Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

[zebra666]

Tak czytam o sukcesach nocnikowych u Waszych dzieci i musze się bardziej postarać, bo cos kiepsko nam idzie i za rzadko go sadzam...

[gucia6]

Napisane przez elalank

oj tak, sama-sama! to jest duży plus, bo możemy jeść równocześnie
I też jak zaczyna maziać, rozrzucać, to znak, że ma dość

u nas jest podobnie. Sandra tez zazwyczaj sama wcina (z lyzeczka jeszcze jej sie rozlewa, ale daje rade) i jak sie bawi jedzeniem, to tez znak, ze sie najadla. jedyne co to walczymy z jej sposobej jedzenia chleba, bo zawsze zdejmie ser zolty, potem zeskrobuje twarozek i na koncu zjada chleb

[asioczka]

Napisane przez zebra666

Tak czytam o sukcesach nocnikowych u Waszych dzieci i musze się bardziej postarać, bo cos kiepsko nam idzie i za rzadko go sadzam...

nam super szlo na poczatku ;/ za kazdym razem siku i kupa. teraz kupa czasem w nocniku,a czasem w pamperze. a siku ostatnio zrobila kilka dni temu. wczoraj sie darła sie jak ją posadzilam, wiec ją puscilam. i zlała sie na dywan

Napisane przez gucia6

u nas jest podobnie. Sandra tez zazwyczaj sama wcina (z lyzeczka jeszcze jej sie rozlewa, ale daje rade) i jak sie bawi jedzeniem, to tez znak, ze sie najadla. jedyne co to walczymy z jej sposobej jedzenia chleba, bo zawsze zdejmie ser zolty, potem zeskrobuje twarozek i na koncu zjada chleb

ciekawy sposob moja ser rzuca na podloge, zlizuje maslo i zjada chleb

[zebra666]

Asioczka nam szło super po drzemce ale jakiś czas temu wstawał w złym nastroju więc nie było mowy o sadzaniu na nocnik. I od tej pory zaś musze od nowa zaczynać, bo odpuściłam, bo się denerwowałam.

[pietrusia]

Witam niedzielnie

U nas dzis juz troszke lepiej, przez cała noc miala goraczke tako do 38 ale ładnie spała rano obudzila sie z 38,5 dałam jej na zbicie goraczki i chyba dalej lekarstwo dziala bo narazie goraczki brak mam nadzieje ze juz tak zostanie

Taka łądna pogoda u nas a my w domku musimy siedziec

Dobra zmykam robić obiadek

[gochaa_p]

witajci eprzy niedzieli
My juz po porannym spacerku - u nas gorąco
Teraz młody padł, a jak wstanie - to znowu na dwór

Co do nocnika, to ja rzadko sadzam, rano sadzam ale nic do niego nie łąpie bo już zdąży wcześniej zsikać, jak sie budzi rano to zawsze jeszcze "dogorywa" pocichu. Po drezmkach mamy tak jak Zeberka, budzi sie rozbity i zły i mowy o sadzaniu nie ma, a wieczorami to z reguły usypia tuż po butli :/ Nie wiem więc jak to z tym nocnikiem będzię :/

Wogóle wściekła jestem od rana.
Popierwsze - o 6 rano dzwoni mój tato że chyba rękę złamał i jedzie na pomoc doraźną, i chyba będę musiała sie do niego na troche przeprowadzic bo nie wie czy da sobie sam rade :/ A ja i mój tato to żyjemy w zgodzie jak jesteśmy w pewnej odległości od siebie, jak tylko jesteśmy dłużej niż dzień razem to już są wojny :/ Na szczęście to tylko zwichnięcie i alarm na razie odwołany. Ufff
Po drugie: jakaś świnia wywaliłą śmieci do rowu przy naszej ulicy kilka dni temu, dziś ide z młodym a one całę porozwalane - pieluchy! walają się po całej ulicy! jakieś psy pewnie rozerwały. Ja to nie wiem czy ludzi na prawde nie stać zapłącić 12 zł miesięcznie za wywóz śmieci!!! To co? lepiej środowisko zatruwać!

