Efekty biegania

[Amelia_bm]

Napisane przez Baku144

Muszę w takim razie jeść jakieś białko po biegu? z góry dzięki i pozdrowionka

Jak najbardziej, zwłaszcza wtedy, gdy jest to ostatni posiłek przed snem.

[Praan]

Aaaa poranny bieg w deszczu, uwielbiam! I te spojrzenia...
albo pełne politowania "co za wariatka!"
albo mnóstwo miłych akcentów, jak pan który gratulował samozaparcia, lub chłopak który biegł kawałek trzymając nade mną parasol

[marylin93]

Biegacie na wsiach czy w miastach po parkach? Ja mieszkam na wsi, wiec niektorzy ludzie patrza sie jak na wariatke, chociaz coraz wiecej ludzi zaczyna u nas biegac;]

[gupczan]

Ja jestem ze wsi, poczatkowo biegalam i nikt poza mna nie biegal, ale ostatnio spotkalam po drodze dwie osobki, chlopak i dziewczyna, tez biegali po ten samej trasie co ja, mam u siebie taka drogier niby boczna, po ktorej prawie wogole nie jezdza samochody jedynie tylko zeby dojechac do posesji. wsrod drzew, cwierkaja ptaszki i jest cichutko.

[Praan]

Pochodzę z małego miasteczka, położonego wśród lasów i tam właśnie do dziś biega mi się najlepiej Miękko, świeżo i przyjemnie. A że wszyscy wszystkich znają i się gapią... eee oduczyłam się tym przejmować bardzo, bardzo dawno temu.
Teraz jestem w Krakowie, tu nikogo nie dziwi biegająca osoba.

[playboykaa77]

jak ja uwielbiam biegac po wsiach.. cisza spokoj swietne powietrze nauta super zazdroszcze

[G0si3k]

Dolaczam do Was Tez uwielbiam bieganie. Zaczelam jakis rok temu, raczej czesciej, raz rzadziej, ale niedawno postanowilam biegac bardziej systematycznie, tzn. jakies 3 razy w tygodniu. Ostatnio biegalam w deszczu (uwielbiam!) i wrocilam do domu jako panda, bo zapomnialam zmyc tuszu do rzes przed wyjsciem z domu ale czego sie nie robi dla zdrowia

[MerriqueMayfair]

A ja biegam już jakieś...2-3 tygodnie z przerwami. Przerwy dlatego,że ostatnio często u mnie leje i wtedy na 2-3 dni jestem wyłączona ze sportu bo w ulewie nijak nie bede biegać daję już radę biegać 18min bez przerwy

[marylin93]

A ja sie przyznam ze przez ostatnie dwa tygodnie sie zapuscilam z bieganiem....jest zimno i nie moge sie zmotywowac, siedze caly czas ubrana prawie ze na "cebulke";] i jeszcze szkola...wracam do domu i nie mam sily na nic...

[CLARA_F]

ja miałam dzisiaj śliczną pogodę( wiadomo, to już nie sierpniowe wieczory, ale wciąż wakacje ) także staram się co drugi dzionek truptać "leśnymi ścieżkami"
zawsze po biegu mam lepszy nastrój

[aada0]

Powracam ! 4 kg cięższa ale zmotywowana przed studniówką Dzisiaj 30 min zaliczone zmiennym tempem, ojjj daje w kość

[CLARA_F]

Napisane przez aada0

Powracam ! 4 kg cięższa ale zmotywowana przed studniówką Dzisiaj 30 min zaliczone zmiennym tempem, ojjj daje w kość

ostrożnie, żeby kontuzja się nie przypałętała poza tym trzymam kciuki

[czekoladoholiczka13]

Czyżby ten wątek umarł? Proszę, nie! Zmotywujcie mnie do biegania!
Mam 1,67 i ważę 50kg Ktoś pewnie myśli- figura idealnie, pewnie tak, ale chciałabym baaardzo popracować nad swoimi nogami. Wiem,że to śmieszne, ale... zawsze marzyłam o takich długich i mega chudych, niestety nie jestem ich posiadaczką. Czy bieganie oprócz poprawy kondycji pozwoli mi popracować nad nogami?

[klajdla]

Dziewczyny czy znacie moze, albo jeszcze lepiej, czy ktoras z Was ma biustonosz sportowy firmy Anita Active?
Jestescie z niego zadowolone? Jak sie sprawuje podczas biegania?

