Mężatkowe pogaduszki :) Klub szczęśliwych mężatek

[Karinio]

Napisane przez evelineau

Dziękuje

Napisane przez evelineau

to jak u mnie i czasem mam dosc tych trocin, my mamy 3 dywaniki kiedys pralam je taka malutka gabka do naczyn nie musze mowic, ze zdzieralam sobie skore bo jeden dywan jest duzy teraz tez ide na latwizne ale to dlatego, ze nie chce sie meczyc dla jednodniowego efektu

Nie,no mycie gąbką dywaniku to faktycznie,można się zajechać.To macie co sprzątać.

Napisane przez evelineau

no wlasnie to jest czesty motyw w horrorze pamietam tez taki ze dziewczyna chciala popatrzec przez dziurke od klucza i wbil jej drut w oko i potem na nim zostalo

OMG Takie coś opowiadać przed Dobranocką.

Napisane przez evelineau

fajne ale ja bym nie wytrzymala pewnie tak dlugo...

Ja pewnie też nie.

Napisane przez evelineau

ale masz fajnie, ja znam swoja skore i wiem ze bede miec mase rozstepow

Oj tam,może nie będzie tak źle jak myslisz.

Napisane przez agusiowata

Spełniłam dziś dobry uczynek: kupiłam kartkę wykonaną przez osoby niepełnosprawne.
Wyjazd do Bułgarii mamy zarezerwowany

Brawo.

[evelineau]

Napisane przez Karinio

Dziękuje



Nie,no mycie gąbką dywaniku to faktycznie,można się zajechać.To macie co sprzątać.


OMG Takie coś opowiadać przed Dobranocką.



Ja pewnie też nie.




Oj tam,może nie będzie tak źle jak myslisz.




Brawo.

niestety... ale juz koniec z tym za bardzo sie wsciekalam kladac sie z czystym dywanem a wstajac z brudnym i tak codziennie trzeba go czyscic ale nie w taki sposob,choc czasem nadal mam go ochote wywalic
e tam dzieci napewno tego nie czytaja
a na to odp w klubie

[motylek1007]

Napisane przez evelineau

to jak u mnie i czasem mam dosc tych trocin, my mamy 3 dywaniki

jakich trocin?

[Karinio]

Napisane przez evelineau

niestety... ale juz koniec z tym za bardzo sie wsciekalam kladac sie z czystym dywanem a wstajac z brudnym i tak codziennie trzeba go czyscic ale nie w taki sposob,choc czasem nadal mam go ochote wywalic
e tam dzieci napewno tego nie czytaja
a na to odp w klubie

No tak,co racja to racja.Po co stwarzać sobie syzyfową prace.
Wywal
Miałam na mysli Nas,że przed spaniem takie horrory opowiadasz
Byłam w Klubie,czytałam.

[evelineau]

Napisane przez motylek1007

jakich trocin?

mamy krolika ktory lubi je rozwalac wokol klatki i jak wychodzi z niej to tez wszedzie jest tego pelno sianka podobnie ale trociny bardziej sie roznosza

Napisane przez Karinio

No tak,co racja to racja.Po co stwarzać sobie syzyfową prace.
Wywal
Miałam na mysli Nas,że przed spaniem takie horrory opowiadasz
Byłam w Klubie,czytałam.

nie kus wlasnie go wypralam i wysprzatalam kroliczkowi do wieczora bedzie czysto

[Karinio]

Napisane przez evelineau

nie kus wlasnie go wypralam i wysprzatalam kroliczkowi do wieczora bedzie czysto

Dobra,nie będe kusić,no bo skoro go wyprałaś to nie ma potrzeby go wywalać.


Wczoraj jak szykowałam i pakowałam obiad dla męża.Pod przykrywką pudełka do zywności od wewnątrz,nakleilam kartke samoprzylepną z liścikiem miłosnym ,teraz czekam aż zadzwoni i co powie

[evelineau]

Napisane przez Karinio

Dobra,nie będe kusić,no bo skoro go wyprałaś to nie ma potrzeby go wywalać.