Oj lece sie napić kawy bo jak sobie przypomne to aż mną rzuca

[martaN23]

hej wygladam dzis tak mloda obudziła sie z krzykiem o 23.30 i do 2 cyrk wychodzi jej 3 więc to chyba dlatego.Wszystko byłoby ok ale ona nie pozwala sobie dać syropu,muszęjej to na siłe wcisnać i nie płacze normalnie tylko rzuca się złości normalnie porażka.A jak już zdołam jej daćsyrop to później nie ruszy ani mleka ani herbaty,bo boi się ,że znowu syrop-nie wiem co mam robić
Uspałam jąw łóżeczku(tak to ja na foteliku pobujałam i spała)klęcząc przy niej i ją głaskając.A tż w dodatku dziś na 6 do pracy-ale pewnie się tak czuje strasznie.
A zapomniałam Wam napisać Oli u góry ma już ząbki po prawej do 4 a po lewej tylko jedynkęi 4nie wiem czemu to tak?
Bo na dole normalnie do 2 i później 4.Co z tą górną 2 kiedy ona ma zamiar wyleź?

[gochaa_p]

a to z dziś - nauka samodzielnego jedzenia http://www.facebook.com/v/1325471673922

[elalank]

heloł!

ależ dziś piękny dzień, byliśmy od rana na spacerze, a potem u teściów na ogrodzie i pysznym obiedzie od razu chce się żyć!
musieliśmy wracam, bo Olka usnąć u nich za nic nie chciała-tyle atrakcji.

Napisane przez gucia6

u nas jest podobnie. Sandra tez zazwyczaj sama wcina (z lyzeczka jeszcze jej sie rozlewa, ale daje rade) i jak sie bawi jedzeniem, to tez znak, ze sie najadla. jedyne co to walczymy z jej sposobej jedzenia chleba, bo zawsze zdejmie ser zolty, potem zeskrobuje twarozek i na koncu zjada chleb

u nas bywa różnie, czasem zje ładnie kanapkę (ale taką podwójną, przytrzaśniętą ) a czasem też rozłoży na składniki pierwsze, i najlepiej jest jeszcze ten chleb poklepać,wtedy lepiej smakuje

Napisane przez zebra666

Asioczka nam szło super po drzemce ale jakiś czas temu wstawał w złym nastroju więc nie było mowy o sadzaniu na nocnik. I od tej pory zaś musze od nowa zaczynać, bo odpuściłam, bo się denerwowałam.

Zebra, spokojnie, nasze dzieci mają jeszcze czas na nocnikowanie! Nic na siłę i z nerwami, bo to niepotrzebne.
Moja koleżanka mi własnie opowiadała, że zniechęciła swoją córkę do nocnika, bo ją siłą przytrzymywała na nim jak ja to sobie wyobraziłam

Ja czekam na ładną pogodę i przestanę zakłądać pieluchę. Jak jeden, drugi i trzeci raz zesika się to łatwiej zrozumie o co w tym chodzi.
Dzisiaj też np latała rano bez pieluchy, zsikała się na panele i przyszła po mnie pokazać co się stało. Biedna taka zagubiona była

Napisane przez pietrusia

Witam niedzielnie

U nas dzis juz troszke lepiej, przez cała noc miala goraczke tako do 38 ale ładnie spała rano obudzila sie z 38,5 dałam jej na zbicie goraczki i chyba dalej lekarstwo dziala bo narazie goraczki brak mam nadzieje ze juz tak zostanie

zdrówka dla Kamilki

Napisane przez gochaa_p

Wogóle wściekła jestem od rana.
Popierwsze - o 6 rano dzwoni mój tato że chyba rękę złamał i jedzie na pomoc doraźną, i chyba będę musiała sie do niego na troche przeprowadzic bo nie wie czy da sobie sam rade :/ A ja i mój tato to żyjemy w zgodzie jak jesteśmy w pewnej odległości od siebie, jak tylko jesteśmy dłużej niż dzień razem to już są wojny :/ Na szczęście to tylko zwichnięcie i alarm na razie odwołany. Ufff
Po drugie: jakaś świnia wywaliłą śmieci do rowu przy naszej ulicy kilka dni temu, dziś ide z młodym a one całę porozwalane - pieluchy! walają się po całej ulicy! jakieś psy pewnie rozerwały. Ja to nie wiem czy ludzi na prawde nie stać zapłącić 12 zł miesięcznie za wywóz śmieci!!! To co? lepiej środowisko zatruwać!

