Pytania, pomysły i sugestie dot. funkcjonowania podforum

[winter76]

Po przeczytaniu niektórych postów stwierdziłam,że nigdy,przenigdy nie rozbiorę żadnego zapachu

[kaiska]

Napisane przez skarbiatko

powtórzę za dziewczynami : nikt nikogo nie zmusza do udziału we wspólnych zakupach , jeśli czujecie się okradane z powodu kosztu wysyłki odlewki równej 7.00 złotych to nie bierzcie udziału w rozbiórce

po pierwsze :
-nie ma przymusu kupowania kopert za 50 groszy / a i niekiedy nie ma takiej możliwości
po drugie:
-odpowiedzialna organizatorka jest zaopatrzona w coś więcej niż koperta ( są bąble które kosztują, taśmy , strzykawki , igły,rękawiczki gumowe ,pudełka w przypadku większych rozbiórek i wysyłki flaszek)
po trzecie:
- to żenujące targować się o byle grosz, w końcu to dla kupujących bywa również przysługą - nie każdy mam możliwość albo ochotę kupować wszystkiego po 50 czy 100 ml, nie należy tego odbierać tylko jako przywilej dla organizatorki bo "przecież zostaje jej flaszka".

a takie podejście do tematu i uparte próby udowodnienia że organizatorka zarabia na rozlewaniu po prostu mnie wkurza serio przestaje już mnie to śmieszyć....

i wiecie co jeszcze..... jestem głupia i to bardzo.... bo wielokrotnie miałam tak że po odmierzeniu strzykawką i wlaniu do atomizerka okazywało się że atomizer nie jest wypełniony do końca i ja kretynka brałam swoją flaszkę i dopsikiwałam więcej żeby broń boże nikt mnie nie podejrzewał że może za mało jest, bo nie pełno
a teraz jak czytam że między innymi ja "zarabiam" na rozbiórkach to po prostu zalewa mnie złość.

Amen.
W pierwszych postach wspólnych zakupów u poszczególnych organizatorek jest jasno napisane, co ile kosztuje
Nie chcesz - nie bierz udzialu we wspólnych zakupach - proste.
Co do wytłuszczonego - robię to do tej pory, durna ja Jak wiadomo w atomizery A-10 czasem wlezie i 12ml, w zależności od grubości dna.
Temat, co jakiś czas wraca jak bumerang i jedynie pozostaje niesmak. Nic więcej. Mnie osobiście krew zalewa, jak czytam niektóre posty.

[Dominkab]

Napisane przez winter76

Po przeczytaniu niektórych postów stwierdziłam,że nigdy,przenigdy nie rozbiorę żadnego zapachu

Niestety, ale jest to chyba jedyne forum wspólnozakupowe, gdzie są takie obostrzenia dla organizatorek Przykre to ...

[_carlajna_]

Kurcze tak sobie czytam te dywagacje na temat "zarabiania" na kosztach przesyłek i cały ten temat jest z lekka niesmaczny. Dla mnie to oczywiste że biorąc udział w rozbiórce zgadzam się na wszystkie zawarte tam warunki. Już kilka razy odpuściłam sobie zapach bo np. koszty atomka mnie przerosły (tego z poza wizażu oczywiście).
Poza tym jeżeli już dokładnie liczyć koszty to co np. z paliwem, jeżeli ktoś musi dojechać kilka km na pocztę?. Takie przykłady można by mnożyć, ale dokąd to wszystko zabrnie?
Co do odpowiedzialności za rozlane czy zgniecione odlewki, to nie rozumiem dlaczego organizatorka miałaby mi zwracać cokolwiek w przypadku gdy ktoś na poczcie źle potraktował przesyłkę, czy fabryka wyprodukowała wadliwy atomek?
Co prawda nie mam tak ogromnego doświadczenia we wspólnych zakupach jak niektóre wizażanki, ale jak dotąd wszystkie moje zapachy były dobrze zabezpieczone i choć w jednym przypadku coś musiało wyciec (ubytek jednak nie był widoczny w butelce) bo cała koperta pachniała mi Diorem to złożyłam to na karb fabryki szkła i przez myśl mi nawet nie przeszło by komuś coś wytykać - ale zaznaczam odlewka była zabezpieczona jak trzeba.
Jak dla mnie w momencie podjęcia decyzji o udziale w rozbiórce kalkuluję wszystkie możliwe za i przeciw, zawsze jest szansa że coś nawali - poczta, buteleczka, czy jakaś inna kometa spadnie, ale na prawdę wydaje mi się że zakupy tutaj są uczciwe i nie powinno się szukać problemów na siłę.

