Dzieciaczki w brzuszku nasze kochane, my chcemy już być kopane IX-X 2011

[anciaahk]

Napisane przez cotynato

Ja bym chyba jednak skontaktowała się z jakimś ginekologiem. Bóle mogą się pojawiać, ale takie żeby aż "zginało" to nie wiem... Ja bym się upewniła. Nie zaszkodzi a może pomóc.

Ale Caroline napisała, że to nie jest taki ból.

Cotynato - ja pisałam, że moja koleżanka na toxo zachorowała w ciąży - ale urodziła zdrowe dziecko, bez żadnych komplikacji.

[aa2]

Napisane przez cotynato

aa2 albo nie czytaj lepiej bo w sumie tylko człowieka nakręcają.

no własnie za późno

[cotynato]

Udowodniono, że zarażenie kobiety w okresie przed zajściem w ciążę nie stanowi zagrożenia dla płodu (chociaż są znawcy przedmiotu, którzy nadal nie zgadzają się z takim twierdzeniem). Świeża infekcja u ciężarnej wywołuje zapalenie łożyska i przejście tą drogą pasożytów do płodu. Ryzyko przeniknięcia toxoplazma gondi przez łożysko wzrasta wraz z zaawansowaniem ciąży i wynosi: 25 % w pierwszym trymestrze, 50 % w drugim i około 65 % w trzecim trymestrze, ale ryzyko toksoplazmozy wrodzonej u płodu jest największe w pierwszym trymestrze – 75 %, mniejsze w drugim – około 50 %, a w trzecim trymestrze już tylko około 5 %.

Kurcze, przepraszam, ze to wklejam,ale skoro ten ginek Cię nic nie informuje, to może pójdź tymczasowo dojakiegoś innego. Mam wrażenie że tym trzeba się zajmować szybko i szybko zacząć leczenie. Wszystko będzie ok

[irmith]

Napisane przez cotynato

aa2 albo nie czytaj lepiej bo w sumie tylko człowieka nakręcają.

To niestety też prawda ludzie czasem takie bzdury wypisują że ziemniaki z piwnicy wychodzą bądź dobrej myśli, masz leki i skierowanie dalej, wszystko będzie dobrze

[cotynato]

Napisane przez anciaahk

Ale Caroline napisała, że to nie jest taki ból.

Cotynato - ja pisałam, że moja koleżanka na toxo zachorowała w ciąży - ale urodziła zdrowe dziecko, bez żadnych komplikacji.

Tak to jest jak się dopcha do neta po walce z tż i się szybko po łepkach czyta

Wybaczcie

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Tutaj cytaty z forum:

W sumie jedynym plusem całej tej mojej sytuacji jest to, że w miarę wcześniej dowiedziałam się o chorobie. Położna powiedziała wczoraj, że sama w czasie ciąży zachorowała i urodziła zdrowe dziecko. Ale zawsze jednak zostaje obawa i niepewność

aaaaa, widzę że już tam sama dotarłaś

[anciaahk]

Aa2 a Ty miałaś wcześniej badane toxo? Teraz to 2 badanie?

[aa2]

Napisane przez cotynato

Kurcze, przepraszam, ze to wklejam,ale skoro ten ginek Cię nic nie informuje, to może pójdź tymczasowo dojakiegoś innego. Mam wrażenie że tym trzeba się zajmować szybko i szybko zacząć leczenie. Wszystko będzie ok

jutro jade do poradni zakaźnej, a lekarz mi przepisał leki
kurcze chodze do trzech lekarzy i zaden badania nie zlecił , tylko ten jeden gdyby nie on to bym nawet nie wiedziała, ale szkoda ze w sumie ani nie powiedział co i jak ani nic tylko sie stresuje

Napisane przez anciaahk

Aa2 a Ty miałaś wcześniej badane toxo? Teraz to 2 badanie?

pierwsze, żaden wczesniej mi nie zlecił badania

[agnyska81]

Asiu, a jakie masz dokładnie wyniki? Masz je w domu? Zapiszesz się do tej poradni, tam Cię dalej podleczą i będzie dobrze, musi być
Ja chyba sobie zrobię badanie na własną rękę, bo mnie lekarz nie skierował, a wcześniej toxo nie przechodziłam

Napisane przez lausanne

a co do samego sensu chrzczenia...cóż... ja nie jestem wzorową katoliczką, w zasadzie w ogóle odrzucam zasady kościoła (co nie znaczy że jestem ateistką) ale uważam, ze w kraju, w ktorym taki procent ludzi jest katolikami, dziecko będzie miało dużo łatwiej gdy bedzie ochrzczone. Zawsze mogę mu pokazać rożne opcje, nic mnie to nie kosztuje. W przyszłości natomiast będzie mogło samo zadecydować w co wierzy lub nie wierzy.