Oj lece sie napić kawy bo jak sobie przypomne to aż mną rzuca

też mnie takie coś denerwuje!!! A w ogóle był to mój temat pracy magisterskiej

nie pij za mocnej, bo wiesz, bo jak po kawie byś dorwała winnego, to strach się bać

Napisane przez martaN23

hej wygladam dzis tak mloda obudziła sie z krzykiem o 23.30 i do 2 cyrk wychodzi jej 3 więc to chyba dlatego.Wszystko byłoby ok ale ona nie pozwala sobie dać syropu,muszęjej to na siłe wcisnać i nie płacze normalnie tylko rzuca się złości normalnie porażka.A jak już zdołam jej daćsyrop to później nie ruszy ani mleka ani herbaty,bo boi się ,że znowu syrop-nie wiem co mam robić
Uspałam jąw łóżeczku(tak to ja na foteliku pobujałam i spała)klęcząc przy niej i ją głaskając.A tż w dodatku dziś na 6 do pracy-ale pewnie się tak czuje strasznie.
A zapomniałam Wam napisać Oli u góry ma już ząbki po prawej do 4 a po lewej tylko jedynkęi 4nie wiem czemu to tak?
Bo na dole normalnie do 2 i później 4.Co z tą górną 2 kiedy ona ma zamiar wyleź?

uuuu, współczuję nocki!

śmiesznie musi wyglądać, wampirek wyjdzie wyjdzie, w swoim czasie. My mamy wszytskie 1, 2 i 4 (górne 4-ki jeszcze całe nie wyszły)

Napisane przez gochaa_p

a to z dziś - nauka samodzielnego jedzenia http://www.facebook.com/v/1325471673922

[zebra666]

Ela ja go nei zmuszam ale jak próbowałam po pobudce to z takim jego nastrojem to było bez sensu, bo się złościł a ja denerwowałam. Jak wstaje teraz z nowu w lepszym nastroju to posiedzi z paluszkami np, i zawsze nasiusia i od razu schodzi jak siknie więc napewno wie o co chodzi a to już coś

[gochaa_p]

Napisane przez elalank

u nas bywa różnie, czasem zje ładnie kanapkę (ale taką podwójną, przytrzaśniętą ) a czasem też rozłoży na składniki pierwsze, i najlepiej jest jeszcze ten chleb poklepać,wtedy lepiej smakuje

też mnie takie coś denerwuje!!! A w ogóle był to mój temat pracy magisterskiej

nie pij za mocnej, bo wiesz, bo jak po kawie byś dorwała winnego, to strach się bać

Wojtek dzisiaj wygryzł z kromki pasztet a chleb zrzucił Majce :P

oj jak bym dorwała działo by się

[gucia6]

Napisane przez elalank

Ja czekam na ładną pogodę i przestanę zakłądać pieluchę. Jak jeden, drugi i trzeci raz zesika się to łatwiej zrozumie o co w tym chodzi.
Dzisiaj też np latała rano bez pieluchy, zsikała się na panele i przyszła po mnie pokazać co się stało. Biedna taka zagubiona była

Sandra jak czasem ja puszcze z gola pupa i jak jej sie zdarzy, to tylko mowi "o-o" i zmyka
Ale i tak ostatnio jest lepiej, bo zaczela tez mowic "pipi". Tyle ze jak powie, to w sekunde pozniej robi zajeta mine i nawet szans nie mamy jej posadzic na nocnik. Ale chociaz wiemy, ze pielucha do zmiany

[karenina19]

Napisane przez gucia6

no wiesz ja tu staram sie wprowadzic zasady bhp w firmie, maja mnie wyslac tez na szkolenie, a ty mi o takich rzeczach piszesz, ze robisz w domu

No a jak mam te fugi inaczej wyczyscic...?

Napisane przez tarasia

a to mój szkrabik:
Załącznik 3863057 Załącznik 3863058
Załącznik 3863059

Sliczna mala panienka

Napisane przez elalank

Tz ma wolne, moja mama też, a to za sprawą, że miałam brać dziś udział w nagraniu programu T&S (nic Wam nie mówiłam, bo chciałam po fakcie ) a tu mi wczoraj dzwonią, że muszą zrezygnować z mojego udziału, bo w ciąży jestem, i nie mogą wziąć takiego ryzyka na siebie

Szkoda, ze nie wzielas udzialu skoro miala ochote...ja bym sie na cos takiego nie pisala...nie lubie jak mnie inni maja "odmieniac"...mam swoje wyobrazenie o sobie i swoj styl wiec szansa, ze spodobaloby mi sie cos wymyslonego przez kogos jest mala...

