Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki - Strona 44 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Pokaż wyniki sondy: Wybieramy tylul kolejnej czesci watku
lato mamy już za pasem wakacje spędzimy z bobasem 21 42,86%
lato idzie krokami dużymi, wakacje spędzimy z dziećmi naszymi 3 6,12%
Lato z nami, całe dnie na spacerkach spędzamy 0 0%
Kupki, wysypki, zabawki z Lamaze to teraz częste tematy są nasze - mamusie marcowo-kwietniowe 9 18,37%
Rany zagojone wiec mamuski szalone biegaja na spacery w najlepsze plenery 7 14,29%
Do formy wracamy, na tztów chec juz mamy a maluchy coraz mniej bolą brzuchy 8 16,33%
Pierwsze miesiace juz za nami, a nasze maluchy maja juz dobrze wymasowane brzuchy 0 0%
Krótki rękaw gołe stopy mamy i maluchy maja sw oje najdluzsze urlopy 1 2,04%
Głosujący: 49. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-04-12, 12:44   #1291
tajka88
Zakorzenienie
 
Avatar tajka88
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Malaga Tiki Taki i Kasztanki:)
Wiadomości: 3 709
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez trzyrazyi Pokaż wiadomość


ja kupilam malej z fischer price cos takiego... http://www.argos.co.uk/static/Produc...ND+MOBILES.htm

fajne w nocy swieci tak delikatnie i malutka usypia przy tym...[COLOR="Silver"]
Ja mam tego konika, ale niebieskiego, czasami nam pomaga w zasypianiu, mala go lubi, ale konic cudow nie zdziala hehe.

Cytat:
Napisane przez izunia233 Pokaż wiadomość
Kobietki a jak długo wyparzałyście butelki i smoczki? Chodzi mi o czas na jaki włożyłyście do wrzątku? Mniej więcej oczywiście
Ja mam sterylizator elektryczny, jak mam kilka zuzytych butelek to wlaczam, kilka minut igotowe.

Cytat:
Napisane przez Olusiaa_ Pokaż wiadomość
A rozmiarowo jak, wchodzisz w ciuchy sprzed ciąży?
Mi zostalo 3,5 kg do wagi sprzed ciazy i gaci zapiac nie moge chociaz na tylek wchodza, ale wydaje mi sie ze mam szersze biodra. Tylko, ze ja jestem 10 dni po porodzie wiec mam nadzieje, ze niedlugo zaloze stare ciuchy. Tak czy siak za nieldugo wybiore sie na wieksze zakupy ubraniowe
__________________
Puedes ser nada para el mundo pero para alquien puedes ser el mundo entero

tajka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 12:49   #1292
kasiapruszkow
Wtajemniczenie
 
Avatar kasiapruszkow
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 974
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez gosikk_s Pokaż wiadomość
Hej Meldujemy się na odchowalni Dziś mija tydzień od cc. My już w domku, w sobotę po południu dostałyśmy zielone światło do wyjścia. Anika jest lekko żółtawa ale poziom bilirubiny w normie więc ok. Odbiła się wagowo, w sobotę ważyła już 2890g Niestety poród nie było kolorowy, byłam zbyt optymistycznie nastawiona po pierwszej cc Sam zabieg traumatyczny, miałam ciągle wrażenie że się duszę, podejrzewam że częściowo z nerwów. Ale poprzednio leżałam lajtowo i nic mi nie było a teraz...brrr. A kiedy wyciągali mautką...rany, jakby mi ktoś wnętrzności wyrywał. Nie czułam bólu ale każde rozciąganie, rozpychanie, błeee. Na szczęście Anika od razu po wyciągnięciu zaczęła krzyczeć, nie tak jak Aleks, dopiero po dłuższej chwili zorientowałam się wtedy że jest już na zewnątrz. Krzyczała bardzo donośnie i przez cały czas, widać że nie miała takich problemów z oddychaniem jak brat. No ale oczywiście nie doczekałam się na 10, dostała 9pkt ze względu na koloryt. Pytałam potem lekarkę, wody były czyste ale dzieci z planowej cc ponoć często tak wyglądają. Najważniejsze że wszystko ok, tyle tylko że ma kilka naczyniaków, dwa na czole, jeden na karku, jeden na główce i na nosku. Ale każdy lekarz powtarzał że to tylko defekt kosmetyczny i zejdzie, i że nie są niebezpieczne. Jak tylko wyjechałam po zabiegu zaczęłam czuć narastający ból, myślałam że to rana ale teraz domyślam się że to bolała kurcząca się macica. I pierwsze godziny były koszmarne...byłam sparaliżowana od pasa w dół a jednocześnie co chwilę czułam potworne skurcze, nie mogłam prawie oddychać z tego bólu, o niczym innym nie wspominając. Po kilku godzinach dostałam kroplówkę ze środkiem przeciwbólowym i zaczęło być lepiej. Potem dostawałam ketonal w kroplówce przez 1,5 doby, dopiero wtedy przestało tak boleć. Po dobie leżenia plackiem musiałam się zwlec, najgorsze było wstawanie z łóżka ale powoli powoli szło mi coraz lepiej. Za to teraz jest gorzej...przez te pierwsze dni pod prysznicem omijałam ranę, nie lałam jej wodą więc i niewiele czułam. Przed wyjściem lekarka kazała mi ją dokładnie wyszorować więc w domu zaczęłam już normalnie się myć. I od tej pory ciągle boli Do tego ciągły ból kręgosłupa, czuję się jak kaleka, nadal nie mogę wyprostować. Aleks był zszokowany pojawieniem się małej ale niby przyjął wszystko w miarę ok. Niestety...kolejny dzień był już straszny, histeryzował bez przerwy, płakał o wszystko, robił to czego mu nie wolno, za wszelką cenę chciał zwrócić na siebie uwagę. Wiem że przeżywa tą sytuację po swojemu i mam nadzieję ze szybko się oswoi bo w przeciwnym razie chyba wyląduję w wariatkowie...Malutka jak na razie jest bardzo spokojna, tylko je i śpi, ma czasy aktywności ale wtedy przeważnie leży i rozgląda się. W nocy wstajemy różnie, i różnie trwają sesje karmienia bo czasem nie bardzo chce usnąć. Ale cieszę się że przynajmniej ona jeszcze nie sprawia problemów, może zdążę jakoś dojść do siebie zanim zacznie...
eh Gosia wiem co czujesz mnie tez okropnie bolalo, a do tego bylam znieczulana ogolnie wiec po wszystkim mialam cale gardlo zawalone jakas flegma a nie chcialam odkalslywac bo podczas kaszlu rana bolala jakby mnie ktos na zywca nacinal

Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
mnie tez wkurza odciaganie laktatorem,dziwne jest to ze jak karmie malego o mleko leci ze hoho i maly sie najada...a odciagniecie 120 ml z piersi graniczy z cudem;/ takze co chwile robie zapasy i jakos dajemy rade,.. butle podawalam od pierwszych dni dlatego nie mamy problemu z karmieniem i piersia i butelka
ja tez od poczatku na butli co powoli chcialam zmienic... na sama piesr ale widac nie wyszlo
o Monti co robilas zeby maly zaczal przybierac na wadze??
kasiapruszkow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 12:50   #1293
trzyrazyi
Zadomowienie
 