No nie wiem... W samej formule chrztu jest wspomniane, że prosicie Kościół o chrzest, ksiądz pyta rodziców i chrzestnych czy chcą aby dziecko otrzymało chrzest w wierze Kościoła... No i głupio by mi było bez przekonania i wiary w to, odpowiadać na te pytania twierdząco. Czy ten chrzest ma wtedy ważność czy jest tylko "dla papierka"? Przepraszam, że tak stawiam sprawę, ale wyraźnie napisałaś, że odrzucasz zasady kościoła. Ja rozumiem, że to dla dobra dziecka, ale to nic wtedy nie znaczy.

[cotynato]

Z tą toksoplazmozą to oni często nie mówią- nie wiem w sumie dlaczego. Może przez to, że te badania się robi odpłatanie jakby we własnym zakresie. U mnie ta z nfz nie wypisała mi skierowania, dopiero jak poprosiłam o to , żeby napisała o co dokładnie pytać w laboratorium. Dopiero prywatna na późniejszej wizycie mi wypisała.
Czasami lepiej samemu bez lekarskiego nakazu zrobić więcej i spać spokojniej.

[caroline_1988]

cotynato jak już piszemy o takich rzeczach to pamiętam ze ty miałaś chyba grzybicę albo jakies bakterie w pochwie tak? Bo ja niby brałam nystatynę ale bez zmian po niej mam upławy o nieprzyjemnym zapachu chyba poprosze gina o wymaz... Bo niby miałam robiony przed ciążą i wyszły ajkieś bakterie ale gin powiedział że to sa normalnie wystepujące a upławy moga być przez nadżerkę. No ale cyto wyszło mi II grupa wiec jednak cos tam się dziej...

[cotynato]

Caroline, mi moja ginka powiedziała, że jak już się pojawiły jakies infekcje , grzybice itp to może być tak, że to będzie towarzyszyło do konca ciąży. Takie paskudztwo z tego i co zrobić. Ja np. miałam nystatynę już, robione globułki, teraz nic mi nie dała. Dobrze w domu robić sobie jakieś napary z nagietka czy innych ziół albo z wody z cytryną i się podmywać ( naparem jak podstygnie)- takie domowe sposoby i ginka mówiła że też warto stosować żeby łagodzić

[caroline_1988]

Ja się oczywiście na necie naczytałam takich strsznych rzeczy o infekcjach bakteryjnych, ze nie potrafię az tego ttuaj powtórzyć ale trochę mnie uspokoiła opinia twojej ginki. Zobaczymy co mój powie w poniedziałek...

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

http://allegro.pl/nowosc-luksusowa-k...546503831.html co myślicie? chyba sobie zakupię... Szukałam podobnego sweterka a ten wydaje się ładny. Licytuję kilka letnich bluzeczek używanych (ciekawe czy uda mi się cokolwiek wygrać bo ja jakoś nie mam szczęścia nigdy w aukcjach)

[anciaahk]

Napisane przez aa2

pierwsze, żaden wczesniej mi nie zlecił badania

To jakiś dramat, bym ich wystrzelała. Mój stary lekarz zlecił mi te badania w 2008 roku chyba, jak tylko powiedziałam, że chcę się starać o dziecko. Ten obecny gin tak samo od razu o to pytał, ale że mam odporność, to nie kazał tych badań powtarzać - a chciał zlecać jak potwierdzał ciążę w 5tc

Dziewczyny piszemy o tym na forum - róbcie sobie te badania nawet na własną rękę, jeśli większość z nas ma zlecane, tzn, że są ważne.

A Ty moja kobitko nic się nie martw, na pewno wszystko będzie dobrze. Postaram się jutro ustalić u tej znajomej jaki ona miała tok postępowania i napiszę, żebyś miała porównanie.

[19natka88]

Napisane przez anciaahk

Natko u nas jest parcie duże na termin chrztu, że powinien być szybko po urodzeniu, a ja nie mam takiej możliwości, bo mam chrzestną za granicą. I muszę (i chcę) dopasować się do jej możliwości przylotu do Pl.

U nas się robi ok miesiąca po urodzeniu O parcie bardziej mi chodziło o to, że ktoś usiłuje zmusić rodziców do ochrzczenia dziecka jeśli oni tego nie chcą.

