Kwiecień plecień, bo przeplata - ta w dwupaku, ta - dzieciata! Mamy maj-czerwiec 2011

[Klaterina]

moniqac trzymam
caffelate05 a co to za model ? bo podoba mi się i to bardzo bardzo
oo i dziewczyny już w domu
eweska trzyma, żeby się szybko rozkręciło

po dzisiejszym dniu mam dość jedzenia, nawet na lodówkę patrzeć nie mogę, bo już mam jakiś wstręt

[Renessme1985]

Eweska... myślę, że u Ciebie to już kwestia godzin i chłopaków będziesz miała przy sobie a jak tam z imionami??? wybrane już ostatecznie ??

[agus87]

kochane dziekuje wam wszystkim i kazdej z osobna: cmok:



ja mam chyba jakiegos baby bluesa znowu
raz jest okej
a za chwile ryczec mi sie chce,

dzisiaj mamy z mezem 2 rocznice slubu
jest cudowny, gdyby nie on, w zyciu nie dalabym rady...


mam rzeogromny problem z piersiami
mam przekriwone sutki, bola jak diabli i tylko daje rade karmic przez nakladki lub butla
ale moj pokarm bo mam duzo

no i nie wiem
smaruje pokarmem, wietrze, smaruje purelanem, ehhh
jutro bepanthen kupie moze bedzie lepiej




aha
i gratuluje wszystkim mamusiom, ktore juz maja dzieciatka przy sobie

3mam za porody

nie bylo az tak tragicznie
dalam rade jak widac
ale naprawde bardzo bolalo
ale to pewnie dlatgo ze malutka rodzila z sie z raczka przy glowce
wiec dodatkowy bol i pieczenie

[antropia]

Witajcie mamusie w domku z waszymi Szkrabami !!!!
Łezki miałam w oczach chyba przy każdym waszym poście !!!!

I gratuluje kolejnym rozpakowanym mamusiom !!!!!!!!!!!!


EWESKA ja byłam pewna, że jak tu dzisiaj zajrzę to już będzie po wyczekiwanym porodzie, a tu nadal cisza! chłopcy ewidentnie na tatusia czekają!!! trzymam kciuki by się rozkręciło ! Może jednak broszka wyskoczy?

Agus współczuje problemów z sutkami! tego boje się najbardziej! i dziękuje za opis porodu! miałam mokre oczy! buziaki dla Ciebie i mautkiej


Witam was wszystkie!
Ja tylko na chwilę, bo zaraz mam gości!
jutro nadrobię dokładnie zaległości!
Spokojnego jeszcze świątecznego wieczoru życzę!

[cucciola79]

Napisane przez moniqac

Dzień dobry dziewczynki.

AsiaKtm i niech sie malenstwo zdrowo chowa.

agusia córa przepiękna, Ty wyglądasz na przeszcześliwą i poród..... cóż, dziękuję za to, że mnie aż tak nie przeraziłaś za to uryczałam się jak bóbr .

dziękuję za komplementy brzuszkowe - jestećie Kochane i za te w albumie .

eweska za to, żeby poszło szybko.

DZIEWCZYNY............... ........
NIE CHCE SIE WBIJAĆ W KOLEJKE............ Ale sie zaczęło............ tylko pytanie kiedy się skończy i maly wyskoczy .

Wczoraj wieczorem o 23.14 pierwszy skurczybyk taki, że az mnie zerwało z łóżka..... przez kolejne 30 min właściwie trzymalo cały czas leeko, od czasu do czasu się nasilalo......... wstałam......... i spakowałam torbę (którą nota bene TZ kupił kilka godzin wczesniej - tzn wziąl ze stacji BP bo pojemna i za punkty ).