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

To ja dołączam! Biegam z przerwami od dosyć dawna, teraz wzięłam się za siebie i staram się robić to regularnie Jak dotąd biegam sobie 6 km z przerwą 5-minutową na środku dystansu (trasa ogólnie jest ciężka, pierwsza połowa prawie ciągle pod górę, a połowa trasy to przełaj) Wychodzi mi samego biegu ok 36-38 min. Moim celem jest przebiegnięcie całego tego dystansu bez zatrzymania, ale najpierw chyba wydłużę sobie bieg, tak żeby wyszło ok godzinki na jeden trening. Z profesjonalnego sprzętu mam jedynie buty reeboka i legginsy do biegania, do tego ubieram albo bieliznę termoaktywną i bluzę, albo jakąś luźną koszulkę.

Chciałabym kiedyś zaliczyć maraton Jak się przyłożę, to może za rok uda mi się podejść do półmaratonu

[EdithS]

Hej dziewczyny,

z miłą chęcią dołaczę się z moim zamiłowaniem do biegania obecnie wracam pomału do biegania po półrocznej przerwie. Zaczeło mi szwankować kolano i na łydce bolała mnie żyła. Na szczęście żyły juz nie widać i zylaka nie ma Ale chyba przesadziłąm z dystansem i nieodpowiednim obuwiem. Po przerwie biegam sobie 3km, ale pomału będę zwiększać dystans, bo przed przerwą biegałam 8km i czułam się fantastycznie pupcia była ujędrniona Jak często biegacie w tygodniu?

[Mary333]

Witajcie dziewczyny.

Też postanawiam do was dołączyć. Wprawdzie dopiero zaczynam biegać, ale mam zamiar wytrwać, bo bardzo uwielbiam ten rodzaj aktywności. Planuję biegać co 2 dni, ostatnio byłam w sobotę i biegałam ok. 30 minut. Niestety moja kondycja nie pozwoliła mi na więcej Miałam iść wczoraj, ale była paskudna pogoda. Liczę na to, że jutro już będzie lepiej i sobie pobiegam
Też bym w przyszłości chciała zaliczyć jakiś maraton, ale do tego czasu jeszcze długa droga

[EdithS]

Ja się tylko obawiam, żeby nie biegać za czesto i sobie nóg nie nabić, wiecie niektórym od biegania robią się jak ja to mówie napuchniete mięśnie czy to prawda?

[Mary333]

To jest chyba efekt tego, że mięśnie nie były wcześniej przyzwyczajone do wysiłku i zaczynają "puchnąć". Jednak to z czasem, jak już przyzwyczaimy organizm, powinno zanikać i nogi będą "normalne" Na pewno nie jest to spowodowane jakimś przyrostem mięśnia czy cos w tym stylu. Jak się obawiasz napuchnięcia mięśni to rozciągaj się porządnie po bieganiu

[cebulki]

a ja w koncu kupiłam swoją wymarzoną bieznie elektryczną, teraz biegam prawie codziennie przz 30 minut, niezbyt szybko z przerwami na szybki marsz. Musze pozbyc sie tłuszczyku szczególnie z brzucha

[Mary333]

Ja tak samo muszę się pozbyć tłuszczyku Choć jest go już znikoma ilość to jednak nie daje mi spokoju. Po za tym słyszałam, że bieganie fajnie rzeźbi mięśnie brzucha, czy to prawda?
Planuję dzisiaj iść pobiegać, chyba że się pogoda zepsuje

Edit: kolejne 30 minut biegania zaliczone

[playboykaa77]

Napisane przez cebulki

a ja w koncu kupiłam swoją wymarzoną bieznie elektryczną, teraz biegam prawie codziennie przz 30 minut, niezbyt szybko z przerwami na szybki marsz. Musze pozbyc sie tłuszczyku szczególnie z brzucha

bieznia zazdroszcze bo kolo mnie nie ma gdzie biegac wszedzie spaliny itp kiedys biegalam w sumie fajna trasa ale caly czas kolo jezdni i zamiast sie napelniac tlenem, sie dotruwalam

[EdithS]

Napisane przez Mary333

Ja tak samo muszę się pozbyć tłuszczyku Choć jest go już znikoma ilość to jednak nie daje mi spokoju. Po za tym słyszałam, że bieganie fajnie rzeźbi mięśnie brzucha, czy to prawda?
Planuję dzisiaj iść pobiegać, chyba że się pogoda zepsuje

Edit: kolejne 30 minut biegania zaliczone

No to gratulacje za silna wolę ja miałam dziś cięzki dzień, wróciłam późno, a dojeżdżam codziennie pociągiem i mam juz sił. Na dodtaek kusza mnie dziś chipsy.....uratujcie mnie od nich!!!

