Nasz autobus gna do przodu coraz bliżej czas porodu, mamy III-IV

[traicionera]

Napisane przez gosiawolna

pomysle i zobacze co z tym dentysta.. ale skoro mowisz ze mozna w czasie karmienia to chyba poczekam. bo i tak pierwszy dzien mnie bolal w sobote, a teraz z dnia na dzien coraz mniej wiec moze dotrwam do konca. to moze u mnie tez sie zacznie porod od zeba fajnie by bylo, nie musiala bym czekac dlugo na wyrwanie go, i bym juz miala malego przy sobie. a tak zapytam czy wy wierzycie w to ze spacer niby przyspiesza porod???? bo tak czytam na internecie i strasznie odmienne zdania sa wiem tyle ze jak sie chodzi duzo to zjezdza dzidzia nizej i naciska bardziej na szyjke wiec moze cos w tym jest?? skoro jak mi sie zaczela skracac szyjka to kazal mi lezec caly czas.

mi sie ząb uaktywnił dokładnie po porodzie i wczoraj byłam u dentysty, czyli dokładnie 4 dni po (gdyby przyjmowali w niedziele, to bym poszła od razu). Tak to ból uśmierzałam paracetamolem/ketonalem, bo nie przenika do mleka matki i mi dawały położne.

co do spacerów to, chodziłam sporo, trzymając się tak blisko domu w razie czego i co-urodziłam po terminie i miałam wywoływany poród.

Ja cały czas mam doły, jeszcze przez te problemy z karmieniem, ale wiem, ze to normalne jest, hormony, wymęczony organizm plus tyle nowych obowiązków.

[izunia233]

coralady z tego się nie da wyleczyć jedyne co to właśnie pomaga branie tabletek, które powodują to, że piasek nie skleja się i nie powstają kamienie i odpowiednia dieta, która eliminuje powstawanie piasku. U niektórych samo ustępuje z wiekiem. Mój teść też ma już jakieś 20 lat, u niech w ogóle uwarunkowane jest to genetycznie.

[iwa00]

Witajcie. Jakoś ostatnio cierpię na brak czasu, cały czas ktoś nas odwiedzał a i bez tego jest kupa roboty bo trzeba się też starszaczkiem zająć
no ale teraz mała śpi a syn na podwórku z mężem to piszę.
No więc u mnie zaczęło się 27 marca o 6 rano poczułam skurcze. Nie były zbyt bolesne ściskało mnie dołem brzucha i w pachwinach. zaczęłam liczyć i były nieregularne tak od 8 do 3 min. i tak sobie siedziałam i zastanawiałam się czy jechać do szpitala czy nie. o 9 nic nie przechodziło może trochę się nasiliło ale nie bardzo ale postanowiłam się zbierać. po 10 zawieźliśmy synka do moich rodziców tam chwilę posiedziałam i do szpitala. na ip byliśmy o 11 tam ktg skurcze ponad 100% bolało już dość dość, przyszedł lekarz zbadał, odeszły wody i mówi, że poród już jest zaawansowany i żebym rodziła naturalnie. ja nie wyraziłam zgody, bo po cc mam takie prawo więc szybko zaczęli mnie przygotowywać do cc dali mi za mało znieczulenia a nie było już czasu na ponowne wkłócie, więc mnie uśpili i o 12 nasza kruszynka była już z nami .
także od przyjazdu na ip do porodu minęła tylko godzinka mówiłam że ekspres.
a jak bym dłużej poczekała w domu to z samochodu trafiłabym już na porodówkę bo byłoby za późno na cc. także to była ostatnia chwila

Gratuluję nowym mamusiom a czekającym życzę szybkich porodów.

Moja mała w sumie grzeczna czasem po jedzonku ma problem z zaśnięciem, je mleczko z cyca ale że mam mało to dokarmiam sztucznym.
oto moja kruszynka

[gosiawolna]

iwaoo no to mialas farta ze w tym momencie trafilas na ip. fajnie tez bym chciala miec takie skurcze jak ty ze nie zbyt bolalo a 100 bylo slodka ta twoja coreczka gratuluje.
jeny jak ja wam zazdroszcze!!! maluchu wychodz juzzzz

[laseczkaa]

Napisane przez becherovka 3

mamy a powiedzcie mi - wiem ze ten temat juz byl - chodzi mi o bepanten na sutki - stosuje sie krem czy masc???

hej ja się ostatnio o to pytałam i wszyscy polecili mi maść i to właśnie ją kupiłam