[Taani]

Napisane przez Priyaa

to organizatorka musiałaby mieć niezłego pecha, żeby wszystkie kupione przez nią atomki były wadliwe i przeciekające
to są chyba sporadyczne przypadki, że coś przecieka, prawda?
ja się po prostu stawiam po obu stronach i jest to dla mnie niesprawiedliwe, dlaczego ktokolwiek ma ponosić koszty 100% za nie swój błąd (po prostu pech, przypadek losowy, zwał jak zwał). No chyba, że widać, że butelka była niedostatecznie zabezpieczona, ale tak się chyba nie zdarza?

rozumiem, że Ty jesteś aktualnie po jednej stronie - organizatorki - i wiesz, że buteleczkę dostatecznie zabezpieczyłaś itd. i nie chcesz dokładać do interesu, dlatego nie widzisz tu swojej winy i ponoszenia kosztów na swoją niekorzyść Ale wyobraź sobie, że to do Ciebie przychodzi pusty atomek i nie masz ani perfum, ani kasy.


dokładnie tak samo uważam

Priya no są to sporadyczne przypadki - dla mnie to pierwsza taka zgłoszona rzecz. Raz tylko koleżanka mi powiedziała, że zapomniała wyjąć odlewkę przez 2 tygodnie z torebki i jak tak nosiła to jej się rozlała. Pierwsza odlewka którą dostałam - była w sporym stopniu rozlana, ale nawet do głowy mi nie przyszło, żeby się na to skarżyć bo czytałam wcześniej tu Wasze wpisy o niedoskonałościach buteleczek. Nie jestem po stronie Organizatorki, też dość często biorę odlewki i dlatego przyszłam do Was, żebyśmy to przedyskutowały i wymyśliły jakiś jednolity zapis. Bo tak - byłoby mi przykro gdybym poniosła teraz cały koszt, a jak ja dostanę rozlaną to nie dostanę zwrotu bo organizatorka mi odpowie, że nie odpowiada za to - oczywiście tak sobie tylko gdybam...
Poza tym tak jak któraś napisała - jak by chodziło o zwykły zapach - do 3 zł za ml i miałabym go jeszcze sporo to bez wahania zrobiłabym drugą odlewkę, ale to chodzi o zapach na który się wykosztowałam i sobie zostawiłam malutko i po codziennym używaniu prawie już go nie mam.

Napisane przez Basiek93

a ja bym chciała zasugerowac moj pomysl dot. kosztu wysylki odlewek. Wiem, że było mówione, że to kupująca decyduje o tym i nie musimy u niej wcale kupowac jak nam coś nie odpowiada... ale przegladajac watki, uwazam, ze koszty wysylki sa wysokie zwlaszcza samplerkow, sa tak lekkie, ze waga zawsze jest do 50g, a wiec 4,15zl + koszt koperty, najlepiej kupic 100< sztuk z allegro, wychodza koperty po 10-40gr/1szt, a nie jak w klepie po 80-150 gr. Wiec dlaczego koszt wysylki to ok 7zł?
(zuzycie folii bablowej do saplerka to pewnie 5gr)
Mnie ceny troszke odstraszaja, bo kupujac kilka odlewek w miesiacu wydaje pewnie sporo na same wysylki. Mozna zrobic powszechny szablon wagowy

pusty atomek 10ml wazy 38g
pusty atomek 53ml 86g
pusyt sampler 3-4 g
sampler z 2ml perfum 5g
+ waga koperty (np C/13) 14g
+ waga folii bablowej 5g
razem ok 30g

Zgadzam się, że za sample to za duże koszty. Ale ja daję 5 zł i zauważyłam, że jak jest kilka sampli opakowanych w bąble to już waga przekracza 50 g i dopłacam to sama.

Napisane przez Priyaa

ja się nie mogę z tym zgodzić, ponieważ nie wszystkie rozbiórkowiczki będą rozbiórki robić na tyle często, żeby potrzebowały aż tylu kopert naraz. Ja np. nie mam miejsca, aby trzymać w mieszkaniu jeszcze karton z kopertami

dokładnie tak - ja nie mam tyle miejsca w mieszkaniu, żeby kupić hurtem, nawet bąble kupowałam na metr a nie całą rolkę bo po prostu nie mam gdzie tego trzymać, a ostatnio to głównie biorę bąble z odzysku - czyli owijam w to co do mnie przyszło.

Napisane przez kolciag

Baśku, to super, że masz piwnicę... ja nie mam i wiele dziewczyn nie ma Nie mam piwnicy, strychu... mam mieszkanko 2-pokojowe, w tym jeden pokoik córy Ledwo znajduję miejsce na karton z pustymi atomizerami Nie chcę myśleć, gdzie bym miała 100 kopert wcisnąć



No dokładnie...

Ja się co do samplerków nie wypowiem, bo nie wysyłałam jeszcze nigdy małej ilości... jak już to ponad 10 samplerków, a to już wcale takie lekkie nie jest Ale wysyłka pełnego atomka 10 ml to 5,20 + 1 zł koperta u mnie na poczcie - i już mamy 6,20.

Dziewczyny, pewnie znowu się wam narażę, ale nie róbmy ze wspólnych zakupów żandarmerii wojskowej. Jak ktoś 'zarobi' 30 groszy na każdej wysyłce, to kokosów się nie dorobi... i na pewno nie robi tego dla tych zarobków a rozliczenie się ze wszystkiego jest moim zdaniem nie do wykonania. Jak policzyć taśmy, bąble... niby też groszowe sprawy, ale to kosztuje Mam liczyć ile cm taśmy zużyłam?