Obudziałam cały dom .......... rodzice akurat u nas są, pierwszy zerwał się Tata, który poleciał obudzić moją Mame i tak pakowałyśmy moją torbę, w między czasie skurczy (tak na marginesie - napier.dzielal mnie przy nich kręgosłup ). Za chwile TZ krzyczy co się tak trzaskamy i jak poszłam do sypialni dostałam takiego skurczybyka, że upadłam na podłogę i położyłam głowę na łóżku - mówię że to nie są juz żarty, chciał jehać już do szpitala , ale powiedzialam, że jeszcze za wczesnie.... ostatni skurcz miałam o 0.11 - taki bardzo silny... potem do 1.30 lekkie, ale jakby cały czas mnie trzymało na dole taki jeden mały skurcz, czułam go jak się ruszałam na łóżku. zasnęłam ok 1.30, budziłam się o 2.30 na siku - lekko bolało przy poruszaniu..... potem o 4.30 już nie bolałao.

rano miałam póki co ukłucia.... i czuję brzuch cały czas.... byłam siku i znlazałm kawalek czopa.......... więc się na bank ZACZĘŁO.

Mama mówi, że może mnie wziąc popołudniu........ a tak naprawde to nawet jutro lub pojutrze zanim się rozkręci na dobre........ ale dzisiaj mam niżej brzuch w porównaniu z wczoraj. mały mniej ruchliwy i to sporo od wczoraj - przy skurczach go czułam........ mam nacisk na szyjke....... o jeju.

błagam trzymajcie kciuki.

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------



trzymam mocno i supeer wóżio .

Trzymaj sie kochana!!!:kciuki :
Czekamy na wiadomosci!!!

[caffelate05]

Napisane przez Klaterina

caffelate05 a co to za model ? bo podoba mi się i to bardzo bardzo

Klaterina to Mutsy Transporter. Byliśmy praktycznie zdecydowani na X-landera XA, ale po obejrzeniu tego wózka na żywo i po tym jak sprzedawca pokazał nam Mutsy oboje z TŻtem polegliśmy Strasznie nam się spodobał, jest lżejszy od X-landera i po złożeniu mniejszy. Kupiliśmy zestaw gondolka i spacerówka, do tego jest w komplecie ocieplany polarowy śpiworek (może być do gondolki i spacerówki) i adaptery do Maxi Cosi. Zamówiliśmy też fotelik Maxi Cosi Cabrio Fix, w tym tygodniu ma być do odbioru. Fotelik można montować na stelażu wózka.

[Renessme1985]

no właśnie... ciekawe co u Moniqac od rana się nie odzywała

My nadal czekamy... TŻ gra w PS3, a ja na necie buszuję...

[principessina]

Napisane przez bassienka

No i po trzecie, fakt mamy już naszą Oliwkę w domku!!!! Dziekuje za gratulacje
Jeśli macie ochotę poczytać, to opiszę Wam mój poród Mam nadzieję, ze nie zanudzę na śmierć... We czwartek rano zaczęły mi sie sączyć wody, wiec pojachałam do szpitala. Jak mnie kładli na porodówkę o 11.30 miałam 1 cm rozwarcia i w sumie niebolące skórcze. Podłączyli do ktg i tak sobie leżałam prawie półtorej godziny, ze skórczami do max 60% ( juz mnie troche zaczynało boleć) Po jakimś czasie dali mi oksytocynę, bo skórcze się nie nasilały. W międzyczasie dostałąm ataku migreny, zeby nie było tak wesoło O 13.30 położna sprawdziła rozwarcie, bo skórcze stały sie coraz dłuzsze, mnie bardziej bolały, ale na ktg sie zmniejszyły. Okazało sie, ze mam już 2cm rozwarcia, ale tak naprawdę pecherz mi nie pękł, więc położna pomogła, no i "pojechaliśmy" już wtedy Po nastepnej godzinie już nie dawałam rady, bo wcześniej nie chciałam znieczulenia, myślałam, ze urodzę sama, ale cóż zmnieniło mi sie zdanie w trakcie.... O 14.30 dali mi zoo, które tak naprawdę mi nie pomogło, skórcze wcale nie były mniej bolesne. Tak około 15 poczułam jakby zaczęły mi sie skórcze parte, wiec położna sprawdziła no i okazało sie, ze faktycznie mam już 10cm i Oliwka pcha sie na świat I tak o 15.30 urodziło sie nasze maleństwo
W sobotę po południu wróciłyśmy do domku. Emilka ładnie przywitała siostre. Stara sie pomagać, choć nie zawsze jej to wychodzi....

kurcze wszystkie tak szybko rodzicie, wszystko brzmi jak bajka, a ja tak b.sie boje no ale widac, ze mozna przezyc

Napisane przez moria44

Cześć dziewczynki!

