Rodzynkowy zawrót głowy, a raczej ciała - wiosna tak mnie działa :)

[Rodzynka1989]

Witam

Kwiecień, robi się coraz cieplej, a co za tym idzie - ubieramy coraz lżejsze ubrania. I zonk. Po zimie trzeba się wziąć za siebie, bo przybyło tłuszczyku, skóra jest szara, włosy nie mają połysku. Więc skoro robi się cieplej, słonko pozytywnie nastraja, mamy więcej energii, to można ją jakoś spożytkować. Mój plan na ten miesiąc będę Wam ukazywać stopniowo i po kolei

Po pierwsze - ruch !
Do tego celu wykorzystam twisterka, skakankę, rowerek tradycyjny a w niepogodę stacjonarny, oraz stepper.

Po drugie - dietaaa!!!
Jedzenie lekkie, z przewagą posiłków białkowych, na śniadanie owsianki, które są mega zdrowe i które ubóstwiam, bo dają energię na cały dzień

Po trzecie - kosmetyki
Balsamy, kremy, peelingi - czyli dbamy o skórę, aby nie obwisła, nie była zwiotczała i pozbywamy się niechcianego cellulitu


Teraz mały niezbędnik. Przedstawię Wam moich kompanów, którzy będą mi towarzyszyć w ciągu tego miesiąca


Na fotkach są trzy zestawy:
1. Zestaw herbat.
Muszę przeprosić się z herbatkami ziołowymi (mięta, pokrzywa), zielonymi i rooibosami. Mam też jedną herbatkę z L-karnityną, która wspomaga spalanie tkanki tłuszczowej, więc pić ją będę przed ćwiczeniami.

2. Zestaw do ćwiczeń.
Woda termalna - ochłodzi i odżywi skórę.
Antyperspirant - nie lubię się pocić
Woda - duuużoooo wody!!! Standardowo człowiek powinien wypijać przynajmniej 2 litry wody dziennie, a jeśli chce się ćwiczyć i spalać tłuszczyk, to dawkę tę należy zwiększyć

3. Zestaw po ćwiczeniach.
Peeling - nie ma nic przyjemniejszego niż chłodny prysznic i peeling po ćwiczeniach.
Serum i balsam modelujące i antycellulitowe - trzeba trochę wspomóc skórę i przywrócić jej jako-taki wygląd
------------------------------------

Spis treści

1. Dla każdego coś wyczerpującego.
2. Propozycje.
3. Słów kilka o diecie.
4. Wsparcie.
5. Sprzymierzeniec figury - grejpfrut.
6. Motywacja.
7. Po zakupach.
8. Śniadania - przepisy
9. Wypad do kina. I co dalej???
10. Ciekawostki.
11. Kilka przepisów, żeby jadłospis był w miarę urozmaicony.
12. Porozmawiajmy o kosmetykach.
13. Urządzamy domowe SPA
14. Jak walczyć z cellulitem???
15. Dieta bogata w błonnik pokarmowy.
16. Sól - zło konieczne?
17. Lody dla ochłody
18. Trening z taśmą.
19. Cała prawda o owocach.
20. Spalanie.
21. Co podczas świąt?
22. Pieczywo, które pomaga utrzymać zgrabną sylwetkę.
23. Jak i co pić, żeby być zdrowym?
24. Optyczne wysmuklenie sylwetki.
25. Grill i opiekane pyszności.
26. Smacznego jajka!
27. Zielona przyjaciółka rzeżucha.
28. Jadłospisy i przepisy
29. Nordic Walking - spacer z kijami.
30. Jak wyjść z diety i utrzymać wagę?

[arletka1313]

rodzynko jaki masz piekny plan i ile energii. mi się jakoś nic nie chcę, ani odchudzac ani ćwiczyć! ale tobie życze jak najlepszych rezultatów

[Rodzynka1989]

Napisane przez arletka1313

rodzynko jaki masz piekny plan i ile energii. mi się jakoś nic nie chcę, ani odchudzac ani ćwiczyć! ale tobie życze jak najlepszych rezultatów

Dziękuję
A tak ciepło się zrobiło, że to dla mnie sama przyjemność

[amy7]

Rodzynko super masz plan i faktycznie pogoda zachęca do realizacji . Życzę Ci Kochana wytrwałości i super efektów . I tak jesteś Laska zgrabna i powabna , niczego Ci nie brakuje ale warto dbać o siebie

