Wiosna do nas zawitała, kolejna PMka TAK powiedziała - PM 2011, cz.33

[XxXJuSstiii]

Napisane przez moni_ka.g

Co do podziału mieszkania, jeśli nie było testamentu to Herbadka ma rację Należy się każdemu z rodzeństwa po tyle samo.

Ale Maria pisała, że oni się mają zrzec tego mieszkania i że brat powiedział, że jeśli nie będzie intercyzy to on się nie zrzeknie

[T'ai]

Napisane przez niunia32

Czy u Was też jest taka brzydka pogoda??

u mnie piękne słońce

[niunia32]

Napisane przez raingirl

U mnie przepiękna wiosna

Napisane przez T'ai

u mnie piękne słońce

oddajcie trochę słońca!!!

[kaska87]

cześć

u mnie rano była pogoda ale teraz pojawia się słonko i jest ładnie

do P. dzownili że obrączki są do odbioru czekam na niego i dziemy

[notatki85]

W Kielcach słonecznie, ale chłodno

[Africa_Sun]

Dziewczyny dziękuję za miłe słowa, powoli dochodzę do siebie bo nie mam wyjścia, są inne koty, Tż, praca, przygotowania do ślubu ale jak tylko ktoś wspomni o Afri zaraz wyję.

Napisane przez mariaantonowna

Idziemy na 11 do notariusza ! Trzymajcie kciuki !

Napisane przez bambusiek

Dzień dobry poświątecznie

Zaczyna mnie ściskać żołądek

bambusiek na pewno wszystko wyjdzie pięknie i tak jak sobie wymarzyłaś a za tydzień będziesz nam opowiadać jak było. Nerwy jak najbardziej uzasadnione

Napisane przez morenica

Hej Dziewczynki !

Niedługo rozmowa ws. pracy i zaczynam się stresować jak cholera... Mam nadzieję, że będzie dobrze...bo zależy mi na tej pracy. Nie jest to praca moich marzeń, ale przynajmniej jakaś kasa będzie, a teraz jak jest tyle wydatków to wszystko się przyda no i samopoczucie moje na pewno się poprawi...

Miłego dnia

za udaną rozmowę

T'ai, Justii nie mogę się doczekać Waszych wrażeń ze ślubu, to już za chwileczkę

Co do pigułek to brałam je dosyć długo i szczerze odradzam każdej dziewczynie, która planuje dzieci. Celulit, gorsza cera czy nieregularne cykle to pikuś.

[Niesforna_88]

Napisane przez MiciaKicia

Dziewczyny.. że tak zapytam.. odstawiała ktraś z Was piguły? Co się działo po odstawieniu? Bo ja tylko kończę opakowanie i rzucam. No i tak myślę co mnie czeka

ja rzuciłam w grudniu albo styczniu i cykl mi się przełużył do 80-90 dni, syfy mi wychodziły (ale nie tak strasznie jak kiedyś) a tak to jestem zadowolona moje piersi do małych nie należą, więc te pare cm mniej mnie nie przeraża (gorzej TŻ ) ale nie zauważyłam zmian. ja odstawiłam wkońcu bo boimy się, żeby później nie było problemów z ciążą

Napisane przez MiciaKicia

jak mi się tak rozreguluje wszystko to bede sie schizować, że w ciazy jstem lol bo bede myślala, że się spóźnia @

yyyy, a ty przecież jesteś teraz sama to niby jak masz być w ciąży

Napisane przez XxXJuSstiii

18 dni do ślubu - masakra!!!

Napisane przez T'ai

wiesz u mnie było np tylko jedno spotkanie i to grupowe bez żadnych tam wykresów
pani stwierdziła że w dobie internetu nie ma to sensu

u mnie było w ramach kursów na ostatnim spotkaniu wchodziło się na 15 minut, ale ja powiedziałam, że o tym mam na studiach więc nas wypuściła po minucie stwierdziła, że nie będzie się wymądrzać skoro wiem tyle samo tylko powiedziała TŻtowi, że to jest sprawa partnerska, a nie tylko kobieca

Napisane przez morenica

Niedługo rozmowa ws. pracy i zaczynam się stresować jak cholera... Mam nadzieję, że będzie dobrze...bo zależy mi na tej pracy. Nie jest to praca moich marzeń, ale przynajmniej jakaś kasa będzie, a teraz jak jest tyle wydatków to wszystko się przyda no i samopoczucie moje na pewno się poprawi...