Napiszę Wam tylko, że mleczarnia działa u mnie pełną parą, mogłabym jeszcze dodatkową dwójkę wykarmić, właśnie chłodzę cyce lodem bo pęknąć chcą. I gdybyście chciały zakupić fajny stanik do karmienia, to wkleję Wam później link. Nadawał się przed porodem i teraz jako jedyny pasuje też po. Wszystkie inne za małe. Nie wiedziałam, że te cyce mogą aż taak urosnąć.

Całuuuuję Was wszystkie i każdą z osobna!

moria witaj z powrotem jak tam ciagna szwy?? ale Iguska ma wielka stope

Napisane przez mazianka81

Hej Dziewuszki
porod mialam expresowy,jak mi wody rano w pt odeszly to do 23 nie ialam nic,zadnych skurczow,
a o 23 nagle dostalam od razu co 3 minuty i o 1.00 maly sie urodzil,mam w ksiazeczce napisane I faza porodu 1,55h a druga 5min

zycze Wam tez takiego tempa)
lekko peklam,ale malutkie mam szycie,takze mam nadzieje szybko dojsc calkiem do siebie.

lece malego nakarmic

mazianka ale sliczny synus, nie jest w ogole czerwony po porodzie!

Napisane przez anula_81

Hej mamuski!
My po spacerze i swiatecznym obiadku, ktory zrobil TZ
teraz polegujemy na kanapach(rada Morii)
w samochodzie mialam mnostwo bolesnych skurczybykow ale sobie poszly i teraz brzuch mi sie spina, ale mniej bolesnie szczesliwie
Chyba sie jednak Zosce nei spieszy


princi! nakazuje odpoczynek, po to sa swieta! ale juz
i wyslalam zaproszenie do przyjazni, jak to sie stalo ze cie nie mialamw kontaktach!?!?!

id epojesc mazurka..no co! ktos musi go zjesc

anula mialysmy siebie w przyjazniach, ale pare dni temu cos tam klikalam i wszystkich niechacy wykasowalam

[cucciola79]

Napisane przez Renessme1985

no właśnie... ciekawe co u Moniqac od rana się nie odzywała

My nadal czekamy... TŻ gra w PS3, a ja na necie buszuję...

ja tez nie moge sie doczekac wiadomosci od Moni
najgorsze to te oczekiwanie!!!!!no ale jeszcze troszke i Wy bedziecie po

[spice1985]

Mi się wydaje coś że Monia na porodówce siedzi...A Renessme nie denerwuj się, będzie dobrze, ta krew z rana to jak dla mnie wyraźny znak że zaraz zaraz będzie się działo. W końcu musimy dzisiaj też mieć jakiegoś dzieciaczka

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

Rozumiem że nasza odchowalnia będzie się nazywać " Mamusie majowo-czerwcowe 2011"? Tak jak pierwszy wątek na poczekalni?

Moria ale słodka stópka Aha, korzystam z Twojej i Eve rady i dzisiaj pół dnia przeleżałam z mężem na łóżku Zaraz tam wracamy;]

[principessina]

a to moj wielki brzuch

[spice1985]

Napisane przez principessina

a to moj wielki brzuch

Pokaźnej wielkości śliczny

[principessina]

Napisane przez spice1985

Pokaźnej wielkości śliczny

naprawde jest ogromny, ciekawe czt wczesniej urodze, w srode mam ktg

[spice1985]

Napisane przez principessina

naprawde jest ogromny, ciekawe czt wczesniej urodze, w srode mam ktg

Może być też tak że urodzisz wcześniej, ale synuś chyba jest duży z tego co pamiętam?