Cóż, mi tam nigdy nic nie przeszkadzało na WZ, może jestem dziwna i mało wymagająca... ale ja się po prostu cieszę, że mam możliwość poznania w ten sposób nowych zapachów czy zakupu czegoś, na co mnie nie stać na cały flakon czy całego flakonu nie chcę

Buziaczki

zgadzam się w całej rozciągłości
Ja np nawet nie wiem ile za niektóre przesyłki dopłaciłam - bo mi babki nigdy nie wpisują kosztów do książki. Nie biorę też dopłat kilkudziesięciogroszowych , a często takie wychodzą, chyba że wiem, że różnica na wysyłce może sięgać 2 zł to proszę daną osobę żeby zobaczyła ile jest znaczków na kopercie i ewentualnie dopłaciła mi różnicę (ale chyba tylko 2 razy tak zrobiłam - jak różnica była 2 zł)
Poza tym u mnie na poczcie koszty kopert też zaczynają się od 90 groszy, nie mam karty do makro, a na allegro nie kupuję hurtem bo mam małe mieszkanie

Napisane przez aniolusiek_

a ja myślałam że na każdej poczcie koperty kosztują tyle samo ja już nawet przyzwyczajona prosić o koperty po 45gr i 50gr bo na każdej poczcie tyle mnie kosztowały a Wy piszecie o 1zł dziwna ta poczta jednak jest i też mnie dziwiły te opłaty jak byłam współkupującą, że wysyłka 5ml kosztuje 7zł ale jeżeli opłaty za koperty są tak wysokie to się nie ma czemu dziwić


btw. szykuje się jakiś rzut atomkowy?

no a ja byłam w ciężkim szoku jak raz pojechałam na pocztę daleko od swojej pracy i miejsca zamieszkania i tam dostałam koperty właśnie po 50 czy 60 gr

Napisane przez kolciag

U mnie najtańsze koperty bombelkowe takie tycie to 89 gr A4 w zależności od rodzaju od 90 gr do 1,20 nawet W sklepach papierniczych w koło jeszcze drożej. A do Macro daleko... niestety



Hehe, no wierzę... u mnie za drzwiami salonu jest deska do prasowania Ale gdzieś to trzeba upchać, co nie

u mnie 90 gr, większa 1,20, potem jest chyba za 1,60, a jedna jest nawet za 2,40, no ale takiej to na rozlewki nie używam - bo to już naprawdę duża. No a przepraszam, ale nie mam czasu jeździć na inne poczty bo naprawdę w Warszawie przejechać przez całe zakorkowane miasto to jest sporo czasu... może kiedyś zrobię rozeznanie po cenach kopert na pocztach, do których miałabym łatwy dojazd...

Napisane przez mała82

No i ja się zgodzę Gdybym miała każdego rozliczać co do grosika, to bym chyba godzinami od kompa nie wstała
Za sample 7zł to dużo-fakt, ale zdarza nam się też dopłacić do przesyłki(przynajmniej mi), bo troszkę przeważy-ja policzyłam 7zł za przesyłkę, a na poczcie wyszło 6,20 +koperta 1,20 i już jestem do tyłu 40gr nie licząc folii, taśmy itp. Rozpsikanymi mililitrami w powietrze też nikt sobie nie zaprząta głowy
A co do innych zakupów na forum to racja!
Nie dość, że nikt nie pokazuje rachunków, to nie można mieć też pretensji, bo jak się nie podoba, to "proszę się nie zapisywać"
Naprawdę uważam, że u nas jest wszystko "cacy" uregulowane

No, u mnie 1,10

ot co!


Ja te magazynu y domu nie zamierzam robić, a do miasta mam 12 km, więc nie jeżdżę po koperty. Do Makro to w ogóle mam nie po drodze


zgadzam się w 100%
mimo, że pewnie też się narażam

ja też się zgadzam - rozliczenie co do grosika nie jest możliwe

Napisane przez Trzy_Ryby

Przyznam, że te konsultacje społeczne w sprawie rozlanej odlewki są dla mnie przykre.
Znacznie bardziej przykre niż sama utrata perfum.
Oczywiście, rozumiem Waszą podejrzliwość. Mogłam przecież przelać zawartość otrzymanego atomizera do innego pojemnika, ba, mogłam nawet rozmazać etykietę otrzymanej od Taani odlewki przy pomocy, dajmy na to spirytusu i dopiero zrobić zdjęcia. Zdaję sobie sprawę z możliwości nadużyć i Waszą ostrożność uznaję za całkiem uzasadnioną.
Ale niczego się nie domagam
ani zwrotu pieniędzy ani nowej odlewki.
Zgłosiłam po prostu problem.
Byłabym niezwykle zobowiązana gdyby osoby czujące potrzebę przypisania komuś takich roszczeń czy zachowań najpierw zechciały zapoznać się z tematem a dopiero później ujawniały swoją opinię światu.
Oszczędzi to wielu przykrości- mi albo komuś innemu kto będzie miał pecha znaleźć się w mojej sytuacji.

