Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

[szymelka]

Napisane przez Montii

Aha Lejdis napiszcie mi prosze jak czyścicie nosek swoim maluszkom?
Ja nie umiem... chciałam odciągnąć fridą - za duże to !!!
kupiłam gruszkę- nie ciągnie
próbowałam wacikiem nasączonym solą fizjologiczną i też ledwo co wchodzi ,taki malutki ten nosek
a WY jak sobie radzicie?

Ja czyszczę fridą - też wydawało mi się na początku, że to za duże jest dla takiego maleńkiego noska, ale tego nie wkłada się tak jak gruszkę do środka, tylko przykłada się do ścianek noska, no i "wysysa " się jakby jego zawartość Mój tz też ma z tym problem, ja już wyczułam ten sprzęt i sobie radzę. Próbuj, na pewno sobie poradzisz z noskiem Fabianka

[ego_ego]

cześć Mamuśki

Napisane przez wanilia83

w dobrym momencie napisałam przyj

ale miałaś cela

Napisane przez Montii

śliczne wasze dzieciaczki
my całe dnie na dworze jesteśmy, pogoda piękna

u nas po południu ma być deszcz

Montii Wy dzisiaj kończycie miesiąc - gratulacje!!!
A Wanilka jutro
ale już macie fajne dzieciaczki, takie duuuuuuże

[iizabelaa]

Napisane przez Montii

mój też ma taką suchą skórę..tragedia! kupiłam wczoraj Oilatum...

a na spacer w 7 dobie, byla piekna pogoda


EIRENNE GRATULACJE!!




kurde dziewczyny nie straszcie ,że to okres heh no ale również czytałam,że to możliwe....



wanilko dodzwoniłaś się do sigmy??


śliczne wasze dzieciaczki
my całe dnie na dworze jesteśmy, pogoda piękna

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Aha Lejdis napiszcie mi prosze jak czyścicie nosek swoim maluszkom?
Ja nie umiem... chciałam odciągnąć fridą - za duże to !!!
kupiłam gruszkę- nie ciągnie
próbowałam wacikiem nasączonym solą fizjologiczną i też ledwo co wchodzi ,taki malutki ten nosek
a WY jak sobie radzicie?

ja do noska używam na razie tylko Sterimar Baby,
i wydaje mi się że to wystarcza

ja akurat stosuję go 3 razy dziennie, bo mała ma sapkę

[diatoma]

Eirine gratulacje!!!

Monti ja też miałam problem z noskiem, aż słychać było że małemu coś świszczy jak oddycha. ja zastosowałam najpierw ten sterimar, ma zwężoną końcówkę i ładnie się wsuwa do dziurki do noska, a nosefrida beznadziejna jest jak dla mnie, dziwny kształt tej końcówki. ja przez przypadek z pampersem wyrzuciłam i tż kupił w aptece sopelek, z taką bardziej wyprofilowaną końcówką i super się to nadaje, głębiej wchodzi i lepiej wyciąga. a ja w między czasie po wyrzuceniu zamówiłam marimer, ze względu na inna końcówkę, ale jak to poczta, wzięłam priorytetową przesyłkę, zamawiałam w środe rano i do tej pory nie mam!!! dlatego nie czekałam bo mały się meczylł i tż do tej apteki wysłałam. ja bym na twoim miejscu kupila ten sterimar, Tymek nawet się nie krzywi jak mu psikam i od razu słychać ulgę w jego oddechu

jaj jestem 3 tyg po porodzie i już plamie tak raczej na brązowo

[bosti]

Eirene GRATULACJE KOCHANA tyle razy pisałaś o naszych nowo narodzonych maluszkach i wreszcie my możemy poczytać o twoim bardzo się cieszę

tajka ale słodziutki twój maluszek

moja mała też ma suchą skórę. położna poradziła, zeby przed kąpielą wymasować oliwą/oliwką. robimy tak z najbardziej suchymi i łuszczącymi się miejscami i jest poprawa. a kąpiemy na przemian w oliatum, babydream extrasensitive i krochmalu (ten ostatni też polecony przez polożną)

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez diatoma

jaj jestem 3 tyg po porodzie i już plamie tak raczej na brązowo

no ja też dokładnie 3 tyg. po porodzie. ostatnio plamienie było juz znikome i takie właśnie brązowe, ale od paru dni znowu bardziej krwiste i trochę obfitsze w czwartek mam wizytę położnej, to zapytam o co kaman

a to moja mysia w kąpieli

[Jok3r]

Napisane przez hawea

o, tajka, parę dni mnie tu nie było, a tu taka niespodzianka gratuluję Wam niech się dzidzia zdrowo chowa

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------


a próbowałaś kąpieli w krochmalu? Pomaga na takie skórne problemy.

