Kwiecień plecień, bo przeplata - ta w dwupaku, ta - dzieciata! Mamy maj-czerwiec 2011

[cucciola79]

Napisane przez moniqac

spice............. cuciola............... rene............. Kochane jesteście, ale siedze w domku .

w sumie boję się tego co i tak nieuniknione........ i chce to odwlec, ale tak się już czuję bleeeeeeee, że chciałabym żeby było po. I dogódź tu człowieku kobiecie .

ojj kochana to jeszcze nie bylo to teraz tylko czekac na te prawdziwe skurcze jak Cie zlapia!!!troszke cierpliwosci i bedzie pozobaczysz

[Catia88]

Napisane przez MoniaK

Ja nie chcę aby mi już piersi rosły chcę mieć takie nie za duże, jak teraz

Ja tez nie chcę..... :/

Napisane przez mazianka81

czujemy sie dobrze, nie wiem kiedy Was nadrobie,ale ciesze sie,ze wizaz juz wrocil do normy.

MAzianka! Śliczny synuś Gratuluję! i zazdroszczę że już jesteście w domku i zazdroszczę tak szybkiego porodu... SUPER!

[agus87]

Napisane przez andziot

bassienka szybko dość poszło, powiedz: drugi poród łatwiejszy ???

moria cieszę się że jesteście już w domciu,
szczęście emitujesz na kilometry
stópka rozczulająca

mazianka81 również witajcie spowrotem Gabryś cudowny facet

anula_81 moja też już się wypina tylko, ale czasami jeszcze przesunie nóżkę z jednego miejsca w drugie i wtedy mnie łaskocze

eweska może coś się zbliża .....................

Renessme1985 weź prysznic albo ciepłą kąpiel i zobaczysz co się będzie działo, za wcześnie nie ma co jechać moim zdaniem

agus87 takie nastroje teraz to normalka, organizm też szaleje z hormonami, dobrze że mężulek CI pomaga, z piersiami wiem co czujesz, bo miałam to samo ... pozostaje mi życzyć wytrwałości ....

principessina śliczności
3kg to nie tak malutko, średniaczki, poza tym wszystkie urodziły przed terminem, więc jeszcze dzieciaczki by trochę podrosły



u nas leje deszcz i burza
dziadki pojechali,
Zosia po raz pierwszy pokazała smutek jak wyjeżdżali
i prawie się popłakała że "ciocia bum bum"
żal mi się jej zrobiło jakoś .....

teraz powoli wracamy do szarej codzienności ...

Napisane przez mazianka81

Dziekujemy Wam dziewczynki razem z Gabrielkiem za cieple słowa i komplementy

Mał własnie wykąpany i nakarmiony.
masakra z karmieniem.
Agus nie łam sie ,ja mam to samo,wyc mi sie chce,cycki jak balony ,brodawki juz popekane i dokarmiam Malego butla,nie moge sciagnac pokarmu bo takie twarde,

Normalka,tylko z julia sie poddałam i teraz chyba tez pzrejde na butle,bo nie dam rady non stop z cycem i jeszcze z julia,a jak dałam Gabkowi butelke to mi ponad 4 h spał ciągiem,a po cyckach( dwoch na raz) spi ok 0.5-1h i znowu i tak kołko.

A u was widze narazie spokojnie?
trzymam kciuki za Rene i Eweske moze faktycznie cos sie zacznie,
mnie sie zaczelo w najmniej spodziewanym momencie,kiedy mialam nogi zaciskac i na Swieta sobie wykrakalam.