Napisane przez elalank

OMG dobra jesteś, że Ci sie chciało

Chcialo nie chcialo trzeba bylo i juz...

Napisane przez pietrusia

A to moj łobuziak

Buziaki dla slicznej lobuziarki

Napisane przez Agusia_a9

Jedno zdanie a ja juz mam motywacje do szybkiego chudniecia trzeba sie jakos prezentowac oczywiscie jestem za za za!

Napisane przez jo@śka

karenina - mojej uwadze nie mogło umknąć Montessori Będę jeździć teraz regularnie co tydzień w poniedziałki dopołudnia z Mi i w czwartki popołudniu z Leonem do czeskiego cieszyna na zajęcia monte właśnie. Warto sprawdzić to przedszkole - M.Mo
ntessori miała generalnie fajne założenia, tylko ludzie też czasem w tych przedszkolach robią z nimi co chcą i nie zawsze jest to fajne, ale jest duża szansa, że akurat trafisz na coś fajnego.

Sprawdze sprawdze... Jakos nie umiem sobie dokladnieniej wyobrazic czym zasadniczo mogloby sie roznic takie przedszkole od innych...dlatego musze zobaczyc,...

Napisane przez jo@śka

karenina - wzięłam chustę kółkową, żeby tak na szybko... Millkę miałam na lewym biodrze, a na prawym torbę... Jasne, że nie byłam mega szczęśliwa, ale dużo lepsze to rozwiązanie niż wózek do autobusu. Poza tym Millkę mam cały czas na takiej wysokości, że mogę tulić i całować w każdej chwili... Chustę uwielbiam, ale torba mogłaby iść za mną Dzięki za komplementy. Dziewczęca uroda... Hmmm... To chyba dobrze...

Ja nosilam malego do pewnego czasu, potem bylo mi zybt ciezko...uwielbialam nasza chuste - mamy tkana

Napisane przez asioczka

Karenina jak noc? jadl tez?
moja tez miala tak, ze budzila sie na jedzenie. wrocilam do karmienia przez sen o 22.30 i uspokoilo sie. teraz stopniowo schodze z iloscia i na dniach przestane dokarmiac na śpiocha.

Jadl jadl...
Ale zmniejszam mu porcje powoli...wczesniej wcinal cale 7 miarek mleka, teraz mamy 5 bedzie mniej i mniej...I mimo tego, ze dostaje mniej to nie chce wiecej...

Napisane przez martaN23

Karenina-spotkanie?chętnie jak bedzie mnie mógł mąż zawieśćon ma taki beznadziejny system zmianhehheh najchetniej to bym was do siebie zaprosiłaDacie się namówić?

Oby sie udalo...musisz napisac gdzie mieszkacie...

Napisane przez gucia6

Sandra jak czasem ja puszcze z gola pupa i jak jej sie zdarzy, to tylko mowi "o-o" i zmyka

Dzien doberek

intensywny weekend za nami...w sobote mielismy premiere rowerowa - maly siedzial jak ksiaze i baaaardzo mu sie podobalo
Takze zrobilismy razem 4 godzinna wycieczke...


A wczoraj byla u nas moja mama
André zachwycony, babcia tak samo

Mama przywiozla tez wszystkie te zabawki, ktore zamowilam na all wiec maly szaleje teraz z farma i zjezdzalnia FP...torow nawet nie otwieram poki co...
A i znikopis bardzo sie podoba

No i w koncu przyjechaly butki Pozniej wstawie fotki...

Dobra, lece pod prysznic i moze mykniemy na spacerek...troche pada, ale kalosze maly ma wiec deszcz nam nie straszny...

[lucky1910]

Napisane przez karenina19

No a jak mam te fugi inaczej wyczyscic...?