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------


jak dzieciaczek ulewa, to najlepiej kłaść go na boczku, zeby się nie zakrztusił. My małego kładliśmy po paru dniach po urodzeniu, nie protestował, i teraz już ładnie trzyma główkę

Nie probowalam, bo narazie zuzywam Oilatum. I zobaczymy czy jakies efekty beda.

Napisane przez wanilia83

joker biedny ten twój Mateuszek, i to jest w lekarzach najgorsze że każdy co innego poradzi a ty baw się w zgaduj zgadule co podać małemu bo przecież wszystkiego naraz mu nie dasz
napisz mi czy ty jeszcze podajesz debridat ??

tajka serdeczne gratulacje mała jest rozkosznie owłosiona




jeee w końcu
gratulujemy mamuśka
w dobrym momencie napisałam przyj





kochana ale mieliście paskudny powrót do domu trzeba było nakopać kolesiowi do dupy najważniejsze że już jesteście w domku cali i zdrowi

nie poddawaj się z karmieniem, ja też myślałam że mam mało pokarmu na początku a potem dostałam strasznego nawału i gdyby nie laktator to chyba by mi cycki eksplodowały bo mała strasznie mało jadła

Juz nie uzywam Debridatu, bo inna lekarka polecila mi Bio Gaja i jest zdecydowanie lepsza. Tz z lekami to jest tak, ze na jene dzieci dzialaja na inne nie i np na core szwagierki Debridat zdzialal cuda, a Mateusz w ogole na niego nie reagowal. Natomiast odkad podaje ta Gaje to zero bolaczek nic. Troche kosztuje, ale co tam. Jest gesta i starcza na dosc dlugo. Zreszta jest pomaga to moglaby nawet 100zl kosztowac

Napisane przez szymelka

tajka - Gratulujemy Tobie i witamy cudną Lenkę




Gratulacje dla dzielnej mamy i buziaki dla Oliwierka

Jok3r, hawea - jeśli chodzi o kąpiele lub przemywanie w krochmalu to też myślałam, że to pomoże, ale jak byłam z synem u alergolog pokazałam jej krostki mojej Lenki i powiedziałam, że przemywam krochmalem dostałam opiernicz, bo podobno nie można ze względu na to, iż jak dziecko może mieć skłonności alergiczne to może się w ten sposób uczulić na ziemniaki - byłam w szoku!! Dostałyśmy do smarowania robioną maść z wit. A.

Ja wlasnie tez mam w domu taka masc robiona z samych wit i chyba jutro sprobuje jesli po Alantanie nie bedzie efektow.

Napisane przez Montii

mój też ma taką suchą skórę..tragedia! kupiłam wczoraj Oilatum...

a na spacer w 7 dobie, byla piekna pogoda


EIRENNE GRATULACJE!!




kurde dziewczyny nie straszcie ,że to okres heh no ale również czytałam,że to możliwe....



wanilko dodzwoniłaś się do sigmy??


śliczne wasze dzieciaczki
my całe dnie na dworze jesteśmy, pogoda piękna

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Aha Lejdis napiszcie mi prosze jak czyścicie nosek swoim maluszkom?
Ja nie umiem... chciałam odciągnąć fridą - za duże to !!!
kupiłam gruszkę- nie ciągnie
próbowałam wacikiem nasączonym solą fizjologiczną i też ledwo co wchodzi ,taki malutki ten nosek
a WY jak sobie radzicie?

Niby skretkami z waty, ale mi osobiscie kiepsko wychodzi, wiec poki co wyrecza mnie tesciowa, ale chyba wyprobuje Fride, bo jak pojade do rodzicow to nikt mi nie pomoze z tym noskiem

EIRINE GRATKI KOCHANA W KONCU SIE DOCZEKALAS

[ego_ego]

Napisane przez bosti

a to moja mysia w kąpieli

o jak fajnie
a jaka duża ta wanienka w porównaniu do małej

[Jok3r]

Jesli macie elektroniczne nianie to jakich firm? Ostatnimi czasy jestem zmuszona coraz czesciej zostawiac malego samego w pokoju i przydalaby sie taka niania. Nie wiem tylko na co zwracac uwage przy zakupie i jakie firmy sa godne polecenia.