Wczoraj jak szykowałam i pakowałam obiad dla męża.Pod przykrywką pudełka do zywności od wewnątrz,nakleilam kartke samoprzylepną z liścikiem miłosnym ,teraz czekam aż zadzwoni i co powie

do jutra
slodkie ja strasznie lubie jak maz cos mi rysuje lub pisze i rano czytam, kiedys zbieralam te karteczki ale koledzy meza mi je zalali piwem
napisz potem czy mu sie podobalo

[Karinio]

Napisane przez evelineau

do jutra
slodkie ja strasznie lubie jak maz cos mi rysuje lub pisze i rano czytam, kiedys zbieralam te karteczki ale koledzy meza mi je zalali piwem
napisz potem czy mu sie podobalo

Do jutra powiadasz
Dziękuje,wprawdzie nie robie takich rzeczy często No,ale postanowiłam to zmienić. No widzisz,też masz super że mąż Ci takie liściiki pisze i zostawia. To niedobrzy koledzy
A teraz nieapropo liścików miłosnych,tylko o bardzo miłym hm geście?
Ja pamiętam,jak któregoś dnia się obudziłam,wstałam i popatrzyłam na zeszyt bo był otwarty,a tam pisało:kochanie pojechalem na zakupy,nie chciałem cię budzić.Kocham cię kochanie.
Nadal to mam napisane w zeszycie
Napisze później co mi powiedział,jaka była jego reakcja

[evelineau]

Napisane przez Karinio

Do jutra powiadasz
Dziękuje,wprawdzie nie robie takich rzeczy często No,ale postanowiłam to zmienić. No widzisz,też masz super że mąż Ci takie liściiki pisze i zostawia. To niedobrzy koledzy
A teraz nieapropo liścików miłosnych,tylko o bardzo miłym hm geście?
Ja pamiętam,jak któregoś dnia się obudziłam,wstałam i popatrzyłam na zeszyt bo był otwarty,a tam pisało:kochanie pojechalem na zakupy,nie chciałem cię budzić.

co weekend mam takie cos
dzis maz poszedl 2h pozniej do pracy i napisal:"poszedłem myszko zaplacic oc, zaraz wroce kocham Cie ***" w weekend przewaznie pisze, ze jest przy autku lub w sklepie ja mu za to czasem przyjde do pracy z czyms pysznym i jak jestem na zakupach to kupie mu drobiazg a i ostatnio dostalam bukiecik roz
rzadko ale tez mu czasem napisze wieczorem, ze ma jedzonko w lodowce ale to tylko czasem tez moglabym robic cos czesciej
i co rano dostaje dlugiegooooo smsa o tym jak mam o siebie dbac, zjesc sniadanko, odpoczywac itd kocham to

[Karinio]

Napisane przez evelineau

co weekend mam takie cos
dzis maz poszedl 2h pozniej do pracy i napisal:"poszedłem myszko zaplacic oc, zaraz wroce kocham Cie ***" w weekend przewaznie pisze, ze jest przy autku lub w sklepie ja mu za to czasem przyjde do pracy z czyms pysznym i jak jestem na zakupach to kupie mu drobiazg a i ostatnio dostalam bukiecik roz
rzadko ale tez mu czasem napisze wieczorem, ze ma jedzonko w lodowce ale to tylko czasem tez moglabym robic cos czesciej
i co rano dostaje dlugiegooooo smsa o tym jak mam o siebie dbac, zjesc sniadanko, odpoczywac itd kocham to

LUBIE TO Super,że się o takich miłych gestach czyta.
Noi jak najbardziej takie czyny popieram

[evelineau]

Napisane przez Karinio

LUBIE TO Super,że się o takich miłych gestach czyta.
Noi jak najbardziej takie czyny popieram

ja tez, pozatym to nic nie kosztuje a jest bardzo mile
a w weekend zapowiada sie romantyczny polow ryb moze bedzie zimno

[Karinio]

Napisane przez evelineau

ja tez, pozatym to nic nie kosztuje a jest bardzo mile
a w weekend zapowiada sie romantyczny polow ryb moze bedzie zimno

Otóż to,zgadzam się
Uuuu,to chciałabyś aby było zimno. To oby tak było.



