ci się to dziwne ale po ciąży najlepiej brać przez jakiś czas Asequrelle nawet jeśli nie łykasz tabletek antykoncepcyjnych. W asequrelli są zioła i witaminy dzięki którym twój organizm wróci do normy po porodzie, i co najważniejsze oczyści go z zatrzymanej wody, poprawi trawienie. Poczytaj sobie: http://www.asequrella.pl/asequrella.php

Jak masz jakieś pytanka to pisz

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez 2815925

Wtrące się drogie Panie

Mleko, mlekiem nie ważne jaki ma poziom tłuszczu 3,2%, 2% czy 0% Mleko zawiera laktozę, a jest co cukier dokładniej dwu cukier. Połączenie dwóch cukrów prostych, co za tym idzie - jest to szybki zastrzyk energii, krótkotrwałej energii. Szybka zmiana cukru we krwi prowadzi do wytworzenia się insuliny w naszych organizmach. Następstwa ? Odkładanie się zapasowego tłuszczyku pod warstwą naszej skóry. Każdy inaczej przyswaja mleko, są ciekawe badania na ten temat, ale kto ma czas i chęci by iść do lekarza i pytać jak jego organizm reaguje na mleko ? Samo w sobie nie jest takie złe, ale tylko i wyłącznie jako produkt na śniadanie. By dostarczyć nam odrobinę energii na np. poranny jogging, ale nigdy nie pijemy mleka po treningu, czy też na dobranoc.

Podsumowanie: Nie ograniczajmy się tylko i wyłącznie do mleka, ale też go nie skreślajmy z naszych jadłospisów. Dietę można urozmaicać na wszelakie sposoby, wedle uznania i humoru

250 ml 2% mleka to 115 kalorii. Więc moim zdaniem to nie dużo. Ja mleko piję tylko na śniadanie z płatkami fitness i dziewczynom też tak doradzałam bo moim zdaniem na śniadanie niema nic lepszego niż mleko i płatki wielozbożowe. Ja się nimi bardzo najadam, do obiadu nigdy głodna nie chodzę, choć na śniadanie jem ich nie wielką porcję. JA mleko od dziecka piję, a nieraz nawet 2 razy dziennie i nigdy od mleka nie przytyłam. Oczywiste jest że my nie pijemy przez cały dzień tylko mleka ale jemy również inne rzeczy więc te Twoje podsumowanie jest naprawdę zbędne.

[meeedzik]

Posłuchałam Moniczki, dziś na śniadanie zjadłam płatki 2 garstki i do tego 150ml mleka, obiadek zaraz będę jadła i ściągnę panierkę z kotleta

Kupiłam też kisiel Słodka chwila i doczytałam się na opakowaniu, że 100g ma 50 kalorii,
na opakowaniu pisze, ze jest 30g, a w tej tabelii, że jedna porcja (205g) dostarcza 110 kcal i teraz nie wiem jak to interpretować :/

Druga sprawa, jestem zła bo po tygodniu stanęłam na wagę a ona dalej stoi jak zaklęta ale w pasie i w talii spadło mi po 1 cm

Kupiłam dziś też musli i na śniadanie od dziś będę jadła płatki

[megi870]

no dziewczęta, niezła lektura, ale praktycznie wszystkie wasze posty przeczytałam . Ja jestem na siebie baaaaaaardzo zła! Miałam koszmarny weekend. Przez cały tydzień nie pochłonęłam tylu kalorii ile przez te dwa dni! W sobotę: kaszanka z chlebem i herbatą na śniadanie , longer+frytki w KFC, cały nektar bananowy, czekolada z ryżem z Bierdronki, bigos z chlebem, kilka kanapek chleba z serkiem czosnkowym, duża kawa, paczka delicji z Milki i 2 gałki lodów. Wczoraj: kanapki z serkiem, herbata, 2x batonik Vital Duo z biedronki, cheesburger+frytki, kilka truskawek, kilka ptasich mleczek, McFlurry z MC i chyba tyle... CZY WY TO POJMUJECIE?! Tak dużo w jeden weekend! I chyba za bardzo się rozpędziłam, bo nie mam siły na nic. Miałam w planach pozostać cały dzień w łóżku, ale po przeczytaniu waszych wpisów zmieniłam zdanie i nastawienie. Dzisiaj zjadłam 2 małe bułki troszkę z rybą i szynką, a zaraz lecę na trening pograć w siatkę. Ostatnio biegałam w czwartek , proszę o wsparcie, bo tak niewiele pozostało do wakacji, a ja nadal gruba!!!