Rybko ale przecież pisałam Ci, że wierzę i że jakoś to rozwiążemy. Ale chciałabym żeby była jakaś jedna zasada. A to, że rozważamy tu różne przypadki (nikt nie pisał, że to Ty jesteś nieuczciwa, tylko, że może się tak zdarzyć), to dlatego, że jak wypracujemy jeden sposób to po to, żeby go stosować już do każdego, a może się potem zdarzyć ktoś nieuczciwy.
dlatego trzeba rozważyć za i przeciw

A jeszcze chciałam Was zapytać czy ja jako wysyłająca mogę złożyć reklamację na poczcie że przesyłka dotarła zniszczona pomimo owinięcia w folię bąbelkową?

[Dominkab]

Proponuję robienie fotek obklejonych znaczkami kopert i potem dokładne wyliczenie kosztów pakowania i przesyłki czyli: znaczki + koperta (rachunek będzie potrzebny) + folia bąbelkowa + taśma klejąca + tusz w drukarce potrzebny do wydruku naklejek + papier do wydruku takowych + taśma p.przeciekom + taśma do obklejenia koperty + tusz w długopisie + prąd (bo po ciemku tego nie robię, a i komputer jest do tego potrzebny ; a właśnie amortyzacja komputera, bo mi się przegrzewa) + paliwo, bo na pocztę jeżdżę samochodem (no i amortyzacja ). Czy wszystko wzięłam pod uwagę?
edit: zapomniałam o kosztach zakupu strzykawek i igieł jeszcze...
edit2: zapomniałam o zamrożonej kasie w atomizerach

[skarbiatko]

Napisane przez Dominkab

Proponuję robienie fotek obklejonych znaczkami kopert i potem dokładne wyliczenie kosztów pakowania i przesyłki czyli: znaczki + koperta (rachunek będzie potrzebny) + folia bąbelkowa + taśma klejąca + tusz w drukarce potrzebny do wydruku naklejek + papier do wydruku takowych + taśma p.przeciekom + taśma do obklejenia koperty + tusz w długopisie + prąd (bo po ciemku tego nie robię, a i komputer jest do tego potrzebny ; a właśnie amortyzacja komputera, bo mi się przegrzewa) + paliwo, bo na pocztę jeżdżę samochodem (no i amortyzacja ). Czy wszystko wzięłam pod uwagę?
edit: zapomniałam o kosztach zakupu strzykawek i igieł jeszcze...
edit2: zapomniałam o zamrożonej kasie w atomizerach

taaaa, właśnie

[Trzy_Ryby]

Napisane przez Taani

Rybko ale przecież pisałam Ci, że wierzę i że jakoś to rozwiążemy. Ale chciałabym żeby była jakaś jedna zasada. A to, że rozważamy tu różne przypadki (nikt nie pisał, że to Ty jesteś nieuczciwa, tylko, że może się tak zdarzyć), to dlatego, że jak wypracujemy jeden sposób to po to, żeby go stosować już do każdego, a może się potem zdarzyć ktoś nieuczciwy.
dlatego trzeba rozważyć za i przeciw

Taani, wiem
To co napisałam nie ma w żaden sposób zastosowania do Ciebie, to moja reakcja na jeden z postów powyżej, który mocno, i, śmiem twierdzić, w zupełnie nieuprawomocniony sytuacją sposób "kopnął" mnie w czułe miejsce.

[Dominkab]

Napisane przez skarbiatko

taaaa, właśnie

No bo jak już się mamy tak wyliczać to się wyliczajmy. Tylko, że obawiam się, że to może podnieść ceny przesyłek

[Emiks]

Napisane przez rudzia77

Ja jak robiłam swoją pierwszą rozbiórkę i udało mi się kupić koperty po 50 gr,więc wyrobiłam się w kosztach mniejszych niż 6 zł zaznaczone w wątku, to różnice powrzucałam dziewczynom do kopert z odlewkami.Jedne dostały 50 gr,inne 1 zł,a niektóre wcale,bo brały więcej ml w większym atomizerze.Któraś nawet napisała,że mam zaniżone koszty przesyłki,ale uważam ,że 6 zł to wystarczająca kwota na wysłanie jednego atomizera z odlewką 10 czy 20 ml,jeśli oczywiście uda się kupić tańsze koperty.

Rudzia77, czy Ty zadałaś sobie odrobinę trudu, żeby - choćby pobieżnie - zapoznać się z wypowiedziami poprzedniczek
Do znudzenia przewijał się temat, że koszt wysyłki, to nie tylko koszt usługi PP i koperty

Napisane przez skarbiatko

powtórzę za dziewczynami : nikt nikogo nie zmusza do udziału we wspólnych zakupach , jeśli czujecie się okradane z powodu kosztu wysyłki odlewki równej 7.00 złotych to nie bierzcie udziału w rozbiórce

po pierwsze :
-nie ma przymusu kupowania kopert za 50 groszy / a i niekiedy nie ma takiej możliwości
po drugie:
-odpowiedzialna organizatorka jest zaopatrzona w coś więcej niż koperta ( są bąble które kosztują, taśmy , strzykawki , igły,rękawiczki gumowe ,pudełka w przypadku większych rozbiórek i wysyłki flaszek)
po trzecie:
- to żenujące targować się o byle grosz, w końcu to dla kupujących bywa również przysługą - nie każdy mam możliwość albo ochotę kupować wszystkiego po 50 czy 100 ml, nie należy tego odbierać tylko jako przywilej dla organizatorki bo "przecież zostaje jej flaszka".