Napisane przez aa2

hej
nie miałam jak dziś wejść do was, a teraz nawet mi sie pisac nie chce
byłam u lekarza, usg nie miałam a ogólnie okazało sie ze mam toksoplazmoze, boje sie strasznie rycze i w sumie nic mi sie juz nie chce
chyba jestem złym człowiekiem ze mnie te wszystkie rzeczy spotykają

Postaraj się uspokoić To się leczy i rodzą się zdrowe dzieciaczki i nie ma co z góry zakładać najgorszych wersji I nie jesteś złym człowiekiem.

Napisane przez cotynato

Ja bym chyba jednak skontaktowała się z jakimś ginekologiem. Bóle mogą się pojawiać, ale takie żeby aż "zginało" to nie wiem... Ja bym się upewniła. Nie zaszkodzi a może pomóc.

Caroline napisała, że nie ma właśnie takich bóli "że aż zgina"

[anciaahk]

Napisane przez 19natka88

U nas się robi ok miesiąca po urodzeniu O parcie bardziej mi chodziło o to, że ktoś usiłuje zmusić rodziców do ochrzczenia dziecka jeśli oni tego nie chcą.

No właśnie o to mi chodziło. U nas już chyba nie ma takiego parcia, żeby az tak szybko, raczej się z tym nie spotkałam. Ale chyba 3 miesiące to max.

[MalgosiaM8]

Uciekam od was
Ide książkę czytać , zrelaksuję sie , Bawarię otworze

Miłego wieczoru, trzymajcie sie ciepło!

[anciaahk]

Małgosiu, to z nami się nie relaksujesz?

[acelinka]

dziewczynki na mnie pora, już mnie spanie łamie a tż'ta jeszcze z pracy nie ma

dobranoc

ślązaczki moje kochaniutke jutro sie widzimy mysle ze może jednak nie pói co zostanie ze o 16 pod rossmanem wytrzymamy chwilke pod parasolkami jak coś natko, gdyby zaszły jakieś zmiany to proszę napisz mi eska, bo ja jutro chyba nie dam rady zajrzeć od rana na forum, będe miała straaaasznie zabiegany dzień

asik, będzie dobrze, musi być!

[lausanne]

Napisane przez agnyska81

No nie wiem... W samej formule chrztu jest wspomniane, że prosicie Kościół o chrzest, ksiądz pyta rodziców i chrzestnych czy chcą aby dziecko otrzymało chrzest w wierze Kościoła... No i głupio by mi było bez przekonania i wiary w to, odpowiadać na te pytania twierdząco. Czy ten chrzest ma wtedy ważność czy jest tylko "dla papierka"? Przepraszam, że tak stawiam sprawę, ale wyraźnie napisałaś, że odrzucasz zasady kościoła. Ja rozumiem, że to dla dobra dziecka, ale to nic wtedy nie znaczy.

Agnyska nie przepraszaj, ja się nie gniewam jak ktoś ma inne zdanie... Dla mnie to chyba faktycznie nic nie znaczy, masz rację. I faktycznie chyba tylko dla papierka. Nie wiem, to trudne tematy... Jestem wierząca na swoj sposob, ale absurdy kościoła katolickiego mnie przerażają i nie mogę ich przyjąć. Nie jest mi głupio twierdząco odpowiadac na pytania księdza, bo dla mnie to tylko urzędnik. W Urzędzie Pracy na przyklad też nie mówię do końca prawdy. Natomiast jestem przekonana, że dziecku chrzest ułatwia życie - bo co jeśli np. ono będzie wierzące? A może być, bo mam zamiar pokazac mu rozne drogi... Albo np. kiedys tam w przyszłości będzie miało partnerkę/partnera bardzo wierzącego i dla niej/niego będzie chciało wziąć ślub kościelny? Dlatego nie będę mu na początku drogi rzucac pod nogi kłód. Tak to widzę...

[MalgosiaM8]

Napisane przez anciaahk

Małgosiu, to z nami się nie relaksujesz?

Hihi z wami mam relaks w ciągu dnia a teraz relaks w łóżku mnie czeka, mam zwyczaj nie noszenia do sypialni laptoka , nie mam tam Tv więc ciszzaaaa błoga i spokój, męża nie ma to trzeba z łoża skorzystać i się rozłożyć
Ostatnio mnie mąż spycha w nocy, nie dobry albo ja tak często się budze i to odczuwam

[anciaahk]

Super Małgosiu, też bym tak chciała, ale laps w sypialni niestety to normalka, a to niedobrze.

Dobrej nocki dziewczynki .