[diatoma]

chciałam się pochwalić wczorajszym sukcesem!!! pieluszka w czasie kapieli zdziałała cuda!!! nie było płaczu. w piątek się z tż pokłóciłam o pileuszkę, bo jego zdaniem mały chwile popłacze i po kąpieli. no ale jakoś mi wczoraj uległ i zobaczył że można dziecko spokojnie umyć bez wrzasków!!! boję się tylko żeby woda małemu do uszka nie wpadła w czasie mycia.

aha i to z oczka-ten paproszek już sobie wypłynął.

mały dał mi dziś wycisk w nocy, nie dość że budzi się jak z zegarkiem w ręku co 3 godziny na jedzenie i wyciąga za każdym razem 90ml. to w między czasie też miał problemy, i dziś co godzine na poł godz na nogach, ciekawa jestem kiedy padne!!!
zastanawiam się nad tymi skokami rozwojowymi o których Jok3r pisała, ale pierwszy jest w 5 tyg, a my dopiero zaczniemy 4, generalnie jest spora różnica w zachowaniu, i czytałam że dzieci wcześniej się do tych skoków przygotowują takim właśnie marudzeniem niespanie itd.
i dalej nie wiem czy traktować Tymka jak wcześniaka skoro mu tych 4 dni brakło do donoszenia. jak leżelismy w szpitalu to jedna pediatra jak przyszla na obchod, to nawet nie zauwazyla ze to wczesniak i chciala nas po 2 dniach wypisac!!!<ale polozna jej powiedziala i ta kazala jeszcze nas zatrzymac.

wyobraźcie sobie, że wczoraj zauwazylam ze jak Tymo się przeciąga t o nie ma miejsca na wyciągnięcie nóżek, bo spiochy robią się wtedy za krókie!!!, w takim układzie pochowałam wszystkie 56 i włożylam do szuflady te na 62!!! w sumie 3 tyg za nami

[traicionera]

Napisane przez wanilia83

joker biedny ten twój Mateuszek, i to jest w lekarzach najgorsze że każdy co innego poradzi a ty baw się w zgaduj zgadule co podać małemu bo przecież wszystkiego naraz mu nie dasz
napisz mi czy ty jeszcze podajesz debridat ??

tajka serdeczne gratulacje mała jest rozkosznie owłosiona




jeee w końcu
gratulujemy mamuśka
w dobrym momencie napisałam przyj






kochana ale mieliście paskudny powrót do domu trzeba było nakopać kolesiowi do dupy najważniejsze że już jesteście w domku cali i zdrowi

nie poddawaj się z karmieniem, ja też myślałam że mam mało pokarmu na początku a potem dostałam strasznego nawału i gdyby nie laktator to chyba by mi cycki eksplodowały bo mała strasznie mało jadła

ja dziś dostałam nawału, ale się okazało, ze mój laktator nie pasuje do kształtu piersi i mleko mi się dołem ulewa. To są "uroki" posiadania małego biustu. W końcu siedziałam i kąpałam do pojemniczków bezpośrednio z piersi. Nadia wreszcie coś zjadła, ale niestety z butelki. Chyba będę musiała iść do jakiejś poradni laktacyjnej, tylko nie mam żadnej blisko siebie, wiec znów jazda taksówką, a ja mam taki uraz po wczorajszym.

[szymelka]

Napisane przez diatoma

chciałam się pochwalić wczorajszym sukcesem!!! pieluszka w czasie kapieli zdziałała cuda!!! nie było płaczu. w piątek się z tż pokłóciłam o pileuszkę, bo jego zdaniem mały chwile popłacze i po kąpieli. no ale jakoś mi wczoraj uległ i zobaczył że można dziecko spokojnie umyć bez wrzasków!!! boję się tylko żeby woda małemu do uszka nie wpadła w czasie mycia.

aha i to z oczka-ten paproszek już sobie wypłynął.

mały dał mi dziś wycisk w nocy, nie dość że budzi się jak z zegarkiem w ręku co 3 godziny na jedzenie i wyciąga za każdym razem 90ml. to w między czasie też miał problemy, i dziś co godzine na poł godz na nogach, ciekawa jestem kiedy padne!!!
zastanawiam się nad tymi skokami rozwojowymi o których Jok3r pisała, ale pierwszy jest w 5 tyg, a my dopiero zaczniemy 4, generalnie jest spora różnica w zachowaniu, i czytałam że dzieci wcześniej się do tych skoków przygotowują takim właśnie marudzeniem niespanie itd.
i dalej nie wiem czy traktować Tymka jak wcześniaka skoro mu tych 4 dni brakło do donoszenia. jak leżelismy w szpitalu to jedna pediatra jak przyszla na obchod, to nawet nie zauwazyla ze to wczesniak i chciala nas po 2 dniach wypisac!!!<ale polozna jej powiedziala i ta kazala jeszcze nas zatrzymac.