Avatar trzyrazyi
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 291
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

moja kluska chyba skumala ze jak zaczyna plakac to my ja na rece i bardzo to lubi ...o zgrozo..........
trzyrazyi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 12:55   #1294
Castia
Wtajemniczenie
 
Avatar Castia
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 546
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

moją pannę wystawiłam dziś na balkon i zdążyłam w miedzy czasie posprzątać cały nasz pokój bo zasnęła- umyłam okno, podłogi, meble a ona spi już 3h w domu by mi tyle nie pospała na powietrzu lepiej śpi.

wanilia ja tez mam problem z wyjściem z domu bo Malwiś nie chce pić z butelki , muszę ją targać ze sobą, ja mam TT. nie wiem czy nie kupić z aventu bo przeciez jeszcze troche a korzenie zapuszcze w tym domu

gosik witaj ojj biedna ale się wycierpiałaś. a synek musi się przyzwyczaić, na pewno jest zazdrosny o Anikę. z biegiem czasu pokocha siostrzyczkę braterską miłością
Castia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 12:55   #1295
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Kasiu przede wszystkim zadbałam o siebie, bo wcześniej jadłam w biegu , często omijałam obiad, zero ciepłego posiłku. teraz jem wszystko, dużoo ryb, pełnoziarniste pieczywo, słodycze też, dużo wody piję + herbatki na laktacje ogólnie dużo wody. I mam mnóstwo mleka, może to sprawa psychiki? w szpitalu mi mówili ,że jak jem mało to i mleko jest liche, że mam jeść tak jak w ciąży a nie same suchary... no nie wiem ale tak zrobiłam Mały miał długo zółtaczkę i nie wstawał w nocy, zaczęłam go wybudzać. teraz zółtaczka zniknęła i sam już wstaje, bardzo często przystawiam go do piersi, widze,że jedzenie idzie nam juz sprawniej, kiedys jadł po 40 minut, teraz w 10 minut pojedzony i porządne odbicie. I zaczął przybierac na wadze,że ho ho nie wiem który czynnik grał decydującą rolę ale już widze jak mu rosną policzki
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło..

[LEFT]
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 13:34   #1296
Jok3r
Zadomowienie
 
Avatar Jok3r
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 1 152
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez trzyrazyi Pokaż wiadomość
No to Mateo ci rosnie jak na drozdzach


U mnie mala ok w nocy wstala o 24.00 do karmienia i o 4.00 a potem zasnela kolo 5.00 i wstalysmy dopiero przed 8.00 ale dzis znowu marudna prezy sie i krzyczy .......jejku niech to mija niby dzis mysle ze lepiej troche po tym infacolu no ale dzien sie dopiero zaczal takze zobaczymy,,,,a i od dzis juz sama jestem tz poszedl do pracy

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------




ja kupilam malej z fischer price cos takiego... http://www.argos.co.uk/static/Produc...ND+MOBILES.htm

fajne w nocy swieci tak delikatnie i malutka usypia przy tym...

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------




poijesz te herbatki laktacyjne????moze to cos da>???z tego co pamietam to chyba anyzu nie lubisz tak???

super ze niunia sie przyssala i zaczyna powoli ssac piers
Mam tego konia niebieskiego, ale poki co nie dziala na Matiego.

Cytat:
Napisane przez kasiapruszkow Pokaż wiadomość
eh z nim jak grochem o sciane nawet jak mu mowie ze mnie to boli to on jakby teo nie przyswaja, zreszta w pracy jest z mamusia ktora mu ciagle truje do glowy... wiec nawet jak cos mu wytlumacze to pojdzie do pracy naslucha sie ze ja serca nie mam, ze to zle tamto zle . poza tym przeciez zoltaczka utzymuje sie przezemnie bo mam zolte mleko ?!!? i inne madrosci ktore wpedzaja mnie w poczucie winy i kompleksy i depresje a co za tym idzie w braki pokarmu...
Bosze jak ja bym chciala zeby mi sie problem rozwazal mam dosc po dokarmieniu butla wczoraj i dzis mam znow z malym problem ze nie chce ssac pierdi mwiec musze sciagac laktatorem...a to wyjmuje kolejne godziny z doby no i nigdy nie wyreguluje laktacji bo maly nie przyzwyczai sie ssac z piersi
O raju to Ty za meza maminsynka masz. Soryy za wyrazenie, ale chyba bym zatlukla jak by mi maz sluchal mamusi i potem takie rzeczy wygadywal. Z tym karmieniem to kochana musisz sie najpierw uspokic, bo nerwy nie sprzyjaja laktacji. Ja na Twoim miejscu skupilabym sie najpierw na wyregolowaniu laktacji czyli sciagalabym laktatorem, zeby sie cycki nauczyly, ze co 2h maja dawac mleko. Zastosuj metode 7-5-3, mi pomogla i mialam pozniej nawal i srednio 5-6 butelek w zapasie. Jak juz mleczko ruszy to mozesz probowac przystawiac malego. Jak z cyckow bedzie mleko kapalo i beda pelne to maly przetanie sie denerwowac. Jak boisz sie, ze przyzwyczai sie do butli to kup butelke Medeli. Mi bardzo pomogla, a bajer polega na tym, ze maluch musi sie tak samo nameczyc, zeby cos z niej wypic jak przy ssaniu piersi. I poniewaz mleko samo nie wyleci to dziecko tez sie nie zakrztusi.

Mezowi powiedz, ze jak nadal bedzie sie tak zachowywal to przestaniesz sie do niego odzywac, albo pojedziesz z malym do rodzicow ( o ile masz taka mozliwosc).

Tesciowej to bym zrobila taka awanture za to durne gadanie i nakrecanie meza, ze mala bania.

Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
dziewczyny ja mam owce sleep sheep firmy cloud b
i tam sa 4 melodyjki

wersja mini podrozna i normalna




a sterntaler maja 1 tylko serce matki


dziewczyny to juz 6 tyg minie w piatek a ja ciagle krwawie..
w 3 tyg mialam 5 dni spokoju,myslałam ze wszystko sie skonczylo
az nagle krwawienie do teraz i jeszcze COS ze mnie wylecialo...dziwny skrzep.,.mam dosc



mnie tez wkurza odciaganie laktatorem,dziwne jest to ze jak karmie malego o mleko leci ze hoho i maly sie najada...a odciagniecie 120 ml z piersi graniczy z cudem;/ takze co chwile robie zapasy i jakos dajemy rade,.. butle podawalam od pierwszych dni dlatego nie mamy problemu z karmieniem i piersia i butelka
No wlasnie na alle sa tylko te owce b w podrozy i wszystko bylo by ok gdyby nie to, ze w opisach nie ma wymienionego bicia serca tylko szemrzacy strumien.