Lada chwila powinnam wiedzieć,jaka była reakcja męża na karteczke z liścikiem.Właśnie czekam na telefon od niego. Tylko mam nadzieje,że zanim włozył do mikrofali zajrzał do środka,bo inaczej to mu się odklei i wleci do obiadu



Ha,już wiem. Zaraz Wam napisze,tylko ide zjeść


No zadzwonił mąż i powiedział:dziękuje kochanie za pyszny obiadek i liścik miłosny. I tu zaczyna opowiadać,że poszedł na przerwe otwiera pudełko z obiadek a tam liścik cytuje:zaskoczyłaś mnie wiesz??
Podsumowując,niedość że smakował mu obiad,jak zawsze zresztą toi bardzo się ucieszył i był zaskoczony z liściku.

[agusiowata]

Napisane przez Karinio

No zadzwonił mąż i powiedział:dziękuje kochanie za pyszny obiadek i liścik miłosny. I tu zaczyna opowiadać,że poszedł na przerwe otwiera pudełko z obiadek a tam liścik cytuje:zaskoczyłaś mnie wiesz??
Podsumowując,niedość że smakował mu obiad,jak zawsze zresztą toi bardzo się ucieszył i był zaskoczony z liściku.

Romantyczne takie liściki. Nie pamiętam kiedy my sobie tak pisaliśmy

[Corvette]

Napisane przez Karinio

Nie,no mycie gąbką dywaniku to faktycznie,można się zajechać.To macie co sprzątać.
No, ale co się nie robi z miłości

OMG Takie coś opowiadać przed Dobranocką.
Mnie taki porządny horror odpręża. Moje "problemy" w porównaniu z wyprutymi flakami to pestka! od razu mi lżej Raz miałam sen o Vampirze....już tak romantycznie było gdy obudził mnie telefon..

Napisane przez evelineau

co weekend mam takie cos
dzis maz poszedl 2h pozniej do pracy i napisal:"poszedłem myszko zaplacic oc, zaraz wroce kocham Cie ***" w weekend przewaznie pisze, ze jest przy autku lub w sklepie ja mu za to czasem przyjde do pracy z czyms pysznym i jak jestem na zakupach to kupie mu drobiazg a i ostatnio dostalam bukiecik roz
rzadko ale tez mu czasem napisze wieczorem, ze ma jedzonko w lodowce ale to tylko czasem tez moglabym robic cos czesciej
i co rano dostaje dlugiegooooo smsa o tym jak mam o siebie dbac, zjesc sniadanko, odpoczywac itd kocham to

U nas jest podobnie. Gdy swojego czasu kopciliśmy papierosy, to każde z nas pisało romantyczne tekściki na klapce paczki. A od zawsze piszemy do siebie notki. Ja swoje wkładam mu do portfela, a mąż zostawia swoje oparte o czajnik. Mam takich czułych notek, listów (ba! nawet wierszyków) i kartek ze 3 pudła i nie widać byśmy przestali. A czasami nawet krótki scenariusz co będzie kiedy wróci z pracy pod warunkiem że będzie "grzecznym chłopcem" hi..hi..hi..

Napisane przez evelineau

ja tez, pozatym to nic nie kosztuje a jest bardzo mile
a w weekend zapowiada sie romantyczny polow ryb moze bedzie zimno

Wykonaj Taniec Deszczu, Może pomoże, albo się poszczęści, i razu złowi się taaakaaa ryybaa, i będzie krótko

Napisane przez Karinio

Mamy już 600 postów

I to w dość krótkim czasie. Widać dobrze nam się wszystkim rozmawia

Przerwe trza robić. O,earl grey to moja jedyna i ulubiona herbata. Tylko taką pijam Fajnie się robi coś np sprząta,gotuje,słuchając muzyki. Szybciej i lepiej idzie praca.
Gdy mieszkałam sama, to radio miałam włączone 24/7. Mąż nie może spać gdy mu coć mruczy za uszami (no chyba że ja).
A nie popijasz innych dla ciekawości? ja "strawię" taką w granulkach ale trudno ją tutaj dostać. Czasami popiję ziołową, ale żeby "żyć" muszę wypić "swoją". To chyba tak jak z kawą.
No to narka
Zmieniło mi się. Wyszłam z psiunią pograć w piłkę i ...przepadłam. Zrobiło się cieplo, to pomiędzy zabawą, powycinałam wysuszone badyle.
Osz ty,szczujesz nas tu gołąbkami Swoją drogą,ale masz fajnie vel dobrze

Nie bij! Sumienia nie masz! "Toć ja obolała już jest". Gołąbki smakowały

Napisane przez agusiowata

Romantyczne takie liściki. Nie pamiętam kiedy my sobie tak pisaliśmy

No to może zacznij Ty pierwsza?

