Dla przyszłych, obecnych i przeszłych Kursantek - cz. VI

[princeseczka]

orchidea

[Taran]

Hej dziewczyny! Pewnie każda robi coś pożytecznego, a ja muszę w domu tkwić.

Kiedyś robiłam 6 Weidera, ale nie wytrzymałam. Te ćwiczenia są takie pozornie łatwe, ale im więcej powtórzeń tym trudniej ale będę trzymała za was kciuki.

Ja też brałam tabletki na uspokojenie przed 3 egzaminem i to był mój pierwszy raz jak wyjechałam na miasto. Więc to zależy od osoby. Chociaż nie wiem czy to tabletki, czy nareszcie nauczyłam się jak się robi łuk ;D

Mam takie pytanie, czy wam pisali na podstawie jakiego paragrafu nie zdaliście? Bo mi tak, tylko nie mam pojęcia z czego to są te paragrafy.

[LunatyczkaBB]

Napisane przez Eroll

Po maturach Cię dorwę i zaczynamy razem ćwiczyć. Będzie większa motywacja, żeby nie przerwać

Napisane przez jomic

mi też by się przydalo...

To też zacznij



orchidea


Czemu nam foxy zablokowali?

[blondi1041]

wlasnie tez sie zastanawiam czemu ja zablokowali, ostatnio tylko was czytalam , ale jak zobaczylam ze foxy, stara uzytkowniczka zablokowana, to zaczelam sledzic o co tu chodzi, i mysle ze to ma jakis zwiazek z tematem, my style diary, bo jest jeden jej post usunietty a za usuwanie postow chyba mozna dostac wlasnie bana :/
ale dobrze ze tylko tymczasowo, wiec niedlugo pewnie wroci

[Eroll]

Napisane przez princeseczka

dziewczyny ja też bym z Wami zaczęła, ale 6 weidera wyrabia mięśnie a nie spala tłuszczyku

I właśnie to mi się podoba. Bo mam w miarę płaski brzuch, ale taki jakiś nijaki

Napisane przez Taran

Mam takie pytanie, czy wam pisali na podstawie jakiego paragrafu nie zdaliście? Bo mi tak, tylko nie mam pojęcia z czego to są te paragrafy.

Znają na pamięć Mi się zdaję, że to są adnotacje do tych punktów z kartki. Przynajmniej u mnie jest błąd w omijaniu i w przyczynach niezdania "ad 8.2. bla bla bla...".

Ciekawe jak tam orchidea

[sylwiszon757]

witam piję sobie kawkę...a potem muszę jechac po mamę, a potem do lekarza na bilans, bo mi inaczej świadectwa nie wydadzą

[Eroll]

A ja dzisiaj już załatwiłam wszystko związane z obiegówkami i nie ma żadnych przeciwwskazań do wydania mi świadectwa. Muszę tylko się skoczyć do przychodni oddać kartę zdrowia i jestem wolna

[sylwiszon757]

ja z obiegówki to mam tylko pieczątkę z biblioteki w środę dostanę od pielęgniarki, a reszta w przyszłym tygodniu ale się cieszę jeszcze 2 dni i wolność

[Eroll]

Nie taka znowu wolność, bo teraz najgorsze - matura. Już wszystko powtórzone Sylwia?

[sylwiszon757]

no ale, wiesz o co chodzi haha powtórzone? w świeta zacznę a Ty?

[Taran]

Ja już załatwiłam wszystko ;d u mnie w szkole to nawet jest już po konferencji. Czy ktoś z tu obecnych zdaje rozszerzony angielski?

[sylwiszon757]

ja miałam zdawać ale jednak zdecydowałam się na podstawę

[Eroll]

Haha, chyba też xD To znaczy biologię i chemię męczyłam wcześniej i teraz już nie mam siły. Ale muszę sobie streszczenia lektur poczytać i jakieś matury z matmy porobić, bo chyba za bardzo pewna się w tym przedmiocie poczułam i do tej pory nie zrobiłam z niej nic.

[sylwiszon757]

o streszczenia, to jest to! a matma to mi już bokiem wychodzi...jedynie co to rozszerzenie sobie powtórzę

[Eroll]

klp - uwielbiam tę stronę. Nigdy podczas omawiania lektur na polskim mnie nie zawiodła

[Taran]

Eh, jaki licealista nie zna strony klp :d

[Eroll]

Ostatnio zaczęłam zachwalać w mojej klasie tę stronę, gdy znajomi zaczęli się zastanawiać jakie repetytorium do powtórek kupić i powiem Ci, że byłam strasznie zszokowana, gdy jakieś 3/4 osób o niej nie słyszało

[Taran]

Jestem w szoku, bo to jest pierwsza strona jaka wyskakuje, gdy się tytuł jakiejkolwiek lektury wpisze w google. Z internetu nie korzystają? Lektury czytają, jak przykazano?