[Lajla_55]

Witam dziś w dobrym nastroju!!
Co do mleka, to ja nie znoszę, ale jeszcze bardziej jogurtu naturalnego Więc płatki z mlekiem przeżyję lepiej I tak też robię, dziś na śniadanko muesli z mlekiem 2%... Mam też już jabłko i zieloną herbatę za sobą.
Monika Fajnie, że waga schodzi w dół Czekam na efekty u mnie
A ja biorę tabletki anty (yaz) jak brałam je przed ciążą to straciłam 3 kg, bo też usuwają nadmiar wody z organizmu... A co do tej asequrelli (czy jak to się tam pisze ) to muszę sprawdzić czy to tu mają, bo mieszkam na zielonej wyspie... Jak nie to poproszę kogoś niech mi kupi i wyśle z Polski
Dzięki za rady, wątek czytam, ale zawsze jak zacznę to mój Szkrab akurat chce jeść, albo się bawić, albo po prostu przytulić

Dzięki i jak będę miała jakieś pytania napewno zadam Już jestem lepiej zmotywowana Schudnę do wakacji! A co!

Megi No ja ten weekend nazwałabym rajem hahah Pięknie się najadłaś... Ale teraz nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, tylko brać się do roboty Ja za każdy mój grzeszek dodaję sobie jakieś bonusowe ćwiczenia do moich codziennych... I nie ma, że boli! Jak przesadzę z jedzeniem muszę dodatkowo ćwiczyć! To tyle ode mnie

[monika01011986]

Napisane przez meeedzik

Posłuchałam Moniczki, dziś na śniadanie zjadłam płatki 2 garstki i do tego 150ml mleka, obiadek zaraz będę jadła i ściągnę panierkę z kotleta

Kupiłam też kisiel Słodka chwila i doczytałam się na opakowaniu, że 100g ma 50 kalorii,
na opakowaniu pisze, ze jest 30g, a w tej tabelii, że jedna porcja (205g) dostarcza 110 kcal i teraz nie wiem jak to interpretować :/

Druga sprawa, jestem zła bo po tygodniu stanęłam na wagę a ona dalej stoi jak zaklęta ale w pasie i w talii spadło mi po 1 cm

Kupiłam dziś też musli i na śniadanie od dziś będę jadła płatki

Meeedzik a może waga Ci się zepsuła?
A ten kisiel to z jakiej masz firmy?
Ja dziś kupiłam z Dr. Oetker i tu już jest inaczej napisane niż w tym co wczoraj jadłam z firmy Gellwe. Tam było napisane jasno i wyraźnie a tu to też tak dziwnie. Paczuszka ma 43 g / w 100g jest 80 kcal, a 1 porcja 218 g ma 174 kalorie. I napisane jest nad tabelką że to już po przyrządzeniu. Może oni wszędzie wklejają taką samą tabelkę kalorii zarówno na te małe paczuszki jak i te duże? Bo na tych budyniach z firmy Gellwe jest jaśniej wszystko napisane. Chciałam kupić kilka paczuszek z Gellwe ale nigdzie nie było..... To wzięłam dwa opakowania z Dr. Oetkera. Tak na próbę. JA kisielów nie lubię dlatego jem tylko budyń

A tak w ogóle to wróciłam z zakupów w połowie drogi zaczął padać śnieg z deszczem i musiałam biec do domu z synkiem w wózku! No ale nie zmokliśmy zbytnio na szczęście
Byłam w Polo Markecie i kupiłam sobie mieszanki warzywne Stimeria z Hortexu oraz jogurty Jogobella Light.
Właśnie zjadłam jedną z tych mieszanek a dokładnie Stimeria Warzywa po toskańsku z ryżem i kurczakiem. Powiem Wam że po prostu rewelacja! Przepyszne to jest. Całe opakowanie ma 242 kcal. Za mocno się nie najadłam ale w brzuchu mi nie burczy ;p Zjadłam jeszcze z synkiem jedną paróweczkę Berlinkę na pół i jest ok. Na kolację ( godz. 18) mam bułkę z pasztetem - strasznie dawnooo nie jadłam i mam ogromną chęć. No i wrazie głodu późnym wieczorem mam Jogobellkę

A no i zapomniałam dopisać że w związku z tym, że waga faktycznie ciągle pomału mi spada na tej diecie co jestem to nie zmienię jej zbytnio, Jedynie odejmę sobie z 200 kalorii tak żeby w 800 się zmieścić. Dziś już zjadłam ok. 500 więc jeszcze mogę zjeść ok. 300 i to by się zgadzało bo mała bułeczka z delikatnie posmarowanym pasztetem na pewno niema więcej niż 200 kalorii a jogurt ma 90 więc nie przekroczę dziś 800 kcal.