[SiLLee]

ale Wam zazdroszcze dziewczyny, ze macie juz swoje malenstwa na raczkach Gratuluje

Macie tez tak ze jak wstajecie chodzicie albo podczas lezenia sie przewracacie na inny bok to podbrzusze tak boli? ;/

[Eve1603]

no, w koncu ktoras posluchala i odpoczywa "na zapas"

Mamusie z dzidziusiami witajcie w domkach

[principessina]

spice no duzy duzy ja niby zawsze taki chudzielec bylam a bede miala synka grubaska, jak to mozliwe

[agnieszka_pe25]

camomile jakos leci
moniqac trzymam kciuki , dla mnie najgorsze sa noce, katastrtofa

Napisane przez bassienka

Witajcie
Po pierwsze życzę Wam wesołych świąt, bogatego zajączka i mokrego dyngusa (co prawda juz prawie po świetach, ale dopiero do kompa usiadłam)

Po drugie, jak jechałam we czwartek do szpitala, to wizaz wyglądał inaczej, co mi sie wcale nie podobało i dobrze, ze wszystko wróciło do normy, szkoda tylko tych utraconych postów

No i po trzecie, fakt mamy już naszą Oliwkę w domku!!!! Dziekuje za gratulacje
Jeśli macie ochotę poczytać, to opiszę Wam mój poród Mam nadzieję, ze nie zanudzę na śmierć... We czwartek rano zaczęły mi sie sączyć wody, wiec pojachałam do szpitala. Jak mnie kładli na porodówkę o 11.30 miałam 1 cm rozwarcia i w sumie niebolące skórcze. Podłączyli do ktg i tak sobie leżałam prawie półtorej godziny, ze skórczami do max 60% ( juz mnie troche zaczynało boleć) Po jakimś czasie dali mi oksytocynę, bo skórcze się nie nasilały. W międzyczasie dostałąm ataku migreny, zeby nie było tak wesoło O 13.30 położna sprawdziła rozwarcie, bo skórcze stały sie coraz dłuzsze, mnie bardziej bolały, ale na ktg sie zmniejszyły. Okazało sie, ze mam już 2cm rozwarcia, ale tak naprawdę pecherz mi nie pękł, więc położna pomogła, no i "pojechaliśmy" już wtedy Po nastepnej godzinie już nie dawałam rady, bo wcześniej nie chciałam znieczulenia, myślałam, ze urodzę sama, ale cóż zmnieniło mi sie zdanie w trakcie.... O 14.30 dali mi zoo, które tak naprawdę mi nie pomogło, skórcze wcale nie były mniej bolesne. Tak około 15 poczułam jakby zaczęły mi sie skórcze parte, wiec położna sprawdziła no i okazało sie, ze faktycznie mam już 10cm i Oliwka pcha sie na świat I tak o 15.30 urodziło sie nasze maleństwo
W sobotę po południu wróciłyśmy do domku. Emilka ładnie przywitała siostre. Stara sie pomagać, choć nie zawsze jej to wychodzi....

super ze jestescie juz w domu czekamy na foteczki

Napisane przez mazianka81

Hej Dziewuszki


Wyszlismy dzisiaj do domku

a oto moj mały dzentelmen:lo ve: jest pzrekochany.

czujemy sie dobrze, nie wiem kiedy Was nadrobie,ale ciesze sie,ze wizaz juz wrocil do normy.


porod mialam expresowy,jak mi wody rano w pt odeszly to do 23 nie ialam nic,zadnych skurczow,
a o 23 nagle dostalam od razu co 3 minuty i o 1.00 maly sie urodzil,mam w ksiazeczce napisane I faza porodu 1,55h a druga 5min

zycze Wam tez takiego tempa)
lekko peklam,ale malutkie mam szycie,takze mam nadzieje szybko dojsc calkiem do siebie.

lece malego nakarmic

sliczny ale super mialas ze tak poszlo raz dwa

Napisane przez eweska

zobaczymy jak to się wszystko potoczy
czuję ból w pachwinach jak przy okresie, ciągle bardzo twardnieje mi brzuch, jest twardy non stop praktycznie.Ale nie nastawiam się że to już to czas pokaże, chyba że moich łobuziaków uda się wygonic po jednym zastrzyku, choć zbyt proste by to było :P

ewesko, w twoim przypadku nic mnie juz nie zdziwi. ,moj brzuchol tez jest twardy non stop.