a takie podejście do tematu i uparte próby udowodnienia że organizatorka zarabia na rozlewaniu po prostu mnie wkurza serio przestaje już mnie to śmieszyć....

i wiecie co jeszcze..... jestem głupia i to bardzo.... bo wielokrotnie miałam tak że po odmierzeniu strzykawką i wlaniu do atomizerka okazywało się że atomizer nie jest wypełniony do końca i ja kretynka brałam swoją flaszkę i dopsikiwałam więcej żeby broń boże nikt mnie nie podejrzewał że może za mało jest, bo nie pełno
a teraz jak czytam że między innymi ja "zarabiam" na rozbiórkach to po prostu zalewa mnie złość.

Skarbiatko, ale kto powiedział, że atomizer ma być wypełniony do końca przecież flakony również nie są wypełniane po brzegi. To, że wizualnie wygląda, że w jednym jest więcej płynu, w innym mniej, jest powodem nierównej grubości szkła, dna buteleczki i właśnie dlatego używamy strzykawki. w przeciwnym razie można by ustawić buteleczki w rzędzie, przepsikać płyn do wszystkich, ile się zmieści i po co strzykawka

Napisane przez kaiska

(...)
Co do wytłuszczonego - robię to do tej pory, durna ja Jak wiadomo w atomizery A-10 czasem wlezie i 12ml, w zależności od grubości dna.
Temat, co jakiś czas wraca jak bumerang i jedynie pozostaje niesmak. Nic więcej. Mnie osobiście krew zalewa, jak czytam niektóre posty.

A tak na marginesie, to siejecie zagrożenie dla innych Dostanie potencjalna kupująca od Was atomek dopsikany po brzegi, następny z płynem sięgającym milimetr poniżej krawędzi załamania buteleczki i okaże się, że organizatorka zakombinowała
Ale dajcie znać, jak będziecie rozbierać Amouage

Napisane przez Dominkab

Proponuję robienie fotek obklejonych znaczkami kopert i potem dokładne wyliczenie kosztów pakowania i przesyłki czyli: znaczki + koperta (rachunek będzie potrzebny) + folia bąbelkowa + taśma klejąca + tusz w drukarce potrzebny do wydruku naklejek + papier do wydruku takowych + taśma p.przeciekom + taśma do obklejenia koperty + tusz w długopisie + prąd (bo po ciemku tego nie robię, a i komputer jest do tego potrzebny ; a właśnie amortyzacja komputera, bo mi się przegrzewa) + paliwo, bo na pocztę jeżdżę samochodem (no i amortyzacja ). Czy wszystko wzięłam pod uwagę?
edit: zapomniałam o kosztach zakupu strzykawek i igieł jeszcze...
edit2: zapomniałam o zamrożonej kasie w atomizerach

Nie zapomniałaś o rękawiczkach i zelówach, jak ktoś pociska z buta z workiem na pocztę

[skarbiatko]

Napisane przez Dominkab

No bo jak już się mamy tak wyliczać to się wyliczajmy. Tylko, że obawiam się, że to może podnieść ceny przesyłek

dokładnie.... dlatego cała ta dyskusja na temat zarabiania na wysyłkach jest żenująca

Napisane przez Emiks

Skarbiatko, ale kto powiedział, że atomizer ma być wypełniony do końca przecież flakony również nie są wypełniane po brzegi. To, że wizualnie wygląda, że w jednym jest więcej płynu, w innym mniej, jest powodem nierównej grubości szkła, dna buteleczki i właśnie dlatego używamy strzykawki. w przeciwnym razie można by ustawić buteleczki w rzędzie, przepsikać płyn do wszystkich, ile się zmieści i po co strzykawka

Wiem Emiksku no ale na forum pojawia się mnóstwo nowych którym może się to wydać podejrzane bo nei zdają sobie sprawy z różnic w pojemności atomizera

z tym pociskaniem na pocztę wymietłaś

[Dominkab]

Napisane przez skarbiatko

dokładnie.... dlatego cała ta dyskusja na temat zarabiania na wysyłkach jest żenująca

żenuła

Zelówki

[LillyS]

Co ja mogę napisać.
Rany boskie. Nie dziwota, że miałam okropnego stresa przed pierwszym rozlewaniem i mam do tej pory. Że coś nie dość idealnie zapakuję, odleję, wyślę .
Nie ma tych samych kosztów kopert i materiałów wszędzie, mało tego, niby te same odlewki, a ważą inaczej (jak się pani na poczcie waga nie do końca wyzeruje, już mi się zdarzały różne opłaty za atomki 8 ml). Allegro też nakręciło swoimi gwiazdkami kwestię kosztów wysyłki. Nie dajmy się zwariować, tyle napiszę.