Miłego dnia

Napisane przez MiciaKicia

oo i bardzo dobre stwoerdzenie :P kumata kobieta hehe wie, że każdy może sobie ściągnąć... bo raczej bardzo rzadko się zdarza, że ktoś serio zrobi swój

bedzie dobrze !!

no właśnie, tym bardziej, że potrzebny jest pełny cykl do zrobienia go , a korzystać z niego stu procentowo można dopiero po ok 6 misiącach regularnego stosowania więc jeden wykres nic nam nie da

Napisane przez T'ai

macie brzydkie uda od tabsów

hehe też pierwszy raz słysze

Napisane przez T'ai

ja nie mam (odpukać!!!!!!!) ale mam ponoć dobre geny od babci

ja mam celulit od gimnazjum, ale jakoś mi on szczególnie nie przeszkadza

Napisane przez stubbornme

ja się zawiesiłam bo poszukuje piosenki na podziękowania dla rodziców, ale widzę że też zamilkłyście

ja chcę Preludium-dzięki wam

Napisane przez moni_ka.g

Do ślubu 4 dni

TŻ ciągle się stresuje wszystkim, ślubem, pracą, a teraz jeszcze tym, czy nie jestem w ciąży. A sam chciał. Eeh, faceci.

yyyy to chciał zrobić dziecko, a teraz się boi, że będzie dziecko?

T'ai i bambuś nie wierze, że załączył wam się stres ślubny!

[niunia32]

o u mnie się słońce zaczęło przebijać

ale się zestresowałam. wchodzę na grupową pocztę i widzę wiadomość o temacie: wyniki. otwieram a tu info, że będą do piątku.
a ja tu już czekam co dostałam z egzaminu ;/

[T'ai]

Napisane przez Niesforna_88

T'ai i bambuś nie wierze, że załączył wam się stres ślubny!

[moni_ka.g]

Napisane przez raingirl

U mnie przepiękna wiosna

U mnie słoneczko, ale jakoś bardzo ciepło to nie jest.

Napisane przez stubbornme

w ogóle... dziś 26 kwietnia... do 1 maja miałam dostać potwierdzenia kto będzie na ślubie, a kto nie i co? z 80% gości wciąż łaskawie nawet sms'a nie posłało a ja myślałam, że problem to zorganizować wesele, a tu widać, że problem to na nie przyjść...

u Was też tak?
u mnie to nieciekawie, bo... nie chodzi o to, że ktoś jest zobowiązany, ale człowiek myśli, że rodzina to jednak bliscy którzy chcą uczestniczyć w ważnych chwilach, a tu... zonk

U nas ludzie wcale nie potwierdzali, jak nie wiedziałam czy np koleżanka przyjdzie sama czy z kimś to po terminie sama dzwoniłam i pytałam. A jeden kolega mojego TŻ do dziś nie dał znać czy będzie Zresztą to też był jeden z powodów kłótni, bo TŻ widział się z nim ostatnio 2 razy ale nie zapytał bo kolega nie poruszał tego tematu Tłumaczę TŻ że to jego interes zapytać bo potem na weselu my będziemy mieć problem jeśli on jednak przyjdzie w dodatku np z kimś i nie będzie dla niego/nich krzeseł a jak juz się dostawi to nie będa udekorowane tak jak reszta, w dodatku to my będziemy musieli wtedy latać i załatwiać to z obsługą. Ale do TŻ nie dociera ani jak ja mu to tłumaczę, ani jak Jego mama wczoraj mu to samo mówiła..

Napisane przez XxXJuSstiii

Ale Maria pisała, że oni się mają zrzec tego mieszkania i że brat powiedział, że jeśli nie będzie intercyzy to on się nie zrzeknie

Mają się zrzec w teorii, w praktyce różnie może być. Jak nie ma testamentu to wszystkim po tyle samo przysługuje. Wiem, że to czarny scenariusz, ale jak ktoś robi takie problemy, jak brat TŻ to nie wiadomo co jeszcze wymyśli.