Coz teraz juz w domciu,i oby było lepiej.

a porod,no zreczywiscie był szybciutki,Zycze Wam wszystkim takiego

na wielkie i twarde piersi w sypitalu mi pomogli
kapusta swieza, zdejmij liscie
schlodz w lodowce, poszron widelcem i na piersi pod stanik
po kazdym karmieniu.sciagnieciu
a przed karmieniem lekko rozmasuj piersi w kierunku brodawek, tak od gory
ja tez dokarmian mala butla
ile ci zjada
moja dzisiaj wypila 80 ml
i podnosi glowke, jak ja maz trzyma do odbicia

Napisane przez moniqac

:eeeek: żartujesz??????????????!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja bym poleciała tam zaraz i tak ją opier.niczyła że sama by sie popłakała - co za durna baba!!!!!!!!!! Wcale sie nie dziwie ze sie wystraszyłas......... normlanie idiotka.



to ja trzymam juz dziś za jutro .

agus a co to są muszle laktacyjne?.

moria - że miałaś od razu pokarm pamiętam jak sie tego obawiałyśmy.

dziewczyny - statystyka nam spadnie - nie mamy mamusi 25.04, a tak to codziennie jakaś była !!!!!!!!!!1 dawać dziewczyny .

http://www.bangla.babyonline.pl/kosm...yjne-p2669.htm




jest juz watek na odchowalni??
bo nie moge znalesc

[moniqac]

Napisane przez cucciola79

ojj kochana to jeszcze nie bylo to teraz tylko czekac na te prawdziwe skurcze jak Cie zlapia!!!trosze cierpliwosci i bedzie pozobaczysz

.

uciekam pod prysznic... obiecuje pisać jak coś by się zaczeło - jutro postaram się zajrzeć, zaobaczyc czy się coś nie wyklulo , ale nie wiem czy będę miala zbyt dużo czasu na wizaż - ta noc dała mi do myślenia, że mam jednak kilka rzeczy do dokupienia i chce to załatwić.

więc jakby mnie nie bylo - to nie pojechałam rodzić chyba że dyżurna doniesie ode mnie taką wiadomość.

za oczekujące mamuśki , czyli za nas wszystkie.

i dziękuję za komentarze w albumie - to bardzo miłe z Waszej strony (rączka naprawde daje popalić... a wlasciwie obie ).

[agnieszka_pe25]

Napisane przez mazianka81

Dziekujemy Wam dziewczynki razem z Gabrielkiem za cieple słowa i komplementy

Mał własnie wykąpany i nakarmiony.
masakra z karmieniem.
Agus nie łam sie ,ja mam to samo,wyc mi sie chce,cycki jak balony ,brodawki juz popekane i dokarmiam Malego butla,nie moge sciagnac pokarmu bo takie twarde,

Normalka,tylko z julia sie poddałam i teraz chyba tez pzrejde na butle,bo nie dam rady non stop z cycem i jeszcze z julia,a jak dałam Gabkowi butelke to mi ponad 4 h spał ciągiem,a po cyckach( dwoch na raz) spi ok 0.5-1h i znowu i tak kołko.

A u was widze narazie spokojnie?
trzymam kciuki za Rene i Eweske moze faktycznie cos sie zacznie,
mnie sie zaczelo w najmniej spodziewanym momencie,kiedy mialam nogi zaciskac i na Swieta sobie wykrakalam.

Coz teraz juz w domciu,i oby było lepiej.

a porod,no zreczywiscie był szybciutki,Zycze Wam wszystkim takiego

hmm kurcze to widze ze problemy z cycem to taki zbiorowy temat szkoda


a ja wlasnie sie zastanawiam, czy pakowac od razu butle ze soba do szpitala? nie kupilam jeszcze mleka, nie wiem jakie kupic na start. jutro musze sie tym zajac,

jakies sugestkie mamuski????

[Grazin]

Napisane przez moria44

No to pewnie się dzieje Zaciskam za synusia! A imię macie już dla małego wybrane? Bo nie mam na liście i nie wiem czy po prostu nie przegapiłam

Grazin - nasze zmiany w mieszkaniu również trwały i trwały. Ostatnie dni przed porodem spędziłam w Ikeii - czasem dwa razy dziennie byliśmy na sklepie. Dzień przed porodem byłam z półką i nogą od biurka pod pachą do wymiany, ludzie patrzyli na mnie jak na patologię TŻ docinał ostatnie szafki po nocach, gdy wracał ode mnie ze szpitala, zamknięty w łazience w prysznicem aby sąsiadom nie przeszkadzać.