[Emiks]

Napisane przez skarbiatko

Wiem Emiksku no ale na forum pojawia się mnóstwo nowych którym może się to wydać podejrzane bo nei zdają sobie sprawy z różnic w pojemności atomizera

Skarbku, ale to nie jest powód, że coś się komuś wydaje podejrzane
Są regulaminy, opis, w jaki sposób prawidłowo zrobić odlewkę, memoriały na temat atomków, wystarczy poczytać i zapoznać się, no i pytać, jeśli coś jest niejasne - zanim wyruszy się na swoje pierwsze zakupy wizażowe

Napisane przez skarbiatko

z tym pociskaniem na pocztę wymietłaś

Nooo...

Napisane przez Dominkab

żenuła

Zelówki

Nie, nie... zelówy

[nina732]

Nie ma nad czym dywagować , niech zostanie tak jak było do tej pory. Jak zdarzy się nieprzewidziany przypadek, to można go indywidualnie roztrząsać i szukać wyjścia. Kto nie chce niech nie współzakupuje jak mu koszty nie pasują.Sama miałam przypadek , że wspólzakupująca odebrała zalaną kopertę ze zmiażdżoną odlewką, zamiast ją od razu reklamować. I wysłałam jej kolejną , choć nie miałam takiego obowiązku w myśl regulaminu.Każdy w takiej sytuacji, która zdarza się raczej rzadko , powinien sam zdecydować. Regulamin niech zostanie taki jak jest, nie dajmy się zwariować. Ryzyko jest zawsze nawet przy przechodzeniu przez ulicę na zielonym świetle. Tysiąc różnych obwarowań niczego nie wyeliminuje a tylko zniechęci organizatorki.

[rudzia77]

Napisane przez Emiks

Rudzia77, czy Ty zadałaś sobie odrobinę trudu, żeby - choćby pobieżnie - zapoznać się z wypowiedziami poprzedniczek
Do znudzenia przewijał się temat, że koszt wysyłki, to nie tylko koszt usługi PP i koperty

Napisane przez LillyS

Co ja mogę napisać.
Rany boskie. Nie dziwota, że miałam okropnego stresa przed pierwszym rozlewaniem i mam do tej pory. Że coś nie dość idealnie zapakuję, odleję, wyślę .
Nie ma tych samych kosztów kopert i materiałów wszędzie, mało tego, niby te same odlewki, a ważą inaczej (jak się pani na poczcie waga nie do końca wyzeruje, już mi się zdarzały różne opłaty za atomki 8 ml). Allegro też nakręciło swoimi gwiazdkami kwestię kosztów wysyłki. Nie dajmy się zwariować, tyle napiszę.

Emiks przeczytałam poprzednie posty.Za plaster do oklejenia atomków zapłaciłam 1,50, za taśmę klejąca 0,70 gr.Podzieliłam to na 6 odlewek, które robiłam,bąble miałam,bo przecież ciągle coś przychodzi,koperta 50 gr i z 6 zł i tak mi coś zostało.A że to była pierwsze moje rozlewanie i nie wiedziałam jak mam się zachować,to wrzuciłam dziewczynom zwroty do kopert.Za zużyty długopis i zdarte zelówki nie liczyłam

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

Napisane przez Dominkab

Proponuję robienie fotek obklejonych znaczkami kopert i potem dokładne wyliczenie kosztów pakowania i przesyłki czyli: znaczki + koperta (rachunek będzie potrzebny) + folia bąbelkowa + taśma klejąca + tusz w drukarce potrzebny do wydruku naklejek + papier do wydruku takowych + taśma p.przeciekom + taśma do obklejenia koperty + tusz w długopisie + prąd (bo po ciemku tego nie robię, a i komputer jest do tego potrzebny ; a właśnie amortyzacja komputera, bo mi się przegrzewa) + paliwo, bo na pocztę jeżdżę samochodem (no i amortyzacja ). Czy wszystko wzięłam pod uwagę?
edit: zapomniałam o kosztach zakupu strzykawek i igieł jeszcze...
edit2: zapomniałam o zamrożonej kasie w atomizerach

Dominiko, czy mogłabyś podać wszystkie dane dotyczące samochodu, bo liczę właśnie amortyzację i powiem Ci jaki powinnaś podać koszt wysyłki
Przepraszam, ale Twój post made my day

[Dominkab]

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;26384017]Dominiko, czy mogłabyś podać wszystkie dane dotyczące samochodu, bo liczę właśnie amortyzację i powiem Ci jaki powinnaś podać koszt wysyłki
Przepraszam, ale Twój post made my day [/QUOTE]


ależ proszę bardzo: Opel Vectra GTC 2003 silnik 3.2 V6 Dużo pali skubaniec, to też powinnam w koszta wliczyć.