Karenina super, że taki fajny weekend mieliście.. a Twoje mama zostaje u Ciebie na trochę?
co do fug to ja ostatnio kupiłam taki preparat na chlorze też i mimo, że na bieżąco przemywałam każdy wyczyszczony kawałek podłogi to i tak dwa dni unosił nam się zapach jak na basenie...

koleżanka mi powiedziała, że są do kupienia preparay do fub bez chloru,np z castoramie, podobno ładnie wybielają i wcale ich nie czuć! więc muszę się tam wybrać... bo jeszcze sporo mi tego czyszczenia zostało

Pietrusia zdróweczka dla Was

Napisane przez gochaa_p

Co do nocnika, to ja rzadko sadzam, rano sadzam ale nic do niego nie łąpie bo już zdąży wcześniej zsikać, jak sie budzi rano to zawsze jeszcze "dogorywa" pocichu. Po drezmkach mamy tak jak Zeberka, budzi sie rozbity i zły i mowy o sadzaniu nie ma, a wieczorami to z reguły usypia tuż po butli :/ Nie wiem więc jak to z tym nocnikiem będzię :/
(..)
Po drugie: jakaś świnia wywaliłą śmieci do rowu przy naszej ulicy kilka dni temu, dziś ide z młodym a one całę porozwalane - pieluchy! walają się po całej ulicy! jakieś psy pewnie rozerwały. Ja to nie wiem czy ludzi na prawde nie stać zapłącić 12 zł miesięcznie za wywóz śmieci!!! To co? lepiej środowisko zatruwać!

Oj lece sie napić kawy bo jak sobie przypomne to aż mną rzuca

Gosia u nas z nocnikiem jest podobnie albo jeszcze gorzej...Olcia ani razu nie załatwiła się na nacnik i jak tylko ją sadzam to mi ucieka... widać to jeszcze nie ten czas...

co do śmieci to ja mieszkam blisko lasu i czasami to mam ochotę się zaczaić w nocy i czekać na tych co tak śmieci wyworzą normalnie zatłuc i rozszarpać i całe ich podwórko i mieszkanie śmieciami wysypać wczoaj przybyły nam nieopodal worki ze styropianem.. na środku drogi no masakra jakaś!

i jeszcze było o smokach... ja smoczka nie odstawiam puki co.. Ola jest od niego uzależniona i na razie odzwyczajam ją w ciągu dnia i na spacerach.. ale do spania jest nam niezbędny...

my też wczoraj na rowerkach - Olcia uwielbia - byliśmy a potem na grillu u znajomych i Olcia zjadła upiczonego ziamniaczka i tak się pochorowała... brzuszek ją w nocy bolał i spłakała się bardzo.. głupia ja, że sama jej go dałam teraz zrobiła czarną, bobkową kupkęi już widać, że jest lepiej.. ale baty mi się należą za tą bezmyślność


widziałyście jakie fajne puzzle drewniane - alfabet - będą od dziś w biedronce? http://www.biedronka.pl/oferta/artyk...erta_tygodnia/

[martaN23]

Napisane przez karenina19

Oby sie udalo...musisz napisac gdzie mieszkacie

ja w klubie już piszę

[karenina19]

Napisane przez lucky1910

Karenina super, że taki fajny weekend mieliście.. a Twoje mama zostaje u Ciebie na trochę?
co do fug to ja ostatnio kupiłam taki preparat na chlorze też i mimo, że na bieżąco przemywałam każdy wyczyszczony kawałek podłogi to i tak dwa dni unosił nam się zapach jak na basenie...

widziałyście jakie fajne puzzle drewniane - alfabet - będą od dziś w biedronce? http://www.biedronka.pl/oferta/artyk...erta_tygodnia/

Nie, nie zostala, bo nie miala jak - ma gosci w hotelu...

Ja robie to zawsze przy otwartych oknach i przez jakis czas robie przeciag i zapach dosc szybko znika...

Te puzzle z alfabetem mamy....fajne sa

A teraz dla malego robie sama w wersji niemieckiej i nie drewniane tylko piankowe, na razie jestem przy literce S...


Oj biedny brzuszek Olci...

Napisane przez martaN23

ja w klubie już piszę

Ok, to zaraz zerkne


A to butki Te niebieskie baaaardzo mi sie podobaja IMG_3973.jpgIMG_3975.jpgIMG_3978.jpgIMG_3979.jpg

I picie mleczka z nowego kubka IMG_3964.jpg

[konspiracja]

Week taaki piekny, a teraz leje byliśmy rano na spacerku i oczywiście deszcz nas złapał, ale sie chociaz przewietrzyliśmy bo teraz chyba ze spaceru nici...

Napisane przez karenina19

A juz wiem - czy wspomnialam, ze bede we wro przed Wielkanoca do 30.kwietnia..? Marta, Aga..?

