Na wakacje wciąż czekamy, będą z nas fajowe mamy. Lipiec-sierpień 2011

[Marina1]

Napisane przez Madziulka_17

Ja aż się poryczałam jak to przeczytałam. Ja też mam nadciśnienie od początku ciąży i również przyjmuję Dopegyt... Eh... Idę zmierzyć ciśnienie.

I mi też kapią łzy jak grochy...

[Bartessa]

Napisane przez dziubek79

no właśnie Nerolka, Zanka , gdzie one ??????

Miałam napisac ze pewnie razem sobie w kulki lecą ale Zanka wrocila

Napisane przez Madziulka_17

Ja aż się poryczałam jak to przeczytałam. Ja też mam nadciśnienie od początku ciąży i również przyjmuję Dopegyt... Eh... Idę zmierzyć ciśnienie.

Nieno bez paniki dziewczyny, to są sporadyczne przypadki.

[sygine]

Trzymam za wszystkie dzisiejsze wizyty Ja mam trochę zabiegany dzień, więc staram się nadrobić weekendowe zapisy, ale nie wiem czy uda mi się to w dniu dzisiejszym

[brumek]

Ja już po wizycie Oczywiście wszystko ok, dziękuję za Wasze kciuki Zawsze pomagają!

Dzieciul zdrowy: serce ok, płuca, nerki, żołądek, wątroba, pęcherz w normie. Łożysko tam gdzie być powinno i dobra ilość wód płodowych. Cudownie było go zobaczyć
Obiecałam sobie wcześniej, że jak tylko połówkowe USG potwierdzi (choć już wcześniej 4 razy było potwierdzane ), że to chłopak, to zamówię od razu te literki na ścianę z allegro, z których układa się imię. No więc lecę na allegro i będę wybierać Pewnie się zejdzie, bo Nerola chyba albo Zanka mówiły kiedyś że cały wieczór im to zajęło

A mój mąż wykazał się dziś miłym gestem i kupił mi poduszkę fasolkę z mothercare Taką jak chciałam dokładnie. Ka chce to potrafi, ten mój luby

Napisane przez youyou

dziewczyny ja z innej beczki..

mój TŻ ma niedługo imieniny i chcę mu kupić perfumy..

Możecie polecić jakąś tania i pewna perfumerię online??

Ja polecam perfumesco.pl Perfumy najwyższej jakości i duuuuuuużo tańsze niż w sklepach stacjonarnych.



I coś mi się przypomniało: SweetAngel1984, jak się ma Twoja siostra, którą tak straszliwie napadnięto? Daje sobie radę? Często o niej myślę i za każdym razem serce mi pęka

[jacieeeee]

No dobra, podłogi umyte, poodkurzane, kurze pościerane, obiad zjedzony a naczynia już też czyste Padłam i nie mam siły się podnieść.
Poza tym chodzę jak na szpilkach bo mi kuchnię montują w mieszkaniu i już bym chciała jechać zobaczyć efekt końcowy, a to jeszcze z parę godzin

Gardło dalej boli, ale chociaż mi się już w głowie nie zawraca.

[SweetAngel1984]

Napisane przez brumek

I coś mi się przypomniało: SweetAngel1984, jak się ma Twoja siostra, którą tak straszliwie napadnięto? Daje sobie radę? Często o niej myślę i za każdym razem serce mi pęka

oooo jak miło ze pamietasz

siostra coz zostala wybudzona ze spiaczki i odrazu zaja sie nia psycholog w sumie to nie wiem co u niej bo rodzice tryzmaj ja za grubym murem i nikomu nic nie chca mowic ! ale z tego co wiem psycholog pomaga chociaz caly czas siedzi w domu to jakos sobie radzi........zbieraja pieniadze na pierwsze operacje za granica......nic wiecej nie umiem powiedziec bo ja jako ciezarna nie moge jej zobaczyc (widomo takie widoki nie dla kobiet w ciazy ) a tez nic mi nikt nie chce mowic zeby sie nie powtorzylo to co ostanio bo ja bardzo uczuciowa i wrazliwa jestem
czekam wiec do porodu a potem napewno ja odwiedze!!!!! najwazniejsze ze przyjela to jakos i ze zyje i daje rade powoli tylko glupio ze rodzice ja izoluja..........

ok zbieram sie na 16 do doktorka..... papa

nie piszcie za duzo

[brumek]