Montii ja od wczoraj mam krew w gaciach i jestem total zaskoczona, bo ani mnie nic nie boli w sensie jak na @, ani niczego nie czuje. Nie wiem czy to faktycznie @, czy moze jakies opoznione krwawienie z pologu czy jaki uj

Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
Kasiu przede wszystkim zadbałam o siebie, bo wcześniej jadłam w biegu , często omijałam obiad, zero ciepłego posiłku. teraz jem wszystko, dużoo ryb, pełnoziarniste pieczywo, słodycze też, dużo wody piję + herbatki na laktacje ogólnie dużo wody. I mam mnóstwo mleka, może to sprawa psychiki? w szpitalu mi mówili ,że jak jem mało to i mleko jest liche, że mam jeść tak jak w ciąży a nie same suchary... no nie wiem ale tak zrobiłam Mały miał długo zółtaczkę i nie wstawał w nocy, zaczęłam go wybudzać. teraz zółtaczka zniknęła i sam już wstaje, bardzo często przystawiam go do piersi, widze,że jedzenie idzie nam juz sprawniej, kiedys jadł po 40 minut, teraz w 10 minut pojedzony i porządne odbicie. I zaczął przybierac na wadze,że ho ho nie wiem który czynnik grał decydującą rolę ale już widze jak mu rosną policzki
Dokladnie mi tez w szpitalu walkowali, ze mam porzadnie jesc i duzo pic i nie zalamywac sie, ze mleko slabo leci, bo wtedy na bank sie nie rozkreci.

Jeju laski od 7 rano walcze z malym, zeby spal, a on co klade go do lozeczka to w ryk. Zauwazylam juz, ze ma co 2-3 dni takie akcje. Masakra, wykonczona juz jestem strasznie.
Jok3r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 13:48   #1297
Tity
Zakorzenienie
 
Avatar Tity
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 970
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

wanilia chyba tą 6w1 , ale jeszcze jutro pogadamy z pediatrą A co do strupka to normalny objaw, u nas już odpadł prawie.
__________________
*Sterylizuj i kastruj swoje zwierzęta*
*Nie rozmnażaj ich bezmyślnie*

L
J
Tity jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-04-12, 13:49   #1298
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez diatoma Pokaż wiadomość
witam
Jak Idalka zje, i nosisz ją pewnie do obicia, to jak jej sie juz odbije to dalej ja nosisz? czy kladziesz? bo Tymek po jedzeniu zazwyczaj spi, wiecjak mu sie odbije to go klade do spania, a potem patrze za pol godziny a mu sie ogromnie ulalo! i nie wiem też co zrobić bo on dosc czesto bardzo łapczywie je i wlasnie po tym jedzeniu mu sie mocno ulewa!
ja po jedzeniu noszę małą do odbicia, i odkładam
ale to noszenie do odbicia coraz częściej zaczynam pomijać,
bo mojej małej się nie odbija, nie wiem czemu
a jak długo bym ją nosiła w tej pozycji to zaczyna się denerwować,

mojej też zdarza się ulać, tak raz na 2 dni

Cytat:
Napisane przez Jok3r Pokaż wiadomość
http://allegro.pl/spiaca-owieczka-w-...543185773.html
Tylko wyczytalam, ze bijace serce maja tylko te wieksze modele, a na akukcjach niestety nie jest napisane jaki to model i wszedzie sa zamiast bijacego serca szemrzace strumyki.
Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
dziewczyny ja mam owce sleep sheep firmy cloud b
i tam sa 4 melodyjki

wersja mini podrozna i normalna

a sterntaler maja 1 tylko serce matki
noo teraz to już wiem o co chodzi,
ale nadal nie wiem, którą zabawkę kupić

Czy podróżną sleep sheep czy Stelle z bijącym sercem?
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 13:51   #1299
kasiapruszkow
Wtajemniczenie
 
Avatar kasiapruszkow
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 974
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

co do krawwienia to napisze od razu bo zapomne zaraz
jak bylam tydz temu na wizycie u gin to powiedziala ze mi sie wszystko obkurczylo i zreszta nie mialam ze dwa dni zadnych plamien a po wizycie znow dostalam minimalego plamienia a jak siusiam to wypada mi wiekszy skrepik krwi, wiec chyba to juz @??

Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
Kasiu przede wszystkim zadbałam o siebie, bo wcześniej jadłam w biegu , często omijałam obiad, zero ciepłego posiłku. teraz jem wszystko, dużoo ryb, pełnoziarniste pieczywo, słodycze też, dużo wody piję + herbatki na laktacje ogólnie dużo wody. I mam mnóstwo mleka, może to sprawa psychiki? w szpitalu mi mówili ,że jak jem mało to i mleko jest liche, że mam jeść tak jak w ciąży a nie same suchary... no nie wiem ale tak zrobiłam Mały miał długo zółtaczkę i nie wstawał w nocy, zaczęłam go wybudzać. teraz zółtaczka zniknęła i sam już wstaje, bardzo często przystawiam go do piersi, widze,że jedzenie idzie nam juz sprawniej, kiedys jadł po 40 minut, teraz w 10 minut pojedzony i porządne odbicie. I zaczął przybierac na wadze,że ho ho nie wiem który czynnik grał decydującą rolę ale już widze jak mu rosną policzki
a sciagalas laktatorem czy tylko przystawialas do cyca i lepij jadlas?

Cytat:
Napisane przez Jok3r Pokaż wiadomość
O raju to Ty za meza maminsynka masz. Soryy za wyrazenie, ale chyba bym zatlukla jak by mi maz sluchal mamusi i potem takie rzeczy wygadywal. Z tym karmieniem to kochana musisz sie najpierw uspokic, bo nerwy nie sprzyjaja laktacji. Ja na Twoim miejscu skupilabym sie najpierw na wyregolowaniu laktacji czyli sciagalabym laktatorem, zeby sie cycki nauczyly, ze co 2h maja dawac mleko. Zastosuj metode 7-5-3, mi pomogla i mialam pozniej nawal i srednio 5-6 butelek w zapasie. Jak juz mleczko ruszy to mozesz probowac przystawiac malego. Jak z cyckow bedzie mleko kapalo i beda pelne to maly przetanie sie denerwowac. Jak boisz sie, ze przyzwyczai sie do butli to kup butelke Medeli. Mi bardzo pomogla, a bajer polega na tym, ze maluch musi sie tak samo nameczyc, zeby cos z niej wypic jak przy ssaniu piersi. I poniewaz mleko samo nie wyleci to dziecko tez sie nie zakrztusi.
Mezowi powiedz, ze jak nadal bedzie sie tak zachowywal to przestaniesz sie do niego odzywac, albo pojedziesz z malym do rodzicow ( o ile masz taka mozliwosc).
Tesciowej to bym zrobila taka awanture za to durne gadanie i nakrecanie meza, ze mala bania.
ja to jestem taka sierota ze nie zrobie awantury, tylko gryze w sobie, a z tym 7-5-3 to mam przystawiac malego ? dokarmiac mlekiem i pozniej sciagac ?? czy jak?? i jak dlugo i jak czesto??
kasiapruszkow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 14:12   #1300
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Byłyśmy dzisiaj u lekarza,
stwierdził, że mała jest zdrowa,

waży już 3790
także szybko przybiera na wadze,

770g w 3 tygodnie.
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 14:19   #1301
Eirene1987
Zakorzenienie
 