[kaska87]

Napisane przez Niesforna_88

yyyy, a ty przecież jesteś teraz sama to niby jak masz być w ciąży

o tym samym pomyślałam

[Niesforna_88]

oczywiście nie zacytowało mi wszystkiego

Napisane przez raingirl

U mnie przepiękna wiosna

u mnie też

Napisane przez stubbornme

u Was też tak?
u mnie to nieciekawie, bo... nie chodzi o to, że ktoś jest zobowiązany, ale człowiek myśli, że rodzina to jednak bliscy którzy chcą uczestniczyć w ważnych chwilach, a tu... zonk

ja jestem na to przygotowana no i niestety, ale tak jest, że mogą odmówić Ci których byliśmy pewni, ale szczerze teraz mi na tym nie zależy, będą ci co będą chcieli, a ci co nie ich strata ja płakać nie będę, a koszty wesela wtedy też się zmniejszą

Napisane przez kaska87

cześć

u mnie rano była pogoda ale teraz pojawia się słonko i jest ładnie

do P. dzownili że obrączki są do odbioru czekam na niego i dziemy

my jeszcze nie mamy obrączek

Napisane przez Africa_Sun

Dziewczyny dziękuję za miłe słowa, powoli dochodzę do siebie bo nie mam wyjścia, są inne koty, Tż, praca, przygotowania do ślubu ale jak tylko ktoś wspomni o Afri zaraz wyję.

no właśnie wcześniej nie zacytowało mi Ciebie bardzo mi przykro z powodu kotka

Napisane przez T'ai

hehe nie uchroniłaś się a spać możesz? ja to chyba nie zasne

[ardillka]

Napisane przez raingirl

...jakby mi ktoś powiedział co się będzie działo w trakcie brania to bym nawet nie zaczynała czytać na ten temat

Możemy sobie piątkę przybić - mam tak samo najgorzej, że zwykle ból mi się zaczyna nad ranem i zdarzało się, że nie byłam w stanie wstać z łóżka i iść po tabletkę przeciwbólową - raz jak się wybrałam to 10 metrów pokoju musiałam się przeczołgiwać po podłodze bo jak chciałam wstać to momentalnie mnie do poziomu sprowadzało dobrze, że zawsze ktoś był w domu, żeby mi pomóc, ale jakby się zdarzyło, że byłabym sama to ja nie wiem co by było a nawet po łyknięciu tabletki później dwie godziny skręcania się i wycia z bólu zanim zacznie na dobre działać
...odpukać już od trzech cykli jest lepiej - teraz to nawet nie musiałam brać przeciwbólowych

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------


O właśnie! Jeszcze ten cellulit potabsowy
Dobrze, że mi przeszło

ojjj bez anty...to moje bule menstruacyjne były koszmarne. 3 dni wyjęte z życiorysu. Koszmar. Teraz nawet nie wiem że mnie boli. Ja używam plastrów, nie wiem czy to ma znaczenie. Ale robię sobie przerwy co jakiś czas w braniu. Miesiąc nie naklejam, albo 2, a potem znowu naklejam. Więc może organizm nie dozna szoku jak odstawię kiedyś całkowicie. Mam częśte ble głowy - choć nie wiem czy to do końca od tego, bolą mnie nogi jak wstaje czasem rano i mam większe piersi w miesiącach kiedy naklejam - ale nie jakoś zdecydowanie większe. Są bardziej okrągłe po prostu. No ale gdyby nie plastry to pewnie miałabym już dzieci z nieodpowiednim facetem, więc coś za coś.

[moni_ka.g]

Napisane przez Niesforna_88

yyyy to chciał zrobić dziecko, a teraz się boi, że będzie dziecko?