[princeseczka]

Ja także o niej nie słyszałam u mnie sławny był ostatni dzwonek

Byłam dzisiaj u mechanika, wreszcie naprawili mi wentylator. Najlepsze było jak pan mi kazał jechać gdzieś tam prosto, a ja tylko jedno pytanie- tam gdzie samochody podnosi się do góry? jak tam to ja nie jadę. Mechanik zaczął się śmiać i uspokoił mnie że nie tam

[Eroll]

Moja klasa? Typ olewaczy. Mało kto czyta lektury Mogę obstawiać jaka w mojej klasie będzie zdawalność matury...

Hehe, wizyty o mechanika są śmieszne
Ja mam po sąsiedzku warsztat samochodowy. I kilka tygodni temu przechodnie widzący mojego tatę na podwórku zmieniającego opony, dzwonili do mnie do domu i pytali czy mechanik to tutaj

[sylwiszon757]

hehe ja też nie znam tej strony ja korzystam z książek ze streszczeniami, a mam ich sporo, i głównie na nich bazuje

ja mam dziadka mechanika, więc uniknę dziwnych sytuacji

[orchidea24]

widzę, że trzymałyście kciuki... za co bardzo dziękuję ale nie zdałam

teoria ok, łuk, górka, pół godziny jazd na mieście... i przeklęty STOP. E ciągle mnie zagadywał, zadawał zbędne pytania czemu robię coś tak a nie tak np - dlaczego czekam aż pieszy przejdzie na drugi koniec jezdni zamiast jechać jak zejdzie z mojego pasa? albo że zapraszam pieszych ale dziewczyny jak pieszy mi stoi już jedną nogą na drodze to co mam zrobić? no przecież on ma pierwszeństwo na pasach! i tak kilkukrotnie do tego wracał...jak na złość wszyscy na te pasy mi się pchali... ale nie oblał mnie za to! tylko poprowadził do tego STOPU no i był powód. w końcu wtopiłam bo myślałam nie o tym co trzeba, totalna dekoncentracja, nerwy i....NIE STOSUJĘ SIĘ DO ZNAKÓW DROGOWYCH - STOPU.

Ryczeć mi się chce...

Kolejne podejście teraz w środę...szybko co

[sylwiszon757]

no co za E. no ale szkoda a termin faktycznie szybciutko

[orchidea24]

Mógł do mnie wcale nie gadać lepiej bo ja już myślałam wiecie do przodu, nad drogą, nad autem bo noga na sprzęgle mi tak latała że... nie umiałam tego opanować! a on znow ale czemu tyle czekam na tych pasach no i wtopa.

[Taran]

Ewidentnie chciał Cię zdenerwować. Następnym razem będziesz mieć lepszego E. Trzymamy kciuki

[orchidea24]

No też mam taką nadzieję za każdym razem przy pasach o tym mówił i wyprowadzał tym samym z równowagi ciągle PO CO PO CO?!

[Eroll]

Napisane przez orchidea24

widzę, że trzymałyście kciuki... za co bardzo dziękuję ale nie zdałam

teoria ok, łuk, górka, pół godziny jazd na mieście... i przeklęty STOP. E ciągle mnie zagadywał, zadawał zbędne pytania czemu robię coś tak a nie tak np - dlaczego czekam aż pieszy przejdzie na drugi koniec jezdni zamiast jechać jak zejdzie z mojego pasa? albo że zapraszam pieszych ale dziewczyny jak pieszy mi stoi już jedną nogą na drodze to co mam zrobić? no przecież on ma pierwszeństwo na pasach! i tak kilkukrotnie do tego wracał...jak na złość wszyscy na te pasy mi się pchali... ale nie oblał mnie za to! tylko poprowadził do tego STOPU no i był powód. w końcu wtopiłam bo myślałam nie o tym co trzeba, totalna dekoncentracja, nerwy i....NIE STOSUJĘ SIĘ DO ZNAKÓW DROGOWYCH - STOPU.

Ryczeć mi się chce...

Kolejne podejście teraz w środę...szybko co

Przeklęty stop Nic się nie martw, środa będzie Twoja!