A teraz spadam. Czas nadrobić wczorajsze bo inaczej to się nigdy nie wygramolę z tego "bałaganu". Do klubu zaglądnę wieczorkiem.
Miłego dnia kobietki!

Weekend się zaczyna

[evelineau]

Napisane przez Corvette

U nas jest podobnie. Gdy swojego czasu kopciliśmy papierosy, to każde z nas pisało romantyczne tekściki na klapce paczki. A od zawsze piszemy do siebie notki. Ja swoje wkładam mu do portfela, a mąż zostawia swoje oparte o czajnik. Mam takich czułych notek, listów (ba! nawet wierszyków) i kartek ze 3 pudła i nie widać byśmy przestali. A czasami nawet krótki scenariusz co będzie kiedy wróci z pracy pod warunkiem że będzie "grzecznym chłopcem" hi..hi..hi..


Wykonaj Taniec Deszczu, Może pomoże, albo się poszczęści, i razu złowi się taaakaaa ryybaa, i będzie krótko




No to może zacznij Ty pierwsza?

A teraz spadam. Czas nadrobić wczorajsze bo inaczej to się nigdy nie wygramolę z tego "bałaganu". Do klubu zaglądnę wieczorkiem.
Miłego dnia kobietki!

Weekend się zaczyna

ja mam naklejone na szafe kolo lozka albo na stole
dobre
fajnie masz moje sie zniszczyly ale mam stare listy od meza(wtedy chlopaka) jak wyjechal za granice i mialam tez wiersz od niego ale musialabym poszukac dobrze tez powinnam miec jakies osobne pudelko na to poddalas mi na to pomysl dziekuje
wtedy bedzie chcial zlowic nastepna wielka rybe jak ma ich duzo to lowi i wypuszcza i tak ciagle
ale mam ochote na kebaba zawsze o tej porze(lub pozniej) robie sie glodna

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

wspomnialam tylko mezowi o tym i wlasnie zamawia, kocham go jeszcze bardziej w takich sytuacjach ale i tak mam juz zepsuty humor tym co pisalam w klubie

[Karinio]

Dzień Dobry

Widze,że mam troche do nadrobienia.To nic,bardzo dobrze i za chwile się za to nadrabianie wezme

Napisane przez agusiowata

Romantyczne takie liściki. Nie pamiętam kiedy my sobie tak pisaliśmy

No to...wiesz co masz tzn możesz zrobić

[despa]

Mój niestety romantyczny nie jest. Jedyne co mam to listy z czasów jak był w wojsku i to sobie przechowuję w pudełeczku, jeszcze wtedy na każdą miesięcznicę przesyłał mi takie słodziutkie kartki z wierszykami. Listonosz miał ubaw....

Na karteczki nie mamy czasu bo kurde żyjemy tka strasznie szybko i w biegu, ja wstaję przed szóstą robię kawkę przygotowuję córce ubranie bo moja gwiazda najchętniej już chodziłaby z bosymi nogami i w podkoszulkach przygotowuję sie do pracy i jak wychodzę to robię małżonowi pobudkę. W pracy kołchoz rzadko kiedy mam czas żeby do niego zadzwonić, w domu to w sumie wszyscy razem jesteśmy późnym wieczorem, jak ja siedzę dłużej w pracy to on w domu, jak on dłużej to ja. Tak życie leci... Całkiem niedawno sobie pomyślałam dopiero co się poznaliśmy a tu już 14 lat minęło...