No to pięknie się zapowiada

Napisane przez jo@śka

Od jakiegoś czasu śmiga łyżeczką - idzie jej bardzo fajnie. Miała moment, kiedy chciała, żeby ją trochę pokarmić, ale teraz odsuwa moją rękę, kiedy chcę jej pomóc.

A mój własnie ma taki moment. Wcześniej zawsze łyżkę mi wyrywał, a teraz, nie - od jakiegoś czasu mi oddaje. Nie wiem czy jak bardziej głodny jest, a kuma że mamie to jakoś sprawniej idzie? Kupiliśmy dzisiaj nowy talerzyk i sztućce, to mam nadzieję że mu ochota wróci.

Napisane przez asioczka

aKonspi chyba tez sprobuje ze słomka. bo moja tez jest niepitkiem. a synuś widocznie musial "dojrzec" do uzywania tego kubka
a jaki macie?

Canpol, ten który Joaśka pokazywała

Napisane przez lucky1910

co do śmieci to ja mieszkam blisko lasu i czasami to mam ochotę się zaczaić w nocy i czekać na tych co tak śmieci wyworzą normalnie zatłuc i rozszarpać i całe ich podwórko i mieszkanie śmieciami wysypać wczoaj przybyły nam nieopodal worki ze styropianem.. na środku drogi no masakra jakaś!

Dziewczyny z tymi śmieciami to powiem, że syfiarze są wszędzie, czy to pod czymiś plotem, czy pod lasem, czy w centrum miasta. U nas też w centrum, ale przy bocznej drodze do parku zrobili sobie mini- wysypisko można tam znaleźć wielkie wory ze śmieciami, kawałki gruzu, no masakra jednym słowem i nikt z tym nic nie robi. Nikogo się nie boją... zazdroszczę pod tym względem dziewczynom w DE, tam coś takiego nigdy by nie przeszło, mam rację? Nie wiem dlaczego u nas tak syfią...ohyda

Puzzli na razie nie kupuję, bo jeszcze nie otworzyliśmy wszystkich z tamtej promocji

Napisane przez karenina19

I picie mleczka z nowego kubka Załącznik 3869750

Fajne ma loczki nad uszami
czyli już wszystko tylko z tej butelki pijecie?


Gocha, super Wojtuś zajada, mój na podobnym chyba jest poziomie

I śliczna Nilka i Kamilka

[zebra666]

Karenina super butki! Faktycznie te niebieskie najfajniejsze

Lucky nie ma co się obwiniać...ja Piotrusiowi dałam spróbować pieczonych w zeszłe lato i nic mu nie było napewno teraz dostanie wiecej jak będziemy jakieś robić.

Co do syfiarzy- nam też nie są obcy- smiecie w lesie, przy drodze, nawet w krzakach u nas przy ogrodzie znajduje wciśnięte reklamówki np, z butelkami plastikowymi albo papierki. Masakra

[kamilla123]

Ja tylko na chwilę, bo mały się powoli budzi i pewnie nie da mi dłużej posiedzieć. Dzisiaj mam urlop i naprawdę fajnie tak w pn do pracy nie iść Niestety u nas też pada od rana i siedzimy w domu

Karenina butki są super! Też muszę się za sandałkami rozejrzeć

Gucia, Ela ja się chętnie spotkam, ale to pewnie będzie zależało od tego czy mecz będzie, bo wtedy tż by nas przywiózł

Byliśmy w piątek zobaczyć moją siostrzenicę i jest cudowna Taka malutka i drobniutka, trzymałam ją na rękach to była lekka jak piórko
Sam poród wspomina dobrze i mówi, że może jeszcze rodzić

A ja na środę jestem umówiona na depilację laserową, a tu jeszcze @ nie dostałam a jak przełożę na inny termin to mi rabat 30% przepadnie...

[karenina19]

Napisane przez konspiracja

Week taaki piekny, a teraz leje byliśmy rano na spacerku i oczywiście deszcz nas złapał, ale sie chociaz przewietrzyliśmy bo teraz chyba ze spaceru nici...

U nas tez pada...na pierwszym spacerku jeszcze dalo rade, ale raczej po drzemce juz nie pojdziemy...ale zaprosilam do nas Jule wiec André bedzie szczesliwy...

Kalosze zostaly dzisiaj w pelni ochrzczone - z bojowym okrzykiem André smigal w kalurze i cieszyl sie jak wariat...