[winter76]

Napisane przez Dominkab

Proponuję robienie fotek obklejonych znaczkami kopert i potem dokładne wyliczenie kosztów pakowania i przesyłki czyli: znaczki + koperta (rachunek będzie potrzebny) + folia bąbelkowa + taśma klejąca + tusz w drukarce potrzebny do wydruku naklejek + papier do wydruku takowych + taśma p.przeciekom + taśma do obklejenia koperty + tusz w długopisie + prąd (bo po ciemku tego nie robię, a i komputer jest do tego potrzebny ; a właśnie amortyzacja komputera, bo mi się przegrzewa) + paliwo, bo na pocztę jeżdżę samochodem (no i amortyzacja ). Czy wszystko wzięłam pod uwagę?
edit: zapomniałam o kosztach zakupu strzykawek i igieł jeszcze...
edit2: zapomniałam o zamrożonej kasie w atomizerach

Dlatego jestem spryciula i wybieram odbiór osobisty

Pod koniec roku możesz mnie podliczyć i podsumować

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

Napisane przez winter76

Dlatego jestem spryciula i wybieram odbiór osobisty

Pod koniec roku możesz mnie podliczyć i podsumować

a ja głupia organizatorka dostosowuję się do wspołkupujących i jeżdżę po mieście żeby nikt nie musiał dymać na koniec krakowa po odbiór
a bilety na tramwaj idą w górę
i już kończę OT

[Dominkab]

Napisane przez winter76

Dlatego jestem spryciula i wybieram odbiór osobisty

Pod koniec roku możesz mnie podliczyć i podsumować

No to już się zabieram za układanie odpowiedniej tabelki
Zaraz chyba banem skończę więc się więcej nie odzywam.
Moimi, może trochę sarkastycznymi uwagami, chciałam powiedzieć to co powiedziała Nina:

Nie ma nad czym dywagować , niech zostanie tak jak było do tej pory. Jak zdarzy się nieprzewidziany przypadek, to można go indywidualnie roztrząsać i szukać wyjścia. Kto nie chce niech nie współzakupuje jak mu koszty nie pasują.Sama miałam przypadek , że wspólzakupująca odebrała zalaną kopertę ze zmiażdżoną odlewką, zamiast ją od razu reklamować. I wysłałam jej kolejną , choć nie miałam takiego obowiązku w myśl regulaminu.Każdy w takiej sytuacji, która zdarza się raczej rzadko , powinien sam zdecydować. Regulamin niech zostanie taki jak jest, nie dajmy się zwariować. Ryzyko jest zawsze nawet przy przechodzeniu przez ulicę na zielonym świetle. Tysiąc różnych obwarowań niczego nie wyeliminuje a tylko zniechęci organizatorki.

Popieram obiema rękami

[winter76]

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;26384332]a ja głupia organizatorka dostosowuję się do wspołkupujących i jeżdżę po mieście żeby nikt nie musiał dymać na koniec krakowa po odbiór
a bilety na tramwaj idą w górę
i już kończę OT[/QUOTE]
My się spotykamy w połowie drogi Poza tym głównym celem jest spotkanie i ploty,przekazanie odlewek to w sumie sprawa drugorzędna


kończę off-topik.

[cbr]

Napisane przez Emiks

Nie zapomniałaś o rękawiczkach i zelówach, jak ktoś pociska z buta z workiem na pocztę

to ja bym jeszcze prosiła o doliczenie okresowych kontrolnych badań ortopedycznych razem ze zdjęciami kręgosłupa i stawów biodrowych, bo pomykam z (w porywach) 30kg tobołami na pocztę z buta

[Emiks]

Napisane przez rudzia77

Emiks przeczytałam poprzednie posty.Za plaster do oklejenia atomków zapłaciłam 1,50, za taśmę klejąca 0,70 gr.Podzieliłam to na 6 odlewek, które robiłam,bąble miałam,bo przecież ciągle coś przychodzi,koperta 50 gr i z 6 zł i tak mi coś zostało.A że to była pierwsze moje rozlewanie i nie wiedziałam jak mam się zachować,to wrzuciłam dziewczynom zwroty do kopert.Za zużyty długopis i zdarte zelówki nie liczyłam

Rudzia, sama widzisz, jakbyś policzyła, to byłaby niedopłata, a nie nadpłata

Zwroty do kopert to coś, jak ksiądz po kolędzie

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;26384017]Dominiko, czy mogłabyś podać wszystkie dane dotyczące samochodu, bo liczę właśnie amortyzację i powiem Ci jaki powinnaś podać koszt wysyłki
(...)
[/QUOTE]

A ten koszt wysyłki to wyliczysz z dokładnością ilu zer po przecinku

Napisane przez cbr

to ja bym jeszcze prosiła o doliczenie okresowych kontrolnych badań ortopedycznych razem ze zdjęciami kręgosłupa i stawów biodrowych, bo pomykam z (w porywach) 30kg tobołami na pocztę z buta

... a te buty, to firmowe, czy noł nejm bo to też ważne

[rudzia77]

Napisane przez Emiks

Rudzia, sama widzisz, jakbyś policzyła, to byłaby niedopłata, a nie nadpłata

Zwroty do kopert to coś, jak ksiądz po kolędzie

Prawie

[kolciag]

Napisane przez Dominkab

Proponuję robienie fotek obklejonych znaczkami kopert i potem dokładne wyliczenie kosztów pakowania i przesyłki czyli: znaczki + koperta (rachunek będzie potrzebny) + folia bąbelkowa + taśma klejąca + tusz w drukarce potrzebny do wydruku naklejek + papier do wydruku takowych + taśma p.przeciekom + taśma do obklejenia koperty + tusz w długopisie + prąd (bo po ciemku tego nie robię, a i komputer jest do tego potrzebny ; a właśnie amortyzacja komputera, bo mi się przegrzewa) + paliwo, bo na pocztę jeżdżę samochodem (no i amortyzacja ). Czy wszystko wzięłam pod uwagę?
edit: zapomniałam o kosztach zakupu strzykawek i igieł jeszcze...
edit2: zapomniałam o zamrożonej kasie w atomizerach