[Karinio]

despa,taka pamiątka jak listy to bardzo fajna sprawa.Po upływie własnie tych ileś tam lat,wracasz czytasz,wspominasz.Miło W dzisiejszych czasach zanikło pisanie listów,bo jest internet,komórki itp 14 lat wam mineło,świetny staż.
To nieźle zarobieni jesteście,ale cóż jak to się mówi życie..

[evelineau]

Napisane przez Karinio

No zadzwonił mąż i powiedział:dziękuje kochanie za pyszny obiadek i liścik miłosny. I tu zaczyna opowiadać,że poszedł na przerwe otwiera pudełko z obiadek a tam liścik cytuje:zaskoczyłaś mnie wiesz??
Podsumowując,niedość że smakował mu obiad,jak zawsze zresztą toi bardzo się ucieszył i był zaskoczony z liściku.

i dobrze

Napisane przez despa

Całkiem niedawno sobie pomyślałam dopiero co się poznaliśmy a tu już 14 lat minęło...

piekny staz gratuluje mi tez czas szybko leci po slubie

witam dzis mam lepszy humorek, sprzatajac w szafie znalazlam nowa sukienke esprit ktora dostalam chyba jak bylam w gimnazjum wypralam(3 razy pralam bo pachniala mi szafa), przymierzylam rano i moge skromnie powiedziec, ze ladnie mi w niej chyba musialam do niej dorosnac bo kiedys mi sie nie podobala strasznie

[Karinio]

Napisane przez evelineau

i dobrze

Dziękuje Mam pomysł co następny razem zrobić.

Napisane przez evelineau

witam dzis mam lepszy humorek, sprzatajac w szafie znalazlam nowa sukienke esprit ktora dostalam chyba jak bylam w gimnazjum wypralam(3 razy pralam bo pachniala mi szafa), przymierzylam rano i moge skromnie powiedziec, ze ladnie mi w niej chyba musialam do niej dorosnac bo kiedys mi sie nie podobala strasznie

No widzisz,jak to czasem opłaca się pogrzebać w szafie.Można znaleść tam skarby.A tak na poważnie,to fajno że sukienka znaleziona przypadła ci do gustu.Też tak mam

[evelineau]

Napisane przez Karinio

Dziękuje Mam pomysł co następny razem zrobić.



No widzisz,jak to czasem opłaca się pogrzebać w szafie.Można znaleść tam skarby.A tak na poważnie,to fajno że sukienka znaleziona przypadła ci do gustu.Też tak mam

takie skarby to pewnie mam w domu rodzinnym tu nie za bardzo, wzielam ja z domu nawet nie wiem po co, myslalam, ze moze w lecie bedzie na codzienmusialam troche wyrzucic(tzn oddac na szmaty do auta) ciuchow ktorych nie uzywam i przypomnialam sobie o niej i jak ja teraz ubralam to jest swietna i w kwiatki wiec pasuje bo teraz tego jest pelno
super, zdradzisz jaki?

[Karinio]

Napisane przez evelineau

takie skarby to pewnie mam w domu rodzinnym tu nie za bardzo, wzielam ja z domu nawet nie wiem po co, myslalam, ze moze w lecie bedzie na codzienmusialam troche wyrzucic(tzn oddac na szmaty do auta) ciuchow ktorych nie uzywam i przypomnialam sobie o niej i jak ja teraz ubralam to jest swietna i w kwiatki wiec pasuje bo teraz tego jest pelno
super, zdradzisz jaki?

Aaaaa rozumiem w domu rodzinnym masz takie skarby.Swoją drogą,też musze coś wziać ze swego domu rodzinego,bo zostawiłam swoje czarne buciki na koreczku i sukienke,którą miałam ubraną tylko raz,bo na swoje poprawiny.
Jednym słowem robiłaś wiosenne porządki
Jasne,że zdradze. Napisze Wam później w klubie.

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Musze wyjść do sklepu,ale mam leniaaaaaaaaa.
Za dwie godziny mąż wraca.