Napisane przez konspiracja

No to pięknie się zapowiada

Napisane przez konspiracja

Dziewczyny z tymi śmieciami to powiem, że syfiarze są wszędzie, czy to pod czymiś plotem, czy pod lasem, czy w centrum miasta. U nas też w centrum, ale przy bocznej drodze do parku zrobili sobie mini- wysypisko można tam znaleźć wielkie wory ze śmieciami, kawałki gruzu, no masakra jednym słowem i nikt z tym nic nie robi. Nikogo się nie boją... zazdroszczę pod tym względem dziewczynom w DE, tam coś takiego nigdy by nie przeszło, mam rację? Nie wiem dlaczego u nas tak syfią...ohyda

Fakt, nie zauwazylam takiego czegos...

Napisane przez konspiracja

Fajne ma loczki nad uszami
czyli już wszystko tylko z tej butelki pijecie?

Tak, niekapek poszedl do kosza...

Odkad sie okazalo, ze mleko tez pije André z tego to kupilam drugi kubek taki sam tylko na mleczko i jeden ma na napoje.
Ale malz daje mu w nocy jeszcze butelke, bo mowi, ze maly tak slodko z nia wyglada i mu zal...

Napisane przez zebra666

Karenina super butki! Faktycznie te niebieskie najfajniejsze

Napisane przez kamilla123

A ja na środę jestem umówiona na depilację laserową, a tu jeszcze @ nie dostałam a jak przełożę na inny termin to mi rabat 30% przepadnie...

Nie znam sie, ale wnioskuje, ze to jakos sie wiaze....kurcze, szkoda rabatu...


Ale jakie teraz booooskie powietrze po deszczu...otworzylam okna i sobie wdycham...

[konspiracja]

Lucky zapomniałam - zdrówka dla małej...
i może Zebra ma rację?

W temacie rowerow - oglądaliśmy wczoraj na żywo fotelik hamaxa i bardzo nam sie podobał A jakie macie kaski dla dzieci?
Ela, co Twój Tż radzi w tym temacie?

[tarasia]

ja wpadam się tylko przywitać w przelocie między jednym a drugim spacerem!
wreszcie piekna pogoda!!

[gissh]

Witam

Przyznaję bez bicia że ostatnio tylko wątek przelatuję bo strasznie dużo mam roboty i nie wyrabiam A do tego pogoda piękna i próbuję maksymalnie dużo czasu spędzać z Dominiką na świeżym powietrzu... Teraz też Mała koło domu szaleje z babcią i dziadziem... lata po trawniku a oni za nią Aż tutaj w pokoju słyszę jej okrzyki radości... Sama chętnie bym się z nią pobawiła ale niestety wpadłam do domu tylko na chwilkę i zaraz muszę wracać jeszcze na dwie godziny do pracy... Ale mi się nie chce No ale cóż zrobić, uciekam.

Wszystkie dzieciaczki takie

Papa

[elalank]

heloł

U nas też pogoda dziś do niczego, ale byłyśmy z Olką odwiedzić moją koleżankę-ciężarówkę która jst na ostatnich nogach Troszkę zmokłyśmy, ale co byłyśmy na powietrzu trochę, to inaczej człowiek się czuje.

Kamila- no to może być ciężko się wstrzelić akurat żeby mecz był. I mecze przeważnie sa wieczorami, a na spacerek to raczej koło południa. A daleko masz do Poznania??

Lucky- ja tez myślę że nie ma co się obwiniać, ja tez bym dała pieczonego ziemniaka Olci


My też nie kupujemy tych puzzli na razie.
Myślę żeby kupić takiego dmuchanego zwierzaka, co myślicie?
http://allegro.pl/show_item.php?item...82any.#gallery

Napisane przez konspiracja

W temacie rowerow - oglądaliśmy wczoraj na żywo fotelik hamaxa i bardzo nam sie podobał A jakie macie kaski dla dzieci?
Ela, co Twój Tż radzi w tym temacie?

my mamy kask. Ale chodzi Ci: jaki kupić kask czy, czy w ogóle kupować kask?

[lucky1910]

Konspi w decathlonie są fajne kaski dla maluszków jest fajny bo ma regulację

ależ u nas dziś piękne słonko było ja w koszulce na ramiączka mała bez kurteczki pięknie było... teraz chyba na deszczyk się zanosi

Olcia dostała płaszczyk przeciwdeszczowy po kuzynce.. i wiecie co? on nie ma kaptura! po co robić dla dziecka płaszczyk na deszcz bez kaptura

[elalank]

heloł

a co tu takie pustki gdzie żeście się wszystkie podziały??????