Avatar Eirene1987
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 4 013
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

położna z panią doktor już poszły. no i co do karmienia to tak jak mówisz Montii - dużo jeść, częściej ale mniej. i pić, obojętnie co ale pić. i karmienie jest w głowie jak będziemy się stresować to nici z tego.

powiedziała mi że do 2 miesiąca dziecko tak ma że 3 godziny potrafi przy cycu siedzieć i spać po tym godzinkę...

jak trzeba to dokarmić ale generalnie po prostu często przystawiać

i jak tż powiedział że jest alergikiem to powiedziała że za wszelką cenę muszę się postarać karmić piersią jak najdłużej

zmartwiłam się bo pępuszek nam coś się zaczął paprać już wczoraj czułam jak nieładnie pachnie a dziś się okazało że się może spaprać bardziej. kazała psikać octaniseptem wacik i obwijać ten kikut żeby szybciej odpadł.

i potwierdziła (bo już mi to raz położna powiedziałą w szpitalu) że mały ma cechy przenoszenia ciąży a ja go 3 dni przed terminem urodziłam bo ma bardzo suchą skórkę i musimy go oliwką smarować

generalnie jest ok tylko ten pępuszek. a jak powiedziałąm że w szpitalu mi nie kazali nic z nim robić to powiedziała że nie zawsze.
__________________
Nasze serca przestukują się ze sobą
moje głośniej, twoje dobitniej...



Wreszcie z nami Oliwier 3.04.2011r.

Wreszcie wszyscy razem Marcel 7.01.2015 rok.

Eirene1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 14:32   #1302
niutka1
Wtajemniczenie
 
Avatar niutka1
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 2 904
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez gosikk_s Pokaż wiadomość
Hej Meldujemy się na odchowalni Dziś mija tydzień od cc. My już w domku, w sobotę po południu dostałyśmy zielone światło do wyjścia. Anika jest lekko żółtawa ale poziom bilirubiny w normie więc ok. Odbiła się wagowo, w sobotę ważyła już 2890g Niestety poród nie było kolorowy, byłam zbyt optymistycznie nastawiona po pierwszej cc Sam zabieg traumatyczny, miałam ciągle wrażenie że się duszę, podejrzewam że częściowo z nerwów. Ale poprzednio leżałam lajtowo i nic mi nie było a teraz...brrr. A kiedy wyciągali mautką...rany, jakby mi ktoś wnętrzności wyrywał. Nie czułam bólu ale każde rozciąganie, rozpychanie, błeee. Na szczęście Anika od razu po wyciągnięciu zaczęła krzyczeć, nie tak jak Aleks, dopiero po dłuższej chwili zorientowałam się wtedy że jest już na zewnątrz. Krzyczała bardzo donośnie i przez cały czas, widać że nie miała takich problemów z oddychaniem jak brat. No ale oczywiście nie doczekałam się na 10, dostała 9pkt ze względu na koloryt. Pytałam potem lekarkę, wody były czyste ale dzieci z planowej cc ponoć często tak wyglądają. Najważniejsze że wszystko ok, tyle tylko że ma kilka naczyniaków, dwa na czole, jeden na karku, jeden na główce i na nosku. Ale każdy lekarz powtarzał że to tylko defekt kosmetyczny i zejdzie, i że nie są niebezpieczne. Jak tylko wyjechałam po zabiegu zaczęłam czuć narastający ból, myślałam że to rana ale teraz domyślam się że to bolała kurcząca się macica. I pierwsze godziny były koszmarne...byłam sparaliżowana od pasa w dół a jednocześnie co chwilę czułam potworne skurcze, nie mogłam prawie oddychać z tego bólu, o niczym innym nie wspominając. Po kilku godzinach dostałam kroplówkę ze środkiem przeciwbólowym i zaczęło być lepiej. Potem dostawałam ketonal w kroplówce przez 1,5 doby, dopiero wtedy przestało tak boleć. Po dobie leżenia plackiem musiałam się zwlec, najgorsze było wstawanie z łóżka ale powoli powoli szło mi coraz lepiej. Za to teraz jest gorzej...przez te pierwsze dni pod prysznicem omijałam ranę, nie lałam jej wodą więc i niewiele czułam. Przed wyjściem lekarka kazała mi ją dokładnie wyszorować więc w domu zaczęłam już normalnie się myć. I od tej pory ciągle boli Do tego ciągły ból kręgosłupa, czuję się jak kaleka, nadal nie mogę wyprostować. Aleks był zszokowany pojawieniem się małej ale niby przyjął wszystko w miarę ok. Niestety...kolejny dzień był już straszny, histeryzował bez przerwy, płakał o wszystko, robił to czego mu nie wolno, za wszelką cenę chciał zwrócić na siebie uwagę. Wiem że przeżywa tą sytuację po swojemu i mam nadzieję ze szybko się oswoi bo w przeciwnym razie chyba wyląduję w wariatkowie...Malutka jak na razie jest bardzo spokojna, tylko je i śpi, ma czasy aktywności ale wtedy przeważnie leży i rozgląda się. W nocy wstajemy różnie, i różnie trwają sesje karmienia bo czasem nie bardzo chce usnąć. Ale cieszę się że przynajmniej ona jeszcze nie sprawia problemów, może zdążę jakoś dojść do siebie zanim zacznie...

ojej bardzo Ci współczuję tych przejść,
ale Gratulacje wielkie,
malutka już z Toba i zdrowa, to najwazniejsze

Niestety przy cc jest tak, ze pierwsza jest zazwyczaj bardzo dobra i bez powikłan, ale juz druga i kolejne niosa za sobą duzo wieksze ryzyko powikłan, dla matki ale tez dla dziecka, a o tym sie nie mówi niestety i nie przygotowuje na to kobiet z kolejną cc, nauczone dobrym doświadczeniem z pierwszej cc, no ale wiadomo, jak cc była ze wskazania, no to mus to mus.

Co do Aleksa, to mam pytanie, czy wczesniej mówliliscie mu ze bedzie dzidziuś? Wiem jak to jest z radami, ale dam ci taka ze swojego doświadczenia, u mnie jest róznica niecałych 2 lat miedzy starszymi i jak miał sie urodzic mały to wyczytałam, ze wiekszosc matek zwraca wtedy uwage na nowo narodzone dziecko, a strsze czuje sie odsuniete, a trzeba robic na odwrót. tzn maluch noworodek jak jest nakarmiony i ma sucho, to z reguły wystarczy mu sama obecnośc mamy, a juz cała uwage poswiecamy starszakowi i ja sie zastosowałam, np. jak młody płakał to mówiłam specjalnie niby do niego " poczekaj poczekaj, mama musi jeszcze cos tam zrobić z twoja starszą siostrą" i tak dalej w ten desen, oczywiście zaraz brałam młodego, ale specjalnie tak robiłam by było wrazenie, że to starsza jest wazniejsza, a on musi poczekac. jako niemopwlakowi to i tak było mu wszystko jedno co ja mówię poza tym młodsze dziecko naturalnie sie odnajduje w tym, że starsze jest w jego zyciu i ono musi sie wszystkim dzielic itd... , a dla starszego to jest rewolucja stąd jego trzeba traktować z wyczuciem. Powiem ci że ta metoda stawiania starszego przed młodszym, zdała egzamin , zreszta tam gdie wyczytałam, jest to zgodne z naturalna hierarchią,a moje dzieciaki maja super kontakt ze sobą, w miare im dzieci starsze, tym relacje sie wyrównują, teraz to oni są jak blixniaki, prawie wszedzie razem i wcale nie jest tak, że starsza rządzi...






Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
dziewczyny ja mam owce sleep sheep firmy cloud b
i tam sa 4 melodyjki


mnie tez wkurza odciaganie laktatorem,dziwne jest to ze jak karmie malego o mleko leci ze hoho i maly sie najada...a odciagniecie 120 ml z piersi graniczy z cudem;/ takze co chwile robie zapasy i jakos dajemy rade,.. butle podawalam od pierwszych dni dlatego nie mamy problemu z karmieniem i piersia i butelka

laktator nie do konca działa tak jak ssanie dziecka, bo w laktatorze po prostu lejek zasysa i tyle, ale nie wciąga sutka tak głęboko i nie układa w środku tak jak usta i język dziecka to robią, wiec laktatorem jest mniej efektywnie zawsze.

tutaj jest fajnie zobrazowane jak w buzi układa sie sutek kiedy dziecko ssie prawidłowo

http://www.laktacja.pl/index.php?opt...&id=5&Itemid=8

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

dziewczyny, którym maluchy marudzą w ciagu dnia, u nas naprawdę sprawdza sie chusta ( tylko dziecko musi byc po karmieniu, zeby nie było głodne) , np w tej chwili własnie siedze z mała zamotana w chuste, bo marudziła i nie mogła zasnąć, a jak tylko wsadziłam w chuste - śpi sobie i w ogóle w chuscie zdarza jej sie nawet 2-3 godziny spać, tak wiec u nas sie sprawdza ( mam elastyczną hoppediz, łatwiej ją zawiązac i wsadzic do niej dziecko niż do tkanej wiec polecam na początek, możena w niej nosic dziecko do 10 kg, a potem to juz musi byc tkana)
__________________
Trójkowa mama
zapuszczam włoski od zapałki
13.08.2009 : 3mm,14.09 : 2,5 cm,13.10 : 3,5 cm14.11 : 5 cm,14.12: 6 cm,15.01.2010: 8 cm, 21.12.2010: 20cm ( podcinane troszkę kilka razy)
31.12.2014 : 54cm podcinane wiele razy, CEL: 69cm..
zapuszczam grzywkę 31.12.2014: 21cm.

Edytowane przez niutka1
Czas edycji: 2011-04-12 o 14:28
niutka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 14:36   #1303
patrycja_22
Rozeznanie
 
Avatar patrycja_22
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 849
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Monti ja bym na Twoim miejscu kochana skonsultowała to krwiawienie z lekarzem bo to faktycznie jakieś dziwne jest i do tego te skrzepy. Lepiej to skontrolować Dzwoniłaś do lekarza albo umówiłaś się już na tą wizytę po 6 tygodniach? Ja byłam u lekarza właśnie wczoraj i wszystko jest ok tylko, że u mnie krwawienia nie ma już kilka tygodni.

Wanilia ten strupek to normalna rzecz Alanek akurat nie miał ale lekarka mówiła, że czasem się robi.

Izunia super, że malutka tak fajnie na wadze przybiera

Jok3r to faktycznie Twój Mateo długaśny i tak szybko wyrasta z ubranek. Alan za to niedługo będzie przypominał właśnie tego ludzika z Michelin tak lubi papusiać chociaż długi też jest dosyć Ubierasz Mateuszka w rozmiar 62? My jeszcze w 56 wchodzimy ale niektóre już mają np. za krótkie nogawki albo rękawki

Gosia witaj kochana Twój synek musi się oswoić z sytuacją bo dla niego cały świat się przewrócił do góry nogami. Jak się oswoi z sytuacją to napewno będzie szalał za siostrzyczką

Niutka a jaką chustę polecasz bo właśnie się zastanawiałam nad chustą albo nosidełkiem?
__________________


Edytowane przez patrycja_22
Czas edycji: 2011-04-13 o 12:52
patrycja_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 14:53   #1304
Jok3r
Zadomowienie
 
Avatar Jok3r
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 1 152
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez kasiapruszkow Pokaż wiadomość
co do krawwienia to napisze od razu bo zapomne zaraz
jak bylam tydz temu na wizycie u gin to powiedziala ze mi sie wszystko obkurczylo i zreszta nie mialam ze dwa dni zadnych plamien a po wizycie znow dostalam minimalego plamienia a jak siusiam to wypada mi wiekszy skrepik krwi, wiec chyba to juz @??



a sciagalas laktatorem czy tylko przystawialas do cyca i lepij jadlas?



ja to jestem taka sierota ze nie zrobie awantury, tylko gryze w sobie, a z tym 7-5-3 to mam przystawiac malego ? dokarmiac mlekiem i pozniej sciagac ?? czy jak?? i jak dlugo i jak czesto??
7-5-3 to metoda stosowana przy sciaganiu laktatorem. Zaczynasz np od prawej piersi i sciagasz przez 7min, pozniej to samo z lewa, nastepnie znowu prawa i 5min i powtorka z lewa i znowu prawa 3min. Przerwa 2h i znowu. Ja po 3 dniach mialam juz nawal i mleko tryskalo wiec juz nie musialam stosowac tej metody. I jak sie laktacja wyregoluje to zacznij przystawiac malego, bo inaczej sie laktacja rozkreca jak sciagasz, a inaczej jak dziecko ciagnie. Jednak najpierw musisz ja wywolac i nauczyc cycki produkowac mleczko Jak juz dojdziesz z cyckami do ladu to i dziecie bedzie zadowolone, bo bedzie mu mleczko do dziobka plynelo

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Cytat:
Napisane przez patrycja_22 Pokaż wiadomość
Monti ja bym na Twoim miejscu kochana skonsultowała to krwiawienie z lekarzem bo to faktycznie jakieś dziwne jest i do tego te skrzepy. Lepiej to skontrolować Dzwoniłaś do lekarza albo umówiłaś się już na tą wizytę po 6 tygodniach? Ja byłam u lekarza właśnie wczoraj i wszystko jest ok tylko, że u mnie krwawienia nie ma już kilka tygodni.

Wanilia ten strupek to normalna rzecz Alanek akurat nie miał ale lekarka mówiła, że czasem się robi.