[evelineau]

Napisane przez Karinio

Aaaaa rozumiem w domu rodzinnym masz takie skarby.Swoją drogą,też musze coś wziać ze swego domu rodzinego,bo zostawiłam swoje czarne buciki na koreczku i sukienke,którą miałam ubraną tylko raz,bo na swoje poprawiny.
Jednym słowem robiłaś wiosenne porządki
Jasne,że zdradze. Napisze Wam później w klubie.

ja juz swoich skarbow nie odzyskam siostra mi juz nie odda a tam zawsze byla masaaaa ciuchow, caly strych itd nawet spioszki by sie znalazly kiedys troche wyrzucili a reszty napewno nie dostane
maz zastawial mi miesiac dojscie do szafy bo rozebral silnik od motorku i skladal, czyscic itd wiec po tym miesiacu nie bylo tam porzadku od razu wyrzucilam te rzeczy w ktorych nie chodze bo brakuje mi miejsca na moje nowe
mi sie marza takie butki od tamtego roku jak mierzylam to przewaznie byly ciut za duze, doslownie odrobinke

[Karinio]

Dobra wychodze,jak wróce to Ci eve na posta odpisze.



Na corvi,tego długaśnegoo posta również. ]


No jestem już

Napisane przez evelineau

ja juz swoich skarbow nie odzyskam siostra mi juz nie odda a tam zawsze byla masaaaa ciuchow, caly strych itd nawet spioszki by sie znalazly kiedys troche wyrzucili a reszty napewno nie dostane
maz zastawial mi miesiac dojscie do szafy bo rozebral silnik od motorku i skladal, czyscic itd wiec po tym miesiacu nie bylo tam porzadku od razu wyrzucilam te rzeczy w ktorych nie chodze bo brakuje mi miejsca na moje nowe
mi sie marza takie butki od tamtego roku jak mierzylam to przewaznie byly ciut za duze, doslownie odrobinke

A,no to szkoda że swych skarbów już nie odzyskasz i siostra nie odda ( niedobra ) A widzisz,śpioszki by się przydały na kiedyś tam
Aaa,rozumiem nie miałaś dostepu do szafy. Też musze zrobić porządek w szafie,chociaż jakiś czas temu zrobiłam.No,ale wiosna przyszła,zimowe ciuchy mam zamiar pochować,zostawić wiosenno-letnie.
Ktoregoś dnia obydwoje robiliśmy porzadki w szafie,mąż powywalał swoje ,ja swoje i zrobiło się miejsce na nowe ciuchy
To jaki rozmiar butów nosisz?


A i jeszcze coś,póki pamiętam.
Kiedy motylek jedzie na te wesele,to miało być dzisiaj czy kiedy bo nie pamietam??
Noi karoo dawno tu nie było i nie pisała. bo dziewczyny m.in despa,Paula,Telka,nixie,widać tu u nas czasami.Tzn piszą w miare możliwości.Pewnie ktoś mi umknąl,ale jak znajde to wywołam do tablicy
Jak znajde więcej czasu zrobie liste naszych mężatkowych plotkar co by żadna mi tzn nam nie ukmneła.

[agusiowata]

Zapłaciłam OC w MTU, bo najtaniej. Tym razem nie brałam całego pakietu z AC. Mam nadzieję, że nic złego się nie stanie.

[motylek1007]

Napisane przez Karinio

Kiedy motylek jedzie na te wesele,to miało być dzisiaj czy kiedy bo nie pamietam??

ostatni weekend maja

weekend spedzamy prawie caly czas na dworze, niedługo sie zwijam do mamy bo ma ogród i zmęczę psa

[evelineau]

Napisane przez Karinio

A,no to szkoda że swych skarbów już nie odzyskasz i siostra nie odda ( niedobra ) A widzisz,śpioszki by się przydały na kiedyś tam
Aaa,rozumiem nie miałaś dostepu do szafy. Też musze zrobić porządek w szafie,chociaż jakiś czas temu zrobiłam.No,ale wiosna przyszła,zimowe ciuchy mam zamiar pochować,zostawić wiosenno-letnie.
Ktoregoś dnia obydwoje robiliśmy porzadki w szafie,mąż powywalał swoje ,ja swoje i zrobiło się miejsce na nowe ciuchy
To jaki rozmiar butów nosisz?