Napisane przez Emiks

Nie zapomniałaś o rękawiczkach i zelówach, jak ktoś pociska z buta z workiem na pocztę

I o benzynie jak się jedzie kupić zapach Ja zawsze jeżdżę, jak się da, żeby było taniej... ale teraz tak sobie myślę, że głupia byłam W końcu do Quality mam ponad 20 km w jedną stronę... a teraz benzynka droga jak diabli... o nie, a potem mi ktoś wypomni, że ja o 20 gr za dużo chcę za wysyłkę

Teraz jak organizowałam rzut atomkowy, to pojechałam do dziewczyn aż do Arkadii... a to dla mnie 30 km w jedną stronę... nic nie marudziłam A dla siebie brałam aż 10 atomków :/

marlena_smc
A mam na względzie jeszcze drugą sprawę związaną z wysyłką. Kupując flaszkę, koszty wysyłki do organizatorki ponosza wszystkie współzakupujące, a potem ponoszą niejako drugi koszt - wysyłki odlewek.
Wybaczcie mi więc że staram się być aż tak cholernie sprawiedliwa, że zwracam uwagę nawet na tą durną złotówkę, która tak wszystkich zbulwersowała.
Wy jako organizatorki sie pienicie, ale dla kupujących koszt wysyłki jest ważny.

I cóż, ja nie widzę powodu, dla którego ja mam fundować przesyłkę perfumy do mnie wszystkim... w końcu wszyscy z tego korzystamy

I tak, ja też robiłam takie wspólne zakupy, z których sama nic nie miałam, bo rozbierałam zapach dla kogoś, bo robiłam zakupy z zagranicy z których żadna butelka nie była dla mnie tylko dla kogoś... bo myślałam, że to mam być PRZYJEMNOŚĆ i ZABAWA... tak, dla mnie to hobby... a nie sposób na zarobienie czy oszukanie kogoś

Także proszę, błagam... sprawcie, aby robienie wspólnych zakupów nadal było dla mnie... dla Nas... przyjemnością i wspaniałą zabawą a nie stresem czy czasami kogoś na grosik nie naciągnęłam

[marlena_smc]

Nie rozumiem po co dalej wałkujecie ten temat.. wszytsko zostało powiedziane
Całość zaczyna dla mnie wyglądać niczym debata polityczna - każdy wtrąca swoje 3 grosze, jest wielka afera, kupa kłótni i chęci linczowania się nawzajem, a nic to nie wnosi do samej sprawy.

Zapominam że taki temat w ogóle się tutaj zaczął. Ot i tyle ode mnie.
Mimo wszystko życzę miłego dnia wszystkim i proponuję krótką medytację na wyciszenie emocji.

[skarbiatko]

i wystarczy.

[anulek_85]

Witam
Interesują mnie fiolki z atomizerkami o pojemnosci o 2 lub 3ml, ale szklane.. zorientowałam się w Przelomie że mozna takie dostać:
"Witam;
W swojej ofercie posiadamy jedne i drugie fiolki z tym ze aktualnie nie
posiadamy fiolek o poj.2ml ,natomiasat fiolka fi 13x40mm o pojemności 3ml
jest w sprzedaży, minmalna ilość zakupowa 1150szt /opakowanie standardowe
/,cena netto fiolki 0,14zł/szt,atomizer do fiolki 0,30zl/szt,jeśli
zamówienie nie przekracza
wartości netto 500zł,doliczamy koszty wysyłki w wysokosci 30zł.Wysyłka firmą
kurierską za tzw.pobraniem lub faktura proforma.
Pozdrawiam;
Marek Nędza"
Czy jest jakaś opcja, zeby zrobić taki zrzut??
Wiem że można dostac takie atomki plastikowe, ale mi zalezy na szklanych.. czy znalazłoby sie parę osob chetnych na taki zakup?? no może troche wiecej niz parę bo chodzi o 1150szt, ale moze akurat by sie udalo.. koszt jednego bez przesyłki to niecałe 50gr..
proszę o jakąś odpowiedz, albo wskazówki, jak zorganizować takie fiolki, może z innych źródeł..
pozdrawiam

[mała82]

To ja tak na koniec-miałam zamiar odnieść się do wielu postów, ale już nie ma sensu, niesmacznie się zrobiło i chyba wszystko zostało już powiedziane.
Ja wpadłam na taki pomysł (oczywiście może zawyżyć to koszty wysyłki;p) Gdybyśmy oklejony atomek włożyły do woreczka strunowego, a potem owinęły bąblami, to może gdyby się wylało, to zostałoby w tym woreczku i możnaby sobie z powrotem przelać do atomka
Nie wiem czy to dobry pomysł, no ale jeśli chodzi o przecieki atomków to wydaje mi się sensowny
A co do kosztów to już no comment....