Napisane przez kaska87

o tym samym pomyślałam

Chciał już od jakiegoś czasu, a ja, że dziecko po ślubie, ale, że tak mało już zostało to jaka różnica, czy tydzień przed czy po A TŻ martwi się głównie tym, czy nie będzie nam brakowało kasy na dziecko, na życie ogólnie. Tak naprawdę to biorąc pod uwagę, że na własnym ślubie spodziewam się @ to szanse na ciążę są niewielkie

[Niesforna_88]

Napisane przez moni_ka.g

U nas ludzie wcale nie potwierdzali, jak nie wiedziałam czy np koleżanka przyjdzie sama czy z kimś to po terminie sama dzwoniłam i pytałam. A jeden kolega mojego TŻ do dziś nie dał znać czy będzie Zresztą to też był jeden z powodów kłótni, bo TŻ widział się z nim ostatnio 2 razy ale nie zapytał bo kolega nie poruszał tego tematu Tłumaczę TŻ że to jego interes zapytać bo potem na weselu my będziemy mieć problem jeśli on jednak przyjdzie w dodatku np z kimś i nie będzie dla niego/nich krzeseł a jak juz się dostawi to nie będa udekorowane tak jak reszta, w dodatku to my będziemy musieli wtedy latać i załatwiać to z obsługą. Ale do TŻ nie dociera ani jak ja mu to tłumaczę, ani jak Jego mama wczoraj mu to samo mówiła..

kurcze nie rozumiem Twojego TŻ, przecież to są koszty... ale ja ogólnie zachowania Twojego TŻ w wielu sytuacjach nie rozumiem więc lepiej nie będę się wypowiadać

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Napisane przez moni_ka.g

Chciał już od jakiegoś czasu, a ja, że dziecko po ślubie, ale, że tak mało już zostało to jaka różnica, czy tydzień przed czy po A TŻ martwi się głównie tym, czy nie będzie nam brakowało kasy na dziecko, na życie ogólnie. Tak naprawdę to biorąc pod uwagę, że na własnym ślubie spodziewam się @ to szanse na ciążę są niewielkie

achaaa no to to rozumiem chyba każdy to przechodzi...

[moni_ka.g]

Napisane przez Niesforna_88

kurcze nie rozumiem Twojego TŻ, przecież to są koszty... ale ja ogólnie zachowania Twojego TŻ w wielu sytuacjach nie rozumiem więc lepiej nie będę się wypowiadać

achaaa no to to rozumiem chyba każdy to przechodzi...

Ja też nie rozumiem, tego kolegi nie uwzględniamy w ilości gości. Mnie martwi tylko to co będzie jak on się jednak pojawi nie dając znać, że będzie bo nie będzie dla niego/nich miejsca przy stole albo zajmą miejsce osobom dla nas ważnym, bo nie mamy winietek. Wczoraj TŻ twierdził, że nie mógł się do niego dodzwonić a ja mam już dosyć kłótni o to. Chyba dzisiaj sama zadzwonię do tego gościa, tylko niech mi TŻ da numer telefonu

[magbes]

czesc poswiatecznie
pisze do Was z domku,,, cale swieta zdychałam... dzisiaj poszlam o lekarza i mam zapalenie krtani ..... i zwolnienie do konca tygodnia. i antybiotyki... blee
swieta minly chorowicie ale mimo wszystko sie objadlam ;p zaprosznia porozdawane.zostalo z 5 .
dzis mamy poradnie...zobaczymy jak to bedzie.

Napisane przez MiciaKicia

Dziewczyny.. że tak zapytam.. odstawiała ktraś z Was piguły? Co się działo po odstawieniu? Bo ja tylko kończę opakowanie i rzucam. No i tak myślę co mnie czeka

ja jk zaczelam brac to przyylam a jak odstailam po okolo roku to zrzucilam moje kg ale to troche tez przez stres ktory mnie wtedy trzymal..ale na pewnoo dstawienie tabl tez sie przyczynilo do tego

[bambusiek]

Napisane przez Niesforna_88

T'ai i bambuś nie wierze, że załączył wam się stres ślubny!

Też się zdziwiłam

Co do tabsów, to dla mnie koszmarem był początek brania, a po odstawieniu jakichś wielkich problemów nie było - jedynie @ miałam rozregulowany masakrycznie
No i wg moich obserwacji powinnam mieć @ na slubie, a tu już jutro się skończy

[T'ai]

Napisane przez Niesforna_88

hehe nie uchroniłaś się a spać możesz? ja to chyba nie zasne

nie no wiedziałam że ciut stresu będzie
dziś oboje źle spaliśmy ale nie wiem czy od tego bo wcześniej spoko się spało
pewnie dlatego że do pracy po wolnym

[natalontko]