A jak tam u Was moje kochane?

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez megi870

no dziewczęta, niezła lektura, ale praktycznie wszystkie wasze posty przeczytałam . Ja jestem na siebie baaaaaaardzo zła! Miałam koszmarny weekend. Przez cały tydzień nie pochłonęłam tylu kalorii ile przez te dwa dni! W sobotę: kaszanka z chlebem i herbatą na śniadanie , longer+frytki w KFC, cały nektar bananowy, czekolada z ryżem z Bierdronki, bigos z chlebem, kilka kanapek chleba z serkiem czosnkowym, duża kawa, paczka delicji z Milki i 2 gałki lodów. Wczoraj: kanapki z serkiem, herbata, 2x batonik Vital Duo z biedronki, cheesburger+frytki, kilka truskawek, kilka ptasich mleczek, McFlurry z MC i chyba tyle... CZY WY TO POJMUJECIE?! Tak dużo w jeden weekend! I chyba za bardzo się rozpędziłam, bo nie mam siły na nic. Miałam w planach pozostać cały dzień w łóżku, ale po przeczytaniu waszych wpisów zmieniłam zdanie i nastawienie. Dzisiaj zjadłam 2 małe bułki troszkę z rybą i szynką, a zaraz lecę na trening pograć w siatkę. Ostatnio biegałam w czwartek , proszę o wsparcie, bo tak niewiele pozostało do wakacji, a ja nadal gruba!!!

Dzięki Bogu u mnie w mieście niema a ni MC Donalds a ni KFC !!! Ja to bym tam bez przerwy zapewne siedziała ;p Uwielbiam jedzenie z MC Donaldsa a w szczególności Chessburgery i Tortille!! Mniammm!
Do najbliższego MC Donaldsa mam 40 km ( w Malborku ) czyli kawał drogi ;/

No ale skoro tyle zjadłaś to teraz idz na trening i daj z siebie wszystko! A od jutra dietka, dietka i jeszcze raz dietka! Bo jak nie to będzie ochrzan a potem lanie! ;p Pomyśl sobie że w wakacje wyjdziesz na plażę, będziesz szczuplutka, każda dziewczyna będzie Ci zazdrościła a chłopaki oczu od Ciebie nie oderwą! No i Ty nie będziesz miała żadnych kompleksów! Będziesz się świetnie czuła Mnie takie coś motywuje ;p

[meeedzik]

Moniczko waga jest dobra, bo przed chwilą ważyłam się w ubraniu i po obiedzie to pokazała ponad 52kg... nie wiem czemu, a cały tydzień się namęczyłam, na ćwiczyłam, nie jadłam nic pysznego a tu takie rozczarowanie
Zaraz biorę się za ćwiczenie.
A co do kisielu to mam z Gellwe i pisze na nim własnie tak dziwnie jak na Twoim dzisiejszym budyniu i już sama nie wiem

[monika01011986]

Napisane przez Lajla_55

Witam dziś w dobrym nastroju!!
Co do mleka, to ja nie znoszę, ale jeszcze bardziej jogurtu naturalnego Więc płatki z mlekiem przeżyję lepiej I tak też robię, dziś na śniadanko muesli z mlekiem 2%... Mam też już jabłko i zieloną herbatę za sobą.
Monika Fajnie, że waga schodzi w dół Czekam na efekty u mnie
A ja biorę tabletki anty (yaz) jak brałam je przed ciążą to straciłam 3 kg, bo też usuwają nadmiar wody z organizmu... A co do tej asequrelli (czy jak to się tam pisze ) to muszę sprawdzić czy to tu mają, bo mieszkam na zielonej wyspie... Jak nie to poproszę kogoś niech mi kupi i wyśle z Polski
Dzięki za rady, wątek czytam, ale zawsze jak zacznę to mój Szkrab akurat chce jeść, albo się bawić, albo po prostu przytulić

Dzięki i jak będę miała jakieś pytania napewno zadam Już jestem lepiej zmotywowana Schudnę do wakacji! A co!