ja np przedwczoraj montowałam panele podłogowe z tż też niezła nie mnie patologia:P aż mi czasem żal sebusia co on musi znosic ale ogolnie chyba mu sie podoba jak jestem aktywna tż stwierdził że go kołysze a on sobie śpi

Moria a powiedz znikneły Ci obrzęki z nóg? czy jeszcze schodza?? ja liczę że szybko po porodzie znikną, normalnie czuje zatrzymuj,aca się wodę... na wagę nie wchodzę nawet...
stópka igusi urocza wstaw jakieś zdjęcia księżniczki do albumu


Aguś współczuje cyckowego problemu jeszcze słyszałam żeby oliwą z oliwek smarować.i wszystkiego dobrego z okazji rocznicy

Napisane przez anula_81

A mnie straszliwie twardnieje brzuch, nie jakos bardzo bolesnie ale zawsze wieczorem sie to zaczyna i tylko mnie wnerwia


grazinku prosze cie ty sie tak nie przemeczaj bo sie normalnie o Ciebie martwie no!



ide cos zjesc na kolacje

nie martw się kochana jak na razie oprócz obrzęków nic mi nie ma
liczę na szybkli poród
ide pomoc tż jeszcze... bo własnie był mi po batona w sklepie;P

[andziot]

Napisane przez TheXanthippe

Czesc dziewczynki zaraz nadrabiam ale musze sie wam pozalic...niby glupota ale...
Wiadomo dzis lany poniedzialek, ale myslalam ze ludzie sa bardziej rozgarnieci a wiec ide z moim tż przed chwila pod blokiem i przed samiusienkimi nogami rozplaskal mi sie balon z woda tak sie wystraszylam ze az sie poplakalam. Balon lecial z 8 pietra jakies pol kroku i dostalabym nim w glowe. Co sie okazalo to sasiadka wraz z dziecmi i znajomymi urzadzila sobie zabawe dodam ze wie ze jestem w ciazy. Mam caly twardy brzuch i wogole. Juz dzis nie chce sie denerwowac ale tylko ja spotkam to pare slodkich ode mnie dostanie...ufff

ja bym się chyba pofatygowała na to 8 piętro i nawrzeszczała osobiście
w głowie się nie mieszczą takie pomysły !!!!!!!!
z 8 piętra ?????????????
przecież to krzywdę może zrobić człowiekowi !!!!!!!!!

Napisane przez mazianka81

Normalka,tylko z julia sie poddałam i teraz chyba tez pzrejde na butle,bo nie dam rady non stop z cycem i jeszcze z julia,a jak dałam Gabkowi butelke to mi ponad 4 h spał ciągiem,a po cyckach( dwoch na raz) spi ok 0.5-1h i znowu i tak kołko.

a jak właśnie Julka reaguje jak karmisz małego ???
nie jest zazdrosna narazie ??????

po mm dzieci zawsze dłużej śpią bo to mleko jest cieżkostrawne (tzn ciężej strawne niż mleko matki) więc dłużej w brzuszku siedzi .....

[spice1985]

Moniqac to już na prawdę kwestia dni, nie łam się a jak Cię teraz tak wymęczy to pewnie poród pójdzie raz dwa.

Oglądacie "William i Kate"? Ja z mężem ptak (ja przy okazji w kompa)

[andziot]

Napisane przez agnieszka_pe25

a ja wlasnie sie zastanawiam, czy pakowac od razu butle ze soba do szpitala? nie kupilam jeszcze mleka, nie wiem jakie kupic na start. jutro musze sie tym zajac,

jakies sugestkie mamuski????

poprzednim razem w szpitalu u mnie mieli mleko modyfikowane takie porcjowane w butelkach szklanych jednorazowych ...
też jeszcze nie kupiłam żadnych butelek

[gusiagatko]

Napisane przez agus87

:

jest juz watek na odchowalni??
bo nie moge znalesc

Moria pisała, że jutro otworzy
Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy


TheXanthippe Z 8 piętra? Niektórzy to nie myślą

[the_sania]

dziś cały dzień bez kompa i pierwsze co, po powrocie do domu: nadrobić moje kochane ciężąróweczki

czuję się dobrze, tylko stopy i dłonie spuchnięte, żołądek coś wrażliwy i brzuch często twardnieje, ale jutro wizyta w ogóle już zaczynam wizyty co tydzień

Moria jak dobrze, że jesteś już z nami i powiem Ci, że te zdjęcia Igusi, ta stópka... aż się wzruszyłam! małe cudeńko kochane

Agus87 byłaś dzielna jak rodziłaś małą supermankę śliczna jest Oleńka i wydaje mi się, że podobna do Ciebie współczuję problemów z cyckami a i po Twoim opisie porodu przestraszyłam się pierwszy raz jak cholera. nie wiem czemu, tym bardziej, że nie było tak źle u Ciebie.. ale dziś już jest lepiej i znowu nie mogę się doczekac

Moniqac ojjj kochana może się rozkręci akcja trzymam kciuki, żeby poszło szybko i sprawnie. no i żebyś nie miała już problemów z łapkami

Caffelate wózek extra!

Renessme trzymam kciuki, bo to może byc już

Bassienko witamy zazdroszczę Ci takiego szybkiego obrotu sprawy

Mazianka też chcę taki poród szybki! a mały jest CUDOWNY

Pauliziu ojjj czyżby u Ciebie się zaczynało POWOLI mamy podobny termin kochana mi twardnieje brzuch CZĘSTO i jakoś tak inaczej się zaczynam czuc

Xanti nagadałaś tej suce ?! co za totalnie głupia baba

Grazin ojjjjjj Ty to masz kondycję kochana! bez kitu z tym remontem to tyle zachodu, że podziwiam...

Daisy a Ty dostaniesz buziaka za to jak dzielnie znosisz sytuację z mężem. wiadomo, że po takim czasie związku już nie ma takich emocji... ale tylko jeden telefon? szkoda, mam nadzieję, że jak Gabi będzie, to będzie ocieplenie stosunków bo Ty taka kochana jesteś

[cucciola79]

Dziewczynki,powiedzcie jadlyscie w ciazy potrawy pikantne??a mianowicie pieprz??ja dzisiaj zjadlam rosolku ale takiego pieprznego ,ze jeszcze czuje jak piecze w zoladku,martwie sie ,ze dzidzi zaszkodzi??

[agnieszka_pe25]

Napisane przez andziot

poprzednim razem w szpitalu u mnie mieli mleko modyfikowane takie porcjowane w butelkach szklanych jednorazowych ...
też jeszcze nie kupiłam żadnych butelek

ja wlasnie nie wiem jak jest tam gdzie bede rodzic.
nastawiam sie ze bede musiala miec jakies wlasne mm,
bo czesto wrecz zmuszaja do dawania cyca, a moje zdanie znacie.
chociazbym tam miala walczyc to karmic nie bede i zadna sila mnie nie zmusi. nawet nad sterylizatorem sie zastanawiam, czy nie wziasc, bo pewnie jako matka nie karmiaca cycem bede miec klody pod nogi

[andziot]

Napisane przez cucciola79

Dziewczynki,powiedzcie jadlyscie w ciazy potrawy pikantne??a mianowicie pieprz??ja dzisiaj zjadlam rosolku ale takiego pieprznego ,ze jeszcze czuje jak piecze w zoladku,martwie sie ,ze dzidzi zaszkodzi??

ja jem normalnie
nie martw się
skoro Ci smakowało

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Napisane przez agnieszka_pe25

ja wlasnie nie wiem jak jest tam gdzie bede rodzic.
nastawiam sie ze bede musiala miec jakies wlasne mm,
bo czesto wrecz zmuszaja do dawania cyca, a moje zdanie znacie.
chociazbym tam miala walczyc to karmic nie bede i zadna sila mnie nie zmusi. nawet nad sterylizatorem sie zastanawiam, czy nie wziasc, bo pewnie jako matka nie karmiaca cycem bede miec klody pod nogi

zapomniałam o tym że nie chcesz karmić ....
ja jednak bym wzięła zestaw dla własnego spokoju
choć w szpitalu mają obowiązek zapewnienia pożywienia