Super, że pieluszka pomogła - u nas też nie ma kąpieli bez pieluchy
Moja Lenka w nocy je ostatnio właśnie co 3 godz (wcześniej było co 2), w dzień różnie czasem co 3, a często co 2 - taka z niej głodomora
U nas taki skok rozwojowy też był odczuwalny wcześniej, po skończonym 4 tyg, więc to chyba i u Ciebie Tymek przygotowuje się w ten sposób. Niestety trzeba to jakoś przetrwać, ale czego się nie robi dla maleństwa

[wanilia83]

Napisane przez Montii

wanilko dodzwoniłaś się do sigmy??


Aha Lejdis napiszcie mi prosze jak czyścicie nosek swoim maluszkom?
Ja nie umiem... chciałam odciągnąć fridą - za duże to !!!
kupiłam gruszkę- nie ciągnie
próbowałam wacikiem nasączonym solą fizjologiczną i też ledwo co wchodzi ,taki malutki ten nosek
a WY jak sobie radzicie?

nie dzwoniłam bo maż stwierdził żebym nie dziczała bo do Bytomia mamy dalej niż np do Katowic i że w okolicy czegoś poszukamy

ja czyszczę nosek Nadii sopelkiem, zakrapiamy najpierw solą morską po chwili przerzucamy na brzuszek i oklepujemy lekko plecki a potem wyciągamy glutki sopelkiem - u nas bardzo dobrze się sprawdza

Napisane przez prunelle

faktycznie

a teraz na porodówce jest Lustereczko

no to powtórka z rozrywki

dawaj dawaj lustereczko, przyyyyyjjjjjj
kochana trzymam kciukasy żeby Ksawery dziś był już po tej stronie brzuszka

Napisane przez ego_ego

cześć Mamuśki



ale miałaś cela



u nas po południu ma być deszcz

Montii Wy dzisiaj kończycie miesiąc - gratulacje!!!
A Wanilka jutro
ale już macie fajne dzieciaczki, takie duuuuuuże

dziękujemy za pamięć kochana jesteś
czyli Nadusia jutro z noworodka awansuje na niemowlaczka

Napisane przez bosti

a to moja mysia w kąpieli

Bosti Anika taka spokojna w tej kąpieli że aż zazdroszczę u nas to był wyjątek, parę dni spokoju i wczoraj znowu taki koncert odwaliła że się dziwie że sąsiedzi nie zadzwonili na policję że dziecko maltretuję

diatoma super ważne że kąpiel była spokojna gratuluje skończonych 3 tyg

czas obudzić małą i ruszyć dupsko na jakiś spacerek bo później ma padać mam nadzieję że pochodzimy ze dwie godzinki


kurcze ale mam dziś pozytywny dzień, chyba na spacerze będę się do wszystkich uśmiechać
buziaki dla wszystkich

[diatoma]

Napisane przez szymelka

Super, że pieluszka pomogła - u nas też nie ma kąpieli bez pieluchy
Moja Lenka w nocy je ostatnio właśnie co 3 godz (wcześniej było co 2), w dzień różnie czasem co 3, a często co 2 - taka z niej głodomora
U nas taki skok rozwojowy też był odczuwalny wcześniej, po skończonym 4 tyg, więc to chyba i u Ciebie Tymek przygotowuje się w ten sposób. Niestety trzeba to jakoś przetrwać, ale czego się nie robi dla maleństwa

szymelka, a jak wyglądał u Twojej córci ten skok rozwojowy??? ja czytałam ze skooro Tymo sie urodził 3 tyg przed terminem to ten skok się pojawi dopiero w 8 tyg, ze się dodaje tyle ile zabrakło do terminu. ale jak dla mnie wszytsko z małym ok, i kilku lekarzy go ogladalo i też mówili że ok.

[niutka1]

Napisane przez iizabelaa

Czym pielęgnujecie skórę dzieciaczków?