Napisane przez mariaantonowna

Idziemy na 11 do notariusza ! Trzymajcie kciuki !

bambus, T'ai, Justii ja juz sie za was stresuje

za zalatwione sprawy za dds i za te przykre rzeczy ktore was spotkaly

Czesc

W swieta rozdalismy 11 zaproszen i juz wszyscy powiedzieli, ze beda
Moja ciocia ma superasnego pieska Yorka tak sie cieszyl na nasz widok, u mnie na kolanach spal a jaka ma super siersc tez chcem

[bambusiek]

My nie mieliśmy potwierdzeń i nikt nie dał znać, że go nie będzie, więc myślę, że będzie komplet

[Africa_Sun]

Napisane przez moni_ka.g

Hello Mój TŻ dziś pierwszy dzień w nowej pracy, tak już po szkoleniach i na dobre zaczyna, tyle, że póki co na okresie próbnym. Jakie to wszystko zamotane i wykorzystujące pracownika. Najpierw 3 tygodnie szkoleń za bardzo małe wynagrodzenie, potem 3m-ce okresu próbnego, też mało płatnego, ciekawe kiedy będzie mógł tam normalnie zarabiać, chociaż na początku i tak zarobki będą niskie, dopiero z czasem po kolejnych szkoleniach, umiejętnościach, ble, ble, ble...

Do ślubu 4 dni

TŻ ciągle się stresuje wszystkim, ślubem, pracą, a teraz jeszcze tym, czy nie jestem w ciąży. A sam chciał. Eeh, faceci.

moni_ka zapomniałam, że Ty też masz ślub w kwietniu Tżowi się nie dziwię, same przygotowania do ślubu to stres a tu jeszcze nowa praca a jakby jeszcze dziecko do tego doszło Nie martw się, jeszcze pare dni i mu przejdzie

Napisane przez notatki85

Hej Dziewczyny
Ja w Święta rozdałam większość zaproszeń, zostały mi 4
Te rozdam w długi weekend

Co do tabletek- brałam jakieś 4 lata... i jakbym mogła cofnąć czas to w życiu bym nie wzięła już tej chemii. Od ponad roku już żadnych nie biorę, schudłam bez żadbych problemów 4 kg, woda w organiźmie mi się już nie zatrzymuje. Jedyny minus to mam mniejszy biust- miałam D, a teraz 75 C, więc szału nie ma.
Poza tym od tych tabletek mam PCO Jedynie ciąża pomoże, jak dam radę zajść kiedyś.

No właśnie, piguły to wygoda ale na dłuższą metę to masakra dla naszego organizmu, gra nie warta świeczki.

Napisane przez kaska87

cześć

u mnie rano była pogoda ale teraz pojawia się słonko i jest ładnie

do P. dzownili że obrączki są do odbioru czekam na niego i dziemy

Koniecznie się pochwal jak już je będziesz miała.

Napisane przez Niesforna_88

no właśnie wcześniej nie zacytowało mi Ciebie bardzo mi przykro z powodu kotka

Dzięki Niesforna

Uciekam bo lecę do fryzjera, mam nadzieję, że mi w końcu zaproponuje coś konkretnego na ślub. A w ogóle to mam urlop do 4go maja i schudłam 1,5 kg

[T'ai]

Napisane przez natalontko

bambus, T'ai, Justii ja juz sie za was stresuje


W swieta rozdalismy 11 zaproszen i juz wszyscy powiedzieli, ze beda

spoko mogę ci oddać cały stres

za zaproszenia

[natalontko]

Napisane przez bambusiek

My nie mieliśmy potwierdzeń i nikt nie dał znać, że go nie będzie, więc myślę, że będzie komplet

no tak, ale wy macie najblizszych, a my mamy ciut wiecej gosci i roznie moze byc, no i fakt, ze okres urlopowy

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Napisane przez T'ai

spoko mogę ci oddać cały stres

za zaproszenia

to oddawaj a pozniej ty wezmiesz moj, pewnie bedzie o wiele wiekszy

[T'ai]

Napisane przez natalontko

to oddawaj a pozniej ty wezmiesz moj, pewnie bedzie o wiele wiekszy

umowa stoi

[happy2gether]