[Rodzynka1989]

Napisane przez amy7

Rodzynko super masz plan i faktycznie pogoda zachęca do realizacji . Życzę Ci Kochana wytrwałości i super efektów . I tak jesteś Laska zgrabna i powabna , niczego Ci nie brakuje ale warto dbać o siebie

Ha ha Znowu zaczynasz?
Dzięki, dzięki, mam nadzieję, że podołam

[Mystiquee]

Rodzynka
Mogę dołączyć do Ciebie?
Ja też zapiękniam swoje ciałko

[Rodzynka1989]

Mysti, pytasz, a wiesz Jasne

Później dodam kolejny wpis, będzie się działo

[Rodzynka1989]

Dla każdego coś wyczerpującego

Jak wszystkim wiadomo sama dieta nie wystarczy, żeby osiągnąć wymarzoną sylwetkę. Nie ma się co łudzić. Dlatego postanowiłam Wam zaproponować kilka ćwiczeń.

Filmiki z ćwiczeniami, które są łatwe i przyjemne. Dlatego je polecam, bo sama zakochałam się w aerobiku, kiedy wybrałam ten przedmiot na studiach. Ba, nawet go nie wybrałam, tylko jako jedyny został mi, a wychowanie fizyczne chcąc nie chcąc musiałam zaliczyć. Dzisiaj nie żałuję.
http://www.youtube.com/watch?v=zhWMc...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=10kW-...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=1rfuN...rev-rn-1r-7-HM


Muzyka energetyczna, dobra do tego, żeby wrzucić ją na mp3, słuchawki do uszu i wchodzimy na stepper, rower, idziemy na spacer, jogging, czy co kto lubi
http://www.youtube.com/watch?v=EDwb9jOVRtU
http://www.youtube.com/watch?v=L_fCqg92qks
http://www.youtube.com/watch?v=yd8jh9QYfEs
http://www.youtube.com/watch?v=gNnNbVeO6Oc



A dla tych, którzy pracę mają siedzącą i większą część dnia spędzają za biurkiem polecam ćwiczenia przy biurku

1. Czas, który spędzasz w pracy, możesz wykorzystać na ujędrnienie brzucha i pośladków. W jaki sposób? Wystarczy, że będziesz pamiętać o ich ciągłym napinaniu. Początkowo będzie to wymagało twojego skupienia, z czasem jednak stanie się nawykiem, a po kilku tygodniach poczujesz, że mięśnie brzucha i pupy są silniejsze i twardsze.

2. To ćwiczenie pomoże ci rozluźnić napięte mięśnie szyi. Stojąc lub siedząc, powoli zataczaj kręgi głową. Wykonaj 5 krążeń w jedną stronę i 5 krążeń w drugą.

3. Usiądź tak, aby brzeg fotela znajdował się w połowie ud. Rękami chwyć krawędź biurka. Napnij mięśnie brzucha i unieś w górę kolana. Wytrzymaj tak kilka sekund i opuść nogi. Wykonaj 5 powtórzeń.

4. Siedząc na krześle, schyl się do przodu i połóż całe dłonie na podłodze. Po kilku sekundach wyprostuj plecy i ściągnij łopatki. Wykonaj 5 powtórzeń.

5. Wciąż siedząc, przyciągnij rękami prawe kolano do tułowia, przytrzymaj je kilka sekund i opuść. Tak samo przyciągnij lewe kolano. Powtórz ćwiczenie 5 razy na każdą nogę.

6. W pozycji siedzącej skłony tułowia w bok, tak jakbyśmy podnosili długopis, który spadł z boku krzesła. Ćwiczenia należy wykonywać na jedną i drugą stronę, najlepiej na przemian.

7. W siadzie, trzymając stopy blisko siebie, kolana naciskają na siebie. Bardzo dobre ćwiczenie na wewnętrzną część uda.

8. Rozstawiając nogi tak, aby zewnętrzne części ud opierały się o brzegi biurka, stolika (tak, aby te przedmioty mogły stawiać opór udom), naciskać udami na zewnątrz, i utrzymać napięcie mięśni.

9. Trzymając się mocno biurka, barki ustabilizowane (konieczne w tym ćwiczeniu będzie krzesło obrotowe), proszę wykonywać energiczne skręty biodrami. Ważne by barki i tułów były cały czas skierowane w przód i nie wykonywały najmniejszego ruchu.