Megi No ja ten weekend nazwałabym rajem hahah Pięknie się najadłaś... Ale teraz nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, tylko brać się do roboty Ja za każdy mój grzeszek dodaję sobie jakieś bonusowe ćwiczenia do moich codziennych... I nie ma, że boli! Jak przesadzę z jedzeniem muszę dodatkowo ćwiczyć! To tyle ode mnie

JA biorę też tabletki anty Yasminelle no i też łykam Asequrelle. Powiem CI szczerze że rewelacja, jestem bardzo zadowolona bo nic nie tyję No i nie mam żadnych skutków ubocznych brania tabletek anty Myślę że w Twoim przypadku jak najbardziej powinnaś wypróbować tą Asequrellę. Moim zdaniem Ci pomoże.

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez meeedzik

Moniczko waga jest dobra, bo przed chwilą ważyłam się w ubraniu i po obiedzie to pokazała ponad 52kg... nie wiem czemu, a cały tydzień się namęczyłam, na ćwiczyłam, nie jadłam nic pysznego a tu takie rozczarowanie
Zaraz biorę się za ćwiczenie.
A co do kisielu to mam z Gellwe i pisze na nim własnie tak dziwnie jak na Twoim dzisiejszym budyniu i już sama nie wiem

Meeedzik cierpliwości Przy Twojej wadze organizm się buntuję i nie chce chudnąć bo Ty i tak chuda jesteś, ja tez im bliżej mojej upragnionej wagi 55 kg to jest coraz ciężej.... Te rady co Ci wcześniej napisałam dotyczące Twojego brzucha myślę że powinny Ci pomóc ale na to trzeba troszkę czasu. Najważniejsze abyś podczas ćwiczeń owijała sobie brzuszek folią lub ubierała ten pas. Naprawdę świetnie to pomaga! Ja urodziłam dwoje dzieci a brzuch mam jak nastolatka - płaski, umięśniony troszkę ;p, i bez jakichkolwiek fałdek czy rozstępów. W życiu byś nie powiedziała że ja kiedyś w ciąży byłam jakbyś zobaczyła mój brzuch. No ale to naprawdę trzeba ćwiczyć i owijać się, oraz smarować codziennie na noc Ja muszę sobię kupić folię i owijać uda podczas ćwiczeń bo mam grube i mimo że chudnę to uda dalej są spore ;(

[meeedzik]

Właśnie będę owijać się folią i mam nadzieję, że to coś da
Zastanawiam się czy owijać brzuch do kręcenia hula hop i kręcić na samą tą folię czy na to koszulkę, b o teraz kręcę na samą cieniutką koszulkę
Co do ud, to też mogło by trochę spaść, ale jak na razie nie mogę się zabrać za jeżdżenie na rowerku :/

[monika01011986]

Napisane przez meeedzik

Właśnie będę owijać się folią i mam nadzieję, że to coś da
Zastanawiam się czy owijać brzuch do kręcenia hula hop i kręcić na samą tą folię czy na to koszulkę, b o teraz kręcę na samą cieniutką koszulkę
Co do ud, to też mogło by trochę spaść, ale jak na razie nie mogę się zabrać za jeżdżenie na rowerku :/

Na folię najlepiej zakładaj koszulkę, im cieplej na brzuchu tym lepiej Myślę że to na pewno trochę pomoże, no ale cierpliwości

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

JA zaliczyłam 10 minut orbitreka i powiem wam, że więcej nie dałam rady. Tak mnie wszystko boli, że szok! Chyba po wczorajszej 30-minutowej jeździe mam zakwasy, no i dziś byłam na spacerku i pchałam ten ciężki wózek z moim 11-kilogramowym dzieckiem i z torbą zakupów. No i powiem Wam jeszcze że ja już głodna jestem.... tymi warzywkami się za mocno nie najadłam choć pyszne było Muszę wytrzymać do 18 i wtedy zjeść kolację. Staram się jeść regularnie o tych samych porach, bo ponoć to też bardzo pomaga

[meeedzik]

Jutro kupie folię
Dziś zamiast kręcenia hh robiłam 10 minut brzuszki i też się upociłam jak nie wiem
Mam nadzieję, że po tym tygodniu będzie coś widać i spadnie trochę z wagi bo jak nie to ja już nie wiem.