A i jeszcze coś,póki pamiętam.
Kiedy motylek jedzie na te wesele,to miało być dzisiaj czy kiedy bo nie pamietam??
Noi karoo dawno tu nie było i nie pisała. bo dziewczyny m.in despa,Paula,Telka,nixie,widać tu u nas czasami.Tzn piszą w miare możliwości.Pewnie ktoś mi umknąl,ale jak znajde to wywołam do tablicy
Jak znajde więcej czasu zrobie liste naszych mężatkowych plotkar co by żadna mi tzn nam nie ukmneła.

meza ciuchy tez wywalilam ale ciagle mu kupuje nowe i nie mam juz miejsca
nosze 35, male 35 dzis widzialam takie sliczne butki ale za duze rozmiarowka byla od 36 w sportowych butkach za to mam 36 i nie mam problemow ale zeby dostac cos na obcasie to musze sie nachodzic i chcialabym z czyms wokol kostki bo sam paseczek np z tylu nic nie daje bo mam taka cienka noge i tej kosci czy co to z tylu tak nie ma i nie ma na czym sie zatrzymac mam nadzieje, ze zrozumialas to co napisalam za to kupilam zobie sukieneczke i czuje, ze @ sie zbliza
agusiowata nam najtaniej wychodzilo w axa a mamy duzy silnik(v8 3,6)

[Karinio]

Napisane przez evelineau

meza ciuchy tez wywalilam ale ciagle mu kupuje nowe i nie mam juz miejsca
nosze 35, male 35 dzis widzialam takie sliczne butki ale za duze rozmiarowka byla od 36 w sportowych butkach za to mam 36 i nie mam problemow ale zeby dostac cos na obcasie to musze sie nachodzic i chcialabym z czyms wokol kostki bo sam paseczek np z tylu nic nie daje bo mam taka cienka noge i tej kosci czy co to z tylu tak nie ma i nie ma na czym sie zatrzymac mam nadzieje, ze zrozumialas to co napisalam za to kupilam zobie sukieneczke i czuje, ze @ sie zbliza

Jest na to sposób. Wiąże się z wydatkiem,aleee można kupować zaś nowe rzeczy.Otóż chodzi mi o kupno nowej dużej szafy
To faktycznie masz małą nóżke. Tak zrozumialam o co Ci chodzi,to faktycznie masz nielada problem z kupnem butów.
UU zbliża się czerwona wiedzma,uuuu

Napisane przez motylek1007

ostatni weekend maja

weekend spedzamy prawie caly czas na dworze, niedługo sie zwijam do mamy bo ma ogród i zmęczę psa

Aaaa,ok dzięki za odpowiedz.Zapamiętam

No super,że spędasz weekend prawie caly czas na dworze.Korzystajcie z ładnej pogody,piesek się wybiega za wszystkie czasy pewnie co

Napisane przez agusiowata

Zapłaciłam OC w MTU, bo najtaniej. Tym razem nie brałam całego pakietu z AC. Mam nadzieję, że nic złego się nie stanie.

To fajno,że tam gdzie taniej zawsze to jakaś oszczędność.
Nie,nie stanie się wypluj te słowo.

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

A tak poza tym-postami to dzień dobry.Witam Was w tym słonecznym dniu,oby jak najdłużej.Trzeba coś przekąsić i jechać na zakupy.

[evelineau]

Napisane przez Karinio

Jest na to sposób. Wiąże się z wydatkiem,aleee można kupować zaś nowe rzeczy.Otóż chodzi mi o kupno nowej dużej szafy
To faktycznie masz małą nóżke. Tak zrozumialam o co Ci chodzi,to faktycznie masz nielada problem z kupnem butów.
UU zbliża się czerwona wiedzma,uuuu

w tym mieszkaniu mam juz 3 szafy nie zmiesci sie nastepna
niestety i dobija mnie to czasem... a takie ladne butki ostatnio widuje ale nie poddam sie musze jakies znalezc do moich letnich sukieneczek i na malym obcasie
i dobrze, mogla by juz przyjsc ostatnio duzo mi sie spoznilo i mile widziana byla by poprawa

[Legionistka23]

No to może ja też dołącze do Was?

Jestem meżatka od 2 L i 2 miesiecy a czy szcześliwą..? są momenty radosne i takie kiedy najchetniej uciekłabym jak najdalej i zostawiła to wszystko..