10. Stań wyprostowana. Spleć palce i unieś wyprostowane ręce, dłonie skieruj wewnętrzną stroną ku górze. Rozciągaj tułów, równocześnie podnosząc się na palcach stóp. Wytrzymaj tak kilka sekund, rozluźnij mięśnie przez chwilę i ponownie wykonaj rozciąganie. Powtórz ćwiczenie 5 razy.


A po pracy, po szkole, po ćwiczeniach nie zapomnij o prysznicu lub kąpieli, po której nasmarujesz się balsamem

[Rodzynka1989]

Po przejrzeniu gazetki z aktualną ofertą promocyjną z Rossmana zauważyłam kilka ciekawych pozycji, pasujących do tego wątku.
Rzeczy, które mogę Wam polecić znajdziecie na fotce w załączniku
To takie małe 'wspomagacze" ułatwiające życie ludziom dbającym o formę

[Rodzynka1989]

Słów kilka o diecie.

Co z jedzeniem? Ważne jest, aby jeść 5 posiłków dziennie, w odstępach 2-3 godzinnych. Jest to o tyle istotne, że jedzenie regularnie wpływa korzystnie na metabolizm.
5 posiłków czyli: śniadanie, II śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja.

Rano można sobie pozwolić na więcej. Dlaczego? Bo w ciągu dnia organizm spali całe śniadanie, które zjedliśmy rano. Dlatego na śniadanie uwielbiam wcinać owsianki. Można je jeść na wiele różnych sposobów - codziennie inaczej, więc tak szybko nam się nie znudzi. Można płatki owsiane gotować na wodzie, na mleku, robić ją z budyniem, suszonymi owocami, dżemem niskosłodzonym, z jogurtami. Można je jeść na słono - z warzywami, z jajkiem, można też serwować sobie placki owsiane. Od koloru do wyboru. Ja wybieram zazwyczaj owsiankę na wodzie, z rodzynkami i serkiem wiejskim, żeby była odpowiednia ilość białka.


II śniadanie to z kolei może być pieczywo. Dobrze, żeby było to ciemne, pełnoziarniste pieczywo. Aby obciąć kalorie lubię smarować chlebek serkiem homogenizowanym naturalnym. Na to chuda szynka drobiowa, sałata, pomidor, co kto lubi.


Obiad. Tu jest bardzo dużo opcji. Ważne by było białko, węglowodany i warzywa. Na przykład - makaron pełnoziarnisty z sosem pomidorowym ze świeżych pomidorków i ugotowaną piersią z kurczaka. Albo rybka upieczona w piekarniku na warzywach. Czy też zapiekanka warzywna z piersią z kurczaka z sosem na bazie jogurtu. Lub gotowane mięsko, do tego brązowy ryż z warzywami. A może być też dietetyczne leczo lub spaghetti.


Podwieczorek. Nie możemy zapominać o NNKT, czyli zdrowych tłuszczach. Podczas podwieczorku możemy nadrobić braki zjadając sobie garść orzechów laskowych/włoskich/ziemnych. Ale! Nie solonych ani prażonych!


Kolacja. Jeśli 3 godziny przed snem, to można sobie pozwolić na kromkę chleba. Ja jednak wolę postawić na czysto białkowe kolacje, które można zjeść nawet pół godziny przed snem. Żeby nie było monotonnie robię sobie naprzemiennie - omlety z otrębami pszennymi, jajo na twardo, serek wiejski z warzywami, jajko sadzone lub sałatka z tuńczyka.

No i nie zapominajmy wypijać dużo wody i niesłodzonych (!) herbat między posiłkami!


Jeśli czas który przypada nam na II śniadanie, czy obiad, warto sobie przygotować ten posiłek w domu i zabrać go ze sobą w pojemniczku. Ja lubię różnego rodzaju sałatki. Tylko jeśli sałatki, to też je należy przygotowywać z głową. Dobre są sałatki z makaronem durum, lub pełnoziarnistym albo z brązowym ryżem. Do tego dowolne dodatki i jako sos wykorzystujemy jogurt naturalny, a nie majonez. I jest pysznie


Jeśli dieta jest dobrze zbilansowana, to nie przyjdzie nam ochota na podjadanie. Ale ja zawsze mam przy sobie coś "awaryjnego" w razie, gdyby jednak naszła mnie ochota, na przykład przed okresem zawsze mam smaki na słodkie. A to coś "awaryjnego" to saszetka musli w torebce. Lepiej jest zjeść to musli niż w kiosku kupić sobie jakiegoś batona czekoladowego.