[Klaterina]

spice1985 dobrze że mi przypomniałaś o filmie bo moja pamięć to już ewidentnie daje plame na każdym kroku

[cucciola79]

Napisane przez andziot

ja jem normalnie
nie martw się
skoro Ci smakowało

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------



zapomniałam o tym że nie chcesz karmić ....
ja jednak bym wzięła zestaw dla własnego spokoju
choć w szpitalu mają obowiązek zapewnienia pożywienia

wystraszylam sie bo jeszcze mnie piecze zoladek

[agus87]

dzieki dziewcznyny


mam bepanthen masc
czy jak posmaruje piersi przed karmieniem w nakladkach musze je myc??
jak tak to one mi sie nigdy nie zagoja

[principessina]

Ja wlasnie sie wykapalam, jakos sie dzis naprawde nieczuje, czyzby porod sie zblizal?! jutro rano ide na odczyn Coombsa i zaniesc siuski, wiec musze rano wstac

Napisane przez andziot

principessina śliczności
3kg to nie tak malutko, średniaczki, poza tym wszystkie urodziły przed terminem, więc jeszcze dzieciaczki by trochę podrosły

u nas leje deszcz i burza
dziadki pojechali,
Zosia po raz pierwszy pokazała smutek jak wyjeżdżali
i prawie się popłakała że "ciocia bum bum"
żal mi się jej zrobiło jakoś .....

teraz powoli wracamy do szarej codzienności ...

szkoda w sumie, ze moj przed terminem sie nie urodzil u mnie tez pada, caly tydzien ponoc ma byc brzydki, a ja napchalam cala pralke recznikow i przescieradel do prania...

Napisane przez moniqac

a ile Twoj waży wiesz? mój w 37tc ważyl 3400 więc spory tez jest .
z tego co pamiętam - matallewar również ma sporego chłopaka w brzuchu .

moj tydzien temu wazyl 3200ginek powiedzial, ze ma duza glowke, niby te pomiary to sa w przyblizeniu, no ale kazdy kto mnie nie spotkany mowi, ze mam giganta w brzuszku

Napisane przez TheXanthippe

Czesc dziewczynki zaraz nadrabiam ale musze sie wam pozalic...niby glupota ale...
Wiadomo dzis lany poniedzialek, ale myslalam ze ludzie sa bardziej rozgarnieci a wiec ide z moim tż przed chwila pod blokiem i przed samiusienkimi nogami rozplaskal mi sie balon z woda tak sie wystraszylam ze az sie poplakalam. Balon lecial z 8 pietra jakies pol kroku i dostalabym nim w glowe. Co sie okazalo to sasiadka wraz z dziecmi i znajomymi urzadzila sobie zabawe dodam ze wie ze jestem w ciazy. Mam caly twardy brzuch i wogole. Juz dzis nie chce sie denerwowac ale tylko ja spotkam to pare slodkich ode mnie dostanie...ufff

jakas chora sasiadka, przeciez z 8mego pietra zrzucic taki balon jakby Cie trafil w glowe to wstrzasu mozna dostac, w sumie sie ciesze ze we Wloszech nie ma Lanego Poniedzialku, bo ludziom chore pomysly przychodza do glowy...