dzisiaj sadny dzien - pakuje torbe

[anula_81]

A mnie straszliwie twardnieje brzuch, nie jakos bardzo bolesnie ale zawsze wieczorem sie to zaczyna i tylko mnie wnerwia

princi no wlasnie tak mi sie jakos wydawalo
zdjecia sliczniaste! chudzina z ciebie niezla

grazinku prosze cie ty sie tak nie przemeczaj bo sie normalnie o Ciebie martwie no!

renessme czyzby dzisiaj byl ten dzien? dawaj znac na biezaco!

moria ta stopka sprawila ze wylam prze zpol godziny!! moj TZ tez sie rozczulil tak juz sie nei moze na ta nasza Zosienke doczekac! sliczne zdjeci i sliczny manicure az sobie zaczelam paznokcie robic'

dziewczonka sliczne zdjecia w albumie ja z kolei coraz blizej porodu czuje sie coraz gorzej, gruba ciezka, zrezygnowana...

agus nie miej babybluesa* Masz sliczna coreczke! karmisz ja, przetrwalas porod! wszystkie jestesmy z ciebie dumne

ide cos zjesc na kolacje

[moniqac]

CZeeeeeeeeeść........
jak widac, ja dalej w domku .

CHCIAŁAM ZACYTOWAC WSZYSTKIE KTÓRE ZA MNIE TRZYMACIE KCIUKi - ale oczywiście wizaz nie pozwolił, więc przepraszam i DZIĘKUJĘ WAM WSZYSTKIM. i za info dot szwów - brrrrrrr .... ale pewnie macie racje że sie nie czuje jak juz maleństwo jest z Wami i i tak wszystko tam boli , ale jakby mieli mi ściągać ja kwiliłam jak mi z brzucha ściągal... cóż.

Jesteście kochane, naprawdę.

Niestety bóle w skali 1:10 - na poziomie 1, ewentualnie 2, wczoraj były na 8... więc nic się niestety nie dzieje.

pewnie sie wstrzymało, chociaż czuję czuję brzuch.

Noc się zbliża więc kto wie .
Jestem zmęczona.... ręce mi nie dają już spokoju ani w nocy, ani w dzień.... jest mi ciężko - ani siedzieć, ani leżeć... ych!!!!!!!!!!!!!!!! Z jednej strony chce żeby było już po wszystkim, z drugiej strony boję się jak już się zacznie.... cóż. Najpóźniej w piątek wywoływanko - więc ewesko i śledzę z zapartym tchem Twoje posty . I super że TZ już zjeżdża do Was .

Mazianko - kawaler przesłodkiiiiiiiiii!!!!!! Gratuluję że wszystko jest OK i że poszlo błyskawicznie.

Moria ....... ta stópka .......... jest nieziemska ........ zacałowałabym !! serdecznie Ci gratuluję Kochana.

Renesmee - zaciskam za szybki rozwój i final akcji .

Ależ nam się zaczął gorący okres na wizażu .

[agus87]

antropia

Napisane przez anula_81

A mnie straszliwie twardnieje brzuch, nie jakos bardzo bolesnie ale zawsze wieczorem sie to zaczyna i tylko mnie wnerwia

princi no wlasnie tak mi sie jakos wydawalo
zdjecia sliczniaste! chudzina z ciebie niezla

grazinku prosze cie ty sie tak nie przemeczaj bo sie normalnie o Ciebie martwie no!

renessme czyzby dzisiaj byl ten dzien? dawaj znac na biezaco!

moria ta stopka sprawila ze wylam prze zpol godziny!! moj TZ tez sie rozczulil tak juz sie nei moze na ta nasza Zosienke doczekac! sliczne zdjeci i sliczny manicure az sobie zaczelam paznokcie robic'

dziewczonka sliczne zdjecia w albumie ja z kolei coraz blizej porodu czuje sie coraz gorzej, gruba ciezka, zrezygnowana...