Izunia super, że malutka tak fajnie na wadze przybiera

Jok3r to faktycznie Twój Mateo długaśny i tak szybko wyrasta z ubranek. Alan za to niedługo będzie przypominał właśnie tego ludzika z Michelin tak lubi papusiać chociaż długi też jest dosyć Ubierasz Mateuszka w rozmiar 62? My jeszcze w 56 wchodzimy ale niektóre już mają np. za krótkie nogawki albo rękawki

Gosiawolna witaj kochana Twój synek musi się oswoić z sytuacją bo dla niego cały świat się przewrócił do góry nogami. Jak się oswoi z sytuacją to napewno będzie szalał za siostrzyczką

Niutka a jaką chustę polecasz bo właśnie się zastanawiałam nad chustą albo nosidełkiem?
Rozm 62 jest taki akurat, a czasem nawet za ciasny juz. Natomiast najlepiej wypadaja ciuszki w rozm 67 i 74. Sa luzne i maluch czuje sie w nich swobodnie, bo zauwazylam, ze nie lubie miec dopasowanych ciuszkow
Jok3r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 15:09   #1305
Eirene1987
Zakorzenienie
 
Avatar Eirene1987
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 4 013
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Gosikk_s gratulacje jeszcze raz wspólczuję przeżyć... tak to jest czy sn czy cc nigdy nie masz gwarancji że będzie wszystko cacy...
no i synek musi się przyzwyczaić do nowej roli starszego brata choć pewnie mu bardzo ciężko współczuję.

Iizabelaa super że mała przybiera i że wszystko ok
__________________
Nasze serca przestukują się ze sobą
moje głośniej, twoje dobitniej...



Wreszcie z nami Oliwier 3.04.2011r.

Wreszcie wszyscy razem Marcel 7.01.2015 rok.

Eirene1987 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-04-12, 15:22   #1306
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez Eirene1987 Pokaż wiadomość
generalnie jest ok tylko ten pępuszek. a jak powiedziałąm że w szpitalu mi nie kazali nic z nim robić to powiedziała że nie zawsze.

mi kazali raz dziennie pryskać Octenispeptem, 3 pryśnięcia,
a położna powiedziała, że można przy każdym przewijaniu to szybciej odpadnie

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

Cytat:
Napisane przez niutka1 Pokaż wiadomość

dziewczyny, którym maluchy marudzą w ciagu dnia, u nas naprawdę sprawdza sie chusta ( tylko dziecko musi byc po karmieniu, zeby nie było głodne) , np w tej chwili własnie siedze z mała zamotana w chuste, bo marudziła i nie mogła zasnąć, a jak tylko wsadziłam w chuste - śpi sobie i w ogóle w chuscie zdarza jej sie nawet 2-3 godziny spać, tak wiec u nas sie sprawdza ( mam elastyczną hoppediz, łatwiej ją zawiązac i wsadzic do niej dziecko niż do tkanej wiec polecam na początek, możena w niej nosic dziecko do 10 kg, a potem to juz musi byc tkana)
ja myślałam o chuście,
siostra ma mi pożyczyć,
ale zastanawiam się czy chusta nie uzależnia tak jak noszenie na rękach
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 15:24   #1307
tajka88
Zakorzenienie
 
Avatar tajka88
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Malaga Tiki Taki i Kasztanki:)
Wiadomości: 3 709
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
mi kazali raz dziennie pryskać Octenispeptem, 3 pryśnięcia,
a położna powiedziała, że można przy każdym przewijaniu to szybciej odpadnie
Mi kazano robic NIC wiec ich posluchalam i odpadl po 6 dniach a teraz po 10 pepuszek jak ta lala;p

Ciekawa ile moj pulpet wazy, dowiem sie dopiero w sobote, czyli po 2 tyg od narodzin. Ona juz po calym lozeczku sie przemieszcza, wyglada jak miesieczne dziecko;p. Spokojnie 3900g-4000g ma. Jutro sprawdze znowu, ale na wadze domowej to trudno powiedziec, dzi bylo 4kg w spioszkach
__________________
Puedes ser nada para el mundo pero para alquien puedes ser el mundo entero


Edytowane przez tajka88
Czas edycji: 2011-04-12 o 15:27
tajka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 15:36   #1308
Krusiak
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Szczecin/Z.Góra/Kołobrzeg
Wiadomości: 3 217
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Babeczki na stre..tcom jest akcja

Masz dziecko w wieku 3-12 miesięcy i mieszkasz w województwie pomorskim, dolnośląskim lub śląskim?
Już w kwietniu startuje nowa kampania, w której możesz testować produkty dla swojego dziecka za darmo!
Koniecznie zaproś swoje znajome na www.✂✂✂✂✂✂✂✂✂.pl i do kampanii – wspólnie możecie testować produkty dla swoich dzieci.

Oczywiscie mozna wpisac ze nasze dzidzie sa starsze ;-)
Krusiak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 15:37   #1309
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez tajka88 Pokaż wiadomość
Mi kazano robic NIC wiec ich posluchalam i odpadl po 6 dniach a teraz po 10 pepuszek jak ta lala;p

ale jak pokazuje przypadek Eirene1987 nie zawsze NIC nierobienie się sprawdza
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 16:32   #1310
niutka1
Wtajemniczenie
 
Avatar niutka1
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 2 904
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

a moja Malutka dziś skończyła miesiąc


Cytat:
Napisane przez patrycja_22 Pokaż wiadomość
Monti ja bym na Twoim miejscu kochana skonsultowała to krwiawienie z lekarzem bo to faktycznie jakieś dziwne jest i do tego te skrzepy. Lepiej to skontrolować Dzwoniłaś do lekarza albo umówiłaś się już na tą wizytę po 6 tygodniach? Ja byłam u lekarza właśnie wczoraj i wszystko jest ok tylko, że u mnie krwawienia nie ma już kilka tygodni.

Wanilia ten strupek to normalna rzecz Alanek akurat nie miał ale lekarka mówiła, że czasem się robi.

Izunia super, że malutka tak fajnie na wadze przybiera

Jok3r to faktycznie Twój Mateo długaśny i tak szybko wyrasta z ubranek. Alan za to niedługo będzie przypominał właśnie tego ludzika z Michelin tak lubi papusiać chociaż długi też jest dosyć Ubierasz Mateuszka w rozmiar 62? My jeszcze w 56 wchodzimy ale niektóre już mają np. za krótkie nogawki albo rękawki

Gosiawolna witaj kochana Twój synek musi się oswoić z sytuacją bo dla niego cały świat się przewrócił do góry nogami. Jak się oswoi z sytuacją to napewno będzie szalał za siostrzyczką

Niutka a jaką chustę polecasz bo właśnie się zastanawiałam nad chustą albo nosidełkiem?
chuste moge tylko polecic ta która mam, bo żadnych innych nie próbowałam , ale jest bardzo w porządku, jestem zadowolona, chusta jest markowa, bo te tanie niemarkowe nie sa z takich dobrych materiałów i raczej dziewczyny na forach chustowych nie polecają, ale kupiłam uzywana ( w bardzo dobrym stanie) na allegro za połowe ceny
ja mam dokładnie taka
http://nosidla.com.pl/pl,product,801...5m,fuksja.html
tylko z innym nadrukiem