Okazało się, że moje maleństwo ma bardzo suchą skórę,
kąpią ją w olejku do kąpieli z Mustela, i smaruje emulsją z Nivea,
a rana wygląda jak suchy wiórek

Chyba muszę kupić jutro jakąś apteczną emulsje do smarowania ciałka po kąpieli,
ale nie wiem co.

ja miałam uzywac oilatum, ale kupiłam na spróbowanie ziajkę - natłuszczająca do kapieli i jest super, więc przy niej zostanę, a po kapieli wmasowuje w całe ciałko mojej malutkiej oliwe z oliwek bio extra virgine i ma piekna skórę do tego my nie kapiemy codziennie, tylko co 2-3 dni ( przy pierwszej córci dostalismy takie zalecenie, bo miała kiepską skórkę i teraz tak samo robie przy kolejnych dzieciach), a pupe oprócz chustkami przemywam tez raz dziennie wacikami nasączonymi ciepłą wodą.

Napisane przez szymelka

Ja czyszczę fridą - też wydawało mi się na początku, że to za duże jest dla takiego maleńkiego noska, ale tego nie wkłada się tak jak gruszkę do środka, tylko przykłada się do ścianek noska, no i "wysysa " się jakby jego zawartość Mój tz też ma z tym problem, ja już wyczułam ten sprzęt i sobie radzę. Próbuj, na pewno sobie poradzisz z noskiem Fabianka

Napisane przez diatoma

Eirine gratulacje!!!

Monti ja też miałam problem z noskiem, aż słychać było że małemu coś świszczy jak oddycha. ja zastosowałam najpierw ten sterimar, ma zwężoną końcówkę i ładnie się wsuwa do dziurki do noska, a nosefrida beznadziejna jest jak dla mnie, dziwny kształt tej końcówki. ja przez przypadek z pampersem wyrzuciłam i tż kupił w aptece sopelek, z taką bardziej wyprofilowaną końcówką i super się to nadaje, głębiej wchodzi i lepiej wyciąga. a ja w między czasie po wyrzuceniu zamówiłam marimer, ze względu na inna końcówkę, ale jak to poczta, wzięłam priorytetową przesyłkę, zamawiałam w środe rano i do tej pory nie mam!!! dlatego nie czekałam bo mały się meczylł i tż do tej apteki wysłałam. ja bym na twoim miejscu kupila ten sterimar, Tymek nawet się nie krzywi jak mu psikam i od razu słychać ulgę w jego oddechu

jaj jestem 3 tyg po porodzie i już plamie tak raczej na brązowo

Ja uzywam fridy i jestem bardzo zadowolona ( mam ja pierwszy raz, przy poprzednich uzywałam gruszki z gumowa koncówką) , zakraplam najpierw sól fizjologiczną i po minucie gilki bardzo ładnie dają sie wyciągnąć, oprócz tego zakraplam ta sól kilka razy dziennie, zeby nosek sie sam czyscił.
Nie mam problemu z uzywaniem fridy, czy zakraplaniem, po prostu nic nie robie dziecku na siłę. Przy dziecku sprawdza się tylko siła spokoju

marimarów, czy sterimarów itd... nie lubie, bo one wyrzucają wode pod duzym ciśnieniem i wydaje mi się że nosek mojej córci jest na to za delikatny, mysle, że nie podobałoby jej sie takie gwałtowne psiknięcie, ja uzywam ich przy starszych dzieciach.


acha, a co do kapieli, to jeszcze jedno, dzieci musza w niej miec poczucie bezpieczeństwa, czyli podparcie jakies pod plecki i głowę, u mnie sprawdza się taka gabka-mata, może byc tez jakis grubszy ręcznik złozony na dwa lub cztery i jak dziecko sie boi samo leżec, to trzeba cały czas trzymac pod główką, to pomaga, dziecko czuje się bezpiecznie.

[Castia]

hej mamunie

ale dziś piękna pogoda, wyspacerowałyśmy sie ze hej
szkoda kurczę że nie mam z kim na te spacerki chodzić, nudno tak samej

co do kąpieli, to ja od początku kładłam pieluszkę do wanienki, drugą złożoną zazwyczaj flanelową pod główkę i małą wsadzałam do wanienki też w pieluszce i cały czas miała ją na brzuszku czasem jak jej coś nie pasi to trzymam ją pod główkę i widzę że tak się czuje bezpieczniej, często mnie łapie za rękę i sobie trzyma
nie karmię jej bezpośrednio przed kapielą bo mama mi mówiła że może zwymiotować, tak pół godzinki przed ją karmię no i oczywiście musi być wyspana wtedy kąpiel jest przyjemnością
po kąpieli za to był niemiłosierny krzyk, wrzask i w ogóle armagedon
ale jej mija na szczęście już. na poczatku nie dała się ubrać bo aż siniała z płaczu, teraz to zalezy od nia jak ma zły humor to owijam ją w ręcznik i kocyk i karmię najpierw i potem dopiero ubieram. czasem i to się nie sprawdza bo mi usypia przy karmieniu i jak ją ubieram to się wybudza więc jest zła że jej przeszkadzam w drzemce ale ogólnie jest już lepiej jak na początku, da się wysmarować, wypielęgnować, cały czas muszę coś do niej gadać i oczywiście wszystko na spokojnie robić