Napisane przez SweetAngel1984

oooo jak miło ze pamietasz

siostra coz zostala wybudzona ze spiaczki i odrazu zaja sie nia psycholog w sumie to nie wiem co u niej bo rodzice tryzmaj ja za grubym murem i nikomu nic nie chca mowic ! ale z tego co wiem psycholog pomaga chociaz caly czas siedzi w domu to jakos sobie radzi........zbieraja pieniadze na pierwsze operacje za granica......nic wiecej nie umiem powiedziec bo ja jako ciezarna nie moge jej zobaczyc (widomo takie widoki nie dla kobiet w ciazy ) a tez nic mi nikt nie chce mowic zeby sie nie powtorzylo to co ostanio bo ja bardzo uczuciowa i wrazliwa jestem
czekam wiec do porodu a potem napewno ja odwiedze!!!!! najwazniejsze ze przyjela to jakos i ze zyje i daje rade powoli tylko glupio ze rodzice ja izoluja..........

Boże, co to za nieszczęście

[Lilkaa82]

.


BABONIK, Vaniliova11, brunetka2000, AgaGuernsey dziekuje moje Kochane

Napisane przez Kajool

dzien dobry dziewczyny
jestem juz po wizycie, maluch dobil do 1 kg ale sie ciesze. mamusia dobila do 64 z tego ciesze sie mniej ale co tam, najwazniejszy maluch. Dostalam skierowanie na usg i idziemy 5 maja. Samopoczucie dobre, z szyjka tez wsio w pariadku, mam nadal lykac magnez, no i co?? w srode do pracy, koniec byczenia sie

Gratuluję udanej wizyty i ze z dzidziem ok

Napisane przez BABONIK

ja mam monitor angel care AC401 i bardzo sobie chwalę, ja mam z nianią,ale jak ktoś nie ma dużego domu to może kupic sam monitor.Angelcare ogólnie polecany i bardzo bardzo czuły.

Kochana a powiedz mi czy ten monitor dziala dobrze? i czy nie wlacza sie bez powodu ?

Napisane przez Bartessa

a ja jeszcze wroce do tego, w tym watku tez jest taka mama ktora urodzila coreczke 1 kg, pofatygowalam sie i znalazlam opis porodu bo mnie to zaintrygowalo:

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=558

wzruszylam sie normalnie jak to czytałam.

Jejq nom ja tez malo sie nie poplakalam ale dobrze ze wszytsko sie skonczylo pomyslnie

[nerola]

Jestem już
W sobotę były urodzinki i padłam jak kawka.Jednak imprezy nie dla mnie mimo,że na łóżku ale gadać trzeba i sie uśmiechać.
W niedzielę spałąm do 16-tej z prezrwami a po 16-tej przyjechali kolejni goście.
Więc wieczorem kapiel i znów padłam.\
A dziś byłam u babci i księgowej i kupić malcom coś za ich kaske

Babonik i Meszsares jesteście wielkie!!!!
Później napiszę

Co do porodu SN jak już pisałam:pierwszy przyjemność,drugi katorga,trzec-tortury wraz z cewnikowaniem,jakimiś ogłupiającymi lekami bo łóżysko mi rwali,łyżeczkowali m itp.itd..
teraz sama nie wiem.Moze spróbuję SN a co mi tam,nie powinnam umrzeć.

Angelcare mam a chciałam już przy Krystku a ceny wtedy koszmarne.
Szkoda bo pospałabym i nie nabawiłabym sie nerwicy ale trudno.Teraz mam i myślę,ze częściej będę drzemać przy Izie,spać w nocy i funkcjonować.

Trzymam kciuki za wszystkie wizyty z tych,które się odbyły jestem dumna
Już były dwie

CZEKAM NA RELACJE Z NASTĘPNYCH.

Macie słodkie piłeczki
Uwielbiam Wasze brzusie!!!

[AgaGuernsey]

Napisane przez brumek

Ja już po wizycie Oczywiście wszystko ok, dziękuję za Wasze kciuki Zawsze pomagają!

Dzieciul zdrowy: serce ok, płuca, nerki, żołądek, wątroba, pęcherz w normie. Łożysko tam gdzie być powinno i dobra ilość wód płodowych. Cudownie było go zobaczyć
Obiecałam sobie wcześniej, że jak tylko połówkowe USG potwierdzi (choć już wcześniej 4 razy było potwierdzane ), że to chłopak, to zamówię od razu te literki na ścianę z allegro, z których układa się imię. No więc lecę na allegro i będę wybierać Pewnie się zejdzie, bo Nerola chyba albo Zanka mówiły kiedyś że cały wieczór im to zajęło

Gratuluje kolejnej udanej wizyty!
I oczywiscie czekam na prezentacje zamowionego zestawu literek.