Nosideł sztywnych nie powinno sie uzywac dopóki dziecko co najmniej samodzielnie nie siada, bo one nie sa dobre dla kręgosłupa, w przeciwienistwie do chust ( które musza byc mocno i ciasno na dziecku zawiązane) nie podtrzymują go na całej długości, tylko kręgosłup sam musi sie podtrzymywać, niby w tych nosidłach jest, że od 1 msca np, sama miałam przy pierwszej córci mothercare nosidło, bo wtedy jeszcze nie wiedziałam o tym, że to niewskazane, ale na szczescie uzywałam bardzo rzadko jak była malutka, dopiero jak była wieksza to na wycieczki uzywaliśmy

Cytat:
Napisane przez Jok3r Pokaż wiadomość


Rozm 62 jest taki akurat, a czasem nawet za ciasny juz. Natomiast najlepiej wypadaja ciuszki w rozm 67 i 74. Sa luzne i maluch czuje sie w nich swobodnie, bo zauwazylam, ze nie lubie miec dopasowanych ciuszkow
moja jest duża babeczka i w 62 obecnie jest akurat na styk w pajacach, a body jeszcze jej 56 pasuje, bo mam identyczne jednej firmy wszystkie, które teraz uzywam i one sa takie dłuższe, tylko rekawki nieco przykrótkie, ale to dobrze, bo za długich nie wolno, ale lada chwila mysle ze juz 62 bede jej zakładac te body, bo zaczynaja byc opięte na grubasku

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość

ja myślałam o chuście,
siostra ma mi pożyczyć,
ale zastanawiam się czy chusta nie uzależnia tak jak noszenie na rękach

Dla mnie tam najwazniejsze jest szczesliwe dziecko
a co do noszenia , to do 6 mż dziecko powinno miec bliski kontakt z ciałem rodziców, byc noszone itd, bo to jest zaspokajanie jego podstawowej potrzeby bliskości, a po 6 mscu sie je stopniowo odseparowuje, wiadomo, ze jak z dnia na dzień zmienisz zwyczaje to mu sie nie spodoba, ale spokojnie stopniowo sie odzwyczai,
jeszcze nie słyszałam o dziecku, które by chciało byc noszone do 18 rż
__________________
Trójkowa mama
zapuszczam włoski od zapałki
13.08.2009 : 3mm,14.09 : 2,5 cm,13.10 : 3,5 cm14.11 : 5 cm,14.12: 6 cm,15.01.2010: 8 cm, 21.12.2010: 20cm ( podcinane troszkę kilka razy)
31.12.2014 : 54cm podcinane wiele razy, CEL: 69cm..
zapuszczam grzywkę 31.12.2014: 21cm.

Edytowane przez niutka1
Czas edycji: 2011-04-12 o 17:22
niutka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 16:51   #1311
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Dziś wybrałyśmy się z Nadunia na pierwszy spacerek- 3 godzinki i 4,5 km
niunia praktycznie cały spacer przespała, pogoda śliczna, tylko teraz mnie tak spojenie nawala-trochę za dużo łażenia jak na pierwszy raz. Tak czy owak jestem b. zadowolona z wózka, bo się super wygodnie prowadzi.
Kupiłam tabletki na laktacje i ciekawe, czy zadziałają.
spróbuję tez tego sposobu 3-5-7.
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 16:58   #1312
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez niutka1 Pokaż wiadomość
Dla mnie tam najwazniejsze jest szczesliwe dziecko
a co do noszenia , to do 6 rż dziecko powinno miec bliski kontakt z ciałem rodziców, byc noszone itd, bo to jest zaspokajanie jego podstawowej potrzeby bliskości, a po 6 mscu sie je stopniowo odseparowuje, wiadomo, ze jak z dnia na dzień zmienisz zwyczaje to mu sie nie spodoba, ale spokojnie stopniowo sie odzwyczai,
jeszcze nie słyszałam o dziecku, które by chciało byc noszone do 18 rż
dla mnie także,
ale moja Malutka generalnie dużo śpi, najsmaczniej u siebie w łóżeczku
a jak nie śpi,
to tulimy się ale nie noszę jej tylko trzymam na rękach i siedzę wtedy,
od rana ma właśnie taki czas
i przed snem,

i tak myślałam, żeby w tym porannym czasie się chustować
ale jednak wolałabym, żeby nie okazało się potem, że będzie tak chciała cały dzień
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 16:59   #1313
Eirene1987
Zakorzenienie
 
Avatar Eirene1987
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 4 013
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez Krusiak Pokaż wiadomość
Babeczki na stre..tcom jest akcja

Masz dziecko w wieku 3-12 miesięcy i mieszkasz w województwie pomorskim, dolnośląskim lub śląskim?
Już w kwietniu startuje nowa kampania, w której możesz testować produkty dla swojego dziecka za darmo!
Koniecznie zaproś swoje znajome na www.✂✂✂✂✂✂✂✂✂.pl i do kampanii – wspólnie możecie testować produkty dla swoich dzieci.

Oczywiscie mozna wpisac ze nasze dzidzie sa starsze ;-)
nie pokazuje strony... możesz ze spacją ?

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
ale jak pokazuje przypadek Eirene1987 nie zawsze NIC nierobienie się sprawdza
no niestety już wczoraj zaczął brzydko pachnieć ja go nie ruszałam bo mi nie kazali a pediatra dziś jak go zaczęła od skóry odginać to masakra. no i jakby nie ruszyła to by się w środku zaczęła babrać.

Cytat:
Napisane przez niutka1 Pokaż wiadomość
a moja Malutka dziś skończyła miesiąc

Dla mnie tam najwazniejsze jest szczesliwe dziecko
a co do noszenia , to do 6 rż dziecko powinno miec bliski kontakt z ciałem rodziców, byc noszone itd, bo to jest zaspokajanie jego podstawowej potrzeby bliskości, a po 6 mscu sie je stopniowo odseparowuje, wiadomo, ze jak z dnia na dzień zmienisz zwyczaje to mu sie nie spodoba, ale spokojnie stopniowo sie odzwyczai,
jeszcze nie słyszałam o dziecku, które by chciało byc noszone do 18 rż
gratulacje miesiąca

dla mnie też ważne żeby dziecko było szczęśliwe ale żebym go miała nosić do 6 roku życia to jakoś sobie nie wyobrażam tzn wiadomo że musi być przytulane i musimy im okazywać miłość i czułość ale nie tak żeby cały czas ale to wiadomo każdy robi jak uważa
__________________
Nasze serca przestukują się ze sobą
moje głośniej, twoje dobitniej...



Wreszcie z nami Oliwier 3.04.2011r.

Wreszcie wszyscy razem Marcel 7.01.2015 rok.