agus nie miej babybluesa* Masz sliczna coreczke! karmisz ja, przetrwalas porod! wszystkie jestesmy z ciebie dumne

ide cos zjesc na kolacje

dzieki za mile slowa!



polozna mi doradzila
muszle laktacyjne
chronia przed otarciem - eurekaaaaa!
chyba zostawie tz z mala ipojade do apteki
poki co jest mega grzeczna i pieknie spi i je

[moniqac]

spice............. cuciola............... rene............. Kochane jesteście, ale siedze w domku .

w sumie boję się tego co i tak nieuniknione........ i chce to odwlec, ale tak się już czuję bleeeeeeee, że chciałabym żeby było po. I dogódź tu człowieku kobiecie .

[principessina]

Dziewczyny weszlam na pierwsza strone naszego watku i widze, ze urodzone przez Was dzidziusie malo wazyly, no synus mazianki najwiecej, ale nie jakis wielki, reszta to naprawde malusie takie po 3 kg, chyba tylko ja nosze ponad 4kg klocka

[gusiagatko]

bassienka Czekamy na fotki Super, że już jesteście w domku

moria Witaj Ale szybciutko wróciłaś Igusia jest cudna a ta malutka stópka

mazianka Witamy, witamy
Malutki jest słodziutki Pierwsza fotka przedstawiciela płci męskiej

Napisane przez principessina

a to moj wielki brzuch

Duży, duży ale kształtny


eweska zaciskam aby szybko poszło



Ale fajnie dziewczyny, że jesteście znów z nami I macie Wasze Skarby w domku ze sobą

[andziot]

bassienka szybko dość poszło, powiedz: drugi poród łatwiejszy ???

moria cieszę się że jesteście już w domciu,
szczęście emitujesz na kilometry
stópka rozczulająca

mazianka81 również witajcie spowrotem Gabryś cudowny facet

anula_81 moja też już się wypina tylko, ale czasami jeszcze przesunie nóżkę z jednego miejsca w drugie i wtedy mnie łaskocze

eweska może coś się zbliża .....................

Renessme1985 weź prysznic albo ciepłą kąpiel i zobaczysz co się będzie działo, za wcześnie nie ma co jechać moim zdaniem

agus87 takie nastroje teraz to normalka, organizm też szaleje z hormonami, dobrze że mężulek CI pomaga, z piersiami wiem co czujesz, bo miałam to samo ... pozostaje mi życzyć wytrwałości ....

principessina śliczności
3kg to nie tak malutko, średniaczki, poza tym wszystkie urodziły przed terminem, więc jeszcze dzieciaczki by trochę podrosły



u nas leje deszcz i burza
dziadki pojechali,
Zosia po raz pierwszy pokazała smutek jak wyjeżdżali
i prawie się popłakała że "ciocia bum bum"
żal mi się jej zrobiło jakoś .....

teraz powoli wracamy do szarej codzienności ...

[moniqac]

Napisane przez principessina

Dziewczyny weszlam na pierwsza strone naszego watku i widze, ze urodzone przez Was dzidziusie malo wazyly, no synus mazianki najwiecej, ale nie jakis wielki, reszta to naprawde malusie takie po 3 kg, chyba tylko ja nosze ponad 4kg klocka

a ile Twoj waży wiesz? mój w 37tc ważyl 3400 więc spory tez jest .
z tego co pamiętam - matallewar również ma sporego chłopaka w brzuchu .