A wiecie...ja sie coraz bardziej zaczynam zastanawiac, czy nie odpuscic sobie poznawania plci przed porodem. W zasadzie wiele okazji miec juz nie bede, bo ja mam tylko standardowa ilosc usg, wiec kolejne pewnie ok 30 tc, a wtedy to juz tylko kawalek do porodu... no zobacze, chyba ze gin mnie zaskoczy dodatkowym usg.

[Madziulka_17]

A co myślicie o tym wózku, bo wpadł mi w oko ?

http://allegro.pl/wozek-v-travel-4w1...535714167.html

[moniczka2123]

wiecie przyszlam sie wam wyzalic bo tak sie zdenerwowalam ze az sie poplakalam otoz glownie chodzi o tesciowa wiecie co mam dosc jej otoz wrocila z pracy i oznajmila ze jej wstyd za mnie bo uwaga: chwale sie ze jestem w ciazy i jestem przez to szczesliwa a ona sobie tego nie rzyczy bo ludzie sie z niej smieja a po za tym powiedziala ze gorszej zony dla swojego syna nie mogla sobie wymarzyc no i sie poklucilam z mezulkiem bo on na mnie w krzyk a ja mu i tesciowej ze to moje dziecko a tym bardziej ciaza i nic nie poradze ze sie ciesze.mam tego dosc

[brunetka2000]

Napisane przez moniczka2123

wiecie przyszlam sie wam wyzalic bo tak sie zdenerwowalam ze az sie poplakalam otoz glownie chodzi o tesciowa wiecie co mam dosc jej otoz wrocila z pracy i oznajmila ze jej wstyd za mnie bo uwaga: chwale sie ze jestem w ciazy i jestem przez to szczesliwa a ona sobie tego nie rzyczy bo ludzie sie z niej smieja a po za tym powiedziala ze gorszej zony dla swojego syna nie mogla sobie wymarzyc no i sie poklucilam z mezulkiem bo on na mnie w krzyk a ja mu i tesciowej ze to moje dziecko a tym bardziej ciaza i nic nie poradze ze sie ciesze.mam tego dosc

Kochana nie denerwuj się Takich ludzi jak twoja teściowa trzeba tępić
Masz prawo się cieszyć swoją ciążą i chwalić w koło. Powiedz jej, że jak ona chce to możesz wyjść na dwór i krzyczeć, że jesteś dumna, że będziesz miała dzidziusia A ona jest głupią babą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !! Moja tez kiedyś kazała mi się ubierać tak żeby brzucha nie było widać to ja się ubierałam w jeszcze ciaśniejsze ubrania i paradowałam tak koło niej i poszłam nawet tak na imprezkę rodzinną i do tej pory już nic nie mówi.
A ty się uspokój, wypij meliskę, a jak będzie trzeba to w czwartek się zbierzemy na spotkaniu i damy jej popalić

[brumek]

Napisane przez moniczka2123

wiecie przyszlam sie wam wyzalic bo tak sie zdenerwowalam ze az sie poplakalam otoz glownie chodzi o tesciowa wiecie co mam dosc jej otoz wrocila z pracy i oznajmila ze jej wstyd za mnie bo uwaga: chwale sie ze jestem w ciazy i jestem przez to szczesliwa a ona sobie tego nie rzyczy bo ludzie sie z niej smieja a po za tym powiedziala ze gorszej zony dla swojego syna nie mogla sobie wymarzyc no i sie poklucilam z mezulkiem bo on na mnie w krzyk a ja mu i tesciowej ze to moje dziecko a tym bardziej ciaza i nic nie poradze ze sie ciesze.mam tego dosc

Wiesz co, chyba natychmiast zerwałabym jakiekolwiek stosunki z "tą panią". WIem że łątwo sie mówi, ale to przekracza wszekie granice!!! Jak ona - głupia, wredna, chamska baba - śmie?!? Powinnaś wymusić na mężu, żeby stanął po Twojej stronie i stanowczo powiedział matce, że albo Cię przeprosi albo koniec wszelkich kontaktów!