nosek to zadanie tatusia zakrapiamy wodą morską i używamy Fridy ale niutka ma rację leci taki wulkan odrazu tej wody ze szok. wydaję mi się że za duzy strumień i dziś TZ ma kupić sól fizjologiczną.
ale glutki ładnie wychodzą i wcale nie wkłądamy tej fridy do noska tylko tak przykładamy i tatuś ciągnie

dziś nam mija 4tyg plamienia nie mam już od kilku dni, mam nadzieję że juz nie wróci
w środę idziemy na bioderka.
no i myślę nad szczepieniami, pediatra nas na rota namawia ale ja sama nie wiem.

tajka śliczna kruszynka, jaka czuprynka witaj i jeszcze raz gratuluję

[Montii]

dziewczyny dziekuję Wam za rady
pięknie opanowałam nosek... kupiłam sól fizjologiczną w ampułkach a nie taką psik psik


my też na spacerku dzisiaj, kurcze ale mnie buty obtarły...
pogoda piękna, ale coś niebo za chmurami i chyba zacznie padać...


No i dzisiaj mamy miesiąc!! : love:

[iweczka]

eirene, GRATULACJE!!!!!!

My juz po 1 wizycie - mała waży już 3800
czyli ładnie przybiera.
Ale dziś nastraszyla nas okropnie. Tak z rana wymiotowała, że aż fontanna z buzi jej sie lała , a przedtem pieknie Jej się odbilo i wynosiłam prawie 15 minut.
Krosteczji na czólku to podobno potówki... no zobaczymy...
co ortopedy mam iśc w okolicy 2 m-cy.

W kapieli Nasza lenka jest bardzo spieta, ale trzeba dać Jej paluszki do potrzymania wtedy się uspokaja

troche jestem zaniepokojona pepkiem, bo minęły już ponad 2 tygodnie a on jeszcze nie odpadł, mamy obserować....

[traicionera]

fotki Naduni

[Tity]

U nas mały był trochę zszokowany, jak wczoraj użyliśmy tej Fridy, ale nie płakał A jak mu psikam wodę do noska to robi minę, jakby coś kwaśnego zjadł, ale tez nie protestuje
Ja już po wizycie u gina, wszystko ok, macica obkurczona, cięcie pięknie się zagoiło. Co do anty jeszcze się zastanowię, gin powiedział, że do wyboru mam, albo tabletki, albo zastrzyki i w sumie żadna forma mi specjalnie nie odpowiada, no ale cóż

[niutka1]

Napisane przez Castia

hej mamunie



nosek to zadanie tatusia zakrapiamy wodą morską i używamy Fridy ale niutka ma rację leci taki wulkan odrazu tej wody ze szok. wydaję mi się że za duzy strumień i dziś TZ ma kupić sól fizjologiczną.
ale glutki ładnie wychodzą i wcale nie wkłądamy tej fridy do noska tylko tak przykładamy i tatuś ciągnie

dziś nam mija 4tyg plamienia nie mam już od kilku dni, mam nadzieję że juz nie wróci
w środę idziemy na bioderka.
no i myślę nad szczepieniami, pediatra nas na rota namawia ale ja sama nie wiem.

tajka śliczna kruszynka, jaka czuprynka witaj i jeszcze raz gratuluję

ja tez nie wkładam tej fridy, tylko wystarczy przykładac końcówke do noska, jak wczesniej sie zakropli sola fizjo i odczeka chwilę to glutki ładnie wyłaża

Napisane przez Montii

dziewczyny dziekuję Wam za rady
pięknie opanowałam nosek... kupiłam sól fizjologiczną w ampułkach a nie taką psik psik



No i dzisiaj mamy miesiąc!! : love:

takiej własnie uzywam, w plastikowych ampułkach.
ważna informacja- do oczu uzywamy tylko swiezo otwartej,
do noska mozna uzywac tej co nam została w ampułce wczesniej
chodzi o to że oczy sa bardzo wrazliwe i żeby nie dostały sie tam jakies bakterie, tak nam pediatra powiedziała.