[sanderaM]

Też bym się chciała przyłączyć Jakieś 3 miesiące temu odchudzałam się schudłam do 54 na Dukanie. Teraz mam 61 Masakryczna dieta do tej pory mam odruch wymiotny jak widzę jogurt 0% tłuszczu ...
Teraz postanowiłam to zmienić i ćwiczyć oraz zdrowo się odżywiać mam nadzieje że mi się uda

[monika01011986]

Napisane przez meeedzik

Jutro kupie folię
Dziś zamiast kręcenia hh robiłam 10 minut brzuszki i też się upociłam jak nie wiem
Mam nadzieję, że po tym tygodniu będzie coś widać i spadnie trochę z wagi bo jak nie to ja już nie wiem.

No brzuszki są dobre A jak owiniesz brzuch folią to w tym miejscu spocisz się 5 razy mocniej. Tylko owiń się tak żeby powietrze się nie dostawało. I po ćwiczeniach od razu zdejmij folię. Najlepiej jakbyś zamówiła sobie ten pas co Ci pokazywałam - nie jest drogi i taniej Ci wyjdzie niż jak będziesz miała kupować ciągle folię.

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Napisane przez sanderaM

Też bym się chciała przyłączyć Jakieś 3 miesiące temu odchudzałam się schudłam do 54 na Dukanie. Teraz mam 61 Masakryczna dieta do tej pory mam odruch wymiotny jak widzę jogurt 0% tłuszczu ...
Teraz postanowiłam to zmienić i ćwiczyć oraz zdrowo się odżywiać mam nadzieje że mi się uda

Witamy
JA jak słyszę o tym Dukanie to aż mi nie dobrze się robi ;/ Jak można jeść tylko proteinowe potrawy a resztę sobie odmawiać? Okropna jest ta dieta! I zauważyłam, że każdy kto schudł na tej diecie to zaraz tyje z powrotem.
SanderaM dobrze, że przeszłaś na naszą dietę z nami schudniesz na pewno A powiedz nam ile masz wzrostu ? No i co jesz przez cały dzień?

[meeedzik]

Moniczko na razie kupię folię a nad pasem się jeszcze zastanowię, bo kurcze przesyłka droga, jakby nie mogli wysłać listem za 6zł :/

Ja dlatego nie lubię, żadnych takich diet wolę jeść normalnie, ale np w mniejszych ilościach, no i po prostu zdrowo się odżywiać

[monika01011986]

aa zapomniałam napisać , że o 18 zjadłam kolację - małą bułkę (taką z Biedronki) posmarowaną cienką warstwą samego pasztetu drobiowego + herbata czerwona z l-karnityną. Pyszny był ten pasztet! Miałam ochotę na jeszcze,,,, ale powstrzymałam się na szczęście! W 100 g pasztetu jest 220 kalorii !!!!!!
Strasznie dużoooooo, dlatego nie można przesadzać z jego jedzeniem. A dawnoo nie jadłam i tak od dawna miałam chęć Jeszcze może później Jogobellkę zjem jeśli mocno zgłodnieję ;P

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez meeedzik

Moniczko na razie kupię folię a nad pasem się jeszcze zastanowię, bo kurcze przesyłka droga, jakby nie mogli wysłać listem za 6zł :/

Ja dlatego nie lubię, żadnych takich diet wolę jeść normalnie, ale np w mniejszych ilościach, no i po prostu zdrowo się odżywiać

Tu masz całkiem tanio i myślę że ten pas gatunkowo i jakościowo będzie lepszy niż tamten za 2 zł. Ten kosztuje 5,99 ale przesyłkę masz za 2 zł no i nawet po zdjęciu widać że pas lepszy i grubszy

[murka04]

monia aż mnie motywujesz jak piszesz o tym brzuszku umięśnionym, ja o taki walczę od stycznia i nic ! nie wiem, dlaczego
meeedzik nie martw się, na pewno organizm się buntuje bo nie chce więcej chudnąć, też miałam taki okres że przez 3 tygodnie nic nie spadało, ale później ruszyło. z Tobą na pewno też tak będzie
sanderaM witam, widzę że i Ty zawitałaś z wątku o hh

a ja niestety znów chora, grypa mnie dopadła po raz kolejny. widocznie nie wyleżałam tamtej, a teraz mam ale teraz też nie mogę sobie pozwolić na długi odpoczynek, bo w szkole straszne zaległości będą. ale ćwiczeń nie odpuszcze, no nie potrafię