Ale się wkurzyłam

A w ogóle, to czemu mąż na Ciebie nakrzyczał? Przecież Ty nic złego nie zrobiłaś?!? Nie rozumiem

[mamad1]

Witam!
Już myślałam, że nie skończę Was nadrabiać, a trochę tego było
W sobotę w końcu odwiedziłam rodziców! Cieszyłam się bardzo, bo nie byłam tam 4 miesiące (plamienia, zagrożona ciąża, niby inne ciśnienie- ale w końcu lekarz pozwolił). Przyjechali też moi bracia z rodzinkami, więc wesoło było
Dostałam od bratowej kilka bluzeczek dla mnie i prawie całą wyprawkę- łącznie z wanienką, przewijakiem, a nawet nowy termometr. Dużo rzeczy dla dziewczynki, choć płci jeszcze nie znamy Najwyżej je odłożymy. Na razie wszystko zostawiłam u rodziców, bo w naszym pokoju nie mamy jeszcze wolnego miejsca. Jeszcze możemy wziąć wózek i laktator, a później dostaniemy zabawki, matę edukacyjną i większe ubranka też A to tylko część rzeczy, bo inni też się oferują z pomocą - akurat jest więcej dzieci w rodzinie

A dzisiaj byłam u dentysty i okazało się, że miałam tylko jednego zęba do leczenia, za którego pani od razu się wzięła Nawet nie bolało, a że na NFZ to nic nie zapłaciłam Tylko wszyscy się zdziwili, gdy zapytałam, czy mam kartę ciąży wyciągnąć, bo podobno nie widać (ja tam widzę).

Napisane przez 83monia

az sie ciesze ze mam gina i badania na NFZ. teraz tylko to dodatkowe srodowe usg 4d(wlasnie maz chce tak jak u natki ) bedzie platne (licze ok 350 zl jednak...) nie wiem nawet po ile jest teraz

Ja zmieniłam lekarza, bo na początku chodziłam prywatnie. Gdy dostałam listę badań, to chciałam część chociaż zrobić na fundusz, ale powiedzieli, że musiałabym zacząć chodzić na wizyty na NFZ. Na początku trochę żałowałam, bo prywatnie zawsze miałam usg, a tu nie. Zapisałam się jednak na czwartek na 4d, bo lekarz stwierdził, że w przychodni mają słaby sprzęt. Co prawda 250 zł trzeba wydać, ale za wizyty już nie płacę. Do niedawna jeszcze brałam duphaston, więc na to też szło sporo kasy.

Napisane przez Lilkaa82

Właśnie moja kuzynka rodziła 3,5 tyg temu przez CC i mówiła mi że lekarz wyciskał małą z macicy żeby ją łątwiej "wyłowić". Moja kumpela z pracy rodziła tydzien temu tez przez CC i obydwie miały już drugą cesarkę i każda odradza to CC

Moja bratowa pierwszą córkę urodziła naturalnie, a przy drugiej miała CC. Jednak stwierdziła, że wolałaby urodzić SN, bo to inne przeżycie. I zdecydowanie szybciej wróciła do formy po pierwszym porodzie.

Trochę się rozpisałam, choć nie pamiętam ani połowy tego, co chciałam napisać

[patik87]

Napisane przez Bartessa

a ja jeszcze wroce do tego, w tym watku tez jest taka mama ktora urodzila coreczke 1 kg, pofatygowalam sie i znalazlam opis porodu bo mnie to zaintrygowalo:

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=558

wzruszylam sie normalnie jak to czytałam.

popłakałam się.

[Zmalowana]

moniczka jak się wstydzi to świadczy tylko o niej. Wredne babsko ! Może jej żal d**ę ściska, że sama już nie może ? olej kobietę szkoda na nią nerwów.

A ja mam pytanie. Orientujecie się czy można wymienić przednie koła (piankowe) w wózku na pompowane ?

[mamad1]

Napisane przez moniczka2123

wiecie przyszlam sie wam wyzalic bo tak sie zdenerwowalam ze az sie poplakalam otoz glownie chodzi o tesciowa wiecie co mam dosc jej otoz wrocila z pracy i oznajmila ze jej wstyd za mnie bo uwaga: chwale sie ze jestem w ciazy i jestem przez to szczesliwa a ona sobie tego nie rzyczy bo ludzie sie z niej smieja a po za tym powiedziala ze gorszej zony dla swojego syna nie mogla sobie wymarzyc no i sie poklucilam z mezulkiem bo on na mnie w krzyk a ja mu i tesciowej ze to moje dziecko a tym bardziej ciaza i nic nie poradze ze sie ciesze.mam tego dosc

Po prostu czytam i nie mogę w to uwierzyć! Trzymaj się jakoś kochana!