Hej! Witam poświątecznie
Rozdaliśmy sporo zaproszeń, za tydzień planujemy rozdać kolejną większą partię a za 2 tyg wybieramy się z zaproszeniami do Lublina


Czytałam już co pisałyście przez ten czas ale jakoś nie mam nastroju do nadrabiania. Odnośnie rodziny to napiszę tylko, że wczoraj o 22;00 zadzwoniła do mnie siostra, żeby złożyć życzenia (szczegół, że już było po świętach) i próbowała się wypytać czy już razem mieszkamy - "co u nas słychać?, a co jeszcze? a co nowego? a co poza tym?" A ja twardo nic nie mówiłam aż w końcu zapytała czy juz razem mieszkamy czy tylko pomieszkujemy? I jak jej powiedziałam, że mieszkamy to puściła tekst "A Ty wiesz, że będziesz się musiała na miesiąc przed ślubem wyprowadzić, bo wam ksiadz nie da rozgrzeszenia? (...) wiesz moja koleżanka się nie przyznała dla księdza, że razem mieszka z chłopakiem to spowiedź jest nieważna..."
Ja wszystko rozumiem jak się wyznaje taką wiarę a nie inną to powinno się jej przestrzegać ale wczoraj się tak wkurzyłam, że już miałam ochotę ją zapytać czy przypadkiem nie zapomniała powiedzieć księdzu że przed ślubem uprawiała sex przedmałżeński i wielokrotnie nocowała u swojego chłopaka!
Zapomniał wół jak cielęciem był
Tak mnie irytuje taka hipokryzja, że nie macie pojęcia

[niunia32]

bratowe mi się zapowiedziały, że mi klatkę ustroją. pytały się o kolor przewodni - fiolet

[natalontko]

Napisane przez T'ai

umowa stoi

to w takim razie ja sie teraz bardzo stresuje, spac nie moge po nocach a ty masz luzik

[moni_ka.g]

Napisane przez happy2gether

Hej! Witam poświątecznie
Rozdaliśmy sporo zaproszeń, za tydzień planujemy rozdać kolejną większą partię a za 2 tyg wybieramy się z zaproszeniami do Lublina

Czytałam już co pisałyście przez ten czas ale jakoś nie mam nastroju do nadrabiania. Odnośnie rodziny to napiszę tylko, że wczoraj o 22;00 zadzwoniła do mnie siostra, żeby złożyć życzenia (szczegół, że już było po świętach) i próbowała się wypytać czy już razem mieszkamy - "co u nas słychać?, a co jeszcze? a co nowego? a co poza tym?" A ja twardo nic nie mówiłam aż w końcu zapytała czy juz razem mieszkamy czy tylko pomieszkujemy? I jak jej powiedziałam, że mieszkamy to puściła tekst "A Ty wiesz, że będziesz się musiała na miesiąc przed ślubem wyprowadzić, bo wam ksiadz nie da rozgrzeszenia? (...) wiesz moja koleżanka się nie przyznała dla księdza, że razem mieszka z chłopakiem to spowiedź jest nieważna..."
Ja wszystko rozumiem jak się wyznaje taką wiarę a nie inną to powinno się jej przestrzegać ale wczoraj się tak wkurzyłam, że już miałam ochotę ją zapytać czy przypadkiem nie zapomniała powiedzieć księdzu że przed ślubem uprawiała sex przedmałżeński i wielokrotnie nocowała u swojego chłopaka!
Zapomniał wół jak cielęciem był
Tak mnie irytuje taka hipokryzja, że nie macie pojęcia

Masz rodzinę w moim pięknym mieście?

A to czy mieszkacie razem i co z Waszą spowiedzią to tylko i wyłącznie Wasza sprawa, co siostrze do tego. Moja siostra też pytała kiedyś czy mieszkamy razem, ale zadowoliła się informacją, że tak. Zresztą, nie przesadzajmy z tym, że jak się mieszka razem to nie dostanie się rozgrzeszenia. My dostaliśmy a niczego nie ukrywaliśmy.

[T'ai]

Napisane przez natalontko

to w takim razie ja sie teraz bardzo stresuje, spac nie moge po nocach a ty masz luzik

o jak dobrze dzięki ci


Happy głupio siostra gada