Jak pokazałam powyżej, jedzenie podczas diety może być smaczne i urozmaicone. Nie należy się głodzić, bo to do niczego dobrego nie prowadzi. Lepiej jest chudnąć wolniej, ale bez efektu jo-jo po zakończeniu diety. Optymalne chudnięcie to tracenie ok 0,5 - 1 kg na tydzień. Ale lepiej jest się nie sugerować wagą, tylko patrzeć na to jak się czujemy, jak nam spodnie stają się coraz luźniejsze i to dodaje powera na to, by trzymać się swoich postanowień


W załączniku kilka fotek moich posiłków Owsianki, talerz zdrowych kanapek dla całej rodzinki (o nich też dbam ), musli, które noszę przy sobie, pudełeczko z moją sałatką ryżowo-tuńczykową, pierś z kurczaka z piekarnika podana z brokułem i serek wiejski z pomidorkiem i zieloną cebulką.
Jak tak patrzę, to aż mi ślinka cieknie

[Onnaa88]

super wątek

[Rodzynka1989]

Napisane przez Onnaa88

super wątek

Dziękuję i mam nadzieję, że ktoś z niego skorzysta

[Onnaa88]

Napisane przez Rodzynka1989

Dziękuję i mam nadzieję, że ktoś z niego skorzysta

zaglądnij do mnie ja zostawiam 5

[Rodzynka1989]

Napisane przez Onnaa88

zaglądnij do mnie ja zostawiam 5

Zaraz wpadnę
Dzięki

[Rodzynka1989]

Wsparcie

Podczas diety przeżywamy trudne chwile, jest w nas wiele emocji, i czasem ciężko nam je wszystkie ogarnąć. Czasami próbujemy po cichu poradzić sobie same lub znajdujemy zrozumienie na forum. Ja trafiłam na Wizaż 3 lata temu właśnie dlatego, że szukałam informacji o dietach, o zdrowym odchudzaniu i szukałam też wsparcia. W domu nie mogłam na to liczyć, a tutaj tak. I polecam z całego serca - jeśli w domu nie możecie na nikogo liczyć, tu na Wizażu jest wiele duszyczek, które też szukają wsparcia.



Ale, kiedy jest ktoś koło nas, kiedy możemy zaufać najbliższej osobie i czujemy, że nas rozumie i wspiera nas, jest znacznie łatwiej. A kiedy najbliższa osoba nas nie rozumie, czasem nam docina, albo nawet potępia i oświadcza, że nie wierzy w nasze siły, że na pewno nam się nie uda, wtedy odechciewa się wszystkiego.


Świetną opcją jest, kiedy najbliżsi rozumieją naszą decyzję i aktywnie wspierają – np. kiedy mama, siostra, TŻ zgodzi się z nami spacerować, pograć w badmintona, tenisa, kiedy nie kręcą nosem na dietetyczne dania. Dobrym sposobem jest też poproszenie kogoś z kim się mieszka o to, aby „pilnował nas” i stał się „bodyguardem” lodówki Każdy jest tylko człowiekiem, więc i nas może coś złamać, jakaś chęć zjedzenia tłustej parówki, a za nią kanapki z żółtym serem itd., a taki strażnik może nas odwieść od tego nierozsądnego pomysłu.


Jeszcze lepiej jest, kiedy kurację odchudzającą przeprowadza się w grupie co najmniej dwóch osób. Można się wzajemnie wspierać i pilnować. Ale jak wiadomo – nikt nie będzie nikogo siłą przekonywał – „Masz dietować i ćwiczyć ze mną!”


Przechodząc na dietę można poprosić najbliższych, żeby nie robili w domu zapasów słodyczy, żeby nie zajadali ich ostentacyjnie przed naszymi oczyma. Zamiast tego można poprosić TŻta, żeby kiedy będzie w sklepie kupił nam jogurt naturalny, marchewkę, sałatę czy jabłko.