[brumek]

Napisane przez Zmalowana

A ja mam pytanie. Orientujecie się czy można wymienić przednie koła (piankowe) w wózku na pompowane ?

Nie wiem jak w innych modelach, ale w MUTSY na pewno można

[Madziulka_17]

Napisane przez brumek

Wiesz co, chyba natychmiast zerwałabym jakiekolwiek stosunki z "tą panią". WIem że łątwo sie mówi, ale to przekracza wszekie granice!!! Jak ona - głupia, wredna, chamska baba - śmie?!? Powinnaś wymusić na mężu, żeby stanął po Twojej stronie i stanowczo powiedział matce, że albo Cię przeprosi albo koniec wszelkich kontaktów!

Ale się wkurzyłam

A w ogóle, to czemu mąż na Ciebie nakrzyczał? Przecież Ty nic złego nie zrobiłaś?!? Nie rozumiem

Zgadzam się w 100 % z Tobą, dokładnie to samo pomyślałam.

[Natka_]

Brumek bardzo się cieszę, że u Ciebie i Tymka wszystko wporządku

Napisane przez moniczka2123

wiecie przyszlam sie wam wyzalic bo tak sie zdenerwowalam ze az sie poplakalam otoz glownie chodzi o tesciowa wiecie co mam dosc jej otoz wrocila z pracy i oznajmila ze jej wstyd za mnie bo uwaga: chwale sie ze jestem w ciazy i jestem przez to szczesliwa a ona sobie tego nie rzyczy bo ludzie sie z niej smieja a po za tym powiedziala ze gorszej zony dla swojego syna nie mogla sobie wymarzyc no i sie poklucilam z mezulkiem bo on na mnie w krzyk a ja mu i tesciowej ze to moje dziecko a tym bardziej ciaza i nic nie poradze ze sie ciesze.mam tego dosc

Co za durna baba?! A czego ona się wstydzi?! Nie denerwuj się, bo nie warto naprawde To Ty się powinnaś takiej "teściowej" wstydzić. Osoba, która powinna być dla Ciebie jak druga matka takie pierdoły gada. Nie przejmuj się i chwal się teraz tym bardziej!

[brumek]

Napisane przez Natka_

Brumek bardzo się cieszę, że u Ciebie i Tymka wszystko wporządku

[patik87]

Napisane przez moniczka2123

wiecie przyszlam sie wam wyzalic bo tak sie zdenerwowalam ze az sie poplakalam otoz glownie chodzi o tesciowa wiecie co mam dosc jej otoz wrocila z pracy i oznajmila ze jej wstyd za mnie bo uwaga: chwale sie ze jestem w ciazy i jestem przez to szczesliwa a ona sobie tego nie rzyczy bo ludzie sie z niej smieja a po za tym powiedziala ze gorszej zony dla swojego syna nie mogla sobie wymarzyc no i sie poklucilam z mezulkiem bo on na mnie w krzyk a ja mu i tesciowej ze to moje dziecko a tym bardziej ciaza i nic nie poradze ze sie ciesze.mam tego dosc

Włos się jeży na głowie jak się czyta o takich wrednych i okropnych babach jakimi są teściowe. Ale nie rozumiem dlaczego tż nie stanał po Twojej stronie, a powinien. Mieszkacie z tesciami czy osobno? Jak osobno to udawaj ze jej nie znasz i zero kontaktów. Nie mogę, az się zdenerwowałam.

Brumek dobrze ze wszystko ok, ja tez juz chciałam zobaczyć co u mojej maleńkiej, czy wszystko w porządku, ale nie wiem kiedy teraz będę miała..pewnie po 30 tc. Na usg połówkowym gin stwierdził niewielkie pielektazje nerek, nie wykraczają poza przyjęte normy jeśli chodzi o wielkość bo są małych rozmiarów i mogą zaniknąć,kazał się nie martwić, ale tak się boję że to się powiększyło.

Sweet ah ten pan mundurowy, jemu pewnie też było głupio ze nachodzi kobięte w ciąży i chorą w łóżku. ALe mógł zadzwonic, uprzedzić.