[Praan]

Napisane przez EdithS

No to gratulacje za silna wolę ja miałam dziś cięzki dzień, wróciłam późno, a dojeżdżam codziennie pociągiem i mam juz sił. Na dodtaek kusza mnie dziś chipsy.....uratujcie mnie od nich!!!

Uratować się musisz sama - bieganie to dobry sposób

Ja dzisiaj byłam na 4km interwałów. Nie chciało mi się strasznie, ale jakoś się zebrałam.
A nie biegałam interwałów chyba z pół roku jak nie więcej i stwierdzam, że straciłam moc!

[EdithS]

Zjem śniadanko, ogarnę pokój i wybywam na siłkę bieżnia czeka ciałko się rwie))

P.S. Zapraszam do komentowania mojego wątku - akcja szał-ciał link przy podpisie

P.S.2. Wszytskim życzę dobrego biegania na nadchodzący weekend łączmy się hehhe

[arbuzowaaa]

To i ja dołączę do miłośniczek biegania .
mam za sobą dzisiaj pierwszy bieg. najpierw 20 minut 6 minut przerwy (gdzie wchodziłam pod stromą górkę bo w złą ścieżkę wbiegłam hah) i kolejne 15 minut biegu. Oprócz gorąca to tak naprawdę kompletnie nie byłam zmęczona, nawet nogi mnie nie bolały, dopiero teraz odczuwam to że jutro będę cierpieć na zakwasy ale dam radę, czego się nie robi dla ładnej sylwetki, prawda ?

a za pół godziny brzuszki, scyzoryki i nożyce .

muszę się jakoś motywować i mam nadzieję że mi w tym pomożecie, nie chcę zaprzestać biegania, coraz bardziej mi się to podoba

[Mary333]

arbuzowaaa bieganie jest super Zakwasy na nogach też miałam, mi się utrzymywały przez 3 dni, ale już potem jest coraz lepiej. Zresztą tak jak mówisz, nie będziemy rezygnować przez pare dni zakwasów. Dla ładnej sylwetki wszystko

[arbuzowaaa]

Napisane przez Mary333

arbuzowaaa bieganie jest super Zakwasy na nogach też miałam, mi się utrzymywały przez 3 dni, ale już potem jest coraz lepiej. Zresztą tak jak mówisz, nie będziemy rezygnować przez pare dni zakwasów. Dla ładnej sylwetki wszystko

uczucie po biegu jest cudowne, nie da się go opisać, najlepsze jest to że nigdy nie lubiłam biegów w szkole a tu proszę jaka odmiana ale chyba dlatego bo wolę biegać swoim tempem i swoją własną wyznaczoną ścieżką , po prostu nie lubię mieć niczego narzuconego
nie ma co rezygnować, trzeba się mobilizować i działać już mam w głowie tą piękną sylwetkę po kilku tygodniowym bieganiu

a ty ile już biegasz ?

[Mary333]

Napisane przez arbuzowaaa

uczucie po biegu jest cudowne, nie da się go opisać, najlepsze jest to że nigdy nie lubiłam biegów w szkole a tu proszę jaka odmiana ale chyba dlatego bo wolę biegać swoim tempem i swoją własną wyznaczoną ścieżką , po prostu nie lubię mieć niczego narzuconego
nie ma co rezygnować, trzeba się mobilizować i działać już mam w głowie tą piękną sylwetkę po kilku tygodniowym bieganiu

a ty ile już biegasz ?

Króciutko, dopiero zaczynam Pierwszy raz byłam w sobotę tydzień temu i staram się biegać co 2 dni. Dzisiaj też mam zamiar iść, chociaż strasznie wieje, a to jest trochę zniechęcające Ale postaram się pójść.

[arbuzowaaa]

Napisane przez Mary333

Króciutko, dopiero zaczynam Pierwszy raz byłam w sobotę tydzień temu i staram się biegać co 2 dni. Dzisiaj też mam zamiar iść, chociaż strasznie wieje, a to jest trochę zniechęcające Ale postaram się pójść.

właśnie też zastanawiam się czy nie lepiej co dwa dni biegać, żeby znów nie przesadzić i potem nie umieć chodzić hah .

no ten wiatr jest okropny, ja wczoraj się jakoś zmobilizowałam i pomimo wiatru super mi się biegało, tylko potem mnie trochę głowa bolała ;/ ale coś za coś...