Napisane przez mazianka81

Dziekujemy Wam dziewczynki razem z Gabrielkiem za cieple słowa i komplementy

Mał własnie wykąpany i nakarmiony.
masakra z karmieniem.
Agus nie łam sie ,ja mam to samo,wyc mi sie chce,cycki jak balony ,brodawki juz popekane i dokarmiam Malego butla,nie moge sciagnac pokarmu bo takie twarde,

Normalka,tylko z julia sie poddałam i teraz chyba tez pzrejde na butle,bo nie dam rady non stop z cycem i jeszcze z julia,a jak dałam Gabkowi butelke to mi ponad 4 h spał ciągiem,a po cyckach( dwoch na raz) spi ok 0.5-1h i znowu i tak kołko.

a porod,no zreczywiscie był szybciutki,Zycze Wam wszystkim takiego

mazianka juz kapiesz malego, pomimo ze pepuszek nie odpadl? mnie powiedziano, ze pierwsza kapiel dopiero jak odpadnie...czym go psikasz??

Napisane przez cucciola79

Dziewczynki,powiedzcie jadlyscie w ciazy potrawy pikantne??a mianowicie pieprz??ja dzisiaj zjadlam rosolku ale takiego pieprznego ,ze jeszcze czuje jak piecze w zoladku,martwie sie ,ze dzidzi zaszkodzi??

ja jadlam wszystko normalnie i pieprz i peperoncino, no ostatnio nie, bo mnie zgaga meczyla

[andziot]

anula Gabrycha się rozszalała
chce chyba sprawdzić możliwości rozciągania mojej macicy

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Napisane przez agus87

d
mam bepanthen masc
czy jak posmaruje piersi przed karmieniem w nakladkach musze je myc??
jak tak to one mi sie nigdy nie zagoja

NIE !!!!!

[asiak1981]

aguś- jak masz w domu herbate z szałwi,to zaparz i połóż torebki na sutki. Spróbuj, mi kiedyś pomogło.

Princi- ja mam już ponad 4kg synka w brzuszku (w piatek wg usg 4100),a objawów porodu brak i boję się ile jeszcze urośnie..

[andziot]

Napisane przez principessina

mazianka juz kapiesz malego, pomimo ze pepuszek nie odpadl? mnie powiedziano, ze pierwsza kapiel dopiero jak odpadnie...czym go psikasz??

tyle czasu bez kąpania by dzidzia miała być ?????
kąpiesz dziecko normlanie, ale starasz się nie zamaczać pępuszka i tyle ...
jak się trochę zmoczy to świat się nie zawali

[principessina]

Napisane przez asiak1981

aguś- jak masz w domu herbate z szałwi,to zaparz i połóż torebki na sutki. Spróbuj, mi kiedyś pomogło.

Princi- ja mam już ponad 4kg synka w brzuszku (w piatek wg usg 4100),a objawów porodu brak i boję się ile jeszcze urośnie..

oj to Twoj tez niezly gigancik

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Napisane przez andziot

tyle czasu bez kąpania by dzidzia miała być ?????
kąpiesz dziecko normlanie, ale starasz się nie zamaczać pępuszka i tyle ...
jak się trochę zmoczy to świat się nie zawali

no tak polozna ostatnio powiedziala zeby myc na raty dzidziusia az do odpadniecia pepuszka...

[cucciola79]

Napisane przez principessina

Ja wlasnie sie wykapalam, jakos sie dzis naprawde nieczuje, czyzby porod sie zblizal?! jutro rano ide na odczyn Coombsa i zaniesc siuski, wiec musze rano wstac


szkoda w sumie, ze moj przed terminem sie nie urodzil u mnie tez pada, caly tydzien ponoc ma byc brzydki, a ja napchalam cala pralke recznikow i przescieradel do prania...


moj tydzien temu wazyl 3200ginek powiedzial, ze ma duza glowke, niby te pomiary to sa w przyblizeniu, no ale kazdy kto mnie nie spotkany mowi, ze mam giganta w brzuszku


jakas chora sasiadka, przeciez z 8mego pietra zrzucic taki balon jakby Cie trafil w glowe to wstrzasu mozna dostac, w sumie sie ciesze ze we Wloszech nie ma Lanego Poniedzialku, bo ludziom chore pomysly przychodza do glowy...

mazianka juz kapiesz malego, pomimo ze pepuszek nie odpadl? mnie powiedziano, ze pierwsza kapiel dopiero jak odpadnie...czym go psikasz??

ja jadlam wszystko normalnie i pieprz i peperoncino, no ostatnio nie, bo mnie zgaga meczyla

no teraz troszke mnie uspokoilyscie
fajny masz ten brzusio
Flavcio juz tak Ci mamcia urosl??!!