Eirene1987 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-04-12, 17:20   #1314
niutka1
Wtajemniczenie
 
Avatar niutka1
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 2 904
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
dla mnie także,
ale moja Malutka generalnie dużo śpi, najsmaczniej u siebie w łóżeczku
a jak nie śpi,
to tulimy się ale nie noszę jej tylko trzymam na rękach i siedzę wtedy,
od rana ma właśnie taki czas
i przed snem,

i tak myślałam, żeby w tym porannym czasie się chustować
ale jednak wolałabym, żeby nie okazało się potem, że będzie tak chciała cały dzień


Cytat:
Napisane przez Eirene1987 Pokaż wiadomość
nie pokazuje strony... możesz ze spacją ?



no niestety już wczoraj zaczął brzydko pachnieć ja go nie ruszałam bo mi nie kazali a pediatra dziś jak go zaczęła od skóry odginać to masakra. no i jakby nie ruszyła to by się w środku zaczęła babrać.



gratulacje miesiąca

dla mnie też ważne żeby dziecko było szczęśliwe ale żebym go miała nosić do 6 roku życia to jakoś sobie nie wyobrażam tzn wiadomo że musi być przytulane i musimy im okazywać miłość i czułość ale nie tak żeby cały czas ale to wiadomo każdy robi jak uważa
sorki miało byc do 6 mż czyli miesiaca zycia - tam dalej zreszta pisze ze 6 miesiaca

powiem wam tak, ja osobiście uważam, że to czy dziecko chce byc często noszone, czy nie, zalezy głównie od jego charakteru, są dzieci, które maja wieksza taka potrzebe i sa takie co maja mniejszą i uwazam, że to nie zalezy od przyzwyczajenia,
ja swoje dzieci zgodnie z ta reguła, ze do 6 msca nosimy tyle ile dziecko chce, wychowywałam swoje dzieci i moje dzieciaki wcale nie chciały byc noszone potem non stop, koło roku dziecko ma naturalny odruch separowania się, bo uczy sie chodzic i nawet na wykładach miałam, ze im dziecko bardziej zaspokojona ma potrzebe bliskości w pierwszym okresie, tym łatwiej idzie mu separacja w kolejnych, bo po prostu jego potrzeba jest zaspokojona i jest juz tym przesycone. ponoc najczesciej te dzieci wlasnie co sa potem jako roczniaki i starsze upierdliwe i chca non stop uwagi, ( niekoniecznie noszenia, ale zwracania na nie uwagi, pilnowania, zabawiania) itd... to te " niedonoszone".
U mnie ten mit, że sie przyzwyczai sie kompletnie nie sprawdził. Miałam i mam bardzo fajne, samodzielne dzieciaki
__________________
Trójkowa mama
zapuszczam włoski od zapałki
13.08.2009 : 3mm,14.09 : 2,5 cm,13.10 : 3,5 cm14.11 : 5 cm,14.12: 6 cm,15.01.2010: 8 cm, 21.12.2010: 20cm ( podcinane troszkę kilka razy)
31.12.2014 : 54cm podcinane wiele razy, CEL: 69cm..
zapuszczam grzywkę 31.12.2014: 21cm.

Edytowane przez niutka1
Czas edycji: 2011-04-12 o 17:23
niutka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 17:37   #1315
Olusiaa_
Zakorzenienie
 
Avatar Olusiaa_
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Iizabelaa
no proszę, jak Idalka urosła
Olusiaa_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 17:37   #1316
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

tez planuje chustę kupić, tylko tak wciąż się jeszcze nie mogę zdecydować. I popieram, ze w tym pierwszym okresie warto dawać dziecku poczucie bezpieczeństwa i bliskości, ja mam łapy słabe i nie mogę tak przez długi czas nosić, dlatego chusta bardzo się przyda.
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 17:49   #1317
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Montii, Jok3r

a gdzie można kupić normalna owieczkę Sleep sheep?
bo na allegro tylko wersja podróżna.
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 17:56   #1318
wanilia83
Zadomowienie
 
Avatar wanilia83
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 182
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

gosik witaj współczuje przejść podczas porodu ale najważniejsze że wszystko ok, Aleks pewnie z czasem też się uspokoi - oby jak najszybciej i będzie uwielbiał swoją małą siostrzyczkę


Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość


dziewczyny to juz 6 tyg minie w piatek a ja ciagle krwawie..
w 3 tyg mialam 5 dni spokoju,myslałam ze wszystko sie skonczylo
az nagle krwawienie do teraz i jeszcze COS ze mnie wylecialo...dziwny skrzep.,.mam dosc


montii
a kiedy wybierasz się do lekarza ?? ja już się zapisałam a wizyta dopiero 26 kwietnia, prywatnie i takie kolejki

castia ja się zastanawiam nad butelką z nuka albo kupie tylko smoczek z tego bo w szpitalu dostawała pić z butelki z podobnym smokiem i nie miała problemu

Tity, patrycja
ulżyło mi bo już myślałam że jej się tam jakieś zakażenie wdało

IZa
super

niutka
wielkie gratulacje matko jak ten czas leci
__________________

wanilia83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 18:15   #1319
mazdrajka
Rozeznanie
 
Avatar mazdrajka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 721
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Ja mam tą owieczke Sterntaler z bijacym sercem, ale średnio sie u nas spawdza. Zastanawiam się nad kupnem jakiegos projektora..
Może macie jakiś sprawdzony ??
Kurcze kobietki jak u Was z kontaktem z Tz po porodzie ??
U mnie juz minelo 5 tygodni i nie układa sie nam za bardzo.. Mało rozmawiamy..
Coś mi na nos siadło. Tz poszedl 'w odstawke..' Nie wiem co jest
W synku jestem zakochana, a w TZ mnie wszystko wkurza ..
mazdrajka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-12, 18:40   #1320
tajka88
Zakorzenienie
 
Avatar tajka88
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Malaga Tiki Taki i Kasztanki:)
Wiadomości: 3 709
Dot.: Śliczne maluszki właśnie opuściły nasze brzuszki

Cytat:
Napisane przez mazdrajka Pokaż wiadomość
Ja mam tą owieczke Sterntaler z bijacym sercem, ale średnio sie u nas spawdza. Zastanawiam się nad kupnem jakiegos projektora..
Może macie jakiś sprawdzony ??
Kurcze kobietki jak u Was z kontaktem z Tz po porodzie ??
U mnie juz minelo 5 tygodni i nie układa sie nam za bardzo.. Mało rozmawiamy..
Coś mi na nos siadło. Tz poszedl 'w odstawke..' Nie wiem co jest
W synku jestem zakochana, a w TZ mnie wszystko wkurza ..
Ja z TZtem mam dobry kontakt, jak narazie on jest ze mna w domu(do nastepnego poniedzialku). On karmi, przewija, sprzata, gotuje, kapie itp Juz nie moge doczekac sie jak polog sie skonczy Smiejemy sie, ze my jestesmy dla siebie 'pierwszymi' milosciami, a Lenka jest na drugim miejscu, chociaz kochamy ja nad zycie. Moze tak mam, bo nie karmie piersia...
__________________
Puedes ser nada para el mundo pero para alquien puedes ser el mundo entero


Edytowane przez tajka88
Czas edycji: 2011-04-12 o 18:48
tajka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.