[TheXanthippe]

Czesc dziewczynki zaraz nadrabiam ale musze sie wam pozalic...niby glupota ale...
Wiadomo dzis lany poniedzialek, ale myslalam ze ludzie sa bardziej rozgarnieci a wiec ide z moim tż przed chwila pod blokiem i przed samiusienkimi nogami rozplaskal mi sie balon z woda tak sie wystraszylam ze az sie poplakalam. Balon lecial z 8 pietra jakies pol kroku i dostalabym nim w glowe. Co sie okazalo to sasiadka wraz z dziecmi i znajomymi urzadzila sobie zabawe dodam ze wie ze jestem w ciazy. Mam caly twardy brzuch i wogole. Juz dzis nie chce sie denerwowac ale tylko ja spotkam to pare slodkich ode mnie dostanie...ufff

[Catia88]

Napisane przez agnieszka_pe25

dzisiaj sadny dzien - pakuje torbe

Napisane przez moniqac

w sumie boję się tego co i tak nieuniknione........ i chce to odwlec, ale tak się już czuję bleeeeeeee, że chciałabym żeby było po. I dogódź tu człowieku kobiecie .

ojej...czyli narazie fałszywy alarm
Dokładnie...ja tez z jednej str nie moge się doczekać skurczy, porodu i żeby Synus już był z nami ale jak sobie pomyślę ile to może trwać... boję się że nie wytrzymam

A jutro jadę na ktg (pierwszy raz) i do gina ciekawe co powie.
Ale Dzidzia ma się urodzić po 3 maja! (to nadal aktualne)

[mazianka81]

Dziekujemy Wam dziewczynki razem z Gabrielkiem za cieple słowa i komplementy

Mał własnie wykąpany i nakarmiony.
masakra z karmieniem.
Agus nie łam sie ,ja mam to samo,wyc mi sie chce,cycki jak balony ,brodawki juz popekane i dokarmiam Malego butla,nie moge sciagnac pokarmu bo takie twarde,

Normalka,tylko z julia sie poddałam i teraz chyba tez pzrejde na butle,bo nie dam rady non stop z cycem i jeszcze z julia,a jak dałam Gabkowi butelke to mi ponad 4 h spał ciągiem,a po cyckach( dwoch na raz) spi ok 0.5-1h i znowu i tak kołko.

A u was widze narazie spokojnie?
trzymam kciuki za Rene i Eweske moze faktycznie cos sie zacznie,
mnie sie zaczelo w najmniej spodziewanym momencie,kiedy mialam nogi zaciskac i na Swieta sobie wykrakalam.

Coz teraz juz w domciu,i oby było lepiej.

a porod,no zreczywiscie był szybciutki,Zycze Wam wszystkim takiego

[moniqac]

Napisane przez TheXanthippe

Czesc dziewczynki zaraz nadrabiam ale musze sie wam pozalic...niby glupota ale...
Wiadomo dzis lany poniedzialek, ale myslalam ze ludzie sa bardziej rozgarnieci a wiec ide z moim tż przed chwila pod blokiem i przed samiusienkimi nogami rozplaskal mi sie balon z woda tak sie wystraszylam ze az sie poplakalam. Balon lecial z 8 pietra jakies pol kroku i dostalabym nim w glowe. Co sie okazalo to sasiadka wraz z dziecmi i znajomymi urzadzila sobie zabawe dodam ze wie ze jestem w ciazy. Mam caly twardy brzuch i wogole. Juz dzis nie chce sie denerwowac ale tylko ja spotkam to pare slodkich ode mnie dostanie...ufff

:eeeek: żartujesz??????????????!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja bym poleciała tam zaraz i tak ją opier.niczyła że sama by sie popłakała - co za durna baba!!!!!!!!!! Wcale sie nie dziwie ze sie wystraszyłas......... normlanie idiotka.

Napisane przez Catia88

ojej...czyli narazie fałszywy alarm
Dokładnie...ja tez z jednej str nie moge się doczekać skurczy, porodu i żeby Synus już był z nami ale jak sobie pomyślę ile to może trwać... boję się że nie wytrzymam

A jutro jadę na ktg (pierwszy raz) i do gina ciekawe co powie.
Ale Dzidzia ma się urodzić po 3 maja! (to nadal aktualne)

to ja trzymam juz dziś za jutro .

agus a co to są muszle laktacyjne?.

moria - że miałaś od razu pokarm pamiętam jak sie tego obawiałyśmy.

dziewczyny - statystyka nam spadnie - nie mamy mamusi 25.04, a tak to codziennie jakaś była !!!!!!!!!!1 dawać dziewczyny .