Napisane przez iwa00

Witajcie. Jakoś ostatnio cierpię na brak czasu, cały czas ktoś nas odwiedzał a i bez tego jest kupa roboty bo trzeba się też starszaczkiem zająć
no ale teraz mała śpi a syn na podwórku z mężem to piszę.
No więc u mnie zaczęło się 27 marca o 6 rano poczułam skurcze. Nie były zbyt bolesne ściskało mnie dołem brzucha i w pachwinach. zaczęłam liczyć i były nieregularne tak od 8 do 3 min. i tak sobie siedziałam i zastanawiałam się czy jechać do szpitala czy nie. o 9 nic nie przechodziło może trochę się nasiliło ale nie bardzo ale postanowiłam się zbierać. po 10 zawieźliśmy synka do moich rodziców tam chwilę posiedziałam i do szpitala. na ip byliśmy o 11 tam ktg skurcze ponad 100% bolało już dość dość, przyszedł lekarz zbadał, odeszły wody i mówi, że poród już jest zaawansowany i żebym rodziła naturalnie. ja nie wyraziłam zgody, bo po cc mam takie prawo więc szybko zaczęli mnie przygotowywać do cc dali mi za mało znieczulenia a nie było już czasu na ponowne wkłócie, więc mnie uśpili i o 12 nasza kruszynka była już z nami .
także od przyjazdu na ip do porodu minęła tylko godzinka mówiłam że ekspres.
a jak bym dłużej poczekała w domu to z samochodu trafiłabym już na porodówkę bo byłoby za późno na cc. także to była ostatnia chwila

Gratuluję nowym mamusiom a czekającym życzę szybkich porodów.

Moja mała w sumie grzeczna czasem po jedzonku ma problem z zaśnięciem, je mleczko z cyca ale że mam mało to dokarmiam sztucznym.
oto moja kruszynka

Śliczna
to miałaś ekspresowy poród

[becherovka 3]

ciagle 2w1
i nic sie dzisiaj nie zanosi zeby sie to zmienilo

[gosiawolna]

czyli widze ze przeszlo?? a szkoda

[laseczkaa]

ja już też chciałabym być po ...

[Mirabilka]

u mnie to samo a mój TŻ wraca w czwartek i tak by nam pasowało rodzic w piątek... przynajmniej bylibyśmy razem

jutro dzwonię do położnej - żeby mnie zbadała tydzień przed porodem - może podczas badania coś tam rozrusza... ale i tak się boję

[Anessa]

Napisane przez iwa00

Witajcie. Jakoś ostatnio cierpię na brak czasu, cały czas ktoś nas odwiedzał a i bez tego jest kupa roboty bo trzeba się też starszaczkiem zająć
no ale teraz mała śpi a syn na podwórku z mężem to piszę.
No więc u mnie zaczęło się 27 marca o 6 rano poczułam skurcze. Nie były zbyt bolesne ściskało mnie dołem brzucha i w pachwinach. zaczęłam liczyć i były nieregularne tak od 8 do 3 min. i tak sobie siedziałam i zastanawiałam się czy jechać do szpitala czy nie. o 9 nic nie przechodziło może trochę się nasiliło ale nie bardzo ale postanowiłam się zbierać. po 10 zawieźliśmy synka do moich rodziców tam chwilę posiedziałam i do szpitala. na ip byliśmy o 11 tam ktg skurcze ponad 100% bolało już dość dość, przyszedł lekarz zbadał, odeszły wody i mówi, że poród już jest zaawansowany i żebym rodziła naturalnie. ja nie wyraziłam zgody, bo po cc mam takie prawo więc szybko zaczęli mnie przygotowywać do cc dali mi za mało znieczulenia a nie było już czasu na ponowne wkłócie, więc mnie uśpili i o 12 nasza kruszynka była już z nami .
także od przyjazdu na ip do porodu minęła tylko godzinka mówiłam że ekspres.
a jak bym dłużej poczekała w domu to z samochodu trafiłabym już na porodówkę bo byłoby za późno na cc. także to była ostatnia chwila

Gratuluję nowym mamusiom a czekającym życzę szybkich porodów.