gratuluje 1 msca

Napisane przez iweczka

troche jestem zaniepokojona pepkiem, bo minęły już ponad 2 tygodnie a on jeszcze nie odpadł, mamy obserować....

u nas kikutek pępowiny odpadł dokładnie po 3 tygodniach


a dzis byłysmy na spacerku po raz pierwszy bez śpiworka takiego ciepłego, tylko zwykłe ubranko ( body + pajacyk) i na to pajac polarowy, w wózku miałam taka wkładkę polarową na dno gondolki i na to małą, a na nią kocyk i ochraniacz od wózka. czapkę teraz zakładam taka cieniutka jak po domu a na nia druga dzianinową, bo te zimowe juz za ciepłe.

[prunelle]

Napisane przez wanilia83

no to powtórka z rozrywki

dawaj dawaj lustereczko, przyyyyyjjjjjj
kochana trzymam kciukasy żeby Ksawery dziś był już po tej stronie brzuszka

ech tym razem nie trafiłaś, bo właśnie mi napisała, że jeszcze nie urodziła, a wody jej odeszły o 2 w nocy... do tej pory rozwarcie tylko na 3 palce i już nie ma siły...

Napisane przez traicionera

fotki Naduni

jaaaakie super to trzecie zdjęcie, "wielkie joł" po prostu śliczna

[traicionera]

dzięki, to taki mój mały cwaniak warszawski

[kasiapruszkow]

czesc mamuski

sliczne bobasy
Eirene GRATKIklask i:

Napisane przez kinga2710

Kasia te znieczulenie które dostałam to PP tak to nazywali . Ten dr co cie ciał to bardzo miły lekarz ja jak byłam to chyba miał urlop bo go nie widziałam, milo wspominam dr Sankiewicza

tak Sankiewicz, Pietuch, Chojnacki bardzo mili

Napisane przez traicionera

przy takim sposobie jedzenia wszystko jest oki z waga, bo o to się martwię, żeby nie jadła za mało z tego powodu. A żadne dobudzanie nic nie daje, bo wtedy zliże kropelkę i dalej lula. Przy przewijaniu to oczywiście wrzask podnosi.

kurcze traicionera moj Rafcio podobnie, jak sprawdzasz cz sie maly najada bo mi tesciowa ciagle wkreca ze maly sie nie najada, ze trzebaby butla dokarmiac, a ja juz sie przez nia tak denerwuje ze mi w koncu pokarm zaniknie...
niby 5 kup minimum dziennie robi, i to sie jakies zadkie zrobily ciemniejsze niz wczesniej, ale chyba nie przybiera bo w piatek w domu sie z nim wazylam i mial 4,1 i dzis znow 4,1 ? mam nasddzieje ze wazenie na wadze dla doroslych tak przeklamuje bo jak nie to zalamka bede musiala go butla dokarmiac ku uciesze tesciowki...:mu r:

milego dzionka

[traicionera]

wiesz, ja ejstem pewna, ze się nie najada, bo jak s ie ma najeść, jak wczoraj może dwa razy z łaski possała z minute i wrzask i żadna pozycja nie pomaga, po prostu mam takie płaskie sutki, ze nie daje rady całego objąć i ja to tak wkurza, że nici z jedzenia. dlatego dziś jedziemy z butla i odciąganym pokarmem, bo przecież nie zagłodzę dziecka sobie a widać, ze ma zaciśnięty żołądek, bo z butli to tez 10 ml to na dwa razy.

[kasiapruszkow]

Napisane przez traicionera

wiesz, ja ejstem pewna, ze się nie najada, bo jak s ie ma najeść, jak wczoraj może dwa razy z łaski possała z minute i wrzask i żadna pozycja nie pomaga, po prostu mam takie płaskie sutki, ze nie daje rady całego objąć i ja to tak wkurza, że nici z jedzenia. dlatego dziś jedziemy z butla i odciąganym pokarmem, bo przecież nie zagłodzę dziecka sobie a widać, ze ma zaciśnięty żołądek, bo z butli to tez 10 ml to na dwa razy.

kurcze ja tak samo zrobilam w szpitalu bo poloznym sie nie chcialo nad nami stac i probowac dostawiac, i zwalaly wszystko na za male brodawki, nawet polecily kupic nakladki silikonowe,
teraz tydz juz ne daje butli ale karmie w nakladkach tylko caly czas tesciowka sie przypier... ze maly sie na pewno nie najada bo ona dzieciom to dodatkowo butle dawala a ja tym bardziej powinnam bo przeciez mam za malo pokarmu , za malo tlusty jest itp i sie zaczelam martwic bo w sumie nie widac po nim zeby tył. a dzieci to takie sie robia michelinki i jak wchodze z nim na wage w domu to ma wlasnie te 4,1 a tydzien tmu u lekarza mial juz 4,2
i co tu zrobnic zeby jadl z cyca i przybieral na wadze??