[meeedzik]

Gdzie gdzie bo nie widzę linka

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Murka ja mu się dam buntować

[monika01011986]

Napisane przez meeedzik

Gdzie gdzie bo nie widzę linka

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Murka ja mu się dam buntować

Kurde! Zapomniałam wkleić linka ;p Wybacz

http://allegro.pl/neoprenowy-pas-odc...516521273.html

[sanderaM]

160 niska jestem...
Dzisiaj Nestle Fitness z mlekiem potem na obiad gołąbki ( co do obiadów jestem zależna co mama ugotuje) Potem jabłko i activia zboża ...
No dukan na początku jest dobry bo szybko waga spada ale to tyle nie polecam tej diety....

[monika01011986]

Napisane przez sanderaM

160 niska jestem...
Dzisiaj Nestle Fitness z mlekiem potem na obiad gołąbki ( co do obiadów jestem zależna co mama ugotuje) Potem jabłko i activia zboża ...
No dukan na początku jest dobry bo szybko waga spada ale to tyle nie polecam tej diety....

No tu większość dziewczyn jest zależna od tego co mama ugotuje na obiad więc nie jesteś sama
Ja się cieszę, że z mamą już nie mieszkam bo nigdy bym pewnie nie schudła! Ona takie pyszne jedzenie robi
Widzę, że na śniadanko wybrałaś idealne jedzonko także tu jest ok.
Gołąbki są gotowane więc nie jest aż tak żle, jeden gołąbek na pewno nie zaszkodzi. Activia i jabłko też super. Moim zdaniem jesteś na dobrej drodze Oby tak dalej

[meeedzik]

Monia oj tak masz rację, mama gotuje to aż chce się jeść
No a ja jutro mam spagetti i co bidna teraz pocznę, jak ja je tak bardzo lubię
Nigdy nie jem ich dużo, bo spagetti jest syte, troszkę zjem i jestem pełna.
Wiesz może ile ma kalorii? Takie na mięsie mielonym i sosie bolońskim

[monika01011986]

Ja jednaj skusiłam się na Jogobellkę

Także podsumowując to co dziś zjadłam:

śniadanie godz. 11: 250 ml mleka 2% (szklanka) + Płatki Fitness z owocami (2 garście)
obiad godz. 15: Hortex Stimeria - warzywa z ryżem i kurczakiem
+ pół parówki Berlinki bo mój synek nie zjadł całej ;p
Kolacja godz. 18: bułeczka z pasztetem + herbata czerwona
21:30 : Jogobella Light brzoskwiniowa

Dziś już więcej na pewno nie będę jadła ;p Ogólnie to strasznie mi się dziś chce jeść! Jestem ciągle głodna! Co otworzę lodówkę to mogłabym wszystko brać i jeść! Co za dzień! Na szczęście rzadko mam takie dni..... Dobrze, że się nie załamuję tak łatwo i panuję nad tym....

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez meeedzik

Monia oj tak masz rację, mama gotuje to aż chce się jeść
No a ja jutro mam spagetti i co bidna teraz pocznę, jak ja je tak bardzo lubię
Nigdy nie jem ich dużo, bo spagetti jest syte, troszkę zjem i jestem pełna.
Wiesz może ile ma kalorii? Takie na mięsie mielonym i sosie bolońskim

sos boloński ma ok. 60 kalorii na 100g - ale taki ze słoika już zrobiony.
Makarony to różnie ale przeważnie tak ok. 300 kcal w 100g
mięso mielone ma 308 w 100g

Tu jest świetna stronka z tabelkami kalorycznymi:
http://www.tabele-kalorii.pl/

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Ja też lubię spagetti i to bardzo .... współczuję Ci ;p ja to bym napewno troszkę zjadła ;p

[megi870]

ja dziś na śniadanie : mała bułka z rybą, obiad: mała bułka z szynką + jabłko, potem baton musli bananowy z czekoladą i kilka kostek czekolady, a na kolację mała bułka z białym serem, sałatą, pomidorem i rzodkiewką a do tego woda i herbata zielona .
No dziewczyny nawet nie wiecie jak mnie motywujecie! Właśnie dokładnie tak sobie myślę. Nie chcę się wstydzić własnego ciała podczas wakacji, lecz wręcz przeciwnie i mam nadzieję, że mi się to uda . Jak myślicie, dużo czasu potrzeba na zrzucenie tego okropnego brzuszka?