Moja mała w sumie grzeczna czasem po jedzonku ma problem z zaśnięciem, je mleczko z cyca ale że mam mało to dokarmiam sztucznym.
oto moja kruszynka

to ci sie udalo wcelowac z czasem
A corcia przeslodka, zwlaszcza z tymi lapkami przy buzce na pierwszym zdjeciu

becherovka - MASC

No to humor mi sie poprawil, bo przyszly mi zakupy
Zaraz bede wszystko ogladac

[laseczkaa]

Napisane przez Anessa

No to humor mi sie poprawil, bo przyszly mi zakupy
Zaraz bede wszystko ogladac

a co kupiłaś pochwal się

[prunelle]

hej, lustereczko nic jeszcze nie napisała, martwię się, ale napiszę chyba dopiero wieczorem, jak się czuje i czy wszystko w porządku, bo długa ta cisza

Napisane przez nuna_77

Dzień dobry

Prosze o trzymanie kciuków moja córcia pisze test kompetencji szóstoklasistów o 9 dzisiaj
Ale mam stresa

i jak jej poszło?

Napisane przez wanilia83

weszłam zobaczyć czy są jakieś wieści od Lustereczka ale widzę że cisza, oby się biedna za długo nie męczyła

kochane nasza kluseczka Nadia skończyła miesiąc nawet nie wiecie jak ten czas szybko minął, młoda od czasu do czasu daje nam popalić ale poza tym jest kochanym spokojnym aniołkiem życzę wam szybkich i bezbolesnych porodów

śliczna i jakiego kumpla ma fajnego

Napisane przez iizabelaa

nie przegapiłaś, napisałam o porodzie tylko 2 zdania
jakoś nie czuję potrzeby dzielenia się tym szczegółowo.

Ale specjalnie dla ciebie się zmobilizowałam
Leżałam już w szpitalu z powodu tego ciśnienia i zęba,
już w trakcie dnia wiedziałam, że to się wydarzy dzisiaj bo odszedł mi czop z krwią,
ale nic nikomu nie mówiłam,
ok 20 zaczęłam czuć bóle takie jak na okres,
stawały się silniejsze i były w miarę regularne tak co 10 min,
ale nic szczególnego,
ok 23 poszłam powiedzieć o tych bólach położnej,
ona mnie zbadała a tutaj 4 cm rozwarcia już
Zadzwoniłam do mojej położnej i mojego tż,
punktualnie o północy położyli mnie na porodówce
i szczerze mówiąc od tej chwili jakoś już nie patrzyłam na zegar,
niektóre dziewczyny dokładnie pamiętają po jakim czasie jakie rozwarcie miały a ja nie
Pamiętam, że dokładnie o 5:00 zaczęły się bóle parte a o 5:40 się urodziła malutka,
poród bolał nieziemsko, niespodziewałam się tego, chciałam wstać i wyjść i tylko myślałam kiedy sie skończy, ta najgorsza faza to myslę, że tak z 2 godziny trwała
ale nie mogę narzekać bo 5 godzin to krótko w porównaniu z innymi,
była noc, nikt się nie kręcił, nikt poza moją położną mnie nie badał,
a ona okazała się cudowną kobietą, która nie opuściła mnie ani na chwilę.

I to nieziemskie uczucie jak już jest po i lekarz mnie szył, szczęście ... że to już koniec

Wszystko jest do przeżycia
Jednak to prawda że się szybko zapomina.


Dla mnie dużo trudniejszy jest teraz ten czas, na prawdę ciężko mi się odnaleźć w nowej sytuacji, całe szczęście z każdym dniem jest lepiej
Wszędzie się tylko piszę jakie to szczęście jak maleństwo się rodzi,
a nikt nie uprzedza, że to jest emocjonalnie bardzo trudny czas dla kobiety,
i nawet dla mnie, mała była planowanym dzieckiem, mam wsparcie kochającego męża.

dziękujemy za opis - to prawda, że o tym, że może być trudno się odnaleźć w roli mamy nie mówi się dużo na pewno dacie sobie radę, tylko widać to musi troszkę dłużej potrwać