[lausanne]

mój małż na siatkówce a ja mam znów skurcze

[19natka88]

Napisane przez anciaahk

No właśnie o to mi chodziło. U nas już chyba nie ma takiego parcia, żeby az tak szybko, raczej się z tym nie spotkałam. Ale chyba 3 miesiące to max.

Wiesz dlaczego tak szybko? Bo było tak, że przed chrztem nie powinno się nigdzie z dzieckiem wychodzić no i ludzie woleli ochrzcić jak najszybciej. Ale nie wiem dlaczego tak było

Napisane przez acelinka

dziewczynki na mnie pora, już mnie spanie łamie a tż'ta jeszcze z pracy nie ma

dobranoc

ślązaczki moje kochaniutke jutro sie widzimy mysle ze może jednak nie pói co zostanie ze o 16 pod rossmanem wytrzymamy chwilke pod parasolkami jak coś natko, gdyby zaszły jakieś zmiany to proszę napisz mi eska, bo ja jutro chyba nie dam rady zajrzeć od rana na forum, będe miała straaaasznie zabiegany dzień

asik, będzie dobrze, musi być!

Dam znać na pewno Do zobaczenia jutro

Napisane przez lausanne

mój małż na siatkówce a ja mam znów skurcze

Bardzo cię boli?

[kellysss]

Napisane przez aa2

dzieki dziewczyny
ja po prostu mam dośc człowiek sie stara itd a tu dupa nawet zweirząt w domu nie mam, lap brudnych też , owoce myje wiec skąd to cholerstwo?????????
pytam lekarza czy dużo podwyzszone i co to oznacza to powiedział mi ze wynik wskazuje ze jest jakieś zarażenie i tyle nic konkretnego, dał tabletki i skierowanie na badania plus wizyta w poradni chorób zakaźnych , szkoda gadać, mam nadzieje ze z maleństwem ok chyba by juz na badaniach prenatalnych wykazało ze cos jest nie tak z dzieckiem ? jak myslicie?

Kochana nic sie nie martw.....

Wiesz juz na 100% kiedy sie zaraziłas (czy przed czy w czasie ciazy) ?

Moja kolezanka tez miala tokso i brala przez cala ciaze antybiotyki
i dzidzia sie zdoriutka urodzila takze mysle ze u Was tez bedzie dobrze...
Wazne zebys teraz zaczeła brac leki które beda chroniły dzidzie


Tutaj w Irlandii tez nie robia badania na tokso w standardzie,
ale po pierwszej ciazy wiedzialam ze wystarczylo powiedziec
doktorkowi ze jadłam sery plesniowe i takie inne zabronione rzeczy
i od razu dostalam skierowanie na tokso



Mamuski ja ostatnio nie pisze bo znowu mnie muły dopadły..........:brzydal :
A juz myslałam ze mi przeszło

[lausanne]

Napisane przez 19natka88

Bardzo cię boli?

na tyle mocno żeby się martwić idę po wieczorną porcję luteiny, może cos pomoże:pros i:

aaa i udanego spotkania jutro dziewczyny - jakym zapomniała napisac jutro

[kellysss]

Pisalyscie o chrzcinach...
ja młodego ochrzcilam jak mial 11 miesiecy
(bo chcialam zeby były z naszym slubem)

No a kiedys robiło sie jak najszybciej chrzest bo była
duza umieralnosc noworodkow i chciano zeby w razie W
dziecko było ochrzczone.... Tak bynajmniej mi babcia kiedys mowila

[19natka88]

Napisane przez lausanne

na tyle mocno żeby się martwić idę po wieczorną porcję luteiny, może cos pomoże:pros i:

aaa i udanego spotkania jutro dziewczyny - jakym zapomniała napisac jutro

A możesz sobie np dodatkowo nospę wziąć albo coś? Jak nie przejdzie to pędź na pogotowie
Dziękuję w imieniu dziewczyn

[lausanne]

Natka właśnie mąż dzwonił i też kazal mi wziąć nospę. Chyba wlaśnie tak zrobię. Dzięki

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

idę spać, dobranoc

[aa2]

dzieki dziewczyny za pocieszenie
ide sie chyba położyć bo boli mnie głowa z tego wszystkiego
dobranoc

[19natka88]

Napisane przez lausanne

Natka właśnie mąż dzwonił i też kazal mi wziąć nospę. Chyba wlaśnie tak zrobię. Dzięki

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

idę spać, dobranoc

Mi ostatnio pomogła Dobranoc

Napisane przez aa2

dzieki dziewczyny za pocieszenie
ide sie chyba położyć bo boli mnie głowa z tego wszystkiego
dobranoc

Wyśpij się Do zobaczenia jutro