[agnieszka_pe25]

Napisane przez andziot

ja jem normalnie
nie martw się
skoro Ci smakowało

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------



zapomniałam o tym że nie chcesz karmić ....
ja jednak bym wzięła zestaw dla własnego spokoju
choć w szpitalu mają obowiązek zapewnienia pożywienia

dziekuje

wlasnie zaczelam sie pakowac

[agus87]

Napisane przez andziot

anula Gabrycha się rozszalała
chce chyba sprawdzić możliwości rozciągania mojej macicy

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------



NIE !!!!!

na pewno ?

[TheXanthippe]

Ona mieszka u mnie w bloku na parterze tam na 8 byla u jakichs znajomych poszlam ale nikt nie otwiera wiec jutro pofatyguje sie do niej do domu albo do pracy (robi tipsy w budynku naprzeciwko)a nie odpuszcze .... ide sie polozyc bo cale podwozie mnie boli jak cholera....

Ale zazdroszcze juz rozpakowanym mamuska... macie juz swoje skarby po drugiej stronie brzuszka. Wszystkie sa przesliczne i jeszcze raz Wam gratuluje

[asiak1981]

aguś- na pewno

princi- Kasi pępek odpadł po 7 tyg!!! Kąpałam też od razu,po prostu niedużo wody do wanienki i uważać.

[anulinka2009]

Mam smsa od eweski!!

"Wody mi odeszły, jestem na porodówce"

Trzymamy kciuki kobietki

[asiak1981]

pisz!

[mazianka81]

Napisane przez agnieszka_pe25

hmm kurcze to widze ze problemy z cycem to taki zbiorowy temat szkoda


a ja wlasnie sie zastanawiam, czy pakowac od razu butle ze soba do szpitala? nie kupilam jeszcze mleka, nie wiem jakie kupic na start. jutro musze sie tym zajac,

jakies sugestkie mamuski????

moj tz wczoraj w jedynej aptece otwartej kupił humane 1 ,bo innego nie było,w sumie to wsio ryba chyba,bo te mleka to wszystkie podobne.
no jak nie chcesz wogole karmic,to lepiej nawet nie zaczynaj ,bo tak jak ja teraz ma problem i nie wiem jak w miare bezbolesnie dla moich cyców pzrejsc calkiem na butle.??


[QUOTE=andziot;26533884]


a jak właśnie Julka reaguje jak karmisz małego ???
nie jest zazdrosna narazie ??????

\QUOTE]

no narazie jest zachwycona,ale wydaje mi sie ze jest troszke inna, jakby bardziej marudna,ale to tez pewnie dlatego,ze mnie nie było.

Napisane przez agus87

dzieki dziewcznyny
mam bepanthen masc
czy jak posmaruje piersi przed karmieniem w nakladkach musze je myc??
jak tak to one mi sie nigdy nie zagoja

nie musisz go zmywac,ja tez go uzywam,


[QUOTE=principessina;26534 456

mazianka juz kapiesz malego, pomimo ze pepuszek nie odpadl? mnie powiedziano, ze pierwsza kapiel dopiero jak odpadnie...czym go psikasz??
QUOTE]

pewnie,od razu,pepkowi nic nie bedzie,Julii odpadł dopiero po ok 3-4 tg,nie wyobrazałabym sobie tyyle jej nie myc.

a pepuszek psikam octeniseptem,tak mi w szpitalu poradzili,

ojj czuje ,ze noc bedzie ciezka,cyce ju twarde,a gdzie tu do nastepnego karmienia?
i laktatora znalezc nie moge jak nazłosc,dziewczyny mowie Wam pzrygotujcie wsio zawczasu,bo potem lipa.