Sweet angel

[moniczka2123]

Maz nakrzyczal bo sie zdenerwowal na to jej gadanie ale przeprosil chodz i tak jestem zla a wiecie poprostu urwe z nia wszelki kontakt.moj maz 26 kwietnia wyjezdza na dwa miesiace do niemiec do pracy to sie wyniose do mojego domu rodzinnego tam mam kochana babcie ktora by mi nieba uchylila.i wiecie mojego meza mi szkoda ze ma taka matke bo tesc jest calkiem inny.koniec tego a niech sie baba wtraci do wychowania naszego dziecks to ja zabije.a swoja droga teraz jux wiem czemu maz siostry meza tez z nia kontaktow nie utrzymuje.wiecie ze ona mi powiedziala ze nigdy z moim dzieckiem nie zostanie bo jak jej nikt nie pomagal to czemu ona pomagac ma mnie a ja mam to w dupie bo mam mame tate siostre brata i przyjaciolke wiec wystarczy telefon i ktos przyjedzie.uwielbiam was pomoglo to wyzalenie

[zanka205]

dziś przyszła mi paczka z gadżetami dla małej
smoczki, tasiemka, termometr, nożyczki, gryzaczek, dla mnie podkłady na łóżko i majtki poporodowe, no i dla Filipa bidon i sztućce
już jadł obiad nowym widelcem i bardzo szczęśliwy jest, że ma swoje własne sztućce
czekam na laktator jeszcze
a i dla młodego kupiłam kurtkę i czapkę z daszkiem na wiosnę, pewnie w tym tygodniu dojdzie

[nerola]

Moniczko aż mi się spać odechciało tak adrenalina poszła.
Niech ona sie wstydzi!!!
Tym bardziej pokazuj wszystkim brzuś bo to powód do dumy dziś a nie wstydu!!!
Odbij od toksycznego towarzystwa i nie stresuj sie bo jędza zaraz zapomni co nagadałą a Ty i szkrabik będziecie cierpiec co tylko sobie przypomnisz o tej sytuacji.Daj spokój ale odegraj sie jak tylko będziesz miała okazję
Co za sucz,no

Zmalowana nie mam pojęcia.A co przeszkadzają piankowe ?
Ty nie masz dzis wizyty?

[patik87]

Napisane przez moniczka2123

Maz nakrzyczal bo sie zdenerwowal na to jej gadanie ale przeprosil chodz i tak jestem zla a wiecie poprostu urwe z nia wszelki kontakt.moj maz 26 kwietnia wyjezdza na dwa miesiace do niemiec do pracy to sie wyniose do mojego domu rodzinnego tam mam kochana babcie ktora by mi nieba uchylila.i wiecie mojego meza mi szkoda ze ma taka matke bo tesc jest calkiem inny.koniec tego a niech sie baba wtraci do wychowania naszego dziecks to ja zabije.a swoja droga teraz jux wiem czemu maz siostry meza tez z nia kontaktow nie utrzymuje.wiecie ze ona mi powiedziala ze nigdy z moim dzieckiem nie zostanie bo jak jej nikt nie pomagal to czemu ona pomagac ma mnie a ja mam to w dupie bo mam mame tate siostre brata i przyjaciolke wiec wystarczy telefon i ktos przyjedzie.uwielbiam was pomoglo to wyzalenie

Masz rację, wyprowadź się do swojej rodziny, jak tzt nie będzie to nie masz po co tam siedzieć. Będziesz na spotkaniu w czwartek?

Zanka dobrze ze zakupy się podobaja, i Filip zadowolony

[Madziulka_17]

A ja kiedyś się Wam żaliłam, że szef dla męża nie płaci od kilku miesięcy i dzisiaj cud się stał Oddał mu wszystko, nawet z odsetkami Ale mi się humor poprawił, już kasa na koncie

[zanka205]

Napisane przez Madziulka_17

A ja kiedyś się Wam żaliłam, że szef dla męża nie płaci od kilku miesięcy i dzisiaj cud się stał Oddał mu wszystko, nawet z odsetkami Ale mi się humor poprawił, już kasa na koncie

super
no właśnie teraz mój tata ma ten problem, szef mu powiedział, że wypłaty nie będzie bo kasy nie ma
i co tu robić

[moniczka2123]

Napisane przez patik87

Masz rację, wyprowadź się do swojej rodziny, jak tzt nie będzie to nie masz po co tam siedzieć. Będziesz na spotkaniu w czwartek?

Zanka dobrze ze zakupy się podobaja, i Filip zadowolony

bardzo mi przykro ale ja nie dam rady przyjechac bo do lublina mam 85 km w jedna strone moze nadyepnym razem