Odchudzanie wymaga od naszych najbliższych tyle samo wysiłku jak od nas samych... Czy facet, czy mama, czy bliska koleżanka. Ale nie ma to jak motywujące wsparcie!

Kochani, wspierajcie nas

[Rodzynka1989]

Sprzymierzeniec figury - grejpfrut!

W marcowym "Skarbie" Rossmana znalazłam ciekawy artykuł, z którego dowiedziałam się o cudownych właściwościach grejpfruta. To chyba najwyższy czas, by się do niego przekonać

Otóż okazuje się, że grejpfrut to owoc, który jest esencją życia: trochę słodyczy, nieco goryczy Zawiera on 90% wody, znikome ilości cukru, co sprawia, że jest niskokaloryczny. Zapobiega on sklerozie i powstawaniu żylaków. Mało tego, grejpfruty korzystnie wpływają na pracę jelit, przyspieszają przemianę materii i regulują trawienie. Dzięki temu, że mają niski indeks glikemiczny odpowiednio regulują poziom glukozy, na długo zapewniając poziom sytości!

Nie narzekajmy na ich gorzki smak, bo narygina (substancja, która go powoduje) wspomaga przemianę materii. Osoby będące na diecie powinny codziennie sięgać po te owoce. Badania wykazały, że osoby, które jadły przy każdym posiłku połówkę tego owocu (nie stosując przy tym żadnej specjalnej diety!) w ciągu 12 tygodni schudły średnio 7 kg!

Uważać powinny jedynie osoby przyjmujące leki nasercowe, regulujące ciśnienie i obniżające cholesterol. Sok z grejpfruta może podwyższać stężenie tych lekarstw we krwi, doprowadzając do objawów przedawkowania.

Wcinajmy więc grejpfruty na zdrowie

[april:)]

ale mi narobiłaś ochoty na grejpfruta

[Rodzynka1989]

Napisane przez april:)

ale mi narobiłaś ochoty na grejpfruta

Właśnie wracam ze sklepu i zapomniałam o grejpfrucie Ale jutro nie odpuszczę i przeszukam wszystkie spożywczaki

[wadercia]

ciekawy wątek. Trzymam kochana za Ciebie kciuki.
A co dowsparcia to dziś znalazłam coś na małą poprawę samopoczucia. Zajrzyj do mnie

Zostawiam zasłużone 5 na zachęte

[Rodzynka1989]

Napisane przez wadercia

ciekawy wątek. Trzymam kochana za Ciebie kciuki.
A co dowsparcia to dziś znalazłam coś na małą poprawę samopoczucia. Zajrzyj do mnie

Zostawiam zasłużone 5 na zachęte

dziękuję

[Rodzynka1989]

Motywacja.

Jednemu wystarczy postanowienie, że od dziś wkracza na ścieżkę zdrowego odżywiania i większej dawki ruchu, inni potrzebują silniejszych bodźców.

Powiem o tym, co mnie ostatnio motywowało i co tym razem sobie przygotowałam. Na pulpit wrzuciłam sobie jako tapetę zdjęcie apetycznych warzyw, a nad biurkiem powiesiłam plakat z sylwetkami kobiet - puszystymi i tymi zgrabnymi z pytaniem na górze - Jak chcę wyglądać? Mogę sobie wybrać ścieżkę sama, ale ten plakat działa na wyobraźnię.

Możecie skorzystać z mojego pomysłu, w załącznikach są oba zdjęcia - zarówno pysznych warzyw, jak i plakat z sylwetkami Pań.
Życzę wytrwałości!

[Rodzynka1989]

Po zakupach

Jestem po śniadanku - pysznej owsiance z bananem - i po porannych zakupach. Zapas zdrowej żywności zrobiony i porcja grejpfruta pochłonięta

Co kupiłam? Oo, zaraz opowiem - kapusta, ma bardzo malutko kalorii i jest bardzo pyszna! Zresztą wrzucę krótki artykuł o kapuście Płatki owsiane - tylko górskie! Błyskawiczne mają wysoki indeks glikemiczny, więc odpadają. Otręby granulowane - to mój dodatek do owsianki. Serek wiejski - moja miłość mogłabym go jeść w ramach każdego posiłku, ale niestety białko w diecie musi mieć różne pochodzenie. Czosnek - samo zdrowie. A o grejpfrucie można poczytać w moim wczorajszym wpisie