[sylwiszon757]

no stopy są głupie to była zmora mojego 3 egazminu

[LunatyczkaBB]

Napisane przez Eroll

A ja dzisiaj już załatwiłam wszystko związane z obiegówkami i nie ma żadnych przeciwwskazań do wydania mi świadectwa. Muszę tylko się skoczyć do przychodni oddać kartę zdrowia i jestem wolna

A mnie moja szkoła doprowadza do szału. Idę z obiegówką do administracji załatwić coś tam z legitymacją i co mi babsztyl powiedział? Że jej się nie chce pojedynczych legitymacji załatwiać i mam zebrać wszystkie. To po co tam pracuje? Jak jej płacą to niech robi co do niej należy!
Do szału mnie doprowadzają...

Napisane przez sylwiszon757

ja z obiegówki to mam tylko pieczątkę z biblioteki w środę dostanę od pielęgniarki, a reszta w przyszłym tygodniu ale się cieszę jeszcze 2 dni i wolność

Ja też tylko bibliotekę mam

Napisane przez Eroll

klp - uwielbiam tę stronę. Nigdy podczas omawiania lektur na polskim mnie nie zawiodła

U mnie był ostatni dzwonek numerem jeden

Napisane przez orchidea24

widzę, że trzymałyście kciuki... za co bardzo dziękuję ale nie zdałam

teoria ok, łuk, górka, pół godziny jazd na mieście... i przeklęty STOP. E ciągle mnie zagadywał, zadawał zbędne pytania czemu robię coś tak a nie tak np - dlaczego czekam aż pieszy przejdzie na drugi koniec jezdni zamiast jechać jak zejdzie z mojego pasa? albo że zapraszam pieszych ale dziewczyny jak pieszy mi stoi już jedną nogą na drodze to co mam zrobić? no przecież on ma pierwszeństwo na pasach! i tak kilkukrotnie do tego wracał...jak na złość wszyscy na te pasy mi się pchali... ale nie oblał mnie za to! tylko poprowadził do tego STOPU no i był powód. w końcu wtopiłam bo myślałam nie o tym co trzeba, totalna dekoncentracja, nerwy i....NIE STOSUJĘ SIĘ DO ZNAKÓW DROGOWYCH - STOPU.

Ryczeć mi się chce...

Kolejne podejście teraz w środę...szybko co

No szkoda, bo pewnie pięknie byś zdała .
Ale "zdałam w środę" też będzie ładnie brzmiało
Szybkie te terminy

[sweet88]

Napisane przez orchidea24

widzę, że trzymałyście kciuki... za co bardzo dziękuję ale nie zdałam

teoria ok, łuk, górka, pół godziny jazd na mieście... i przeklęty STOP. E ciągle mnie zagadywał, zadawał zbędne pytania czemu robię coś tak a nie tak np - dlaczego czekam aż pieszy przejdzie na drugi koniec jezdni zamiast jechać jak zejdzie z mojego pasa? albo że zapraszam pieszych ale dziewczyny jak pieszy mi stoi już jedną nogą na drodze to co mam zrobić? no przecież on ma pierwszeństwo na pasach! i tak kilkukrotnie do tego wracał...jak na złość wszyscy na te pasy mi się pchali... ale nie oblał mnie za to! tylko poprowadził do tego STOPU no i był powód. w końcu wtopiłam bo myślałam nie o tym co trzeba, totalna dekoncentracja, nerwy i....NIE STOSUJĘ SIĘ DO ZNAKÓW DROGOWYCH - STOPU.

Ryczeć mi się chce...

Kolejne podejście teraz w środę...szybko co

Ojoj Doskonale rozumiem Twój smutek i żal, bo ja dopiero dziś czuję się trochę lepiej. Znajomi mówią, że tak pewnie sobie radziłam, no to szukał sposobu, żeby mnie gdzieś ulać i mu się udało...A też po drodze miałam poukrywane za drzewami znaki stop, z tym, że ja ciągle popełniałam ten błąd na jazdach więc teraz już byłam maksymalnie wyczulona na tym punkcie. Co do komentarzy, to mój też ciągle mi nadawał, że jestem za mało zdecydowana na drodze, że po co się zatrzymuję na rondzie skoro auta z prawej nie jadą (super, ale nie widzę jakie światło mają więc jaką mam gwarancję, że nie będzie tak jak na jazdach, że mi nagle ruszą w tym samym momencie co ja i egzaminator zahamuje przede mną...). Tak samo jak pieszego przepuściłam i on do mnie, że nie zawsze warto tamować ruch a jakbym nie przepuściła to też by było źle...Oprócz tego za mało dynamicznie jeżdżę i nie umiem zmieniać pasów ruchu, bo się nie wciskam na chama...
Chyba trzeba to puszczać mimo uszu...Fajnie, że masz tak szybko następny termin Teraz już na pewno będziesz widziała wszystkie "STOPy".