Napisane przez iwa00

Witajcie. Jakoś ostatnio cierpię na brak czasu, cały czas ktoś nas odwiedzał a i bez tego jest kupa roboty bo trzeba się też starszaczkiem zająć
no ale teraz mała śpi a syn na podwórku z mężem to piszę.
No więc u mnie zaczęło się 27 marca o 6 rano poczułam skurcze. Nie były zbyt bolesne ściskało mnie dołem brzucha i w pachwinach. zaczęłam liczyć i były nieregularne tak od 8 do 3 min. i tak sobie siedziałam i zastanawiałam się czy jechać do szpitala czy nie. o 9 nic nie przechodziło może trochę się nasiliło ale nie bardzo ale postanowiłam się zbierać. po 10 zawieźliśmy synka do moich rodziców tam chwilę posiedziałam i do szpitala. na ip byliśmy o 11 tam ktg skurcze ponad 100% bolało już dość dość, przyszedł lekarz zbadał, odeszły wody i mówi, że poród już jest zaawansowany i żebym rodziła naturalnie. ja nie wyraziłam zgody, bo po cc mam takie prawo więc szybko zaczęli mnie przygotowywać do cc dali mi za mało znieczulenia a nie było już czasu na ponowne wkłócie, więc mnie uśpili i o 12 nasza kruszynka była już z nami .
także od przyjazdu na ip do porodu minęła tylko godzinka mówiłam że ekspres.
a jak bym dłużej poczekała w domu to z samochodu trafiłabym już na porodówkę bo byłoby za późno na cc. także to była ostatnia chwila

Gratuluję nowym mamusiom a czekającym życzę szybkich porodów.

Moja mała w sumie grzeczna czasem po jedzonku ma problem z zaśnięciem, je mleczko z cyca ale że mam mało to dokarmiam sztucznym.
oto moja kruszynka

słodka córcia!

ja mam jakieś skoki nastrojów, wczoraj nie chciałam rodzić wcześniej niż za tydzień a teraz to bym mogła już do szpitala jechać, bo mam dość

[Olusiaa_]

traicionera
koty nie atakują niuni??

wanilia
super córa i kicia

łóżeczko gotowe

i brzuchol z rana

38tc, +12 kg

[traicionera]

brzuszek jest nisko, a ty jaka chudziutka, w ogóle ci stopy nie popuchły.
co do kotów, to one się racze boja, ze Nadia je zaatakuje niż odwrotnie. W końcu skoro tak głośno krzyczy, to może równie groźnie zaatakować :cojest;

[Anessa]

Napisane przez laseczkaa

a co kupiłaś pochwal się

kupilam rozek, przybornik i 4 przescieradla do lozeczka ale nie moge podac zdjec, bo to nie ebay ani allegro a te produkty juz nie sa dostepne na stronie
Ale wszystko jest sliczne
I przyszla tez paczka z ebay z elementami do wozka, ktorego jeszcze nie mamy

Napisane przez Olusiaa_

łóżeczko gotowe

i brzuchol z rana

38tc, +12 kg

Lapki w dol powinnas miec, bo brzuszek ci sie w takiej pozycji wydluza i mimo ze na pewno nie jest zbyt duzy to nie jest naturalny Ale jedno pewne - sliczny i zgrabny
I lozeczko superasne

[Olusiaa_]

traicionera


Anessa

[Anessa]

Dziewczyny gorace pytanie, bo zaczynam prasowac a nie wiem w jakiej temeraturze
Pieluszki tetrowe i flanelowe???

[laseczkaa]

Napisane przez Olusiaa_

traicionera
koty nie atakują niuni??

wanilia
super córa i kicia

łóżeczko gotowe

i brzuchol z rana

38tc, +12 kg

Śliczne łóżeczko
a brzuszek jaki malutki

Napisane przez Anessa

kupilam rozek, przybornik i 4 przescieradla do lozeczka ale nie moge podac zdjec, bo to nie ebay ani allegro a te produkty juz nie sa dostepne na stronie
Ale wszystko jest sliczne
I przyszla tez paczka z ebay z elementami do wozka, ktorego jeszcze nie mamy

aha zawsze możesz porobić fotki

ale mi ten czas dziś wolno leci ...

[wanilia83]

laseczka,prunelle, olusia dziękujemy

Napisane przez iwa00

Moja mała w sumie grzeczna czasem po jedzonku ma problem z zaśnięciem, je mleczko z cyca ale że mam mało to dokarmiam sztucznym.
oto moja kruszynka

śliczna
jeszcze raz gratuluje

becherowka maść

anessa ja chyba też porobię jakieś zakupy dla poprawy nastroju ja zawsze prasuje na najwyższej temp.

olusia super masz brzuszek bardzo zgrabny kącik dla maluszka fajowy, też miałam ubrany ochraniacz ale szybko go zdjęłam bo nie widziałam Nadii z łóżka

[prunelle]

Wiadomość od Lustereczka!
Dziś (!!!) o 13.25 przyszedł na świat nasz synek Ksawery Było ciężko. Ale warto było.

To ponad 24 h porodu?! ale się musiała wymęczyć...