[zebra666]

Też się zastanawiam, bo to nie weekend

[konspiracja]

I co, o tej porze pierwsza???
Wpadam sie przywitać bo dopijam poranną kawkę i śmigamy na spacer, słonko wróciło

Napisane przez elalank

my mamy kask. Ale chodzi Ci: jaki kupić kask czy, czy w ogóle kupować kask?

Nie no, chodzi mi o to jaki. bez kasku to bym dziecka na rower nie posadziła
Krówka fajna, ale ja już mam dosyc wieelkich zabawek...

Napisane przez lucky1910

Konspi w decathlonie są fajne kaski dla maluszków jest fajny bo ma regulację

ależ u nas dziś piękne słonko było ja w koszulce na ramiączka mała bez kurteczki pięknie było... teraz chyba na deszczyk się zanosi

Olcia dostała płaszczyk przeciwdeszczowy po kuzynce.. i wiecie co? on nie ma kaptura! po co robić dla dziecka płaszczyk na deszcz bez kaptura

Regulacja konieczna, jeszcze żeby chociaż na następny sezon był...
A płaszczyk bardzo pomysłowy jakiś mózg go chyba wymyślił...

Domi, jeśli nas podczytujesz czasem to odezwij się jak żyjesz.

No to lecimy, ale jak wrócę to chciałabym mieć co nadrabiać

[Agusia_a9]

Dzien doberek

Napisane przez lucky1910

my też wczoraj na rowerkach - Olcia uwielbia - byliśmy a potem na grillu u znajomych i Olcia zjadła upiczonego ziamniaczka i tak się pochorowała... brzuszek ją w nocy bolał i spłakała się bardzo.. głupia ja, że sama jej go dałam teraz zrobiła czarną, bobkową kupkęi już widać, że jest lepiej.. ale baty mi się należą za tą bezmyślność


widziałyście jakie fajne puzzle drewniane - alfabet - będą od dziś w biedronce? http://www.biedronka.pl/oferta/artyk...erta_tygodnia/

Filip juz nie raz jadl pieczone ziemniaczki i nic mu nie bylo, nie obwiniaj siebie przeciez nie wiedzialas ze bedzie ją brzuszek bolal od ziemniakow..

i alfabet kupilismy

Napisane przez karenina19

A to butki Te niebieskie baaaardzo mi sie podobaja Załącznik 3869746Załącznik 3869747Załącznik 3869748Załącznik 3869749

I picie mleczka z nowego kubka Załącznik 3869750

ładne butki my musimy za sandalami sie rozejzec

wiecie co moje dziecko zrobilo w weekend?! probowalo zjesc slimaka! w skorupce! j z tztem i jego rodzenstwem gralismy w siatke bo pogoda ladna wiec pogrillowalismy torche tescie sie zajmowali filipem nagle patrze a on cos mieli. mowie "wypluj" i wyplul pogryzionego slimaka w skorupce potem nosil kamienie i przytrzasnal sobie malego palca i ma calego sinego, mozliwe ze paznokie mu zjedzie

a co do chodzenia za rączke to u nas jest zawsz etak : tesciowie maja owczarka niemieckiego sajgona ktorego filip uwielbia i jak filip nie chce isc za reke to mowie "daj mamusi raczke to sajgon bedzie sie cieszyl i bedzie szczekal ze filip tak ladnie za raczke z mamusia chodzi" to od razu iudzie za raczke przez caly spacer sajgon nam pomaga we wszytskim. jak fifi nie chce jesc to mowie ze jak zje to pojdzie z sajgonem do piasku i beda ie razdm bawic.. i filip ciagle wrzuca sajgonowi wszytskie swoje jedzenie i slodycze i daje mu swoje picie, czy wasze dzieci tez sie tak dziela z inymi swoimi zeczami?

juz sie nie moge doczekac spotkania kochane wroclawianki i chyba farbuje sie na blond

[DiTu77]

cześć mamusie
Myślałam, że coś popiszę... Nie dam rady - mam synka w szpitalu z zapaleniem płuc. Trzymajcie kciuki, żeby szybko wyzdrowiał i żeby Madzia się nie zaraziła...