[tajka88]

Napisane przez traicionera

fotki Naduni

Slodziak

A my dzis po pierwszej kapieli, chyba mala srednio lubi kapiele;p, ale szybkoo poszlo.

Nie mam jakos weny pisac, lenia mam. Zagladam na forum tak pi razy oko czytam i ide ogldc malusia
Teraz spi tacie na klacie.
Dzis przyszla polozna i baaardzo sie zdziwila, ze przy vacum mnie nie nacieli...

chcialam malej dac troszke wody na czkawke, ale jej nie smakuje;p


Co do noska to na razie nie musialam czyscic z glutkow bo ich nie ma tylko tak patyczkiem do uszu i tyle

[Montii]

ku.....ale jestem wściekła !

Jak wiecie jednym z powodów dla którego byliśmy z Fabianem w szpitalu to przedłużająca się zółtaczka
No i mały miał poziom bilirubiny 11 a w 2 dni zeszła do 8.
i po tygodniu mieliśmy ją zbadać znowu sami i co ?
dalej 8 !!


Jutro idziemy do pediatry ciekawe co powie, nie chce do szpitala iść z synkiem mam nadzieję,że nie czeka nas żadne naświetlanie

[iizabelaa]

Mi dzisiaj położna powiedziała, że mogę już na każde karmienie dawać małej nawet 90 ml,
zastanawiam się czy to nie za dużo,
Nie mogę się doczekać wizyty u lekarza,
chciałabym wiedzieć jak przybiera na wadze.

[patrycja_22]

Traicionera śliczny maluszek

Eirene gratulacje kochana Czekamy na Ciebie i zdjęcia maluszka

Mój dzieciaczek dzisiaj prawie cały dzień śpi. Boję się co to będzie w nocy pewnie spać nie będzie chciał. Jak narazie to jestem bardzo zadowolona z nocek bo budzi się tylko raz ok 3.00 na jedzonko, zmianę pampersika i dalej lulu Ogólnie to się nawet wysypiam.

Tity super, że wizyta się udała i wszystko ładnie Ci się zagoiło Ja mam wizytę za tydzień w poniedziałek. W poniedziałek idziemy też z Alankiem na szczepienie i dalej nie jestem pewna jakie te szczepionki wybrać

Monti gratuluję 4 tygodni Trzymam kciuki za Waszą jutrzejszą wizytę u pediatry. Napewno będzie wszystko dobrze

[traicionera]

Napisane przez kasiapruszkow

kurcze ja tak samo zrobilam w szpitalu bo poloznym sie nie chcialo nad nami stac i probowac dostawiac, i zwalaly wszystko na za male brodawki, nawet polecily kupic nakladki silikonowe,
teraz tydz juz ne daje butli ale karmie w nakladkach tylko caly czas tesciowka sie przypier... ze maly sie na pewno nie najada bo ona dzieciom to dodatkowo butle dawala a ja tym bardziej powinnam bo przeciez mam za malo pokarmu , za malo tlusty jest itp i sie zaczelam martwic bo w sumie nie widac po nim zeby tył. a dzieci to takie sie robia michelinki i jak wchodze z nim na wage w domu to ma wlasnie te 4,1 a tydzien tmu u lekarza mial juz 4,2
i co tu zrobnic zeby jadl z cyca i przybieral na wadze??

u mnie nakładki nie zdają egzaminu, bo nie pasują na moje sutki niestety, tak jak laktator. a w szpitalu niestety nie ma doradcy laktacyjnego, położne maja właśnie taki system, ze z raz jedna przystawiła, mała dosłownie pół minutki pociągnęła, ta uznała, ze oki, poszła, a tu wrzask i bicie po cycku i koniec pieśni. codziennie się pytały, czy przystawiam, mówiłam, ze jest problem, jak to wygląda, one notowały w kajeciku i heja. Nawet w książeczce wpisały, ze problemy z karmieniem, ale kogo to obchodzi, co moja córcia będzie jeść- ważne, żeby przystawiać i przystawiać, jakby to załatwiało sprawę Wg mnie taka sztuka dla sztuki pt karmienie piersią jest chore, bo gdzie w tym miejsce dla dziecka