Na fotkach - moje zakupy, artykuł o kapuście i moje śniadanko dzisiejsze

[Dagunia]

Co Ty tam masz ?! Banan z jogurtem i co ? Też chcę

[Rodzynka1989]

Napisane przez Dagunia

Co Ty tam masz ?! Banan z jogurtem i co ? Też chcę

Nie ma problemu, wpadnij jutro na śniadanie

No, mam tam płatki owsiane i otręby ugotowane na wodzie z dodatkiem cynamonu do tego wkrojony banan i jeszcze serek wiejski

[ButterflyFlyAway]

ja poprosze o dokładny przepis na te dania śniadaniowe jakie widnieją na zdjęciach w poście nr 10 owsianki i inne..
ale prosze podaj nawet nazwy firm, ile, jak, z czym itd
bo smakowicie to wygląda, a ja kompletnie nie umiem wyczaić co Ty tam namieszałaś
taki krok po kroku

[Rodzynka1989]

Napisane przez ButterflyFlyAway

ja poprosze o dokładny przepis na te dania śniadaniowe jakie widnieją na zdjęciach w poście nr 10 owsianki i inne..
ale prosze podaj nawet nazwy firm, ile, jak, z czym itd
bo smakowicie to wygląda, a ja kompletnie nie umiem wyczaić co Ty tam namieszałaś
taki krok po kroku

Nie ma problemu, już się robi

Śniadania - przepisy

1. Owsianka - przepis podstawowy

- 3-4 łyżki płatków owsianych górskich
- 1-2 łyżki otrębów pszennych
- szklanka wody

Wszystkie składniki mieszamy w małym garnku, wstawiamy na ogień i gotujemy, aż płatki zmiękną i woda się zredukuje.

Dodatki:
- cynamon
- posiekane orzechy
- rodzynki
- dżem
- owoce świeże
- owoce mrożone
- owoce z puszki
Powyższe dodatki można dodawać pod koniec gotowania płatków.
Przekładamy do miseczki. Potem można dodać jogurt, serek wiejski i wymieszać.

2. Owsianka z budyniem

Owsiankę gotujemy według przepisu podstawowego, potem dolewamy pół szklanki mleka, nadal gotujemy.

Rozrabiamy proszek - budyń, około 2 łyżek proszku, w mleku (wystarczy 2/3 szklanki do rozrobienia). Do rozrobionego budyniu dodajemy 2 rozdrobnione w proszek tabletki słodzika, mieszamy. Rozrobiony budyń wlewamy do garnuszka z owsianką, nadal podgrzewamy, do zgęstnienia.

3. Owsianka na słono.

Do przepisu podstawowego dodajemy pół kostki rosołowej i na tym gotujemy owsiankę.

Dodatki:
- szynka pokrojone w kostkę
- jajko na twardo pokrojone w kostkę
- ugotowane warzywa (marchew, kalafior)
- pomidor
Dodajemy je podczas gotowania.

4. Placki owsiane.

Ja lubię twarde, chrupiące, więc na takie też podam przepis

- 4 łyżki płatków owsianych
- 2 łyżki otrębów pszennych
- 1 jajko surowe

Wszystko razem mieszamy, odstawiamy do lodówki na pół godziny. Jeśli masa jest zbyt rzadka, dodajemy otrębów. Wyjmujemy z lodówki, łyżką nakładamy placki na rozgrzany teflon. Zjadamy z jogurtem, serkiem wiejskim, dżemem niskosłodzonym.

[ButterflyFlyAway]

dziękuje
zaraz przyjadą banany i otręby i lece wcinać

[Rodzynka1989]

Napisane przez ButterflyFlyAway

dziękuje
zaraz przyjadą banany i otręby i lece wcinać

Smacznego
Daj znać, czy Ci smakowało

[amy7]

Hej Rodzyneczko

Ale ładnie się ten Twój wątek rozwija.
Ugotuje sobie owsiankę z budyniem z Twojego przepisu bo zapowiada się smakowicie

[Rodzynka1989]

Napisane przez amy7

Hej Rodzyneczko

Ale ładnie się ten Twój wątek rozwija.
Ugotuje sobie owsiankę z budyniem z Twojego przepisu bo zapowiada się smakowicie

Witaj
Ano budyniowa to moja ulubiona Jeśli nie jesteś na diecie, to możesz posłodzić cukrem 2 łyżeczki wystarczą