[madziek1988]

Napisane przez monika01011986

Kurde! Zapomniałam wkleić linka ;p Wybacz

http://allegro.pl/neoprenowy-pas-odc...516521273.html

własnie sobie go zamówiłam.tez sie zastanawiam czy wyrzeźbienie sobie takiego fajnego brzuszka zabiera bardzo duzo czasu. Ile to monika u Ciebie trwało?po jakim czasie widac efekty?

[monika01011986]

Napisane przez madziek1988

własnie sobie go zamówiłam.tez sie zastanawiam czy wyrzeźbienie sobie takiego fajnego brzuszka zabiera bardzo duzo czasu. Ile to monika u Ciebie trwało?po jakim czasie widac efekty?

U mnie wyglądało to tak, że ja po pierwszej ciąży bardzo chciałam mieć znów płaski brzuch i robiłam sporo brzuszków. Ćwiczyłam codziennie, i gdy udało mi się po pół roku zgubić 30 kilo które przytyłam w ciąży to mięśnie na brzuchu się pokazały, miałam piękny i delikatny taki kaloryfer Po 3 latach znów zaszłam w ciążę i kaloryfer zniknął ;p Teraz gdy chudnę coraz bardziej już go widzę Ale brzuszki robię prawię codziennie i to po 100. Myślę, że potrzeba gdzieś około 3-6 miesięcy aby mieć kaloryfer na brzuchu - zależy jeszcze kto ile ma do zrzucenia tłuszczyku z brzucha

[Lajla_55]

Monika W tam razie poproszę kogoś z rodziny niech mi wyśle te tabletki


Ja dziś zjadłam
Śniadanko : musli z mlekiem 2%
II śniadanie: 2 jabłka
Obiad: kawałek mięsa wieprzowego z grilla + serek wiejski light i 2 kromki pieczywa chrupkiego
Podwieczorek: Koktajl z 4 kiwi + 2 łyżki otrębów
Kolacja: Pół kg tuskawek
Chyba nie jest źle biorąc pod uwagę, że w domu mam całą szafkę słodyczy i dziś byliśmy na grillu i wybrałam najchudszy i najmniejszy kawałek mięsa
Wypiłam 2 litry wody (ale cały czas piję ) , pół piwa (nununu!!), zieloną herbatę i dosłownie dwa łyki soku pomarańczowego

Cieszę się, że nie mieszkam z mamą, bo ważyłabym chyba 200 kg Mieszkając sama mogę sobie gotować na co tylko mam ochotę, a dla Tżta gotuję oddzielnie (chyba, że ja też mogę to jeść )

Idę szybko a6w odbębnić i ćwiczenia na partie, bo pół godziny skakanki mam już za sobą

[adziorek1990]

hej hej laseczki, ale Wy się rozpisujecie.. nadążyć za Wami graniczy z cudem!
Przepraszam,że wczoraj się nie odezwałam,ale ta zmiana czasu źle na mnie wpłynęła i po 21 poszłam spać!

Wczoraj zjadłam:
1.musli z mlekiem
2.100g frytek... wiem,że nie powinnam,ale nie miałam do niczego innego dostępu a zapomnialam sobie zrobić kanapkę na uczelnie
3. 1,5 gołąbka
4.musli z mlekiem

No i pokręciłam 30 min hh i przeszłam ok 3 km <wiem,że to stosunkowo mało,ale zawsze coś>

A dzisiaj na śniadanko tradycyjnie musli z mlekiem + kawa

A co do chromu, ja kiedyś kupiłam z wielką nadzieją,że nie będę jadła słodyczy. Brałam chrom tak jak zalecali...I nigdy więcej, dopiero po chromie miałam chęć na słodycze.... To był istny koszmar... I kilka moich koleżanek miało baaardzo podobnie Ale każdy organizm reaguje inaczej!
A otręby jem kilka łyżeczek dziennie dodaje do potraw

Pozdrawiam

[kubiowo89]

.