Anessa, ja prasowałam tetrowe na najwyższej, flanelowe na średniej

[gosiawolna]

rozmawialam z tata i powiedzial ze najpierw mam sprubowac szalwia plukac ze moze to stan zapalny dziasla tylko, bo mnie boli nad zebem wlasnie dziaslo, a jak dotykam zeba to nie czuje zeby bolal. a jesli nie pomoze to wtedy jutro pojade albo pojutrze do dentystki. trzymajcie kciuki zeby pomoglo.

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

gratulacje dla lustereczka biedulka wymeczona pewnie ale ma maluszka przy sobie

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

olusiaa jaki ty masz malutki ten brzuszek

[izunia233]

Napisane przez prunelle

Wiadomość od Lustereczka!
Dziś (!!!) o 13.25 przyszedł na świat nasz synek Ksawery Było ciężko. Ale warto było.

To ponad 24 h porodu?! ale się musiała wymęczyć...

Anessa, ja prasowałam tetrowe na najwyższej, flanelowe na średniej

W końcu jakieś wiadomości GRATULACJE dla kolejnej mamusi

Ja zaraz ide się szykować bo na 17.15 mam do lekarza. Ciekawe co mi powie? Trzymajcie kciuki

[nuna_77]

Napisane przez prunelle

i jak jej poszło?

ja mam jakieś skoki nastrojów, wczoraj nie chciałam rodzić wcześniej niż za tydzień a teraz to bym mogła już do szpitala jechać, bo mam dość

Wyniki dopiero w czerwcu

Ja w sumie to teraz juz bym mogła, jak córcia po teście, ale z drugiej strony nie spieszy mi się

Gosiawolna ja bym poszła do stomatologa. Wczoraj też byłam bo mi wypadło lekarstwo z zęba, ktory zaczełam leczyc kanałowo w 7 miesiącu ciązy.
Miałam zatruwany w ciązy własnie ze znieczuleniem
Może nie bedziesz musiała wyrywać, tylko go zatruć

LUstereczko gratuluje, ale Cię wymęczyli

Olusiaa ale Ty laska jesteś, jeszcze Ci żebra widać

Izunia trzymam kciuki

[izunia233]

nuna_77 dziękuję bardzo a jak małej poszły egzaminy?

[Lustereczko]

Widzę, że żona uprzedziła mnie :p

[ursull]

Cześć dziewczyny,chciałam tylko przekazać info od gosikk_s:

dziś o 8:55 urodziła przez CC córeczkę Anikę , mała waży 3120g i mierzy 56cm. Obie czują się dobrze,Gosia jest bardzo zmęczona i boli ją rana. Pozdrawia wszystkich .

[gosiawolna]

on juz zatruty byl dawno chyba nawet nie pamietam.. kanalowe tez bylo to pamietam i mial isc do wyrwania tylko ze tyle czasu nie bolal a wtedy bylam niepelnoletnia a tata ciagle zapominal ze mna isc wiec tak sie stalo dentystka sama mowila jak bylam ostatnio- tzn bardzo dawno ze juz nic nie da z nim zrobic ze tylko usunac.

[Olusiaa_]

Dzięki dziewczyny

gosiawolna
mnie tak w grudniu okropnie bolał ząb, że Apap musiałam łyknąć, a się okazało, że to tylko dziąsła. Płukałam szałwią, dostałam Dentosept do smarowania i Meridol pastę+płyn. No i przeszło

Lustereczko
Boże, czemu tak długo??

[gosiawolna]

gratulacje dla swiezo upieczonych rodzicow

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

to mam nadzieje ze mi tez przejdzie, ze uda sie wytrzymac albo ze minie do porodu a wtedy obiecuje ze jak tylko urodze to odrazu ide go wyrwac!!

[prunelle]

Napisane przez izunia233

W końcu jakieś wiadomości GRATULACJE dla kolejnej mamusi

Ja zaraz ide się szykować bo na 17.15 mam do lekarza. Ciekawe co mi powie? Trzymajcie kciuki

trzymam!

Napisane przez Lustereczko

Widzę, że żona uprzedziła mnie :p

Napisane przez ursull

Cześć dziewczyny,chciałam tylko przekazać info od gosikk_s:

dziś o 8:55 urodziła przez CC córeczkę Anikę , mała waży 3120g i mierzy 56cm. Obie czują się dobrze,Gosia jest bardzo zmęczona i boli ją rana. Pozdrawia wszystkich .

GRATULACJE!!! wymiary idealne